Od 1 stycznia wynagrodzenie w NW zbliżyło się bardzo do najniższej krajowej - czy są szanse na jakieś podwyżki w związku z tym?
I oczywiście teren obyty mieliby w małym palcu? Pomyślałeś, że teren ZZ bywa rozległy na 200 km nawet? To ja zapytam, po co ZZ? Przecież NW muszą wkład do każdej (usunięte przez administratora)robić dla ZZ nawet, bo Ci nic nie wiedzą. Jakimi kryteriami kierowałby się ZZ do typowania zadań do planów? Propozycja likwidacji Nadzorów jest absurdalna. Tej firmie potrzebna jest decentralizacja, selekcja ludzi z łapanki.
oczekiwaliście zmian? No to spójrzmy. Nowa prezes była w firmie od powstania do 2021 niby poróżniła się z Dacą i odeszła do imgw (instytucja rządowa - czytaj pisowka). Wykształcenia i dorobku nie podważam, ma opinię bezpartyjnej. Jedziemy dalej Pan Balcerowicz - nie wiem czy syn znanego reformatora - kim jest pan mgr? Redaktorem naczelnym miesięcznika "Gospodarka wodna" w którym redaktorem redakcyjnym jest także dr Woś.Tak ten sam. Mam pytanie ile Wody polskie kosztował zakup tego miesięcznika bo jeden egz chyba kosztuje coś ponad 40 zł a w ZZ walały się tego dziesiątki. Pan Balcerowicz także zaliczył epizod w wodach Z niecierpliwością czekam na pozostałych zastępców i dyr w regionach. Czego tu nie rozumiecie? Nic się nie zmieni oprócz twarzy dyrektorów. Wszystkie szczury (szczególnie zielone) mają się dobrze.
Jak dla mnie , nie ma szans przy tej obsadzie na zmiany w działaniu Wód Polskich. Pozorna zmiana. Ludzie bez podstaw merytorycznych, jedyne doświadczenie to duże rzeki i żegluga a prawdziwe problemy , to ta część działalności odziedziczona po marszałkach. Wymiana zarządzających bez zmian organizacyjnych nic nie pomoże.
No a ciekawi mnie czy wam podnieśli stawki ? Czy macie może cały czas stałą stawkę i narazie nie ma co liczyć ? Bo nie mogę znaleźć na forum info. Widze że tutaj wszyscy przeżywają bardzo pojawienie się nowej pani prezes, dacie za jakis czas znac czy coś się zmieniło na lepsze/gorsze?
Czesc! Ostatnio bardzo się zdziwiłam,bo po dłuższej nieobecności zajrzalam do zamówień i od listopada nie ma tam Michała! Z maila, którego wysłał wiem, że podjął decyzję, żeby nie przedłużać umowy.. od innych osób dowiedziałam się że ani Tomek ani Mariusz nie próbowali nawet walczyć o to, żeby pozostał w pracy... Podobno poszło o to że Tomek obiecał mu parę rzeczy po obronie mgr, a kiedy Michal przyniósł ten papier to Tomek się przestraszył, bo nie był taki wykształcony jak Michal i nie miał tylu certyfikatów co on. I podobno nici z obiecanego awansu i podwyżki,bo jak to tak - żeby dotrzymywać słowa danego pracownikowi? Bez sensu,dlaczego z WP odchodzą kolejne osoby i nikt nie ponosi za to odpowiedzialności? W zeszłym roku mnóstwo osób odeszło z KZGW. Zapewniam, że żaden przełożony nie rozmawiał z pracownikami na zasadzie "co mogę zrobić, żebyście zostali?". Ze mną na pewno nie. Echhhh budżetówka. Na szczęście mam umowę na końcówce i spadam stąd!
Po co zatrzymywać? Przecież może być dwóch nowych pracowników. W KZGW przy wysyłaniu informacji w których są prośby o dane czy wskazanie kto ma co robić nie trzeba mieć doświadczenia. Przecież i tak potem z tego nie korzystają, nie weryfikują i nie egzekwują zmian jeżeli cos jest źle. Tylko wysłać i z głowy.
Szybko działają - już zaczęły się telefony do pracowników, którzy odeszli w zeszłym roku czy chcieliby wrócić, bo ma być lepiej, fajnie w ogóle jednorożce!
Dobrze by było gdyby zadzwonili do tych co mają wiedzę i tych których się pozbywali bo mieli coś do powiedzenia a teraz siedzą na bezrobociu.
Jaka jest u Was wysokość nagród za 2 półrocze? We Wrocławiu Główny Specjalista dostałam tyle co w pierwszym półroczu dokładnie 1 989,62 zł netto. A jak jest u Was?
Ale że jak, niby masz nagrodę wypłaconą za II półrocze? Przecież nie płacą, więc o co chodzi?
W RZGW Wrocław dziś podpisujemy pisma dot. nagród. Już każdy wie ile dostanie. jakie są u Was stawki? U nas zwykli pracownicy 2000 brutto a kierownicy 3000 brutto, inne różnice chyba zależą od Dyrekcji
Tak jest. A za II półrocze pracownicy mają 2 100 brutto. Kierownicy i dyrektorze ciut wincyj.
Z tym wszyscy po równo to od 5 lat ta sama śpiewka. Potem się okazuje że ten jednak dostał więcej, ten mniej. Tak samo było z ostatnimi podwyżkami, i tymi z lat ubiegłych. Przestańcie wreszcie (usunięte przez administratora). Każdy osobnik z (usunięte przez administratora)w tej firmie miał więcej niż pozostali. I (usunięte przez administratora)prawda nigdy nie było po równo. Ludzie co z wami? Otrząśnijcie się wreszcie.
Brawo, zamiast się cieszyć z tego co my dostaliśmy to patrzymy na kolegę zza biurka żeby tylko czasem on nie dostał więcej! Najlepiej to jest w Nadzorach, tam jest równanie tak tylko aby nikt się nie wychylił z lepszymi zarobkami! a telefony cały czas między sobą i porównywanie ile, kto i dlaczego w danym Nadzorze. Może powinni wywieszać listy z wysokościami nagród? Ile w danym dziale dostali pracownicy bez podawania oczywiście nazwisk bo RODO.
Tak jest w każdej firmie wiedzą wcześniej i po ile tylko w wodach zawsze ściśle tajne zawsze tak było od kiedy pamiętam a pracuje 25 lat.Wesolych Świat.
To że ktoś rzucił kwotę prawdziwą lub nie nie zmienia to faktu że stawki są zróżnicowane i nie ma rzetelnego traktowania pracowników. To że ktoś lubi być dymany to jego osobista sprawa ale nie każdy jest masochistą. Więc ktosiu życzę więcej mądrych przemyśleń w nowym roku.
A jaka to nowość, że stawki są zróżnicowane? I co to ma do tego, czy ktoś lubi być dymany czy nie? Załóżmy, że wiem, że ktoś na takim samym stanowisku dostał więcej niż ja. Co mam z tym zrobić? Pracodawca podzielił środki, podjął jakieś decyzje. Do sądu mam z tym iść, czy co? Uważacie, że w prywatnych firmach nagrody nie są uznaniowo dzielone? Ciekawe jak to niektórzy uważają, że mają monopol na prawdę i sprawiedliwość.
W Szczecinie było na rękę 1400 zł, kierownicy mieli jakieś 200 zł więcej. Wszyscy po równo. Widzę, że regiony są równe i równiejsze.
W normalnych firmach jest kilka grup, które biorą udział w ustalaniu kryteriów. Jedną z nich są związki zawodowe, niestety w wodach ich nie ma, są tylko działacze niemowy. Warunki są jasne i dostępne z wyprzedzeniem. Tutaj nikt nic nie wie do czasu aż na konto coś wpłynie..
Fakt związki przyklepały regulamin płacowy nawet nie mając do niego dostępu, po prostu poszły w ciemno. Dlatego stawki mamy jakie mamy.
Fizyczny po 30 latach pracy z wiedzą specjalistyczną na trudnym i skomplikowanym obiekcie 1500 brutto, a jakaś osoba zaraz po liceum bez wiedzy i doświadczenia 2100 brutto bo umysłowy
Powiem lepiej pracownicy ledwo co zatrudnieni we wrześniu też dostali nagrody 2100. Absurd, przyjść ledwo do pracy i dostać nagrodę do tego podwyżka od stycznia do kwoty 4250. Po co te awanse jak referent i młodszy będą zarabiać tyle co stanowiska wyżej. Paranoja w tej firmie. Tak właśnie wygląda zerowa kompetencja na szczeblu decyzyjnym. Brawo Łoś.
Otóż to. Kierownik 1600 prwcownik że stażem 3miesięcznym 1200. To jest sytuacja tak absurdalna, że aż niewiarygodna. Nie ważne czy jesteś czy chorujesz czy masz staż czt go nie masz...nagroda w tej firmie jest za samo podpisanie umowy.
No właśnie to jak to jest z tą nagroda za 2 półrocze? Od września przebywam na chorobowym po ciężkiej operacji i nic nie dostałem ani grosza. Dwa miesiące przepracowałem nie należy mi się nawet złotówka? Proszę o rzetelna odp
Polecam zapoznać się z zarządzeniem. Warunkiem było przepracowanie co najmniej 3 miesięcy od 1 lipca do 31 grudnia.
Nieprawda. Przepracowałem w Wodach Polskich 1,5 miesiaca i nagrody nie dostalem. Ponoc dostali tylko Ci co mają przepracowane minimum 3 miesiące.
Minimum 3 miechy i nagroda pyk 2100 brutto. Do tego pyk w styczniu podwyżka do minimalnej. A wieloletni pracownicy klepią mininalną od stycznia 2018 r. i dostają nagrody co świeżak po 3 miechach. Pytam czy klauny z cyrku trafiły do wód polskich?
Jak można wypominać komuś tak niską nagrodę. Wstyd dla starych pracowników że są tak zawistni względem nowych/młodszych kolegów
Pracuj 30 lat zarabiaj 5400 i niech nowy po miesiącu pracy bez wiedzy zarobi 6500. Żałujesz młodemu pensji. Ja się nie dziwie że mamy taki(usunięte przez administratora) z takim średniowiecznym rozumiwaniem.
Rekrutacje przeprowadza Kierownik działu organizacji ZZ i Dyrektor . Kultura i sposób rozmowy nacechowany szacunkiem. Jednak nikt nie czyta cv. Nie zadaje pytań merytorycznych i nie interesuje się Tobą.Zwykła pogadanka o niczym. Widać ze chcą tylko przysłowiowego robola, który nie będzie wnikał. Kwestia wynagrodzenia minimalna z informacja bez możliwości podwyżki.
Zakres odpowiedzialności i zadań, przekraczający ilość etatu. Ale jak chcesz pracować to cię wezmą . Poziom pytań niski. W zasadzie nie związany z rodzajem pracy.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Cost Manager- Kosztorysant- Budownictwo wielorodzinne
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Chciałem zapytać po jakim okresie czasu w waszych jednostkach zmieniali stanowiska na wyższe? Idąc od najniższego oczywiście. Młodszy na specjalistę, z specjalisty na starszego itd.. Proszę się wstrzymać od komentarzy czy ktoś kogoś lubi czy nie.
U mnie W ZZ po ok . roku pracy są starszymi specjalistami ale to swoi inni stoją w miejscu.
W naszym NW również po roku czasu z młodszego na specjalistę. Jedynie w nielicznych przypadkach słyszeliśmy, że nie podwyższali (w regionie). Jednak trzeba się porządnie "nie wykazać", aby nie było awansu na specjalistę. Jeśli chodzi o dalsze awanse (starszy) to jest to raczej dłuższa ścieżka. I jest to kwestia indywidualna. Jedyna uwaga, jesli Twój kierownik nie będzie się staral o Twój awans, to sam go nie wywalczysz.
Dokładnie tak jak piszesz. Jeśli Twój przełożony nie piśnie słowem wyżej o zmianie stanowiska, to niestety jestes spisany na straty. U nas było tak, ze dopiero od starszego w górę robili pod górkę. Na tych niższych stanowiskach nie było problemu.
Czyli ... "problem" może leży po stronie pracownika. Żeby z młodszego przez tyle lat nie awansować
Problem leży w kadrze z partyjnego nadania. Jeżeli siedzisz cicho i robisz za 4 jest super. Jeżeli mówisz jak jest, jesteś na pozycji spalonej. A jak masz plecy to awansyjesz ze specjalisty na kierownika i po co drążyć temat obłudy w WP.
Od 5 lat jestem specjalistą, podobno nie ma pieniędzy na awanse i podwyżki (oczywiście tylko jak się nie ma znajomości)
To samo u mnie. Pchać się w ten (usunięte przez administratora) można, ale jako praca dodatkowa, bo inaczej nie ma sensu. Siedzisz na czterech literach, nie rozwijasz się (bo i po co, kiedy za parę lat znowu dalej będziesz ze stanowiskiem w tym samym miejscu), ale przynajmniej dodatkowe źródło dochodu jest.
Bardzo rozbieżne opinie, jednakże dziękuję za każdą wypowiedź. Uderzam do kierownika, chociaż tak jak pisaliście w innych tematach: kierownicy mają w nosie swoich pracowników (..) cóż .. czas pokaże.(usunięte przez administratora)
U nas mozliwe nawet trzy awanse w ciągu roku, specjalista - st specjalista - i teraz gł. specjalista, jak widać można, szkoda tylko że takie cuda tylko dla wybrańców
Kiedy awanse ? Wtedy kiedy się na to zasłuży zdobytą wiedzą, doświadczeniem i efektami pracy. Żadnego automatyzmu tu być nie powinno wg mnie. Są ludzie, którzy pomimo lat pracy swoją niechęcią (lub właściwą sobie niemożnością) do zdobywania wiedzy i poszerzania horyzontu doświadczenia (bo wystarcza im to co aktualnie mają) powodują, że awans byłby mocno w ich przypadku nieuzasadniony. Ale też są ludzie, którzy w mig przyswajają sobie coraz to nowe pokłady wiedzy i doświadczenia, bez problemu i samodzielnie realizują powierzone zadania, i takich awansować można szybko i to z czystym sumieniem. Tak było wszędzie gdzie dotąd przed Wodami Polskimi pracowałem i nikt się temu nie dziwił. Ale "wszędzie" nie oznacza Wód Polskich. Jak dla mnie nieporozumieniem jest w ogóle to, że tej jednostce jest tak ograniczony wachlarz stanowisk, a byle żółtodziób bez doświadczenia i z jedynie teoretyczną wiedzą (a czasami i bez niej, bo rodzynki nawet bez wykształcenia kierunkowego w tej firmie nie są czymś niespotykanym) jest już specjalistą. To nic że młodszym, ale jest specjalistą. Nie rozumiem dlaczego zrezygnowano z tak oczywistego systemu, gdy najmłodsi adepci zaczynali od stanowisk podinspektorów czy referentów. Takie zróżnicowanie znacznie bardziej sprawiedliwie oddaje rzeczywisty stan wiedzy, doświadczenia i możliwości zawodowych pracowników, niż to co jest obecnie.
No w kzgw wiem o jednej osobie że w ciągu dwóch lat dostała 2x awans. Najpierw starszy a teraz główny. A pracownik w zz po 5 latach nie może dostać i się mu jeszcze mówi że nie ma kasy. To na kgw są a na zz nie ma? Przecież to z jednego worka idzie.
U mnie w nadzorze wodnym pracownicy mają szkoły kierunkowej. 3 wyższe i starsi specjaliści 1 po średniej i jest specjalistą.napisaleś że zatrudniają bez szkoły kierunkowej. Kto się na taki stan godzi ?
U nas problemem jest kadra od której jako młodszy specjalista nic się nie nauczysz. Jestem tutaj niecały rok i zauważyłem, że niestety stare mruki siedzą pozamykane u siebie w pokojach, a Ty młody rób odpadki po nich. Jak przychodzą nowe sprawy to nieważne, że ma czas stary pryk, to pismo musi posiedziec 28dni, a w 29dniu zaczyna pracować. Ale narzekają że nie wiedzą w co ręce włożyć. Kiedy przyjdziesz coś podpytać, dowiedzieć się, to odsyłają Cie że oni teraz robia swoje sprawy. Z takim podejściem, byle wiedzy nie przekazać dalej to Nadzory (moj przyklad) będą za kilka lat z samymi specjalistami bez wiedzy. Bo starzy pójdą na emeryturę. Zaczynam pracę o najniższego stanowiska, studia wiadomo że nie nauczą wiele, widzę że tutaj i tak się praktykuje wiedzę przestarzałą, a o nowościach nikt nie chce słuchac. Bo po co, jak dziala to x lat, to tak będziemy robić. Tutaj pragnę zdobyc doświadczenie, ale panuje mentalna zawiść wśród kadry, nikt nie chce aby mlody wiedział co i jak, a nóż ich wygryzie z interesu.. (smiech) To jest moje zdanie jako nowicjusza. Wykazuję chęci do nauki, ale jak widzę że starzy siedzą, robią poniżej minimum z minimum, bo są w firmie od x lat, to sie samoistnie odechciewa pracować w takiej instytucji.
Tez mam wrażenie że młodzi chcą, ale patrzą na miny "doświadczonych" i zapędy znikają.
Ostatnio widziałam na drzwiach biedry plakat o podwyżkach dla pracówników. Szybkie szukanie w google "biedronka podwyżki 2024" i mamy: Każda osoba rozpoczynająca pracę w tej sieci na stanowisku kasjer-sprzedawca może od stycznia 2024 roku liczyć na pensję 4700 zł brutto. A jak tam nasze widełki? :) :) :)
Poratuje ktos sprzetem do EZD?
Szczególnie kierownicy niektórych działów kursy były a oni nic w ząb nie potrafią.
Uważam że powinni wysłac jeden - góra dwa mejle w których należało uwzględnić co kto ma robić. Natomiast od pół roku przychodzą po 3 meile dziennie do każdego możliwego pracownika, stąd teraz co drugi pracownik nie wie co ma robić. Jeden zbiorczy mejl, z najważniejszymi informacjami. A nie zapychanie na siłę skrzynki pocztowej, jak sie okazuje nie do tych pracowników co należy.
Ja Was w pełni rozumiem. Ale my też musimy sami ogarniać, jak nie przełączanie jednostek to jakieś manewry z kablami. Ja naprawdę cenię Waszą pomoc i Was naprawdę podziwiam. I też uważam że w ZZ powinni być jacy zatrudnieni, bo ułatwiłoby to nam wszystkim pracę. Ale serio, wdrażanie teraz na siłę czegoś w postaci EZD i to na siłę mija się z celem. Wprowadzono za duży zamęt. EZD miało zacząć działać z nowym rokiem, a mamy braki sprzętowe, nie mówiąc już o chaosie organizacyjnym tego przedsięwzięcia. Rejestrowanie dokumentów w MZS i EZD jak dla mnie mija się z celem bo dublujemy informacje. Zamiar skorzystać z jakiejś alternatywy. O Pani MS to szkoda się wypowiadać, bo niestety oprócz szumu wokół EZD nie zrobiła nic dobrego dla sprawy.
Jeszcze niedawno wystarczył dobry archiwista i ogarniał wszystkie dokumenty. Teraz dziesiątki pracowników IT nie mogą tego ogarnąć. A później i tak się okazuje, że płyty pękają, dyski znikają, a papiery zostają.
Zgadzam sie w 100 procentach. Nie mamy kim robić! A poza tym za chwile nie bedziemy mieli nawet czym robic, bo na zaciskarke czy tester musisz przetarg ogłaszac. Wdrozenie EZD mozna bylo przygotowac bez bicia piany i 20 spotkan na teams dziennie. Informatycy, kancelarie i czesc merytorystow zap...dala, a znajac zycie MS dostanie nagrode za wzorowa koordynacje wdrozenia systemu w WP poprzez sianie fermentu przez prawie rok czasu.
Nie macie kim robić ale tak zblokowaliście komputery że nawet aktualizacji programów nie można zrobić i dało radę przy brakach kadrowych to ogarnąć raz, dwa. Na tych komputerach nie da się pracować.
Dodam jeszcze że polikwidowali wifi, wzięli na wyposażenie kombajny biurowe i zakazali druku w kolorze bo drogo wychodzi użytkowanie. Jeszcze lepiej im wyszła poczta email która działa jak chce, 10 kont użytkownika bo co chwila ktoś wpada na genialny pomysł utrudniania życia innym. Zalogować się na stronie to czysta loteria totolotka albo się uda albo i nie. Poblokowali pendrivy chyba po to aby ktoś niewyniósł akt do prokuatury o nieprawidłowościach jakie tu się dzieją. Panowie ja nie chcę was obrażać ale w większości przypadków wy minęliście się z powołaniem.
Gdyby nie byly poblokowane to nadal byscie sciagali jakies smieci i obstawiali giełde w urzedowym czasie pracy. A poza tym nas tez obowiazuja procedury i nie my je wymyslamy.
To dokument będzie miał nadawany w kancelarii numery z MZS i EZD ? Jak wpisać do ISOKA wydaną decyzję z numeracją EZD (będą musiały na decyzji być wstawione dwa numery EZD i MZS aby móc to kiedyś ogarnąć?
Ale szczerze z tymi pendrive’ami to porażka bo jak wykonawca przyniesie zdjęcia na penie to robi się problem. I musimy sobie sami radzić i cudować żeby zobaczyć cokolwiek.
Nie(usunięte przez administratora) intranetu dostęp ma każdy. Jeśli nie masz dostępu to znaczy że, Ty nie wiesz jak się tam zalogować. Jak nie wiesz jak się zalogować to pytaj się swojego przełożonego lub bezpośrednio wydziału ROF.
Już Ci tłumaczę czemu nie ma WiFi. W związku z wdrożeniem sieci rozległej WAN, WiFi zostało zlikwidowane ponieważ do WiFi mógł podłączyć się każdy, plus hasło do WiFi można złamać- są do tego fajne narzędzia, oraz względy bezpieczeństwa teleinformatycznego. Ale oczywiście dla Ciebie ważniejsza jest wygoda niż bezpieczeństwo! Co do druku nie wypowiem się, w moim regionie każdy może drukować jak chce i potrzebuje tj kolor czy czarnobiałe. Nie wiem co masz na myśli mówiąc o 10 różnych kontach? W większości masz ten sam login- ale czy hasła bedą takie same to zależy wyłącznie od Ciebie. Pendrive i inne nośniki zewnętrzne są blokowane z względów bezpieczeństwa teleinformatycznego- tak jest w każdej większej normalnej organizacji! Wody pod względem bezpieczeństwa musza się jeszcze dużo nauczyć. Na wynoszenie dokumentów z pracy też jest paragraf, podpytaj się o to mecenasa.
Największą słabością każdego systemu jest człowiek- poczytaj sobie o Kevinie Mitnicku, kim był i co robił. Ale jak Ty uważasz że, antywirus załatwi wszystko i ochroni Cię przed każdym zagrożeniem to życzę powodzenia. Jestem ciekaw czy na prywatnym sprzęcie komputerowym masz antywirusa i uważasz że ochroni Twoje dane prywatne przed każdym zagrożeniem. Mogę od razu powiedzieć że NIE. Są takie "narzędzia" że nie wyobrażasz Sobie, że na twoim komputerze jest jakieś złośliwe oprogramowanie o który antywirus nie ma bladego pojęcia. Cześć (usunięte przez administratora) który jest w internecie jest nie do wykrycia od razu, oprogramowanie musi najpierw znaleźć lub dostać informacje o tym że dany kod jest złośliwy i dzięki temu jest wpisane do bazy. Dodatkowo część złośliwego oprogramowanie może być przysłowiową "bombą zegarową" tj. złośliwy kod zagnieździ się w systemie i czeka na polecenie atakującego kiedy ma się wykonać. Do momentu wykonania jest niewykrywalny przez oprogramowanie antywirusowe.
No tak bo my chronimy te mega ważne tabele. Jedynie ważnymi danymi których strzeże centrala to zarobki pracowników aby nie wyszły na jaw. Daruj sobie klepanie tych farmazonów.
No nie mamy, jesteśmy 16 osób na obiekcie hydrotechnicznym o wszystko musimy się prosić pracowników biurowych (nie wszystkim to się podoba)
No nam tak to tłumaczą, że jak rejestrujemy zgłoszenie w ezd to później ten sam papier musimy zarejestrować w mzs żeby móc dodać później do sigw. i na dokumencie będzie w ten sposób numer nadany w ezd i numer nadany w mzs
@informatyk głupoty piszesz. W KZGW nie pracuje 20 informatyków. A MS i CG nie chcieli na siłę wdrożyć EZD tylko jest to wymóg ustawowy o czym było wielokrotnie mówione na spotkaniach. Po co rozsiewacz informacje niesprawdzone?
Ty tak sam ze sobą, nawet nick ma oznaczenie 2 aby się nie pomylić. Nerwy puszczają bo ludzie piszą prawdę. Zresztą te wasze pseudo zabezpieczenia nie stanowią zapory nie do przejścia więc nie wciskaj ciemnogrodu. Nie takie zabezpieczenia łamali. Tylko że na taką śmieciową instytucje nikt nie będzie tracił czasu. Niestrasz. Tylko potwierdziłeś inwigilację pracowników. Ot taka mała wtopa.
Muszę Cię zmartwić, ale są to dwie różne osoby. W wydziałach IT w Wodach, krążą podobne historię dotyczące pracowników. Uwierz że jak rozmawiamy między soba to czasami włos na się na głowie jeży, jak słyszmy co potrafią zrobić użytkownicy (czyli WY). Mogę Ci powiedzieć że od strony informatycznej pracownicy nie są informowani o wszystkim co dzieje się w Wodach. Jeśli oznaczenie wydruków uważasz za inwigilację, to sorry ale to nie jest inwigilacja. Ruchy dotyczące znakowania wydruków są używane w innych instytucjach, i jest to coś normalnego, ale dla części pracowników PGW WP taki ruch jest traktowany jako inwigilacja, to proszę iść do korporacji. Zabieg służy wyłącznie do identyfikacji osoby która np zostawi dokumenty na urządzeniu, a w dokumentach są informacje do których nie powinni mieć dostępu wszyscy pracownicy lub osoby zewnątrz (intsrensanic) lub osoby która nadużywa urządzeń służbowych. Odkąd pracuje w wodach słyszałem już o drukowaniu całych książek dla dzieci do szkoły, drukowaniu bibli, drukowaniu kolorowanek do szkoły dla dzieci w dużych ilościach (więcej niż jedna kartka na kolorowankę). A nawet kilka takich wydruków widziałem już na własne oczy. Taki ciąg znaków na wydruku ma tylko na celu pomóc w znalezieniu osoby która nadużywa sprzętu służbowego i ukaraniu takiej osoby- obciążeniu finansowym, przy którymś z koleji incydencie. Ja nie mówię że nasze zabezpieczenia są nie do złamania, ale nasze ruchy maja ograniczać ryzyko wystąpienia nieporządnego incydentu lub zachowania. Jak uważasz że lepiej były by bez żadnych zabezpieczeń, to jesteś w totalnym błędzie. Co do inwigilacji pracowników, nie mam dostępu do takiego narzędzia, jedyny dostęp jaki mam to dostęp do zapory sieciowej na której widzę ruch w sieci- a tego da się bardzo dużo wyczytać. Wiem również co ludzie robią bo nieraz jak siadam do komputera służbowego któregoś pracownika a muszę coś pobrać to wyświetla mi się część rzeczy w przeglądarce co przegląda pracownik lub siadam do takiego komputera z otwartą przeglądarką. Lub akurat jestem na chwile u kogoś to widzę na ekranie otwartego Facebook, YouTube, pudelek.pl czy inny portal. Żeby nie było zgodnie z prawem monitoring komputera służbowego oraz innych urządzeń służbowych jest legalny.
Te, mądrala. Jak się ma blokada pendrive’ów do tego że ustawa prawo wodne i ustawa ooś wprowadziła obowiązek składania dokumentacji na elektronicznych nośnikach danych. Ja żeby móc wykonać swoją pracę muszę mieć odblokowany dostęp do pendrivow bo dokumentację na nich dostaje.
A co w przypadku Nadzoru Wodnego, ktorego pracownicy maja 100 km do swojego informatyka w RZGW? Zasuwac z nosnikiem prawie 2h w jedna strone? :)
Odpowiem Ci w iminie kolegi. Jest pewien pomysł odnośnie używania pendrive na komputerze służbowym, ale bedą to musiały być służbowe pendrive (odpowiednia spreparowane) aby podłączyć je do komputera służbowego. Problem jest również z pendrive- towar deficytowy w tej firmie tj. za mało zakupionych nośników danych w stosunku do liczby pracowników którym faktycznie jest on potrzebny w danym regionie. Również z pendrive jest ten problem bo pracownicy mogą go zgubić lub zniszczyć. Cześć pracowników również nie potrzebuje pendrive, bo tak naprawdę to aby udostępnić pliki przełożonemu lub koledze/koleżance można użyć służbowej chmury (OneDrive) do której dostęp ma każdy pracownik. W przszyłości jak wszyscy będziemy w jednej domenie to będzie łatwość udostępniana plików- gigantyczny FileServer w każdym regionie na którym będzie można dzielić się plikami.
Wywalili typa bo nie ogarniał to w WP poczuł moc. Operacja przy użyciu pendrivów jest ciągła np działy wydające pozwolenia, nie da się latać za każdym razem ze stosem tych nośników. To jest niewykonalne, służbowe peny nic nie dadzą w tym przypadku. Nie znają specyfikacji naszej pracy więc nie ma co się dziwić że (usunięte przez administratora) idzie z góry i traktują wszystkich jednakowo. To tylko dowodzi jaki tam (usunięte przez administratora) panuje.
Ktoś napisał prawdę o braku kompetencji w szeroko pojętej obsłudze komputerów wśród większości pracowników WP. I się nagle larum na forum podniosło
Ad1. Będzie specjalnie naszykowany komputer do takich zadań. Lub interesant będzie mógł Ci wrzucić informacje na twoją służbową chmurę. Jak byś był taki ogarnięty jak piszesz to wiedział byś że od jakiegoś czasu funkcjonuje możliwość udostępniania plików na zewnątrz przez służbową chmurę- działa to w dwie strony, do udostępnionego folderu również można wrzucać pliki. Ad2. Po twojej wypowiedzi wnoszę że jesteś ignorantem, który nie szanuje pracy innych. Tu nie chodzi o jednostkę, tylko o fakt że przez jedną osobę lub jej zachowanie może być uziemione pół firmy. W przypadku ataku RANSOMWARE uziemiona jest cała firma lub tylko jej cześć. Jak wyłączysz zabezpieczenia i coś się stanie od razu wylecisz z firmy. Ad3. Jak coś się stanie to przed ABW będzie tłumaczył się najpierw Departament Informatyki, Wydziały Informatyki a na samym końcu pracownik który dopuścił do incydentu. Uwierz że to nie będą miłe rozmowy. Ad4. Przypomnę że na łamanie zabezpieczeń komputerowych jest paragraf. Pod to podchodzi również samowolne wyłączanie zabezpieczeń tj.antywirusa czy firewall. Jeśli był byś w moim regionie od razu zablokowały bym Ci wszystkie dostępy i tłumaczył byś się przed dyrekcją RZGW i Departamentu KI czemu odwalasz taka samowolkę i narażasz wszystkich pracowników PGW WP. Ad5. Jak taki cwany jesteś to idź do pracy do któregoś ministerstwa i tam spróbuj swoich sił w rozmowie z informatykami. Powiem tak jak zaczniesz, kozaczyć to 20 minut i Cię nie ma już w firmie. W najlepszym wypadku skończy się tylko zwolnieniem w pierwszym dniu pracy.
Powiem Ci coś szczerze w imieniu kolegi oraz innych kolegów z wydziałów IT. Każda osoba która składa CV do pracy w Wodach ma spełniać podstawowy wymóg obsługi pakietu MS Office i obsługi komputera. Jaki procent pracowników nie potrafi wykonać najprostszej operacji w Word czy Excel? Z mojego doświadczenia powiem Ci że duży. Często przychodzą do mojego wydziału pracownic z długim stażem jak i nowi z pytaniem "Jak zrobić coś w Word czy Excel?" to są najczęściej pytania z podstawowej obsługi np. jak zapisać plik w PDF, jak zrobić korespondencję seryjną lub jak edytować plik który pobrali z maila a wyświetla Im się informacja "żeby edytować ten dokument wciśnij EDYTUJ". Są rówień osoby którym trzeba powtarzać pewne rzeczy po kilka razy a osoba ta tego nie kuma. To jest właśnie wkurzające w WAS czyli użytkownikach. Nie potraficie zapamiętać prostego polecenia, a najlepiej żeby za Was wszystko zrobić (oczywiście nie wszystkich ale jest taka grupa która chciała by brać pieniądze za nic nierobienie). Słyszałem od jednego z kolegów że, w regionie miał taka agentkę której jak cos się zepsuło to siedziała i czekała aż IT przyjdzie i jej to napraw- oczywiście IT samo miało się tego domyśleć że komuś coś nie działa. Znam również takie przypadki że jak komuś powie się że przyjdę do niego za X dni, to po tych X dniach jak złapie mnie na korytarzu to mówi "Miał Pan do mnie przyjść i zrobić to i to", sorry ale(usunięte przez administratora) jak mam ważniejsze lub pilniejsze sprawy to taka błahostka zlatuje na sam dół mojej listy rzeczy do zrobienia. I jeśli jesteśmy dla kogoś niemili to jest najczęściej wina takiej osoby a nie nasza. Jeśli podchodzicie do Nas roszczeniowo lub jesteście niemili to My jesteśmy dla Was niemili- przynajmniej tak mam ja i moi koledzy z wydziału, takie zachowanie jest za wiedzą i przyzwoleniem kierownika.
Przeczytałem cały ten wątek o informatyzacji, o tych czy innych programach i procedurach, o tych czy innych ograniczeniach, bezpieczeństwie i jedno mi się nasuwa ... nie wiedziałem, że pracuję w jakieś jednostce o takim znaczeniu strategicznym i tak ważnej dla bezpieczeństwa państwa. Wszędzie ochrona, wszędzie tajemnice, wszędzie ograniczenia. Jakbyśmy się zajmowali jakąś militarną działalnością ... To żartem, a tak na serio - z całymi naprawdę nieudawanym szacunkiem dla np. informatyków i ich pracy, ale to wszystko to przerost formy nad treścią. Rozbudowuje się systemy, rozbudowuje się programy, rozbudowuje się całą sferę administracyjno-cyfrowo-infromatyczną ... a (usunięte przez administratora) nie ma komu zrobić porządku z tym do czego nas powołano, czyli z gospodarką wodną (wiosna wraz z roztopami pokaże jak to wszystko naprawdę funkcjonuje). Szkoda tylko, że służy to w 90 % tylko sztuce dla sztuki. Bo to wszystko wcale nie ułatwia pracy przy tym czym powinniśmy się zajmować (a wręcz przeciwnie), a jest wprowadzane bo ktoś gdzieś wymyśla i wprowadza kolejne administracyjne regulacje (najczęściej to oderwany od życia eurokrata w Brukseli wymyślający kolejne obowiązkowe dyrektywy wymuszające tysiące właśnie wprowadzanie takich kolejnych obowiązkowych regulacji, ponoć dla dobra obywateli ).
To prawda, ale jak się zatrudnia pracowników, którzy przeszli na emeryturę ponad 12 lat wcześniej (bo działacz) to co się dziwicie że nie obsługują komputera i robią paniką po wciśnięciu "capslock" ? Współpracownicy mają ich niestety na co dzień a nie od święta :/
Narracja informatyków tutaj przypomina mi wypowiedź jednego testera, który twierdził, że jego zadaniem jest niedopuszczenie oprogramowania do produkcji (przez wynajdywanie coraz to nowych bugów). Dbanie o bezpieczeństwo nie polega na blokowaniu wszystkiego i wszędzie.
Po jakości wypowiedzi wydaje się że poznaję niejakiego Zbycha, który jeszcze za czasów KZGW wysyłał okólniki że nie wolno jeść nad klawiaturą bo okruchy padają. Wyobraź sobie człowieku że mam za sobą pracę w międzynarodowym korpo a teraz jestem w ministerstwie. W korpo (10 tys ludzi na całej planecie) wszyscy mieliśmy lokalnych adminów. Co więcej, można było sobie pobrać mały plugin do domowego kompa i z niego się logować na sieć korporacyjną z dostępem do zasobów. I nie było żadnych blokad treści w internecie. Kalkulacja była prosta - naprawianie skutków działania pracowników zajmowało mniej roboczogodzin niż blokowanie wszystkiego. Zresztą dział informatyki był w Bangalore i trochę trudno było "podejść do informatyka". A teraz w ministerstwie nie mamy blokady portów USB. I możemy się logować przez VPN do systemu ze służbowych kompów więc na zdalnej jest jak w biurze. Więc jak nie wiesz to nie gadaj. Pozdro.
PS. W korpo informatycy byli WZOROWO UPRZEJMI!!! Kiedy Hindus chciał coś poprawić mi w kompie najpierw GRZECZNIE PRZEPRASZAŁ ŻE MI PRZESZKADZA. A po interwencji zawsze kontaktowali sie po 2 tygodniach, PONOWNIE PRZEPRASZALI ŻE PRZESZKADZAJĄ I PYTALI CZY PROBLEM SKUTECZNIE ROZWIĄZANY. Dopiero po potwierdzeniu od usera wolno było zamknąć ticket. Myślę sobie że ty powinieneś pójść pracować w moim dawnym korpo. Ale by cię przeczołgali.
Do pewnego stopnia jest to prawda: departament informatyki w KZGW to nawet więcej niż 20 osób, lecz klasycznych "informatyków" jest tam kilkanaście osób. W całych Wodach jest około 60-70 osób, które można określić mianem informatyka. Wdrożenie EZD RP jako ta nie było wymogiem ustawowym - ustawowo wymagane jest tylko wdrożenie systemu ewidencji dokumentacji (czyli system klasy EZD). Można było bez problemu wdrożyć EZD PUW (czyli system wdrożony w KZGW przed ok. 10 laty oraz w RZGW w Krakowie przed dwoma laty), ale z pewnych względów zdecydowano o wdrożeniu EZD RP.
@Lamer wdrożono RP a nie PUF ponieważ PUF będzie raczej wycofywany. Jednostki, które działają w EZD PUF będą przechodziły na RP nie tylko w Wodach. I tak naprawdę obydwa te systemy są zupełnie inne. RP ma więcej możliwości niż PUF
EZD PUW miał być wdrażany w jednostkach (początkowo w RZGW) już kilka lat temu i nawet wtedy zakupiono skanery i drukarki kodów lecz z uwagi na opory w jednostkach wdrożono tylko w Krakowie. Wg. tego co wiem, to jeszcze zanim powstały Wody PUW miał być wdrażany w RZGW - z tego co wiem wersje testowe były wdrożone przynajmniej w Warszawie, Wrocławiu i Gdańsku. Co więcej - kilkaset osób z tych jednostek zostało przeszkolonych z obsługi systemu. Nie będę polemizował nt. tego czy RP ma więcej możliwości, ale od ludzi z NASK, których znam prywatnie wiem, iż są oni niepocieszeni tym, że przechodzą z PUW na RP - mieli do RP wiele zastrzeżeń.
Być może. Nie wiem jak było kilka lat temu, ale rzeczywiście wydawać tyle pieniędzy na skanery i drukarki, które przeleżały to słabo. Podejrzewam, że osoby, które to wtedy robiły raczej już nie pracują. Odnośnie zastrzeżeń to osobiście uważam, że i jeden i drugi system ma mnóstwo wad.
Piszesz słabo bo kupili kilka skanerów i drukarek które leżą , a co powiesz na temat zakupu koparek, ciągników z osprzętem, quadów i wielu wielu innych rzeczy, które w 90% stoją i rdzewieją ..... ta firma to norma ktoś coś wymyśli, nikt nie oponuje bo nie wypada albo strach i jakoś następny rok leci :)))
Dostaliśmy takie polecenie z ZZ. Bez zarejestrowanego dokumentu w MZS nie zarejestrujesz go w SIGW :)
A przypomniało mi się było polecenie nr 13 Dyrektora KO.
Wiem, ale straciłam już wszelką nadzieję na opamiętanie się co niektórych w naszej firmie.
Ta firma ... to jedna wielka pomyłka. Liczę, że doczekam gdy ktoś to zaorze, zlikwiduje tego państwowego mastodonta itd. Smutne jest to, że naprawdę przed 2018 liczyłem, że powstanie coś sensownego. Ale jak zwykle - politycy czego się nie tkną, to sp [...] dolą. Dziś wolałbym by było po staremu z podziałem zadań na jednostki centralne i podległe samorządom. Przy wszystkich zarzutach o spotykane tu czy tam nieprawidłowości, to jednak wojewódzkie samorządy i podległe im zarządy melioracji o wiele lepiej sobie radziły z tym co miały pod swoją jurysdykcją. Potwierdzają to niemal wszyscy z zewnątrz, którzy nie muszą udowadniać swojej politycznej wierności - od zwykłych ludzi po lokalne samorządy. Vrati se to ?
Ja się nie mogę doczekać kiedy zaczną robić porządki z WP. Niech już nie zwlekają z wymianą kierownictwa i zabiorą się za reformowanie tej instytucji. Powinni zacząć od wstrzymania zatrudniania nowych osób w tym osób na okresie próbnym, przyjrzeniu się strukturze tej instytucji i przerostu zatrudnienia. Proponuję zacząć od KZGW i zredukować zatrudnienie o 2/3. Potem kolejno przyjrzeć się na wszytskim jednostkom, w tym zrobić przegląd zatrudnionych osób - czytają odpowiednie kwalifikacje, wykształcenie itp. Bo coraz większych baranów tu zatrudniają, bez podstawowej wiedzy (nie wiedzą co to jcw, co to plan gospodarowania wodami, co to GIS). Masakra. Nie wspomnę o tych co nawet matury nie mają na stanowiskach merytorycznych…
Czy od nowego roku podwyżki dostaną tylko kierownicy i te, które pracować będą za najniższą? Czy naprawdę innym się nic nie należy? To pracownicy niższego stopnia najczęściej odwalają najwięcej roboty. Przecież taki ruch doleje tylko oliwy do ognia. Nikt nie chce pracować za marne pieniądze, bo kierownicy znowu chcą się nachapać!!
Pamiętaj, że my niestety jesteśmy te robaki gorszego sortu. W takim Tauronie podwyżki były już w ubiegłym roku. U nas jak zwykle nic albo tylko dla wybranych
A jak tam w Elblągu? Dalej rodzinnie?xD
(usunięte przez administratora)
A co, odwet się marzy? Poczekaj jeszcze chwilkę. Chodzą słuchy, że nie zakończy się tylko zwykłym odwołałaniem. Dotyczy to całego tzw. zarządu. Sprawdzane jest np. kto i dlaczego powoływał tych "fachowców". Inaczej nie da się rozwiązać niektórych poważnych problemów w tym RZGW. Tzw. dyrektorów ZZ też to dotyczy. Również tych, którzy tak sobie organizowali pracę, żeby nie podpisywać dokumentów.
Jeśli to prawda, że nie zakończy się to tylko zwykłym odwołaniem to znaczy, że na prawdę chcą zrobić tam porządek. Oby tylko to nie skończyło się wymianą na swoich. Że w końcu ludzi będą uczciwie i sprawiedliwie traktować także w innych firmach. A wiadomo, czy w działach RZGW Białystok będą też roszady wśród pracowników?
Czy wiadomo co z podwyżkami od nowego roku? Czy będą tylko dla tych, którym będzie trzeba wyrównać do najniższej, czy dla wszystkich?
A co z resztą? Że specjalistami, starszymi specjalistami itp? Im się nie należy? Następna sytuacja gdzie kierownicy zgarniają najwięcej a najczęściej robią najmniej...
Ostatnio kolega mi dzwonił, że kierownik taki zdolny, że gdy jego pracownik jest na urlopie to mimo to mu zadanka daje… bo sam nie potrafi…. a zarabia 2/3x tyle… to jest normalne?????? bo chyba nawet karalne Dziwie się ze ten pracownik jeszcze pracuje ja bym sobie tak nie pozwolił
Ma dobrze płacone to może sobie pozwolić „nadrabiać” w dni wolne… a dlaczego młodszy specjalista ma pracować na wolnym? pan kierownik tego od niego wymaga zasypując telefonami
W ZZ Łowicz były podwyżki i awanse. Można zrobić karierę i od września awansować 2 razy. Uprzedzę pytania … pracownicy z doświadczeniem i stażem pominięci.
Jeśli tylko kierownicy dostaną podwyżki to niech sobie sami robią. Ja wtedy podziękuję za pracę
Awanse po 2-3 miesiącach pracy, jaką te osoby osiągnęły wiedzę, że po tym okresie zasłużyły na awans. A ty człowieku 5 lat w punkcie wyjścia bo nie masz pleców albo nie siedzisz(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
Nie dopłaca, ale ta oferta jest atrakcyjniejsza niż gdybyś normalnie wykupił karnet. Więc ktoś musi ten koszt ponosić i do tego interesu dopłacać. Masz benefit jako pracownik to się ciesz Wy tylko daj i daj. I ciągle mało. Jeszcze Wody Polskie mają żonę czy męża zadowalać. Litości
Kiedy te podwyżki będą obiecywane przez Prezesa?
Piszą tutaj, że mają być tylko dla kierowników i dla osób, które będą zarabiać najniższą, żeby im wyrównać.
Witam, jakie zarobki na stanowisku Młodszy Specjalista w Dziale Inwestycji w Zarządzie Zlewni?
W Gdańsku również jest taki dział
Kiedy zmienią kierownictwo?
Cierpliwości to już się dzieje. Pomału. Jak ruszy to hurtowo. Trochę się dłużej utrzymają ci na wypowiedzeniu, ale i na nich przyjdzie kres.
a Ty myślisz, że jak kilkanaście lat siedzisz w firmie związanej z gospodarką wodną to już wszystkie rozumy pozjadałaś. Robienie tabelek i przepisywanie tego co dostarczą Ci inni to się nie nazywa doświadczenie zawodowe!
Nie wiem czym zajmujesz się w tej instytucji, ale mnie jakoś tabelki omijają. Wolę jechać w teren posprawdzać łaty wodowskazowe. Od tabelek są inni. A Ty nie mierz wszystkich swoją miarą. Jak ugrzązłeś w jakiejś tabelkozie to tam siedź. Daj innym robić pożyteczne rzeczy.
Chciałby ktoś powiedzieć jak to jest z wynagrodzeniem w WP? Po poprzednich komentarzach widzę że się nie przelewa ale czy jest szansa na jakąś podwyżkę np po okresie próbnym pracując dla ZZ czy podejmując tam pracę jest się skazanym na najniższą krajową przez kilka dobrych lat?
To wszystko zależy od tego kim jesteś i kogo znasz. Jeśli jesteś uczciwym pracownikiem, lojalnym wobec innych i nie znasz nikogo to niestety ale najniższa krajowa. Jeśli zaś masz znajomosci na górze, jesteś lizusem, a do tego masz tendencje żeby donosić na innych pracowników to Twoje szanse na awans są bardzo duże
(usunięte przez administratora)
zgadza się, nie ma w wielu ZZ. firmy popadały, WP nie maja pieniędzy na nowe umowy, wszystko na temat... dramat
To nie tylko we Wrocławiu nie potrafią sobie od kilku miesięcy poradzić z brakiem sprzątaczek? To kto w takim razie sprząta te wszystkie korytarze, toalety, biura?
Nikt nie sprząta, my sami sobie sprzątamy ;) dodatkowy etat za free łacznie z myciem kibli
fajnie, przynajmniej może tacy większą nagrodę dostaną za zasługi. a jak jest poza Wrocławiem z tym sprzątaniem gdy nikt nie sprząta?
Jak nie było sprzątaczki sami ogarnialiśmy w nadzorze. Dodatkowych gratyfikacji z tego tytułu nie było.
i co pracownicy we Wrocławiu sami czyszczą toalety i korytarze w biurach gdzie pracuje po 30/ 40 osób??? I robią to po godzinach pracy czy w trakcie? a później zasiadają do swoich obowiązków?
jakie żarty? To chyba jest poważna sprawa, że firma zatrudniająca 6500 osób nie umie poradzić sobie z firmami sprzątającymi. To chyba porażka, że pracownicy zamiast wykonywać swoje obowiązki służbowe (których podobno jest tak dużo) sprzątają kible! To nie jest chyba sztuczna afera, że Dyrekcja od wielu miesięcy pozwala na przyjmowanie interesantów w brudnych pomieszczeniach? Gowork to może jedyna, ostatnia możliwość, żeby pokazać absurdalność tej sytuacji! Czy ktoś to zmieni?
"radzę zamilcz" ??? żenujące Nie mam pojęcia o sprawach którymi Sama się zajmuje? Jakoś Nasz ZZ (jak i wszystkie ZZ podległe Naszemu RZGW) potrafi zapotrzebować środki finansowe przeprowadzeni postępowania przetargowego w celu wyłonienia firmy sprzątającej i nikt (czytaj: góra włącznie z KZGW) nigdy nie kwestionowali takich potrzeb. Nigdy Nam nie odmawiano finansów na zaspokajanie potrzeb bytowych i funkcjonowania Zarządu Zlewni (tak czasami jest z tym papirologia, ale wszystko da się załatwić)
Nie masz racji. Muszę tutaj stanąć w obronie Pana Michała. W RZGW Wroclaw I podległych jednostkach, firma sprzątająca strzeliła sobie w stopę i zostali "zablokowani" przez komornika. A sprawa trafiła są sądu. Od dwóch miesięcy nir ma pieniędzy na nowe umowy itp [wiadomo jak wygląda sytuacja w wodach]. Dlatego w tym momencie nie ma szans na pospisanie nowej umowy z nową firma.
aha i to już wszystko tłumaczy. Już wiadomo dlaczego pracownicy w godzinach pracy sprzątają zamiast skupić się na petentach i obowiązkach. Tylko czy tak powinno być? Czy nie można po prostu znaleźć kolejnej firmy?
U nas nie ma od 4 lat
Lepiej nie podrzucać takiego pomysłu, szczególnie na północy. Te co najbardziej krzyczały, że nie będą sprzątać, pierwsze za odkurzacz chwyciły i sprzątały swoje pokoje. Głośno komentując na korytarzach kto nie sprząta. Obłuda i żenada
A może rotacyjny rzecznik Białystok co na to ? Czekacie na swoją dawną no w telewizji chyba nie wyszło
Piszesz nadzory że są tylko 4 osoby nonono chciałbym aby u mnie były cztery osoby....... widze niektóym sie powidzi i raczej pojęcia nie mają jakie są składy osobowe większości nadzorów :))
Czy ktoś wie o jakichkolwiek podwyżkach od nowego roku? Wiadomo, że zostanie wyrównane dla niektórych osób do najniższej krajowej, ale co z resztą? Coś wiadomo?
Kierownicy mają dostać 700 netto
No właśnie, dobre pytanie. Cały czas to kierownicy dostają spore podwyżki a cała reszta? Co z nimi?
no taka prawda, bez kierownika to już nikt nie podejmie decyzji i nikt nie wykona nic bez przydzielenia obowiązku, słabe to i to takie typowe dla dawnego RZGW. W melioracjach każdy się angażował, wiedział co miał robić i był odpowiedzialny za wiele rzeczy. a teraz zdecydowana większość podległych pracowników to osoby bez ikry, bez zaangażowania, bez pomysłu. Szkoda. Co z Wami te wody zrobiły?
Dobre sobie kierownik co nie zna tematu i spycha robotę na pracowników którzy są bardziej ogarnięci niż on sam. Ikry nam nie brakuje tylko osoby z nadania na tych stanowiskach ciężko określić mianem kierowników. I nie widzę też powodu zapitalania za najniższą krajową za osobę pobierającą wypłatę znacznie wyższą za to że jest w pracy.
Kierownicy oczekują od swoich pracowników dużego zaangażowania, samodzielności, rozwiązywania problemów, podejmowania decyzji, inicjatywy. No chyba od tego jest kierownik otrzymujący za swoje stanowisko wynagrodzenie. Więc szanowni kierownicy weźcie się do pracy a nie tylko byle się wam kasa zgadzała co miesiąc i patrzycie jak tu się zmyć wcześniej i na kogo zrzucić pracę. Nagrody też dostajecie większe od zwykłych pracowników a wymagania macie duże.
To nie chodzi o brak ikry czy pomysłów tylko zwykły pracownik bez przyzwolenia czy akceptacji kierownika nic nie zrobi (nie może się wychylać). Z resztą w tej firmie nie warto się starać …
Hej dostaliście już nagrodę za II półrocze? Czy wszyscy po równo?
Wiadomo kiedy będą trzynastki? To prawda, że po Nowym Roku?
Przecież zawsze trzynastka jest po nowym roku bo wyliczana jest jako procent zarobków z całego roku. A jeszcze pewniej to do końca marca (czytaj w marcu) będzie
