Opinie o Główny Inspektorat Farmaceutyczny w Warszawa

Poniżej przeczytasz opinie aktualnych i byłych pracowników o firmie Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Zobaczysz poniżej też opinie kandydatów do podjęcia pracy w firmie Główny Inspektorat Farmaceutyczny o rozmowie kwalifikacyjnej.


Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Główny Inspektorat Farmaceutyczny w Warszawa

anonim
Kandydat
 Pytanie

(usunięte przez administratora)

pracownik
Pracownik

Tych dwoch starych to GIF owi pozazdrości sama Bratva i to do tego stopnia że wystąpili już do Szefa Służby Cywilnej o służbowe przeniesienie. Ania z Leszkiem maja być kolejni bo w Bratvie tak dobrych specjalistów im bardzo brakuje. Są teraz tak rozchwytywani że na jakieś wykłady czasu nie maja. xD xD xD

10
Pospolity pracownik
Pracownik
 Pytanie

Ha ha ha można usmiac sie i to zdrowo. Ubaw po pachy ! :) ! A Ty to sobie pomyslałes ze one te bardzo dobre okresowe oceny to za duza wiedze i umiejetnosci i jakies stopnie naukowe maja? To sa stare baby z minimalnym potrzebnym do tej pracy wyksztalceniem , wczesniej gdzies jakies podrzendne pracowniki starej daty ledwo obeznane z obsługiwaniem komputera i smartfona poza funkcia dyktafonu bo tylko to chyba opanowaty jako tako , bez wiedzy o nowoczesniejszych metodach wytwarzania analityki, ze znajomoscia, angielskiegot gorsza od barana bo barany to przynajmniej be lub me umieja yywybeczec. Wisniewska to tez w ogóle zawsze samochodem słuzbowym na kazda krajowa inspekcie jedzie czesto tylko sama bo to strach z takim starym jechac jak stara wariatka jakas gazu tylko ciagle dodaje. Jaki to w ogle nawet prywatnyyy pracodawca daje samochód słuzbowy jak jedzie 1 nawet 2 zwykle pracowniki bo to sa przeciez tylko zwykle pracowniki nawet ni dyrekcia i jak jest dobre inne tansze polaczenie? Zaden tylko panstwowy z podatków i to u którego jest ponoc tak źle ze zarobki ponoc takie strasznie niskie sa a nie sa bynajmniej to nie dla wszystkich sa niby takie niskie. Jak take dwie pojada to raz troche paliwa innym razem drugie troche bo zuzycia paliwa co do litra i kilometra trase nikt tu dokładnie nie sprawdza i prywatnie paliwa sobie albo rodzinie kupowac nie trzeba ! :) ! Tu sa równi i równiejsi nie marownego potraktowania pracowników w niczym dosłownie. Zasłuzone sługi AR i LM od czarnej roboty roboty co to jej w zakresie obowazkow nie ma jak te dwie to maja tutaj az za dobrze i tego jest juz tu w ogóle po prostu za duzo bo przeszto w niszczenie uczciwych ludzi. Takie ludzie jak one tylko wszystkimi pazurami trzymaja sie takiej roboty za wszelka cene jak tylko moga gorzej niz jakies dzikie zwierze żłoba. ! :) ! I takich jest tu jeszcze wiecei kult w ogóle takiego starego inspektora z poprzedniei epoki tu jakis nie do ogarniecia panuje Da modszych od nich ludzi to brak tu jest w ogóle perspektyw chyba ze póida w slady takich jak one starych mentorów ! :) !!!

9
Klient
Inne

Wstydu żadnego nie macie. Ten kurs to prywatna fabryka do robienia pieniędzy oczywiście dla organizatorki Urszuli G. oraz urzędników z GIF i URPL. Żerowanie na naiwnych słuchaczach w zamian za podstawy przepisów podparte jakimiś kulawymi historyjkami z kontroli. Takie informacje to za darmo powinny być prozamieszczane na stronie urzędu bo macie obowiązek informować ludzi a nie dopiero za taką kasę prywatnie pod przykrywką instytucji państwowych.

2
Piksel
Kandydat

W kadrach pracują bardzo niewychowane panie, tak jak one pozwalają sobie rozmawiać z ludźmi jest niewyobrażalne dla mnie. Nie chodzi mi o wielki szacunek, ale rozmawiać i odpowiadać na pytania normalnym tonem to wydaje mi się podstawą komunikacji. Proszę wysłać te panie na szkolenie z obsługi petenta, albo poszukajcie osób które pracowały wcześniej w sprzedaży to może one będą mogły przeszkolić te panie z kadr jak rozmawiać z ludźmi.

1
Paweł
Inne
 Pytanie

Zastanawia mnie oferta pracy dla inspektora ds. wytwarzania, ale widze , ze rekrutacja prowadzona jest w zasadzie non stop na to stanowisko ….. Jest tak dużo pracy ze ciagle potrzeba nowych osób czy taka rotacja bo ludzie z dobrobytu odchodza? Bede wdzięczny za jakieś info:)

1
pracownik
Pracownik
@Paweł

Odpuść sobie tu pracę, zero perspektyw, urzędnicza pensja, paskudne traktowanie, popracujesz chwilę i będziesz uciekać, lepiej od razu poszukaj sobie coś lepszego.

1
anonim
Były pracownik

(usunięte przez administratora)

pracownik
Pracownik
 Pytanie

Doprawdy? Ja natomiast zauważyłem że usunięto cała masę wpisów negatywnych tylko dlatego ze były niewygodne dla pracodawcy. Prawda w oczy kole. Od kiedy to można obrazić chamidłoo które grzebie ci w prywatnych rzeczach, donoicielaa , złodziejaa który podprowadza paliwo i pieniądze z delegacji , oszustaa i fałszerzaa który zmusza do ukrywania nieprawidłowości z kontroli czy tez moberaa który poniża i uniemożliwia wykonanie pracy? Tych ludzi nie trzeba obrażać , sami sie obrażają tym co robią. I pisze to z pełnym przekonaniem ze ten wpis również bardzo szybko zniknie gdyz jest to niewygodna prawda o tym urzedzie.

9
klient
Inne

Zastanawiające jest jakimi bezczelnymi kłamczuchami są pracownicy GIF którym nie podobają się negatywne komentarze. Komentarze przed usunięciem mają adnotację "Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna" nie zaś adnotację "weryfikacja osoby". Zazwyczaj trwa to kilka dni, a nie "szybko". Portal nie "weryfikuje osoby", gdyż takiej możliwości nie ma.

3
Pracownik
Pracownik

Od czucia się obrażonym do obrażenia kogoś droga daleka jest. To że ktoś czuje się obrażony nie oznacza że został obrażony.

Ja
Pracownik

Komentarz to wypowiedz subiektywna często emocjonalna przez co stosowanie niektórych wulgaryzmów jest dopuszczalne jak np . felietonach. W mojej ocenie słownictwo jest za delikatne i za kulturalne w odniesieniu do zachowań wykazywanych przez pracowników zatrudnianych w tym urzedzie. Co do ulicy to rzeczywiście kultura normy zasady i przestrzeganie przepisów są na niej większe niż w tym urzedzie. 1:0 dla środowiska ulicznego :)))))) !

2
Pracownik
Były pracownik
 Pytanie

Właśnie, jak nie zgadzamy się z czyjąś opinią to go obrażamy. Myślę, że osoby niezadowolone z pracy miały szansę wypowiedzieć się, jak odchodziły z tego urzędu. Oczywiście wymaga to odwagi cywilnej. Bohatersko to anonimowo jest głosić prymitywne hasła. Kto może ocenić obiektywnie moją wypowiedź jako byłego pracownika, administrator tego portalu? Odchodząc z pracy z tego urzędu w czytelny sposób przekazałam, co zadecydowało, że rezygnuję z dalszej współpracy. A przygodę z urzędem wspominam dlatego miło, ponieważ skupiam się w życiu na wypełnianiu obowiązków zawodowych a nie wyszukiwaniu tematów do plotek i kłótni. Energię można wykorzystać na wiele sposobów. Warto zamknąć tę emocjonującą dość na niskim poziomie prowadzoną dyskusję i poszukać sobie innej pracy, skoro ta nie spełniła naszych oczekiwań. pozdrawiam

Pracownik
Inne
@klient

Ciekawe, odnoszę wrażenie zupełnie inne. Od ponad 2 m-cy mnożą się te wulgaryzmy i administrator je zatwierdza. Treści na tyle wulgarne i prymitywne, że w innym kraju i innych realiach prawnych procesy za obrazę by się już dawno toczyły.

Klient
Inne
@Pracownik

Masz racje, coś sie chyba nieodwracalnie zmieniło. Do tej pory mo(usunięte przez administratora) pracownik odchodził i siedział cicho jak mysz pod miotła co zachęcało do kolejnych tego typu działań na kolejnym zatrudnionym delikwencie. Takie życie, wszystko sie kiedyś kończy i zawsze coś sie zaczyna. Myśle ze twoja wyjątkowo kulturalna wypowiedz obraziła wiele osób w sposób nie mniejszy niż te rzekomo zawierajace wulgaryzmy. Chyba jednak nie za dużo czasu w życiu na naukę poswieciłaś bo co to jest wulgaryzm to pojęcia za dużego nie masz. Osobiście uważam ze aż za dużo słów wyrażeń i komentarzy zwłaszcza negatywnych jest tutaj usuwanych gdyż nie są one uznawane za wulgaryzmy zaś obrazić kogoś kto pewnych niezgodnych z prawem, niemoralnych i/lub nieetycznych zachowań sie dopuszcza pisząc o nich nawet z użyciem rzekomo stosowanych tutaj wulgaryzmów nie można. Pozdrawiam:)

1
Kandydat
Inne
@Pracownik

Tupiesz nóżkami i wymuszasz na ludziach pod różnymi nickami zaprzestanie zamieszczania tutaj negatywnych opinii o tym pracodawcy. Wyłącznie dlatego ze twoje doświadczenie z tym pracodawca było inne . Wierzymy i cieszymy sie niezmiernie ale żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do wypowiedzi również i ci którzy tak pozytywnych doświadczeń jak ty z tym pracodawca nie mieli. Aby zachować sie w sposób pozbawiony kultury nie trzeba używać wulgaryzmow. Wystarczy zrobic dokładnie to co ty właśnie robisz. Napisze więcej czasami użycie wulgaryzmu zostanie z większym zrozumieniem odebrane poniewaz niektóre wypowiedzi są pisane przez ludzi pod wpływem emocji niż taka z premedytacja zaplanowana manipulacja. Nie podoba mi sie również ze wchodzisz w role administratorów portalu gdyz na pewno przepisy prawa i regulamin znają. Mniej tupania nóżkami i dezaprobaty oraz wchodzenia w buty innych a wiecej tolerancji i szacunku do ludzi. Nie chce być złośliwy, ale chyba z twoich licznych tutaj komentarzy zrozumiałem dlaczego twoja współpraca z tym pracodawca układała sie pomyślnie. Jak dla mnie to nie z powodu twojej wiedzy i umiejętności pracowitości i co tam jeszcze wymieniłaś sugerując ze inni to nieuki lenie i obiboki spędzający czas w pracy na płotach a z powodu zachowań i poglądów które prezentujesz. Szkoda, ze odeszłaś, świetnie tam wciąż pasujesz, o ile odeszłaś gdyż wpisy mimo wszystko mocno powiewają trollem z tego urzedu.

pracownik
Pracownik
 Pytanie
@Pracownik

Ciekawe, ja też odnoszę wrażenie ze samoloty do tych innych krajów jak Chiny, Rosja i Korea Południowa odlatują z Polski codziennie. Jaki problem w spakowaniu walizki i przeniesieniu się do tego innego kraju gdzie ludzi wskutek procesów o których piszesz za prawdę m. in. o instytucjach państwowych wsadza się na lata do więzienia lub skazuje na kare śmierci? Wsiadając do samolotu zabierz ze sobą, dyrektora generalnego. Ma aplikacje sędziowską, ale potrzeby wyjaśniania czegokolwiek z pracownikami na których czynione są donosy nie widzi, będzie cennym nabytkiem da tamtejszego system sadownictwa. Tutaj skrzydeł dobrej zmiany dyrektor generalny jako dobrej zmiany sędzia nie rozwinął więc po urzędach tułać póki co musi się. Jak chce karierę jako sędzia robić to w samolot trzeba wsiadać i lecieć. Na zachętę dodam, że w tych innych krajach nie ma wolności słowa, przez co i portalu Gowork lub innego na którym obywatel mógłby cokolwiek wyrazić. Nie męczcie się nikt was tutaj na siłę nie trzyma. Życie jak w Madrycie czeka.

1
 Rozmowa kwalifikacyjna
Firma Główny Inspektorat Farmaceutyczny poszukiwała pracowników. Wziąłeś udział w procesie rekrutacyjnym? Ile etapów obejmował ten proces? Podziel się swoimi przemyśleniami dotyczącymi przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.
logo firmy Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Warszawa
Polscy Inżynierowie Rafał Janowski
(3 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Referent ds. Technicznych
Warszawa
Mennica Polska S.A.
Wyślij CV
logo firmy Magazynier
Warszawa
Diabetyk24 Sp. z o.o.
(41 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Pracownik
Były pracownik

Byłam w departamencie, w którym osoba kierująca stosowała (usunięte przez administratora) od samego początku pracy. Osoba ta nie oceniała jakości i wyników pracy. Trzeba być przygotowanym na to. że przychylność mają osoby, które mają tam znajomości. Nierówność w traktowaniu pracowników. Jak jesteś nowy i bez znajomości, to jesteś traktowany jak trędowaty bez względu na swoje umiejętności. Praca w której trzeba udawać, że jesteś głupszym niż w rzeczywistości. Gdy się zrobi coś dobrze i włoży dużo wysiłku w pracę, można liczyć na dziwne rozmowy, które mają na celu wykazanie, że "niby" coś zrobiło się źle. Trafiłam na zwierzchnika, który okazał się po prostu złym i bezwzględnym człowiekiem, który nie znosi porażki i karze innych za swoje błędy. Obwinia innych za swoje niedociągnięcia i nieudolność.

1
anonim
Inne

(usunięte przez administratora)

Pracownik
Były pracownik

Jeżeli taki poziom dyskusji prezentują tutaj osoby a jak się domyślam są to niezadowoleni byli pracownicy, to trudno się dziwić, że już w tym urzędzie nie pracyją. Status urzędnika służby cywilnej do czegoś zobowiązuje.

Ku ewna Śnieżka
Pracownik
@Pracownik

Dokładnie, status urzędnika służby cywilnej do czegoś zobowiązuje. Niestety to „czegoś” bardzo w dzisiejszych czasach zależy od urzędu w myśl zasady „Wolnoć Tomku w twoim domku”. W GIF zobowiązania urzędnika służby cywilnej plasują się na bardzo niskim poziomie i sprowadzają się do zatrudniania po znajomościach na stanowiska specjalistyczne osób słabo wykwalifikowanych z bardzo wąską i niską wiedzą specjalistyczną oraz na tym samym poziomie plasującym się doświadczeniem, które dopiero uczą się jak „zapewniać jakość”, po czym po 2-3 latach pracy szybko ewakuują się do jakiejś prywatnej firmy farmaceutycznej, gdyż wcześniej nie mieli w niej szans na zatrudnienie, zaś GIF jest tylko i wyłącznie trampoliną, której zamieszczenie w CV szanse te im stwarza. Powinno być odwrotnie, ale w tym „domku” „Tomek” tego nie dostrzega i do kolejnych wyborów parlamentarnych w tym kraju oraz zmiany partii zarządzającej nie dostrzeże. Jedyny sposób rozwiązania problemu to wymiana „Tomka”. Ten schemat kariery zawodowej dotyczy pracowników GIF w wieku umożliwiającym zmianę pracy. W przypadku tych w wieku około emerytalnym lub emerytalnym jedyną możliwością utrzymania się w tej pracy, gdyż odejść w tym wieku to już nie ma dokąd, chyba że na cmentarz jak rodzina człowieka nie chce i nie potrzebuje, a nie chce i nie potrzebuje gdyż masa zatrudnianych tam w tym wieku to właśnie takie samotne typy degeneraci bez rodziny i własnego potomstwa, które swoje osobiste życie przegrały, jest podsłuchiwanie i donszenie na współpracowników, rewidowanie im rzeczy osobistych, nękanie, poniżanie, różnej maści wymuszanie i zastraszanie. W tym „domku” pojęcia „urzędnik służby cywilnej” oraz jego „zobowiązania” już dawno przeszły do lamusa, zaś dobro zmianowy „Tomek” zastąpił je własną i niepisaną definicją, którą bardziej spełniają penitencjariusze zakładów karnych niż uczciwi ludzie którzy do wszystkiego i bez znajomości dochodzą własną uczciwą i rzetelną pracą. Chroń nas Boże przed taką „służbą cywilną” i jej „zobowiązaniami”.

4
Pracownik
Inne
@Ku ewna Śnieżka

Jeśli jesteś do czegoś zmuszany a to nie jest zgodne z Twoimi zasadami to miej odwagę na sprzeciw.

Pracownik
Inne
 Pytanie
@Ku ewna Śnieżka

Dlaczego sądzisz, że osoby samotne to osoby przegrane. Znam wiele ludzi, którzy osiągnęli sukces mimo braku wsparcia bliskich. Trochę generalizujesz. Jeśli byłaś zastraszana, przymuszana, dlaczego w tym tkwiłaś? Teraz głosisz hasła anonimowo. Uczciwą i rzetelną pracą można zdobyć wiele. Ale to wymaga konsekwencji i odwagi w podejmowaniu wyzwań.

Klient
Inne
 Pytanie
@Pracownik

A jaki związek twoja odpowiedz ma z komentarzem i pracodawca? Dlaczego zakładasz ze ktoś nie miał odwagi na sprzeciw? Tanie aforyzmy to objaw niskiej inteligencji przy czym nie są dzisiaj w cenie.

2
Klient
Inne
 Pytanie
@Pracownik

Najlepszym sposobem na uzyskanie odpowiedzi na zadane przez ciebie pytania jest zatrudnienie się w Urzędzie. Z całą pewnością pozwoli ci to zrozumieć dlaczego ludzie są tutaj zastraszani i przymuszani i w tym tkwią. Może nawet dowiesz się czy ktoś zgłaszał takie zachowania i jak takie zgłoszenia były traktowane. Może trafisz na kogoś kto przekaże ci jakieś nagranie lub odpowiedź z takiego rozpatrzenia. Myślę, że i mogły zachować się również inne bardziej szczegółowe źródła, jak raporty z kontroli czy też emaile. Warto w takich sprawach konsekwentnie i z odwagą nie generalizować, tylko zadbać o detale. Może nawet przestać uprawiać anonimową filozofię, gdyż materiały te mogą w każdej chwili zostać przekazane komuś kto tak filozoficznego podejścia do życia jak ty co prawda nie ma, ale za to iloraz inteligencji znacznie wyższy. Zrozumiesz również dlaczego ci którzy zastraszają i przymuszają wypisują potem tutaj anonimowo podobne do twoich filozoficzne bzdury. Jeżeli tak jak zapewniasz jesteś uczciwa i rzetelna oraz konsekwentna i odważna, to z całą pewnością znajdziesz też odpowiedź i na pytanie dlaczego nie wszędzie, pomimo konsekwencji i odwagi w podejmowaniu wyzwań, uczciwą i rzetelną pracą można zdobyć wiele, zaś w miejscach takich jak ten Urząd nigdy i niczego nie osiągnąć. Nie widzę w tym Urzędzie osób które by cokolwiek więcej poza zwykłą i mało atrakcyjną pracą osiągnęły. Nie tkwij w zadawaniu pytań, tylko konsekwentnie i z odwagą podejmij działania, gdyż twoje nie przegrane samotne koleżanki które odniosły oszałamiający po znajomościach sukces pospolitego pracownika w tym urzędzie mimo braku wsparcia bliskich, zwłaszcza te „uczciwe” i „rzetelne”, czekają tutaj już na ciebie z utęsknieniem aby konsekwentnie i odważnie udzielić ci odpowiedzi na nurtujące ciebie pytania oraz rozwiać wszystkie twoje filozoficzne rozterki. Nie znalazłaś takich? To wielka szkoda, widocznie nie jesteś „uczciwa” i „rzetelna” przy czym odważnie i konsekwentnie nie dążysz do celu. Mam nadzieję, że z „szacunku” wystarczająco zeszłam do niskiego poziomu, który sobą reprezentujesz. Rzadko bywam na tak oszałamiającej wysokości nie dlatego że nie wiem co to jest „szacunek”, tylko dlatego że jest to wartość na którą należy zapracować w kontaktach z ludźmi, nie zaś jak ty i twoje samotne nie przegrane koleżanki które odniosły po znajomości sukces w postaci pospolitego pracownika w tym urzędzie, zwłaszcza te „uczciwe” i „rzetelne”, odgórnie od ludzi jej się domagać w myśl sloganu „Bo nam się należy … „ Za to co się w tym urzędzie dzieje, jak pracujecie i co sobą reprezentujecie szacunek jest ostatnią rzeczą, jaka wam się należy, zaś od po znajomościach pospolitego pracownika w tym urzędzie do sukcesu drogę macie tak daleką, że generalizując z pewnością w tym życiu a być może i kolejnym go nie osiągnięcie. Czasy mamy takie, że uczciwość i rzetelność, konsekwencja i odwaga, zwłaszcza w tym Urzędzie i w środowisku samotnych nie przegranych koleżanek które po znajomościach osiągnęły sukces pospolitego pracownika, zwłaszcza tych „uczciwych” i „rzetelnych”, w osiągnięciach nie pomagają, tylko inteligencja, a to u was towar wysoce deficytowy, którego wrodzonych braków nie zrekompensują żadne znajomości, (usunięte przez administratora), nękania i poniżania, inwigilacje, kłamstwa i donoszenia, wymuszenia i zastraszania itd. Jednym z objawów tzw. niepełnosprawności intelektualnej jest przekonanie o osiągnięciu oszałamiającego życiowego sukcesu na zdobytym po znajomościach i utrzymanym ww. metodami pospolitym etacie w mało atrakcyjnym urzędzie.

klient
Inne
@Pracownik

Drogi klienice „Pracowniku”, wpisy (usunięte przez administratora)urzędowych lub pisane na prośbę kogoś z urzędu łatwo można rozpoznać. Nie używasz co prawda wulgaryzmów ale twoim celem było maksymalne obrażenie i ośmieszenie autora komentarza poprzez tanią manipulację treścią komentarza oraz przypisanie mu cech i czynów których nie posiada. Bezzasadny jest zarzut wobec autora komentarza, że ludzi samotnych uważa za przegranych (nie takiego sformułowania użyto w komentarzu i nie w odniesieniu do bliżej nieokreślonych ludzi) oraz nie odnoszących sukcesu bez wsparcia bliskich (nic takiego w komentarzu nie ma). Wada autora to generalizowanie, mimo że komentarz jest dość długi i szczegółowy. Generalizowanie zarzuciłbym raczej tobie, zaś autorowi szybciej uszczegółowienie. Informujesz wszystkich w czasie przeszłym, mimo że z informacji wynika, że komentarz napisał aktualny pracownik urzędu, że był on zastraszany, przymuszany i w tym tkwił, mimo że w żadnym miejscu komentarza autor nie odniósł tej części wpisu do siebie. Różnie można interpretować zadanie pytania dlaczego w tym tkwił, jednakże większość osób zinterpretuje je jako sugestię że mamy do czynienia z niedojdą która bronić swoich interesów nie potrafi, lub jeszcze gorzej, co jest nieprawdą, gdyż u ludzi poddanych nękaniu i poniżaniu i (usunięte przez administratora) rozwija się zespół zachowań typowych dla jeńca obozu koncentracyjnego. Poczytaj, zanim cokolwiek więcej napiszesz. Szydzenie w ten sposób z ludzi (usunięte przez administratora), nękanych i poniżanych w imię solidarności z jakąś samotną nie przegraną koleżanką która odniosła jakiś sukces, przy czym nie wiemy jaki bo tego nie piszesz, i z tego co przeżywają jest jedną z najgorszych rzeczy jaką można drugiemu człowiekowi wyrządzić, przy których użycie nawet największego wulgaryzmu nic nie znaczy. Na zakończenie stawiasz zarzut wygłoszenia komentarza dopiero teraz i anonimowo. Jakoś nie znalazłem w twojej odpowiedzi wyjaśnień dlaczego uważasz że hasła przez autora komentarza głoszone wcześniej nie były, tylko są dopiero teraz, zaś nick „Pracownik” klient z pewnością trudno jest nazwać twoim imieniem i nazwiskiem, co czyniłoby twój wpis nie anonimowym. Na zakończenie, jakby obelg bez użycia wulgaryzmów było mało, stosując tanie slogany sugerujące że autor komentarza wiele nie zdobył gdyż uczciwie i rzetelnie nie pracował, przy czym przyczyną tego stanu rzeczy był brak konsekwencji i odwagi w podejmowaniu działań. Osobiście wolę czytać przesiąknięte wulgaryzmami wpisy zaczerpnięte z najgorszej ulicy w najgorszych slumsach. Zejdę do twojego poziomu i swój kulturalny i nie z ulicy wpis zakończę ogólnie znaną prawdą z nadzieją że zasugeruje dokładnie to co oznajmia. Takie tanie manipulacje mają miejsce zwykle u tych pracodawców, u których szaleją mo*bing, nękanie, poniżanie, inwigilacja, donoszenie itd. oraz rażąco naruszane są przepisy prawa. A naukę kultury warto zacząć od siebie.

1
Klient
Inne
 Pytanie
@Pracownik

Dlaczego sądzisz, że zatrudniane w GIF osoby samotne o których mowa w tych komentarzach to nie są osoby przegrane? Kto to jest dla ciebie człowiek „przegrany”? Czy dostrzegasz różnicę pomiędzy prostymi słowami i wyrażeniami jak np. „przegrany” i „przegrać życie”? Rozumiem, że ktoś kto z nimi zmuszony jest pracować nic w tej kwestii nie wie, natomiast ty rzekomy klient podający się za „Pracownika” wiesz lepiej, przy czym niewykorzystane przez pracodawcę pokłady twojej ponadprzeciętnej inteligencji sprawiają że nader filozoficznie to przekazujesz. Nie znam osób, które nie wiedząc nawet kim w rzeczywistości są, wiedziałyby cokolwiek więcej. Dlaczego uważasz, że jesteś od tej reguły wyjątkiem? Dlaczego sądzisz, że te samotne osoby osiągnęły sukces? Czym dla ciebie jest „sukces”? Etatem inspektora ds. wytwarzania zdobytym po znajomościach mimo braku stosownego wykształcenia i doświadczenia? Utrzymaniem się w pracy takiej osoby dzięki mo ingowi, nękaniu i poniżaniu innych pracowników czy też ich inwigilowaniu, zmyślaniu o nich bzdur i donoszeniu wyżej i poza Urząd? Napisaniem raportu w którym nie zawarłaś nieprawidłowości bo tak odgórnie nakazano czy udzieleniem złej odpowiedzi wnioskodawcy bo też tak odgórnie nakazano? Nie widzeniem w trakcie kontroli nieprawidłowości, zwłaszcza w dokumentacji rejestracyjnej i produkcyjnej, gdyż na niczym się nie znasz? Kotem w pustym mieszkaniu samotnej koleżanki czy zdjęciem dziecka z dalszej rodziny w telefonie służbowym drugiej samotnej koleżanki? Żaden to sukces. Nie znam ludzi, którzy osiągnęli sukces bez wsparcia bliskich. Kto to jest dla ciebie „bliski”? Kot czy zdjęcie w telefonie? Trochę detalizujesz doszukując się czegoś czego nigdy nie było i nie ma jak np. sukces w życiu tych konkretnych samotnych nie przegranych osób. Z szacunku i na twoim poziomie napiszę krótko. Podobne, a nawet większe oszałamiające sukcesy życiowe osiąga mucha siadając dzień w dzień na łące na placku krowiego (usunięte przez administratora). Mam nadzieję że wystarczająco szczegółowo, z szacunkiem i na stosownym do twojego poziomu rozważyliśmy kwestię samotnych osób które nie przegrały i odniosły po znajomościach sukces pospolitego pracownika Urzędu mimo braku wsparcia rodziny.

1
Kandydat
Kandydat
@Pracownik

Jeżeli nie wiesz czy ktoś miał odwagę na sprzeciw czy też nie, to miej odwagę nie zabierać głosu na tym forum, chociaż to jest zgodne z twoimi zasadami, ponieważ twoje slogany żadnej merytorycznej informacji na temat pracodawcy nie dostarczają, a wręcz utrudniają tutaj zebranie ich.

2
Albinos
Kandydat
 Pytanie
@Pracownik

Ja też znam slogan (usunięte przez administratora)w banie. Masz coś konkretnego do powiedzenia o tym pracodawcy bo tego chciałem się tutaj zaglądając dowiedzieć?

1
Klient
Inne
 Pytanie
@Pracownik

Jak niskie ambicje lub samoocenę trzeba mieć, aby pchać się do jakiegokolwiek urzędu i wypisywać takie głupoty? Niezły ubaw..... Toś ty chyba nie za dużo tych wyzwań w swoim życiu podjęła się i nie za bardzo byłaś konsekwentna i odważna w ich podejmowaniu oraz ich uczciwej i rzetelnej realizacji jeśli skończyłaś jak mierny inspektor na miernej urzędniczej pensji, którego na dodatek firmy muszą douczać na inspekcjach gdyż z wiedzą specjalistyczną u was kiepsko jest. W ogóle niski poziom reprezentujecie jak na inspektorów. Minimalne wymagane wykształcenie, wąskie doświadczenie zawodowe, bez doktoratów, bez rozległej wiedzy specjalistycznej, bez żadnego kluczowego udziału w technologii wytwarzania czegokolwiek co dałoby rozleglejszą wiedzę o procesie wytwarzania itp. Szału nie ma, nóg z czterech liter nie porywa. Tylko czepiać się ludzi bardziej wykształconych i doświadczonych od siebie potraficie bo coś dużo i szybko wam odchodzi ludzi po doktoratach z branży. Żal to czytać.

Pracownik
Pracownik

No właśnie, mam podobne wrażenia. Fatalni ludzie zarządzający departamentem inspekcji - niezbyt rozgarnięta i kumata dyrektorka zdominowana przez zastępcę, toksycznego starego narcyzika gardzącego wszystkimi dookoła oraz grupkę niedouczonych o niskich kompetencjach naczelników, za to z ego jcałego tego towarzystwa jest jak stąd do Australii. Nie lepsi współpracownicy w zespole. Zero zgrania, zero współpracy, sztuczne uśmieszki, odnoszenie do naczelnika i dyrektorów, jakieś chore koordynowanie inspekcji przez inspektora wiodącego który nie umie koordynować ani tym bardziej organizować pracy. Pogarda zarządcza, pogarda dla pracownika, toksyczne nadęte szefostwo, krętactwo i kłamstwo idące z góry. Ponura wersja najgorszego urzędu nieudolnie robiącego za korpo. Jedno z najgorszych miejsc pracy w jakich człowiek może znaleźć się.

Kandydat
Kandydat

Rekrutację w tym Urzędzie na nowe stanowiska to kpina z kandydatów i podatników (każde takie postępowanie kosztuje ) . Zwycięzca jest ustalany jeszcze zanim ukaże się ogłoszenie. Pożal się Boże komisja rekrutacyjna dba tylko o swoje stołki i o to aby w urzędzie nie pojawiła się zbyt kompetentna konkurencja! Realizację tego celu zapewniają dyrektor departamentu z naczelnikiem. Pytania o życie prywatne, poglądy polityczne i religijne czyli spoza tematu stanowiska na które się kandyduje. Widać że bez wiedzy i zgody kandydata był zrobiony nielegalny wywiad po poprzednich pracodawcach jak też u wszystkich co to mogą znać i zebrano o nim różne bzdury i ploty. Pytania zadawane dotąd aż okaże się że za dobry i lepszy od dyrekcji i naczelnictwa kandydat czegoś nie wie po to by mieć pretekst aby go odrzucić! Dostać się tutaj można tylko po znajomości lub gdy się nie ma zbyt wielu kompetencji i nie jest się zagrożeniem dla niekompetentnych zatrudnionych już dyrektorów i naczelników. Znajomi dostają testy i pytania przed rozmową. Jeżeli nie spełniasz któregoś z tych dwóch wymogów to nie zostaniesz zatrudniony a stanowisko pozostaje nieobsadzone. Konkurs jest ogłaszamy do skutku aż znajdzie się kandydat spełniający któryś z tych dwóch warunków. Byłem ja i moi znajomi na rekrutacjach w tym Urzędzie i na każdej z nich powtarzał się ten sam schemat! Kpina!

9
Pracownik
Pracownik
@Kandydat

Gdybym nie uczestniczyła w rekrutacji osobiście, uznałabym te wszystkie opinie za spójne i wiarygodne. Kilka lat temu złożyłam dokumenty - bez wiedzy, wsparcia i tzw. znajomości. Oczywiście do testu przygotowywałam się kilka tygodni, bo nie miałam informacji na co zwrócić szczególną uwagę. Należę do osób pewnych siebie, w bezpośrednim kontakcie nie ukrywam emocji i z pewnością dominuję. Oczywiście nie wiem, co zadecydowało, że zostałam zatrudniona. Nie mogę się wypowiadać na temat Departamentu Wytwarzania, bo tam nie pracowałam. Ale pracę w tym Urzędzie i to właśnie z uwagi na ludzi wspominam miło. Odeszłam na własne życzenie wyłącznie z uwagi na niskie wynagrodzenie i brak możliwości dalszego rozwoju zawodowego. Sadzę, że GIF, jak większość państwowych instytucji jest źle zarządzana i wymaga wielu rewolucyjnych zmian. Niestety brakuje ludzi, którzy za stosunkowo niskie wynagrodzenie będzie dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ja okres zatrudnienie w tym Urzędzie wykorzystałam na podnoszenie swoich kwalifikacji i zyskałam. Ale nie marnowałam czasu na pomówienia i toksyczne znajomości. Być może miałam to szczęście, że w bezpośrednim kontakcie spotkałam merytoryczne i życzliwe osoby. Odeszłam na własne życzenie i wyłącznie z uwagi na niskie wynagrodzenie i brak możliwości dalszego rozwoju zawodowego. pozdrawiam

pracownik
Były pracownik
@Pracownik

Nie zgadzam się z tą opinią. Pracowałem w tym Urzędzie i nie liczą się tam osoby pracowite, dobrze merytorycznie przygotowane i kompetentne, tylko takie, które podlizują się, uprzejmie donoszą albo są z układu. Zwykły pracownik z ulicy nic w tym Urzędzie nie znaczy a im większe ma wykształcenie, wiedzę i doświadczenie tym bardziej będzie deprecjonowany, poniżany i gnębiony przez tych którzy mniej w tych obszarach sobą reprezentują. Osoby ogarnięte i chcące uczciwie pracować po jakimś czasie odchodzą zmuszone takim traktowaniem, bo ile można znieść takie traktowanie. Kto tam pracował ten wie jak tam jest.

1
Urszula
Inne
@pracownik

A z czego to wszystko co tu teraz opisujesz miałoby tak właściwie wynikać? To skarżenie na kogoś mnie głównie zastanawia. Jaką wartość miałoby to tak w sumie wnieść? Co to daje / zmienia?

3
Zosia Samosia
Inne
 Pytanie
@Urszula

Dobre zadałaś pytanie …. Dlaczego w urzędzie sprawującym kluczowy nadzór nad branżą farmaceutyczną, gdzie w grę wchodzą przeogromne wpływy i pieniądze firm farmaceutycznych, do tego stopnia że jest to być albo nie być dla wielu firm, ktoś miałby w ogóle manipulować naborami, zatrudniać inspektorów kompletnie nie znających się na dokumentacji rejestracyjnej i słabo na produkcyjnej, ogólnie z niską i mało rozległą wiedzą oraz wielu z bardzo niskimi standardami moralnymi, z racji rozległych braków w wiedzy i doświadczeniu nie potrafiących dobrze skontrolować firm (poza spełnieniem bardzo ogólnych zapisów rozporządzenia GMP), na rozmaite sposoby źle planować inspekcje, usuwać co lepszych pracowników, inwigilować ich i uniemożliwiać dobre i na czas wykonanie pracy, pomawiać i fabrykować na ich temat sztuczne dowody ich rzekomych uchybień w pracy które nigdy nie miały miejsca, popełniać elementarne błędy w rozpatrzeniu wniosków i pism firm, dbać o to by w raportach z kontroli nie pojawiły się nieprawidłowości itp. No właśnie….Dobre pytanie….. Dlaczego? I kto ma na nie odpowiedzieć, gdyż komentujący przedstawią tutaj swoją pozytywną lub negatywną opinię na temat pracodawcy opartą na własnych przeżyciach i doświadczeniach, nie udzielą natomiast odpowiedzi, dlaczego pracodawca robi to co robi i dlaczego robi to co robi, skoro nie powinien tego robić … Dobre pytanie…. Dlaczego? Nie nazywałbym też tych opinii skarżeniem, gdyż nie ma powodów zakładać, że taki negatywnie oceniający pracodawcę pracownik nie próbuje lub nie próbował porozumieć się z takim pracodawcą zanim podjął decyzję o odejściu lub już odszedł, a jeżeli odszedł to wynikało to z braku współpracy i chęci porozumienia się takiego pracodawcy z pracownikiem w kwestiach elementarnych, jakie gwarantowały temu pracownikowi umowa o pracę oraz przepisy prawa. Dobre pytanie ….. Dlaczego?

1
klient
Inne
 Pytanie
@Urszula

Co zmienia zamieszczenie negatywnej opinii na temat pracodawcy na portalu Gowork? Nic dla tych którzy już odeszli, nie znajdując porozumienia i możliwości współpracy z tym pracodawcą, ale bardzo dużo dla tych którzy w pracy jeszcze tkwią, planują zatrudnić się lub zmuszeni są z racji przepisów prawa mieć kontakt z takim pracodawcą. Pracodawca będzie obawiał się potraktować tych którzy jeszcze tkwią w pracy w sposób w jaki potraktował tych którzy odeszli, kandydaci mają szerszy zasób szczegółowych informacji jak będzie w rzeczywistości wyglądała ich praca po zatrudnieniu się u tego pracodawcy. Dodatkowe aspekty zależą od tego kim jest pracodawca. W tym wypadku klienci tego pracodawcy posiądą wiedzę by jednak skontrolować udzieloną odpowiedź i wydaną decyzję, gdyż stanowisko w sprawie mogło wynikać z braku kompetencji, wykształcenia i specjalistycznej wiedzy urzędnika, który ją rozpatrywał. Można usadzić przysłowiowego Jasia Fasolę rodzaju męskiego lub żeńskiego na stołku kierowniczym, wicedyrektorskim lub dyrektorskim, ale zawsze pozostanie on tylko Jasiem Fasolą.

1
Pracownik
Pracownik
 Pytanie
@Urszula

Identyczne dywagacje możesz prowadzić w odniesieniu do pozytywnych komentarzy. To chwalenie kogoś mnie również zastanawia. Jaką wartość miałoby to tak w sumie wnieść? Co to daje / zmienia? Sorki, ale takie s anie w banie właśnie uskuteczniasz.

Syzyf Augiasz
Pracownik

Brak możliwości rozwoju. Jak w kazusie o kiepskiej polityce kadrowej. Brak realnych ocen kompetencji kierowników - powoduje, że często trafić można na Jasia Fasolę. Brak realnych ocen pracowników - powoduje, że pracownicy mają bardzo niskie lub są nawet całkowicie pozbawieni standardów moralnych. A później wychodzi, że miejsce nie do zaakceptowania dla ludzi, którzy mają już jakieś doświadczenie i nie są studentami. Odchodzą z departamentów i udaje się że nic się nie dzieje. Nie polecam, chyba że ktoś lubi "czytać" "Syzyfowe prace" albo "Stajnia Augiasza".

nie warto
Były pracownik

Ja również nie mam dobrej opinii o pracy w Departamencie Inspekcji. Po pierwsze niemiła atmosfera, ale to raczej z powodu osób w departamencie. Ciągłe patrzenie na ręce, bezzasadna krytyka, czułam się tam bardziej jak intruz niż pracownik. Przepaść pomiędzy górą a dołem. Niektóre osoby z kierownictwa boją się góry jak diabeł święconej wody. Donoszenie, panoszenie się do granic możliwości starszych stażem pracy uprawiane nad nowym pracownikiem wyjątkowo silnie gdy ten ma większe wykształcenie i doświadczenie, brak z ich strony współpracy do tego stopnia że pracy dobrze i na czas wykonać nie można, a liczne pomówienia na porządku dziennym Ogólnie, szkoda czasu , który mogłam lepiej wykorzystać w innej firmie. Na etapie rekrutacji wybrałam GIF bo pomyślałam sobie prestiżowa instytucja ale to był mój ogromny błąd. Teraz pracuję w innej firmie, gdzie jest miła atmosfera a praca i tak jest wykonana więc da się bez zbędnych nerwów, donoszenia, pomiatania, deprecjinowania itp. Po roku pracy w GIF naprawdę siada samoocena , człowiek zaczyna wierzyć że jest do niczego , gdzie w poprzednich firmach radził sobie bardzo dobrze. Może ja też trafiłam na zły czas w tym departamencie, ale przyznam, że po raz pierwszy tak żałowałam decyzji o zatrudnieniu.

Inspektor Porzeczka
Pracownik

Zła atmosfera. Jeden pracownik inwigiluje, podsłuchuje, nagrywa i donosi do dyrekcji na drugiego. Dominowanie nad nowymi pracownikami przez robienie z nich przygłupów na siłę, rozmaite wymuszenia i zastraszania, poniżania a nawet mi ing. Nowy pracownik który nie podporządkuje się dłużej pracującym jest zmuszony do odejścia. Łamanie przepisów o ochronie danych , obchodzenie prawa na korzyść znajomych i na niekorzyść osób z tzw. ulicy.

anonim
Inne

(usunięte przez administratora)

PsychiatraZaprasza
Inne

W zupełności zgadzam się z powyższymi opiniami. Trudno tutaj polemizować z opinią pedagoga, bowiem to oczywiste jest, że pa ologia w rodzinie w dzieciństwie, a zwłaszcza bycie nie kochanym, nie docenionym i nie wychowanym przez rodziców, pozostawia trwały i nieodwracalny ślad w psychice dziecka, które potem całe to dramatyczne życie żyje w licznych traumach i w pogoni za ołtarzem na którym by go wystawiono. Rozumiem, ze rżący ciągle nie wiadomo z czego i do kogo, ale pomimo to wciąż nad wyraz ludzcy, dyrektorka Anna R. i jej zastępca Leszek M. mają mnóstwo czasu, poza rżeniem, bo kolejny pracownik też nie dał rady spełnić ich "oczekiwań" ... i nie został (usunięte przez administratora) łapówkowiczem lub innej pożądanej maści kryminalistą … :) a kolejni znajomi Anny R. i Leszka M. oraz świty ich licznych przy upasów nie chcą już nawet aplikować do pracy w tym "departamencie" … :) dopóki oficjalnie dla ich lepszego samopoczucia nie zmieni nazwy na departament penitencjarny … :) Niewdzięczni to bardzo pracownicy, którzy na domiar złego “szkoleń wewnętrznych” jak zostać g wiedzącym umiejącym i potrafiącym inspektorem, zło dziejem i fałsz erzem raportów itd. w jednym, których oczywiście nikt im tutaj nie żałuje, nie docenili. Brak zrozumienia takiego pracownika dla wysiłków Anny R. i Leszka M. skutkuje zawsze jednym bardzo niekonstruktywnym wnioskiem źle rokującym na przyszłość departamentu - w d … im się wszystkim powywracało z dobrobytu i z dobrobytu z tej roboty odchodzą. Ona podła zołza z wyglądu i z charakteru, on podły z wyglądu i charakteru polski Jaś Fasola w roli agenta MI-5 nie radzą sobie ewidentnie z pracą u tego pracodawcy, więc rżą ile wlezie, gdyż tylko rżeć im pozostało. Niech Pani Anna R. i Pan Leszek M. w końcu przejrzą na oczy i przestaną się opie dalać tylko wezmą się do uczciwej i rzetelnej roboty. Przynajmniej tyle, bo na jakąkolwiek naukę i wychowanie są już za stare. I tak za dużo im dają a docenić póki co nie ma ich za co. I nie będzie, bo takie osobniki na starość się nie zmieniają, tylko komentarze każą usuwać. Nie są Einsteinem ani Teslą. A nawet jakby byli, to nie ma takiego ołtarza, który udźwignąłby ten ogrom niewiedzy, niekompetencji, braku umiejętności i braku doświadczenia, jaki tę dwójkę przytłacza. Nie potrafią współpracować z ludźmi, poniżają ich i deprecjonują, a ich ego nie jest w stanie zmieścić się w żadnym pokoju urzędu ... :) Pan Leszek M. pierwszy sukces życiowy odniósł na porodówce donosząc na kolegę z inkubatora. Tak nim ten sukces zawładnął, że żyć już bez zmyślania głupot na pracowników i donoszenia ich do dyrektora generalnego nie potrafi. Przykre, że będąc podobno tak inteligentnymi osobami, żadne nie wpadło na pomysł wyjscia z roli ofiary i rozpoczęcia życia pełnego emocjonalnej dojrzałości … tylko siedzą i usuwają komentarze. Proponuję zajęcia z psychoterapeutą (poczynając od pracy z wewnętrznym dzieckiem) i wsparcie psychiatry. Będzie to lepiej spożytkowany czas, niż to pożal się Boże zmyślanie kłamanie i obgadywanie ludzi oraz donoszenie na ludzi jakie odczyniane jest przez nich w kuluarach tego pożal się Boże "departamentu" … przy kok sie, petach i alkoholu … z prawdopodobieństwem graniczącym pewności …, że niektóre stare baby inspektory prezentować będą się inspekcjach niczym menele z meliny … trzymam kciuki za ich leczenie i zmianę perspektywy! Trudne to będzie, ale inaczej pozostaną oboje wiecznymi ofiarami "krzywdzonymi" w każdej firmie i przez wszystkich... Na dzień dzisiejszy krzywdzą ich nawet sprzątaczka i portier, bo więcej od nich umieją i potrafią oraz wiekszą maja wiedzę umiejętności i możliwości. Wedle wszelkich zasad to są jaja jak berety, a jakie psy … to taka karma … Bez odbioru.

1
Pytanie
 Pytanie

Czy w Główny Inspektorat Farmaceutyczny jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?

Hi hi hi hij
Pracownik
@Pytanie

Wybacz ale Twoja naiwność jest powalająca.

Felek
Inne
 Pytanie
@Pytanie

Myślisz że można "skutecznie" rozpatrzyć takie zgłoszenia w urzędzie gdzie "konkursy" wygrywa kolesiostwo ? Tam potem okazuje się że koleś ktosia lub ktosia ktosia znał i uczciwie roboty nie dostał tylko po koneksjach , i to kolesiostwo ma papier magistra ale z nim wiedzę i pojecie o czymkolwiek uragajace sprzataczce po podstawówce. Haha. W tym urzędzie nie będzie dobrze.

2
pracownik
Pracownik
@Pytanie

Tak i to bardzo. Nic innego nie robią tylko całymi dniami dochodzą którzy pracownicy śmią pisać negatywne komentarze i debatują cały czas jak zmusić administrację portalu do ich usunięcia. Ostatnio to nawet o podwyżki wystąpili jako że to dla nich bardzo ciężka praca jest.

1
Odpowiedź
Pracownik
@Pytanie

(usunięte przez administratora)Tu jest folwarczne zarzadzanie, kolesiostwo i ferowanie przecietnosci, nagradzanie bezmysinego posłuszenstwa i manipulowanie innymi, bylejakosc inspekcji, bylejakosc pisania raportów i bylejakosc rozpatrywania kierowanch do tego urzedu spraw itd. Jeszcze wiekszy (usunięte przez administratora) i wymuszenia przez taka dyrekcie AR i LM i ich (usunięte przez administratora) to jedyna znana tu metoda rozpatrywania takich zgloszen. Dobrze maja tylko (usunięte przez administratora), którzy sa blizej reki dowodzacej. Wniosek nasuwa sie jeden. Albo zmieniasz prace i odchodzisz albo zaciskasz zeby i siedzisz cicho. Jak do tej pory wszyscy wybieraja pierwsze rozwiazanie dlatego rotacja jest tutaj tak duza i nikt w takie warunki i z takimi ludzmi nie chce juz przvjsć pracowac chyba ze desperat bez wyjscia i do czasu póki nie zobaczy co tu jest za ba no i i czegos innego nie znajdzie. Skutecznie to tu jedynie jak na razie mozna z pracy jak najszybciei odejsc.

Pracownik
Pracownik
@Pytanie

Nie ma skutecznei reakcji bo nikogo tutaj zadne zgłoszenia nie obchodza a zwłaszcza dyrektora generalnego. To tylko jakis pijarowiec który mysli jedynie o sobie i slepo wierzy w kazda glupote, jaka mu dyrekcja AR i LM ze swoimi przy upasami doniesie. W każde i na każdego pracownika kłamstwo, niczego z góry przyklejając im łatę i niczego z pracownikami nie wyjaśniając, Chawlipięta jakich to egzaminów w życiu nie zdał, w tym sędziowski, jakich to stołków dyrekcyjnych od wielu lat to nieustannie nie zajmował i jak w wielu instytucjach, jak wiernie to on od wielu lat w służbie cywilnej nie służy itd. Jak się jest takim dyrektorem to nic dziwnego że co chwilę inna instytucja i w żadnej dobrze nie było i nie jest. Strach pomyśleć co by było gdyby ten człowiek sędzią został, jak prowadził by rozprawy sądowe i z oskarżonymi na sali sądowej rozmawiał. Jak tak jak w pracy to każden jeden oskarżony z wyrokiem sądowym by kończył bez prawa głosu a nawet wiedzy że go o coś oskarżono. Strasznie to bezmysIny czlowiek dostownie marionetka na usługach dyrekcji AR i LM i ich przy upasów jest, nie wie nawet co sie w takim departamencie dzieje niczego z ludzmi nie wyjasnia bo o niczym pojecia nie ma. Id ota do potegi n-tej z zyciowa, dewiza ze taki sam id ota przetozony ma zawsze race bez wzgledu na to kogo i czego sprawa dotyczy, zwaszcza gdy wtóruje mu jakis stary zdemenciaty przy upas. Zastanawiające jest jak on egzaminy z przepisów prawa pozdawał jak wyznaje zasadę że przepisy prawa w pismach do wnioskodawców i innych instytucji ustala niedouczony i niekompetentny przełożony, nie zaś ustawodawca. Nie potrafi w ogóle rozmawiac i współpracowac z pracownikami i niczego wyjasnic, deprecionuje dobrych i uczciwych pracowników bo nie sa takimi id otami jak ich przełozeni i ich zdemenciałe przy upasy. Tez jak dyrekcja AR i LM jakis głeboko zaburzony psychicznie i z licznymi traumami to czlowiek, którego mamusia z tatusiem chyba tez nie kochali i nie wychowali bo pracownikowi nawet dzien dobry nie powie. No tu sie nie da normalnie niczego zgłosic bo dyrekcja AR i LM ze zdemenciatymi przy upasami wszystko co tylko moga na czlowieka zgłoszą i doniiosą, ani tez skutecznie zgloszenia załatwic bo aby je skutecznie załatwic to ktos do skutecznei rozmowy jest potrzebny a nie jakis dziwolag co to dzien dobry nie potrafi nawet powiedziec a co mówic o bardziei rozbudowanch zdaniach prostych bo zlozone to zdecydowanie przerastaja jego mozliwosci. Jaja to są jak berety bo nie daje sobie w tym urzedzie rady. Dlatego zgloszenia koncza sie tutaj jedynie nekaniem zgłaszajacego, nie ma juz on spokoju i musi odejsc.

Klient
Inne

W tym urzędzie panuje chora wręcz tradycja oceny pracownika o wyższym wykształceniu specjalistycznym i doświadczeniu z doktoratem przez pracownika który znacznie mniej pod tym względem osiągnął i reprezentuje tylko magistra a uważa się za lepszego tylko dzięki zasiedzeniu w tym urzędzie. Oceny pracy dokonuje przełożony a nie mniej wykształcony i doświadczony współpracownik przy czym jest ona dokonywana oficjalnie nie zaś na zasadzie kuluarowych plotek z możliwością ustosunkowania się ocenianego do niej. Należy stosować się do norm społecznych a jedna z nich jest uznanie że człowiek z doktoratem z automatu usytuowany jest wyżej w hierarchii wiedzy i umiejętności oraz doświadczenia od tego z magistrem. Warto też zadbać o to aby tam gdzie są stanowiska specjalistyczne na stanowiskach kierowniczych i dyrektorskich zatrudniać osoby z minimum doktoratem aby niedouczenie zawiść i podłość nie były przyczyna fałszywej oceny lepiej wykształconego i doświadczonego ale podległego pracownika oraz zmuszania go z obawy na utratę stołka jako że to silna konkurencja do odejścia z pracy.

1
demoralizacja postępuje
Były pracownik

Zadziwiające jest to, że odejścia z Departamentu Inspekcji ds. Wytwarzania to głownie pracownicy z tytułem naukowym doktora, często z doświadczeniem pracy za granicą, bardzo dobrą znajomość angielskiego, rozległą wiedzę specjalistyczną i rozległym doświadczeniem specjalistycznym. Osiąga się to wytrwałą uczciwą i rzetelną pracą, stawianiem sobie celów i konsekwentnym dążeniem do ich osiągnięcia. Wiele wymagają od siebie, przez co nie pozwalają sobie na żadne zamiatania pod dywan nieprawidłowości zauważonych w trakcie inspekcji, udzielanie firmom odpowiedzi niezgodnych z przepisami prawa, niezgodne z przyjętą wiedzą i obowiązującymi przepisami i wytycznymi rozpatrzenie wniosków firm itd. Ci co pozostają to pracownicy z zaledwie zawodowym tytułem magistra, z wąską elementarną wiedzą, którą pozyskali gdzieś w fabryce stojąc za przysłowiową taśmą lub w kontroli jakości męcząc latami jakąś pojedynczą analizę, ze znajomością angielskiego poniżej wszelkiej krytyki, bez doświadczenia pracy za granicą, pozatrudniani po znajomościach. Nie umieją przepisów i wytycznych po kilku latach pracy, więc nie mogli ich umieć i w momencie zatrudnienia, co potwierdza tezę, że pytania testowe z rozmów kwalifikacyjnych w GIF wypływają do takich osób zaś poziom rekrutacji i wymagań uzależnia się czy kandyduje znajomek, pociotek czy zwykły pracownik z ulicy. Swoją pozycję zawodową zawdzięczają głownie dzięki (usunięte przez administratora), nękaniu i poniżaniu tych pierwszych, inwigilowaniu i indagowaniu, donoszeniu itd. Są to głównie pracownicy starego systemu w wiek emerytalnym lub okołoemerytalnym, którzy nigdy ze starego systemu nie wyszli i w tym życiu już nie wyjdą oraz z młodszego pokolenia ci, których uda się przekabacić do starego systemu i go w nim utrzymać. Tym co pozostali proponuję zamieszczane tutaj przez nich slogany jak uczciwość, rzetelność, wyznaczanie sobie celów i konsekwentne dążenie do nich itd. zastosować w pierwszej kolejności do siebie samych, a zacząć od dyrekcji i kierownictwa gdyż przykład idzie z góry, a jak osiągniecie zawodowo tyle ile wasi koledzy i koleżanki którzy z GIF odeszli to dopiero uważać że osiągnęliście sukces i zacząć porównywać się z nimi i krytykować ich bo na razie to im do przysłowiowych pięt nie dorastacie.

1
Pracownik
Pracownik

Praca nie jest ciężka a zarobki jak na urząd całkiem dobre tylko ludzie są wyjątkowo toksyczni. Ja jestem pracowita, uczciwa i rzetelna, stawiam sobie cele i jestem konsekwentna i odważna w podejmowaniu wyzwań. Jak jestem do czegoś zmuszania i jest to sprzeczne z moimi zasadami to mam odwagę to powiedzieć. Osobiście to dużo zależy ode mnie więc wykonuję swoje obowiązki ale nie lubię latać do naczelniczki z byle pie_dołą i nie lubię opowiadać jej o swoim życiu prywatnym wiec czepia się mnie na każdym kroku o wszystko i wręcz szuka pretekstów żeby mi dogadać i szargać opinię bo w Urzędzie liczą się tylko ci najgłośniejsi którzy wiecznie biadolą jak im ciężko bo dużo roboty i w ogóle życie maja (usunięte przez administratora) No niestety kierownictwo i dyrekcja reprezentują bardzo niski poziom w relacjach z innymi i niestety jaki poziom reprezentują takiego wymagają od innych. Jak ktoś chce po prostu robić swoje i żyć w spokoju to nie jest lubiany przez kierownictwo. Mile widziane jest dzielenie się swoimi życiem prywatnym, a że na to się nie zgadzam, to tez naczelniczka mi to wypomina bo ona tego oczekuje. Jak masz wiedzę i doświadczenie i wiesz czego w życiu chcesz to to osiągniesz więc należy tego pracodawcy unikać bowiem jest to praca idealna tylko dla tych którym nie przeszkadza taka inwigilacja i podejście do pracownika jak do przedszkolaka który musi się ze wszystkiego spowiadać i dla gotowych na fałszywe zaprzyjaźnianie się z kierownictwem i (usunięte przez administratora)a. Nowo zatrudniani pracownicy na start dostają więcej kasy niż ci pracujący od lat bo ich pensja rośnie tylko dzięki stażowemu i premiom. Zgodnie z radą nie męcz się i odejdź właśnie szukam nowej pracy gdyż na całe jeszcze szczęście nikt tutaj ludzi na siłę nie trzyma a tego pracodawcę gorąco odradzam wszystkim.

1
Departament inspekcji
Pracownik

Szacunek i komfort pracy straszny. Ekipa AR i LM z nierobami starymi inspektorami poplecznikami niszczy wszystko a Pan dyrektor generalny udaje że nie widzi co się dzieje . Ludzie nie mają ochoty wychodzić do pracy do tego doprowadziła "góra". Nie polecam tego urzędu.

11
pracownik
Pracownik

Miłość do ojczyzny. Jak ten urzad zostanie oddany ci we władanie jako prywatna zagroda to z pewnością odejdzie z niego wiele osób zaś ty zatrudnisz w nim wyłącznie godne siebie bydleta. Póki co jest to instytucja państwowa która bydlat nie powinna zatrudniać chociażby z tej prostej przyczyny ze nie maja pojęcia kto i na jakich zasadach może w niej pracować czym na forum publicznym emanują. Póki to nie nastąpiło rozważ może ty odejście z pracy gdyż dzięki twojemu odejściu urzad nie bedzie sie męczył i zyska w rankingach popularności. Jako ze przekazanie instytucji państwowych we władanie bydletom nie jest w najbliższych latach planowane wypowiedzenie proponuje ku radości wszystkich złożyć już dzisiaj. Akcja wypie dolenie wszystkich dobro zmianowych bydlat i tak zwykle następuje po każdych wygranych przez opozycje wyborach przez co czasu za dużo już nie masz a zatem nie trac go na mało inteligentne komentarze.

1
Gość
Inne

Chyba zgodnie z przepisami prawa odejść z pracy to powinny osoby które stosują zachowania o charakterze mo * ingowym, nękają i poniżają, inwigilują i donoszą itd. a nie osoby które są ofiarami takich działań. Takie publiczne zmuszanie pracownika do odejścia przez mo * era gdyż takie podejście wykazują zazwyczaj mo * ery jest również formą mo * ingu typową dla niskiego poziomu rozwoju intelektualnego mo * era, braku szacunku oraz reprezentowania stosunkowo niskiego poziomu. Szanujmy się, przez co nie wymagajmy od naszego rozmówcy poziomu który sami sobą reprezentujemy.

1
Klient
Inne
 Pytanie

Trzymajmy się może faktów, bo przy takim rozjeździe tego co jest napisane z tym co zostało przeczytane, to firmy w końcu zaczną ze strachu zatrzaskiwać GIF drzwi przed nosem, gdyż Bóg jeden tylko raczy wiedzieć co taki „Pracownik” klient GIF podczas inspekcji w pomieszczeniach zobaczy i w dokumentacji przeczyta w odniesieniu do tego co w rzeczywistości jest. Autor komentarza na który udzieliłaś odpowiedzi nie stwierdził, że „męczy się”. Nie stwierdził również, że nie odejdzie. Nie zawarł również w swoim komentarzu żadnych informacji wskazujących na „trzymanie” go w GIF „na siłę”. Mój Boże, to aż tak pracownicy uciekają z GIF, że są tam na siłę przetrzymywani? Proszę przyjąć wysoce kulturalne i pozbawione wulgaryzmów ulicznych wyrazy współczucia. Osobiście jestem bardzo tolerancyjnym człowiekiem i lubię wszelką kulturę, w tym tanią i wulgarną, gdyż wszystko w odpowiedniej dawce jest dla ludzi, ale za science fiction w wydaniu awangardowym to jednak nie przepadam.

kandydat
Kandydat

Ja przeszłam testy i rozmowy i to bardzo dobrze ale nie byłam niczyja znajoma. Nie dostałam się na odpowiedź czekałam ze dwa miesiące. Brak szacunku dla kandydata. Te konkursy to fikcja często formułowane są pod konkretne osoby a przeprowadzane być musza bo tego wymaga ustawa. Moi znajomi podobnie mieli. Też uwazam ze do tego urzędu dostać się można tylko po znajomosciach

6
Kandydat
Kandydat
@kandydat

Nie zgodzę się z tą opinią. Dostałam się całkowicie bez wsparcia, bo go nie posiadałam. Rzeczywiście należy się do tego testu przygotować, ale jest to wymóg w większości urzędów administracji publicznej.

pracownik
Pracownik
@Kandydat

Ja tez nie polecam tego pracodawcy . Znajduja sie tutaj co prawda miejsca z miłymi ludźmi jak pani sprzątaczka i pan portier ale to nie wynagradza totalnego braku kultury organizacyjnej czy zasad etyki przełożonych w stosunku do pracowników. Generalnie moja opinia jest holistyczna i jeśli ktoś ambitnie podchodzi do tej pracy ma wiedzę i doświadczenie ale nie ma znajomosci to może zapomnieć ze ktokolwiek tutaj to doceni.

1
Karzeł
Pracownik
@Kandydat

Wiesz no nikt tutaj nie pisze przecież ze absolutnie wszystkich co do jednego zatrudnie sie po znajomosciach no bo rzeczywiscie zdarza sie od czasu do czasu ze trzeba zatrudnic np sprzataczke i moga nie miec nikogo ze swich znajomych albo pociotkow na taki etat to zatrudniaja wtedy z ulicy bez wsparcia tak jak ciebie.

2
Pracownik
Inne
@pracownik

Osobiście to zależy dużo od Ciebie, Jaki poziom reprezentujesz na taki się godzisz w relacji z innymi. Szanujmy się, jeśli tego oczekujemy od otoczenia. Jeśli masz wiedzę, doświadczenie i wiesz, czego w życiu chcesz to osiągniesz.

Pracownik
Pracownik
@Pracownik

Osobiście dużo zależy od ciebie w przypadku pracodawcy przestrzegającego przepisów prawa. W przypadku pracodawcy nie przestrzegającego przepisów prawa osobiście może zależeć od ciebie wypowiedzenie takiemu pracodawcy umowy o prace o ile nie zostaniesz uprzedzona przez jakiegoś starego mo era który zmyśli na ciebie niestworzone bzdury i doniesie dyrektorowi generalnemu który niczego nie sprawdza i nie weryfikuje tylko dyscyplinarnie wskutek takich donosów zwalnia ludzi. Środowisko pracy w którym maja miejsce takie standardy zachowań nazywamy toksycznym. Nie masz w nim wpływu na to co sie dzieje gdyż jak na toksyczne środowisko pracy przystało wszystkie kwestie dotyczące ciebie rozgrywają sie w tle i poza tobą. Szanujmy sie i nie generalizujmy wtedy gdy należy pewne rzeczy uszczegóławiać.

Klient
Inne
@Pracownik

Rozumiem, że po serii negatywnych komentarzy ukrócono w GIF (usunięte przez administratora), nękanie i poniżanie, inwigilację, donoszenie itd. co zaowocowało ich substytutem w postaci rozwoju wśród (usunięte przez administratora) pozbawionej wulgaryzmów za to nacechowanej sloganami taniej kultury która z braku możliwości realizacji w budynku urzędu, przynajmniej chwilowo dopóki sm*ód nie rozejdzie się i nie zelżeje, przeniosła się na ten portal. Nigdzie w komentarzu na który odpowiadasz nie ma treści w których autor twierdziłby że osobiście to mało od niego zależy. Co do sformułowania „jaki poziom reprezentujesz na taki godzisz się w relacji z innymi” również nie ma ono odzwierciedlenia w treści komentarza, przez co jest to twoja dewiza którą kierujesz się w życiu nie zaś autora komentarza. Autor komentarza nie stwierdził też że nie szanuje ludzi, jak również że szacunku oczekuje od otoczenia. Nie ma żadnych podstaw do tego by zarzucać mu, że nie osiągnął w życiu tego co chciał, gdyż nie miał wiedzy, doświadczenia i nie wiedział co chce osiągnąć. No tak, ale taka odpowiedż w sumie chyba nikogo nie dziwi, gdyż na tym portalu wiele osób wypowiedziało się, że charakterystyczne dla pracowników zatrudnionych w GIF jest zmyślanie niestworzonych głupot o drugim pracowniku i rozpowszechnianie ich. Czytając twój post i odnosząc go do treści komentarza na który odpowiadasz trudno się z tą wyrażoną przez wiele osób opinią nie zgodzić. Mam nadzieję, że było wystarczająco kulturalnie, aczkolwiek osobiście uważam, że bardziej do ludzi wyznających slogan „jaki poziom reprezentujesz na taki godzisz się” trafiają jednak wulgaryzmy.

Sygnalista
Pracownik

Dyrekcja AR i LM oraz naczelnicy wymuszają na inspektorach aby nie pisali nieprawidłowości w raportach i źle rozpatrywali wnioski i pisma. Wywalić z roboty to (usunięte przez administratora) aby nawet smród nie pozostał.

4
pracownik
Pracownik

Kierownictwo nie spelnia swojej roli, tylko plotki i donosy ich interesuja . Jest zgoda dyrekcji na pomiatanie młodszymi stazem pracownikami, jest kolesiostwo, jak nie jestes z polecenia to jestes nikim. Zal potrzec jak sie niektóre osoby upadlaja i do czego sa zdolne (indagowanie i rewizje rzeczy osobistych drugiego pracownika wbrew prawu itd.) aby zaskarbic sobie łaski kierownictwa i dyrekcji zeby znaleźć sie w grupie lepszych. Ich to nawet interesuje z czym masz kanapki, jakie nosisz ubranie i czym jezdzisz, wszystko dobre zeby doniesc. Kadra zarzadzajaca jest winna ale czego spodziewac sie po ludziach bez umieietnosci i kompetencii.

10

Zostaw merytoryczną opinię o Główny Inspektorat Farmaceutyczny - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Główny Inspektorat Farmaceutyczny?

    Zobacz opinie na temat firmy Główny Inspektorat Farmaceutyczny tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 70.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Główny Inspektorat Farmaceutyczny?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 54, z czego 1 to opinie pozytywne, 52 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Główny Inspektorat Farmaceutyczny?

    Kandydaci do pracy w Główny Inspektorat Farmaceutyczny napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Główny Inspektorat Farmaceutyczny
Przejdź do nowych opinii