Wie ktoś może kiedy będzie wypłacana premia wakacyjna?
Jak miałaś urlop do 26.08 i wyrobiłaś się z wysłaniem wniosku do 26.08 to wtedy była pierwsza transza. Od złożenia wniosku dostaniesz kasę w ciągu 30 dni na konto.
To nie jest premia wakacyjna, tylko wczasy pod grusza, które są uzależnione od tego ile osób masz na utrzymaniu, jeśli utrzymujesz się sam, dostajesz najmniejszą
Jak masz partnera to nie udowodnisz, nikt przecież nie liczy współlokatorów, tylko potem odprowadzasz od tego podatki
Cześć, Czy ktoś ma informacje lub wie cokolwiek na temat podwyżek? Chodzi o stanowiska zastępców? Na tą chwilę zarobki są wręcz żenujące. Dajcie znać.
Nie mogą nam dać podwyżek, bo nowy kierownik na małym sklepie, nawet nie mówię o small tylko małym regularu, zarabia 600 zł więcej od nas, więc nawet nie warto awansować
No ci co mają doświadczenie i pracują już kilka lat jako kierownicy to mają 7000 brutto minimum, reszta ma dużo, dużo mniej
No niestety się mylisz bo mają więcej. Tylko zastępcy są tak niedoceniani… nie wiem jak u was ale u nas wszystko trzeba robić wyjaśniać i załatwiać za właśnie kierowniczkę. A takie (usunięte przez administratora) nam płacą
Nie ma się do kogo udać, bo ci za wszelką cenę udowodnią, że podwyżka ci się nie należy, z resztą doświadczonego pracownika mają za nic, jak kierownikowi się zwolni cały zespół to jego problem
Powiedzcie proszę jak wygląda praca w centrali smyka? Czy kierownictwo jest ok, czy raczej przyciska ludzi i nie liczy się z tym, że mogą być przeładowani pracą. Innymi słowy, czy liczą się tylko targety i świata poza nimi nie ma, czy raczej podejście do ludzi jest racjonalne. Zostałem zaproszony do udziału w rekrutacji na stanowisko średniego szczebla, póki co od osoby, która prowadzi rekrutację usłyszałem jedynie same zalety pracy w tej firmie, ale patrząc na komentarze najlepiej to chyba czegoś mi nie powiedziano. Wolę uniknąć sytuacji pracy z despotycznym kierownikiem, który co gorsza będzie mnie zmuszał do wykręcania targetów za wszelką cenę ( nawet kosztem współpracowników ). Będę wdzięczny za Wasze szczere opinie.
W Smyku możesz być każdym... a wręcz musisz. Sprzedawcą, magazynierem, sprzątaczką, dekoratorem, ochroną... Z miłą chęcią dołożą Ci obowiązków, żeby się czasem nie nudzić (jak np. robienie zwrotów, które należało tylko do obowiązków kierownika zmiany). No super, bo więcej obowiązków oznacza zwiększenie wypłaty? Hahahah, nic bardziej mylnego. 1 osoba wykonująca na raz obowiązki 4 pracowników to norma. Jeszcze do tego utną etat, na zmianę w całym sklepie będzie tylko 2 pracowników, z niczym nie będzie dało się wyrobić, ale przyjedzie dyrektor i powie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Pani regionalna nigdy nie jest zadowolona. Mimo małej ilości osób na sklepie i z wyrobieniem się z obowiązkami (co momentami graniczyło z cudem), znajdzie najmniejszą pierdołę, byle się doczepić i podciąć skrzydła wypruwającym sobie żyły pracownikom. Kwoty do zrobienia w budżecie wzięte są nie powiem skąd... niemożliwe do zrobienia. Oczywiście brak możliwości siedzenia przy kasie. Zmiana 12 godzin, nie ma ruchu, a ty wieszakujesz ubrania? Musisz stać. Bardzo chciałabym, aby SMYK wypowiedział się w tej kwestii - dlaczego? Czy tak ciężko jest nie narażać pracownika na problemy zdrowotne? Potraktować go jak człowieka? Dać krzesło przy kasie? Potem wielkie pretensje do pracowników, że idą na l4 ze względu na problemy z kręgosłupem. Ta firma też ma problemy z kręgosłupem, ale moralnym. Jedynym plusem pracy w tym sklepie był zespół, który mi się trafił. Jesteście super, dziewczyny. Organizowane konkursy dla pracowników za jakieś śmieszne pieniądze w nagrodę. Miesiąc opychania jakiegoś badziewia za dodatkową stówkę. Ceny w sklepie jak z kosmosu, a przy niektórych "promocjach" ledwo powstrzymywałam się od śmiechu. Smiki miały być tańszymi wersjami oryginalnych zabawek, a momentami sięgały cen markowych produktów. Oczywiście nie można zapomnieć o przymusie zakładania klientom aplikacji. Klient musi wydać 333 zł, żeby po 2 dniach otrzymać bon o wartości 10 zł XD Przysięgam, że było mi wstyd tłumaczyć "korzyści" z posiadania aplikacji. Oczywiście bon ma termin ważności 30 dni XDDDD Według Smyka klientów jest nieskończona ilość, skoro codziennie mam zakładać po minimum 5 kart. Kwestia produktu sugerowanego i opychania go klientom: gdyby one były rzeczywiście korzystne i fajne dla klienta, ale czasami produktem dodatkowym miało być coś za 30 zł XD Ogólnie mogę polecić smyka jako pracę chwilową, np. na studia albo na dorobienie sobie, ale na dłuższą metę to totalnie nie ma sensu.
Uprawnienia dla sprzedawców do grafiku, prowadzenie zmian, zwroty, reklamacje, maile, wszystko za najniższą krajową. Nawet śmieszne 20zl za to zabrali. Witryny, zmiany cen, katalogi, hot spoty i nagłe przebudowy. Wszystko naraz.
Zdarza się, zależy od charakterystyki sklepu, ale najczęściej są to 2 wybrane osoby, ale to musi być duży sklep, bo w małym nie ma tyle etatów, że stracić je na noc
Dwustopniowa. 1 Rozmowa telefoniczna z rekruterem 2.Assessment Center
W pierwszym etapie klasyczne pytania rekrutacyjne. Drugi etap dla mnie był zupełną nowością. Zadania do rozwiązania w grupie a następnie zadania indywidualne oraz scenki. Wszystko w miłej atmosferze jednak mimo wszystko mocno stresujące. Należy jednak pamiętać że nie jest najważniejsza Twoja wiedza czy doświadczenie a to czy pasujesz do wymagań pracodawcy ale bardziej w sensie jakim jesteś człowiekiem.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Ogólnie nie polecam. Kasjer/sprzedawca odpowiedzialny za wszystko. Ogrom obowiązków, że czasami człowiek nie wie jak się nazywa a pensja? Pensja jest śmieszna za to co musisz w danym dniu zrobić. Kasjer odpowiedzialny za prowadzenie zmiany, odpisywanie na wszelkiego rodzaju maile i kontakt z kierowniczką regionalną która ciągle ma o coś pretensje. Dodatkowo zwalniają ludzi żeby zaoszczędzić. Nie polecam.
W każdym chyba. I ma za to dodatek 20 zł za dzień. Żenada jakich mało. Dali obowiązki managerskie osobom, które zostały zatrudnione jako osoby do roznoszenia towaru czy kasowania. Wprowadzają śmieszny projekt i robią ze smyka biedronke, palety stoją wszędzie. Magazynier obrabia towar na sklepie żeby przy okazji obsługiwał klientów i żeby można było jeszcze bardziej poucinać etaty. Brawo smyku!
W większych sklepach macie po 20zl brutto za prowadzenia zmian- my mamy to wszystko co wy ale bez hajsu bo nam ucięli :) south1
Coo ojeju, ja w South 2 dostałam ostatnio te 20 zł ???? Przysłali nowe bluzki. Nikt nie pytał jaki rozmiar jest potrzebny, ile tych koszulek. U nas są same drobne dziewczyny, rozmiaru S nie wysłali żadnego. Nikt nie pytał czy chcemy męskie, teraz leżą na magazynie i pewnie komuś odeślemy. Teraz nowe przepisy magazynowe. Tyle lat nikomu skrzynki nie przeszkadzały, teraz nagle problem. Same nerwy w tej pracy. Jak podniosą minimalną to zastępca będzie zarabiał 100 zł netto więcej od sprzedawcy ????????
Chcesz męskie koszulki ????????? Mamy 10 damskich i dwa razy więcej dużych męskich. Ilu facetów u nas pracuje? No 0. Ale koszulki są i czego narzekacie. O magazynie nie wspomnę, bo wg wytycznych nie mam gdzie na nim pracować. Albo fruwać. Oszczędności...
Ogólnie nie polecam. Kasjer/sprzedawca odpowiedzialny za wszystko. Pensja jest śmieszna-wykonujesz obowiązki magazyniera,sprzedawcy,kierownika a pensje masz jedną,bez żadnych dodatków ani premii. Kasjer odpowiedzialny za prowadzenie zmiany, odpisywanie na wszelkiego rodzaju maile i kontakt z kierowniczką regionalną która ciągle ma o coś pretensje,podnosi głos i próbuje zastraszać-totalny (usunięte przez administratora) Kierownik regionalny Magda L. to osoba bez emaptii która patrzy na wszystkich z góry i choć by człowiek stanął na głowie to i tak wbije go w ziemie żeby pokazać że choć racji nie ma to jednak ją ma tylko dlatego bo jest na stanowisku.Zero wsparcia w takim kierowniku,z czym by się do niej nie zgłosił to wszystko zamiatała pod dywan i ucisza sprawę,obarcza za wszystko winą pracowników.Czytając opinie kierownika z Mławy miałam wrażenie że to niczym scenariusz z Płońsku,toćka w toćkę to same zachowanie.Nadodatek ostatni kierownik to jakaś porażka,na telefonie służbowym poinstalowane wszelkiego rodzaju aplikacje i zamiast pracować z zespołem to zajmowała się sprzedażą na vinted czy czatowaniem ze znajomymi.Zastępca natomiast bardzo dobry gracz,udawała koleżankę a donosiciel i lizodup żeby tylko utrzymać się na stołku.Tak bardzo bała się degradacji że zapomniała czym jest sumienie. Cieszę się że już tam nie pracuję i miedzy czasie doprowadziłam do zwolnienia kierownika.Na szczęście są jeszcze ludzie nad panią Magdą L. tacy jak Pani dyrektor Magdalena K. którzy wysłuchają i bacznie przyglądają się na to co się dzieje na sklepie jeśli pracownik alarmuje,co skutkowało zwolnieniem kierownika. Nie polecam,totalny wyzysk,zero wsparcia,brak szacunku,mobbing!!
Ciekawe czy ktoś w końcu coś zrobi ze wspomnianą KR… wiele osób przez nią odchodzi, a góra tego nie widzi.
No ciekawe…. KR z totalnego przypadku, dostała tą pracę po znajomości. Zero empatii, kwalifikacji, a słoma z butów jak wystawała tak wystaje
Firma Smyk to jest jakaś jedna wielka porażka. Poniższe komentarze mowią same za siebie. Oszukiwanie pracowników nawet na pieniądze (wynagrodzenie poniżej najniższej krajowej). Nie można się doprosić nikogo nawet o paski płacowe, podejrzewam, że dobre sprawdzenie tej firmy przez inpekcje pracy i byłaby zamknięta. Obowiązków milion, nawet jako ochroniarz, bo za ochronę również nie chcą płacić. Codzienne pretensje o małą sprzedaż produktu sugerowanego, który kosztuję zazwyczaj 30-40 zł i ludzie nie chcą go kupować, nawet jeśli plan sprzedażowy jest wykonany pracownik nie dostanie z tego nawet złotówki. Kierownik Regionalny z Gdańska porażka, robi wszystko żeby ludzie się nie przyjaźnili w zespole, kierownicy z Gdańska to samo... (usunięte przez administratora) w białych rękawiczkach z uśmiechem na twarzy. Pracownicy potrafią popracować kilka dni i się zwalniają. Dla mnie ta firma nadaję się jedynie do zamknięcia i nie polecam nikomu marnować tam czasu.
Przecież to są jakieś bzdury. Paski płacowe są dostępne na tecie, więc każdy generuje je sobie sam. Sugerowany, owszem, jest drogi, ale jest też taki za 3 lub 5 zł, więc ewidentnie u was ktoś tego nie ogarnia. Premia jest wypłacana za wypracowany plan ( chyba że jesteś na zleceniu), a już na pewno nie płacą mniej niż najnizsza krajowa. Nie mówię że praca to jakieś marzenie i że jest lekka i przyjemna, ale to co napisałeś to rzeczy wyssane z palca
Mimo obietnic, ze KAŻDEMU DAJĄ ODPOWIEDŹ, mnie pominęli i nigdy nie było żadnego feedbacku. 2 rozmowy w procesie rekru do centrali. Pierwsze z rekru ok, dobre wrażenie. Druga z szefostwem - słabe wrażenie. Padały pytania niemerytoryczne np. o dotychczasowe miasta zamieszkania czy ulubione seriale. A gdy przyszło do "konkretnej" rozmowy, to nawet nie potrafili określić co należy do konkretnych obowiązków. A gdy przyszło do kwestii finansowych (które znali, bo były w kwestionariuszu aplikacji oraz poruszane były na pierwszej rozmowie z rekru), zrobiono wielkie oczy jakby to były jakieś niewiadomo jakie pieniądze, a były średniorynkowe. No a po wszystkim to i tak nie było ani maila, a ni telefonu. Rozumiem, że uznali że nie będzie wspólpracy, ok. Ale można zadzwonić i powiedzieć "hej, dzięki, fajnie, dzięki tej rozmowie tez my spojrzeliśmy to tak i tak, chcemy kogoś kto ma takie kompetencje/inne widły/inne doświadczenie" itp.
Nie polecam! Najniższa krajowa i umowa zlecenia! Omijanie prawa i brak szacunku!
Czy jako sprzedawca przy UoP mogę liczyć na jakieś fajne motywatory? Czytałam o dodatkach świątecznych oraz bonach dla dzieci czy rabatów cenowych. Można się też spodziewać innych benefitów pozapłacowych?
Karta rabatowa Premia na święta w grudniu zależna od zarobków Bon dla dzieci raz w roku zależny od zarobków
Musi być to prawda skoro raz byłem z żoną robiliśmy zakupy na wyprawkę dla dziecka i akurat słyszeliśmy bardzo głośne krzyki z zaplecza i głośny płacz, ale nie wiem o co chodziło. Mega źle się tego słuchało. Wyszliśmy i nie zrobiliśmy zakupów
Najgorszej jakości zarządzanie, najgorzej jakości kierownicy. Brak ogarniania czasu pracy. Kiedyś przychodzę do pracy okazuje się, że dzisiaj są dwie osoby słyszę tekst co mnie to obchodzi ja mam mieć pracownika, trochę bezczelne jak nie potrafią odwołać zmiany a wydajesz kasę na taxi, żeby dojechać domprqcy.
Częste sytuajce kiedy przyjeżdża się do pracy okazuje się, że ma być jeden pracownik a jest dwóch w tym samym czasie i wczesniej nie potrafią tego powiedzieć, że twoj grafik ulega zmianie. Najgorszej jakości jakich widziałam
Najgorszej jakości ludzie do zarządzania kompletny brak ogarniania , przyjeżdżamy do pracynsa dwie osoby do pracy a ma być jedną osobą. Zamiast powiedzieć wczesniej
Rzuciła mi się w oczy oferta na sprzedawcę na umowę zlecenie. Jestem studentką i mogę liczyć na elastyczność jeśli chodzi o godziny pracy? Grafik można ułożyć pod siebie?
Chciałam spróbować swoich sił jako zastępca kierownika sklepu. Ale niepokoi mnie to trochę co pisaliście o szkoleniach i awansach. Faktycznie tak ciężko awansować?
Zależy na jakiego trafisz kierownika i zespół. Ogólnie praca ciężka i mało płatna. Spróbować zawsze można, ale trzeba pamiętać, zdrowie psychiczne i fizyczne jest ważniejsze. Zastępcy pracują na różnych poziomach, są ci ambitni - niedoceniani w ogóle i tacy, którzy nic praktycznie nie potrafią - a zarobki takie same..
Jako zastępca oprócz biura, zadań, odpowiedzi na maile, wypełniania tabelek na już i wczoraj przyjmiesz dostawę, zrobisz witrynę, ometkujesz wyprzedaż, zapakujesz transfer i odsylke. . Bo jak nie ma ludzi a prwdzisz zmianę to ktoś to zrobić musi. I na koniec i tak dostaniesz za coś (usunięte przez administratora)
To była moja pierwsza praca w małej miejscowości i kierowniczka” na rozmowie powiedziała ze nie potrzebuje doświadczenia po czym w pierwszym dniu rzuciła mnie na głęboką wodę i głupio dogryzała ze nic nie potrafię to samo starsi pracownicy zamiast pomóc kiedy prosiłam o pomoc to się naśmiewali bądź reagowali krzykiem zamiast normalnie odpowiedzieć na pytanie . Wytrwałam tam rok po czym zaszłam w ciążę i ze względu na zagrożoną ciążę przeszłam na L4 to co byłam w sklepie jako klient to głupie dogryzanie że ciąża to nie choroba i ładnie się wywinęłam od pracy . Nie polecam
Może ktoś się orientuję i wie o co pytają na rozmowie na zastępcę byłbym wdzięczny.
Ja co prawda przechodziłam to 6 lta temu. Ale musiałam zrobic obchód sklepu, odpisać ma wiadomości, przeprowadzić rozmowę dyscyplinująca z pracownikiem. Trzeba było omówić otrzymane wskaźniki. Moja rozmowa trwała ponad godzinę. Na rekrutacji była Pani Marta regionalna woj. Lubuskie i trenerka personalna ale nie pamiętam imienia. Robotę dostałam. Wytrzymałam ponad rok. To był ciężki rok ale bardzo dobra lekcja dla mnie
Omówić wskażniki, obchód sklepu ...jak zmotywujesz pracownika.odpowiedxz na skargę...jakie zmiany byś wproqadził na sklepie, co Ci sir podobało a co nie.na rozmowie jest kierownik oraz ktoś z działu szkoleń,ewentualnie jeszcze regionalny ale nie zawsze.Prace mam i już 4 rok leci ????
Czy ktoś z Was mógłby wypowiedzieć się na temat pracy biurowej w Centrali Smyka w Warszawie, przy ul. Domaniewskiej? Jaka panuje atmosfera, jak wyglądają zarobki? Jakie są benefity i czy osoby posiadające dzieci są mile widziane ;)
Podbijam pytanie, również jestem ciekawa jak wygląda praca w biurze w Warszawie przy Domaniewskiej. W szczególności w zespole analityków.
Atmosfera zależy od działu. Tam pracuje z 300 osób. Zarobki na rynek warszawski bardzo niskie. Pytanie o podejście o osoby z dziećmi odczytuje jako planowanie l4. Każdemu się należy, ale raczej dość często używane nie spotyka się z przychylnościa osób, które muszą taką osobę zastępowac. Ludzie tam pracują po kilkanaście lat. Nie widząc jak rynek zmienia się i czego oczekują nowi pracownicy
Ktoś wie jaka flota aut dla pracowników w terenie ?
@Pracodawca ta firma zeszła na (usunięte przez administratora), płaca minimalna, pracownik to (usunięte przez administratora) a o szacunek to można marzyć.
Wydaje mi sie ze to zalalezy od sklepu i kierownika.u mnie w sklepie kazdy jest szanowany i traktowany rowno.atmosfera bardzo fajna ????
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Smyk S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Smyk S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 214.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Smyk S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 157, z czego 7 to opinie pozytywne, 106 to opinie negatywne, a 44 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Smyk S.A.?
Kandydaci do pracy w Smyk S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.