Czesc Wszystkim ! Odnosnie pytań o park maszyn omijajcie szerokim łukiem (usunięte przez administratora)Przez jego brak szacunku chamstwo 2 operatorow zlozyło wypowiedzenie w ciagu tygodnia,fuchy klepie praktycznie codziennie od samego rana a innym nie pozwoli zjeść batona w drodze na stanowisko pracy a sam jada kiedy mu pasuje .Wytycza chore zasady do ktorych w ogóle sie nie stosuje jak z tym kierownictwo nic nie zrobi park maszyn zostanie pusty.Co do stawek nowi pracownicy maja 2 zł mniej niz osoby pracujące od okolo 10 lat.Odejdz na chwile od stanowiska to zaraz jesteś namierzany a koledzy koleżanki z ukrainy mają ochronkę siedzą w toaletach po 40 minut albo leżą na łokciach na stole przed telefonami .Ogólnie robi sie coraz gorzej totalny brak doceniania pracowitych osób .Ale idą swięta bożego narodzenia może Prosie przemówi ludzkim głosem.
Najgorsze dla mnie jest to, że czujecie się nierówno traktowani. Już w innej opinii ktoś wspomniał nawet o hierarchii :(. Nie możecie z kimś pogadać na ten temat? Widać, że przydałyby się zmiany.
Pracowałem kilka lat w biurze firmy MCP. Śledziłem ewolucję i „usprawnienia”, które miały wynieść firmę na szczyty, taka wizja była serwowana pracownikom. Prawda natomiast okazała się bardzo smutna. Firma nie radzi sobie z zarządzaniem na poziomie dyrektorskim. Kompletny brak kompetencji merytorycznych, zarządczych czy miękkich. Obsadzają te stanowiska tzw marionetkami, ludźmi z łapanki, byle po taniości, bo oczywiście na człowieka z solidnymi kompetencji i doświadczeniem firmę nie stać. Efekt jest taki, że podlegający im pracownicy muszą nieustannie walczyć z chaosem, dezorganizacją i spychologią. Główne umiejętności na szczeblu dyrektorskim to manipulacja, wyszukiwanie problemów oraz szukanie kozłów ofiarnych, których można obsmarować błotem. Totalna spychologia. Nie trzeba mówić jaka faktycznie panuje atmosfera w biurze. Nie ma żadnych możliwości rozwoju. Nota bene, długoletni pracownicy cieszą się niewielkim szacunkiem. Raczej jest tendencja do wymieniania ich na nowych pracowników. Firma jakoś funkcjonuje dzięki dosłownie kilku wykwalifikowanym osobom, reszta to porażka. Potwierdza to tylko bardzo duża rotacja pracowników biurowych, która ma miejsce już od kilku lat. Nikt sensowny i kompetentny nie popracuje za długo w takim chaosie i dezorganizacji. Szczerze odradzam pracę w tej firmie. Szkoda czasu i zdrowia na użeranie się z głupotą i chaosem.
Czesc Wszystkim ! Odnosnie pytań o park maszyn omijajcie szerokim łukiem (usunięte przez administratora)Przez jego brak szacunku chamstwo 2 operatorow zlozyło wypowiedzenie w ciagu tygodnia,fuchy klepie praktycznie codziennie od samego rana a innym nie pozwoli zjeść batona w drodze na stanowisko pracy a sam jada kiedy mu pasuje .Wytycza chore zasady do ktorych w ogóle sie nie stosuje jak z tym kierownictwo nic nie zrobi park maszyn zostanie pusty.Co do stawek nowi pracownicy maja 2 zł mniej niz osoby pracujące od okolo 10 lat.Odejdz na chwile od stanowiska to zaraz jesteś namierzany a koledzy koleżanki z ukrainy mają ochronkę siedzą w toaletach po 40 minut albo leżą na łokciach na stole przed telefonami .Ogólnie robi sie coraz gorzej totalny brak doceniania pracowitych osób .Ale idą swięta bożego narodzenia może Prosie przemówi ludzkim głosem.
Najgorsze dla mnie jest to, że czujecie się nierówno traktowani. Już w innej opinii ktoś wspomniał nawet o hierarchii :(. Nie możecie z kimś pogadać na ten temat? Widać, że przydałyby się zmiany.
Historię zacznę następująco ażeby każdy zrozumiał jej cel. Absolutnie nie chce nikogo skrzywdzić ani urazić stąd też będę lawirować i posługiwać się pewnymi postaciami i ich cechami z historii. Sięgnę kilku lat wstecz kiedy to firma MCP była cesarstwem w której dobrobyt i poszanowanie było na porządku dziennym i potocznie mówiąc : Dobrze się w tej firmie pracowało. Czasy zaczęły zmieniać się wraz z nadejściem zarazy potocznie zwanej EVELINE 19 i (usunięte przez administratora) pod tytułem praca popłaca . Przychodzi mi tu na myśl postać która została zrekrutowana w tamtym czasie i uznana za super komunikatywną. No prawdą jest, że do dziś chyba nikt nie wiem jak brzmi słowo dzień dobry w jego ustach. No ale cóż reszta ekipy była ta blee bo nie akceptowała nabytku nowej (usunięte przez administratora). Idąc kolejno pojawiła się kolejna znacząca postać która ( chciałabym tu użyć dosadnego czasownika ale chyba się powstrzymam ze względów etycznych) dosłownie wysadziła dział administracyjny. 5 osób poszło na (usunięte przez administratora) z powodów bliżej nie określonych i tym oto sposobem dział właściwie został wymieniony w 100%. Co poniektórzy opowiadają, że można było wylecieć za nadmierne picie kawy ( czy ktoś to mierzył !!!!) i burczenie. A i tak też, to zostało przedstawione i wciąż jest przedstawiane nowym pracownikom co by naprostować historię i przekazać wartościowe i prawdziwe informacje prawie jak w telewizji Republika. Dochodzą mnie jednak słychy, że i najwyższa Władza zrezygnowała z usług tejże Wyroczni, dziękując za współprace na kilka chwil przed Wigilią. Przypadek, nie sądzę? Przejdę teraz do czasów obecnych gdzie Władze objęło KOMBO a raczej DUO ( chyba wszyscy domyślają się o kogo chodzi???? Tak więc DUO powoli ( czy ja wiem czy tak powoli) w tamtym roku liczba zwolnień sięgnęła około 20 osób ( w samy biurze) ale konsekwentnie wycina nawet nie przeciwników Władzy ale pracowników którzy w jakiś sposób narazili się nieodpowiednim w ich mniemaniu zachowaniem tudzież po prostu mówią prawdę. O Jezu tego raczej robić nie wolno póki Combo jest u władzy, mi tu zapachniało głęboką (usunięte przez administratora) Warto również wspomnieć o kolejnym zrekrutowanym i niezapomnianym DUO Zeńszeń i Xenna wręcz uwielbianym w dziale PM. Im też Władza szybko podziękowała kiedy okazało się, że chleba z tej mąki to nie będzie a jedynie zakalec pieczony przy dźwięku francuskiej klasyki. No można by rzec, ze ktoś w tą mąkę zainwestował grube hajsiwo i powinien za to beknąć ale nic takiego się nie stało. Ajj no właśnie przecież jeszcze był plakat z zaproszeniem na okręt TITANICA a tytuł brzmiał: ZATUDNIAMY Z FANCUSKIM. Fun to dopiero się zaczął jak się okazało, że na plakacie jest więcej błędów niż osób do zrekrutowania. No w końcu mądre głowy nad tym siedziały i wysiedziały plakat na płocie w Rzezawie z błędami. Powiadam Wam każdy może się pomylić. Okazuję się, że DUO jest nie do ruszenia. Dlaczego ? Wydaję mi się, ze bez pomocy MacGyver udało by Nam się odpowiedzieć na to pytanie. Mataczenie, donoszenie, przekazywanie nieprawdziwych informacji przez DUO do Władzy po to ażeby ukryć swój brak kompetencji, popełnione błędy a przed wszystkim kompleksy Małych Ludzi to ulubione i najczęściej stosowane metody działania. Przykre ale prawdziwe. Będąc głosem Wszystkich zwolnionych pragnę przekazać naszemu jeszcze silnemu DUO oraz Władzy przesłanie noworoczne: Zastanówcie się czy aby na pewno sobie nie strzeliliście w kolano pozbywając się wartościowych pracowników a przyjmujących zupełnie nowy narybek któremu brak doświadczenia. Owszem pracy można się nauczyć ale potrzebna jest do tego sprzyjająca atmosfera której już brak w tej firmie od dawna tak jak i świeżego powietrza . Wszyscy dobrze wiemy, że i ogóry (brak nawiązania do Pana o podobnym nazwisku który Nota bene opuścił szeregi tejże drużyny ) na zimę można przekisić a kapci nikt jadać nie lubi. Być może i Nam zrobiliście przysługę. SIKALAFĄ
Braliście udział w rekrutacji na stanowisko Tapicer w MCP Sp. z o.o. i zostaliście zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną? Podzielcie się swoimi wrażeniami związanymi ze spotkaniem z przedstawicielami firmy. Informacje, które przekażecie mogą okazać się przydatne dla innych użytkowników.
Niestety tak jak rozmawiam ze znajomymi, to większość firm w Polsce to toksyczne miejsca pracy. Polacy nie umieją pracować zespołowo, rozwiązywać konfliktów, bawią się w podwórkowe oczernianie, obmawianie innych. Do tego dochodzi często nieumiejętność zarządzania u niektórych menadżerów i mamy komplet czyli miejsce pracy nie do zniesienia.
W związku ze swoim dynamicznym rozwojem firma przechodzi dużą transformację, co wywołuje turbulencje. Nie znałam wcześniej branży meblowej i firma zatroszczyła się o to, aby pokazać mi cały proces produkcyjny i zaszczepić we mnie zamiłowanie do tej branży ( co jej się skutecznie udało).. W firmie poznałam wiele wartościowych osób, z którymi się zaprzyjaźniłam. Niezwykle miło wspominam pracę z Działem Konstruktorów, Działem Handlowym, Logistycznym, IT, Zaopatrzenia i z Produkcją. Z racji tego, że wcześniej pracowałam wyłącznie w dużych międzynarodowych korporacjach zaskoczeniem były dla mnie ograniczenia, których w wielkich korporacjach się nie stosuje, bo utrudniają one budowanie dobrej atmosfery pracy , tworzenie dobrze współpracujących zespołów (np wyznaczanie konkretnych godzin na palenie i wyliczanie tego czasu, nadmierna kontrola treści e- maili, dążenie do ograniczenia kontaktów między pracownikami do wyłącznie służbowych). Firma jest tzw organizacją uczącą się. Szkoda, ze nie czerpie z gotowych rozwiązań, przetartych szlaków przez inne organizacje, tylko woli ponosić ogromne koszty rotacji pracowników (kolejne szkolenia dla nowych pracowników, zwiększone ryzyko popełnienie błędu, ryzyko wolniejszego tempa pracy, ryzyko znajdowania mniejszej ilości rozwiązań trudnych problemów z racji braku doświadczenia, zwiększone poczucie niepewności pracowników, coraz mniejsza ilość osób, od których można się nauczyć organizacji pracy). W firmie brakowało mi konsekwencji po podjęciu decyzji, co powodowało bardzo nieprzyjemny efekt zaskoczenia, a zaskoczenie z kolei zupełnie niepotrzebny silny stres. Życzę mojej firmie jak najlepiej ,szczególnie, ze nadal pracuje w niej wiele bardzo wartościowych, oddanych, pracowitych i kompetentnych osób, od których dostałam mnóstwo serdeczności.
Ostrzezenie dla osob chcacych wpasc po uszy w ... mcp. Nowy budynek i biura, to tylko otoczka pozornie fajnego miejsca, ale nie dajcie się zwieść. Za to atmosfera pracy jest nie do zniesienia. Poziom menadżerski i hr to totalne dno. Są to ludzie bez wiedzy i doswiadczenia na tych stanowiskach co widać w ich błędnych decyzjach. Ci co mają lub mieli styczność wiedzą o czym mowa. Hitem dekady jest wymysł prezesa o nieopuszczaniu pokoju, w którym się pracuje od 8-12. W kuchni i na korytarzu lepiej z nikim nie rozmawiaj bo nie jest to mile widziane, zaraz dostajesz reprymendę. Właściciel wychodzi założenia, ze im mniej ludzie rozmawiaja ze sobą tym lepiej dla firmy. Tu możesz utrzymywać tylko relacje b2b. Kawy też nie pij za dużo, bo powiedzą, że nic nie robisz. Palacze wychodzą na fajkę z zegarkiem w ręku a później i tak muszą odrobić czas na wyjście. Szczytem hipokryzji jest tablica wartości, którymi to niby firma się kieruje, ale to tylko slogany, które nie istnieją w tej firmie. Hasła jak szacunek, uczciwosc i praca zespołowa. SZACUNKU totalny brak. Bardzo dobrze pokazano to przy odejściu wieloletnich pracowników, którzy na koniec swojej pracy nie usłyszeli nawet dziękuję za wkład pracy wlozony w tą firmę. Brak szacunku dla załogi pokazuje najlepiej sam pan prezes swoim zachowaniem, który olewa pracowników, którzy chcąc się do niego dostać i załatwić ważną sprawę, ucieka przed nimi. Dosłownie się chowa lub zamyka w gabinecie i udaje, że go nie ma. Nawet jak się już uda go złapać, to ponowne spotkanie odwleka miesiącami, tak byś sam machnął ręką i stracił chęć na aranżacje kolejnego spotkania. Oto przykład w jak profesjonalny sposób kadra menadżerska rozwiązuję problemy i szanuje ludzi. Ludzie zasługują na więcej szacunku. UCZCIWOŚĆ- uczcie się jej od innych firm. PRACA ZESPOŁOWA- wygląda mizernie. Spychologia kierowników i zawłaszczanie sobie czyichś zasług, to podstawa działania kadry zarządzającej. Teraz liczby, które mówią same za siebie. Ostatnie 5mcy to fala odejść 10 osób z biura. Jest to 1/3 całej administracji. Rezygnacje, to nie przypadek, . Firma stworzyła taki kwas w pracy, że niektórzy przypłacili to zdrowiem i zostali zmuszeni żeby się zwolnić, gdyż w takiej atmosferze nie dało się długo pracować. Panują tu chore relcje między kadrą zarządzająca a pracownikami. Dla tych, którzy zastanawiają się nad podjęciem pracy w tym miejscu- ODRADZAM! Podsumowując. Jeśli nie chcesz pracować w zgniłej atmosferze, w ciągłym bałaganie organizacyjnym i niedokształconą kadrą zarządczą, to nie trać czasu na mcp! Poszukaj ambitniejszego miejsca gdzie zostaniesz doceniony, będziesz miał spokojną głowę i dostaniesz szansę rozwoju!
Firma ma charakter typowego przedsiębiorstwa "Rodzina i kolesie". Mam tu na myśli wyznaczenie typowej hierarchii ważności pracowników pod przykrywką solidności oraz pseudo dyscypliny. Firma przy tym ślepo dąży do doskonałości poprzez nic nie wnoszące spotkania z kadrą, nadmierne, zupełnie niepotrzebne pseudo raporty, analizy oraz ciągłe tłumaczenia się z własnych (również tych dobrych) decyzji, co oczywiście nie może przynieść wymiernych rezultatów. Czasami kierownictwo firmy obiera ścieżki i cele które pozbawione są sensu i jakiejkolwiek korzyści dla firmy czy jej pracowników. Warto również wspomnieć, że panuje tu wszechobecny (usunięte przez administratora) ze strony osób na stanowiskach dyrektorskich, który znajduje ciche przyzwolenie u Prezesa. Szczerze odradzam pracę w tej firmie.
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w MCP Sp. z o.o.?
Pracowałem kilka lat w biurze firmy MCP. Śledziłem ewolucję i „usprawnienia”, które miały wynieść firmę na szczyty, taka wizja była serwowana pracownikom. Prawda natomiast okazała się bardzo smutna. Firma nie radzi sobie z zarządzaniem na poziomie dyrektorskim. Kompletny brak kompetencji merytorycznych, zarządczych czy miękkich. Obsadzają te stanowiska tzw marionetkami, ludźmi z łapanki, byle po taniości, bo oczywiście na człowieka z solidnymi kompetencji i doświadczeniem firmę nie stać. Efekt jest taki, że podlegający im pracownicy muszą nieustannie walczyć z chaosem, dezorganizacją i spychologią. Główne umiejętności na szczeblu dyrektorskim to manipulacja, wyszukiwanie problemów oraz szukanie kozłów ofiarnych, których można obsmarować błotem. Totalna spychologia. Nie trzeba mówić jaka faktycznie panuje atmosfera w biurze. Nie ma żadnych możliwości rozwoju. Nota bene, długoletni pracownicy cieszą się niewielkim szacunkiem. Raczej jest tendencja do wymieniania ich na nowych pracowników. Firma jakoś funkcjonuje dzięki dosłownie kilku wykwalifikowanym osobom, reszta to porażka. Potwierdza to tylko bardzo duża rotacja pracowników biurowych, która ma miejsce już od kilku lat. Nikt sensowny i kompetentny nie popracuje za długo w takim chaosie i dezorganizacji. Szczerze odradzam pracę w tej firmie. Szkoda czasu i zdrowia na użeranie się z głupotą i chaosem.
A jak wygląda kwestia parku maszyn? Słyszałem że osoba bez kompetencji. Może ktoś podzieli się informacją jak wygląda tam praca.
Dobry wieczór, przyglądam się też ogłoszeniu na operatora CNC właśnie w tej firmie i jestem ciekaw skąd taka opinia i czy to sprawdzone wiadomości. Pytam ponieważ też prowadziłem wywiad i słyszałem pozytywne opinie. Proszę o możliwie szybką odpowiedź.
Park maszyn, to obecnie najgorsze miejsce do pracy na hali. Prosiak- tak zwany lider jest niedowartościowanym i malutkim człowieczkiem, który po awansie (usunięte przez administratora)na swoich kolegów. Psuje całą atmosferę na hali. Osoba bez kompetencji i wiedzy nt zarządzania ludźmi. Osoba z kompleksami, obczaja ludzi za rogiem, czy nie rozmawiasz i szuka pretekstów żeby uciąć premię. Z twoją mentalnością i wiedzą świetnie wkomponowałbyś się w fabrykę w latach 60-tych To co napisał @Domestos to akurat sprawdzone info. Tego człowieka lepiej minąć szerokim łukiem.
"Park maszyn to obecnie najgorsze miejsce na hali". Bardzo ciekawa opinia, której uzasadnieniem jest oczernianie pojedynczej osoby, nie zaś rzeczowe argumenty. Krótko: przykre i miałkie. Nie będę tego komentował, nie w tym celu zamieszczam swój post. Jako osoba pracująca kilkanaście lat w firmie, od samego początku na CNC, jestem chyba wystarczająco kompetentny, by się wypowiedzieć na temat pracy w tzw. "Parku maszyn". Żeby była jasność - nie należę do osób z biura/dyrekcji/liderów, nie chcę wychwalać, tylko napisać, jak jest naprawdę. Postaram się być jak najbardziej obiektywny i rzeczowy. Najrozsądniej będzie po prostu przedstawić plusy i minusy pracy na stanowisku operatora maszyny numerycznej. Plusy: - Od jakiegoś czasu większość programów na maszyny jest pisana w biurze. Dzięki temu, przynajmniej dla mnie, praca jest mniej stresująca i część odpowiedzialności "schodzi z bark operatora"; - Lepsze zarządzanie pracą - ja nie muszę się martwić o nic. Lider decyduje o kolejności robót (a pamiętam czasy, gdy była jedna maszyna, kilka tematów i każdy ze stolarzy twierdził, że jego pilniejszy :) ). Dla mnie to duży plus i spokojniejsza głowa. - Premia - dzięki niej nieco wzrasta średnia stawka godzinowa. Każdy wie, która część premii jest za co i nie ma czegoś takiego jak "ucinanie premii" z powodu czyjegoś "widzimisię". Wierutna bzdura. Minusy: - Mało nadgodzin (w porównaniu z okresem sprzed kilku lat), dlatego też nie można sobie "dorobić":) i zarabia się przez to trochę mniej. Jednak premia częściowo niweluje tę niedogodność, poza tym trzeba pamiętać że stawka godzinowa wychodzi podobnie (no i jeszcze dochodzi premia). Dla niektórych może to byś plus - więcej czasu wolnego, - Nie można słuchać muzyki i "bawić się telefonem". Dla mnie bez znaczenia, gdyż nie używam słuchawek i nigdy z tego nie korzystałem. Podobnie z telefonem. Rozumiem, że to może rozpraszać, ale z drugiej strony, jeśli ktoś się przyzwyczaił do umilania sobie w ten sposób czasu to ciężko mu z tego zrezygnować :) W zasadzie tyle, jeśli ktoś chciałby coś dodać (z osób, które naprawdę pracują na hali maszynowej:) ), to zapraszam. To jest opinia operatora CNC, są i inne maszyny, zawsze się można wypowiedzieć.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MCP Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy MCP Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MCP Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
Badanie gemiusPrism Enterprise prowadzone przez Gemius od 1 listopada do 30 listopada 2024 r.; wskaźniki: „Użytkownicy”.
(real users)
- GoWork.pl 3 103 758
- LinkedIn.com 2 913 894
- Pracuj.pl 2 743 308
- OLX.pl 2 427 246
