PORAZKA właściciele Monika i jej partner Igor wykorzystują pacjentów do prac przy swoich sprawach. A detoks to ściema kroplówki (usunięte przez administratora)nigdy nie trafiłem na tak zakłamanych ludzi.
Kiedy byłem na terapi w 2022 to jeden z kolegów z którym sie leczyłem codziennie jeździł malować mieszkanie pani monice i już miał dość tego że zamiast sie leczyć to wykorzystują jego umiejętnosci. Co innego praca na rzecz osrodka a co innego wyreczanie sie innymi do swoich wlasnych celow
Zastanawiające jest, że pracodawca tak bardzo boi się negatywnych opinii. Przecież każdy ma prawo umieścić swoje zdanie, obserwacje i odczucie. Czyżby ,,cudowna ,, opinia o Mental była tylko przykrywką . Praca pacjentów to głównie ich zasługa że są tu pozytywne opinie ponieważ, kadra chodź mogła by stworzyć super miejsce przestała wierzyć w ideologię pomocy. Zaprzestała czerpać radość i ciekawość odkrywanego podmiotu. Odsyłanie, ,,karanie,, ludzi z już i tak niskim poczuciem godności jest nie ludzkie a raczej podkreślające że margines jest marginesem. Czy tak powinno być nie sądzę. Na tle innych ośrodków, rozmów przeprowadzonych wywiadów z pacjentami , można śmiało stwierdzić że panuje brak kompetencji zawodowych. Wyśmiewanie pacjenta , podcinanie skrzydeł , wykorzystywanie potrzebę przynależności by czerpać swoje i najbardziej brutalne doniesienie, zostawienie pacjenta z dnia na dzień na przysłowiowym lodzie z uwagi na słaba kondycję psychiczną jest nie etyczne. A czyż nie etyka w zawodzie psychoterapeuty jest ważna ,więź nawiązywana z pacjentem zaufanie które w tym ośrodku nie istnieje. Liczy się podmiot/pieniądz. Szkoda bo sceneria malownicza, pacjenci chwalili kilka spotkań rozmowy głębokie z poszczególnymi terapeutami. Można skończy z nałogiem na jednym pobycie,jeśli się zaangażują obie strony ale można też potraktować podmiot rzeczowo czarno biało i przeleci 100 tys. Innych ośrodków. Czy taka idea przyświeca Mental ?. Czy może warto się zastanowić że zboczona z kursu /terapii.
Niestety nie zgadzam się z tą opinią gdyż kadra musi być Sroga dla osób które nie wykazują chęci do leczenia a niestety jest takich osób mnóstwo z ciekawości podam że tylko 3% ludzi wychodzi z uzależnienia więc łatwo policzyć że większość tam ludzi przychodzi tylko po to żeby zmniejszyć sobie tolerancja rozumiem chcą walczyć ale przeważnie to choroba wygrywa niestety realia są nieubłagane i też zgadzam się każdy ma prawo do własnej opinii
Na forum przeciąganie liny jak założyciele ośrodka traktują pacjentów to może o traktowaniu pracowników też się coś w końcu pojawi?
PORAZKA właściciele Monika i jej partner Igor wykorzystują pacjentów do prac przy swoich sprawach. A detoks to ściema kroplówki (usunięte przez administratora)nigdy nie trafiłem na tak zakłamanych ludzi.
Potwierdzam znajomy się tam znajduje pacjenci muszą malować ploty smietniki pokoje sprzątać ich 3 prywatny osrodek są wykorzystywani jako darmowa siła robocza
Zgadza się, jednym z elementów terapii jest praca tak jak zajęcia sportowe, wyjazdy na wakacje turnieje piłki nożnej, psychoedukacja terapia indywidualna i grupowa. Nie ma podstaw do zatrudniania personelu do sprzątania , malowania , prania itp. W ośrodku przebywają osoby uzależnione ale zdrowe fizycznie. Zachęcam do refleksji z jaką chorobą się mierzymy.
Obserwuję ośrodek od kilku miesięcy , nie trzeba być Sherlockiem żeby widzieć niedociągnięcia bijące echem. Ciekawe jest informacja że nigdzie nie istnieją informacje o wykształceniu kierunkowym personelu , dodatkowo brak kompetencji interpersonalnych P. Moniki bije rekordy. Zaangażowanie kadry jest świetne ,tyle że gdy naprawdę traktują grupę jak ,,ludzi ,, a nie podmiot uzależniony zostają po cichu wyeliminowni. Pranie mózgu jakie funduje się pacjentom , skutkuje efektem odwrotnym od zamierzonego zamiast ludzi gotowych do życia społecznego w trzeźwości mamy pozbawionych woli zombi ,które funkcjonują dobrze tylko w strefie ,,bezpiecznej ,, jaką daje ośrodek. Machlojki finansowe które powstają też wychodzą uszami. 5 lat temu wizja ośrodka w Turawie była piękna i stawiająca na Człowieka. Dziś jest zwykłą przystanią dla Dyrekcji maszynka do robienia pieniędzy dla Pacjentów czasem złem czasem dobrem jeśli grupa jest odpowiednia jednak w istocie zatraciła głębszy sens. Kadra jest tylko filarem który może wspierać ale niestety to system odpowiada za rozwój a ten ewidentnie leży. Czy nowa dyrekcja coś zmieni , hmm jeśli będzie myśleć o człowieku tak jeśli o ,,finansach,, nic .
Jestem pracownikiem ośrodka od 2020r. Nie zgadzam się z żadnym postawionym tu zarzutem, wszystko funkcjonuje tak jak powinno.Dyrekcja jest bardzo wykształcona i personel również. Wielu, pracuje od początku istnienia firmy i nie narzeka, jest zadowolona z pracy i pomocy uzależnionym. Zdarzają się osoby, które „nie nadają” się do tej pracy, a ten wpis tylko to potwierdza.
Myślę ze ta strona jest szkodliwa niczemu nie służy daje tylko przestrzeń na szkalowanie jest nas kilkunastu pracowników pracujemy tu od lat nie szukamy pracy nie wchodzimy na takie strony wszystkie opinie negatywne to opinie tych , z którymi my nie chcieliśmy dalej pracować,
Tak to dziwne bardzo że trzeba po sobie sprzątać terapia uzależnień to walka z nałogiem a nie hodowla trutni
Kiedy byłem na terapi w 2022 to jeden z kolegów z którym sie leczyłem codziennie jeździł malować mieszkanie pani monice i już miał dość tego że zamiast sie leczyć to wykorzystują jego umiejętnosci. Co innego praca na rzecz osrodka a co innego wyreczanie sie innymi do swoich wlasnych celow
Trafiłem tam z nadzieją wyjścia z nałogu kodeinowego. byłem po 3 dniowej abstynencji po trzy letnim ciągu czułem się okropnie wymagałem detoksykacji a przynajmniej wsparcia farmaceutycznego, miałem okropne lęki w ogóle cal zespól abstynencyjny . po przyjęciu nie doczekałem się rozmowy z psychiatrą . ten ośrodek to wyciąganie pieniędzy z NFZ. Pacjenci sami przygotowują posiłki z produktów przeterminowanych przywożonych z zaprzyjaźnionych sklepów. w porównaniu z innymi ośrodkami państwowymi nie ma tam żadnej terapii w ogóle ścieka i tyle na jesień zimno mi wilgotno praniem nie schnie zabierają telefony nawet do rodziny zadzwonić nie można jakbym chciał do Monaru pójść to bym poszedł. dno nie warto strata czasu
Jak ktoś chce sie wyleczyć to zrobi to w najgorszym ośrodku. Z tej opi wnioskuje że pacjęt zainteresowany własnym komfortem i oczekiwaniami. Wszystko ( nawet gotowanie ) jest środkiem terapeutycznym.
Jaka kadra taka terapia. Byłem tam i to co prezentuje ośrodek nie ma nic wspolnego z leczeniem. Jest może jeden terapeuta a reszta to ludzie z wielkim ego ktorzy mysla ze wszsytko wiedza najlepiej normalnie wszechwiedzący nieomylni.. no masakra. Oni potrzebują terapii wlasnej a dopiero pozniej do zawodu. Zwlaszacza dwoch panow „instruktorow terapii” ktorzy są przemocowi
Jakich pytań można się spodziewać podczas procesu rekrutacyjnego w Mental Relax House Group Sp. z o.o. na stanowisko Dozorca?
Jak wygląda praca na stanowisku Kurier w firmie Mental Relax House Group Sp. z o.o.? Czy mogę liczyć na więcej niż 4400 , jeżeli mam duże doświadczenie?
Zastanawiające jest, że pracodawca tak bardzo boi się negatywnych opinii. Przecież każdy ma prawo umieścić swoje zdanie, obserwacje i odczucie. Czyżby ,,cudowna ,, opinia o Mental była tylko przykrywką . Praca pacjentów to głównie ich zasługa że są tu pozytywne opinie ponieważ, kadra chodź mogła by stworzyć super miejsce przestała wierzyć w ideologię pomocy. Zaprzestała czerpać radość i ciekawość odkrywanego podmiotu. Odsyłanie, ,,karanie,, ludzi z już i tak niskim poczuciem godności jest nie ludzkie a raczej podkreślające że margines jest marginesem. Czy tak powinno być nie sądzę. Na tle innych ośrodków, rozmów przeprowadzonych wywiadów z pacjentami , można śmiało stwierdzić że panuje brak kompetencji zawodowych. Wyśmiewanie pacjenta , podcinanie skrzydeł , wykorzystywanie potrzebę przynależności by czerpać swoje i najbardziej brutalne doniesienie, zostawienie pacjenta z dnia na dzień na przysłowiowym lodzie z uwagi na słaba kondycję psychiczną jest nie etyczne. A czyż nie etyka w zawodzie psychoterapeuty jest ważna ,więź nawiązywana z pacjentem zaufanie które w tym ośrodku nie istnieje. Liczy się podmiot/pieniądz. Szkoda bo sceneria malownicza, pacjenci chwalili kilka spotkań rozmowy głębokie z poszczególnymi terapeutami. Można skończy z nałogiem na jednym pobycie,jeśli się zaangażują obie strony ale można też potraktować podmiot rzeczowo czarno biało i przeleci 100 tys. Innych ośrodków. Czy taka idea przyświeca Mental ?. Czy może warto się zastanowić że zboczona z kursu /terapii.
Niestety nie zgadzam się z tą opinią gdyż kadra musi być Sroga dla osób które nie wykazują chęci do leczenia a niestety jest takich osób mnóstwo z ciekawości podam że tylko 3% ludzi wychodzi z uzależnienia więc łatwo policzyć że większość tam ludzi przychodzi tylko po to żeby zmniejszyć sobie tolerancja rozumiem chcą walczyć ale przeważnie to choroba wygrywa niestety realia są nieubłagane i też zgadzam się każdy ma prawo do własnej opinii
Porażka, to mało powiedziane, P. Monika - totalny brak empatii i umiejętności rozmowy z pacjentem, poniżanie i układanie scenariuszy niekorzystnych dla pacjenta, demotywacja. Propozycja tzw. detoksu za 5,5 tyś. zł, prywatnej wizyty u psychiatry za 900 zł, jako warunek przyjęcia. Brak jasnych i weryfikowalnych zasad przyjęcia do ośrodka to poważny problem.
Kontakt z placówką mam od kilku lat. Dużo się w tym czasie działo, dużo bardzo pozytywnych rzeczy, kiedy razem wspólnie przechodziliśmy przez różne trudności. To jest właśnie bardzo fajne - co by się nie działo, stanowimy razem zgrany zespół. Przewija się sporo osób, praca jest trudna, chodzi w końcu o terapię osób uzależnionych, jednakże dzięki spotkaniom klinicznym i wsparciu udzielanym przez doświadczonych członków kadry można się tutaj ciągle rozwijać.
Super miejsce pracy które daj rozwój i perspektywy. Profesjonalna wykształcona kadra z doświadczeniem pracy.
Charakter pracy nad sobą jak najbardziej trafiony w sedno , pracę pisemne konfrontacja z samym sobą i tymi emocjami z przeszłości na dziś trzeźwo extra sprawa. System przepustek czy odwiedziny jak najbardziej konfrontacjne i sprawdzenie siebie na zewnątrz. I przede wszystkim indywidualne podejście do pacjenta . Chętnie odwiedzam i będę odwiedzał jako Neofita, wdzięczny jestem za rok w tym miejscu
Jak dla mnie moi drodzy to ten ośrodek bardzo mi pomógł bardzo mnie wspiera gdy mam jakiś ciężki okres pojawiam się tam jestem z grupą i cieszy mnie to że jestem teraz trzeźwym człowiekiem a gdy potrzebuje mogę również zadzwonić i porozmawiać poznałem bardzo dużo wspaniałych osób pacjentów jak i kadrę jeżeli ktoś nie może tego zrozumieć i nie chce się leczyć zmienić być trzeźwa osoba będzie pisać taki hejt nie przejmujcie się tym POZDRAWIAM PAWEŁ
Moja opina jest jak najbardziej pozytywna. Ludzie pracujący oraz pacjenci (grupa terapeutyczna) pomogli mi uporać się z chorobą. Dzięki temu ośrodkowi nauczyłem się radzić sobie w trudnych sytuacjach życiowych. Darzę ten ośrodek wielką sympatią oraz wdzięcznością. Polecam ten ośrodek wszystkim którym chcą walczyć o swoje życie w tej ciężkiej chorobie.
Super miejsce do pracy i rozwoju. Fakt trzeba być rzetelnym i odpornym ponieważ praca wymaga konfrontacji i dbałości o szczegóły. Żeby pomagać ludziom uzależnionym nie można spędzać czasu pracy w pokoju kadry tylko trzeba być z tymi ludźmi. Wtedy to ma sens. Nie wszystkim to odpowiada, przestają przychodzić do pracy i zajmują się hejtowaniem pracodawcy na tej stronie.
Guzik prawda co piszecie z tym że ludzie są wykorzystywani do pracy przebywam w tym ośrodku i jest wszystko super z tego co wiem to Monika i Igor nie są partnerami
A kogo to obchodzi czy są czy nie są, to na cokolwiek wpływa? A skoro podobno jest super, to podasz więcej szczegółów?
Nikt nie jest wykorzystywany, a poza tym uczą się w taki sposób funkcjonowania w życiu poza ośrodkiem.
Jest super bo szefostwo dba o nasz rozwój , szkolenia, wypłaty są zawsze na czas, czuję się tez szanowany , jak nigdzie wcześniej, skoro pytasz o szczegóły to w jakim celu wystawiasz opinie , nie znasz Firmy tylko chcesz pisać kłamliwe i złe informacje?od lat nie było tu żadnej Zosi chyba ze jestes partnerką kogoś kto się nie nadawał do tej pracy i tyle
Motto tej strony to obrażanie ciężko pracujących ludzi przez ludzi którzy potrafią tylko niszczyć zmieniają prace no i wszędzie tak samo zawodzą i niespełniają oczekiwań.To najlepsza praca jaką mam od kilku lat i chce tu pracować , szefostwo jest wymagające, obie panie są profesjonalne i wykształcone dyplomy są na stronie, kolego obrażasz swoją kłamliwa opinia nie tylko szefostwo również swoich byłych współpracowników i tak się dziwię, ze tyle czasu tolerowani kogos takiego jak Ty , teraz jeszcze się mścisz? motto strony: Nie wymagamy od Ciebie żadnych danych, które mogłyby wskazać Ciebie jako osobę piszącą opinię. Możesz więc bez przeszkód wyrazić swoją opinię o danym pracodawcy, nawet jeśli jest negatywna. No i komu maja służyć opinie osób w czynnym nałogu i czt to dziwne ze pracodawca nie przedłuża umowy?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mental Relax House Group Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Mental Relax House Group Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Mental Relax House Group Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 2 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!