Pracowałem w tej firmie prawie dwa lata, nie była to moja pierwsza praca w życiu. Jedno mogę powiedzieć, że większego (usunięte przez administratora) nie widziałem. Nie spotkałem w swoim życiu bardziej niezorganizowanego zarządu. ,,Kierownictwo'' nie jest zainteresowane pracownikami, a jedyne na co kładą nacisk to zysk, nic ponadto. Warto tutaj podkreślić całkowity brak szacunku do pracownika, co objawia się na każdym możliwym kroku. Oczywiście bywają gesty hojności w postaci bonu do decathlonu na święta, sodexo czy luxmed, który funkcjonuje dopiero od lutego 2023, natomiast są to dosłownie minimalia, którymi sztucznie pragną wykreować wizerunek dobrego pracodawcy. Jeśli jesteś zainteresowany/na pracą w typowym januszexie, to miejsce dla Ciebie :) Po dołączeniu możesz się spodziewać: śmiechu wartej pensji, braku podwyżek (chyba że 200 zł brutto co roku Cię zadowala), nienormalnej ilości obowiązków (tzw ,,awanse zadaniowe'') oraz braku zdrowej komunikacji w jakiejkolwiek sprawie. Jedyna pozytywna część tego miejsca to ludzie, choć tych ludzi już nie ma - z samej centrali odeszła już połowa osób. Każdy chyba ma jakieś limity. Szczerze odradzam to miejsce każdemu, kto choć odrobinę szanuje siebie oraz swoje zdrowie psychiczne. Pozdrawiam cieplutko.
Firma bez przyszłości, zadłużona (proces restrukturyzacji). Z dnia na dzień sytuacja oraz atmosfera coraz gorsza. Niekompetentni ludzie, którzy swoimi działaniami doprowadzają do upadku firmy. Przykładem jest "kierownik magazynu" - zatrudniony ze względu na znajomość z prezesem. Osoba, która nie ma zielonego pojęcia na temat swojego stanowiska. Nie interesuje się (i nie chce wiedzieć) tym co dzieje się na magazynie, nie ma żadnej odpowiedzialności, wszystkie zadania przerzuca na kogoś innego tak, żeby sam miał święty spokój. Jak zostanie coś źle zrobione to jest klasyczne "WY źle zrobiliście", natomiast gdy zespół zasłużył na pochwałę (bez udziału samego "kierownika") wtedy jest "JA/MY zrobiliśmy dobrze". Jego praca ogranicza się do skręcania wózków elektrycznych. Inne rzeczy są poza jego kompetencjami. Nie odczytuje wiadomości na komunikatorze, nie odczytuje maili. Jednym słowem- zero odpowiedzialności, cały dzień skręcania wózków. No i oczywiście donoszenie i podlizywanie się szefowi. Praca marzeń :) Wszelakie konflikty w firmie- zamiast je załagadzać to jeszcze je pogłębia dolewając przysłowiowej "oliwy do ognia". Jeśli chodzi o samą firmę- zero perspektyw rozwoju, pieniądze na każdym stanowisku praktycznie takie same czyli niewiele powyżej najniższej krajowej. (czy masz mnóstwo zadań i dużą odpowiedzialność na swoim stanowisku, czy też pakujesz jedynie paczki i nie obchodzi Cię nic innego- zarabiacie praktycznie tyle samo). Średnia podwyżka na rok to 100 zł brutto, ewentualnie jakieś grosze na śmieszną kartę "Pluxee". Ogólnie polecam omijać firmę szerokim łukiem.
Ludzie, którzy zastanawiają się nad rekrutacją w tej firmie, to już nie powinni się zastanawiać. Szkoda czasu na dojazd na rozmowę. W tej firmie zaczyna się robić jeden wielki (usunięte przez administratora). ,,kierownik” - tak Janusz, z małej litery i w cudzysłowie bo nie zasługujesz na miano kierownika. Zostałeś nim tylko dlatego, że podlizujesz się prezesowi i tylko po znajomości jesteś na tym stanowisku. Zero organizacji przez tego człowieka. Żyje tylko z skręcania wózków. Wymaga nie wiadomo czego, a sam chodzi i bąki puszcza. Jak w filmie wszystko super to przecież kierownika zasługa, bo tak świetnie zarządza zespołem. Może i zarządza ale nie zespołem. Ludzie w tej firmie sami się mobilizują, do czasu gdy przyjdzie ,,kierownik magazynu” i nie zacznie wymyślać roboty. Jeszcze się dziwię, że kibli nie sprzątamy bo przecież za siedzenie nam nie płacą. Firma w ogromnych problemach finansowych. Gdyby nie Janusz, nie byłoby takiej rotacji nawet w przypadku problemów finansowych firmy, bo atmosfera pomiędzy pracownika jest super. Panie Prezesie, proszę się mocno zastanowić czy opłaca się trzymać takiego ,,kierownika”. Rotacja wynika z tego, że nikt z owym panem Januszem nie chce już współpracować. Tak Janusz- zamiast pracować, możesz dalej robić dochodzenie, kto następny napisał o tobie opinie.
Nieszanowny Panie (nie)kierowniku magazynu. Jeśli ma Pana choć trochę krzty honoru (a nie masz Pan),to złóż wypowiedzenie i pozwól ludziom rozwinąć ten magazyn by wszystko funkcjonowało. Skręcać wózki można gdzieś indziej, np w jakimś VOLVO. Nie pozdrawiam
Na podstawie swojej pracy tutaj(nie będę precyzował ile,bo zależy mi na anonimowości) i informacji od ludzi,który jeszcze tam pracują, postanowiłem napisać kilka słów. Otóż praca jest ok, ma się codziennie pewne obowiązki z którymi trzeba się zmierzyć, każdy dzień jest podobny i jakoś te 8 godzin od ósmej do szesnastej zleci. Szeregowi pracownicy z którymi na co dzień się współpracuje są w porządku przede wszystkim prywatnie,ale i zawodowo,bo widać że każdemu zależy na rozwiązaniu zagadnień jakie przed nim stoją. Abstrahując od sytuacji finansowej firmy, to da się tam przetrwać i pracować sobie te kilka lat,albo nawet dłużej. Problemy zaczynają się, gdy wejdziemy w szczegóły i personalia tego przybytku. Jakaś kryzysowa, gorąca sytuacja? Przerzucanie się winą, nikt nic nie wie, "TO NIE JA, TO ON", itp itd. Brak koordynacji między działami wynikających z dużej rotacji ludzi. Rotacji,która spowodowana jest przez toksyczność ludzi na kierowniczych stanowiskach,którzy pierwsi są do rugania za błędy,a gdy wykona się dobrą robotę, to pierwsi są po ordery,bo sukcesy to oczywiście ich zasługa,a porażka jest sierotą. Na temat kierownika magazynu powinienem był napisać chyba osobny komentarz,a gdybym się postarał to mogłoby mi zabraknąć znaków,by wykazać jego niekompetencję w zarządzaniu magazynem/serwisem. Doprawdy nie wiem jak człowiek,który z trudem ogarnął obsługiwanie komputera i telefonu, został kierownikiem serwisu i magazynu, (tzn wiem,bo został nim przez prywatną znajomość z prezesem,który nie bardzo interesuje się relacjami swoich pracowników,a nawet jeśli coś do niego dochodzi to i tak ma w to wywalone. w firmie i tak jest tylko przelotem i interesują go wyniki finansowe, nic więcej). Z kierownikiem nie rozwiążesz żadnego problemu. Ten Kierownik problem może jedynie stworzyć. Jest to zdecydowanie najcięższy (i to dosłownie) problem serwisu i magazynu. Jak już chcesz rozwiązać jakiś problem to idź do wicekierownika lub do kogoś z szeregowych pracowników, a jak już będziesz w trakcie rozwiązywania tego problemu to co 20 minut będziesz miał odwiedziny kierownika, który głupkowato będzie pytał co robisz, jak źle mu odpowiesz to w jego mniemaniu się opieprzasz. W zasadzie to owy kierownik wychodzi z takiego założenia, że przyszedłeś do pracy tylko po to by nic nie robić i tylko dzięki jego prymitywnym "motywacjom" pracujesz. Często się odechciewało pracować przez niego, stąd taka duża rotacja na magazynie i serwisie. Niestety jest on nie do ruszenia,ale to na szczęście już nie mój problem. Kończąc, praca jest okej, da się wytrzymać, niestety często to o czym pisałem daje się we znaki. Pozdrawiam wszystkim byłych i teraźniejszych pracowników. Szczególnie szeregowych,bo dzięki Wam, ta firma jeszcze się jakoś trzyma.
Witam. Pracowałem w tej firmie. Jeśli chodzi o pracę to nic skomplikowanego ani ciężkiego, pracownicy są a raczej byli bardzo w porządku( większość już odeszła). No dobra wystarczy słodzenia. Przejdźmy do opisu całokształtu. Na pierwszym planie pojawia się niczym rycerz cały na biało nasz "pan kierownik". Podczas rekrutacji chodzi pokazuje firmę i opowiada w pięknych słowach jak to nie jest super itd. przykład? Ok. Zimą jak nie ma pracy to siedzi się na serwisie i grzeje (usunięte przez administratora) bo nie ma roboty. Nic bardziej mylnego. Nie ma takiej opcji że siądziesz na 5 min bo zaraz lata i szuka każdemu zajęcia( czyszczenie wózków elektrycznych co nie jest zajęciem magazyniera,zamiatanie codziennie magazynu i inne dziwne zajęcia nie mające nic wspólnego z magazynierką( kasa ta sama jak za pracę magazyniera) bo ty masz być wdzięczny za pracę a nie, bo jak sam twierdzi "prezes patrzy w kamery" lecz prawda jest taka że to on siedzi i patrzy cały czas w kamery. Kierownik ma stanowisko tylko i wyłącznie dlatego że jest to sąsiad prezesa i donosi na wszystkich a tacy są pożądani na firmie. Nie potrafi rozmawiać z ludźmi tylko zaostrza wszelkie konflikty. Jest toksyczną osoba przez którą zwalniają się ludzie. Jak pracujesz i starasz się oraz robisz nadgodziny i mu nadskakujesz to jesteś dobrym pracownikiem a jak tylko pójdziesz na L4 to potrafi obrażać cię i wyzywać przy innych pracownikach. Kierownik także przychodzi i podsłuchuje wszystkie rozmowy pracowników i do wszystkiego się czepia. Nie dajcie się nabrać na jego piękne słowa o dobrej atmosferze itd. takie coś nie istnieje. Kolejną dziwną rzeczą jest składanie się na prezent dla prezesa xd bo tak niby trzeba ( jest niby dobrowolne) ale jak odmówisz to jesteś już w oczach " kierownika" skreślony. Jest ogólnie nie kompetentą osobą na tym stanowisku. Jeśli chodzi o zarobki to zaczynasz o minimalnej krajowej lub delikatnie wyżej. Dostajesz premie 500 brutto z czego za każdym razem za byle co kierownik uwala ci za każdym razem tak że rzadko kiedy dostaniesz całość. Czas spędzony w tej firmie to najgorzej poświęcony czas w życiu jaki można było poświęcić na każdą inną pracę. Nie dajcie się nabrać i omijajcie szerokim łukiem no chyba że lubisz być cały czas pod wpływem (usunięte przez administratora)
Przypomnijcie sobie swoje najgorsze miejsce pracy. Już? To gwarantuję Wam, że praca w firmie Frelin jest co najmniej dwa razy gorsza. Wielu ludzi przeżyło tam prawdziwy koszmar, na całe szczęście większość z tych ludzi już tam nie pracuje. Poziom (usunięte przez administratora) w tym miejscu jest na tak wysokim poziomie, że samo jej opisanie zajęłoby kilkadziesiąt stron A4 lub więcej. W pełni zgadzam się z komentarzami poniżej, aczkolwiek to tylko niewielki procent tego, co można by było napisać. W skrócie: na stanowiska kierownicze i dyrektorskie dobierane są osoby ślepo lojalne CEO, bez jakichkolwiek kompetencji, kadra zarządzająca odnosi się z pogardą i kompletnym brakiem szacunku do pracowników, niepłatne nadgodziny to niemal codzienność, bardzo słabe zarobki w stosunku do ilości powierzonych zadań, zarządzanie praktycznie nie istnieje, ogromna, wręcz niespotykana na rynku rotacja pracowników, właściciel jest tak toksyczną osobą, że współpraca z nim jest niemal niemożliwa. Odradzam wszystkim nie tylko osobom szukającym nowej pracy, ale również klientom omijanie tej firmy oraz przynależących do spółki marek szerokim łukiem. Szczególnie jeżeli cenicie sobie swój czas, pieniądze i zdrowie psychiczne.
Firma bez przyszłości, zadłużona (proces restrukturyzacji). Z dnia na dzień sytuacja oraz atmosfera coraz gorsza. Niekompetentni ludzie, którzy swoimi działaniami doprowadzają do upadku firmy. Przykładem jest "kierownik magazynu" - zatrudniony ze względu na znajomość z prezesem. Osoba, która nie ma zielonego pojęcia na temat swojego stanowiska. Nie interesuje się (i nie chce wiedzieć) tym co dzieje się na magazynie, nie ma żadnej odpowiedzialności, wszystkie zadania przerzuca na kogoś innego tak, żeby sam miał święty spokój. Jak zostanie coś źle zrobione to jest klasyczne "WY źle zrobiliście", natomiast gdy zespół zasłużył na pochwałę (bez udziału samego "kierownika") wtedy jest "JA/MY zrobiliśmy dobrze". Jego praca ogranicza się do skręcania wózków elektrycznych. Inne rzeczy są poza jego kompetencjami. Nie odczytuje wiadomości na komunikatorze, nie odczytuje maili. Jednym słowem- zero odpowiedzialności, cały dzień skręcania wózków. No i oczywiście donoszenie i podlizywanie się szefowi. Praca marzeń :) Wszelakie konflikty w firmie- zamiast je załagadzać to jeszcze je pogłębia dolewając przysłowiowej "oliwy do ognia". Jeśli chodzi o samą firmę- zero perspektyw rozwoju, pieniądze na każdym stanowisku praktycznie takie same czyli niewiele powyżej najniższej krajowej. (czy masz mnóstwo zadań i dużą odpowiedzialność na swoim stanowisku, czy też pakujesz jedynie paczki i nie obchodzi Cię nic innego- zarabiacie praktycznie tyle samo). Średnia podwyżka na rok to 100 zł brutto, ewentualnie jakieś grosze na śmieszną kartę "Pluxee". Ogólnie polecam omijać firmę szerokim łukiem.
Płacą najniższa krajowa. Ale i na tym (usunięte przez administratora) i nie płacą całych wypłat. W 2024 minimalną za godz wychodzi 22zl netto u niech dostaniesz 18zl netto maksymalnie. To jest jawne (usunięte przez administratora) . Pani księgowa niekompetentna i nieuczciwa. Firma kogucik, (usunięte przez administratora) Uciekać jak najdalej.(usunięte przez administratora) I tacy ludzie są kierownikami. Cały personel po znajomości ma pracę i nie zna sie na temacie.
Szukam pracy w mieście Wrocław na stanowisku Specjalista e-commerce. Najlepiej na Specjalista e-commerce. Słyszeliście o jakiejś ciekawej ofercie?
Zależy mi na zdobywaniu nowej wiedzy i doświadczeń. Jako sprzedawca w sklepie rowerowym mam zapewnione szkolenia techniczno-handlowe i szanse na awanse?
Koordynator ds. sprzedaży hurtowej ma możliwość awansu dalej, czy faktycznie za rzetelne i sumienne wykonywanie pracy, awans przysługuje czy trzeba coś więcej?
awanse w tej firmie wyglądają nieco inaczej i na pewno nie są uzależnione od Twojego zaangażowania. Na pewno większe szanse masz jako facet - tak, dyskryminacja płciowa w tym miejscu pracy występuje, czego byłem wielokrotnie świadkiem. Druga kwestia to taka, że awanse powinny wiązać się z większa kasą, a tego niestety skąpią. Podsumowując, totalny brak możliwości rozwoju
Taaa, widzę, że znowu w firmie się sypie. Pracowałem kiedyś tam. Pamiętam, jak była kasa to wszystko było OK ale jak koniunktura się załamywała to zaraz (usunięte przez administratora) się robiła. Szef nie potrafi chyba tego zrozumieć, że branża rowerowa to sinusoida. Za dużo "specjalistów", i menagerów, którzy wiedzę na temat branży rowerowej mają wyłącznie na poziomie EXCELLA ! Kupują (usunięte przez administratora), których ze sprzedażą i serwisem muszą sobie radzić pracownicy.
Szef to doskonale rozumie, natomiast ma w poważaniu pracowników. Sprzedać jak najwięcej, co będzie potem to nie jego zmartwienie;)
Szukają właśnie specjalisty ds. handlowych. z opisu oferty za dużo o atmosferze sie nie dowiem. Opowiecie jaka teraz występuje na dziale?
Cześć - co do atmosfery w dziale handlowym, tzw ,,e-commerce’’ to jest całkiem sztywno :) pracowałem tam do niedawna. Jest spory nacisk na cyferki i na sprzedaż, ale sama atmosfera jest w całej firmie napięta, grobowa. Generalnie nie zachęcam do pracowania w tym miejscu, poczytaj wpisy niżej Spokojnego dnia
Kierownik salonu rowerowego może zarobić 10000 złotych bez premii czy licząc już otrzymaną premie?
Pracowałem w tej firmie prawie dwa lata, nie była to moja pierwsza praca w życiu. Jedno mogę powiedzieć, że większego (usunięte przez administratora) nie widziałem. Nie spotkałem w swoim życiu bardziej niezorganizowanego zarządu. ,,Kierownictwo'' nie jest zainteresowane pracownikami, a jedyne na co kładą nacisk to zysk, nic ponadto. Warto tutaj podkreślić całkowity brak szacunku do pracownika, co objawia się na każdym możliwym kroku. Oczywiście bywają gesty hojności w postaci bonu do decathlonu na święta, sodexo czy luxmed, który funkcjonuje dopiero od lutego 2023, natomiast są to dosłownie minimalia, którymi sztucznie pragną wykreować wizerunek dobrego pracodawcy. Jeśli jesteś zainteresowany/na pracą w typowym januszexie, to miejsce dla Ciebie :) Po dołączeniu możesz się spodziewać: śmiechu wartej pensji, braku podwyżek (chyba że 200 zł brutto co roku Cię zadowala), nienormalnej ilości obowiązków (tzw ,,awanse zadaniowe'') oraz braku zdrowej komunikacji w jakiejkolwiek sprawie. Jedyna pozytywna część tego miejsca to ludzie, choć tych ludzi już nie ma - z samej centrali odeszła już połowa osób. Każdy chyba ma jakieś limity. Szczerze odradzam to miejsce każdemu, kto choć odrobinę szanuje siebie oraz swoje zdrowie psychiczne. Pozdrawiam cieplutko.
Ktoś wspominał że jest zadowolony z zarobków w tym roku. Planuję aplikować na koordynatora ds. sprzedaży hurtowej i oferują od 5-8 tysi brutto na UoP. Jak kształtują się premie uzależnione od sprzedaży?
Pracuję w firmie od roku. W branży rowerowej jestem od ponad 20-tu lat! W związku z tym miałem okazję poznać branżę dogłębnie. Zaczynałem od swojej działalności. Pracowałem w dwóch małych firemkach (3-4 osobowych) a teraz w Frelin. Konkretnie w Electofun. Jesteśmy daleko od centrali i Boss odwiedza nas kilka razy w roku. Jest człowiekiem konkretnym ale gdy jesteś do rozmowy z nim przygotowany merytorycznie i masz dobre argumenty to zawsze da się z nim problem rozwiązać (tak przynajmniej było zawsze w moich doświadczeniach). Zarobki jak na branżę są dość dobre a przynajmniej masz wypłatę na czas i nie ma żadnych śmieciówek. Przerabiałem to u poprzednich pracodawców. Dawali najniższą krajową i reszta pod stołem. W soboty (usunięte przez administratora) pro bono nadgodziny to termin obcy. A tu o dziwo za wszystko płacą. Nie orientuję się w realiach pracy w pionie księgowo-administracyjnym ale ja, jak dotąd jestem zadowolony. Jeśli chodzi o lokalizację to wynika z tego, że firma otwiera nowe salony w różnych miastach i poszukuje tam pracowników. Sklepy są już we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu, Łodzi, Gdyni, Gdańsku, Katowicach, Szczecinie i chyba w Kielcach.
Nie polecam pracy w tej firmie, chyba że lubisz pracować po 200h i mieć płacone za 160h. Standardem jest, że masz więcej obowiązków niż czasu na ich wykonanie, a prezes i jego sposób porozumiewania się z współpracownikami woła o pomstę do nieba. Typowy Januszex gdzie każdy pracownik, który chociaż trochę ogarnia ma stanowisko wielozadaniowe. Jeśli szukasz pracy tylko na etat (40h tygodniowo) jak w umowie to szybko z Ciebie zrezygnują
Pracowałem wiele lat w Frelin i jest to niesamowita firma z pozytywną energią. Prezes ? Facet który zawsze staje za swoimi pracownikami i robi dla nich co może. Ps. Firma jest z Wrocławia nie Krakowa
Jak lubisz robić minimum 210 godzin w sezonie to może się spodobać Nadgodziny liczone "pod stołem" po najniższej krajowej Rozwiązanie umowy z pracodawcą jest równoznaczne z obcięciem premii kwartalnej do minimum ;)
Na stronie firmy znalazłem aktualne ogłoszenie na stanowisko specjalisty ds. kadr. Przeczytałem że dają możliwość rozwoju zawodowego i podnoszenia kwalifikacji. To znaczy że są szkolenia które finansuje pracodawca? Jak często na nie wysyłają? Ktoś może mi napisać jak to wygląda już w trakcie zatrudnienia?
Bartku, radziłbym się zainteresować jakąś poważniejsza firma, tam nic dobrego nie uświadczysz, pracownicy spoko zaś sam prezes sprawia wrażenie osoby z huśtawka emocjonalna, moim zdaniem szkoda zachodu i nerwów, typowy Januszex, nic więcej.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Frelin Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Frelin Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Frelin Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 2 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!