Nie słuchajcie bzdur na temat wynagrodzenia w Dino.Goła biedna pensja, mydlą oczy nadgodzinami, a tak naprawdę to ile byś nie pracował do wypłaty ciągle to samo. Różnice są groszowe tak jak tegoroczna nagroda dla pracowników. Tyle to powinna dostać kierowniczka i jej bezpośrednia przełożona. (usunięte przez administratora)Gdyby kadra kierownicza była wybierana z głową to te markety zupełnie inaczej by prosperowały.Zacznijcie od szkolenia kierowników bo to co sobą reprezentują to żenada. Jak mają nauczyć czegokolwiek pracowników jak sami są ciemni jak tabaka w rogu. Ale w tej firmie nie liczy się wiedza i doświadczenie tylko to co ma ktoś na plakietce.Dostanie się taki delikwent na kierownika bo nikt inny nie chciał więc z braku laku dobry kit i myśli, że jest wielką szychą, a tak naprawdę to jedno wielkie zero.
Tak w 100%się zgadzam ludzie zarządzający sklepami bez żadnych kwalifikacji. Pracowałam w Lublińcu...zero organizacji...wszystko na wariata w pośpiechu...ciągle nadgodziny bo się nie wyrabiamy...Pani kierownik przyjęła mnie na okres próbny i mnie nie poinformowała że to na zastępstwo po 2 mies.do końca mnie nie poinformowała że nie przedłuża mi dalej umowy.Gdybym nie poszła zapytać się o grafik na czerwiec (bylo to 24.05.)to chyba by mi nie powiedziała że od czerwca juz nie pracuje.Na zapleczu bałagan smród z mopów i nie tylko...a rozliczanie kasetek ciągle brakowało...trzeba było do placac...a żeby pokazać jakiś dokument że było manko to nie ...dziwne. Z całego serca nie polecam
Sylwester w Dino. Drogie koleżanki i koledzy życzę Wam w nowym roku , zdrowia spełnienia marzeń , sukcesów zawodowych oraz polepszenia w tej cudownej firmie Dino . Wszystko może było by ok , pomijając kilka aspektów względem świąt 1.wigilia otwarcie 6:00 pytanie dla kogo ? czy ktoś ma po kolei w głowie 1 klient :) te pieniądze na utrzymanie sklepu i godz pracowników dla jednego klienta można dać pracownikowi na karpia ...chociaż tyle , bo skąpstwo pracodawcy jest bardzo hojne :) szkoda że tak chętnie chcą abyśmy pracowali w nadgodzinach , a my co robole ,nie mamy rodzin , świąt ...Wyzysk człowieka przez człowieka. Może Pan Borys by przyszedł trochę popracować w wigilię i sylwestra o 21:00 a nie świętować z rodziną my też mamy rodziny? 2.Sylwester godz 7:00 21:00 DRAMAT to nie śmieją się z Nas ,tylko z góry i tych pasożytów którzy to wymyślili i żerują na naszej pracy i dramatu rodzin których najbliżsi pracują do 21:00 i po zakończonej pracy już nigdzie nie wyjdą ponieważ wszystkie imprezy SYLWESTROWE zaczynają się o 20:00 a za sylwestra się płaci , tak na marginesie. Ciekawe ile osób z góry pracowało w Wigilię i Sylwestra ? Chyba czas na związki zawodowe żeby to ruszyły . Opinie na internecie ...co otwarte w sylwestra DINO I ORLEN kpiny . Czy nie można skrócić czasu pracy w Sylwestra i pracować tak jak inne sklepy czy my nie ludzie ...Polska firma ale (usunięte przez administratora) mogą podać rękę. 3. Paczki , bony o czym my mówimy ? Dino to czysty wyzysk brak podziękowania , kontrole , rewizje i ciągle źle , ale w święta i sylwestra tony towaru i 1000 ludzi obsłużonych to super , ale co za to mamy , NICCCCCC albo za mało albo za dużo .Spróbuj człowieku zachorować :( 4.Otwarcia sklepu tak szczerze odwalcie się od sklepów w których jest cała ekipa a otwieracie następne sklepy i nie macie pracowników to tylko Wasza wina jaka płaca taka praca ( jaki pakiet macie dla pracowników ) W Biedronkach i Tesco lub innych molochach zarabia się tyle samo ale pracownik ma podziękowanie za pracę na święta w formie bonów i paczek. Więc ludzie mają wybór . Jak można otwierać sklep z ekipą w składzie 7 osób ....te 7 osób to klony , nie ludzie ???? 5. Szkolenia w Dino w szatni lub w stołówce na skrzynkach od piwa 8 lub 10 Godz bez okna i gdzie BHP to nadaje się do inspekcji pracy , zresztą sama to zgłoszę jak to się nie zmieni .Brak spotkań integrujących . Co to ma być ? Dołączcie się do tego meila i ruszmy tą sprawę szacunku dla ludzi . Wszystkiego Najlepszego Panie Borysie w Nowym Roku życzy cała Polska
Podzielam, wszystko prawda. Dodatkowo powinni dokladnie skontrolować pseudo kierownictwo, zastępczynie, funkcyjne itp jakie robią chachmenty oraz nagminny (usunięte przez administratora) jaki jest stosowany wobec pracowników. A pseudo,, Pan,, Borys powinien sam zakasac rękawy i choć miesiac popracować jako zwykły pracownik pod,, władza,, tych swoich niedouczonych kierownikow po zawodówkach, którzy myślą że są juz panami/paniami całego swiata, gdyby sam na własnej skórze poczuł to co my pokrzywdzeni pracownicy, może by zmienił podejście do całego swojego jeba.... systemu. Tyle że jemu nie brakuje i raczej już nie braknie, tym samym nie groźne dla niego (usunięte przez administratora) W takich warunkach, w takim klimacie i pod taka presja. My możemy tylko pomarzyć, aby sam poczuł to co my.
Proponuję zmienić pracę. Skoro wszyscy tutaj tylko potrafią krytykować to po co pracujecie w Dino? Bo nie rozumiem. Jest dużo innych firm które potrzebują do pracy To po co tutaj siedzicie ? Narzekanie na Internecie A nic poza tym nie umiecie zrobić. Nie podoba się praca w handlu to do biura. Pozdrawiam
Najwidoczniej Pani odpowiada ,ale Kadra kierownicza jest nie fer znajomi kierowniczki chodzą po sklepie a Ty tyrasz mięsny pieczywo warzywniak .Brak słów jak byle ktoś zostanie kierowniczka gdzie sama pracowała na kasie
Jestem pracownikiem Dino Polska. Pracuje już pół roku i każdemu bym poleciła prace w tej sieci. Pracownik jest tam doceniany, są jasno określone zadania, wynagrodzenie też jest ok. Idąc do tej pracy naczytałam sie jakis negatywnych komentarzy na temat Dino. Musieli je wystawiać ludzie z konkurencji bo nic z tego co bylo tam pisane nie miało miejsca ( przynajmniej w tym markecie w którym pracuje). Wynagrodzenie zawsze na czas, dostęp do szkoleń, jasno wyznaczone zadania, kadra kierownicza na wysokim poziomie. Naprawde polecam jeśli ktoś szuka pracy w sklepie
Siemka będzie w piątek wypłata?
Też się nad tym zastanawiam ale to kierownika warto zapytać chyba, a nie tutaj - to nawet nie forum tylko system opiniowana firmy/pracodawcy.
Dramat by na stoisku mięsnym pracowała jedna osoba. Kolejka po kilka osób, i stoisz i czas marnujesz. No i dziś przy mnie Pan oddawał śmierdzący kawałek mięsa. To chyba należałoby zgłosić do sanepidu?!
Chciałbym tylko napisać o załodze z Dino w Wieleniu przy ulicy Przytorze. Kierowniczka Paulina nosi glowe wyżej niż chmury, jest bardzo nie miła osobą, wręcz odpychającą od siebie a z tego co wie orientuje "klient nasz pan" więc należałoby zachowywać się należycie do ludzi. Pracownicy, nie wszystkie kobiety, ale duża większość jest po prostu chamska, śmiechy, głupie komentarze nie na miejscu. Jestem pracownikiem handlu i wiele jeżdżę po innych sklepach, ale nie spotkałem się z taką załoga . Przedtem chciało się iść. Teraz? Wolę iść gdzie indziej.
Wszyscy juz maja serdecznie dość Pauliny, ale zgłoszenia do centrali i tak nic nie dają, pracuje sobie w najlepsze i nikt sobie nic z tego nie robi. Nie mamy gdzie zgłosić problemu, bo wyciągnięte zostaną konsekwencje, ale stricte względem Nas! Jak nie chcecie mieć zniszczonej psychiki i zycia to unikajcie tej pracy, nie ma sensu marnować swojego CZASU!!
Zgadzam się. Ja pracując tam nabawiłam się depresji i nerwicy. Niewłaściwa organizacja pracy przez kierownictwo a winą za tego skutki bezczelnie obarczani pracownicy i zgłaszanie do kierownika regionalnego. Kierownictwem rządziła część pracowników którzy robili co chcieli (w tym kradli) a kierownictwo klapki na oczach i przytakiwało tej grupie robiąc problemy reszcie jak chociażby ustalaniem większości 2-gich zmian w miesiącu bo przecież (usunięte przez administratora) wyprosiły same pierwsze zmiany tak jakby reszta pracowników nie miała rodzin z którymi chciałaby spędzić wieczory i weekendy. Kierownik regionalny poinformowany o niesprawiedliwości wobec pracowników co zrobił? Powiedział żeby nie kierownictwo nie ustalało już tak zmian. Przez miesiąc było okej i potem znów to samo... Żenada. Odeszłam i wiele innych pracowników również ale co z tego? Nowi będą tak samo traktowani bo kierownictwo trzyma stołki mocno
Mam propozycję. Jeśli chcesz coś osiągnąć to nie odpisuj sama sobie. Widać, że wszystkie trzy komentarze pisze jedna osoba :) Jak tak straszna jest to kierowniczka trzeba to zgłosić górze, a nie produkować się w Internecie.
Nie mówię o regionalnej czy liderce. Trzeba to zgłosić jeszcze wyżej. Wtedy zadziała. Mówie z własnego doświadczenia.
Nie "oni" tylko Biernacki.
Tutaj przydałby sie jakis ogolnopolski strajk aby zwrócić uwagę na sytuacje, bo tak to nikt nie zwróci uwagi na nasze problemy :/
już widzę jak wszyscy zaczynają strajkować, wszystkie Dino stają, ludzie zaczynają wychodzić na ulice bo nie ma ich ulubionego sklepu, zaczynają palić śmietniki, pracownicy noszeni są na rękach... a później się budzimy i wszyscy mają to w poważaniu
Jak jest z nadgodzinami. Czy są obowiązkowe czy dobrowolne? Czy kierowniczki też dotyczą? I jeszcze jedno Czy kierownik może bez mojej zgody,bez kontaktu ze mną ustalać mi dni kiedy mam wybrać zaległy urlop?
Jeżeli chodzi o urlop zaległy pracodawca ma prawo wysłać Cię na niego bez twojej zgody. Jeżeli chodzi o nadgodziny w Dinie nie ma czegoś takiego jak dobrowolne nadgodziny. One wychodzą siłą rzeczy. Ostatnio był ferment o kompletny zakaz nadgodzin, ale na przykład u mnie gdzie są braki kadrowe nie ma to racji bytu i siłą rzeczy i tak pracujemy po 9h
Nie tylko u Was są problemy z osobami do pracy, u nas też jest zbyt malo osób i musimy robić dodatkowe godziny, mimo że niby nie można tego robić bo jak sama mówisz był ferment.
Kierowniczka beznadziejna nawet się nie przedstawiła i nie potrafiła powiedzieć jaka jest najniższa krajowa
Brak pytań ze strony Pani Kierownik siedziała jak słup
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Witam, dlaczego pracownicy w sklepie Dino Kołczewo ubierają rzeczy które są na sali sprzedaży a pozniej idą te zniszczone rzeczy na sprzedaż Czy to jest dozwolone? Czy tam kiedyś zmieni się w końcu kierownik na jakiegoś normalnego i zrobi porządek z tą samowolka.
A ja zapytam zupełnie z innej beczki bo staram sie śledzić ten wątek i przewijał się kiedyś temat redukcji w zespołach, które przestały dowozić. Wiecie coś więcej o tym, ktos wspominał o redukcjach w etatach, a pozniej zmieniono narracje na zmiane wypłat, jak sie to w koncu wszystko zakończyło?
nie muszą robić żadnych redukcji bo przez atmosferę i sytuacje na sklepach, ludzie sami sie zaczną zwalniać i redukcja nie będzie w żaden sposób potrzeba. Nikt nie bedzie chciał tu pracować a wszyscy uciekna do dużej konkurencji ktora lepiej dba o pracowników i lepiej płaci
Uważam że w Dino w Bogdanowie powinna zmienić się obsługa.Bynajmniej pani kierownik i zastępca kierownika. Z pozoru są mile i uprzejme,ale ty tylko niestety pozory. Bardzo sobie wszystkie słodzą,robią kawki,pogaduszki na temat innych pracowników. Potrafią obgadywac za zamkniętymi drzwiami. Niektóre osoby tam pracujące powinny zostać ukarane za to jak traktują innych. Traktują ludzi jak (usunięte przez administratora) .A zwłaszcza panie funkcyjne są wredne,aroganckie ,wiecznie naburmuszone i wiecznie coś im nie pasuje. Zwłaszcza dwie .
Te panie nie tylko tak traktuja klientów ale i pracowników, już wszyscy maja ich dosyc, a centrala ma to gdzieś i nic z tym nie robi, daja im na to przyzwolenie!!!
Od rozmowy minął tydzień ????????♀️Czy oni wogule dzwonią jeśli nie zostaniesz wybrana na dane stanowisko jak tak to po jakim czasie dzwonią ????
nie mają zadnych wymagań, ważne abyś miała dwie ręce, umiała mówić i to wystarczy aby wycisnąc Cię jak owoc z wszelkich sił i checi do pracy :D
Nie słuchajcie bzdur na temat wynagrodzenia w Dino.Goła biedna pensja, mydlą oczy nadgodzinami, a tak naprawdę to ile byś nie pracował do wypłaty ciągle to samo. Różnice są groszowe tak jak tegoroczna nagroda dla pracowników. Tyle to powinna dostać kierowniczka i jej bezpośrednia przełożona. (usunięte przez administratora)Gdyby kadra kierownicza była wybierana z głową to te markety zupełnie inaczej by prosperowały.Zacznijcie od szkolenia kierowników bo to co sobą reprezentują to żenada. Jak mają nauczyć czegokolwiek pracowników jak sami są ciemni jak tabaka w rogu. Ale w tej firmie nie liczy się wiedza i doświadczenie tylko to co ma ktoś na plakietce.Dostanie się taki delikwent na kierownika bo nikt inny nie chciał więc z braku laku dobry kit i myśli, że jest wielką szychą, a tak naprawdę to jedno wielkie zero.
Proponuję awansować na kierownika skoro Pani wiedza jest taka wielka. Otrzyma Pani pensje nie wiele większa od pracownika co po 8h idzie do domu i spędza czas z rodziną. W nagrodę dostaniesz kilku pracowników którym nie zależy na pracy co chwilę zwolnienia lekarskie uż i głowę pełną pytań czy będziesz miała z kim jutro pracować. Postaw się na miejscu osoby prowadzącej taki market, któremu co miesiąc tną etaty pracownicy nie przychodzą do pracy a sklep musi być otwarty bez względu na wszystko. Do tego ciągle telefony e-maile tłumaczenia wysłuchanie pracowników klientów i KR plus kontrole co 2 tyg. Fajnie się mówi jak się nie jest na kogoś miejscu. Jako kierownik mam dużo obowiązków na sklepie pracuje jako kierownik kasjer sprzedawca magazynier i sprzątaczka.
A co Dino daje od siebie żeby pracownikowi zależało na pracy? Obiecują złote góry a potem rozczarowanie.więc mie dziwię się że idą na chorobowe aby tylko przetrwać okres próbny.
Nie zawsze tak jesy , że pracownik po 8 godz idzie do domu. Po za tym w czasie tych 8 godz wykonuje pracę za innych, bo są ciągle braki kadrowe. Przy takiej polityce firmy nie ma się co dziwić , że nie ma Pani z kim pracować.
Pani kierownik mam pytanie. Czy była Pani chociaż jeden raz na drugiej zmianie i czy wie Pani jak wyglądają inwenteryzacje działów świeżych?
Proponuje pogadac ze starymi wygami kierownikami,podpowiedza jak pic kawe 3 razy dziennie,dyskutowac z kolezankami w biurze i na socjalu i latac co chwile na fajeczke
Jestem. Obecna na drugich zmianach nie często ale kiedy nie ma kto zamknąć zawsze przyjeżdżam wiem Dokładnie jak jest ze nie ma sie nawet czasu na przerwę dla siebie o kawie nie wspominając. Inwentaryzacja wieczorna.... Robiąc ja wychodzę o 22.35 kwestia dobrej organizacji pracy i Mobilizowania załogi. Poranne inwentaryzacje w niedzielę to Pryszcz do 8 wszystko ogarnięte w 3 osoby. Dobre zarządzanie ludźmi działa cuda.
Dokładnie, zgadzam się w 100%. Nic nie możesz powiedzieć pracownikowi, a do tego jak mu się podoba to rzuci l4 i go nie ma a ty kombinuj.
Dokładnie, trening czyni mistrza. Ale jak się nie robi to tak potem jest, że siedzą do 12 w nocy i na następny dzień i tak jest źle zważone.
Zawsze się może pani zwolnić albo przejść na etat kasjera skoro wypłata prawie taka sama i po ośmiu godzinach się idzie do domu
Jak Ty to robisz skoro mozna ja wprowadzac po 22 dopiero??a gdzie korekty??bajki to dzieciom opowiadaj
Jesteś obecną ja też byłam kierownikiem i uwierz mi jak nie ma się składu do pracy to pracujesz od poniedziałku do soboty dlatego zmieniłam pracę i mam normalne godziny i wypłatę większa niż kierownik w Dino
Z tym się zgodzę nie masz załogi Ciągniesz non stop a na sklepie (usunięte przez administratora) Ja mam najlepsza załogę pod słońcem, gdyby nie oni nie miałam bym takiego sklepu na który dobrze się wraca po wolnym.
Doskonale wiem o czym mówię. To co Pani pisze o pracy kierownika niestety nie jest adekwatne do tego co robi osoba na tym stanowisku w markecie w którym pracuję. Brak szacunku do pracowników i wysługiwanie się nimi to nie jest odpowiedni sposób na zarządzanie ludźmi. Sama tak ciężko pracuje że prawie cały dzień z biura nie wychodzi, nie wie co się na sklepie dzieje. A jeśli chodzi o godziny pracy to kto w markecie wychodzi po 8h tylko kierownik bo zwykły pracownik nie ma takiej możliwości przynajmniej u nas. A jeszcze zapracowany kierownik przyjedzie na 7 a wpisze się na 6.15 bo myśli że na to co ona robi nikt nie zwraca uwagi
22 kopia i szybkie klepanie nic nie dodajesz poprostu lecisz. Po co korekty jak dobrze masz wszystko zliczone. A nawet jeśli się pomyślisz rano możesz szybko to poprawić. Wystarczy pracownikom powiedzieć wyrobicie się będzie nagroda a wiadomo wszystkim. Zależy żeby wyjść szybko. Bajka jest to jak dziewczyny to robią że kończą o 24.jutro wigilia i wychodzę punkt 13.45 ani minuty dłużej.
Zwykle motywuje ludzi tym że dostaną 2 3 dni wolnego z rzędu w kolejnym miesiącu bądź dostają kilka procent premii więcej. Działa. Najlepsza motywacja jest powiedzenie zrób to szybciej ode mnie a zobaczysz jak ucieszy cię fakt że o 23 będziesz już w łóżku. Dajesz 4 osoby chyba że można 5 i można góry przenosić.
Potrafi pani ogarnąć jak pani twierdzi inwentaryzację bez problemu a nie potrafi pani ułożyć grafiku żeby miał kto zamknąć sklep dziwne .Co do inwentaryzacji wklepuje pani kody przed zamknięciem sklepu dopiero po zamknięciu zatwierdza inaczej nie wyszlaby pani tak szybko, to nie kwestia organizacji z pani strony tylko kwestia kombinowania.
Tego co się orientuję każdemu przysługuje uz i zdarzaja się wypadki w pracy po którym pracownik nie jest w stanie kontynuować pracy zdarzają się również l4 dwóch osób i więcej i wtedy zostając z jedną funkcyjne trzeba ogarnąć. Kombinować trzeba tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić i przykro się czyta że ktoś wychodzi o 24 bo nie potrafi "kombinować" aby właśnie nikt nie musiał narzekać że wychodzi tak późno.
Tak jednak procent jest uzależniony od miesiąca i od wykonywania swoi h obowiązków. Wiadomo z czego jest premia działy świeże więc jeśli trzeba sprzedać to dziewczyny starają się żeby to zrobić aby nie było strat. I najważniejsze nie kupują mięsa ani wędlin po terminie.
A (usunięte przez administratora) itp. Pani akceptuje? Wiadomo pracownicy chcą KM się przypodobać.
PANI Moniko, jak Pani lubi tak byś robiona to proszę sobie być tym kierownikiem. Jak Pani tak dobrze to proszę sobie (usunięte przez administratora) za te 3tys.
Nie każdy w życiu tak ma że jak coś źle w pracy to idzie na l4, czasami przyjdzie taki dzień i taka choroba że musisz wybrać albo Ty i Twoje zdrowie. Nikt z nas nie jest maszyną tylko człowiekiem. Życzę zdrowia zatem...
Dziwne jak O 22 rozliczam kasjera i zamykam system to trwa samo ok 15min chcialam by to zobaczyć bo mnie najwcześniej o 23 kończę
Nie jesteś :)
Pani może wychodzi 22.35 tylko ktoś musi wprowadzić inwentaryzację a sklep czynny do 23. Nie ściemniaj o organizacji pracy bo nie wiesz co piszesz
Wszystko prawda.(usunięte przez administratora)na stanowiskach kierowniczych,mobing i łamanie praw pracownika w każdym calu.Wszystko skrzętnie maskowane przez przełożonych,a TAKIE kampanie anty.Tylko daleko od tej firmy.
Poszłam na chorobowe , bo anginę miałam , teraz nie wiem czy wracać bo po rozmowie , słyszę że albo dadzą umowę , zobaczą po opinie sklepu na którym niby uczyłam się , wykorzystywali nas , a okres próbny jest , poniewierają stałe pracownice uczące się osoby , na dzieci nie ma paczek nic zero.
To naprawde chyba jestes wyjatkiem bo u nas to kierowniczka nic nie robi chodzi tylko wolnym krokiem dorabia ceny ktore juz sa sprawdza je sobie pogada przez telefon kaze cos zrobic bo nie wyrabia sie
Zgadzam się. Albo idą na osobę funkcyjna i myślą że wszystkie mądrości pozjadala i może innych jak śmiecia traktować
Witam pracuje nie cały miesiąc i widzę że nie jest wesoło, człowiek jest od wszystkiego, na mięsnym ogarniasz towar, ceny, pieczywo, warzywa i jeszcze coś wymyśla. Przerzucasz towar na zapleczu bo trzeba wyłożyć, jestes za sprzątaczkę. Ogólnie tragedia. Nie polecam.
Podpinam sie pod wypowiedz Sa rozni kiero i rozni pracownicy U nas praciwnicy zapierdzielaja i niepamietam kiedy wyszlam na czas Zawsze p kiero miwi kiedy moge zejść ze zmiany Sama zawsze wychodzi okolo 15 30 ale nie ukrywam ze bardzo duzo wraz ze swona z-ca siedza na telefonach prywatnych i smsach a smichy chichy slychac na pol sklepu Na drugiej zmianie przerwa to rarytas jak sie nie wyklucisz to nie masz a jak odpyskujesz to wiekszosc 2 zmian
Tu też ktoś opisał idealnie. Dino Krzeszyce to samo. Jeszcze do tego dochodzi mobbing i dyskryminacja. Pozdrawiamy panią kierownik Dino Krzeszyce,ktora dobiera sobie pracowników względem własnych upodobań. Doświadczenie się nie liczy.
Dokładnie żebyś wiedziała pracowałam tam jakiś czas temu masakra jakaś .nie polecam kierowniczkę z Dino w Pawłowicach obgaduje klientów i narzeka jaka to ona nie jest zmęczona jest osobą która lubi być w centrum uwagi.A jeśli chodzi o towar a lodówkach masakra kupując zapakowana szynkę z kurczaka i po otwarciu jej od spodu była pleśń ,jak można do czegoś takiego doprowadzić wstyd jeszcze raz wstyd a mięso z kurczaka z mięsnego masakra nie nadaje się do jedzenia,niech właściciel firmy coś z tym zrobi
Hejka mam pytanie czy jeżeli złożę wypowiedzenie w trybie natychmiastowym za porozumieniem stron czy kierowniczka to podpisze czy raczej nie bo znalazłam nowa prace bardziej atrakcyjna a nie wiem czy nie będzie problemu
Z tym się zgodzę!!! Biorą tępe dzidy które nie mają o niczym pojęcia. Sklep 4 lata trzecia kierowniczka i coraz gorzej!!! (usunięte przez administratora) i jeszcze raz (usunięte przez administratora) premie bierze cała bo z poprzednimi kierowniczkami choć sklep nie spłacił swojego długu na otwarcie się to zawsze wpłynęło za tamtych czasów po 80zl a teraz nic pusto!
Byłam KM w Dino w Małopolsce, po rocznej umowie nie dostałam przedłużenia. Nikt nie raczył mi powiedzieć że nie chcą że mną współpracować ani dlaczego nie chcą. Byłam od reanimacji złych marketów. Liderka i KR wolą ciemne kierowniczki bez odpowiedniego wykształcenia niż dobrych pracowników. Masz rację żenada.
Prawda pracuje rok. Ile nie pracujesz ciągle najniższa krajowa. Nadgodziny nigdy nie było..... Poprostu giną!! Zero socjalu zero premi. Decyduje że odchodzę. Praca 5 dni w tygodniu co najmniej 9 godzi. Ciągle za mało zrobione trzeba zostać na nadgodziny. Wiecznie niezadowolenie i straszna regionalna niejaka Iwona Typowy manipulant co zamiast motywować twierdzi mądrymi słowami że za mało robisz że twoja wina że sklep nie zarabia. (usunięte przez administratora) na całej lini wszystko za przyzwoleniem góry.gdyby nie to że mi się nie chce włuczyć po sadach. Bo tam to co ona wyprawia się nadaje , to rolę odejść. Rozliczanie trzymiesięczne co trzecia wypłata trochę o 200 300 zł większą za codzienne nadgodziny. W Dino naprawdę giną nadgodziny sama nie wiem kto fałszuje listy obecności ale taka jest prawda. Brak ochroniarzy to tobie każą pilnować żeby ci towaru nie kradli!!! Inaczej sklep nie zarabia.. Nie ma premii. Zepsuje cis się np piec do bułek to też nie ma premi bo koszty sklepu duże. 3 do 4 osób obsługuje cały marketingu za najniższa krajową i ciągle za mało zrobione. Zero pochwal tylko reżim. Tak jak w (usunięte przez administratora). Wszystko za zgodą i motywacja do pracy regionalbej
brawa brawa wielkie gratulacje pięknie wyrecytowany wiersz., a szczególnie w kierownictwo żeby nie oni nie było by tak dużej firmy takiej jak market DINO . POWINNIŚMY SIE CIESZYĆ że mamy swoje Polskie markety ,polską wołowinę polskie wyroby . Można by tak wiele pisać dobrego .wiadomo może się przydarzyć zła opinia na dany produkt. Tak jest w każdej branży . A nie pomijając oczywiście wynagrodzenia , jest to normalne w dzisiejszych czasach jaką pełnisz funkcję takie też jest i wynagrodzenie. NO CÓŻ MAMY TEŻ TAKIE CZASY ŻE KONKURENCJA NIE ŚPI. pozdrawiamy konkurencję. A Panu Biernackiemu wiele sukcesów i oczywiście 1 miejsca w fotelu lidera i zapraszamy na stadion żużlowy do Ostrowa wielkopolskiego. I chciałbym również dodać nie łączy mnie nic z firmą DINO jestem zwykłym klientem jak każdy Polak
Moja pani kierownik tylko robi zamówienia a resztę czasu spędza na ploteczkach ze swoimi donosicielami . Proszę nie pisać że kierownik ma tak dużo obowiązków. Jako zastępca na drugiej zmianie pracuję dużo więcej od niej .
Wiążąc się z takim zakładem jak Dino należy dwa razy się nad tym zastanowić. Idealnie to widać po oddziale Bytom 4 gdzie dwie szwagierki wykorzystują swoją władze pod każdym względem. Pani kierownik i zastępca kierownika gdzie nie powinno mieć to miejsca żeby pracowały non stop na jedną zmianę i przede wszystkim rodzina w korporacji wiadome w jednym miejscu z czym się wiąże. Według mnie zastępca powinien zamykać sklep a kierownik otwierać. W tamtej jednostce są obarczone biedne kobiety, które wykonują pracę kierownicze nie mając tego nawet w obowiązkach, bo na umowie widnieje stanowisko sprzedawca/kasjer a nie kierownik. Od kiedy szary pracownik rozlicza utarg konwoje itp???? Niejednokrotnie dziewczyny pracują we dwie, gdzie standard przewiduję minimum trzy osoby na jedną zmiane. Pani kierownik nic sobie z tego nie robi i za przeproszniem ma wszystko w czterech literach. Jak może ktoś zostać kierownikiem skoro nie toleruje mężczyzn w markecie???? Tak ta Pani nie zatrudni mężczyzny do sklepu a jeśli ktoś jest na zastępstwo z innego sklepu to napewno przekonał się jak bardzo szanuje mężczyzn Pani kierownik. To czysta dyskryminacja i zero szacunku do drugiego człowieka to czysty (usunięte przez administratora) Ważne że ona wychodzi o 14 oczywiście jak zaczyna dzwonić żeby ktoś przyszedl wcześniej na popołudnie bo Pani kierownik musi chodzić odpicowana jak lala a jest zwykłym dnem i to wstyd dla takiej korporacji. Wieczna empatia i (usunięte przez administratora) z jej strony niestety, ale taka jest prawda. Wszystko pięknie i ładnie wygląda do czasu, aż zaczniesz pracować. Na samo dzień dobry narzucone z góry nadgodziny, o których nikt nie informuje. O wolnym planowanym można zapomnieć bo grafik jest non stop zmieniany. Niezgodnie z prawem pracy ludzie, którzy dają wypowiedzenia i chcą zgodnie z umową skończyć pracę w danej firmie i iść na lepsze to dostaje porzucenie pracy żeby tylko napryskac komuś w papierach. Tak to wygląda. Mógłbym opowiedzieć więcej, ale za dużo pisania. Mam nadzieję że kadry z Krotoszyna wkoncu wezmą się za tą kobietę i pozbędą się darmozjada bo tylko przez nią ludzie co się zatrudniają bardzo szybko rezygnują z tej pracy. Pozdrzwaim
Eliza,to się nigdy nie zmieni.A wiesz dlaczego? Bo glupie osoby wzarzadzie wolą zatrudniać jeszcze głupsze od siebie ponizej,w obawie,ze jakby sie trafiła jakaś mądra- to istnieje ryzyko,ze glupca wygryzie.Wlaścicielowi też tak naprawdę na ttm nie zależy- prawdopodobnie ksiegowy robi g w niezlego konia i dobrze.Gdyby trafił się ktoś mądry,kto potrafi tym balaganem naprawdę zarządzać,nie tak byzyski i piraca wyglądaly,Wszystko chodziłoby jak w zegarku, byloby wiecej personelu, starzyłoby i na większe pensje dla was izysk nie byłby wcale mniejszy.Zaczyna sie od tych,ktorzy decyduja o zakupach.Preciez nie robią tego za darmo!Sa lepsze firmy,producenci,dostawcy.Czasem wylatuje nagle z listy dostawców dobry,sprawdzony towar.Niby dlaczego? Bo następny dał....?(być może).Klient klnie,ale Dino wyrasta na wsiach,wykosil wiejskie sklepiki, już nie ma p.Krysi,która miala zawsze sprawdony,dobry towar.Kto pracuje w mieście,ew.sobie przywiezie.Reszta -nie ma wyboru.Czyli tu już zaczyna sie gnicie.Potem gląby na kier,stanowiskach pilnie starają siee o jeszcze wieksze głąby podlegle.One o następne.I tak to sobie gnije.Wlaściciel też ma w nosku- najbardziej im się podoba,jak poddają im projekt,jak by tu można (usunięte przez administratora)pracownika.Bo "dzięki" zwariowany, podatkom i skladkom - pensje z obciążeniami to niemal zawsze największa pozycja w kosztach.Jak szef/wlasciciel głąb- to sie cieszy z jej zmniejszania,każdym oszustwem.I kólko się zamyka.Tylko silne związki zawodowe- ale trudno o jedność i odwage- szczególnie w malych miejscowosciach,gdzie pracy nie za duzo. Miejmy nadzieję,ze po okresie calkowitego upadku naszej gospodarki odbudujemy to na uczciwych zasadach.
Dokładnie. Niby jesteś na mięsnym a obowiązków na pół sklepu. Zejście na przerwę graniczy z cudem . A na drugi dzień i tak opiernicz od jaśnie pani kierownik,że coś nie jest zrobione.
Podziwiam ze maja jeszcze na takie coś czas, nasza nawet do toalety nie ma czasu pójść nie wspominając o przerwie..
Witam ! Jestem ekspedientką z 14 letnim stażem, sama mam 31 lat w moim mieście jest Dino . . .ale ile razy bym nie składała CV to zawsze jest odrzucane. . . ponieważ kierownik nie przyjmie kogoś z większymi kompetencjami i stażem pracy niż sam posiada. Ja mam skończoną szkolę zawodową o profilu sprzedawca i szkole średnią. Cały czas nieprzerwanie pracuje w zawodzie i to w handlu również spożywczym,znam handel od podszewki pracowałam zarówno w markecie jak i w sklepie ze sprzedażą tradycyjną. . .dziś pracownicy marketów nie rozumieją jak funkcjonuje sklep jeżeli wszystko nie idzie przez komputer, jak trzeba wyliczać ceny samodzielnie z faktury. W moim pobliskim Dino kierowniczka jest osobą z 4 letnim stażem pracy,po ogólniaku,gdy została kierowniczką miała 2 lata stażu pracy. . . zastępca kierownika podobna sytuacja. . . .na dodatek przyjmuje po znajomości koleżanki sąsiadki ciocie . . .i wszystkie praktycznie które nie pracowały w zawodzie (3 tylko są z praktyką w zawodzie,w tym dwie z duża przerwa na wychowanie dzieci i dwie nie kasowe w tym).. .osoby które mają staż pracy w zawodzie nie są brane wogole pod uwagę . . .a ciągle przyjmują ofiary które nie potrafią odpowiedzieć na pytania klientów. . .irytuje mnie takie zachowanie, chociaż sama pracuje w tym zawodzie i wiem że trudno być Alfa i omega ale widać że te panie nawet się nie przykładają żeby coś wiedzieć zapamiętać zrozumieć. Ale to wina niedouczonego kierownictwa. W dwóch innych pobliskich marketach Dino jest wcale nie lepiej. Kierowniczka w czasie pracy jedzie odebrać dzieci ze szkoły . Przyjmuje rodzinę sąsiadów znajomych a jak przyjdzie do pracy ktoś obcy to nie jest dopuszczany do kasy tylko mycie sprzątanie układanie towaru pieczenie bułek lada z wędlina a później się dziwią czemu taka rotacja i czemu ludzie odchodzą z pracy. W następnym Dino to samo kierowniczka ma 24. Lata ciągłą rotacja bo stare pracownice są tylko na kasie a reszta robi za (usunięte przez administratora) Ekspedientki nie wytrzymują czasami tygodnia i odchodzą. Nawet byłam tam pytać o pracę to Pani kasjerka powiedziała mi że "tu wszyscy z tąd uciekają". Więc mile powitanie kandydatów. . . . Naprawdę sądzę że na kierowników powinni przyjmować ludzi z kilkuletnim stażem którzy pracowali w różnych miejscach. Jak będzie awaria komputera to kierownik nawet samodzielnie nie będzie potrafił wyliczyc ceny z faktury albo zamówić towaru bez podglądu stanu magazynowego. Do pracy w handlu trzeba wyczucia. . . W moim pobliskim Dino co tydzień terminuje się nabiału za ok 500 zł na (usunięte przez administratora) generować takie straty, rozumiem ,że popyt nie zawsze jest równy ale to nie znaczy że trzeba zarzucić się towarem żeby mieć co robić. Poza tym u mnie pobliskim Dino jest taka sytuacja że pracują dwie Panie sąsiadki kierowniczki jedna pracowała wiele lat w markecie a dla drugiej jest to pierwsza praca w życiu oprócz zarobkowej pracy w polu i ta Pani co była ekspedientka (usunięte przez administratora) aż jej czasami brakuje tchu a ta druga snuje się po sklepie jak święta krowa. . .do (usunięte przez administratora) kto tym wszystkim rządzi. . .to że ktoś ma staż to znaczy że ma pracować za dwóch a ten kto nie ma może się obijać bo nie umie nie potrafi . . . żenada. Róbcie kontrolę i lepsze rekrutacje. . .większość szarych pracowników ma lepsze kompetencje o staż pracy od kierowniczkow
Podjęłam pracę w markecie Dino we wrześniu ub.r. i jestem z niej bardzo zadowolona. Nie od dziś wiadomo, że do dobrej współpracy konieczne są kompromisy i podejście obydwu stron, a nie tylko jednej. Wynagrodzenie wypłacane jest zgodnie z umową, zaś premie (jest ich kilka) zależne są od podejścia danego pracownika do pracy, innych pracowników, klientów itd. Pracowałam w kilku zakładach, praca w markecie Dino jest moją pierwszą pracą w handlu. Mogę jeszcze dodać, że jeżeli jest zgrany zespół, to wszystko jest ok.
To cała prawda o Dino. Najniższa krajowa. Praca u najbogatszego Polaka (usunięte przez administratora) mimo ze tony żywności idę do (usunięte przez administratora) Codziennie praca po 9 -10h. Dzień wolny za nadgodziny. . Wymagania jakbyśmy pracowali za 5 tys brutto. A prawda jest taka ze zero premii- nie wspomnę o świątecznych ,nawet żadnego bonu choćby do wykorzystania w tym sklepie. Ludzie narzekają na inwestorów zagranicznycha ale tam chociaż na święta każdy dostaje solidna premie. Odradzam pracy w tej sieci.
Zgadzam się z opinią na temat Dino kierownicy stosują (usunięte przez administratora) nie masz prawa się odezwać bo z byle powodu zwolnią od razu 9 godzin dziennie zapierdalania ciężkiego i nawet nie próbuj powiedzieć że chcesz coś zjeść lencze i Kalwaria Zebrzydowska to kierownictwo psychicznie wykańcza co kolwiek zrobisz jest źle tyrać nie odzywać się próbowaliśmy rozmawiać to parę osób poszli do zwolnienia bo jakim prawem to jest (usunięte przez administratora) pracy
Kierownik ? Zawsze kojarzył mi się z inteligentną opanowaną osobą dopóki nie zaczęłam pracy w Sklepie Dino . ŻENADA . Jak szybko zaczęłam prace w tym sklepie tak szybko skończyłam .
Zgadzam się w moim okolicznym sklepie, jakby i (usunięte przez administratora) pracuje bo nie raz słychać przekleństwa na sali sprzedaży jak panie kłócą się kto na mięso stać powinien lub przy wykladaniu towaru.
Tak to prawda i jeśli nawet któraś z was zostanie funkcyjna dość że musisz zapiepszac to nie masz zero dodatku mają cie za nic
zgadzam się z opinią w 100%. Zarządzanie zasobami ludzkimi beż jakiekolwiek wiedzy, praca w godzinach nadliczbowych to norma ( jak to się ma do 150 godz.nadliczbowych w ciągu roku), wynagrodzenie to przysłowiową (usunięte przez administratora) Szkolenia pracowników żadne. Praca dla zdesperowanych
To prawda.Brak kompetencji.Szczegolnie jeśli chodzi o zamawianie towaru.Towar jest dużo gorszy niż ten z przed roku!
To nie wina kierowniczki że towar jest gorszej jakości ,pretensje to proszę zgłaszać do producentów i dostawców
Ja byłam pracuję na sali sprzedaży przychodzę po godzinach żeby pomóc na inwentaryzacji oraz gazetce otwieram sklep dla mnie to nie jest problem .Tylko nie oceniaj wszystkich jedna miarą
ZGADZAM SIE Z TA PANIĄ. Nie liczą sie z pracownikami Regionalni olewają sprawę zamiast słuchać i działać mają gdzies pracowników opinii klientów ten Market to najgorsze co może... Być...... Kierownictwo nie jest dobrze wybierane bo po szkole podstawowej czy po gimnazjum nie majac wykształcenia i doświadczenia w handlu to jak maja przekazać wiedzę jak sami są puści.... Tylko opisywać gdzie sie da co tak naprawdę wyprawia w tych marketach
Bo tam pracuje. Obowiązków bardzo dużo, inni pracownicy są rozliczani z pracy ulgowo a innym narzuca się prace swoją i tych co jej nie zrobili, wiecznie nie domowienia. Brak komunikacji Kierownik -pracownik.
Ja jestem nowym pracownikiem Dino. W pierwsxy dzien na kase bez najmniejszego szkolenia bo pracowałam wczesniej w sklepie.Nawet na 2 dzwonki nikt nie przyszed przed majowym weekendem bo sobie kierowniczka z zastepczynia ciastka kupila na socjal i zarła ( widać po dupie jaką ma),a teraz na miesnym kibluje i inwentaryzacje i wszysko sama o 20 chyba jedna sciagla zeby mi pomogla bo tak poganiała, że mam 5 minut na inwentaryzacje i na mycie maszynek że do konca mam krajac i mielic nie odmawiać. Tak byla zajeta robota w biurze, ze wieczorem dopiero ja na sklepie zauważyłam, ze warzywa doklada i przeglada ponad 2 godz. To jakis kołchoz, a kierowniczki nowymi pracownikami sie wysługują a same siedzą na dupie i nic nie robia. Na koniec zmiany jeszcze musiallam magazyny i biuro i szatnie umyc bo nie mial kto. Dzien w dzien siedze ponad 10 godz bo nie moge wyjsc sama i tak wracam do domu ok 24:30 a zaczynam o 14:15
Dlatego że dino w Goszc i w Twardogórze jest jeszcze gorzej to że zero odpowiedzialności to jest nic w porównaniu do tego co odwala Twardogóra nagminnie co tydzień jak jest zmiana gazetki we wtorek o godzinie 18 już są pozmieniane ceny z promocyjnych na normalne i to tak jak powiedziałem brakuje tylko kogoś żeby przyjechał o godzinie 19 lub20-tej tylko potrafią przyjeżdżać z rana i gnębić narmalnych ludzi a coś wiem o tym
Ja za 11 dni pracy po 10 godzin z godzinami nocnymi dostałam za maj 2022r całe 545,93zł. Powodzenia
Dobre????ja za 11 dni po 9-10 godz nawet czasem dłużej z dodatkiem nocnym dostałam 540zł z groszami
Czy w innych marketach kierownik ma zabierane pieniądze za spóźnienie się z zamówieniem?
Bzdety.Po 8 godzinach to idzie kierownik.Bo nie moze miec wiele nadgodzin.ja jeszcze nie przepracowalam 8 godzin tylko wiecej.
Prawda praca za najniższą krajową, cały czas nacisk, wyzysk człowieka a wypłata 2800 pln. Zwolniłem się z tego (usunięte przez administratora) i najbogatszego Polaka. Pracuje w budżetówce 4800 na rękę, 6400 pln brutto.
Dino to fajny market, ????. Może pojawią się w nim chryzantemy od polskich dostawców na święto zmarłych.
Bo tak jest a do tego (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora)papiery
W żadnym sklepie nie ma urlopu przed świętami. Zresztą myślę że powód twego wypowiedzenia był.inny.
Zgadzam się drugi przykład takiego kierownika występuje w żabinach w Warmińsko-Mazurskie Totalne dno zero wiedzy z zakresu zarządzania ludźmi. Tamtejszy kierownik nie rozróżnia pracy z kadra od pracy z koleżankami
DOKŁADNIE!!!!! System zarządzania tymi sklepami nawet nie sięga (usunięte przez administratora), jest znacznie poniżej!!!! :(:( Taka duża sieć, a w środku zero organizacji, nikomu nie zależy, żeby usprawnić i skonkretyzować sposób działania. Ale w centrali jest tak samo..... żenada, jedna z najsłabiej zarządzanych firm, szkoda się tam pakować. Dlaczego ta sieć się tak wybiła.., myślę, że ludzie po prostu muszą gdzieś robić zakupy, no więc idą do dino.
Nikt Pani nie każe pracować jako kierownik. Poza tym, trzeba pomyśleć jaka jest faktyczna przyczyna pójścia na L-4 pracowników a potem zwolnień. Jak są traktowani pracownicy, czy nie są (usunięte przez administratora), zwłaszcza osoby niepełnosprawne, które są zatrudnione na sklepie. Pytanie: po co zatrudniacie osoby niepełnosprawne czy tylko po to żeby pracodawca dostał dofinansowanie a pracownik pełnosprawny (bo ma zadania do wykonania) wyśmiewał się z niepełnosprawności czy robił przytyki, że ich to wcale nie interesuje niepełnosprawność tylko jest potrzebna siła i sprawność. Przecież osoba dostała orzeczenie w jakimś stopniu z jakiejś przyczyny. Jak może kierownik traktować takie zachowanie innych pracowników wobec osoby niepełnosprawnej. Tolerować takie zachowanie na sklepie? Jestem osobą niepełnosprawna i byłam źle traktowana na sklepach 2 Dino. Mobbing, wyśmiewanie, zaniżanie wynagrodzenia po to żeby nie dać premii i dać czyste wynagrodzenie, ciężka praca dla osoby zdrowej a co z niepełnosprawną? Dużo by mówić porażka nie po to człowiek się uczył żeby osoba zdrowa błędne polecenia wydawała, czy niereagowanie na sygnał w przypadku dużej kolejki albo zastraszanie kierownikiem, utrata pieniędzy i doprowadzacie czynnościami do nagany żeby mieć podstawę do zwolnienia i pozbycia się pracownika niepełnosprawnego. Przyjdzie nowa osoba niepełnosprawna weźmiecie dofinansowanie i będzie miała to samo w pracy co mam ja. Chciałam pracować ale ze względu na sama atmosterę przeklinania i jak wyżej co pisałam nie jestem w stanie wydać pozytywnej opinii
Bo to prawda..Dino to (usunięte przez administratora).. Socjalu dla pracowników zebrany na rzecz budowy tych kórników. Urlop liczony 70 %dniówki. Same nakazu bzdurne.ktos kto to ustala bo bez mózgu.. To najgorszya sieć sklepów. Wyłączając w szacunek dla pracownika...pozdrawiam
Praca w dino w Brzyskorzystwi masakra Pani kierownik niech ogarnie koleżanki na zmianie bo siedzą tam za karę a jak przychodzi ktoś nowy to migają się od roboty a cała robotę robi mlody pracownik temu tam jest taka rotacja. Niech pani kierownik przypatrzy się swojej ekipie bliżej.
Bo to prawda.to korporacja czyli nic wyżej tylko jeszcze zabiorą.zwiazki zawodowe są ale nieaktywne odkąd socjall pracowniczych zamiast ludziom przeznaczyli na rozbudowę tych hangarów..pracownik jest nikim a za to jest polka alkoholową dla Biernackiego..to obłęd..kierownictwo pod psem.to najgorsza polska marka sklepu bez praw pracowniczych..(usunięte przez administratora)..walka prace bo połowa siedzi w biurze a reszta na parkiecie w pocie czoła..pracownicy są sprzątającymi..ochroną za jedną pensje. To (usunięte przez administratora)..pozdrawiam
Dokladnie to co.podają a to co wypłacają dwie rózne ceny gola pensja tylko teraz jest o 30% wiencej pracy i ta sama pensja dużo osób idzie na.l4 nie ma ludzi do pracy a taki (usunięte przez administratora) Biernackici jeszcze powie ze na otwarcie wszyscy w takim i takim ubraniu i tyle zlamas placi (usunięte przez administratora)pieniądze a wymagania jak w urzedzie jakimś
Da pani wiare,skoro taki najlepszy,dzisiaj w Dino na stoisku mięsnym pani mówi że mają zepsutą maszynke do mielenia mięsa a oni nie bardzo chcą zgłaszać bo muszą z własnej kieszeni płacić za naprawe,pracodawca potrąca im z pensji bo oni używają to mają płacić,nie do wiary
No dla mnie to jest chore że na święta żadnych paczek a taki miliarder każde przedsiębiorstwo,małe biznesy pracownik dostaje paczki świąteczne i premie a Dino ma na pracowników wywalone po całości aż wstyd.
Całkowita ściema w mediach , moja żona pracuje 4 lata , co rok dostaje podwyżkę Obowiązków za te same marne minimum, działa to jak (usunięte przez administratora)bo nawet żona zeczela wierzyć że będzie lepiej 5 dni po 9 godzin plus dojazdy za 2800 na rękę , (usunięte przez administratora)a nie opisywany jako super bogaty Polak
Zgadzam się w 100 procentach, brak szkoleń, kadra kierownicza pozostawia wiele do życzenia,kolesiostwo, ciągłe delegacje, zwalniają dobrych pracowników,bo po co ma być na zmianie 4 czy 5 osób, przecież 2 ogarną i mięsny i kasę(usunięte przez administratora) arogancja!!! Czas na radykalne zmiany kierowników sklepowych i regionalnych,ci drudzy to już w ogóle uważają się za ósmy cud świata.
Prawda zwalnia się ogarniętych pracowników bo są niewygodni dla kierownictwa które nie ma pojęcia o pracy w markecie
Uciekajcie od Dino jak najdalej kręcą na każdym kroku.potrafia nawet świadectwo pracy źle wypisać tłumacząc że wsio jest ok jeszcze raz nie polecam roboty w dino
Widać niekompetencje pracowników , zwłaszcza na stoisku mięsnym w Dino Rytwiany, klijent podchodzi do lady a pani wykłada towar , wychodzi po następny na zaplecze,myje podłogę,a ty klijencie stój i czekaj.maja chyba na to czas kiedy nie ma klientów.to jest tak irytujące zwłaszcza rano kiedy do pracy człowiek leci , że zaczynają ludzie już głośno komentować i chodzą do innych sklepów, z takim podejściem daleko nie zajadą.nie pozdrawiam Dino Rytwiany
Nadgodziny w Dino już się kończyły. Po 3 osoby na zmianie w sklepie wysokoobrotowym to jakiś cyrk. Ograniczenia spowodowane brakiem rąk do pracy. Zrobił się (usunięte przez administratora) Tyle w temacie
Zgdzadzam sie w zupełności w panią. Ponadto mogę dodać że o premiach i jakis nagrodach to pracownicy mogą zapomnieć wręcz przeciwnie ludzie pracują tam bardzo ciężko i mają odbierane pieniądze za za nieprawidłowości wynikające z tego iż na cały market są tylko dwie osoby kasjer który nie może się oddalać od kasy oraz jedną osobą na mięsnym w biurze i jeszcze wymienic kasjera na przerwę. To jest poprostu wyzysk człowieka.
To zależy ile chcesz zarabiać mojim zdaniem system wynagradzania pracowników za ich pracę (premia jest adekwatne do ich starań ) Jeśli uważasz że swędzenie na kasie przez 8 godzin i chcesz mieć takie same piniedze szukaj pracy gdzie indziej. ????
Tak w 100%się zgadzam ludzie zarządzający sklepami bez żadnych kwalifikacji. Pracowałam w Lublińcu...zero organizacji...wszystko na wariata w pośpiechu...ciągle nadgodziny bo się nie wyrabiamy...Pani kierownik przyjęła mnie na okres próbny i mnie nie poinformowała że to na zastępstwo po 2 mies.do końca mnie nie poinformowała że nie przedłuża mi dalej umowy.Gdybym nie poszła zapytać się o grafik na czerwiec (bylo to 24.05.)to chyba by mi nie powiedziała że od czerwca juz nie pracuje.Na zapleczu bałagan smród z mopów i nie tylko...a rozliczanie kasetek ciągle brakowało...trzeba było do placac...a żeby pokazać jakiś dokument że było manko to nie ...dziwne. Z całego serca nie polecam
W związku z niebywałym bałaganem, brakiem organizacji pracy, wiecznie brudną podłogą.nie możnością zrobienia normalnie zakupów palety z nierozpakowanymi towarami stoją niekiedy do południa , nie ma dojścia do regałów z towarem, nieświeże owoce, spleśniałe owoce to codzienny obraz na stoisku z owocami ....ogólnie żenada.... wnoszę o zamknięcie sklepu, który niewłaściwie jest prowadzony, sprzedawczynie leniwe , co druga z orzeczeniem o niepełnosprawności, które z całym szacunkiem nie maja pojęcia o pracy w handlu. Zesmaczony mieszkaniec Brojc.
W Złejwsi to samo zastawione regały nie można zrobić zakupów większość pracownic chodzi jak kierowniczki a kierowniczka tragedia bezradna zpoufalona z pracownikiem .
Zobaczcie co się dzieje w Dino w górze. Kierowniczka jak z pgr. Ciągle wyzywa dziewczyny. Pogania a sama niczego nie tknie
Jeśli ktoś to przeczyta, nie chodzi mi o zwykłego pracownika to może ta informacja do kogoś dotrze. Praca w sieci Dino: -często za malo osób na zmianie -powód? zwolnienia i ucieknie od tej roboty jak najdalej -nakładanie obowiązków tyle ze grupa na zmienie nie ma możliwości zrobienia ich wszystkich -o barku premii i dodatków na święta już nie chce nawet wspominać - brak możliwości wyproszenia lub odmówienia obslużenia osoby, która jest wulgarna, arogancka, chamska, dotyka NAS w miejsca, które sobie nie życzymy - klient nie potrafi się zachować czekając czy stojąc w kolejce - klient nie jest naszym Panem a klientem - czy widać ta różnicę? Czy ktoś może coś z tym wszystkim zrobić ? - bo niedługo stanowiska wyższe zaczną schodzić na stanowiska niższe bo tam już nie będzie komu pracować.
Witam niedługo czeka mnie rozmowa macie jakieś złote rady dla mnie ? O co pytają na takiej rozmowie? .Bo czytam te wszystkie komentarze i jestem przerażona ????
Przestań. Oni o nic nie pytają. Za to wymalują ci idealny obraz pracy, który nie ma za wiele z rzeczywistością.
Ja miałam rozmowę w centrali na stanowisko biurowe. Rozmowa tragedia! Pomimo że mam doświadczenie już w takiej pracy i posiadam umiejętności odpowiednie do stanowiska, to padały takie pytania i komentarze, że po rozmowie czułam się jakbym tak naprawdę nic nie potrafiła... (usunięte przez administratora). Oczywiście łaskawie chcieli mnie przyjąć do pracy ale odmówiłam. Brak szacunku już na starcie. Pomijam fakt że na rozmowę rekruterzy przyszli spóźnieni, co już dobrze nie świadczy o firmie i podejściu.
Pytają o doświadczenie,ale nawet jakbyś miała małe to i tak Cię przyjmą.U mnie była to fajna,miła pogawędka z miłą,uśmiechniętą Pani Kierownik i regionalną.Jak napisane wymalowały idealny obraz pracy.Po paru dniach badania,podpisanie umowy a potem pierwszy dzień w nowej pracy a tam zonk.Nie zobaczyłam już fajnej kierowniczki tylko pyskatą,obrażającą,mającą mnie za (usunięte przez administratora) kobietkę.Myślałam,że tylko nowych tresuje,ale po jakimś czasie inni pracownicy,mòwili o biegunkach,bólach brzucha,lekach uspokajających
I bardzo dobrze, że odmówiłaś. Dino zmusza pracowników o dwutygodniowego stażu w sklepie, który polega na roznoszeniu towaru z ciężkich palet.
Dzień, dobry, ja też mam pytanie, czy na rozmowę kwalifikacyjną należy przyjeść cv? Oraz co najlepiej założyć? To moja pierwsza rozmowa kwalifikacyjna i niezbyt jestem pewna, jak to działa.
Ja na rozmowę nic nie brałam. Oni mają już wydrukowane CV i nawet naniesione wstępnie swoje notatki. Co do ubrania, to ja standardowo zakładałam czarne jeansy i j koszule :) powodzenia na rozmowie. Może akurat uda się trafić na jakąś normalną osobę z działu rekrutacji.
Praca w Dino ma tylko jedną zaletę: płaca jest większa niż zasiłek dla bezrobotnych. Należy więc tę robotę wziąć a następnie zabrać się za szukanie lepszej pracy. ;)
Ja również mam rozmowę o pracę na stanowisko referenta ds kadr. Czy ktoś może podzielić się swoim doświadczeniem związanym z tą rozmową, pracą a także wynagrodzeniem? Czy warto?
Dino to cwaniaki. Zgodnie z przepisami nie można pracownikowi zlecać obowiązków sprzecznych z charakterem stanowiska (czyli np. pracownikowi biurowemu roznoszenia palet na stażu w sklepie). Dlatego w celu ominięcia przepisów Dino daje pracoownikowi do podpisu drugą umowę.
Dino w Rytwianach to totalna PORAŻKA! Na kasie wiecznie nikogo nie ma bo panie z kasy latają i rozkładają towar albo jeszcze co innego, to samo dzieje się na dziale mięsnym. Jak się chce kupić mięso to najpierw na sklepie trzeba sobie znaleźć panią która obsłuży. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to pewnie nie wina tych pań ponieważ panie kasjerki to bardzo miłe i sympatyczne panie, a bardziej „kompetentnej” osoby zarządzającej personelem. Jeżeli chcecie zrobić szybko zakupy to niestety nie w tym sklepie.
Tak. To nie wina pracownic. Jest ich,ile jest. A trzeba zrobić to i tamto jeszcze. Zamiast tu wylewać swoje, gorzkie żale. Napiszcie skargę do właściciela sklepów. A Pan, zawsze może udać się do innego sklepu. Stojąc w kolejce, pokazuje się obraz, że klienci robią z siebie,, święte krowy ,, już, teraz, szybko i natychmiast ma być. Bo ,, on ,, ona ,, zakupy przyszła robić. Co niektórym, się w d....e poprzewracało. Najpierw zamieńcie się z nimi miejscami, a później komentujcie.
Tu nie rozchodzi się o szybkość tylko o to, że te kobitki robią za dużo. Pani z mięsnego i tak ma dużo roboty a kierownik jej jeszcze dokłada rozkładanie towaru. Jako klient uważam że to jest chore. Nieraz pod koniec zmiany jak widzę jak te wyglądają to po prostu wraki człowieka z przemęczenia.
Na pracuj.pl ukazało się 7 lutego ogłoszenie, że Dino szuka "Doradcy ds. finansów". Ja pracowałem w pionie finansowym Dino i mogę coś o tej działce powiedzieć. Przede wszystkim zawarte w ogłoszeniu deklaracje, że Dino to firma "renomowana" oraz że oferuje "atrakcyjne wynagrodzenie" to jakieś niesmaczne żarty. Z jednej strony całkowity brak kultury korporacyjnej a z drugiej wynagrodzenia odbiegające in minus od rynkowych. W ogłoszeniu piszą też o "wsparciu doświadczonego zespołu" oraz o "możliwości rozwoju zawodowego i awansu w strukturze". Może wsparcie ze strony pracowników zajmujących równorzędne stanowiska jest ale już przełożeni jak tylko wyczują u podwładnego potencjał to raczej zaczynają podkładać nogę niż wspierają, a jak podwładny jest wyjątkowo bystry to jest szybko zwalniany. A nadzorujący pion finansowy członek zarządu i dyrektor finansowy Michał K. ma to co się dzieje w głębokim poważaniu. Nie ma też możliwości "rozwoju i awansu" - po prostu nie ma stanowisk, na które możnaby "awansować", co najwyżej można aplikować na stanowisko innego rodzaju w ramach rekrutacji wewnętrznej ale to nie ma nic wspólnego z awansem. Widziałem to wszystko na własne oczy i nie polecam.
Oni o tej "renomowanej" firmie i "atrakcyjnym wynagrodzeniu" piszą w każdym ogłoszeniu o pracę na każde stanowisko.
Na umowie 100zł więcej niż najniższa krajowa, premia yo tylko do zabrania, wiecznie nie zadowolona góra, nie ma co marnować czasu na pracę w tym (usunięte przez administratora)
Problem w tym, że kandydat, który potrafi dokonywać "oceny projektów inwestycyjnych" ma wiedzę większą niż cały pion finansowy Dino razem wzięty. Druga sprawa: kandydat, który potrafi dokonywać "oceny projektów inwestycyjnych" będzie się cenił finansowo i mentalnie. A praktyka w Dino jest taka, że zatrudniane są osoby z podkrotoszyńskich wiosek, które "przepraszają, że żyją" i prawie są gotowe całować zwierzchników po rękach za to, że ich nie zwalniają. Krótko mówiąc kompetentny kandydat to będzie w Dino z definicji ciało obce. Ta rekrutacja nie ma prawa się udać.
Bardzo się zgadzam. Dział rozliczeń sklepów to największy wyzysk pracowników w jakim brałam udział. Kto bliżej kierowniczek ten funkcjonuje reszta nie wie co robić jako piwrwsze. Zakaz wyrażania własnego zdania. Pomocy nie uzyskasz od pań zza szybki, chyba że przyniesiesz jakąs plotke z sali. Wieczne krzyki które działają na pracowników bardzo stresująco. Ja skończyłam pracę biorąc leki wyciszające.
Popieram opinie Dziwie się, że nikt nie ruszył tematu sposobu traktowania pracowników w tym dziale. Krzyki, przekleństwa. Tragedia. 3 miesiące mi wystarczyły.
człowiek może harować jak (usunięte przez administratora) a na koniec i tak dostanie tyle, że braknie na cały miesiac :/
Masakra miałam dzisiaj rozmowę o pracę i dali mi zadanie matematyczne do rozwiązania Poległam po całości ????♀️Miał ktoś ze mimo że źle.odpowiedzielaś odezwali się i dostaliście tą pracę ??
Z mojego doświadczenia powiem, że oni chyba z kandydatów celowo robią (usunięte przez administratora), żeby potem docenić, że cię "łaskawie przyjmą". Ja na rozmowie miałam udowadnianie że nic nie umiem, choć mam doświadczenie.. i zadzwonili, że mnie przyjmą. Miałam dostać telefon w ciągu dwóch tygodni, zadzwonili po trzech... Także osobiście już samo podejście skreśla ich jako pracodawcę.
Już trzeci raz kupiłem mleko które było skisle i śmierdzące mimo ważnej daty prawdopodobnie przebitej teraz mleczko było cuchnące z firmy mlekowita wcześniej krasula .brawo
przecież to normalne u nich, asortyment ostatnio to jakiś żart, wszystko tam jest co chwila popsute i nie nadaje sie do uzycia
Z nabiałem tak jest bo towar stoi po 2 -3 godz poza chłodnia pogody są jakie są. Taki towar może być maksymalnie do 45 minut niestety taka wiedzę maja
Dlaczego pracownicy mają ucinane premie za wyrzucanie zepsutych owoców, warzyw, mięsa, zwiędłych kwiatów itd. To jest swego rodzaju kara, mimo że pracownicy nie mają na to wpływu i nie jest to ich wina?
Dodam tylko tyle że za wszystko dostaje się (usunięte przez administratora) To że ciągle są klienci i nie da się odejść od kasy żeby wyłożyć towar to jest moja wina i to że klienci płacą tylko grubymi banknotami i nie mam czym wydawać to też jest moja wina itd, itd...
Potwierdzam,że tak jest.Ciezko odejść od kasy żeby towar zrobić,a klienci też się bulwersują,że nie ma nikogo przy kasie chcą być natychmiast obsłużeni i nie interesuje ich,że masz paletę do zrobienia czy ceny do roznoszenia.A wszystko musi być zrobione bo inaczej są pretensje.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dino Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Dino Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2069.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dino Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1758, z czego 199 to opinie pozytywne, 648 to opinie negatywne, a 911 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Dino Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w Dino Polska S.A. napisali 18 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.