Dino w Bydlinie. Będąc wczoraj na zakupach, byłem świadkiem jak pracownica krzyczała, a nawet wręcz darła się na starszą Panią, Pani z mięsnego zareagowała prosząc o to by była ciszej. Ludzie jak można tak traktować starszych ludzi. Denerwujące również jest to jak czeka się w kolejce do kasy, a kasjerki prowadzą rozmowy telefoniczne na sali sprzedażowej. Od jakiegoś czasu jest to nagminnie stosowane przez nowych pracowników.
To nie są te pracownice co były na otwarciu sklepu . Chyba każdy pamięta , Tamte Panie były prawie miejscowe albo wioskę dalej od Dina , obsługa w 2018-2019 roku była naprawdę świetna , pomagały , nie zdarzało się że ceny się nie zgadzały , uśmiechnięte , miłe , szybka obsługa , już nie wspomnę że z uśmiechem mówili Miłego Dnia , Dużo się zmieniło . Stara załoga się zwolniła bo dużo wymagali , małe płace i nie tylko . Po odejściu starej załogi Panie obecne które pracują zmieniają się jak rekawiczki nie mają kultury , robią co chcą . Widać to po zachowaniu . Czekając na kasę bo nikogo nie było , patrzę kasjerka rozmawia przez telefon !!! Ile razy było tak że Panie rozmawiały sobie zamiast obsługiwać klientów , albo kolejka długa a nie dzwoni na kasę numer 2 , a Pani z kasy numer 2 wykłada towar . Przecież pisze że jak jest 5 osób już przy kasie to się dzwoni po drugą kasjerkę . Dino Bydlin to Dno . Szkoda że nie postarali się zatrzymać starych pracowników .
Czy w Dino zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Co to zmieni ? Jak i tak na okolice, powiat czy chyba województwo Bydlin Dino jest najgorsze . Kwasniow , Wolbrom , Ogrodzieniec , Sławków, Dąbrowa Górnicza itp dają piękny przykład jak market powinnien wyglądać , jak powinny Panie obsługiwać itp. Byłem w tych wszystkich dinach i w innych niestety ale w Bydlinie najgorzej mi się robiło zakupy .
Nie polecam chodzenia do tego sklepu ponieważ ceny to maja z kosmosu wzięte a jak coś Kupisz to musisz dwa razy sprawdź paragon ponieważ juz nie raz było by o mnie kasy w kieszeni !!!
Nie polecam pracy w Dino, z kierownikiem nie da się dogadać, chcesz mieć wolne, nie dostaniesz bo za dużo wymagasz, nowi pracownicy traktowani jak popychadło, gdzie stara kadra nie do ruszenia dostosowywanie grafiku pod nich, a nie pod wszystkich nikogo nie obchodzi że masz długo wyczekiwana wizytę u lekarza! 3 osoby na sklepie, i pełno roboty nie wiadomo w co ręce włożyć. Do niektórych warto się nie odzywać, bo cie zmierza z góry do dołu, i zlinczują. Bo im się coś nie podoba. Bydlin masakra, bałagan wszędzie, brak osób którego mógłby cokolwiek wytłumaczyć. Nie polecam tego sklepu jako formę pracy!
rozmowa ,Pani co pracuje,ona niema kiedy zjesc co,to chore,upadl dziewczynie ,jakis ziemniak,niewolno podnies ,bo kamery,pozwalniacie sie wszystkie ,nauczycie rozumu
Czy firma Dino w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Lepiej tam nie idz, chyba że chcesz tyrać za wiekszosc pracownikow i za kierownika. Tak jest bynajmniej w markecie Bydlin, niby im zmienili kierownika, nowe przyjeli ale i tak lepiej nie jest. Nowe się obijają, a stare pracownice musza za Nie robic. Bylem swiadkiem jak taka siwa nowa chodzila jakby na wybiegu byla ... masakra
PANI EWELINA,ma piekne oczy,i dziewczyny (usunięte przez administratora),pomyslijcie 3 dziewczyny na jeden sklep,,,,
super dziewczyny,a ci co zle twierdza o nich,niech sie zamienia z nimi na dniowa,zobacza co to robota,gornicy wypoczeci z zgh wychodza,a tu dziewczyny ,a wy krytykujecie
Dino Bydlin. Sytuacja z kilku dni wstecz. Godzina 11 rano. Na sklepie jedna osoba, JEDNA. Pani I. jak zobaczyła klienta zaczęła komentować do drugiej koleżanki, że ludzie powariowali, że tylko z rana było trochę spokoju. Była bardzo zdegustowana zachowaniem klienta, że raczył przyjść o tak nieludzkiej godzinie 11 rano do sklepu i iść na mięsny po JEDNĄ pakowaną rzecz. Najchętniej żeby klienci wgl nie przychodzili do sklepu po zakupy, bo panie nigdy nie mają czasu na wyłożenie towaru, czy to by była środa o godzinie 7 rano, czy poniedziałek o godz. 19. Tragedia. A później następny klient dowiedział się od Pani I. że mięsa nie ma na łopatki. Akurat chwilę później słyszymy ich rozmowę między sobą, że nie wyniosą mięsa, które jest na stanie, bo by chciał zmielić i musiałaby maszynkę myć.
Nie wiem czemu tak narzekacie na obsługę w Dino Bydlin.Dwie pracownice a raczej mięsiary są bardzo uprzejme miłe nie mam im nic do zarzucenia.Zawsze grzecznie i miłe obsłużony
A jak nie narzekać ? Spójrz jak było na początku w tym markecie a jak jest teraz ? Usłyszysz chociażby miłego dnia ? Albo coś w tym stylu ? Jak usłyszysz do widzenia to cud .....
Nawiązując do Dino Bydlin stare pracownice ok ale te nowe i młode porażka.Dzwonia piszą na sklepie na telefonach jakieś nieprzyjemne i nic nie wiedzą o co nie zapytasz nie ma towar nie dojechal
Zobaczcie na palety które stoją w słońcu przez cały dzień słodycze oto a my potem to kupujemy.Roztopione lody.Bydlin niezbyt zachęca do zakupów
No właśnie bo nikt nie chce pracować w tym markecie i zatrudniają ludzi o tak a na rozmowach kwalifikacyjnych pytają się czy zarobek im odpowiada tylko tyle .... Co do słodyczy kupiłam ostatnio termin ważności długi ale smak nie ten sam bo były roztopione ..... tak samo lody zanim ktoś je da do zamrażarki one się trochę roztopią .
nie obgadywac,jedna drugiej,nie pisac pod pseudo ino nazwiskami tchorze
Bydlin Dino i znowu starsza blondyna na misie popołudniu znów foch i niemile oddzywki pod nosem które słychać.Ludzue czy na nią nie ma lekarstwa???!!!!!
Bydlin Dino wczoraj właśnie w zapytaniu o łopatkę pani starsza blondyna krótkie włosy tak głupio i niemiło się odezwała bo nie chciało się łaskawie tyłka ruszyć do magazynu.Zreszta ta pani przeważnie na kasie nic jej nigdy nie pasi oddzywki pospieszyć się nie mam czasu mam założyć pampersa nie klas bo szyby się brudzą.Brak słów
Dino Bydlin tak jak inni piszą ja również od jednej kasjerki starsza blondyna w okularach nieraz czułam alkohol tak że nie tylko pani.Zreszta ma takie oddzywki do klientów że hoho
Jestem ciekaw kto zarządza tym niby sklepem bo obsługa nie miła. Po 1 czuć alkohol od nich po 2 gadają przez telefon ciągle raczej jedna pani tak gada po 3 jak dzwoni ktoś z 1 kasy po osobę bo coś jest nie tak to z biura nikt się nie ruszy same księżniczki chyba tam pracują bo nawet butów roboczych nie noszą.
Napisałeś, że wyczułeś alkohol od jednego z pracowników firmy Dino, a to dosyć poważny zarzut, więc dobrze byłoby jakoś uzasadnić tego typu wpis. Czy poruszyłeś ten temat z szefostwem firmy? Ta sytuacja została gdzieś zgłoszona?
Nie moja firma nie będę się mieszał ale wiem jedno za nie dopilnowanie obowiązków grozi kara nawet niech twoja kierowniczka sobie lepiej poczyta co za to grozi. Ja u siebie taką osobę zwalniam od razu dyscyplinarnie bo taka osoba nie szanuje mnie jako szefa ani swoich kolegów z pracy ponieważ taka osoba stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie a dla innych. Pozdrawiam
To racja ja też od jednej kasjerki czułam alkohol a z biura faktycznie księżniczki zadko ruszają tyłek jak dzwoni kasjer by coś wykasować tylko często i gęsto miesiara zostawia ludzi przy lądzie i biegnie do kasy
To racja też od jednej starszej kasjerki blondyny czułam czasem alkohol i nie tylko ja w tym Bydlinie.Ogolnie ta pani blondyna z krótkimi włosami ma odżywki że hohi
Ja proponuję przyjść każdemu popracować w markecie i dopiero później wypowiadać się na temat osób które tam pracują. Klienci wogole nie szanują kasjerek(nie pisze o wszystkich klientach). A one są tylko ludźmi i każdemu może się zdarzyć jakiś błąd ale myślę że na spokojnie da się wszystko wyjaśnić. Uważam tez ze jak ktoś ma jakiś tytuł pod imieniem to chyba skądś się wzięło i myślę że pytania w stylu "skąd taki tytul" oraz inne problemy z pracownikiem marketu powinny być kierowane do kierowniczki osobiscie a nie obczernianie na forum publicznym. I chyba maja prawo dziewczyny czegoś nie wiedzieć na taką duża ilość towarów i cen nie sa robotami.
Dino Bydlin młoda pani E awansowała panoszy się rządzi pokazuje dziewczyna pazurki .Do tego stopnia że chce wygryźć obecną panią kierownik D.Tak mówią fakty
Bydlin mnóstwo towaru a 3 osoby na zmianie na taki market.Kwasniow Dłużec zdecydowanie mnie wszystko elegancko poukładane.Wspolczuje tym panią tam pracującym w Bydlinie
Czepiacie sie, ze (usunięte przez administratora) ze nie mila obsluga ale na zakupy chodzicie ... Panie są miłe, a zly dzien moze miec kazdy. Stary skład sie rozsypał, ale i w nim tez byla osoba co siedziała non stop w biurze. Wróciła Pani z miesnego po dluzszej nieobecnosci tylko nie wiem czemu ja na kase wygonili. Ze starego zospolu jest 5 osob, widac sprawszaja sie skoro pracują nadal. Nowi szybko sie wykruszają.
Jaką pani po dłuższej nieobecności co była na mięsie jest na kasie?Bo nie jaze.Ale pani starsza blondyna w okularach na kasie czasem na mięsie okropnie niemiła ciagle jakieś oddzywki pod nosem.A robić zakupy trzeba jak nie ma się jak ruszyć gdzie indziej
Jest Pani która wróciła po urlopie macierzyńskim, zawsze ją widywałam na mięsnym. Rownież miła i uprzejma jak Pani I i Pani U. Od kiedy wróciła widuję Ją na głównej kasie. Czytając te opinie na temat Dino Bydlin jestem w szoku. Nigdy nikt się do mnie źle nie odnosił, wręcz przeciwnie jeszcze pożartować można z każdą Panią. Obsługa bardzo w porządku, a że podłogi nie błyszczą to dla mnie nie jest problem. Pozdrawiam market
Właśnie dziś w Dino Bydlin ta pani starsza blondyna z krótkimi włosami była bardzo niegrzeczna .Zapytałem o łopatkę Abra z nerwami do mnie ....nie chce przytaczać co usłyszałem.To już nie pierwsze bo na kasie jak siedzi non stop jakieś aluzje
Nie mierzcie wszystkich jedna miarą.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dino?
Zobacz opinie na temat firmy Dino tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dino?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!