Dostajesz nic za kosmiczną odpowiedzialność przy zerowym szkoleniu i wsparciu firmy. Szczegóły poniżej. 1. Na rękę dostajesz jakieś 1870 zł. Jak ktoś pisał poniżej pomyłka z listem poleconym z sądu może Cię kosztować o wiele więcej. Kara dla Ciebie w sytuacji gdy go zgubisz lub wydasz nieuprawnionej osobie, to połowa średniego krajowego wynagrodzenia brutto wg GUS. Na moment pisania tego posta, to około 2500 zł. Nie muszę wspominać, że odpowiadasz za powierzone pieniądze na przekazy pocztowe, to jeszcze musisz wyrabiac plan sprzedażowy. 2. Teoretycznie masz dwutygodniowe szkolenie z opiekunem stażu. W praktyce kto inny Cie uczy, niż masz w papierach. Codziennie jesteś na innym rejonie, a po 4 dniach już oczekują od Ciebie samodzielnej pracy w terenie. W konsekwencji nie znasz rejonu, nie znasz ludzi i masz sieczkę z mózgu. 3. Naczelniczki/naczelnicy to z reguły osoby, które zatrzymały się mentalnie w PRLu (jak 70% personelu PP). Mój naczelnik zwany Gogusiem przez listonoszy nie ogarniał nic. Do tego nie raz wprowadził mnie w błąd. 4. Załoga - jak pisałem wcześniej - w większości "późny Gomułka" Nic nie muszą. Nic nie pomogą. Młodzi bardziej skorzy do pomocy. Ale pracują z reguły krótko, bo jest ogromna rotacja. 5. Najlepsze są pozory rozwoju PP. Mój naczelnik jak się przyjmowałem do pracy opowiedział mi o tabletach. Jak firma HP jeszcze o nie dbała w ramach gwarancji to jako tako działały. Po gwarancji z 9 ładowarek zostały 3, a tablety brudne i poniszczone. Oczywiście PP o bateriach do rysików tez nigdy nie pamiętała i listonosze kupowali za swoje. Po co brac tablety z magnetycznymi rysikami, jak można kupić droższe na baterię... Do tego system (zrobiony samodzielnie przez pocztę, a oficjalnie przez firmę informatyczną z grupy Poczta Polska) na tabletach zrobiony jak strony www lat 90. O określeniu przyjaznego i intuicyjnego interfejsu możesz zapomnieć. 6. Ogólnie chaos! I jeszcze raz chaos! Panie z dyspozycji przez 3 dni moje polecone wypisywały na kogoś innego i nawet nie miałem ich jak pobrać z serwera na tablet. Taki XXI wiek na poczcie. Słowem podsumowania. Jeśli lubisz ryzykować swoim zdrowiem i finansami, a do tego lubisz mieć mętlik w głowie, to ta praca jest dla Ciebie. A jeśli używasz choć 10% mózgu, to unikaj tego miejsca jak ognia.
Możesz coś powiedzieć o pracy kierowców, chodzi mi o kierowców kat B. Ostatnio widziałem ogłoszenia.
A co to za zawód kier kat B ? Nie mozna by sie troche postarać i wydłuzyć prawko...? Lepiej już do opaty jak sie nie chce uczyć...!
potwierdzam - wytrzymałam jako doręczyciel 2 miesiące (wyrobiłam - bo nie wyrabiałam 60 h nadgodzin bezpłatnych - zadaniówka). Każdy dzień to był stres i szybko szybko szybko listy kasa pobieranie odpowiedzialność. Do dzisiaj śni mi się to po nocy po roku. Skrajna odpowiedzialność - nigdy już nie podpiszę takiej umowy - kary jak napisałeś - rosyjska ruletka. Nigdy więcej :-)
GoWork nie usuwajcie prawdy o wer Komorniki dlaczego nie mają KWARANTANNY jak dyrektor Dyspozytor kierownicy hali maja koronawirusa pytam gdzie Sanepid bo zamiatane jest wszystko pod dywan
A ja mam takie pytanie do pani rzecznik dlaczego nie są rozpatrywane wnioski dobrowolnych odejść tylko swoi maja rozpatrywane a naglasniacie nieprawdę na całą Polskę a jeśli pani twierdzi że jest inaczej to zapraszam na wer Komorniki i zapytac pracowników dlaczego tak sciemniacie
A na co mają jątrzyć dziurę w serze szwajcarskim? Żółciutkim, waniającym, lekko zapowiadającym nalot pleśni. A skarżył się ktokolwiek na "wczorajszych" przesypiających pół zmiany na tak zwanej stołówce? A może grupa skazanych coś zauważyła? Jakieś wysoko ubezpieczone zniknięcia przesyłek, poza Częstochową, rzecz jasna :)
zgadza się wszystko co napisałeś... ale powiedz mi jakim prawem listonosze roznoszący emerytury biorą od emerytów kase za dostarczenie pieniędzy. Ktoś powie bo dają ... to nie argument, zawsze można odmówić i wytłumaczyć, że nie trzeba bo to wliczone jest w pensję (jaka by nie była). Ostatnio mama powiedziała, że jak nie da kasy (to tylko drobne, końcówka emerytury) to albo dostanie ją na końcu, albo będzie musiała iść na pocztę. Listonosz obsługujący rewir sąsiadom tłumaczył, że u niego jest taniej bo bank sobie bierze prowizję 12 zł. Czy to jest uczciwe?
1. To są ludzi pieniądze i jak mają dać ochotę to ich sprawa. 2. Listonosz i tak Ci wypłaci pieniądze czy mu dasz czy napiwek czy nie. 3. To co raz mniejsze zjawisko, bo jednak wszystko idzie w stronę cyfryzacji. Poza tym zazdrościsz listonoszom, ze zarabiają nieco ponad 2000 zł i odpowiadają życiem i zdrowiem za bardzo duże pieniądze?
Cała prawda ale nikt za to się nie weźmie byle stołki są ważne a nie jakieś tam listy i paczki Zapraszam na wer Komorniki na 80 kierowców jedna stołówka zero maseczek nawet okna nie można otworzyć bo zostały skręcone na stałe a pytam gdzie sanepid zapraszam telewizję gazetę itp
Doskonale zgadza się z opinią pomimo ,że pracowałam w innym dziale. Jak widać wiele rzeczy się powiela...
Od 40 minutvstoje w kolejce ponieważ obsługiwany jest klient hurtowy, dla którego powinno być odrębne okienko albo limit wysyłanych przesyłek na 1 klienta. Muszę odstać ponieważ nie dotarła do mnie przesylk która listonosz powinien doręczyć wczoraj. Mam byc zadowolony?
W Zabrzu wielu naszych ochroniarzy kombinuje z L4, remontują domy oraz dorabiają u konkurencji. Sa też tacy co jajka noszą komendantowi ...żenada !!
Wszystko prawda ja już bie długo jestem pracownica PP pracuje ponad 6 lat i głównie na umowy zlecenia i zastępstwo gdy wreszcie powiedziałam ze odchodzę dostałam umowę jedna na 3 miesiące okres próbny hi hi a później 6 miesięcy( zabawne okres probne dla pracownika który pracuje już kilka lat ) po czym nie przedłużyli mi umowy w październiku . Po rozmowie z naczelnikiem dowiedziałam się że nie ma etatów to po co wogole mnie zatrudniali mogi powiedzieć ze nie ma eteru ale czego ja oczekuje poczta az tak nie wybiega w przyszłość tam nikt nic nie wie wcześniej i niczego sie nie dowiesz . Najzabawniejsze jest to ze gdy odchodziłam już pytali czy nie przyjdę na zastępstwo w styczniu wróciłam tylko po to by nie siedzieć na bezrobociu . Właśnie jestem już w trakcie wypowiedzenia to miłe uczucie wreszcie odejść z takiej firmy gdzie nie szanuje sie pracowników takich jak ja. Nie chwalę się ale pracowałam w tylu urzędach w woj. Łódzkim że szok a w Piotrkowie na każdym jeździłam po zastępstwach naczelników pracowałam na rozdzielni no i oczywiście jajko asystent i nie zasłużyłam na etat . Etaty są np dla sióstr koleżanek które tam pracują po prostu rodziny albo znajomych naczelnika . Odchodzę i jakiś nie jest mi żal z reszta czego najniższej krajowej upseeling -ów czyli punktów które musisz wyrobić niby premi czasowo zadaniowej wliczanej w najniższa krajowa twoja pensje uwag co do stroju którego poczta nie za pewnie a przepraszam dostajesz 18 zł na miesiąc za pranie odpowiedzialności materialnej za listy i tak jak kolega wspomniał kar za złe wydany list z sądu nie zaawizisny lub nie zwrócony w terminie za źle wypełnione zwrotki albo pisanie wyjaśnień dlaczego sie pomyliłeś No może dlatego ze coś robię . Za to poczta nie oszczędza na bezsensownych stanowiskach pracy kilku wiceprezesów prezesi dyrektorzy koordynatorzy którzy nic właściwie nie robią ale za to na koniec roku biorą gigantyczne premie za sprzedaż np czyli za to ze Ty musisz ludziom wciskać herbaty mydła towary okolicznościowe kubki poduszki długopisy i tysiące innych rzeczy A najlepsza jest fikcja dzien produktowy w którym musisz sprzedawać np baterie ale nikt ich nie chce kupić bo są na Poczcie drogie wiec kończy sie na tym ze pracownicy kupują sami hi hi Takich absurdów na Poczcie można mnożyć z reszta sam fakt ze Poczta będąc monopolista na rynku jest s ciemnej (usunięte przez administratora) za In Postem np. Ale tam dyrekcja kadry są w Krakowie i potrafią ogarnąć z jednego miejsca cała Polskę a bie jak na Poczcie tyle mądrych głów a paczkomaty to abstrakcja Słowem szkoda śłów na Poczcie nic sie nie liczy tzn nie pracownik szkoda bo ogólnie lubiłam ta prace i przykro ze nikt nie docenia twojego zaangażowania i lojalności i oczywiście wiedzi doświadczenia Mam nadzieje ze nowy pracodawca mnie doceni .
Ja też popracowałem 13 lat i się sam zwolniłem, szkoda zdrowia , co dzień rozbiórka bo ludzi nie ma , zrobisz 150 nadgodzin .....mało , masz jeszcze podpisac 50 dodatkowe , wyrobisz całe 200 nadgodzin , to w nagrodę dostajesz 2 rejony i robisz jedzien dzień rejon × a na nastepny i dzień rejon Y i tak w kółko. Co dzień 10 , 11 godzin w pracy za niewiele więcej jak minimalna.
Zdziwiony ??? Będzie jeszcze gorzej , bo nie ma kto pracować, na każdym urzędzie są braki kadrowe , przede wszystkim brakuje Listonoszy , bo nikt nie chce pracować po 10 /12 godzin za place minimalną. Nie brakuje za to kadry kierowniczej , pełne biura ściemniaczy , kontrolerów , kierowników , dysponentów itp.
W 100%się zgadzam. Masakra co am się dzieje. Busy z Podlasia przyjeżdżają i zaniżają wszelkie standardy. Człowieka zajezdza byle premiera była.
Wysłałem 7 listopada o godzinie 8:00 paczkę do Krakowa paczka do dzisiejszego dnia jeszcze nie dotarła czyli do 12 listopada a z tego co wiem i dostaję informację od 8 i 8 9 w nocy paczka dotarła do Wrocławia na drugi koniec Polski i nikt mi nie raczy odpowiedzieć czy ta paczka dotrze a jeżeli dotrze to kiedy a ewentualne odszkodowanie można się domagać po złożeniu reklamacji miesiąc czasu trzeba czekać i można jak się nie zgłosiło że ubezpiecza się paczkę na przykład na 1000 zł to się dostanie tylko dwa razy ile się zapłaciło za paczkę na przykład jak 20 zł to można domagać się 40 zł paranoja i do tej pory paczki nie ma przez telefon z tymi paniami zerowy kontakt zamulone cały czas na okrągło na reklamację napisałem nikt nie odpowiedział maila wysłałem nikt nie odpowiedział jaśnie państwo urząd który stracił powagę urzędu i handluje teraz lizakami dropsami naklejkami klejem papierami zeszytami gazetami książkami jeszcze tylko powinien otworzyć punkt i pieczywo i padlinę jakąś sprzedawać wyjdą na swoje a wszyscy mają full pracy bandycka firma
Normalka , to jest Poczta właśnie, brak ludzi do pracy , Ci co są pracują za minimalną lub mniej np na 6/8 etatu , więc jest jak jest . Może nową władza trochę przegoni te Tłuste Koty z zarządu i coś zacznie się zmieniać ???
szczecin 37 ekspedientki podstażałe ociężałe, kiepska komunikacja, naczelnik nie reaguje nie ma krzeseł dla kientów, nawet starszych osób. załoga do wymiany. oczekiwanie to koszmar,
no i nikt nie kontroluje tych urzedów, cud, ze to jeszcze działa, kiedyś dzwoiłem ze skargą do dyrekcji i kilka dni z rzedu nie było nikogo z dyrekcji żeby ze mna porozmawiać, nic moje skargi nie dały. coś sie zmieniło kiedy poskarżyłem się do radia i prasy, bez tego nie radzę skłądać skarg na nieudolną dyrekcję i bezradnych nic niewiedzących naczelników,
Poczta polska zaczęła wszystkie przesyłki z Aliexpress kierować na odprawę celną, kupując z Chin towar nawet za 5zł, musisz doliczyć koszt odbioru przesyłki +8,50zł, niezależne od wartości. Poszli po bandzie, grunt po wyborach zaczął się palić. Koniec Poczty Polskiej jest bliski.
Szukali pracownika na zastępstwo w małym mieście. Z racji tego, że spełnione zostały wszystkie wymagania w ogłoszeniu postanowiłam się zgłosić. CV wysłane, odzewu brak. Oczywiście wiadome jest to, że nie odpowiada się na każde zgłoszenie. Po kilku tygodniach dostaje telefon z dużego miasta wojewódzkiego, który operuje oddziałem w wyżej wspomnianym małym mieście. Rozmowa przebiegała miło, pani pytała o doświadczenie zawodowe, studia, przedstawiła zakres obowiązków, płacę oraz dała do zrozumienia, że będę przyjęta i mam przyjść na szkolenie do miasta powiatowego. Na wejściu oczywiście przywitała mnie bardzo niemiła obsługa poczty. Przyjechałam na szkolenie, które okazało się być rozmowa kwalifikacyjną z kierownikiem… Po rozmowie z kierownikiem obiecał odezwać się do końca tygodnia. Oczywiście telefonu ani maila nie dostałam… Dopiero po jakimś czasie przyszedł mail z informacja, że wybrali kogoś innego… Jaki pech, że w małym mieście każdy się zna i ostatecznie nikogo tam nie przyjęli, bo pracownik, dla którego szukali zastępstwa wrócił do pracy. Ogromna dezinformacja oraz zmarnowanie czasu, ale wiadomo z tym się trzeba liczyć szukając pracy.
.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Cost Manager- Kosztorysant- Budownictwo wielorodzinne
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Czy u was na urzędach też jest obciążenie pracą i co zrobić żeby mieć jak najlepszy wynik? Początkujący listonosz.
Obciążenie pracą jest co roku w październiku , specjalnie aby nie wyszło za dużo , nigdy nie zrobią w lutym bo idą pity , podatki. Obciążenia nie masz jak zbytnio oszukać , zwykła poczta nic prawie nie daje , polecone i wyplaty robia najwięcej, więc jeśli masz jeszcze jakimś cudem full emerytur do wypłaty i dużo poleconych , to powinno Ci wyjść dobrze. Znając życie po obciążeniu okaże sie że nikomu nie wyszło dobrze i trzeba 2 /3 rejony zlikwidować.....już oni to zrobią tak żeby nikomu nie wyszło 120 procent Nie przejmuj się , wpisuj jak leci , i tak Ci nie wyjdzie dobrze .....bo o to chodzi . Pracę można zmienić , raczej 20 lat nie będziesz pracować tu..... Pozdro od byłego Listonogi . ××××× ×××
Wynik polepszysz codzienną sprzedażą co najmniej dwóch produktów, doręczając paczki, odnotowując swoją pracę np. przy rozrzucaniu przesyłek na rejony. Ja zawsze mam obciążenie 100% Powodzenia
Nie polecam ???? Brak narzędzi bhp struj w teren dla listonasza trzeba kupić sobie samemu i wynagrodzenie 3450 brutto plus dodatki czas pracy zadaniowy atmosfera na plus
Nadałem paczkę przed zakończeniem pracy placówki. Na drugi dzien chciałem ja wycofać bo sprzedający zanizyl cenę. To niestety w śledzeniu przesyłki widniała moja miejscowość. Niestety na poczcie nie wiedzieli hak to załatwić. Dali telefon wyżej. Który oczywiście od godziny atakowany prze ze mnienie odbierał. Infolinia po 8 minutach oczekiwania też sobie dalem spokój.... Nie polecam poczty polskiej. Brak pomocy i profesjonalizmu.
Poczta Polska Pożyczka Pożyczka Poczta 5 DEKAD TEMU (50LAT) ZOSTAŁY MI SKRADZIONE LISTY KARTKI I TYM PODOBNE RZECZY, DZISIAJ MAM 50 LAT WIECEJ I TEN PROCEDER TRWA NADAJ, PYTAM GDZIE MOJE LISTY Z NOWEGO YORKU., CHICAGO GDZIE MOJE KARTKI GDZIE MOJE PACZKI NIE MA PYTAM JOM A ONA ODPOWIADA JAK NIE BYLY POLECONE TO NIE ODPOWIADAMY PYTOM TO KTO ODPOWIADA( AHA TO WINA TUSKA! MYSLE) JEDNO SLOWO TO (usunięte przez administratora) Poczta Kwiatowa Polska Poczta Polska Wysyłka Palety Poczta Polska Praca Szczecin Przesyłki Poczta Polska Poczta Polska Paczka Pożyczka Na Dowód Poczta Polska Poczta Polska Ubezpieczenia Oc Praca Poczta Polska Poczta Polska Praca Łódź Kartony Poczta Polska
(usunięte przez administratora)
Pewnie gdzieś leży i czeka aż znajdzie się Listonosz , który go przyniesie.
I już ruszyła maszyna XD Kombajn odpalili i szukają praktykantów do działu HR z tego co widzę na oficjalnym profilu na FB. To ci od przepychania ewentualnych kandydatów do wolontariatu niżej. Wolontariusz wolontariusza i to przed jakimkolwiek strajkiem i zaraz pewnie po pierwszym października(zdesperowanych przetrzymają wszystkie czasowe umowy w najlepszym razie ale 13 za rok nie dostaniesz) XD Radzę nauczyć się czytać regulaminy i brać tam wszystko na spokojnie. Ostatnie 20 stron się nie wzięło z niczego a i wakaty też XD jak już doszedłeś że to wszystko nim jeszcze w to wlazłeś/aś jakieś dziwne to polecam sobie dalej wybiegające pytania przygotować. Firma nie fotel ale dobrze przymierzyć się wypada XD
Rozumiem, że jesteś byłym pracownikiem który pracował w HRach i wiesz coś więcej na ten temat. Podzielisz się opinią? Jaka jest atmosfera pracy? Obowiązki? Kasa?
Ech, listonoszem być... :) Naprawdę lubiłem tę pracę. Z biegiem czasu zakochałbym się na zabój. Niestety, w tych czasach moje serce stanęłoby z głodu. Wynagrodzenie nie wystarcza nawet na wykupienie miesięcznego karnetu obiadowego w średnio przyzwoitej gastronomii. A skoro już o pieniądzach mowa. Sama praca listonosza była satysfakcjonująca i pozwalała na bujanie w obłokach. Cóż z tego, skoro dzień w dzień trzeba było stawać wobec kolejnych problemów nie-do-przezwyciężenia. Ot, choćby cholerne brakujące baterie do rysików, brak długopisów, brak tego, tamtego, śmego i owego. I dokupywało się, dokupywało... Zaś szczytem firmowej bezczelności była procedura wydawania gotówki na realizację wypłat. Po prostu, trzeba było brać w ciemno i wierzyć w nieomylność instancji rachującej. Owszem, można było sprawdzić zgodność pobieranej kwoty z wcześniej deklarowanym zapotrzebowaniem, ale stanowiło to katalizację złych humorów, ze wszech stron. Tłok listonoszy, mało czasu, jedno okienko... Stresujące, nawet jeżeli wieczorem okazywało się, że kasa popełniła omyłkę. Ogólnie, szkoda gadać, ale trzeba czasami coś powiedzieć. Choćby dla higieny psychicznej ;)
(usunięte przez administratora)
jakim ty jesteś prawnikiem??? nosisz listy i pracujesz za o wiele mniejsze pieniadze niż pocztowcy ogarnij się.
praca jak praca. oceniam na 3. przykre jest to w jaki sposób przeprowadzane są rozmowy o pracę w administracji., sami wiecie, nikt nienamaszczony się nie dostanie zastanawiam sie jak sobie radzicie z agresywnymi klentami, bo niestety obracamy dużymi kwotami a nikt nas nie chroni,
Jeśli ktoś jest z 3- miasta, to gorąco polecam UP1 w Sopocie. Kierownictwo tj Naczelnik P. Mirka i Kierownik Zmiany P. Wisia przekochane. Nie dość, że potrafią rządzić to ich postawa wobec pracowników jest do tego stopnia fenomenalna, iż ten duet powinien zostać odznaczony złotym medalem i bardzo wysoka premia od Dyrektora PP. Nie żartuje. Pracowałam tam przez jakiś czas i tego to tam przeżyłam nigdy nie wymaże że swojej pamięci.Bardzo chciałabym tam wrócić. Polecam wszystkim takie kierownictwo.
Widac po odwiedzaniu waszego urzędu latem że jest kultura a nie jak warszawka . Wasza pani naczelnik to skarb
Tak, tak, na szczególne uznanie zasługuje pytanie Pani Wiesi (a raczej Jadwigi) "Czy Pan naprawdę był AŻ TAK CHORY ŻEBY BRAĆ L4???" albo "I kogo ja teraz mam dać na zastępstwo jak Pan jest na zwolnieniu?" A czy to ja jestem od wymyślania zastępstw czy kierownik?
Jak załatwiano posady w Rejonowym Urzędzie Poczty w Poznaniu. Jedna baba wyrzucona z uczelni za niezdane egzaminy znalazła zatrudnienie na stanowisku naczelnika. Dzięki kadrowej Danucie S.( prawdopodobnie korupcja ) została wieloletnim naczelnikiem UP5 w Poznaniu. Wszystko przyklepał dyrektor RUP, totalny fajtłapa, który obsadzał kierownictwo szumowinami.. Z jego inicjatywy wylansowano Dorotę S. naczelnika UP1, która popelnila malwersacje.
Do stowarzyszenia ,,Tfurców" w klubie ,,Krąg" uczeszcza typ, Janusz S. Jako wieloletni dyrektor poczty poznańskiej doprowadził dodegrengolady. Awansował (usunięte przez administratora) bez dobrych kwalifikacji. Prawdopodobna korupcja.
Najgorsza instytucja jaka istnieje w Polsce. Całkowity brak kompetencji i odpowiedzialności za świadczone usługi.
czy pracownik poczty polskiej może odmówić pokazania skąd jest przesyłka polecona, bez pokazania dokumentu ? proszę o rzetelna odpowiedź oraz podstawę prawną , dzięki
Tak, ma prawo. Trzeba na pocztę przyjść z dowodem. Inaczej nie udzielą ci informacji ponieważ pracownika obowiązuje RODO i może za to ponieść niemałą karę.
Ale jakiego dokumentu ? Pracownik poczty ma prawo sprawdzić twoja tożsamość (czy jesteś adresatem) i po jej zweryfikowaniu może poinformować cię skąd jest przesyłka (kto jest nadawcą), przy czym po zweryfikowaniu tożsamości i poinformowaniu kim jest adresat możesz: 1. odebrać przesyłkę lub 2. odmówic (i wówczas jest ona zwracana do nadawcy z adnotacją, że odmówiłes odbioru). Nie ma wówczas czegoś takiego jak awizo. Tyle teorii, ale życie swoimi prawami. Jeśli chcesz podstawy prawnej to zachęcam do lektury prawa pocztowego (istnieje coś takiego w PL, przyjemność z lektury średnia więc tym bardziej nie wysługuj się innymi).
Poczta Polska... Masz na głowie ogromną odpowiedzialność, za listy, za pieniądze, za towar. Wszystko w razie wypadku opłaca PRACOWNIK, firma nie daje ci na to nic. Masz brak w kasie? Zapłać ze swoich i nikt się za toba nie wstawi. Nie ma towaru na okienku i poza nim? Zapłać ze swoich. Źle wydałeś list? Płać kare. Tak samo jeśli ktoś ci się nie podpisze to TY musisz lecieć do klienta żeby ci coś podpisał. Ciagle braki ludzi do pracy, praca w soboty, praca na każdym stanowisku, ekspedycji, kasie oraz okienku. Jesteś do wszystkiego i do niczego. Nie siedzisz na jednym urzędzie tylko rzucają tobą po filiach bo nie mają ludzi. Grafik często jest bardzo słabo zrobiony. Poczta oczywiście oferuje tez cudowną „premie” w śmiesznej kwocie 60 zł netto, oczywiście musisz sobie na nią ciężko zapracować, każdy musi wyrobić plan sprzedażowy… Dlatego musisz polecać każdemu klientowi produkty i często wciskać na sile. Jeśli nie wyrobisz się z planem lub nie zrobisz chociaż jednego ekspresowego przelewu to musisz się tłumaczyć naczelniczce oraz koordynatorce, jak w przedszkolu. Po każdym dniu musisz wysyłać maila i spowiadać się z tego ile zrobiłeś danego dnia wpłat ekspres oraz ile sprzedałeś. W moją negatywna opinie wejdzie jeszcze BHP w pracy, którego nie ma. Grzyb na ścianach, kable pod biurkami nie zabezpieczone, milion kabli w jednym przedłużaczu. Komputery często nie działają oraz przestarzały system. Jeśli chcesz się poczuć jak podczas (usunięte przez administratora) to polecam prace na poczcie, jeśli idziesz z duchem czasu to odradzam. Sytuacja z ostatnich dni. Reklamacja złożona na moja osobe za złe zaczytanie rachunku, brak nadwyżki w kasie ale klientka twierdzi ze zapłaciła mi więcej. Oczywiście musze za to zapłacić. Niestety nie da się tego udowodnić ponieważ firma na placówce JEDNOOSOBOWEJ nie posiada kamer… Co dla pracownika jest zagrożeniem w razie napadu, kradzieży lub takich właśnie sytuacjach etc… Jednym słowem TRAGEDIA. Unikałabym tego miejsca i tej żałosnej firmy.
dziwki jebane
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Poczta Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Poczta Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 404.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Poczta Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 341, z czego 41 to opinie pozytywne, 222 to opinie negatywne, a 78 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Poczta Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w Poczta Polska S.A. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
