siema, powiecie jak u was teraz z kasa idzie? Dali wam moze podwyżki normalnie czy też czekacie? U mnie na zakładzie ciezko z nimi i bym sie chyba przeniósł
Piszę jako, żona pracownika który został zwolniony z tej firmy. Maż pracował w niej 5lat i 3miesiące. Pierwsza umowa próbna, druga na 3 lata, trzecia na czas nieokreślony. Mąż zachwalał firmę od samego początku. Praca nie była specjalnie ciężka, ciut monotonna nie mniej jednak ciekawa. Ludzie BYLI też w porządku do czasu… Generalnie na około 20 osob zawsze znajdą się 2-3 osoby, które lubią uprzykrzać komuś życie.. Jak to ktoś niżej napisał szef ma klapki na oczach bo ślepo wierzy w każde słowo w każde piardniecie kierownika nie robiąc nawet konfrontacji ile z tego co gościu mówi jest prawdą. Gdyby między innymi nie on mój mąż dalej był by w tej pracy bo lubił ją i wykonywał bardzo dobrze o czym świadczy ponad 5letni staż. Nie mniej cała ta sytuacja pokazała, że jednak dobrze się stało… Potencjalny pracowniku na umowie która zostanie Ci zaoferowana znajdziesz najniższą krajową, a nie jak to w ogłoszeniu o pracę jest napisane 5tys brutto tych pieniędzy na oczy nie zobaczysz. Wypłata każdego ostatniego do ręki 4tys może dostaniesz o ile się dużo nie będziesz rzucać, bo pamiętaj na umowie masz najniższą … do czego zmierzam… mianowicie kadry w tej firmie to koszmar, wszystkiego musisz pilnować sam m.in. tego ile masz dni urlopu co oczywiście jest sprzeczne z kodeksem ponieważ pracownik nie musi znać się na sprawach kadrowych i wiedzieć, czy został mu udzielony urlop wypoczynkowy w odpowiednim wymiarze. Dalej idąc mojemu mężowi naliczono dni urlopowe na minusie za każdy przepracowany rok gdyż nikt nie miał kontroli nad tym ile on bierze urlopu, gdzie prawda jest taka że kadrowa bądź pracodawca POWINIEŃ poinformować pracownika o tym, że ten nie ma już urlopu. O czym mówi kodeks a dokładniej: pracodawca musi dołożyć szczególnej staranności, wyliczając pracownikowi wymiar urlopu wypoczynkowego, ponieważ – jak się przyjmuje w wykładni prawa pracy – pracodawca nie może kazać pracownikowi odpracować urlopu, którego pracodawca udzielił w zbyt wysokim wymiarze. Pracodawca nie może nakazać odpracowania nadprogramowych dni udzielonego urlopu, gdyż sprzeciwia się temu: - obowiązek prowadzenia na bieżąco ewidencji czasu pracy pracownika. Pracodawca zakłada i prowadzi odrębnie dla każdego pracownika kartę ewidencji czasu pracy w zakresie obejmującym m.in. urlopy. A zatem wykreślenie z ewidencji czasu pracy dni oznaczonych jako urlop wypoczynkowy i zastąpienie ich np. dniami wolnymi z tytułu niedziel i świąt oraz przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy może zostać, np. przez inspektora PIP, uznane za fałszowanie karty ewidencji czasu pracy (§ 8 rozporządzenia z 28 maja 1996 r.), - zasada niepogarszania sytuacji pracownika w porównaniu z tym, czego wymaga Kodeks pracy. Kodeks nie nakłada bowiem na pracownika obowiązku odpracowania urlopu wypoczynkowego ani żadnego innego czasu wolnego, jeżeli pracodawca udzieli go pracownikowi w wyższym wymiarze niż przewidują przepisy. Pracodawca nie ma prawa "zaliczkować" urlopu z puli przyszłego roku. 1 stycznia pracownik nabywa prawo do urlopu w pełnym wymiarze. Pracodawca nie ma absolutnie żadnego prawa potrącić sobie tego z wynagrodzenia. I tu się zatrzymam gdyż własnie tak się stało jak w uprzednim zdaniu. Mąż powinień dostać grubo ponad 4tys złoty wypłaty za miesiąc sierpień, a otrzymał 2tys mniej za podliczone minusowe dni urlopu z ubiegłych lat. Co jest sprzeczne z art. 108 kodeksu pracy. Kolejno atmosfera BYŁA dobra do czasu aż zmieniono kierownika… który jest największym krętaczem i plotkarą w całej firmie o czym mam nadzieje szef się w końcu przekona. Oskarżył on mojego męża o buntowanie pracowników, a czym był ten bunt „panie kierowniku” wyjaśniłeś szefowi czy tylko rzuciłeś słowa na wiatr bo niewygodne było dla ciebie że mąż potrafił ci się postawić czy zwrócić uwagę gdy byłeś w błędzie. Buntem szefie było to, że zapytał się pracowników czy zapytaja Pana o podwyżke oh zwykła ludzka rzecz. Widzisz nawet nie wiedział Pan za co zwalniasz swojego dobrego pracownika. UWAGA (do pracowników) mąż miał na niejednego z was haka ale nie jest (usunięte przez administratora) i nie donosi gdzie mógł to zrobić dzisiaj i co najmniej dwie osoby by jeszcze poleciały. Kto wie o kogo chodzi ten wie… Uważajcie co gdzie mówicie bo ściany mają uszy… Jeśli ktoś z pracowników odpowie na mój komentarz mówiąc, że to co pisze nie jest prawdą widocznie nie ma odwagi przyznać mi racji bo boi się o stanowisko lub jest z długoletnim stażem i pewnie brak perspektyw na lepszą przyszłość.
Żono pracownika dlaczego się wypowiadasz za chłopa która ma już swoje lata i swoje zdanie powinien mieć hehe którego widocznie nie ma ale mniejsza z tym. Dlaczego nie przyjdzie prosto w oczy powiedzieć czy pogadać co go gryzie...? Tylko w domu się poskarży jaki jest pokrzywdzony ale w gruncie rzeczy sprawa wygląda całkiem inaczej i każda osoba z firmy to potwierdzi. Mówiąc że w końcu będzie spokój w firmie nie będzie buntowania innych i kombinowania i nic nie robienia. Skoro tak źle mu było jak Pani ( albo Pan) napisał to po co tu pracował tyle lat? Proste pytanie!!! Jakoś nigdy nie było problemu do czasu gdy nie mógł się pogodzic bo ktoś inny zajął wyższe stanowisko na które liczył i taka jest prawda opowiadając że ten się nie nadaje tamten wogole....że pracownik który pracował parę miesięcy powiedział że jego by widział ma tym stanowisku....poprostu obłęd jakiś. Na marginesie podawanie nazwisk itd też jest karalne. Pozdrawienia od pracowników dla całej rodziny z podziękowania za bzdury. Poprostu trzeba się pogodzić jak się nie potrafi normalnie zachowywać i rzetelnie podchodzić do pracy i odejść z spokoju z podniesiona głowa a nie afery robić tylko....to jest żenujące naprawdę
1. Pracowałem tyle lat bo było spoko i dalej bym pracował gdyby nie to ze "szefa doszły słuchy" i patrząc na rosnące ceny miałem z tyłu głowy żeby polepszyć sobie byt , chcecie to siedźcie tam po 20 lat, nikt wam nie broni , wasze życie :) 2. Buntowanie pracowników ? w jaki sposób ? podajcie chociaż jeden przykład ? Chyba ze rozmowy na magazynie bądź przerwach o podwyżce dla pracowników , to był ten bunt bo się zapytałem ?? zacznijmy od tego kto pierwszy o tym mówił ? no ciekawe czy to wiesz Pracowniku. 3. Ja chciałem awans ? kto sobie to wymyślił ? z tego co ja wiem i mi mówili inni to kierownik Magazynu ponoć miał z tym problem jak wrócił z dłuższego L4 , i rzekomo ja byłem o to zły że wrócił ktoś kto tym zarządza.. no świetnie , to dopiero bzdura :) 4. Jeżeli nie uważasz , że podchodziłem rzetelnie do swojej pracy , to mi pokaz bądź opowiedz taka sytuacje ? bo z tego co ja WIEM to , to co chcieliście było zrobione . Ja kombinowałem żeby nic nie robić ? chyba się Tobie/Wam cos pomyliło .. czy na magazyn wykładać / układać / oklejać / czy sztaplarka cos wywieźć / zważyć / przywieźć czy na produkcji jakakolwiek maszyna szedłem bez problemu gdzie co poniektórzy nie umieją nawet blachy zagiąć żeby wyszło poprawnie , a także wielokrotnie pomagałem bądź tłumaczyłem jak cos zrobić czy założyć ale skoro to nic nie robienie to okej :) 5. Odszedłem w spokoju , może nie tak jak wy tego oczekiwaliście ze każdemu podam rękę bądź postawie "kratę" piwa , ale za co byście to chcieli ? za wymyślone historie ? ze się nie dogaduje z wami ? a kto mnie unikał jak ognia od momentu jak się dowiedzieliście ze mnie zwalniają 6. Kto miał tam ze mną lepszy kontakt i będzie chciał go mieć nie widzę problemu i nigdy nie widziałem. 7. Pogadać z wami prosto w oczy ? Skoro wszystkiego o mnie dowiadywałem się od innych to nie zarzucaj mi ze nie umiem powiedzieć czegoś w twarz bo sami tez tego nie robicie , tylko jest cos na zasadzie " kura powiedział ze ten i tamten..." 8. Może i się "poskarżyłem zonie" ale przynajmniej z nią rozmawiam a nie ganiam w soboty żeby mieć " spokój " i ciągle narzekam że się kłócę.. sorry ale dosyć się tego nasłuchałem aż czasem byłem w szoku ze praca jest ważniejsza od rodziny zwłaszcza ze ich poznałem ( Pozdrawiam przy Okazji :) ) 9. O tym ze nie mogłem się pogodzić z rzekomym awansem to jedyne kto mi mówił o tym ze bym się nadawał na "wyższe" stanowisko to ma teraz swoja Kawiarnie. 10. Mówisz że każda osoba z firmy to potwierdzi , jestem ciekaw bo w wiadomościach prywatnych dostałem inne informacje ze będzie "dziwnie beze mnie" , "wszyscy byli w szoku ze zostaje zwolniony" , także mogę się domyślać kto pisze te bzdury.. dodam tez ze Cieszę się ze w końcu będziecie mieli spokój :) zwłaszcza jak was tak niby buntowałem i wgl wszystko co najgorsze.. trzeba było iść do szefa 4 lata szybciej :D 11. A co do mojej opinie niebawem ją wystawię SIEMA
Proszę o informację w którym miejscu mojej wypowiedzi podałam jakieś nazwisko... Nie muszę tego robić bo każdy z Was doskonale w każdej kwestii wie o kogo chodzi. I tak na marginesie proszę się doszkolić co jest karalne, a co nie bo nawet gdybym użyła czyjeś nazwisko to nie identyfikuje się ono z nikim konkretnym, w internecie jest masa "Janów Kowalskich" i nikt nie będzie wiedział o którego chodzi... Szkoda czasu na tłumaczenie ...
Kura już daj spokój z tymi żalami. Bierz się za nową robote. Tak kozakowałeś że masz tyle ofert roboty to idz tam i skoncz juz chłopie albo niech ci żona kupi zeszyt w kratke i pisz pamnientnik jak już musisz się wydadać. Robiłeś i gadałeś co chciałeś. Tylko winny sie tlumaczy i prawda jest taka że tu żale wypisuja lesery i tu to nie ma nic wspulnego z prawda. Nikt normalny tego tu co pisza byłe pracowniki nie bierze serio a jak juz żony zaczynaja pisac to juz widac żeś (usunięte przez administratora) nie chlop. A żona pracownika niech weznie chlodny prysznic i wyluzuje bo chyba chlop wszystkiego w domu to szczerze nie mowil. Skonczcie oboje bo za chwile to ktos cos napisze wieceji rozwodem sie to skonczy.
Benek najpierw się trochę doucz pisowni w języku polskim , robotę mam i nie narzekam, a ofert miałem sporo że mogłem sobie wybierać. Także ludzie jeszcze jest szansa żebyście i wy wyszli na dobre... Chętnie tez przeczytam co tam sobie wymyśliles za sytuację która miałaby się skończyć rozwodem. Druga sprawa aktualny pracownik nic tu nie napisze bo zaraz tacy jak ty co poleca do szefa się poskarżyć, dlatego zazwyczaj opinie tutaj piszą byli pracownicy , mówisz że tylko winny się tłumaczy ? Winny czego ? Wyjaśnij mi jak byś był na tyle uprzejmy może być nawet prywatnie jak nie masz tutaj odwagi napisać "kim jesteś" . A moja opinia o zakładzie pracy jest taka : Jeżeli przeszkadza ci hałas , to nie jest to praca dla Ciebie bo mimo słuchawek i tak słychać wszystko dość głośno.. zatrudniasz się jako „magazynier” wedle ogłoszenia ale tak najczęściej wygląda pierwszy tydzień czasami na dłużej , dzień dwa na lajcie potem musza cie „sprawdzić” a gdy tylko zabraknie ludzi tak jak jest teraz ze jest ich mało w porównaniu do tego co było kiedyś to zapewne szybko pójdziesz na produkcje.. w sezonie letnim produkcja można powiedzieć ze jest ciężka nie ze względu na to ze musisz stać X czasu robiąc jakiś element bo robisz go kilkaset sztuk jak nie w tysiącach ale od temperatury.. maszyny grzeją bo nie maja jakiegoś specjalnego chłodzenia ale wiadomo lato w Polsce bywa różne wiec nie zawsze jest aż tak źle dodam że na jednej z hal popołudniu dostajesz centralnie słońcem na głowę , zaś zimą produkcja spoko bo masz ciepło , lecz wtedy magazyn jest ta gorszą opcją bo zimne blachy mróz na dworze i nie ogrzewane hale , co ratuje hmm kalesony i dwie bluzy plus jakaś kurtka wiadomo każdy inaczej to odczuwa.. w sumie praca generalnie spoko kwestia przyzwyczajenia , ale zazwyczaj jest „szybko szybko” .. co do pracowników nie jest tam jakaś wielka rotacja od momentu kiedy byli zatrudniani koledzy z Ukrainy jakoś skończyła się taka duża rotacja ludzi , może tez przez to jaką opinie ma zakład bo tego typu strony pewnie maja na to jakiś wpływ, mi się pracowało dobrze z szefem tez zawsze szło się dogadać w każdej sytuacji , nie mogłem na to narzekać ale tak jak ktoś to pisał przede mną ma trochę klapki na oczach i wierzy we wszystko co mówią tzw starzy pracownicy których jest tam coraz mniej … Co do umowy , najniższa krajowa a nie to co w ogłoszeniu ale to prawie w każdej firmie , pracownicy na to pozwalają to tak maja.. ale generalnie kasa zawsze na czas .. co jedynie to jak niestety zachorujesz i będziesz zmuszony do L4 to cóż rozliczane to już jest z najniższej chyba ze bierzesz na ten czas urlop .. także tam nie „chorujemy”.. Kolejna kwestia Urlop o którym przed chwila wspomniałem , tak możesz go brać ze tak powiem ile chcesz , szef zawsze na to pozwala nie ma problemu jak zapisujesz to w zeszyt itd. Tylko PAMIETAJ go liczyć bo niestety to jest w Twoim zakresie bo gdy dojdzie do rozwiązania umowy to za dni które wykorzystałeś ponadto co się tobie należało mimo zgody szefa to masz odjęte z wypłaty , niestety nikt tego jakoś specjalnie nie kontroluje i nie pilnuje bo w TEJ FIRMIE jest to Twój obowiązek , a nie księgowej/kadrowej/szefa Co do kolegów z pracy , moim zdaniem lepiej tam nie mieć kolegów, niestety… myślisz ze możesz komuś zaufać i mówisz cos tej osobie a następnego dnia wie o tym cała firma a co lepsze często jeszcze dodają coś od siebie , nie mówię tu o wszystkich bo są tez osoby które są w porządku lecz jest ich tam może 2-3 niestety… ja osobiście zostałem zwolniony za rzekomy bunt pracowników bo zapytałem o podwyżkę i dodałem że jak odejdzie kolega z którym dojeżdżałem to będzie mi się to mniej kalkulować nie ukrywając przy tym ze przeglądam inne oferty pracy , dodatkowym powodem szukania innej pracy była atmosfera która zmieniła się wraz ze zmianą kierownika, zwłaszcza do mojej osoby. Padło na mnie stało się okej, szkoda tylko ze po otrzymaniu wypowiedzenia jakoś zaczęto mnie inaczej traktować , ustawili od razu na maszynę abym z nikim nie miał kontaktu , najlepiej z nikim nie rozmawiał cóż tak to wyglądało do ostatniego dnia , najlepsze były informacje które do mnie trafiły przed samym odejściem z firmy ze „podpisałem już umowę w innej firmie” co nie było wtedy jeszcze prawdą, ale jak to szybciej pisałem tam plotki to rzecz codzienna zwłaszcza że lubią sobie dodawać.. A dla tych co chcą tutaj wypisywać brednie że byłem jakimś leserem czy inne fajne określenia to spójrzcie na siebie
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Potrykus Producent Blach Samochodowych Roman Potrykus?
A dokąd pojechał? ;) A tak serio to w takim razie co do pracy wykorzystujecie jak niby nie zapewnia?
Mamy mlotki , wkretki i dwa imadła ;) Czy tu pisza jakies ruskie boty? Ludzie to jest przeciez fabryka , tu sie pracuje na maszynach ! Za duzo zescie sie filmow z Czerli Czeplinem naoglondali ;)
Ale czemu sugerujesz, że on o maszyny jakieś pyta? Z tego co wiem definicją narzędzi właśnie są młotki itp., czyli to co wymieniłeś. ;p
Pracowalem w kilku firmach, nic negatywnego nie moge powiedziec na ta firme, Wrecz przeciwnie. Jak w kazdej firmie trzeba pracowac. Kiedy pracowalem i ze wzgledow rodzinnych musialem zmienic prace owszem bylo tam paru nowo zatrudnionych leserow, ktorym szef podziekowal. Moze to ci panowie tu takie glupoty wypisuja.
Ja sie zwolniłem bo jeden psychicznie mnie dojeżdżał.slabszy bylem więc popadłem w depresje.
Taki psychopata ktory zneca sie nademna. A jeszcze gra ze jest nie zastąpiony nieźle omotal wlwsciciela. Widac z oczu mu dobrze nie patrzy.
No to zdradź kto to taki? Nikogo nie ma pewnie tylko pracować się nie chce czy nie chciało. Trzeba poprostu zacząć czasami od siebie i zastanowić się dlaczego dzieją się różne sytuacje i spojrzeć dalej niż czubek swojego nosa. Jakoś niczego podobnego nie zauważam na codzien tam pracując. Pozdrawiam
No dokładnie szef bardzo zaślepiony
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Potrykus Producent Blach Samochodowych Roman Potrykus?
Przestańcie choć pisać bzdury....a jak Wam źle to poprostu zmieńcie zakład. Nikt nikogo na siłę nie trzyma przecież
Racja więc po co narzekania? Skoro może zarobić by mieć aby spłacać i wogole to się nie narzeka. A jeśli jest źle to rynek pracy jest duży i można zmienić a nie tylko narzekać. Powodzenia z takim podejściem
@Aleksandra chcesz pszyjsc do nas do pracy? Czy mezowi szukasz roboty? Po co krecic taki temat, ze niby jest zle, jak to sa gupoty co pisza nieroby jakies. Nie widzualem zeby na tym portalu pisali pochwaly pracodawca. Zawsze sie jakis len znajdzie co z zemsty gupoty wypisuje. Wiele lat tu pracuje i robuc trzeba wszedzie
Opinie to tu chyba pisza co przychodza do roboty zeby sie poobijac i palic fajki i zeby koledzy za nich pracowali. Kazdy musi zrobjic swoja robote i tyle. Normalna firma wyplata zawsze w terminie i dobrze platna. Jak ktus chce pracowac to mozna sobie dorobic w soboty. Bez podlizywania szef w porzadku nawet w kowidzie nie kombinowal i nam wszystko placil i nikogo nie zwolnjil.
Oczywiście że do pracy idzie się pracować. Pracuje tam już naprawdę dobrych parę a nawet paręnaście lat. Każdy kto przychodzi do pracy by pracować a nie ściemniać jest napewno doceniany a kto tylko chce by godziny zleciały to nigdzie się nie utrzyma i tyle. Ja polecam ten zakład z czystym sumieniem. Owszem czasami potrzeba więcej osób to i jest ogłoszenie lecz większość co pracują to pracownicy z wieloletnim stażem.
Wiec smieszy mnie powiedzenie ze w covid nie zamknął firmy. Sorki ale nikt nie zmykał tylko ci zamykali co rzad kazal. Ludzie jesteście smieszni. Znam wiele firm co jeszcze zatrudniali i dawali podwyżki.
Najniższa krajowa
Żadnej zleceniowki nie ma w tej firmie a zarobki na odpowiednim poziomie co do wykonywanej pracy. Najniższa krajowa to dobra stawka jest;)
Obecnie coś dzieje się w firmie Potrykus Producent Blach Samochodowych Roman Potrykus w mieście Szemud? Może znajdzie się osoba aktualnie zatrudniona, która będzie chciała się podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat pracy? Czekamy na nowe info odnośnie Potrykus Producent Blach Samochodowych Roman Potrykus, napiszcie co u nich słychać!
Skoro tam pracowałeś to opisz tę firmę, - ogłoszenia o pracę często się pojawiają więc coś musi być na rzeczy - podziel się wiedzą, bo po mają ludzie aplikować i tracić czas i być może narażać się na koszty. Alleluja i do przodu.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Potrykus Producent Blach Samochodowych Roman Potrykus?
Zobacz opinie na temat firmy Potrykus Producent Blach Samochodowych Roman Potrykus tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Potrykus Producent Blach Samochodowych Roman Potrykus?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!