Opinie o Vialto Partners Poland SDC Sp. z o.o. w Warszawa

1.7/5
Na podstawie 10 ocen.


Branże: Biura rachunkowe
Biura rachunkowe Warszawa

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Vialto Partners Poland SDC Sp. z o.o. w Warszawa

Anonimowy
Pracownik

Praca we Vialto to istny (usunięte przez administratora). Jak na typowe korpo to zarobki urągające godności nawet osobie bez znajomosci średnie języka ang. I bez wykształcenia. W supermarkecie zarabia się więcej. Ciągłe cięcie wydatków, nie ma już spotkań typu huddle, nie ma szkoleń bo przecież to są tylko koszty, nie ma wyjazdów raz na 2 lata na weekend jak w PwC, mamy korzystać ze swoich telefonów komórkowych do pracy. Jak tak dalej pójdzie to zlikwidują nawet opiekę medyczną. Raz na ruski rok team może zamówić pizzę do biura i dadzą szalik na święta. Wstyd mi że pracuję w takiej firmie. Przy takiej polityce za chwilę ten interes przeniosą do Indii, bo taniej. Ani zarobków adekwatnych, ani stabilności ani kultury organizacyjnej w tej firmie już nie ma.

czlowiek
Pracownik
@Anonimowy

Potwierdzam, obecnie liczą się liczby w excelu i „utylizacja”. O jakiejkolwiek kulturze pracy i przyjemnym klimacie nie ma mowy. Wszyscy wiedzą, ze wiekszosc pracownikow w tej firmie trzyma praca zdalna i tyle. Obecnie pracownicy zostają za darmo po godzinach zeby wyrobić sie z taskami w narzuconym czasie i jednoczesnie miec wbite 8 godzin, żeby góra nie miała pretensji o utylizację. Stres, stres, małe zarobki i stres

Mirosław
Inne

Cześć. w oko wpadło mi stwierdzenie ze macie tu małe zarobki i stres. Jeśli to prawda to po co tu jeszcze robicie? Czym to rekompensują? Watpie żeby ktoś hobbistycznie sobie tak pracował

były pracownik
Były pracownik
@klara

Ta firma jeśli ci cokolwiek "dopłaca" to jest to wymóg polskiego prawa pracy. To że go respektują nie zasługuje na specjalne pochwały

pytanie
Inne
 Pytanie

Na jakie zarobki mozna liczyc na stanowisku Associate with English?

:)
Były pracownik
@Maurycy

Premie nie istnieją, są tylko wirtualnym wytworem i kwestią obietnicy za ciężką pracę ;). W razie czego i tak wszystko zostanie zwalone na mityczną "górę", która jest za to odpowiedzialna.

AnnaA
Pracownik

Jeżeli chodzi o proces rekrutacji to rzeczywiście jest chaotyczny... Ale warto to przebrnąć ;) Jak już się człowiek dostanie i zacznie pracować to naprawdę polecam. Praca 100% zdalna. Wszystko Ci dadzą kompa monitor i nawet krzesło jak zgłosisz potrzebę. Mnie się trafiła super liderka i fajny team, mam mega fajnego buddego który mi we wszystkim pomaga. Nauka od podstaw, bez presji. Polecam team NL!

FanatykVialtoPartners Nowy wpis
Użytkownicy czekają na odpowiedź 7 dni.
Kandydat
 Pytanie

Witam wszystkich Vialtowiczów, Czy @Pracodawca planuje otworzyć stanowisko ds. wizerunku firmy / podpisać współpracę za robienie dobrego PR na rynku? Pozdrawia FanNr1

Ilona
Kandydat

Jeden z najbardziej żenujących procesów w których uczestniczyłam. Zero poszanowania do kandydata. Pierwsza rozmowa z rekruterką Urszulą bardzo profesjonalnie, następnie druga, z USA - zrobiona z managerką na szybko, która miała dla mnie parę minut i czułam się lekko olana i nieusatysfakcjonowana rozmową (nie było czasu na pytania - w zasadzie na nic), ale to i tak pryszcz. Dostałam się do trzeciego etapu z tą samą managerką i dwoma innymi osobami z którymi miałabym współpracować. Specjalnie zmieniłam swoje plany wakacyjne, o czym poinformowałam wcześniej i dostosowałam się. Czekam na kamerze 5,10, 15 minut i nikt się nie pojawił. Napisałam meila do uczestników czy wszystko ok bo ja ciągle czekam i po godzinie dostałam lakoniczną odpowiedź "przepraszamy, spotkanie zostało odwolane, widocznie nikt Cię nie poinformował". Na moje pytanie, czy w takim razie przekładamy, czy coś się zmieniło do dzisiaj nie dostałam odpowiedzi - a minęło już pół roku. Generalnie nie polecam i nigdy tam nie będe aplikować. Nie spotkałam się z takim chamskim podejściem do kandydatów a dodam, że nie startowałam na stanowisko juniorskie tylko seniorsko-liderskie. Porażka.

Anonim Nowy wpis
Pracownik
@Ilona

No i dlatego zostałaś zlana! Oni tam nie stawiają w ogóle na umiejetnosci. Team leaderem zostaje każdy, kto ma plecy. Namnożyło się z 20 team leaderow, a kompetencji nie ma ani jeden. Tak samo manager - obecnie to słowo nic nie znaczy, ludzie z lapanki zupełnie się do tego nie nadający. Niepotrzebna im osoba z zewnątrz, która nie wie jak być szeregu.

kandydat
Kandydat

nowa rekruterka z vialto katowice - tragedia. rozumiem ze zatrudnienie takiej osoby wynikało z potrzeby większym kontaktem z kandydatami, a wyszło totalnie na odwrót. osoba skontaktowała się ze mną, potwierdziłem moją dostępność i od tego czasu cisza - totalnie nieprofesjonalne zachowanie na samym początku relacji z firma co dużo o niej w takim razie świadczy

Bylypracownik
Były pracownik
@kandydat

A po tam kandydujesz, od nowego roku praca za stawkę minimalną

Pracownik Nowy wpis
Pracownik
@kandydat

Nawet nie wiesz, ile masz szczęścia, że się z Tobą nie skontaktowała. Zupełnie serio

Julian Nowy wpis
Inne
@Bylypracownik

A skąd taka informacja i jakich stanowisk miałaby dotyczyć taka stawka? Fakt ludzie narzekają tutaj na niskie zarobki, ale niektóre stanowiska powinny być jednak lepiej opłacane niż minimum wymagane przez państwo.

AAA
Kandydat
 Pytanie

Jakie są zarobki na stanowisku Specialist - Managed Services (Poland VVN)?

Nie ważne kto
Pracownik
 Pytanie

No i jesteśmy po ocenach rocznych. Po co w ogóle ona jeszcze są? Nic się nie zmieniło od zeszłego roku, chyba jest tylko gorzej. Kombinowanie przy ocenach tak żeby się zmieścić w budżecie widać na pierwszy rzut oka. I wszyscy dostali taką samą ocenę najlepsi i najgorsi. Wniosek z tego taki że nie warto robić coś więcej bo i tak cię zrównają z całą resztą. Myślałem że firma osiągnęła już dno w zeszłym roku, ale w tym roku zeszła jeszcze głębiej. Nie liczy się doświadczenie, zaangażowanie i wiedza. Liczy się tylko przyjmowanie nowych pracowników im nowszy tym tańszy więc się opłaca. A cała reszta na tym cierpi tylko szkoli i szkoli ciągle nowe osoby, a na końcu tylko Cię wymienią na kogoś tańszego, bo Ty już za drogi jesteś.

Sephii
Inne
@Nie ważne kto

Duzo osob jest zniesmaczonych cała sytuacja , trabili od kilku miesiecy CFO obiecywał ze skupią sie w tym roku na Associate/Senior Associate i wyszlo im gorzej niz w tamtym roku. Zaczynaja wprowadzac mikromanagement i cisnienie wiem ze sporo osob czekalo na oceny wlasnie by sie zwolnic

Aktualny pracownik
Pracownik
@Sephii

Pracuję w tej firmie ponad 2 lata. Dostałam “podwyżkę” która wyrównuje moje zarobki do tego co zarabia nowa osoba na start na tym samym stanowisku czyli Associate. Wydaje mi się że dodatkowy komentarz jest zbędny by podsumować jak wyglądają podwyżki, bonusy, awanse i cokolwiek innego w tej “wielkiej” korporacji. Aktualnie siedzę tu tylko dlatego, że jest praca zdalna a ofert na rynku z taką opcją co raz mniej.

były pracownik
Były pracownik

Nie polecam tej firmy. Wszystkie informację, które znalazłem poniżej się zgadzają. Stres, niskie zarobki, zero perspektyw i żenujące taski jak robocik

Mirosław
Inne

Cześć. w oko wpadło mi stwierdzenie ze macie tu małe zarobki i stres. Jeśli to prawda to po co tu jeszcze robicie? Czym to rekompensują? Watpie żeby ktoś hobbistycznie sobie tak pracował

Oko
Inne
@Mirosław

Większość ludzi w tej firmie szuka czegoś na boku. A trzyma ich tu praca zdalna w 99%.

Lidka
Inne
@Oko

To do tej pracy zdalnej dają cały sprzęt i w ogóle? Nie wiem jak jest tutaj bo w sumie to się jakoś zmieniło ostatnio jak to z płaceniem prądu...

O.
Inne
@Lidka

Tak, dają cały sprzęt, laptop, myszka, można dodatkowo wypożyczyć dodatkowy monitor i fotel.

Sebastian
Inne
@O.

Wypożyczenie? To podejrzewam ze koszty sie poniesie jeśli coś uszkodzisz. A ten prad chociaż? Nikt nie odpowiada czy dopłaca

L.
Inne
@Sebastian

Dopłacają, 100 zł netto co miesiąc za pracę zdalną

klara
Inne
@L.

O to nie sa aż tak zli skoro cokolwiek dopłacają. Pewnie nie tylko do pracy zdalnej ale do czegoś jeszcze tylko zbytnio ich chwalić nie chcecie?

L.
Inne
@klara

Jest Luxmed za 1 zł miesięcznie, resztę dopłaca pracodawca. PPK to standard już w dużych firmach. Jest dofinansowanie do okularów ale to też wymóg prawny, więc nie liczę tego jako benefit. Są niby jakieś kursy językowe ale podobno nie ma obecnie budżetu na to. Jedynie co to eTutor aplikacja czy Udemy za darmo. No i MyBenefit czyli punkty co miesiąc na kafeterię i można to wydać do kina, Empiku, Allegro czy wymienić na bon do sklepów typu Biedronka

mirek
Inne
@L.

Szaleństwo. Wszystko to czego nie mam w mojej obecnej firmie. Przepraszam bardzo ale wy jeszcze narzekacie na pracę tutaj? Jeśli tak to chyba z niewdzięczności?

L.
Pracownik
@mirek

Przecież to jest minimum benefitów w korpo. Wiadomo, że mniejsze firmy tego nie będą mieć więc nie ma co się porównywać. Benefity są tu nawet spoko, tylko wynagrodzenia od 2 lat nie były tu aktualizowane, a to już daleko odbiega od innych korpo, gdzie jest dużo większa konkurencja w wynagrodzeniu. Dlatego narzekamy :)

Donald
Inne
@L.

No a jakie są argumenty szefostwa że nie dają Wam od 2 lat podwyżki? U mnie w firmie też nie było podwyżki od prawie 2 lat a tłumaczenie takie że i tak sporo zarabiamy :D

L.
Inne
@Donald

Odpowiedzi są zawsze takie same, że "to góra decyduje i nic ode mnie nie zależy". Team leaderzy i menagerowie nie mają wpływu na to czy góra zdecyduje się na zaplanowanie podwyżek w budżecie. Jest po prostu wszystko zamrożone i dopóki góra nie stwierdzi, że dadzą podwyżki to nic się nie wydarzy choćby nie wiem jak dobrze ktoś pracował

L.
Pracownik
@L.

A góra to USA, więc na tym się ten temat kończy

Karlos
Inne
@L.

I jaki to ma wpływ, że USA? Tam to chyba ciezka kultura pracy ale przeciez moga sie dostosowac do naszych warunkow, chyba nie odczuwacie tego ?

były pracownik
Były pracownik
@klara

Ta firma jeśli ci cokolwiek "dopłaca" to jest to wymóg polskiego prawa pracy. To że go respektują nie zasługuje na specjalne pochwały

były pracownik - VP Katowice
Były pracownik
 Pytanie

Firma popisuje się swoim brakiem szacunku na samym etapie rekrutacji, niestety przymknęłam oko na ten redflag. Głupie gierki zespołowe aby obserwować twoje reakcje - merytoryczna rozmowa o tobie jako kandydacie i ich ofercie? - zapomnij, musisz od początku nauczyć się że tam jesteś nikim. TL zazwyczaj chyba zostają osoby, którym wypada dać to stanowisko ze względu na staż pracy, nie mający żadnego związku z pracą z ludźmi - widać, że zamiast na szkoleniach wieszali pranie czy tam robili obiad. Niby chwalą się pozytywną atmosferą, a na chacie są nieprofesjonalni i chamscy - stereotypowa toksyczna atmosfera korporacyjna za sztucznym uśmiechem. Żeby mieć jakąkolwiek perspektywę "awansowania" musisz się podlizywać takiemu, wręcz włazić w 4. litery. Awansowanie to z reguły tylko większe obowiązki i odpowiedzialność, zapomnij o pieniądzach. Wypalenie szybko cię dopadnie ponieważ takiego bezsensownego procesu i nadprodukcji nie widziałam jeszcze - nawet elementarne działania o prostym przebiegu rozgryzają i zmieniają 2 razy w tygodniu. Tak jak inne osoby pisały - podwyżki nie istnieją, a firma oszczędza na pracowniku na każdym kroku - nawet na święta pracownicy zamiast dodatku świątecznego dostają "punkciki" na stronie kafeteryjnej żeby tylko CEO mógł zapłacić w Polsce mniejszy podatek. Mam wrażenie, że pracujące tu osoby są po prostu zdesperowane, nie poszło im na rynku pracy, są wykluczeni komunikacyjnie albo już mają syndrom sztokholmski.

Anonim
Pracownik
 Pytanie

Czy są tu osoby które dopiero co zostały zatrudnione lub były na rekrutacji i mogą odpowiedzieć ile aktualnie dostaje się na start na stanowisku Specialist lub associate z językiem angielskim?

ddd
Były pracownik
@Anonim

5k brutto jako specialist, 5,5 jako associate

I jak tam
Inne
 Pytanie

I jak tam po wynikach podwyżek i bonusów? :D

Kandydat1
Kandydat

Do wszystkich kandydatów - darujcie sobie aplikację do tej firmy. Dostałam maila od rekruterki z pytaniem jakie są moje oczekiwania finansowe i czy jestem gotowa pracować na stanowisku samodzielnego specjalisty. Po zaakceptowaniu moich warunków dostałam zaproszenie na wstępną rozmowę, podczas której dowiedziałam się, że firma nie jest w stanie zaoferować proponowanej przeze mnie pensji i zaproponowano mi MAKSYMALNIE 3700 zł na rękę. Podkreślę, że to miało być samodzielne stanowisko, oczywiście z językiem angielskim. Jeśli chodzi o benefity - rekurekta powiedziała, że ich największym benefitem jest brak toksycznej atmosfery i wspaniali ludzie ???? To powinno być normą, nie benefitem. Szkoda Waszego czasu.

Anonimowa
Były pracownik

Praca w firmie 2022-2023 to był istny dramat. Im wyżej w firmie tym gorzej z kompetencjami, ludzie, którzy zostają managerami nie mają pojęcia o zarządzaniu ludźmi. Cieszę się, że stamtąd się zwinęłam. Stanowczo nie polecam biura w Warszawie, a mając kontakt z ludźmi, którzy nadal tam siedzą, wiem że nic się nie zmienia. Unikajcie, atmosfera, presja i chaos jak w całej "wielkiej czwórce", gorsze tylko zarobki. Największym atutem firmy są ludzie, ale niestety na tych niższych stanowiskach, od których nic nie zależy i pewnie długo nie będzie zależało.

pytanie
Inne
 Pytanie

Na jakie zarobki mozna liczyc na stanowisku Associate with English?

K
Inne
@pytanie

Specialist ma 4000 bułek

Maurycy
Inne
@K

Te 4 tys będzie z samej podstawy? ja bym chciał poznać całkowite zarobki wraz z jakimiś premiami. Dają jakieś, prawda?

Pracownik
Pracownik
@Maurycy

Premia jest raz w roku i zależy od Twojego przełożonego. Mogą być to marne grosze, więc poza podstawą nie ma co stawiać na nic dodatkowego.

Adela
Inne
@Pracownik

Średnio podobają mi sie takie zasady bo to brzmi tak jakby mogło być trochę nie fair jeśli przełożony kogoś innego bardziej lubi. Chyba ze chociaż pilnują tego żeby nie było tutaj takich układów?

:)
Były pracownik
@Maurycy

Premie nie istnieją, są tylko wirtualnym wytworem i kwestią obietnicy za ciężką pracę ;). W razie czego i tak wszystko zostanie zwalone na mityczną "górę", która jest za to odpowiedzialna.

Anonimowy
Pracownik

Praca we Vialto to istny (usunięte przez administratora). Jak na typowe korpo to zarobki urągające godności nawet osobie bez znajomosci średnie języka ang. I bez wykształcenia. W supermarkecie zarabia się więcej. Ciągłe cięcie wydatków, nie ma już spotkań typu huddle, nie ma szkoleń bo przecież to są tylko koszty, nie ma wyjazdów raz na 2 lata na weekend jak w PwC, mamy korzystać ze swoich telefonów komórkowych do pracy. Jak tak dalej pójdzie to zlikwidują nawet opiekę medyczną. Raz na ruski rok team może zamówić pizzę do biura i dadzą szalik na święta. Wstyd mi że pracuję w takiej firmie. Przy takiej polityce za chwilę ten interes przeniosą do Indii, bo taniej. Ani zarobków adekwatnych, ani stabilności ani kultury organizacyjnej w tej firmie już nie ma.

czlowiek
Pracownik
@Anonimowy

Potwierdzam, obecnie liczą się liczby w excelu i „utylizacja”. O jakiejkolwiek kulturze pracy i przyjemnym klimacie nie ma mowy. Wszyscy wiedzą, ze wiekszosc pracownikow w tej firmie trzyma praca zdalna i tyle. Obecnie pracownicy zostają za darmo po godzinach zeby wyrobić sie z taskami w narzuconym czasie i jednoczesnie miec wbite 8 godzin, żeby góra nie miała pretensji o utylizację. Stres, stres, małe zarobki i stres

pytanie
Inne
 Pytanie

Czy po umowie próbnej można liczyć na podwyżkę? Czy nie dają raczej więcej przy podpisaniu nowej umowy?

pytanie
Inne
 Pytanie

A kiedy są przyznawane ewentualne podwyżki? Raz w roku?

Anonim
Pracownik
@pytanie

Nie ma podwyżek od 2 lat i się na to nie zapowiada.

byłypracownik
Były pracownik
@pytanie

Podwyżek nie będzie, jak chcesz zarabiać więcej to zatrudnij sie w żabce, w mcdonaldzie albo na magazynie. Płacą więcej, serio.

Pracownik
Pracownik
@pytanie

Chyba żartujesz, ani przy umowie kolejnej ani potem. Ale jak będziesz lizać (usunięte przez administratora) szefowi to może Ci się uda dostać po roku 200 zł podwyżki oczywiście brutto - ale to na obecną sytuację w firmie i tak dużo więc powodzenia!

jinx
Były pracownik

W Vialto w Katowicach pracowałem jako specjalista ds. procesu z jez. niemieckim. Szkolenia wstępne dot. rozumienia podstawowych kwestii podatkowych w Niemczech, były naprawdę dobrze rozplanowane czasowo, z dużą ilością wskazówek oraz informacji. Co cieszy, nie były one zorganizowane tak jak w PwC, tj. wg. zasad "byle więcej i byle jak najszybciej" lub "zróbmy milion szkoleń w miesiąc lub półtorej, a jak nie rozumiesz, to masz problem." Sam team oraz Buddy również byli bardzo pomocni i życzliwi, nie było problemu żeby zorganizować shadowingi czy pokazać i wytłumaczyć in persona jak działają wewnętrzne systemy i programy firmy. To jak wyglądać będzie praca, w dużej mierze zależy od tego gdzie traficie, tj. do jakiego działu i zespołu. Nie jest niestety tak, że komunikatywna znajomość angielskiego i niemieckiego (o "komunikatywnej znajomości" expressis verbis mówi oferta pracy) wystarczy. Owszem, te 2 języki są używane i jeżeli ktoś ma opanowane obydwa na poziomie B1/B2/B2+, to jest to dobry prognostyk na start. Przygotowanie deklaracji podatkowych nie wymaga "jedynie" angielskiego i niemieckiego. W zależności od tego gdzie w trakcie delegacji przebywał delegat oraz tego jakiej jest narodowości, język niemiecki i/lub angielski jest bardzo często zmieszany z takimi językami jak chiński, japoński, węgierski, rosyjski, hiszpański, francuski, turecki, herbrajski, włoski, niderlandzki, czeski, słowacki itp. Oznacza to, że dokumenty, które są przeznaczone analizy mogą i często są napisane w którymś z w/w języków, a my na ich podstawie musimy przygotować deklarację podatkową. O konieczności pracy z innymi językami, firma jednak nie wspomina. Jeżeli ktoś jest poliglotą, nie będzie miał problemu. Zwykli śmiertelnicy, muszą posiłkować się domysłami, przeczuciami i słownikami. Bardzo często trzeba polegać na poradach z czatu lub na pomocy Coacha. Informacji jest naprawdę mnóstwo. Nigdy nie wiecie jaki przypadek dostaniecie. Mogą być one łatwe, proste, trudne lub skrajnie trudne, a język dokumentów (pomijając niemiecki) dowolny. Przygotowanie EStE zależy od danej firm/y i od jej lokalizacji. Przygotowanie "od zera" pełnoprawnej EStE przez specjalistę to nie lada zadanie, składające się z kilku podprocesów. Każdy z nich jest czasochłonny, żmudny, wymagający skupienia, zaczynając od aktówki, przez QC itd., doskonale wie, o czym mówię. Ogromnym minusem jest ogólnie przyjęty system, dzięki któremu, w rzekomo sprawiedliwy sposób, dokonuje się oceny pracy konkretnego specjalisty. Należy jednak pamiętać, że widełki czasowe, które traktują o czasie przeznaczonym na wykonanie konkretnych etapów w ramach poszczególnych procesów/procesu są różne. Po pierwsze, czynnikiem, który definiuje pracownika pod kątem tego jak wykonuje on swoje obowiązki (mówiąc krócej, czy wykonuje je dobrze czy źle) jest jego efektywność, wyliczana procentowo przez komputer. Procentową efektywność pracownika można porównać do prostego stwierdzenia - im wyższa efektywność, tym pracownik lepszy, a im niższa, tym pracownik gorszy. Żeby uzyskać dobrą bądź bardzo dobrą efektywność, należy codziennie utrzymywać wysokie lub bardzo wysokie tempo pracy. Nie jest istotne, że specjalista pracuje na swoje 100 lub 120 % i stara się wykonać swoje obowiązki jak najbardziej sumiennie, dokładnie, a także, że przygotowuje je najlepiej jak potrafi. Najważniejsze jest szybkie tempo i jak największa ilość wykonanych zadań przy jednoczesnym zachowaniu najwyższych standardów i jakości wykonywanych obowiązków. Połączenie wszystkich tych czynników w realiach codziennych jest prawie zawsze niemożliwe. Dla komputera sposób wyliczania procentowej, miesięcznej efektywności pracownika jest bardzo prosty. Należy wyciągnąć średnią czasową ze wszystkich wykonanych deklaracji podatkowych w ciągu miesiąca i voilà - mamy miesięczną efektywność pracownika. Niemniej, nikt, w tym komputer, nie bierze pod uwagę miliona rzeczy, które mogą mieć miejsce (i często mają miejsce), które wpływają na to, że efektywność jest dużo niższa niż powinna (przykładów można podać wiele, chociażby zmieniające się systemy, służące do charge'owania czasu pracy, nie zawsze działające wewnętrzne systemy/programy firmy, brak dostępu do programów/systemów, ogromna presja czasu oraz presja związana z charge'owaniem czasu pracy wręcz od minuty x do minuty y, czy też narzędzia aktówkowe, które również lubią płatać figle albo różnorakie, inne problemy techniczne). Nie wspominam już o często dużej/bardzo dużej ilości dokumentów do analizy, ogromnym skupieniu i wysiłku umysłowym, potrzebnym do wykonania procesu poprawnie. Szansa na pozostanie w firmie, awans lub podwyżkę oczywiście jest, ale żeby tego dokonać, należy poruszać się w zadowalających Firmę procentowych słupkach efektywności, często kosztem swojego zdrowia. W perspektywie długofalowej, wiele osób w tym ja, nie dało rady i postanowiło szukać swojego szczęścia gdzie indziej.

Tomek
Kandydat
 Pytanie

Cześć , jaki zarobek na sam początek dla specjalisty ds. procesu z niemieckim ?

Elgato
Były pracownik

Mija kilka miesięcy od kiedy skończyłem pracę w tym miejscu(Kato) jako specjalista ds.procesu. Nie wiem na jakich ludzi trafiliście/tracicie ale mój team J.G był bardzo fajny, mili pomocni ludzie. Niestety, nie ma to większego przełożenia ma same zadania, proces bo trafiacie na rozliczenia deklaracji dla firm ktore maja rozne specyfiki a w teamie ludzie z różnymi zadaniami i na często inne firmy. O Ile najlatwiejsze rzeczy są takie same to diabel tkwi w detalach. Co do samej pracy to szczerze na jakąś pierwsza robotę to da się przeżyć ale z perspektywy czasu lepiej szukać czegoś innego jeśli macie opcje i od razu rozwijac się gdzie indziej. Sama praca nudna, klepanie formułek jak robot a samo przyuczanie jest 2/10, dużo niewiadomych, poleganie na coachu i poradach z czatu. Zależy na co traficie, w przypadku process specialist trafiłem na dość trudne rozliczenia gdzie często brakowało info i musiał się człowiek non stop pytać a ogrom informacji na start. Sam process byłby dużo przyjemniejszy gdyby to przyuczanie było lepiej zorganizowane a trudność przypadków wcześniej sprawdzana by nie rzucac ludzi na głęboką wodę. Jak już czlowiek to ogarnie to robi bez wiekszego zastanowienia. Niestety poczatki ciężkie, rozliczanie akcji poprzez porady z czatu tak średnio, szczególnie, że pierwsze konkretne szkolenie z tego bylo 3 miesiace po rozpoczęciu procesu. Poleganie na losowych notatkach nie pomaga, a szkolenie wczesniej bylo potrzebne. Jeśli chodzi o wykorzystanie języka angielskiego to poziom gimnazjum natomiast niemiecki dość specyficzny bo język typowo urzędowy w końcu praca z dokumentami ale b1/2 da radę. Plus pracy to praca zdalna, płacą na czas. Sam process nie jest super i człowiek stuka to jak robot. Ja miałem szczęście bo trafiłem na spoko ludzi ale z perspektywy czasu lepiej by było zabrać się już wtedy za coś innego. Reszta komentarzy o pwc i vialto faktycznie częściowo odzwierciedla mój experience w tej firmie. Minusy jak wyżej, dodatkowo męczące programy, ciagly brak dostępów do programów, programy które przestają działać, notowanie czasu co do minuty, po zrobieniu przypadku długi okres oczekiwania na review bez czego ciężko wylapac błędy, teksty (zrób jak uważasz) gdy specyfika zadań miejscami wysoka i wiele innych które wymieniają ludzie o vialto i pwc. Dodatkowo byłoby miło otrzymać konkretny feedback po wróceniu z l4 zamiast info braku przedłużenia umowy. Uważam, że taki feedback powinien mieć miejsce wcześniej i człowiek powinien go otrzymać przed info o umowie. Nie lubię się prosić dlatego również owego nigdy nie otrzymałem, można się tylko domyślać. Podsumowując praca dla kogoś kto chce 1 doświadczenie które prawdopodobnie nie będzie dobre. Robiąc co innego z perspektywy czasu po ochłonięciu wady owej pozycji tej frmy potwierdziły się a trochę ich jest.

Anonim
Pracownik

W Vialto nie ma podwyżek od 2 lat jak firma powstała i nie będzie. Przez 2 lata mówili nam że mamy czekać, że jeszcze nie teraz, że za chwilę, ostatnio mam powiedzieli że nie ma i nie będzie. Jest jeszcze rynek pracownika co za chwilę się zmieni, polecam ominąć tą firmę szerokim łukiem. Już nawet ciężko o przerwę ustawową. Za chwilę będziemy pracować w nadgodzinach za darmo. PwC było o niebo lepsze.

bylypracownik
Były pracownik

Jeżeli czytaliście opinie na temat PwC Service Delivery Centre Katowice - to informuje was drodzy zainteresowani, że to właściwie to samo. Nieprzypadkowo wyszukiwarka google po wpisaniu "vialto partners opinie" pozycjonuje PwC zaraz pod Vialto. Na początku jest w porządku(chyba żeby nie spłoszyć ofiary), ale z każdym miesiącem jest tylko gorzej. Duży stres i presja na wyniki, awantury i "reprymendy" przy każdym błędzie nawet jeśli nie wynika on z twojej winy, zwiększanie obowiązków za którym bynajmniej nie idzie zwiększenie wynagrodzenia, (usunięte przez administratora)i jasne dawanie do zrozumienia, że możesz zapomnieć o jakichkolwiek awansach i premiach, jeśli będziesz mieć swoją opinie. Podsumowując jeśli znacie bardzo dobrze jakiś język obcy(lub macie inne kompetencje), nie przeszkadza wam, że będziecie zarabiać mniej niż niewykwalifikowany robotnik fizyczny, nie posiadacie własnej opinie i nie przeszkadza wam pomiatanie pracownikiem oraz lubicie lizać (usunięte przez administratora) przełożonych - ta praca jest w sam raz dla was

Zostaw merytoryczną opinię o Vialto Partners Poland SDC Sp. z o.o. - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Vialto Partners Poland SDC Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Vialto Partners Poland SDC Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Vialto Partners Poland SDC Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

Vialto Partners Poland SDC Sp. z o.o.
  • Rondo Organizacji Narodów Zjednoczonych 1 lok. P. 12
    00-124 Warszawa
  • NIP: 5252889145 REGON: 520734857 KRS: 0000939158
gemius

Badanie gemiusPrism Enterprise prowadzone przez Gemius od 1 listopada do 30 listopada 2024 r.; wskaźniki: „Użytkownicy”.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 103 758
  2. LinkedIn.com 2 913 894
  3. Pracuj.pl 2 743 308
  4. OLX.pl 2 427 246
Przejdź do nowych opinii