Opinie o Grzemi s.c. Michał Sądej Grzegorz Kaczmarek w Poznań

Niestety bardzo złe traktowanie pracownika, brak szacunku i wyrozumiałości do drugiej osoby przez przełożonych. Praca po 16/17 godzin z rzędu to jest nie tak istotne, bo na to się człowiek zgodził i wiedział o tym, więc spoko. Po prostu się pracuje po tyle czasu i to warto powiedzieć. Są trudności bardziej jeśli chodzi o właścicieli i osoby zarządcze (nie wszyscy oczywiście) to bardzo nie przyjemne osoby nie szanujące drugiej osoby z brakiem kultury osobistej. -Po 14 godzinach pracy nie można usiąść na 5 minut, a też było dużo nie przyjemnych sytuacji. Mówią, żeby oszczędzać nogi, ale przychodzi co do czego to i tak, że chodzić tam cały czas, żeby nie widzieli, że stoicie w jednym miejscu. (nie ważne, że macie porobione co trzeba) Ja to nazwę oczekują, że cały czas robić efekt, że pełno pracy, a nie daj boże, że chwilę usiądziesz. (Zakazane) -Jedna była na moich oczach sytuacja jak kobieta jeszcze kontaktowała się dowiedzieć czy wszystko dobrze z jej dziećmi przed snem. Podszedł właściciel i powiedział, że jeszcze raz zobaczy telefon i zostaje zwolniona,(po 8-9 godzinach pracy) a on jej nic nie zapłaci i może wyjść się więcej nie pokazywać. Zrobił tak nie tylko Jej. -Jest zdecydowanie więcej takich sytuacji, bo była dziewczyna, która chodziła na wysokich obcasach już 12-13 godzin i zmieniła za zgodą menager'a, ale z drugiej strony był też właściciel/menager, który skrytykował buty dziewczyny i ubiór do płaczu. -Nie ma co przeżywać, spokojnie to nic, bo to, że klną co drugie słowo przełożeni to trzeba wziąć pod uwagę, że to normalny sposób komunikacji do pracowników i ogólnie. -Ale jeśli jesteście młodą ładną dziewczyną to nie ma problemu, bo ten sam manager co popędza inną dziewczynę do pracy, z drugą flirtuje i nie robi żadnego problemu, bo może sobie usiąść i odpocząć ona. Generalnie uważałbym jeśli jesteście zatrudnieni przez tą firmę, wiem, że organizują również męskie granie, więc jeśli bierzecie tam udział to poczytajcie czy czasem ta firma nie jest Waszym pracodawcą. Jeśli tak to ja osobiście oddałbym dokumenty nie podpisane i wyszedł. Jakby co nie ma też takiej tragedii jest jeden posiłek co jest na plus. Jeśli potraficie dobrze nie wchodzić drogę szefostwu i omijać ich szerokim łukiem to praca nawet oki. Są też przyjemne sytuacje jak np. po 12 godzinach pracy zgłodniałem to zupkę mogłem zjeść, co miłe zupkę przyniósł menager. W każdym razie życzę powodzenia wszystkim, którzy tam pracują. Z mojej strony cieszę się, że to pierwsze i ostatnie spotkanie takie w pracy. P.S Zapewniają, że wypłata będzie wcześniej, ale to nie prawda, wyślą ostatniego dnia do kiedy mają wysłać przelew, ale płacą. Miłego dnia :)