Jeszcze czekamy. Będzie show. Będzie o Anecie, Joannie, Robercie i Sabinie. Dowiecie się, dlaczego nie warto tutaj pracować.
To jest słaba firma. Trudno powiedzieć, gdzie trafisz. Ale wszędzie jest podobnie. Tylko się chwalą sukcesami.
To Szubin Sabi tam jeszcze pracuje? Najbardziej niekompetentny menedżer który nie wie jak wspierać ten biznes. Powinna dostać tytuł pracownika roku centrali.. Dlatego tam nie ma czego szukać rozwoju.
Pracuję w firmie od roku. Powiem szczerze, że doznałam ogromnego szoku czytając tyle negatywnych komentarzy. Chciałam zatem sprostować pare kwestii: - rekrutacja - faktycznie jest wieloetapowa, dosyć późno dowiadujemy się o biznesplanie. Fakt jest jednak taki, że firma zatrudnia wyłącznie osoby aktywne na rynku pracy, nie spadochroniarzy. Jeśli ktoś na końcu rekrutacji podejmie decyzję, że to nie dla niego, to jaki tu widzimy problem? Nikt na lodzie nie zostaję, zatem o co cały ten szum? - biznesplan - wg mnie podstawa do założenia własnej działalności. Bez niego nikt nie osiagnie sukcesu. Na znajomych głowie uczymy się profesji i prosimy o dalsze rekomendacje, aby wybić się się rynek zewnętrznych. Z doświadczenia mojego i moich kolegów mogę powiedzieć, że klientami firmy stała się dosłownie garstka naszych znajomych. W żadnej firmie nikt nie poda Ci klientów na tacy, a zimne bazy to ostateczność - zarobki - również w dużym skrócie - dużo pracujesz, dużo zarabiasz. Nie licz na zbijanie kokosów za popijanie kawy w oddziale - urlopy - faktycznie pierwsze dwa lata pracy warto jest trochę odpuścić i nie wybierać się ciurkiem na 3- tygodniowe wczasy. Jeśli podchodzisz do swojego zawodu, jak do biznesu, sprawa jest oczywista. Jeśli nadal chcesz pracować na etacie, zostań tam, gdzie jesteś. Proste - atmosfera w pracy - najlepsi ludzie, jakich kiedykolwiek spotkałam na swojej zawodowej drodze. Wsparcie merytoryczne 24 na dobę. Owszem, są plany, czasem trudne do realizacji, ale w końcu pracujemy w sprzedaży, liczy się wynik. Trzeba przyodziać czasem twardą skorupkę ... REASUMUJAC: Praca w Unum nie jest dla każdego, nie ma co tego ukrywać. Ale nie ze względu na złe warunki pracy. Praca agenta ubezpieczeniowego to jeden z najcięższych kawałków chleba, jaki można sobie wyobrazić. Tylko Ci najlepsi i najbardziej zdeterminowani przetrwają. Trzeba mieć szereg cech charakteru i predyspozycji, żeby odnieść tu sukces. Po to jest właśnie tak złożona rekrutacja, żeby samemu odpowiedź sobie na pytanie - czy ja się do tego nadaje? Ps: a swoją drogą rozwiązania ubezpieczeniowej na życie naprawdę mamy najlepsze;)
Chyba nie do końca pojmujesz co to jest biznesplan. Oczywiście, zgadzam się z tym, że dobrze napisany i przeaanalizowany biznesplan to podstawa do założenia działalności, ale wypisanie listy znajomych i "pracowanie" na nich to nie jest żaden biznesplan. Nie wprowadzaj ludzi w błąd, bo każdy kto ma chociaż trochę oleju w głowie, rozróżni te dwie rzeczy. Poza tym już sam fakt, w jaki sposób firma prowadzi rekrutację, już samo w sobie daje wiele do myślenia. Oczywiście, że po następnym etapie każdy uczestnik ma prawo powiedzieć, że rezygnuje, ale wybacz bardzo, gdzie tak nie może zrobić? Różnica jest taka, że potencjalny kandydat traci mnóstwo czasu na to, aby w ogóle dojść do etapu waszego "biznesplanu" xD. To jest jakiś absurd. Poza tym amerykańska firma, pracująca na modelu japońskim, na rynku europejskim. Co może tu pójść nie tak? Jak to jest, że mimo rzekomo najlepszego produktu ubezpieczeniowego, nikt o nim nie słyszał? Jak to jest, że na rozmowie wmawiacie kandydatom, że to produkt premium, a jednocześnie firma musi się uciekać do perfidnych i najgorszych sztuczek, aby pozyskać klienta? Rozumiem, że są takie nie inne czasy i fakt posiadania "najlepszego" produktu nie wystarcza do tego, aby go sprzedać, ale uciekać się do takich metod? Zgadzam się z tym, że praca w ubezpieczeniach to ciężki kawałek chleba i trzeba posiadać odpowiednie predyspozycję, aby pracować w zawodzie, ale z drugiej strony śmieszy mnie zawsze to, że tak na prawdę to tylko agenci tej firmy zawszę i wszędzie powtarzają to jak mantrę. A czy lekarzem to jednak każdy może być? Mechanikiem? Magazynierem? Dobry agent nie potrzebuje do sprzedaży swoich znajomych i rodziny. Tu jak widać inaczej się nie da.
To bardzo krzywdząca opinia. Chętnie odniosę się do wszystkich wątków. Jestem od kilku lat agentem odnoszącym spore sukcesy. Biznesplan, to inaczej lista osób do których telefonuje w pierwszej kolejności aby z nimi porozmawiać, poćwiczyć model spotkania i oczywiście zaoferować rozwiązanie ubezpieczeniowe. Zaczynamy od przyjaciół aby na nich poćwiczyć gdyż wybaczą każdy błąd i polecają nas swoim znajomym. Każdy kto kiedyś otwierał własny biznes zaczynał w podobny sposób. Początkująca fryzjerka strzyże koleżanki, spec od remontów remontuje mieszkania kolegów. Sam przeszedłem 8 etapowy proces rekrutacji. Wydawało się dużo ale z czasem zrozumiałem, ze ma on na celu przede wszystkim kandydatowi odpowiedzenie na pytania „czy chce to robić i czy do tego nadaje się”? Dzięki spotkaniu z moją żoną moja managerka miała pewność, że żona będzie mnie wspierać i tak było. Że nie będzie kwasów gdy będę wracał późnym wieczorem. Z czasem biznes uczymy się robić w godzinach pracy i przed 18:00 można być w domu, choć faktycznie wiele osób preferuje spotkania wieczorne. Pierwsze wartościowe rekomendację otrzymałem od żony do jej koleżanek z pracy. Było sporo śmiechu, trochę nerwów, kilka wystawionych polis i kilkadziesiąt kolejnych kontaktów. Model pracy tej amerykańskiej firmy faktycznie został wypracowany w latach '80 w Japonii gdzie blisko 90% społeczeństwa posiada polisy a nie jak w Polsce max 30%. Warto uczyć się od najlepszych. Model w kraju jest rewitalizowany co kilka lat, ostatnio 2016 i w „pandemicznym” roku 2020 (możliwość spotkań online). Polisy wspomnianej firmy nie mają w Polsce absolutnie żadnej konkurencji. Jednak aby się o tym dowiedzieć trzeba spokojnie przeanalizować OWU firm konkurencyjnych. Przez kilka lat pracy nigdy nie trafiłem na lepszą polisę niż ta którą proponuje Klientowi. Ja i cała moja rodzina posiadamy polisy od czasów, kiedy jeszcze nie byłem jeszcze agentem UNUM. Firma od ponad 20 lat w kraju ( i blisko 180 lat w USA) zdobywa klientów dzięki rekomendacją imiennym. Obecnie to blisko 39 mln na 2 kontynentach. Zamiast płacić abstrakcyjne ceny za baner przy autostradzie lub nic nie wnoszącą reklamę w TV płaci swojemu agentowi za zdobywanie Klientów. Odnośnie rozpoznawalności brandów to pytanie który przygodnie spotkany przechodzeń wymieni choćby 2-3 marki topowych zegarków. Zatrzyma się na Omedze lub Roleksie wiec ten argument nie do końca jest przekonujący. Produkt powszechnie dostępny nie oznacza , że jest lepszy tylko tańszy. O jakości produktów, etyce agentów i jakości ich pracy najlepiej świadczy poziom utrzymywalnosci polis w firmie na poziomie 96-98%. W moim portfelu kilkuset polis 97%. Poza tym do szacownej organizacji MDRT, zrzeszającej ok 1% najlepszych agentów na świecie od nad w 2020 roku dostało się ponad 30 agentów na ponad 60 z całej Polski. Nieźle jak na firmę dopiero zdobywającą rynek. Prawda jest taka, ze nie jest to biznes dla wytrwałych, zdeterminowanych osób, które po 2-3 latach chcą mieć ustabilizowany biznes z dochodami ponad kilkaset tysięcy rocznie. Początki są trudne ale w interesie dyrektora biura i kierownika sprzedaży jest abym odniósł sukces. Agenta szkoli się min 2 lata i wynagrodzenie jest wypłacane od pierwszego dnia szkolenia. Warto przyjść na spotkanie informacyjne i samemu wyrobić sobie zdanie.
Wkradł się błąd do ostatniego zdania: „Prawda jest taka, ze jest to biznes dla wytrwałych, zdeterminowanych osób, które po 2-3 latach chcą mieć ustabilizowany biznes z dochodami ponad kilkaset tysięcy rocznie. Początki są trudne ale w interesie dyrektora biura i kierownika sprzedaży jest abym odniósł sukces. Agenta szkoli się min 2 lata i wynagrodzenie jest wypłacane od pierwszego dnia szkolenia. „
Ciekawe, ze osoba która w firmie zatrudniona jest od roku pisze że "warto sobie odpuścić dłuższy urlop w pierwszych DWÓCH latach pracy". Skąd takie doświadczenie? Firma w której warto sobie odpuścić odpoczywanie nie jest warta niczego.
Warto zapytać przedsiębiorcę, który zaczyna budować swój biznes od zera na którym miejscu na liście priorytetów w ciągu pierwszych 2/3 lat jest urlop? Trzeba zwrócić uwagę, że nie mówimy o „etacie” tylko realnym biznesie, który ocenia się w skali rok do roku, bo kwartał nie jest równy kwartałowej i budujemy z mozołem od podstaw naszą małą firmę. Ja zarówno w pierwszym jak i drugim roku w firmie urlopów nie odpuściłem, lato jak i zima. Oczywiście swoją aktywnością i wynikami dobrze się do tych krótkich urlopów przygotowałem. Teraz po kilku latach i osiągnięciu satysfakcjonującego poziomu biznesu nie ma problemu aby wypoczywać dwa miesiące w roku ( oczywiście podzielone na kilka wypadów) a rekordziści (z doskonałymi wynikami) potrafią wypoczywać nawet kwartał. I zarabiają kilkaset tysięcy rocznie. Wszystko zależy od determinacji, umiejętności organizacji pracy i konsekwencji w realizacji celów. To nie jest łatwa praca ale wyjątkowo satysfakcjonujaca. Ma się realny wpływ na życie innych i można realnie ich wspierać w najtrudniejszych i najdramatyczniejszych momentach ich życia. Kiedy znajomi tylko wyrażają współczucie my do szpitala lub na pogrzeb zanosimy kwoty pozwalające ratować życie, spłacać leasingi czy hipoteki. To wspaniałe uczucie. Żeby biznes dobrze się kręcił trzeba podkręcić pierwsze 2-3 lata ale nagroda jest warta wysiłku. Firma jest uczciwa i dobrze wynagradza rzetelnych i pracowitych agentów. Najlepiej samemu wybrać się na spotkanie informacyjne i samemu wyrobić sobie zdanie a nie wsłuchiwać się w opinie tych, którym się nie powiodło albo nie mieli wystarczająco dużo odwagi aby spróbować. Agent od kilku lat
Dzięki za wyjaśnienie;) i jednocześnie pozdrawiam z zimowego urlopu we Włoszech, o skandal, w 2 roku TAP;) Kiedy wystawiasz firmie porządny rachunek za ciężko wykonaną pracę w poprzednim miesiącu, bez stresu można znaleźć też czas na odpoczynek z rodziną:)
Wszyscy agenci współpracują z organizacją na podstawie umowy agencyjnej. Wszyscy na szczęście prowadzimy działalność gospodarczą. Nie wyobrażam sobie powrotu na etat i limitu wynagrodzenia. Socjalizm do kwadratu. Jeżeli ktoś jest pracowity, potrafi zmobilizować wszystkie siły i chce bardzo dobrze zarabiać to w sieci znajdzie kilka procesów rekrutacyjnych do różnych biur. W całej firmie we wszystkich oddziałach są takie same możliwości rozwoju.
Cały zespół firmy składa się z dwóch licznych grup. Kolegów i koleżanek w centrali zatrudnionych na umowę o pracę w wielu działach ( od HR i Administracji po wsparcie sprzedaży i wypłaty świadczeń) oraz agentów w oddziałach z którymi firma współpracuje na podstawie umowy agencyjnej (działalność). W zależności jakie stanowisko wybieramy taka obowiązuje forma współpracy. Dla początkujących agentów przygotowane jest 2 letnie wsparcie finansowe ( coś na kształt podstawy wynagrodzenia). Za rok 2021 ponownie firma otrzymała nagrodę dla najlepszego pracodawcy. Ankietowani byli nasi pracownicy i współpracownicy. To nasza ocena wpłynęła na ponowne otrzymanie nagrody. Czyli jest o wiele lepiej niż niektórzy na tym portalu piszą. Proponuje pójść na rozmowę informacyjną. Dużo wartościowych informacji. Powodzenia.
Absolutnie zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Dodam tylko, że praca agenta ubezpieczeniowego, nie jest "ciężkim kawałkiem chleba", ale pracą, która jest wymagająca i nie dla każdego. Nie jest jednak ciężka, ponieważ daje ogromną satyfkację i poczucie, że robi się naprawdę dobrą robotę dla swoich klientów, Nie wiem jak jest w innych firmach, ale tak jest w Unum, bo jesteśmy z klientem, wtedy kiedy najbardziej potrzebuje wsparcia.
Jestem w trakcie procesu rekrutacji, chcę go przejść do końca, aby podjąć świadomą decyzję w co wchodzę, lub z czego rezygnuję. Jakie wg Pani-Pana cechy charakteru i predyspozycje kwalifikują do tej pracy i dają szansę na odniesienie sukcesy?
Życzę Tobie samych zawodowych sukcesów. Jestem ciekawy jak to będzie po 2 latach Twojej pracy. Czy zapracujesz na premię, która przez te 2 lata jest niczym innym niż zamrożeniem Twojego wynagrodzenia, czy postanowisz działać z nimi dalej. Ciekawy jestem nad Twoją refleksją ile w tym czasie LPA będzie odchodzić i jak często zmienią się koleżanki i koledzy. Rekrutacją może ze 100 osób, czyli w sumie jest tam z 200 LPA, a dlaczego zostają właściwie ci, którzy są tam od lat? Ja nie polecam
ładnie mózg Ci sprali już. Jak katarynka wypisujesz wszystko ze szkolenia xD hahah to właśnie unum.
brak empatii jest potrzebny, brak życia towarzyskiego, wytrwałość, twarda psychika na presje i ciśnienie ze strony kierownictwa, nienaganna organizacja i mózg z plasteliny żeby mogli z Ciebie ulepić korpoludka, który sprzeda dusze za pieniądze, jak myślisz samodzielnie to Cie pogonią.
tez głosowałem w takiej ankiecie i wyglądało to tak że każdy dostał email do takiej ankiety po czym dyrektor przychodzi i mówi " no to wiecie jak trzeba głosować, musimy mieć 100% frekwencji i jedyny możliwy wynik, bardzo zachęcam do superlatyw i pochwał". Niby ankieta anonimowa, a głosujesz z komputera na którym jesteś zalogowany swoim loginem, wszystko jest ze sobą połączone i więdzą kto jak głosował i oceniał. To wszystko farmazon, i mydlenie ludziom oczu.
A jak chciałeś głosować? Wrzucając głosy do urny? Jednak technologia pomaga zwłaszcza w strukturze rozproszonej (oddziały). Przyznasz jednak, że nikt nie kontrolował Twoich odpowiedzi, tylko byłeś zachęcany do oddania głosu. To oznacza, moim zdaniem, że Twój głos jest ważny dla organizacji. Link pochodzi zaś od zewnętrznej firmy, która przedstawia zbiorczą informacje statystyczną. Na prawdę chyba trzeba sporo dużo złej woli aby uznać, że ktoś sprawdza indywidualne odpowiedzi ok 600 osób ( choć technologicznie jest to zapewnię banalnie proste). Agent od kilku lat
no to ostatnie zdanie to trochę autoreklama albo jeszcze gorzej - lipa pracuję w ubezpieczeniach od 1990 roku i to najbliżej klienta prowadzę własną działalność i zbudowanie swojej bazy klientów to mozolne ale dające efekty wyzwanie Mam szereg takich klientów którzy zaufali mi jako ich agent i obsługujący nie patrząc na cenę ani markę firmy w pierwszej kolejności wiedza że zawsze będą porządnie obsłużeni i czują się doceniani Podstawa w tej branży to zaufanie a klientom "poszukującym" nie trzeba poświęcać więcej czasu.
Biznesplan to nie to samo, co wymagany plan sprzedażowy. Prowadzę firmę od 2006 roku, i jako przedst. ubezpieczeniowy, i jako specjalista od biznesplanów właśnie, więc wmawianie uczestnikom rynku pracy, że celem wieloetapowej rekrutacji jest dotarcie do szansy pozyskania biznesplanu jako narzędzia budowania marki własnej i metodologii pracy jest albo efektem niekompetencji, albo wyprania mózgu. Ocenianie produktu UNUM jako nie mającego konkurencji w Polsce to kolejny dowód albo na kompletną nieznajomość własnego produktu, albo brak kompetencji do czytania i analizowania porównawczo dokumentów prawno-handlowych własnych jak i konkurencyjnych produktów. W mojej ocenie i jako agenta, i jako prawnika, i jako klienta, Definicje poszczególnych składowych oferty UNUM są niejasne i rozdmuchane, by Klient czytając, nie dotarł do połowy tekstu. 15 stron OWU do 1 umowy dodatkowej to nieporozumienie, zawoalowanie wyłączeń w konstrukcji tekstu tak sprytnej, że niedopatrzenie przecinka w zdaniu wielokrotnie złożonym zmienia klientowi treść całej umowy a cała dokumentacja w połączeniu z desperacką, agresywną formuą sprzedaży robi klientowi wodę z mózgu. Budowanie bazy klientów na rodzinie i koleżankach to niezbyt zdrowy pomysł, jeżeli zależy nam na rodzinie, koleżankach i żonie; ale rozumiem, że po jakimś czasie pracy w tej firmie to już nie ma znaczenia? Dobra firma to taka, która wciąż szkoli, także z pracy na zimnej bazie, daje wsparcie w postaci świetnej reklamy, oczekuje wysokiego standardu i etyki sprzedaży a nie realizacji rozdmuchanych planów na rodzinie i znajomych oraz dobrze skrojonego produktu, dopasowywanego do potrzeb rynku i będącego wyrazem szacunku dla klienta. Dobry pracodawca wesprze też bazą niedrogich leadów. Kiedyś z ciekawości zaprosiłam agenta UNUM bo byłam ciekawa, czy opowieści o metodach pracy są prawdziwe. Po kontakcie w fircykiem w zalotach, który bez zmrużenia oka wciskał mi bzdury, kłamał, przeinterpretowywał, nie umiał podać produktowej definicji udaru i zawału a na pytanie, czy karencję 180 dni i ankietę medyczną da się ominąć - odpowiedział, że oczywiście, tak - wstyd mi było, że wykonujemy teoretycznie ten sam zawód. Teoretycznie, bo moim zdaniem, model realizacji planów w tej firmie przekłada się na przewartościowanie etyki pracy i stopniowe uodparnianie się na zwykły, dwudziestowieczny wyścig (usunięte przez administratora). Ale, może się mylę, może faktycznie UNUM to raj dla pracowników a ja trafilam na zły produkt i złą OFCA'ę
@Dominika - no i cały Twój wywód zawierający w zdecydowanej większości wierutne bzdury upadł w ostatnim zdaniu - po prostu w Unum nie ma czegoś takiego jak OWCA! Spotkania prowadzą tylko i wyłącznie Agenci Ubezpieczeniowi. Nice try droga konkurencjo, hehehe :)
Pracuję w Unum od ponad roku. Pracowałam w różnych branżach, ale to właśnie w Unum znalazłam swoje miejsce. Owszem, pierwsze miesiące pracy nie należą do najłatwiejszych. Jeśli się poświęcić i chcesz coś osiągnąć , musisz się zaangażować. Musisz wierzyć w wartość ubezpieczeń - to filar dobrego startu w Firmie. Firma jako pracodawca dokłada wszelkich starań, żeby przygotować agenta ubezpieczeniowego do świadczenia usług na najwyższym poziomie. Nie mamy gotowych rozwiązań i to nas wyróżnia! Jesteśmy ze swoimi klientami na każdym etapie ich życia. Nawiązujemy z klientami prawdziwe i trwałe relacje. To jest największa wartość tej firmy. To w tej Firmie odnalazłam swoje miejsce na ziemi. Przychodzę do biura z ogromną przyjemnością. Unum to dla mnie rodzina. Każdy jest dla każdego. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że w firmie nie ma podziałów i nieprzyjemnych sytuacji. W najtrudniejszych dla mnie momentach, koledzy i koleżanki z pracy są ze mną. Zawsze pomocni nie tylko od strony prywatnej, ale przede wszystkim zawodowej. Kiedy mam jakiś problem, nie ma osoby, która by nie chciała pomóc. Z poziomu hierarchii - ja, jako agent ubezpieczeniowy - najszczerzej polecam tę Firmę zarówno dla przyszłych kandydatów na to stanowisko jak i dla klientów. Jeśli chce ktoś ze mną podyskutować na ten temat, to zapraszam do kontaktu Olga Frankiewicz 514 462 356
Wszystko.. Pracowałem tam 5 lat i żałuję ,ze tak dlugo. Złożyłem wypowiedzenie i jestem w innym TU. Zarabiam wiecej, Dyrektor i managerowie są kompetentni , nie piorą mi głowy sekciarstwem i obowiązkowymi zebraniami ,prowadzacymi przez glupią Dyrektorke. Nagabywaniem znajomych, biznes planami , sesjami telefonicznymi, rybkami w akwarium. Żałosna Firma.
sama prawda UNUM SRUNUM dobrze mówi. Corpo w najgorszej postaci
Impuls do poprawy ? Fakt ,przecież to szczury w laboratorium. ????????????Ciemna masa, ktorą trzeba wycisnąć jak cytryny !
Czytam Państwa komentarze i szczerze powiedziawszy nie dziwię się, że nie zagrzali Państwo miejsca w firmie, w której relację i praca sa na wysokim poziomie i w której wymagana jest kultura osobista. Unum to nie jest firma dla każdego, tylko dla osób, które mają wysokie ambicje i na podobnym poziomie klasę oraz kulturę osobistą.
To ja zadam pytanie, co sprawiało, że przez 5 lat przychodziła Pani do pracy?
Po pierwsze nie Pani. Po drugie klienci . To dla nich pracowałem . Na szczęscie wszystkich przeniosłem do innego TU z dala od tej (usunięte przez administratora).
Kultury osobistej to nikt w Unum nie ma. To tylko pozory. Wie ten kto pracował w tej (usunięte przez administratora). Etyka - tego tez nie ma.
jak się potkniesz to rozmowa naprawcza, jak nie zrobisz planu obcinają Ci prowizje i zmieniają umowę z czasu nieokreślonego na miesięczną, jak nie zrobisz znowu, to obcinają podstawę, a poźniej żeby to nadgonić to nie jest tak łatwo i nagle kończy Ci się umowa i jest oooo przepraszamy ale nie przedłużamy i do widzenia:)
oczywiście ważniaku. Bo Wy w unum jesteście wszyscy wyjątkowi i jedyni w swoim rodzaju. Najlepszy produkt, Najlepsza firma, Najmądrzejsi, Najkulturalniejsi, na najwyższym poziomie a cała reszta jest fe.
Zgodzę się ale nie całościowo. Bo faktycznie znajdą się tam normalni ludzie ale są to jednostki :)
Drogi Anonimie, pracuję w tej firmie od 7 lat, biorę udział w kształtowaniu polityk i procedur. Taki zarzut co do kultury i etyki jest wyrazem jedynie Pana/Pani frustracji, nie popartej żadnymi faktami. Nie znam firmy, która przykładałaby taką wagę do standardów sprzedaży i współpracy. Zresztą jest to analizowane i poddawane audytom przez niezależne instytucje, które stosują rzeczową metodologię w ocenie tcyh standardów.
o jakiej kulturze mówisz jak dyrektor oddziału gdańsk np na potencjalnych klientów, którzy nie wzieli ubezpieczenia mówił biedaki i (usunięte przez administratora). no kultura sama w sobie:)
gadasz głupoty, wszystkie ankiety i głosowania odbywają się w oddziałach. i dyrektor mówi bo emailem nie wyśle takiej informacji. że nie musze wam mówi jak macie głosować i jak ma to wyglądać.
W takim razie wystarczająco długo pracujesz i za mało wiesz.. Procedury i polityki są takie, że można się za głowę złapać i widać jak kompetentni ludzie je piszą, skoro sprzedaż od lat nie może ruszyć.. Gdyby nie to, że każdy kombinuje, to już dawno nie widzieli byście złotówki od składki.. Unum to nie jest życia firma, tylko relikt po Pra.
Pracuję z Olgą w jednym oddziale. Rozpoczęłam współpracę z firmą w 2016 roku. Nie będę się odnosić do wpisów umieszczonych przez anonimowe osoby. Chętnie porozmawiam i odpowiem na pytania odnośnie rekrutacji i pracy. Dla zainteresowanych podaję do siebie kontakt. Joanna Lech-Grodecka tel. 609 509 425
Może unum dla pracowników jest ok. Dla klientów to jedna wielka porażka. "Jesteśmy ze swoimi klientami na każdym etapie ich życia" - hahaha, chyba jak płacą składki. Bo jak przychodzi do wypłaty ubezpieczenia to już nie jest takie oczywiste. "Nawiązujemy z klientami prawdziwe i trwałe relacje. To jest największa wartość tej firmy"- wartością firmy powinna być uczciwość wobec klientów. Jeszcze nie spotkałam ubezpieczyciela, który nie wypłaca świadczenia z polisy za śmierć męża, bo ten miał w chwili śmierci więcej niż 65 lat, jakby mi umarła teściowa w wieku 100 lat to pewnie bym dostała świadczenie za zgon teściowej Nikomu nie polecę nigdy waszej firmy, wręcz będę wszystkim odradzała. Należy rzetelnie informować klientów, choćby o podstawowym zakresie świadczeń. Właśnie tracicie klienta.
Chciałam wykupić ubezpieczenie w tej firmie na życie dla całej rodziny. proszę o informacje co było nie tak zanim podejmę decyzję.
Z Firmą współpracuje od 2020 roku, niesamowici ludzie, firma pozwala Ci się bardzo rozwinąć. Po 4 latach nie wyobrażam sobie innego miejsca pracy. To co ważne , to miejsce dla ludzi przedsiębiorczych i chcących pracować.
Firma, z którą miałam styczność podczas procesu rekrutacyjnego, niestety nie wykazała się profesjonalizmem w kilku istotnych obszarach. Po pierwszym etapie rekrutacji, który odbył się w formie zdalnej na platformie Teams, wyrazili zainteresowanie moją kandydaturą i zaprosili mnie na rozmowę stacjonarną do Rzeszowa. Poświęciłam cały dzien na podróż, a dopiero na miejscu dowiedziałam się o ewentualnym szkoleniu, które miałoby trwać od tygodnia do dwóch tygodni - informacja ta nie pojawiła się ani w ogłoszeniu, ani podczas wcześniejszych rozmów, co uważam za poważne przeoczenie. Dodatkowo, mimo że już na początku procesu mieli dostęp do mojego CV i pełnej wiedzy o moim doświadczeniu zawodowym, po dwóch dniach od rozmowy poinformowano mnie, że nie spełniam wymagań dotyczących doświadczenia. Taki brak konsekwencji w ocenie kandydata mógł być z łatwością uniknięty na wcześniejszym etapie, oszczędzając czas obu stron. Mam wrażenie, że rzeczywisty powód odrzucenia mojej kandydatury może być inny, gdyż subiektywnie oceniam, że rozmowa kwalifikacyjna przebiegła pomyślnie. Całość procesu pozostawia negatywne wrażenie i poddaje w wątpliwość profesjonalizm tej firmy.
Nic nie straciłeś szkoda czasu, (usunięte przez administratora) wykorzystają twoje kontakty i zmobinguja i na koniec pozostanie wielki żal…
Zastanawia mnie, jak obecnie wygląda praca agenta ubezpieczeniowego. Na forum można znaleźć wpisy zachwalające prace, ale widziałem też informacje, że budujecie bazę klientów ze znajomych i rodziny. Jak to wygląda obecnie? Na jakie zarobki można liczyć i jak faktycznie wygląda sytuacja z bazą klientów?
Pracuję w firmie od roku. Powiem szczerze, że doznałam ogromnego szoku czytając tyle negatywnych komentarzy. Chciałam zatem sprostować pare kwestii: - rekrutacja - faktycznie jest wieloetapowa, dosyć późno dowiadujemy się o biznesplanie. Fakt jest jednak taki, że firma zatrudnia wyłącznie osoby aktywne na rynku pracy, nie spadochroniarzy. Jeśli ktoś na końcu rekrutacji podejmie decyzję, że to nie dla niego, to jaki tu widzimy problem? Nikt na lodzie nie zostaję, zatem o co cały ten szum? - biznesplan - wg mnie podstawa do założenia własnej działalności. Bez niego nikt nie osiagnie sukcesu. Na znajomych głowie uczymy się profesji i prosimy o dalsze rekomendacje, aby wybić się się rynek zewnętrznych. Z doświadczenia mojego i moich kolegów mogę powiedzieć, że klientami firmy stała się dosłownie garstka naszych znajomych. W żadnej firmie nikt nie poda Ci klientów na tacy, a zimne bazy to ostateczność - zarobki - również w dużym skrócie - dużo pracujesz, dużo zarabiasz. Nie licz na zbijanie kokosów za popijanie kawy w oddziale - urlopy - faktycznie pierwsze dwa lata pracy warto jest trochę odpuścić i nie wybierać się ciurkiem na 3- tygodniowe wczasy. Jeśli podchodzisz do swojego zawodu, jak do biznesu, sprawa jest oczywista. Jeśli nadal chcesz pracować na etacie, zostań tam, gdzie jesteś. Proste - atmosfera w pracy - najlepsi ludzie, jakich kiedykolwiek spotkałam na swojej zawodowej drodze. Wsparcie merytoryczne 24 na dobę. Owszem, są plany, czasem trudne do realizacji, ale w końcu pracujemy w sprzedaży, liczy się wynik. Trzeba przyodziać czasem twardą skorupkę ... REASUMUJAC: Praca w Unum nie jest dla każdego, nie ma co tego ukrywać. Ale nie ze względu na złe warunki pracy. Praca agenta ubezpieczeniowego to jeden z najcięższych kawałków chleba, jaki można sobie wyobrazić. Tylko Ci najlepsi i najbardziej zdeterminowani przetrwają. Trzeba mieć szereg cech charakteru i predyspozycji, żeby odnieść tu sukces. Po to jest właśnie tak złożona rekrutacja, żeby samemu odpowiedź sobie na pytanie - czy ja się do tego nadaje? Ps: a swoją drogą rozwiązania ubezpieczeniowej na życie naprawdę mamy najlepsze;)
Chyba nie do końca pojmujesz co to jest biznesplan. Oczywiście, zgadzam się z tym, że dobrze napisany i przeaanalizowany biznesplan to podstawa do założenia działalności, ale wypisanie listy znajomych i "pracowanie" na nich to nie jest żaden biznesplan. Nie wprowadzaj ludzi w błąd, bo każdy kto ma chociaż trochę oleju w głowie, rozróżni te dwie rzeczy. Poza tym już sam fakt, w jaki sposób firma prowadzi rekrutację, już samo w sobie daje wiele do myślenia. Oczywiście, że po następnym etapie każdy uczestnik ma prawo powiedzieć, że rezygnuje, ale wybacz bardzo, gdzie tak nie może zrobić? Różnica jest taka, że potencjalny kandydat traci mnóstwo czasu na to, aby w ogóle dojść do etapu waszego "biznesplanu" xD. To jest jakiś absurd. Poza tym amerykańska firma, pracująca na modelu japońskim, na rynku europejskim. Co może tu pójść nie tak? Jak to jest, że mimo rzekomo najlepszego produktu ubezpieczeniowego, nikt o nim nie słyszał? Jak to jest, że na rozmowie wmawiacie kandydatom, że to produkt premium, a jednocześnie firma musi się uciekać do perfidnych i najgorszych sztuczek, aby pozyskać klienta? Rozumiem, że są takie nie inne czasy i fakt posiadania "najlepszego" produktu nie wystarcza do tego, aby go sprzedać, ale uciekać się do takich metod? Zgadzam się z tym, że praca w ubezpieczeniach to ciężki kawałek chleba i trzeba posiadać odpowiednie predyspozycję, aby pracować w zawodzie, ale z drugiej strony śmieszy mnie zawsze to, że tak na prawdę to tylko agenci tej firmy zawszę i wszędzie powtarzają to jak mantrę. A czy lekarzem to jednak każdy może być? Mechanikiem? Magazynierem? Dobry agent nie potrzebuje do sprzedaży swoich znajomych i rodziny. Tu jak widać inaczej się nie da.
To bardzo krzywdząca opinia. Chętnie odniosę się do wszystkich wątków. Jestem od kilku lat agentem odnoszącym spore sukcesy. Biznesplan, to inaczej lista osób do których telefonuje w pierwszej kolejności aby z nimi porozmawiać, poćwiczyć model spotkania i oczywiście zaoferować rozwiązanie ubezpieczeniowe. Zaczynamy od przyjaciół aby na nich poćwiczyć gdyż wybaczą każdy błąd i polecają nas swoim znajomym. Każdy kto kiedyś otwierał własny biznes zaczynał w podobny sposób. Początkująca fryzjerka strzyże koleżanki, spec od remontów remontuje mieszkania kolegów. Sam przeszedłem 8 etapowy proces rekrutacji. Wydawało się dużo ale z czasem zrozumiałem, ze ma on na celu przede wszystkim kandydatowi odpowiedzenie na pytania „czy chce to robić i czy do tego nadaje się”? Dzięki spotkaniu z moją żoną moja managerka miała pewność, że żona będzie mnie wspierać i tak było. Że nie będzie kwasów gdy będę wracał późnym wieczorem. Z czasem biznes uczymy się robić w godzinach pracy i przed 18:00 można być w domu, choć faktycznie wiele osób preferuje spotkania wieczorne. Pierwsze wartościowe rekomendację otrzymałem od żony do jej koleżanek z pracy. Było sporo śmiechu, trochę nerwów, kilka wystawionych polis i kilkadziesiąt kolejnych kontaktów. Model pracy tej amerykańskiej firmy faktycznie został wypracowany w latach '80 w Japonii gdzie blisko 90% społeczeństwa posiada polisy a nie jak w Polsce max 30%. Warto uczyć się od najlepszych. Model w kraju jest rewitalizowany co kilka lat, ostatnio 2016 i w „pandemicznym” roku 2020 (możliwość spotkań online). Polisy wspomnianej firmy nie mają w Polsce absolutnie żadnej konkurencji. Jednak aby się o tym dowiedzieć trzeba spokojnie przeanalizować OWU firm konkurencyjnych. Przez kilka lat pracy nigdy nie trafiłem na lepszą polisę niż ta którą proponuje Klientowi. Ja i cała moja rodzina posiadamy polisy od czasów, kiedy jeszcze nie byłem jeszcze agentem UNUM. Firma od ponad 20 lat w kraju ( i blisko 180 lat w USA) zdobywa klientów dzięki rekomendacją imiennym. Obecnie to blisko 39 mln na 2 kontynentach. Zamiast płacić abstrakcyjne ceny za baner przy autostradzie lub nic nie wnoszącą reklamę w TV płaci swojemu agentowi za zdobywanie Klientów. Odnośnie rozpoznawalności brandów to pytanie który przygodnie spotkany przechodzeń wymieni choćby 2-3 marki topowych zegarków. Zatrzyma się na Omedze lub Roleksie wiec ten argument nie do końca jest przekonujący. Produkt powszechnie dostępny nie oznacza , że jest lepszy tylko tańszy. O jakości produktów, etyce agentów i jakości ich pracy najlepiej świadczy poziom utrzymywalnosci polis w firmie na poziomie 96-98%. W moim portfelu kilkuset polis 97%. Poza tym do szacownej organizacji MDRT, zrzeszającej ok 1% najlepszych agentów na świecie od nad w 2020 roku dostało się ponad 30 agentów na ponad 60 z całej Polski. Nieźle jak na firmę dopiero zdobywającą rynek. Prawda jest taka, ze nie jest to biznes dla wytrwałych, zdeterminowanych osób, które po 2-3 latach chcą mieć ustabilizowany biznes z dochodami ponad kilkaset tysięcy rocznie. Początki są trudne ale w interesie dyrektora biura i kierownika sprzedaży jest abym odniósł sukces. Agenta szkoli się min 2 lata i wynagrodzenie jest wypłacane od pierwszego dnia szkolenia. Warto przyjść na spotkanie informacyjne i samemu wyrobić sobie zdanie.
Wkradł się błąd do ostatniego zdania: „Prawda jest taka, ze jest to biznes dla wytrwałych, zdeterminowanych osób, które po 2-3 latach chcą mieć ustabilizowany biznes z dochodami ponad kilkaset tysięcy rocznie. Początki są trudne ale w interesie dyrektora biura i kierownika sprzedaży jest abym odniósł sukces. Agenta szkoli się min 2 lata i wynagrodzenie jest wypłacane od pierwszego dnia szkolenia. „
Ciekawe, ze osoba która w firmie zatrudniona jest od roku pisze że "warto sobie odpuścić dłuższy urlop w pierwszych DWÓCH latach pracy". Skąd takie doświadczenie? Firma w której warto sobie odpuścić odpoczywanie nie jest warta niczego.
Warto zapytać przedsiębiorcę, który zaczyna budować swój biznes od zera na którym miejscu na liście priorytetów w ciągu pierwszych 2/3 lat jest urlop? Trzeba zwrócić uwagę, że nie mówimy o „etacie” tylko realnym biznesie, który ocenia się w skali rok do roku, bo kwartał nie jest równy kwartałowej i budujemy z mozołem od podstaw naszą małą firmę. Ja zarówno w pierwszym jak i drugim roku w firmie urlopów nie odpuściłem, lato jak i zima. Oczywiście swoją aktywnością i wynikami dobrze się do tych krótkich urlopów przygotowałem. Teraz po kilku latach i osiągnięciu satysfakcjonującego poziomu biznesu nie ma problemu aby wypoczywać dwa miesiące w roku ( oczywiście podzielone na kilka wypadów) a rekordziści (z doskonałymi wynikami) potrafią wypoczywać nawet kwartał. I zarabiają kilkaset tysięcy rocznie. Wszystko zależy od determinacji, umiejętności organizacji pracy i konsekwencji w realizacji celów. To nie jest łatwa praca ale wyjątkowo satysfakcjonujaca. Ma się realny wpływ na życie innych i można realnie ich wspierać w najtrudniejszych i najdramatyczniejszych momentach ich życia. Kiedy znajomi tylko wyrażają współczucie my do szpitala lub na pogrzeb zanosimy kwoty pozwalające ratować życie, spłacać leasingi czy hipoteki. To wspaniałe uczucie. Żeby biznes dobrze się kręcił trzeba podkręcić pierwsze 2-3 lata ale nagroda jest warta wysiłku. Firma jest uczciwa i dobrze wynagradza rzetelnych i pracowitych agentów. Najlepiej samemu wybrać się na spotkanie informacyjne i samemu wyrobić sobie zdanie a nie wsłuchiwać się w opinie tych, którym się nie powiodło albo nie mieli wystarczająco dużo odwagi aby spróbować. Agent od kilku lat
Dzięki za wyjaśnienie;) i jednocześnie pozdrawiam z zimowego urlopu we Włoszech, o skandal, w 2 roku TAP;) Kiedy wystawiasz firmie porządny rachunek za ciężko wykonaną pracę w poprzednim miesiącu, bez stresu można znaleźć też czas na odpoczynek z rodziną:)
Wszyscy agenci współpracują z organizacją na podstawie umowy agencyjnej. Wszyscy na szczęście prowadzimy działalność gospodarczą. Nie wyobrażam sobie powrotu na etat i limitu wynagrodzenia. Socjalizm do kwadratu. Jeżeli ktoś jest pracowity, potrafi zmobilizować wszystkie siły i chce bardzo dobrze zarabiać to w sieci znajdzie kilka procesów rekrutacyjnych do różnych biur. W całej firmie we wszystkich oddziałach są takie same możliwości rozwoju.
Cały zespół firmy składa się z dwóch licznych grup. Kolegów i koleżanek w centrali zatrudnionych na umowę o pracę w wielu działach ( od HR i Administracji po wsparcie sprzedaży i wypłaty świadczeń) oraz agentów w oddziałach z którymi firma współpracuje na podstawie umowy agencyjnej (działalność). W zależności jakie stanowisko wybieramy taka obowiązuje forma współpracy. Dla początkujących agentów przygotowane jest 2 letnie wsparcie finansowe ( coś na kształt podstawy wynagrodzenia). Za rok 2021 ponownie firma otrzymała nagrodę dla najlepszego pracodawcy. Ankietowani byli nasi pracownicy i współpracownicy. To nasza ocena wpłynęła na ponowne otrzymanie nagrody. Czyli jest o wiele lepiej niż niektórzy na tym portalu piszą. Proponuje pójść na rozmowę informacyjną. Dużo wartościowych informacji. Powodzenia.
Absolutnie zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Dodam tylko, że praca agenta ubezpieczeniowego, nie jest "ciężkim kawałkiem chleba", ale pracą, która jest wymagająca i nie dla każdego. Nie jest jednak ciężka, ponieważ daje ogromną satyfkację i poczucie, że robi się naprawdę dobrą robotę dla swoich klientów, Nie wiem jak jest w innych firmach, ale tak jest w Unum, bo jesteśmy z klientem, wtedy kiedy najbardziej potrzebuje wsparcia.
Jestem w trakcie procesu rekrutacji, chcę go przejść do końca, aby podjąć świadomą decyzję w co wchodzę, lub z czego rezygnuję. Jakie wg Pani-Pana cechy charakteru i predyspozycje kwalifikują do tej pracy i dają szansę na odniesienie sukcesy?
Życzę Tobie samych zawodowych sukcesów. Jestem ciekawy jak to będzie po 2 latach Twojej pracy. Czy zapracujesz na premię, która przez te 2 lata jest niczym innym niż zamrożeniem Twojego wynagrodzenia, czy postanowisz działać z nimi dalej. Ciekawy jestem nad Twoją refleksją ile w tym czasie LPA będzie odchodzić i jak często zmienią się koleżanki i koledzy. Rekrutacją może ze 100 osób, czyli w sumie jest tam z 200 LPA, a dlaczego zostają właściwie ci, którzy są tam od lat? Ja nie polecam
ładnie mózg Ci sprali już. Jak katarynka wypisujesz wszystko ze szkolenia xD hahah to właśnie unum.
brak empatii jest potrzebny, brak życia towarzyskiego, wytrwałość, twarda psychika na presje i ciśnienie ze strony kierownictwa, nienaganna organizacja i mózg z plasteliny żeby mogli z Ciebie ulepić korpoludka, który sprzeda dusze za pieniądze, jak myślisz samodzielnie to Cie pogonią.
tez głosowałem w takiej ankiecie i wyglądało to tak że każdy dostał email do takiej ankiety po czym dyrektor przychodzi i mówi " no to wiecie jak trzeba głosować, musimy mieć 100% frekwencji i jedyny możliwy wynik, bardzo zachęcam do superlatyw i pochwał". Niby ankieta anonimowa, a głosujesz z komputera na którym jesteś zalogowany swoim loginem, wszystko jest ze sobą połączone i więdzą kto jak głosował i oceniał. To wszystko farmazon, i mydlenie ludziom oczu.
A jak chciałeś głosować? Wrzucając głosy do urny? Jednak technologia pomaga zwłaszcza w strukturze rozproszonej (oddziały). Przyznasz jednak, że nikt nie kontrolował Twoich odpowiedzi, tylko byłeś zachęcany do oddania głosu. To oznacza, moim zdaniem, że Twój głos jest ważny dla organizacji. Link pochodzi zaś od zewnętrznej firmy, która przedstawia zbiorczą informacje statystyczną. Na prawdę chyba trzeba sporo dużo złej woli aby uznać, że ktoś sprawdza indywidualne odpowiedzi ok 600 osób ( choć technologicznie jest to zapewnię banalnie proste). Agent od kilku lat
no to ostatnie zdanie to trochę autoreklama albo jeszcze gorzej - lipa pracuję w ubezpieczeniach od 1990 roku i to najbliżej klienta prowadzę własną działalność i zbudowanie swojej bazy klientów to mozolne ale dające efekty wyzwanie Mam szereg takich klientów którzy zaufali mi jako ich agent i obsługujący nie patrząc na cenę ani markę firmy w pierwszej kolejności wiedza że zawsze będą porządnie obsłużeni i czują się doceniani Podstawa w tej branży to zaufanie a klientom "poszukującym" nie trzeba poświęcać więcej czasu.
Biznesplan to nie to samo, co wymagany plan sprzedażowy. Prowadzę firmę od 2006 roku, i jako przedst. ubezpieczeniowy, i jako specjalista od biznesplanów właśnie, więc wmawianie uczestnikom rynku pracy, że celem wieloetapowej rekrutacji jest dotarcie do szansy pozyskania biznesplanu jako narzędzia budowania marki własnej i metodologii pracy jest albo efektem niekompetencji, albo wyprania mózgu. Ocenianie produktu UNUM jako nie mającego konkurencji w Polsce to kolejny dowód albo na kompletną nieznajomość własnego produktu, albo brak kompetencji do czytania i analizowania porównawczo dokumentów prawno-handlowych własnych jak i konkurencyjnych produktów. W mojej ocenie i jako agenta, i jako prawnika, i jako klienta, Definicje poszczególnych składowych oferty UNUM są niejasne i rozdmuchane, by Klient czytając, nie dotarł do połowy tekstu. 15 stron OWU do 1 umowy dodatkowej to nieporozumienie, zawoalowanie wyłączeń w konstrukcji tekstu tak sprytnej, że niedopatrzenie przecinka w zdaniu wielokrotnie złożonym zmienia klientowi treść całej umowy a cała dokumentacja w połączeniu z desperacką, agresywną formuą sprzedaży robi klientowi wodę z mózgu. Budowanie bazy klientów na rodzinie i koleżankach to niezbyt zdrowy pomysł, jeżeli zależy nam na rodzinie, koleżankach i żonie; ale rozumiem, że po jakimś czasie pracy w tej firmie to już nie ma znaczenia? Dobra firma to taka, która wciąż szkoli, także z pracy na zimnej bazie, daje wsparcie w postaci świetnej reklamy, oczekuje wysokiego standardu i etyki sprzedaży a nie realizacji rozdmuchanych planów na rodzinie i znajomych oraz dobrze skrojonego produktu, dopasowywanego do potrzeb rynku i będącego wyrazem szacunku dla klienta. Dobry pracodawca wesprze też bazą niedrogich leadów. Kiedyś z ciekawości zaprosiłam agenta UNUM bo byłam ciekawa, czy opowieści o metodach pracy są prawdziwe. Po kontakcie w fircykiem w zalotach, który bez zmrużenia oka wciskał mi bzdury, kłamał, przeinterpretowywał, nie umiał podać produktowej definicji udaru i zawału a na pytanie, czy karencję 180 dni i ankietę medyczną da się ominąć - odpowiedział, że oczywiście, tak - wstyd mi było, że wykonujemy teoretycznie ten sam zawód. Teoretycznie, bo moim zdaniem, model realizacji planów w tej firmie przekłada się na przewartościowanie etyki pracy i stopniowe uodparnianie się na zwykły, dwudziestowieczny wyścig (usunięte przez administratora). Ale, może się mylę, może faktycznie UNUM to raj dla pracowników a ja trafilam na zły produkt i złą OFCA'ę
@Dominika - no i cały Twój wywód zawierający w zdecydowanej większości wierutne bzdury upadł w ostatnim zdaniu - po prostu w Unum nie ma czegoś takiego jak OWCA! Spotkania prowadzą tylko i wyłącznie Agenci Ubezpieczeniowi. Nice try droga konkurencjo, hehehe :)
Firma którą odradzam, przyznaje kwotę odszkodowania jak najmniejszą się da , nie dostałam informacji o wysokości odszkodowania tak że nie miałam możliwości odwołania się .
Nie polecam. Praca polega na sprzedaży ubezpieczeń swoim znajomym i pracy na poleceniach. Podstawy nie ma - tylko jeśli wyrobisz cele sprzedażowe.
Dlaczego branża ubezpieczeń?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Mam parę pytań. w jaki sposób pozyskuje się Klientów? w jakiś sposób menager ma stworzyć zespół, zapewniacie rekrutację czy ma szukać po znajomych? Jak wyliczana jest prowizja od polisy?
Klientów pozyskuje w ten sposób, że każą Ci przygotować listę wszystkich swoich znajomych, rodziny i dzwonisz. Próbujesz wciskać ubezpieczenia i tracisz przyjaciół. Jeżeli nie masz doświadczenia w zarządzaniu, szkoleniu to o budowaniu zespołu zapomnij. To że szukają managera zespołu to n ściema.
Frustracie Romanie - to, że Tobie dany sposób działania nie odpowiada, lub brakuje odwagi to nie znaczy że coś nie działa. Uwierz mi, w UNUM pracuje wielu spełniających się zawodowo managerów i agentów, którzy zarabiają bardzo dobre pieniadze i nie wyobrażają sobie innej pracy. Jak to się mówi: "psy szczekają a karawana idzie dalej" :)
@Ciekawski szukasz ludzi wśród swoich znajomych, rodziny i sąsiadów. Firma nie udostępnia bazy klientów zainteresowanych. Jak przyniesiesz listę swoich znajomych to będziesz mógł nazwać się managerem.
Bazy klientów? To Ty masz przynieść do firmy bazę klientów. Jeśli są jakieś leady to na pewno nie dla Ciebie.
Coś takiego nazywa się nielegalnym pozyskiwaniem danych i tylko jakieś kropo z bankrutującego USA nie widzą w tym niczego zdrożnego - podobnie jak osoby, które zatrzymały się mentalnie w latach 90'. To przedsiębiorstwo ma udostępniać bazę klientów na której pracownicy pracują lub ty, jako handlowiec/agent, masz ją budować - ale nie na zasadzie "daj dane swoich znajomych", bo to jest po prostu przedszkole. Przecież to jest po prostu śmieszne, to jest tak archaiczne jak cyrk Amway sprzed 30 lat, gdzie też byli różni "managerowie" na "wysokich stanowiskach" sprzedający (usunięte przez administratora) różnym (usunięte przez administratora). Po prostu nie wierze w to co czytam o tym ubezpieczycielu, jakbym się cofnął w czasie. Istna komedia.
Cała prawda o czarowaniu, szczuciu, inwigilacji ocierającej się lata 90 współpracy: Zwabia was ogłoszeniem na managera, opowiedzą bajkę… Zaproszą Cię na rozmowę rekrutacyjną i naopowiadają bajek, że za 3 miesiące będziesz zarabiał krocie, co jest kompletną bzdurą. Poproszą Cię o biznes plan zrobiony z Twoich znajomych i później do nich dzwonisz i wciskasz im ubezpieczenia. Przedstawiają firmę jako najlepszą na rynku , a tak naprawdę w porównaniu do PZU czy Allianz są kropelką w morzu, udział w rynku bardzo nie wielki. Ludzie kompletnie nie znają firmy unum, w zasadzie setki odbytych telefonów i każdemu trzeba było tłumaczyć co to za firma i czym się zajmuje. Jeżeli chodzi o sam produkt dużo droższy niż u konkurencji, co nie ułatwia sprawy . Szybkie szkolenie bez możliwości przyswojenia wiedzy i po szkoleniu odrazu ciśnienie siedzisz i dzwonisz maltretujesz znajomych ( jest to wymóg) rodzinę osoby Tobie bliskie. Będą wmawiać Tobie, że teraz zweryfikujesz swoje znajomości i przyjaźnie ( niestety dałam się w to wciągnąć i spora część osób już nie odbiera telefonu ) kontakty i znajomości budowane kilka lub kilkanaście lat nie do odbudowania. Na pierwsze spotkania jeździ z tobą managerka i ciśnie znajomych jak szm_ty do podłogi, traktuje ich jak smi_ci a opowiada o tym ,że spotkanie będzie na luzie … szkoda gadać, wręcz zmusza do kupienia polisy przez znajomych. Co tydzień musisz spisać trzy wnioski jeżeli tego nie robisz odrazu wdrażany jest plan naprawczy z zagrożeniem wypowiedzenia umowy agencyjnej - zaczyna się straszenie itp. Wręcz wypominanie ,że firma inwestuje pieniądze i się firmie nie opłacasz… mimo ,że dopiero co zaczynasz. Jak wygląda praca: W poniedziałek zebranie omówienie wyników, po zebraniu rozmowa z managerem lub dyrektorem oddziału na której będziesz musiał wytłumaczyć każdą godzinę swojego życia. Najlepiej z najdrobniejszymi szczegółami, tu popis daje dyrektor miesza cię z błotem jak tylko może, w zasadzie to chyba jego jedyne zadanie. Bo nie zajmuje się niczym innym jak piciem kawy i przeglądaniem allegro…. Spotkania z klientami po 1h/2h 4/5 spotkań. Wtorek sesja telefoniczna od 8.30 do 13.00 po sesji ruszasz w teren, o ile umówisz spotkania wymóg konieczny 15 pierwszych spotkań tygodniowo, dodatkowo tak zwane spotkania zamykające minimum 6/7 w tygodniu. Czyli tak na dobrą sprawę około 20/22 spotkań - jak nie dojdzie do spotkania to grubo się tłumaczysz, nie liczy się to ,że klient nie chciał się spotkać, założenie jest takie ,że na 100% to Ty zrobiłeś coś źle i musisz to wyjaśnić. Spotkania 1h/2h - 4/5 spotkań Środa jest to dzień gdzie można działać, żadnych spotkań, tłumaczeń, wywodów, sesji telefonicznych niestety jedyny w tygodniu gdzie można popracować. 4-5 spotkań po 1h/2h Czwartek zebranie agencyjne od 9.00-13.00 ( maglowanie przez dyrektora lub managera wypytywanie o czas pracy oraz prywatne sprawy tak jak w poniedziałek ) dodatkowo umówione 4/5 spotkań z dojazdem, czas na spotkanie około 1h/2h jak zamykamy sprzedaż. Najczęściej powrót do domu około 21.00. Piątek 8.30-13.00 sesja telefoniczna po sesji spotkania z klientami, powrót około 21.00 Wymogu pracy w weekendy nie ma ale jak się w nie pracuje, w sobotę czy niedzielę to się biznesu nie zrobi, patrzą wtedy z byka. Podsumowując jeżeli chcecie ciągle się tłumaczyć, być poddawanym inwigilacji, szukacie pracy w której będziecie mogli poczuć się jak dziecko w przedszkolu i lubicie jak ktoś z was robi de_bila to to jest odpowiednie miejsce dla Was. System rozliczania wynagrodzenia również pozostawia wiele do życzenia, nie doliczycie się swojej kasy, nawet osoby pracujące tu po kilka lat nie wiedzą jak to liczyć ;) Jako ,że jest to współpraca B2B pamiętać trzeba ,że koszty związane z prowadzeniem działalności są po waszej stronie czyli parkingi około 600 zł miesięcznie, ZUS o ile jest mały 500 zł duży około 2000 zł. Paliwo na dojazdy z racji częstego bywania w oddziale ( wymóg konieczny ) paliwo 1500-1700 zł. Będą czarować was tzw wsparciem około 9000-10000 zł co później Wam wypominają ( jako rzekoma inwestycja w was ) jak odejmiecie wszystkie koszta wyjdzie około średniej krajowej.
Ta cała firma to zwykłe nabijanie naiwnych w butelkę...startowałem na stanowisko Menagera w Unum w centrali. Już na pierwszej rozmowie moje nadzieje na normalna prace za średnia krajową legły w gruzach...powiedziano mi że muszę zaczynać jako agent ubezpieczeniowy i założyć działalność gospodarczą za podstawowa pensję można sobie opłacić ZUS podatki i inne opłaty związane z działalnością gospodarcza do ręki zostaje niewiele w granicach minimalnej krajowej....trzeba zdobywać nowych klientów np w rodzinie ubezpieczyć ojca matkę ciotkę brata itp a potem ruszać w miasto i chodzić do różnych instytucjach i żebra,ć żeby ktoś chciał się ubezpieczyć...ciężki kawałek chleba robota najgorsza z możliwych zero stabilizacji wiecznie trzeba walczyć o klienta staż pracy w CV to zero bo umowy śmieciowe czyli b2b nie wliczają się do stażu pracy w instytucjach państwowych chyba, że po układach politycznych wtedy od razu się zostaje dyrektorem lub naczelnikiem i wtedy nikomu nie trzeba nic pokazywać i niczego umieć poza liczeniem kasy....o urlopie można zapomnieć o zarządzaniu kimkolwiek też poza samym sobą...słowem ściema i omijać szerokim łukiem.
podaje kilka faktów: wynagrodzenie podstawowe to 8-10 tys., doliczając premie wychodzi niezła wypłata w okolicach 20T juz w pierwszym roku.Darmowe szkolenia na wysokim poziomie, zwrot kosztów podróży służbowych, firma stawia wysokie oczekiwania kandydatom bo pracuje w niej najwięcej MDRT w branży ,nie chce obniżać poziomu jakości i słusznie.
Poszukują osoby do biznesu czyli ubezpieczeń grupowych czy coś więcej ktoś mi powie ? Czy są jakieś leady czy sami wyszukujemy tylko i wyłącznie ? I jakimi samochodami poruszają się przedstawiciele ? Jak wygląda Kontrakt b2b?
Jeszcze czekamy. Będzie show. Będzie o Anecie, Joannie, Robercie i Sabinie. Dowiecie się, dlaczego nie warto tutaj pracować.
To jest słaba firma. Trudno powiedzieć, gdzie trafisz. Ale wszędzie jest podobnie. Tylko się chwalą sukcesami.
To Szubin Sabi tam jeszcze pracuje? Najbardziej niekompetentny menedżer który nie wie jak wspierać ten biznes. Powinna dostać tytuł pracownika roku centrali.. Dlatego tam nie ma czego szukać rozwoju.
Pracuję w Unum od ponad roku. Pracowałam w różnych branżach, ale to właśnie w Unum znalazłam swoje miejsce. Owszem, pierwsze miesiące pracy nie należą do najłatwiejszych. Jeśli się poświęcić i chcesz coś osiągnąć , musisz się zaangażować. Musisz wierzyć w wartość ubezpieczeń - to filar dobrego startu w Firmie. Firma jako pracodawca dokłada wszelkich starań, żeby przygotować agenta ubezpieczeniowego do świadczenia usług na najwyższym poziomie. Nie mamy gotowych rozwiązań i to nas wyróżnia! Jesteśmy ze swoimi klientami na każdym etapie ich życia. Nawiązujemy z klientami prawdziwe i trwałe relacje. To jest największa wartość tej firmy. To w tej Firmie odnalazłam swoje miejsce na ziemi. Przychodzę do biura z ogromną przyjemnością. Unum to dla mnie rodzina. Każdy jest dla każdego. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że w firmie nie ma podziałów i nieprzyjemnych sytuacji. W najtrudniejszych dla mnie momentach, koledzy i koleżanki z pracy są ze mną. Zawsze pomocni nie tylko od strony prywatnej, ale przede wszystkim zawodowej. Kiedy mam jakiś problem, nie ma osoby, która by nie chciała pomóc. Z poziomu hierarchii - ja, jako agent ubezpieczeniowy - najszczerzej polecam tę Firmę zarówno dla przyszłych kandydatów na to stanowisko jak i dla klientów. Jeśli chce ktoś ze mną podyskutować na ten temat, to zapraszam do kontaktu Olga Frankiewicz 514 462 356
Wszystko.. Pracowałem tam 5 lat i żałuję ,ze tak dlugo. Złożyłem wypowiedzenie i jestem w innym TU. Zarabiam wiecej, Dyrektor i managerowie są kompetentni , nie piorą mi głowy sekciarstwem i obowiązkowymi zebraniami ,prowadzacymi przez glupią Dyrektorke. Nagabywaniem znajomych, biznes planami , sesjami telefonicznymi, rybkami w akwarium. Żałosna Firma.
sama prawda UNUM SRUNUM dobrze mówi. Corpo w najgorszej postaci
Impuls do poprawy ? Fakt ,przecież to szczury w laboratorium. ????????????Ciemna masa, ktorą trzeba wycisnąć jak cytryny !
Czytam Państwa komentarze i szczerze powiedziawszy nie dziwię się, że nie zagrzali Państwo miejsca w firmie, w której relację i praca sa na wysokim poziomie i w której wymagana jest kultura osobista. Unum to nie jest firma dla każdego, tylko dla osób, które mają wysokie ambicje i na podobnym poziomie klasę oraz kulturę osobistą.
To ja zadam pytanie, co sprawiało, że przez 5 lat przychodziła Pani do pracy?
Po pierwsze nie Pani. Po drugie klienci . To dla nich pracowałem . Na szczęscie wszystkich przeniosłem do innego TU z dala od tej (usunięte przez administratora).
Kultury osobistej to nikt w Unum nie ma. To tylko pozory. Wie ten kto pracował w tej (usunięte przez administratora). Etyka - tego tez nie ma.
jak się potkniesz to rozmowa naprawcza, jak nie zrobisz planu obcinają Ci prowizje i zmieniają umowę z czasu nieokreślonego na miesięczną, jak nie zrobisz znowu, to obcinają podstawę, a poźniej żeby to nadgonić to nie jest tak łatwo i nagle kończy Ci się umowa i jest oooo przepraszamy ale nie przedłużamy i do widzenia:)
oczywiście ważniaku. Bo Wy w unum jesteście wszyscy wyjątkowi i jedyni w swoim rodzaju. Najlepszy produkt, Najlepsza firma, Najmądrzejsi, Najkulturalniejsi, na najwyższym poziomie a cała reszta jest fe.
Zgodzę się ale nie całościowo. Bo faktycznie znajdą się tam normalni ludzie ale są to jednostki :)
Drogi Anonimie, pracuję w tej firmie od 7 lat, biorę udział w kształtowaniu polityk i procedur. Taki zarzut co do kultury i etyki jest wyrazem jedynie Pana/Pani frustracji, nie popartej żadnymi faktami. Nie znam firmy, która przykładałaby taką wagę do standardów sprzedaży i współpracy. Zresztą jest to analizowane i poddawane audytom przez niezależne instytucje, które stosują rzeczową metodologię w ocenie tcyh standardów.
o jakiej kulturze mówisz jak dyrektor oddziału gdańsk np na potencjalnych klientów, którzy nie wzieli ubezpieczenia mówił biedaki i (usunięte przez administratora). no kultura sama w sobie:)
gadasz głupoty, wszystkie ankiety i głosowania odbywają się w oddziałach. i dyrektor mówi bo emailem nie wyśle takiej informacji. że nie musze wam mówi jak macie głosować i jak ma to wyglądać.
W takim razie wystarczająco długo pracujesz i za mało wiesz.. Procedury i polityki są takie, że można się za głowę złapać i widać jak kompetentni ludzie je piszą, skoro sprzedaż od lat nie może ruszyć.. Gdyby nie to, że każdy kombinuje, to już dawno nie widzieli byście złotówki od składki.. Unum to nie jest życia firma, tylko relikt po Pra.
Pracuję z Olgą w jednym oddziale. Rozpoczęłam współpracę z firmą w 2016 roku. Nie będę się odnosić do wpisów umieszczonych przez anonimowe osoby. Chętnie porozmawiam i odpowiem na pytania odnośnie rekrutacji i pracy. Dla zainteresowanych podaję do siebie kontakt. Joanna Lech-Grodecka tel. 609 509 425
Może unum dla pracowników jest ok. Dla klientów to jedna wielka porażka. "Jesteśmy ze swoimi klientami na każdym etapie ich życia" - hahaha, chyba jak płacą składki. Bo jak przychodzi do wypłaty ubezpieczenia to już nie jest takie oczywiste. "Nawiązujemy z klientami prawdziwe i trwałe relacje. To jest największa wartość tej firmy"- wartością firmy powinna być uczciwość wobec klientów. Jeszcze nie spotkałam ubezpieczyciela, który nie wypłaca świadczenia z polisy za śmierć męża, bo ten miał w chwili śmierci więcej niż 65 lat, jakby mi umarła teściowa w wieku 100 lat to pewnie bym dostała świadczenie za zgon teściowej Nikomu nie polecę nigdy waszej firmy, wręcz będę wszystkim odradzała. Należy rzetelnie informować klientów, choćby o podstawowym zakresie świadczeń. Właśnie tracicie klienta.
Chciałam wykupić ubezpieczenie w tej firmie na życie dla całej rodziny. proszę o informacje co było nie tak zanim podejmę decyzję.
Zauważyłem w sieci kolejne ogłoszenie UNUM obiecujące złote jajka, więc postaowiłem wyrazić swoją opinię dla osób nie chcących marnować czasu. Jako osoba z wieloletnim doświadczeniem sprzedażowym na stanowiskach kierowniczych, pokusiłem się na jedno z takich ogłoszeń i ku mojemu zaskoczeniu telefon z zaproszeniem był jeszcze tego samego dnia (dziś już wiem dlaczego, i bynajmniej nie dzięki mojemu bogatemu CV :) ) Rozmowa z początku zapowiadała się obiecująco. Stanowisko kierownicze, zbudowanie nowego zespołu itp. itd. Schody zaczęły się kiedy usłyszałem zdanie: Będziesz musiał napisać swój business plan. (Pomyślałem, po co pisać business plan w firmie w której się zatrudniam?! jednak zanim przekułem to w słowa, padło...) ale bez obaw, wystarczy (chyba) 5 nazwisk osób które pozyskasz dla nas jako klientów (znów wtrąciła się szybka myśł, przejrzeć LinkedIn`a, poodzywać się do HR z firm z którymi dobrze żyłem itd., ale nie...) Chodziło o nazwiska znajomych, rodziny itd. Kiedy odpowiedziałem że raczej nie mieszam pracy z prywatnym życiem, rekrutującemu zrzedła mina i chyba był to moment kiedy zorientował się że nie będę jeleniem. Następnie tłumaczenie z jego strony że muszę poznać firmę itp. itd. co było jawnym bullshitem, ponieważ takie rzeczy robi się poprzez szkolenia które powinny być w pełni płatne (tak, tego też nie uświadczycie). więc podsumowując, aby zostać kierownikiem na które są wystawiane ogłoszenia, musisz sprzedaź najpierw x polis, następnie zwerbować osoby na twoje obecne stanowisko a następnie doprowadzić do ich sprzedaży z której masz prowizję (tak, zmierzam tym tokiem myślowym do MLM) a na koniec obietnice stanowisk dyrektorskich, własnych oddziałów, corocznych wyjazdów zagranicznych, drogich nagród, samochodów itp itd. innymi słowy, nie masz podstawy, działasz na prowizji którą wypracujesz sobie sam i którą wypracują Ci inni. A nawiązując do komentarzy które wyczytałem dotychczas, nie. Nie musisz pracować w firmie aby wiedzieć jakie panują w niej zasady jeśli w trakcie rozmowy zadasz odpowiednie pytania. I nie, komentarze pisane przez ,,zadowolonych pracowników nie są pisane przez różne osoby. Są to osoby wystawiające ogłoszenia na wspomnianych kierowników czy tam managerów. Ah, i przygotujcie się że w trakcie rozmowy usłyszycie minimum 2-3x w każdym zdaniu nazwę podstawowego (tj. waszego potencjalnie przyszłego) stanowiska w takiej intonacji że można odnieść wrażenie że król Anglii to przy was przerzucacz łajna.
Potwierdzam powyższe, zgadzam się z tym w 100%. Poczułem się (usunięte przez administratora) szukają niby managerów a jednocześnie chcą abyśmy sprzedawali rodzinie i znajomym. Oni nawet bazy klientów nie udostępniają. Rozmowa rekrutacyjna mega słaba. A biznesplan w postaci wypisania listy znajomych to nieporozumienie. Szczególnie kiedy taki biznesplan jest nazywany przez managera z wieloletnim doświadczeniem. Nie polecam. Uwaga na unum! Moje zdanie na temat tej firmy strasznie nisko upadło.
W jaki sposob pozyskuje sie klientów? jak się przelicza prowizje przy sprzedanej polisie?
Pracowałem w IT Unum. Bardzo odradzam, toksyczne środowisko pracy z jakim nigdy wcześniej się nie spotkałem. Ciągłe pospieszanie naciski, kłótnie a nawet wyzwiska. Wszystko ma być zrobione w godzinę albo dwie - inaczej awantura. Nigdy natomiast nie słyszałem żeby ktoś kogoś chwalił, ze dobra robota, cokolwiek. Szybko szybko, szkoda czasu, nie ma czasu - to słychać codziennie.
Zapomniałem dodać, że na chorobowe nikt nie chodzi, często osoby wdzwaniają się zimą na spotkania i słychać że są mocno przeziębione ale przecież przeziębienie to jeszcze nie powód aby brać wolne. Natomiast w razie urlopu co rzadko się zdarza powszechną praktyką jest wdzwanianie się codziennie na daily aby być na bieżąco. I oczywiście jak ktoś czasem bierze wolne to zawsze zaznacza, że jest pod telefonem.
Też pracowałem w IT Unum i mam podobne doświadczenia: presja czasu, naciski, zastraszanie, dwuznaczne wypowiedzi i "żarty". Na rozmowie podkreślanie jaką są etyczną firmą, work-life balance, wzajemny szacunek. Jak pracowałem to telefony na prywatny numer na urlopie to była norma. Teoretycznie mogłeś nie odbierać, ale później Twój manager się odwdzięczy i będzie Cię gorzej traktował, będzie wywierał presję na kimś z zespołu, aby się z Tobą skontaktował. Kto odmówi skończy tak samo. Straszna kultura organizacyjna. Zdecydowana większość nie chce się dzielić wiedzą, bo obawiają się zwolnień. Dużo tutaj ludzi bez kręgosłupa moralnego, zwłaszcza w sprzedaży i działach ściśle z nimi wspolpracujacymi.
Pracując w HelpDesku Unum jesteś najniżej w hierarchii jak się tylko da. Nie wszyscy użytkownicy traktują Cię z szacunkiem i nic z tym nie możesz zrobić. Drobne złośliwości, pasywna agresja, w skrajnych wypadkach obelgi w Twoją stronę, straszenie skargami, gdzie zawsze jesteś na przegranej pozycji, od Ciebie wymaga się kultury osobistej na wysokim poziomie, co już nie jest wymogiem dla użytkowników. Podejście jest takie, że biznes może wszystko, ponieważ "to on zarabia na nasze pensje". Manager nie jest od tego, aby Cię wspierać. Jest od tego, aby egzekwować i dyscyplinować. Praca w takich warunkach jest bardzo niezdrowa. Panuje poczucie walki i konfliktu.
Też pracowałem i niestety potwierdzam. Najgorsze było to, że przychodząc do pracy siedzisz na minie, bo nigdy nie wiesz kto i kiedy Cię zaatakuje słownie. (usunięte przez administratora) - potem siedzisz z podkulonym ogonem i siedzi to w człowieku. Prosta droga do utraty poczucia własnej wartości. Jak zmieniłem firmę, to na początku ciężko było mi uwierzyć, że można być w pracy szanowanym pracując we wsparciu użytkownika.
Ogłoszenia na stanowisko Kierownika wystawiane na portalach są wprowadzaniem ludzi w błąd i zwyklym obrzydliwym kłamstwem. Nigdy nie spotkałam się z taką manipulacją, aby pisać że poszukiwany jest kierownik, w sytuacji kiedy poszukiwany jest agent ubezpieczeniowy. Oczywiście jeśli spełni warunki zarówno dotyczące sprzedaży i rekrutacji to po 6 miesiącach może ubiegać się o to stanowisko. Ale fakt jest taki ze poszukiwany jest agent, a nie kierownik. Czysta manipulacja! Takie Ogłoszenia powinny być blokowane przez portale i powinna być nałożona kara na firmę UNUM, za wprowadzenie w błąd.
Potwierdzam, również poczułem się (usunięte przez administratora) Zaproszono mnie jako lidera z doświadczeniem na stanowisko managera, a okazało się że mam sprzedawać rodzinie i znajomym ubezpieczenia. Dopiero jak namówię znajomych, stworzę własną sieć, miałbym nazwać siebie managerem. Straciłem tylko czas i pieniądze. Ogłoszenia UNUM wprowadzają w błąd. Nie polecam UNUM.
Nie wierzcie w ogłoszenia na stanowiska kierownik sprzedaży, dyrektor oddziału czy manager sprzedaży. Nie zaczniecie na tym stanowisku, a jako najzwyklejszy agent. Dumnie zwany LPA. Jak zrobisz targety sprzedaży przez 3mce i jednocześnie zrekrutujesz ludzi to może Cię awansują na managera sprzedaży. I w sumie ścieżka rozwoju, oprócz tytułów senior, expert, blablabla się kończy. Oczywiście jesteś na B2B; co i tak wymaga od Ciebie dyspozycyjności w biurze 4 dni w tygodniu po 2-3h. Nawet trzeba pisać wnioski urlopowe jak na uop. A to zebranie, a to sesja, a to ścieranie się z managerem/dyrektorem. Odbyłeś 10-12 pierwszych spotkań to dostaniesz pytanie dlaczego nie 15; patrząc w Twój kajet widzą lukę w środę o 19. Chcą, abyś tam wpisywał prywatne sprawy :] Albo umów spotkanie w sobotę/niedzielę. Najlepiej przy obiedzie wyjmij tableta. Słowo klucz? zrobcie mocną sesję. Tak? Szczególnie jak dzwonisz na Openie i chcesz się przekrzyczeć z pozostałymi agentami. Sami optymiści O jakości pracy niech świadczy fakt, że firma coraz więcej i szerzej prowadzi rekrutację na całą Polskę. I nie jest to kwestia rozwoju. Na przestrzeni roku stany osobowe niektórych oddziałów nie drgnęły praktycznie do przodu. A wręcz się kurczą. Ludzie odchodzą po miesiącu, dwóch, trzech. Czasem sami, czasem jak się da im powody. I umowa (czasowa) nie zostaje przedłużona. A przy tej na czas nieokreślony Cię flagują na żółto. Jeśli chcesz zostać w branży - firmy po byłych pracownikach z UNUM będą się szarpać. Jeśli nie chcesz - nic straconego
Hej, czy wiesz na jakie stanowiska aktualnie rekrutują w Krakowie do nowo otwartego biura? Jakieś administracyjne ?
Najlepszy Pracodawca. Doceniam fakt że uczą mnie praktycy a nie teoretycy. Mogę się realizować zawodowo jestem doceniana moja praca jest zauważona. Otrzymuję wsparcie na bieżąco, mogę otwarcie i szczerze rozmawiać. Każdy kto jest odpowiedzialny uczciwy i zaangażowany osiągnie SUKCES w UNUM. Polecam pracę w UNUM
Pracowałam w firmie (Pramerica i Unum) wiele lat - po stronie Centrali, więc bez presji na sprzedaż. Jeśli chodzi o Centralę, to bardzo polecam - w 80 % świetni ludzie do współpracy (i chyba jak w każdej normalnej firmie 20 % to ci nielubiani współpracownicy). Firma amerykańska, więc żadne zachowania okolomobbingowe nie przejdą (co już w polskich firmach nie jest tak oczywiste). Ale i wyraźne indywidualności tu też się nie odnajdą się (to w końcu korpo, a nie agencja kreatywna ????). Tyle o atmosferze w Centrali, dla tych zainteresowanych zarobkami powiem, że płacą na etacie lekko poniżej średniej rynkowej, ale jeśli spokój psychiczny i fajne benefity są dla Ciebie ważniejsze, to polecam. Co do pracy w Oddziałach, czyli sprzedaż w terenie. To typowa praca dla handlowców. Produkt jest bardzo dobry (sama wciąż posiadam ich polisę), ale i drogi. Nie ma dużo wykluczeń, więc po dokładnej analizie ubezpieczeniowej masz produkt, z którego uczciwie dostaniesz pieniądze. To są jednak tylko / aż ubezpieczenia - czyli produkty ochronne a nie inwestycyjne! Jak żyjesz w zdrowiu i szczęściu, to nie dostaniesz kasy, ale jak choroby Cię zmiotą, to rodzina ma wytchnienie finansowe. Tak szanowni działaj ubezpieczenia - to wspólna pula dla niewielu nieszczęśników. A teraz: praca w sprzedaży. To typowe B2B, więc jak pracujesz, umiesz dobrze sprzedawać i nie boisz się ludzi, masz sporo kontaktów, masz autentyczną pewność siebie, to wygrasz! Początku to typowe MLM (w końcu model amerykański) Co to jest MLM? MLM, czyli multi level marketing, to rodzaj marketingu opartego na sieci dystrybutorów, czyli partnerów biznesowych, którzy korzystając z produktów danej firmy, mają możliwość sprzedaży ich swoim znajomym, przyjaciołom czy rodzinie, za co otrzymują określoną prowizję od firmy, dla której pracują. Ale jak zatrzymasz się na MLM i nie chcesz / nie umiesz wyjść na rynek, to już możesz szukać innej pracy, bo system prowizyjny (bardzo atrakcyjny zresztą) jest oparty na B2B i tylko sprzedaż daje zarobki.
Z Firmą współpracuje od 2020 roku, niesamowici ludzie, firma pozwala Ci się bardzo rozwinąć. Po 4 latach nie wyobrażam sobie innego miejsca pracy. To co ważne , to miejsce dla ludzi przedsiębiorczych i chcących pracować.
Firma Unum regularnie szuka osób do współpracy. Stanowisko managera ds. sprzedaży wygląda trochę inaczej. Opiszę tu proces aby uniknąć rozczarowania wielu osób. Otóż firma szuka osob które będą sprzedawać polisy o zawyżonej wartości znajomym i rodzinie, a później zachęcić tych znajomych aby sprzedawali polisy swoim znajomym. I tak budując sieć, podobnie jak w MLM. Firma nie udostępni Wam bazy danych, także szukacie klientów wśrod znajomych i rodziny. Jak ogarniecie swoją sieć, będziecie mogli nazwać się managerami swojej sieci, kordynatorami a później może nawet dyrektorami. Firma przygotowuje prezentację gdzie opowiadają jak to super jest i że po kilku miesiącach możecie liczyć na 5cyfrowe zarobki, bez ograniczeń.. tyle że na takie zarobki może liczyć jedynie osoba 1/1000 która ma masę chętnych znajomych do wydawania pieniędzy na ubezpieczenia. Jeśli myślicie że poszukują managera z doświadczeniem, to szukają ludzi do tworzenia dalszej sieci. Umowy o pracę czy zlecenia nie dostaniecie. Bardzo podobną prezentację i obietnice dobrobytu otrzymacie na spotkaniu z firmami podobnymi do FMgroup czy AmWay. Jeśli chcecie stracić znajomych to idealne rozwiązanie.
Rozumiem, że przepracowałeś w Unum pare lat dzieląc się taką opinią?
Aby opisać sposób rekrutacji i uniknąć rozczarowania wielu osób nie trzeba spędzać kilku lat w Unum. W firmie są różne stanowiska, opisałem rekrutację na stanowisko managera ;)
Hmm, czyli będąc tylko na rekrutacji oceniłeś już, że firma sprzedaje polisy o zawyżonej wartości, a prezentowane zarobki są fikcją. No niestety, z własnego doświadczenia muszę Cię zmartwić, ale ani jedno ani drugie nie jest prawdą. Aby wydawać takie opinie, warto trochę popracować i poznać rzeczywistość i produkty od podszewki. Standardowo opinie o firmie wydają osoby kompletnie nie znające rzeczywistości, którym albo się nie powiodło, albo nawet nie przeszli procesu rekrutacji. Także pozdrawiam - zadowolony pracownik i klient firmy:)
Jeśli ktoś z Was zastanawia się nad pracą w Unum jako agent to niech czym prędzej wybije to sobie z głowy. Korpo razy milion, będą Was sprawdzać codziennie, tablety z GPS patrzą gdzie i jak długo pracujecie, codzienne raporty, sprawozdania, kolorowanie kalendarzy zwanych przez Unum sucessplannerem, żenada. Jedyne czego możecie dorobić się w tej pracy to depresja albo nerwica. Ciągle podkręcanie planu, wskaźników, zawsze będzie za mało choćbyś robił plan na 400%
Firma niepoważna, odradzam pracę, a raczej współpracę na zasadach b2b. Po rozmowach rekrutacyjnych zaproponowano mi współpracę i zaproszono na spotkanie w oddziel w Rzeszowie. Byłem przekonany, że jadę na podpisanie dokumentów do rozpoczęcia współpracy. Niestety okazało się, że gość w oddziale chce przeprowadzić kolejną rozmowę rekrutacyjną z formularzem rekrutacyjnym. Musiałem pojechać 170 km w jedną stronę tylko po to, żeby pracownik, który nawet się nie przygotował i nie wydrukował formularza, pogadał sobie 30 minut i na tym się skończyło. Nie miał wydrukowanych dokumentów, bo mieli awarię internetu i nie mógł nic wydrukować. Do spotkania trzeba może się przygotować wcześniej? Brak szacunku dla kandydatów i ich czasu. Miałem potem ustalony termin rozpoczęcia współpracy od początku marca. Nikt się ze mną nie kontaktował, po telefonicznym kontakcie z mojej strony dowiedziałem się, że nie ma osoby decyzyjnej, bo jest na urlopie i nie rozpoczniemy współpracy?! Odpuściłem i do chwili obecnej nikt się nawet nie zainteresował tematem.
Odpowiedz Sygnaliście i załóż darmowe konto Compliance Officera
Skorzystaj z usługi GoWhistle i porozmawiaj z autorem wpisu. Dowiedz się więcej o usłudze GoWhistle tutaj.
Etap 1 - Zgłaszasz nieprawidłowość w firmie
- wybierasz zgłoszenie anonimowe lub imienne
- decydujesz o kategorii zgłoszenia np. łamanie przepisów prawa
- możesz szczegółowo opisać sytuację
Etap 2 - Przekazujemy Twoje zgłoszenie pracodawcy
- informacja o sygnale pojawia się na wątku firmy
- upoważniony Compliance Officer dostaje możliwość odpowiedzi na sygnał
- GoWork dba o terminowy odzew ze strony firmy
Etap 3 - Pracodawca udziela odpowiedzi
- sygnalista informuje, czy problem został rozwiązany
- dostajesz możliwość upublicznienia sygnału
- dostajesz możliwość podziękowania pracodawcy
Zostań Sygnalistą w Unum Życie TUiR S.A - Warszawa
Firma nie ma zarejestrowanego Compliance Officera. GoWork oraz GoWhistle nie zobaczą treści Twojego zgłoszenia! Dzięki nam będziesz miał gwarancję, że firma otrzyma Twoją informację o chęci zgłoszenia sygnału.
POTWIERDŹ EMAIL
Dziękujemy za zgłoszenie nieprawidłowości w Unum Życie TUiR S.A
Zgłoszenie sygnału wymaga weryfikacji. Prosimy o zapoznanie się z treścią przesłanej wiadomości na Twój adres e-mail i potwierdzenie. Po poprawnej weryfikacji poinformujemy Cię o kolejnych krokach.
Nie otrzymałem e-maila, wyślij ponownieZarejestruj Compliance Officera
i odpowiedz bezpłatnie sygnaliście
POTWIERDŹ EMAIL
Aby zarejestrować darmowe konto Compliance Officera, musisz jeszcze potwierdzić adres e-mail.
Wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym na podany przez Ciebie adres. Po naciśnięciu w niego, poinformujemy Cię o kolejnych krokach.
Skontaktuj się z nami
Pracodawco, skorzystaj z naszych usług
Dzięki nam, Twój sygnał dotrze do Pracodawcy!
Etap 1 - Zgłaszasz nieprawidłowość w firmie
- wybierasz zgłoszenie anonimowe lub imienne
- decydujesz o kategorii zgłoszenia np. łamanie przepisów prawa
- możesz szczegółowo opisać sytuację
Etap 2 - Przekazujemy Twoje zgłoszenie pracodawcy
- informacja o sygnale pojawia się na wątku firmy
- upoważniony Compliance Officer dostaje możliwość odpowiedzi na sygnał
- GoWork dba o terminowy odzew ze strony firmy
Etap 3 - Pracodawca udziela odpowiedzi
- sygnalista informuje, czy problem został rozwiązany
- dostajesz możliwość upublicznienia sygnału
- dostajesz możliwość podziękowania pracodawcy
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Chcesz być na bieżąco z odpowiedziami?
Zapisz się na powiadomienia o nowej opinii już teraz
Psst! To jeszcze nie koniec!
Potwierdź swoją subskrypcję!
Odbierz maila
Na podany adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z prośbą o potwierdzenie subskrypcji (RODO)
Potwierdź subskrybcję
Kliknij w link potwierdzający subskrypcję w mailu i bądź na bieżąco!
Dziękujemy za wypełnienie formularza zarobków.
Chcesz być na bieżąco z odpowiedziami?
Zapisz się na powiadomienia o nowej opinii już teraz
Psst! To jeszcze nie koniec!
Potwierdź swoją subskrypcję!
Odbierz maila
Na podany adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z prośbą o potwierdzenie subskrypcji (RODO)
Potwierdź subskrybcję
Kliknij w link potwierdzający subskrypcję w mailu i bądź na bieżąco!
Dziękujemy za wypełnienie formularza zarobków.
Znajdź firmę
Zapisz się na powiadomienie o nowej opinii już teraz!
Zapisz się na powiadomienie już teraz
Otrzymuj powiadomienia na temat firmy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Unum Życie TUiR S.A?
Zobacz opinie na temat firmy Unum Życie TUiR S.A tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 111.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Unum Życie TUiR S.A?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 76, z czego 29 to opinie pozytywne, 33 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Unum Życie TUiR S.A?
Kandydaci do pracy w Unum Życie TUiR S.A napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
Badanie gemiusPrism Enterprise prowadzone przez Gemius od 1 listopada do 30 listopada 2024 r.; wskaźniki: „Użytkownicy”.
(real users)
- GoWork.pl 3 103 758
- LinkedIn.com 2 913 894
- Pracuj.pl 2 743 308
- OLX.pl 2 427 246
Aktualne oferty pracy w pobliskich miastach
Opinie o firmach w pobliskich miastach
Firmy w mieście
- Park Wysokiej Księgowości Sp. z o.o.
- Geo i Eko KRW Konrad Rola-Wawrzecki
- Import-Export Agnieszka Kania
- Sangres Sp. z o.o.
- Beata Leszczyńska Specjalistyczna Opieka Lekarska
- Karol Olichwier Ratownik Medyczny
- Invest 4 All Sp. z o.o.
- Kapibar Sp. z o.o.
- Związek Pracodawców Przemysłu Urządzeń Pomiarowych
- Katarzyna Makówka Beauty Salon
Obowiązek informacyjny przedsiębiorcy
Szanowny Przedsiębiorco!
Poniżej znajdują się informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych przez GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o.
- 1. Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
- Administratorem Twoich danych osobowych jest GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, ul. Wirażowa 124 A, 02-145 Warszawa.
- 2. Jak skontaktować się z wyznaczonym w GoWork.pl Inspektorem Ochrony Danych?
- Przestrzeganie zasad ochrony danych w GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. nadzoruje wyznaczony Inspektor Ochrony Danych, z którym możesz skontaktować się poprzez adres e-mail: iod@gowork.pl
- 3. W jakim celu oraz w oparciu o jaką podstawę prawną przetwarzamy Twoje dane osobowe? Jak długo przechowujemy Twoje dane?
- W zakresie swojej działalności zajmujemy się pozyskiwaniem informacji na temat sytuacji panującej w przedsiębiorstwach. Umożliwiamy Użytkownikom Serwisu zapoznanie się z opinią oraz dokonanie oceny przedsiębiorcy, w szczególności jego wiarygodności i rzetelności jako pracodawcy lub partnera biznesowego.
Kategorie osób | Cel przetwarzania | Podstawa prawna | Retencja danych |
---|---|---|---|
Osoby fizyczne prowadzące własną działalność gospodarczą | Utworzenie i udostępnienie profili przedsiębiorców w serwisie GoWork.pl, w celu umożliwienia zapoznania się z opinią oraz dokonania oceny przedsiębiorców. | art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes administratora - prowadzenie portalu internetowego umożliwiającego jego użytkownikom wyrażanie opinii o przedsiębiorcach) art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes osób trzecich - możliwość zdobycia przez przedsiębiorców opinii na swój temat przydatnych do podnoszenia jakości warunków pracy oraz polepszania wizerunku) art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes administratora lub osób trzecich – ustalanie, dochodzenie roszczeń, obrona przed roszczeniami związanymi z prowadzoną działalnością gospodarczą) | Dane będą przetwarzane do momentu wniesienia skutecznego sprzeciwu, z przyczyn związanych ze szczególną sytuacją osoby, której dane dotyczą, a następnie, po wniesieniu sprzeciwu dane będą archiwizowane przez okres przedawnienia ewentualnych roszczeń. Po wskazanym wyżej okresie dane osobowe będą usuwane lub anonimizowane. |
- 1. Komu przekazujemy Twoje dane osobowe?
- Odbiorcami Twoich danych osobowych będą podmioty świadczące usługi na rzecz GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. (w szczególności usługi takie, jak obsługa systemów informatycznych) oraz GoWork.pl Andrzej Kosieradzki, a także podmioty upoważnione do odbioru danych na podstawie przepisów prawa.
- 2. Jakie jest źródło pochodzenia Twoich danych?
- Twoje dane pozyskaliśmy ze źródeł publicznie dostępnych, takich jak: Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (CEIDG), inne publiczne rejestry, strony internetowe.
- 3. Jaki jest zakres danych osobowych, które przetwarzamy?
- Przetwarzamy Twoje dane osobowe w zakresie obejmującym: dane teleadresowe (takie jak: imię, nazwisko, nazwa firmy, adres siedziby firmy), dane kontaktowe (takie jak: adres email, numer telefonu).
- 4. Jakie przysługują Ci prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych?
- Zapewniamy realizację Twoich uprawnień wskazanych poniżej. Możesz realizować swoje prawa przez zgłoszenie żądania na adres e-mail: iod@gowork.pl
Prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania danych | Masz prawo w dowolnym momencie wnieść sprzeciw wobec przetwarzania Twoich danych osobowych, jeżeli przetwarzamy Twoje dane w oparciu o nasz prawnie uzasadniony interes. Jeżeli Twój sprzeciw okaże się zasadny i nie będziemy mieli innej podstawy prawnej do przetwarzania Twoich danych osobowych, usuniemy Twoje dane, wobec wykorzystania których wniosłeś sprzeciw. |
Prawo do usunięcia danych | Masz prawo do żądania usunięcia wszystkich lub niektórych danych osobowych, jeżeli:
|
Prawo do ograniczenia przetwarzania | Masz prawo do żądania ograniczenia wykorzystania Twoich danych osobowych, gdy:
|
Prawo dostępu do danych | Masz prawo uzyskać od nas potwierdzenie, czy przetwarzamy Twoje dane osobowe, w związku z tym masz prawo:
|
Prawo do sprostowania danych | Masz prawo do sprostowania i uzupełnienia podanych przez siebie danych osobowych. Masz prawo żądać od nas sprostowania nieprawidłowych danych oraz uzupełnienia niekompletnych. |
Zgłaszania skarg | Jeżeli uważasz, że Twoje prawo do ochrony danych osobowych lub inne prawa przyznane Ci na mocy RODO zostały naruszone, masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (www.uodo.gov.pl). |