Masz rację. Najgorsze jest to ze takie osoby są głaskane. W imię czego ? Bo nie będzie miał kto pracować? Będzie. Jaki pożytek jest z takich doradców? Żaden. Teraz jest głaskanie i całowanie po rzyci bo taki może się poskarżyć na zewnątrz Więc lepiej trzymać na siłę i jeszcze dawać podwyżki a nie wymagać zupełnie nic. Bo zawsze znajdzie się 1 matoł.na dział który nic nie mówi, nie skarży się tylko pracuje. I taki zrob robotę a podzywkj czy broń boże pochwały już na pewno nie
Jeśli myśleliście że jest zła dyrekcja to mieliście przez jakiś czas dowód że może być gorzej. Osoba która zastępowała głównego dyr nie nadaje się na to stanowisko z kulturą jaka ma. Ręka w kieszeni, chamskie odzywki, brak wiedzy. Ludzie zapieprzaja a on zobaczy że się stoi chwilę i teksty jak spod sklepu . Wstyd
praca w OBI jest różna... zależy na jaki dział trafisz są plusy i minusy... jeśli trafisz na ogród ,magazyn czy budowlankę masz ... prz....bane . roboty tyle co na budowie w o okrojonym składzie... jak można tyle robić w 3 - 5 osób.. przecież to jest absurd........ jest bardzo ciężko ..latem gorąc , zimą piździ.... SĄ TEŻ PLUSY:) he stała stabilna praca odzież robocza.. FAJNI LUDZIE i co .... pensja:P zawsze na czas ALE... ALE.. tam nawet nie zarobisz 3 tysięcy do ręki.. BIERZESZ 2100- 2600- pensji za to ze wychodzisz z pracy wyczerpany .. cały pocięty brudny... z bólem kręgosłupa... do tego Dyrektorzy chodzą i mają PRETENSJE!!!! że nic NIE ROBIMY?!? zapewne NAM PRACOWNIKOM tego nie powiedzą w twarz.... ale ja ich obserwuje..... stoi taki 3- 4 metry od ciebie.. i cie sprawdza ...pamiętajcie... WAS TEŻ MOŻE KTOŚ SPRAWDZAĆ I OCENIAĆ WASZĄ PRACE REZULTATY...NIE jednego Ten market miał dyrektora..a wracając zawsze przychodzą w tym momencie... co człowiek zwykły człowiek NIE MASZYNA!!! przez 5- 10 min odpoczywa..i np rozmawia z kolegami z działu , którzy też sobie robią...króciutką przerwę ... ale oczywiście pretensje i gadanie ze jest sielanka... ale nie widzą ze przez resztę godzin... ZAPIERDZIELAMY. I TO WIDAĆ GOŁYM OKIEM ŻE ROBOTA TAM IDZIE... premia??? co to w ogóle jest??? jakiś dodatek który będziesz miał od utargu??!! to jest motywacyjna premia??? WSTYD!!! a wracając do dyrektorów.. przychodzi pyta się... wiec mówię ze jest źle ... tamto źle a TEN gada....... ,, albo o pogodzie albo o utargu.... no żenada!!! ALBO jeszcze lepsze cieszmy się że mamy prace.....chłopie cieszyłbym się jakbym zarabiał tyle co TY! I Chodził se po markecie.... więc NIE ZADAWAJ JUŻ (usunięte przez administratora) PYTAŃ....
pracuje bo u nas w rejonie kieleckim nie ma lepszych warunków pracy.... może i pójdę gdzieś gdzie dają 2 stówy więcej.. ale mogę trafić na gorsze (usunięte przez administratora) więc trzymam się tego a po drugie.. pisze prawdę to co się dzieje na markecie.. owszem firma stabilna to cieszy atmosfera itd..... ale płaca do wykonywanej pracy na dziale którym pracuje jest za niska.. każdy ci to powie.. po trzecie... pisze o błędach i częstym złym traktowaniu NAS pracowników.. ... jeden dyrektorów nawet nie wita się z pracownikami... brak szacunku.. a przekaz informacji stojąc 3 metry ode mnie do kierownika to żenada... ja rozumiem ze w SIECI taka jest kolej rzeczy.. dyrektor-kierownik-pracownik ale jak stoisz obok mnie to nie musisz szeptem mówić do mojego kierownika..bo MY PRACOWNICY CZUJEMY SIĘ JAK RZECZ.... a błędy wytykam bo CO ROKU POWTARZACIE (usunięte przez administratora) ciągle nie możecie ustalić pewnych rzeczy które CO ROKU są problemem.... JA NIE WIEM PO CO WY W OGÓLE robicie TE zebrania u góry... JAKI JEST SENS jak i tak potem trzeba po was poprawiać LUB ...np po ustaleniach na ZEBRANIU trzeba zmieniać.. za.... za 2 -3 tygodnie.. przecież to jest marnowanie czasu i zdrowia pracownika..... IDZIE sezon zimowy nie potraficie ustalić jednego miejsca na centrum opału.... koledzy z działu musieli odnowa... to robić i przestawiać.... masakra.... ciężko ustalić JEDNO SPRAWDZONE MIEJSCE... tylko trzeba przestawiać ... co miesiąc....strata czasu i nerwów i zdrowia kręgosłupa pracownika oczywiście a klient sam się obsłuży... przecież wam na tym zależy.. następne... NAGLE.... na dziale budować znalazło sie 20- 30 palet drzwi i BUUM!!! jest problem.. ale tylko dlatego ze WY tak WY nie dopilnowaliście - nie skontrolowaliście tego ... robicie obchody codziennie i zamiast mówić o problemach to ...CHRZANICIE o utargach i słupkach... a najgorsze jest to że BIERZECIE ZA TO PENSJE...! za to ze dochodzi do takich sytuacji... a słyszałem że jesteście przecież od pomagania nam pracownikom..- oczywiście są też plusy ale nie chce mi się ich wymieniać jak i 20 innych minusów tego marketu ..
pracuje juz dosc dlugo, zarobki smieszne do wykonywanej pracy ktorej jest bardzo duzo. Zaloga nawet fjna ale bardzo mala.Praktycznie zostaja 3 sosoby na caly dzial. DO tWYCH OBOWIAZKOW NALEZY: obsuga klienta, rozkladanie towaru,zmiana cen itp. Masz co robic jednym slowem. praca zmianowa wiec pozegnajsie z gronem znajomych. do plusow: stala wyplata chyba jedyny lus. Praca na chwile ot nauczyc sie czegos i tyle. Awans sporadyczny. Raczej nie polecam ot praca prosta fizycznie.
Witam , widziałem ofertę pracę w markecie i chciałbym się dowiedzieć ile firma proponuje na start czy są jakieś premie ? Jak wygląda praca doradzy klienta na dziale mieszkać i Jake wygląda ten dział
Obecnie podobno dają 3k brutto , premia jest po wyrobieniu planu miesięcznego . Praca doradcy wygląda na obsłudze klienta, sprzątaniu po klientach , dokładanie towaru, zmianą cen i zajmowaniem się promocją gazetowa . Pracowałem rok i w sumie nie było źle jedyny minus to niska pensja i śmieszna podwyżka która proponuje dyrektor. Fajni ludzie na dziale , kierowniczka bardzo dobra która zawsze idzie pracownikom na rękę . Pozdrawiam dział mieszkać
(usunięte przez administratora)
tak jasne a pzoniej przyjdzie emial z polecniem zapalaty jasne juz pedzimy. zreszta kto co robi to jego sprawa a nie forum.
Go work stał się księga żalów a chyba nie o to tutaj chodzi. Część jest prawdziwa a część nie. Totalna bzdura jest to że po roku pracy Cię zwalniają. Nie spotkałem żeby ktoś kto pracował nie miał przedłużonej umowy. 100% takich przypadków z ostatniego roku - dwóch to ludzie udający że pracują. Prawda jest że jest dużo obowiązków jak na taką ilość ludzi. Nie problemem jest to że obowiązków jest dużo tylko to że ludzi jest mało. Towar sam się nie dołoży. I to jest obowiązek pracownika marketu. Tak jak obsługa klienta i nie można mówić że dokładanie towaru to jest (usunięte przez administratora) i pracownik nie powinien tego robić. Ludzie którzy pracują od lat są przyzwyczajeni o pracy a dziwić i krzywdzić to to może chyba tylko nowe pokolenie oderwane od komputera. Foty z roboty - półprawda. Irytujące są fotki np palety z której ktoś szykuje transport. Ona nie leży tam dla hecy. Irytujące jest zdjęcie krzywej ceny czy papierka na ziemi. Natomiast normalnym jest fotka pustej palety w regale bądź pustego miejsca bo dokładanie tego towaru żeby był dostępny dla klienta to nasz obowiązek. Położenie towaru na półce to też obsługa klienta. Klienta który przyjdzie za chwilę i go sobie weźmie bez trucia (usunięte przez administratora) Doradcy. Kiedyś były obchody w formie papierowej teraz są fotograficzne. Tamte nikogo nie oburzały choć było na nich to samo. Ludzi którzy SAMI szukają sobie pracy i dbają o swoje alejki można paliczyc na palcach 2 rąk. Kolejna prawda jest pensja. Ludzie którzy ciężko pracują powinni zarabiać i 1500 zł więcej od statystów. Niektóre działy ciągnie mniej niż połowa zatrudnionych tam ludzi. Czemu mają nie zarabiać znacząco więcej? Inne firmy wiedzą że takim ludziom można dać 1000 zł więcej bo sobie to odrobią w 1-2 dni sprzedając towar. Białe koszule mają swoje odchyły ale z grubsza uwierzcie że są gorsi. A jeśli ktoś uważa inaczej to znaczy że to chyba jego pierwsza praca w życiu. Powinno się doceniać tych co wychodzą poza swoje ramy a dociskać tych którzy sciemniaja i przez to praca spada na kolegow z działu. Bo ci koledzy później odchodzą z uśmiechem na ustach a kolejny pracodawca ma mega pociechę z nich. A dział tapla się w g.. dalej sam bez nich.
Takim przykładem może być dział budowlany gdzie odeszło dwóch doświadczonych pracowników z bardzo dużą wiedzą którzy po części ciągnęli ten dział. Ciekawe czy dyrekcja co kolwiek im zaproponowała by zostali (podwyżkę, zmianie stanowiska) wątpię (nie miałem z nimi kontaktu dużego więc nie wiem czy mieli jakaś propozycje)może się ktoś wypowie co miał z nimi kontakt. A wiedzę zaangażowanie i podejście mieli ogromne. A osoba która była wyżej nad nimi jakie miała podejście wiedzę (z tego co słyszałem nie pracuje na tym dziale??i co i ma zmianę stanowiska. Jak miały te osoby się czuć jak były tylko od za... i trzymaniu działu w rydzach???czy ktoś z góry sobie zadał pytanie czemu tacy pracownicy odeszli??? pewnie powiedzą "znaleźli lepsza pensje i prace"myślę, że powód był inny a bynajmniej 1 z nich.kolejna osoba która odeszła Pani od projektantów z ogromną wiedzą zaangażowaniem podejściem do klienta. Pracuje krótko ale z obserwacji zauważyłem że takie osoby są niedoceniane. Jest kilka osób co są wyżej tylko pytanie trzeba zadać za co, czym się wykazali, że awansowali??? Oczywiście nie jest prawdą że umowy są nie przedłużane chyba że jesteś mega leniem to wtedy tak. Bo zwykli lenie mają przedłużane umowy.zdjecia jak dla mnie dobra rzecz bo widać optycznie gdzie trzeba coś poprawić dołożyć itp. dyrekcja nie jest aż tak czepliwa są gorsi. Myślę że jak by był inny dyrektor a z tego co słyszałem był dużo bardziej wymagający to co niektórych z góry by już nie było i tych leni z dołu. Z opowieści wiem że kierownicy nawet mieli duży do niego respekt. Jak był w pracy to wszyscy na dole.
I właśnie szkoda że go nie ma bo cała góra była by na dole kierownicy bali się go i był respect a nie teraz pól starego praktikera robi jak starzy kumple... przychodze do pracy na 7.30 i powiem wam przebieram się w szatni a na calej górze sielanka.. kawka opowiesci z weekendu i oczywiscie dyrektorzy nic z tym nie robią.. za ten czas mogli by oni przesuniecia naszykować lub zrobić obchód po sklepie...ale oczywiście biale koszule wolą utrudniac pracownikom na dole zycie... zdjęciami...
Znów wylewanie żali w internecie bo na tyle was stać. Zawsze są pytania czy jest o czymś chcielibyśmy porozmawiać i jest cisza , każdemu wszystko odpowiada a więc skąd te żale w internecie?
Jak się pytałem ciebie ,, dyrektorze ,, o dwa ważne problemy to mówiłeś że to drogi temat lub gadałeś znowu o obrotach lub pogodzie...
Utrudniają. .. połowa marketu o tym, mówi że to (usunięte przez administratora)... i zniechęcanie do pracy... połowa zdjec jest niepotrzebnych bo to problemy niezalezne od nas... ze towar moknie bo dach nieszczelny lub towar stoi wokoło marketu i robi się zdjęcia typu co ten towar tam robi.. albo jeszcze lepsze droga zostawiająca drogę przeciwp. A tam towar I WIDZISZ ZE NIE MA MIEJSCA GDZIE STAWIAĆ A TY CYKASZ FOTKI... WIĘC CHCESZ MIEĆ PORZĄDEK TO PROSZĘ MI ZORGANIZOWAĆ MIEJSCE A NIE CHAMSKO WYSYŁASZ ZDJĘCIA BO TO NASZA WINA ZE TOWAR GNIJE PO KĄTACH skoro robi planuje się coś co zwiększy dochody to też trzeba inwestować w by ten towar składować ale jak się ma nas w czterech literach to ja tez będę to miał i dalej tam stawiał towar
tylko że na tym markecie każdy każdemu dupę (usunięte przez administratora)... zamiast się zjednoczyć i zacząć pisać do centrali to co się dzieje w markecie to lepiej żalić się za regałami jak jest źle i jak było dobrze za byłego dyrektora . zawsze jest opcja albo się zwolnić jak nie pasuje albo zmienić dyrektora tylko jeśli wszyscy będą mówić jednym głosem
Możesz wnioskować o przejście na Radomska. Tam pewnie będziesz czuć się wyśmienicie :) ja naprawdę nie rozumiem. Jak komuś tak źle to przecież nikt na siłę nie trzyma. Mało pracy w Kielcach ? Bo ten płacz jest żenujący .
No wiadomo ze nic nie zaproponowali. A przyczyna jest prosta osoby dużo robiące z reguły maja własne zdanie i wytykają nie komfortowe sprawy dyrekcji a takich osób dyrekcja nie lubi. Ponadto zwolnienie się doświadczonego pracownika jest oszczędnością pieniędzy bo nowego pracownika bez żadnego doświadczenia zatrudni się za mniejsze pieniądze. Na razie ta taktyka się udaje bo na najcięższym dziale budowlanym są zapewne najmniejsze średnie zarobki a obrót wysoki tylko szkoda ze kosztem kilku ogarniętych osób które ciągną dział ale już negatywne symptomy widać bałagan na drzwiach i na stolarni no ale póki wyniki są to problemu nie ma. A niektórzy już zadowoleni bo na dziale nie ma już kto narzekać jeśli coś jest nie tak.
W kazdej firmie i branży zawsze znajdzie sie ktos. Wszedzie zawsze jest selekcja. Nie nadaje sie odpada zostaja najlepsi. Trzeba zrozumiec ludzi. Jedni bladza pracujac w obi a powinni w biedronce. Inni w biurze a powinni na budowie. Selekcja jednak sprawia ze z kazdej dziedziny fachowcy tworza grono gdzie nie ma ze ktos cos. Praca czas zycie kasa. Podwyzki... Itd. Pitolenie. Ale powinny byc. A szara strefa budownictwa bedzie zadowolona.... Zapomnialem, budowlancy do biura:)
Oprócz dyrkecji i kieronika który przychodzi do pracy na 14 a po 14 pije kawe i pali papierosa wszystko by było ok. Druga sprawa to dyrekcja która nic nie robi tyllko zdjecia i nawet gdy jest połowa paleta paneli kaze dołożyć. Trzecia sprawa to dyrekcja ktora nie przestrzega BHP i w adidasach chodzi po markcie a pracownik musi nosić te nie wygodne buty ale dyrketor gdy robi obchód po markecie i cos ciężkiego mu spadnie na stope to nie musi miec butow ktorw sa dopuszczone przez pania od BHP. Czwarta sprawa to pani od BHP ktora chodzi sprawdza jak sa ustawione palety czy nie wystaje po regał ale juz pracownik jest ważny kiedy kaze mu sie przerzucać palete drzwi czy farb np chora sytuacja i chorzy dyrektorzy. Nie polecam nikomu.
Z tego wynika że klienci też powinni mieć buty ochronne,gdyż mogłoby coś im spaść na nogi. Proponuje zapoznać się wytycznymi kto w jakich butach może chodzić na każdym stanowisku. Po drugie też możesz pić kawę i palić papierosa każdy ma do tego prawo. Po trzecie skoro nie polecasz nikomu to po co pracujesz.
Kierownicy funkcyjni czy jak tan sie nazywają to zaczynają zmianę o 14.30 do 23.45 bo zamykają market a taki pan małą literą siedzi w domu i tylko zwolnienia dosyła przez co mamy tylko grafik zmieniany i musimy za niego pracę wykonywać, więc ma czas pisać tu i wylewać swoje żale. Zresztą widać po składni jego wpisów że do szkoły uczęszczał podobnie jak do pracy .
Nie wiem o kim Pan pisze ale przezemnie grafiku zmieniać nie musicie. Ponieważ dawno mnie juz na cale szczęście tam nie ma.
W cv informacja jest, kto jaką szkołę ukończył. Wiedzą kogo zatrudniają. Ja akurat od kąd pracuję w markecie, dnia nie spędziłem na zwolnieniu. Pozdrawiam
No i nie spotkałem się żeby były łamane. Na budowlance tylko parę drzwi jest cięższe niż 30 kg a drzwi dźwiga się w 2. Zresztą zapoznaj się sam z przepisami . Może się douczysz
Dykrektor Pan Kn prosi pracownika ktory jest na wolnym ale robi zakupy zeby podeszedł i pomógł klientowi bo on noe potrafi albo nir wiem zastępca dyrektora nie wie nie zna asortymentu sklepu. To świadczy kto zarzadza marketem były pomaranczowy
Ja wygląda proces reklamacyjny w Obi? Jak kupuje się online to też trzeba reklamować online, czy można to zrobić w każdym z marketów budowlanych tej sieci? Długo czeka się na naprawę lub zwrot pieniędzy? Firma przestrzega terminów i reklamacja przebiega sprawnie i bez problemów?
Jak wygląda praca na kasie? Dostałam propozycje na umowe zlecenie, godziny etatowe i prawie 19zł na reke. Proszę o odp jak to wygląda naprawdę
...polecam pracy na kasie. atmosfera iście rodzinna, wszyscy traktowani na równi, nie ma 'gorszych' i 'lepszych", sprawiedliwy grafik i podział obowiązków a kierownik zawsze i w każdej sytuacji stoi za pracownikiem murem
To akurat minus. Bo jak coś zwala to wypadałoby wziąć na klatę a nie zganiać na innych. I niektóre kasjerki przez to myślą że są świętymi krowami. Jeśli chodzi i współpracę między działami to z nadzoru najwięcej syfu wychodzi.
cześć i zgadzam się z wami koledzy... te zdjęcia odbieram jako (usunięte przez administratora) - co jakiś czas się powtarzają... te działania i zachowania są długotrwałe i uporczywe, tylko w naszym markecie... jest tak że NASI WSPANIALI CHŁOPCY... w białych koszulach robią zdjęcia dookoła marketu... co jest źle co jest do poprawienia... oprócz bieżących obowiązków których jest pełno.. a to obsługa klienta . zmiana cen promocji dostajemy jakieś zdjęcia które moim zdaniem.. demoralizują nas pracowników.. wręcz prześladują. ... odpowiedz sobie na pytanie.... autorze tych zdjęć czym ty się kierujesz wysyłając te fotki do kierowników poszczególnych działów...??? dowalasz się do nas ze nie chodzimy w maseczkach a łazisz po markecie w LACZKACH.. i to jest przestrzeganie BHP??? pfff robisz lub robicie zdjęcia ze towaru brakuje....i nie dołożony. a pracownik zmęczony po zmianie dostaje fotki o 21.... brak szacunku i zrozumienia ze dzięki nam był utarg 200 - 300 tysięcy... to jest zniechęcanie pracownika do pracy... bo można rozumieć TE ZDJĘCIA JAKO (usunięte przez administratora) gdyż jest to ciągłe ,, gadanie" TYPU robicie za wolno bo towaru brakuje na półkach...czy paletach... oczywiście OFICJALNA WERSJA SĄ TO TYLKO ZDJĘCIA. ale kto jest kumaty może tak czuć że (usunięte przez administratora) ... A czy zrobiliście kiedyś zdjęcia O POZYTYWNYM charakterze że coś jest ogarnięte i dobrze zrobione?? WŁAŚNIE.... NIE!
Pracowałem jako pomarańczowy. Z plusów należy wymienić naprawdę kompetentnych kierowników (oczywiście nie wszystkich), którzy wiedzą i zarządzaniem znacznie przewyższają górę. Jeśli była potrzeba wyjść wcześniej lub ustalić w grafiku dzień wolny w konkretny dzień, to nie było z tym większych problemów. Co do współpracowników, to panowała koleżeńska atmosfera. Nie było czegoś takiego jak podkładanie nogi czy robienie sobie na złość. W skrócie - fajni i pomocni ludzie. Co do minusów to wiadomo - pensja. Śmieszne pieniądze za zakres wykonywanych obowiązków. Nie jest to praca, która polega na staniu z szerokim uśmiechem i czekaniu na klienta. Codziennie dostaje się mnóstwo poleceń co należy zrobić. Listy są tak długie, że bardzo często nie jest się w stanie wykonać tego w ciągu swojej zmiany. Jednocześnie ciągle trzeba mieć na uwadze obsługę klientów, którzy często mają pretensje o brak doradców na swoim dziale, - i słusznie - a jeśli jakiś już jest w polu widzenia to z ogonem ludzi za sobą. Tylko że pretensje powinni mieć nie do Bogu ducha winnym doradcom tylko panom w białych koszulach. Oni są za to odpowiedzialni. Wynika to z wąskiej kadry doradców, którzy mają natłok zadań. Wiadomo co należy zrobić aby odciążyć pracowników, ale góra o tym nie myśli. Dla nich liczy się tylko obrót i dobre wrażenie na "regionalnym". Zatrudnienie jest na rok. Zaraz przed końcem umowy mówią szerokiej drogi. Zatrudniają kolejną osobę na miejsce pożegnanej, którą trzeba od nowa wszystkiego uczyć. I tak to się kręci. Perspektywy rozwoju? Brak. Z kolei najbardziej irytującą rzeczą są zdjęcia robione przez dyrektorów. Wiadomo, czegoś brakuje na półce, coś jest uszkodzone, stojak krzywo stoi, brakuje ceny itd. - zrozumiałe. Jednak niektóre są nieprawdopodobnie irracjonalne. Po prostu wybucha się śmiechem gdy dostaje się zdjęcie przewróconego stojaka z ceną, którego trzeba jedynie podnieść. Zajmuje to 2 sekundy, ale pewnie korona by z głowy spadła gdyby pan robiący zdjęcie sam to zrobił... Tak wygląda pomoc z ich strony. Podsumowując, jeśli ktoś szuka pracy na rok bez perspektyw, za śmieszne pieniądze w stosunku do swoich powinności to OBI czeka.
dokładnie :) pracuje na innym dziale i te zdjęcia to szczyt głupoty i brak rozumowania... ROZUMIEM ZDJĘCIA BHP owszem ale zdjęcia po kroju że NASI klienci zostawili syf po sobie... to brak szacunku... najlepsze są zdjęcia które mówisz powyżej... przekrzywiona cena ... przecież mógłby sam to poprawić... ... jeszcze lepsze są zdjęcia zastawiania przez TOWAR wyjść ewakuacyjnych.. to ja mam pytanie DO ŚWIĘTEJ TRÓJCY skoro... NIE MA MIEJSCA I szukamy każdego metra na markecie gdzie położyć towar którego jest pełno to POWIEDZ MI CZŁOWIEKU gdzie go mam stawiać??? hmmm jak od bramy magazynowej aż po budowlankę nie ma przejścia! Inny dział ci zabrudzi.. np i robisz zdjęcia...a potem każą nam sprzątać ... ciekawe jakbym ja ci Zabrudził w twoim biurze u góry i zrobił zdjęcie i kazał SE sprzątać... CIEKAWE JAK BYŚ SIĘ CZUŁ... a zdjęcia muszą .... ba....robić bo mają podkładkę przed regionalnym że ,,COŚ" robią.. bo stoi taki DUMNY CWANIAK 4 metry od ciebie i nie powie. ci tego że coś jest zastawione czy jest brudno TYLKO NAPISZE MAILA DO KIEROWNIKA... szczyt głupoty i chamstwa...OBSERWUJE ich zachowania codziennie.... I ONI powiedzcie mi Ludzie ONI jeżdżą na różne szkolenia i spotkania... i tak WIDAĆ ICH centrala szkoli.... WSTYD!! zero ludzkiego odruchu i pomyśleć że TAKI DELIKWENT BYŁ KIEDYŚ na podobnym stanowisku co my.... WSTYD!!
OBI jest tak lata świetlne za konkurencją że aż razi... TYLKO DZIĘKI Ogrodowi w sezonie trzyma się na rynku...praca u nas w Kielcach jest wręcz irytująca tylko DLATEGO ŻE . NASI CHŁOPCY (tak chłopcy bo dojrzałe Decyzje podejmują FACECI) W BIAŁYCH KOSZULACH UTRUDNIAJĄ PRACE.. zamiast nam pomagać rozwiązywać problemy to ciągle dokładają pomysły, które są .z d..py... NAJGORSZE SĄ OBIETNICE Dyrektorów.. na które trzeba CZEKAĆ JAK NA KOLEJNĄ CZEŚĆ GWIEZDNYCH WOJEN... DOWODY?? - JUŻ WYMIENIAM...- świeży temat hmmm brama tylna na DPT... CAŁĄ ZIMĘ CHŁOPAKI PRACOWALI na minusie i po 4 miesiącach jak przyszła WIOSNA JĄ zrobili..... DLA WIZERUNKU dyrektora i marketu .. WSTYD! po drugie gdy brakuje mi zapraw na dziale to muszę się bardzo natrudzić by je przywieź gdyż DROGA DOJAZDOWA magazynie BARDZO utrudnia dojazd. tam są dziury tam w końcu coś się stanie albo klientowi uszkodzi się auto albo coś bardziej tragicznego się stanie bo chodzą tam ludzie- klienci.. ALE OCZYWIŚĆIE CO? TAM da sie jeździć DYREKTORZY jeszcze za czasów starego kierownika DPT obiecywali nową dojazdówke... hahah śmiech na sali...ja się dziwię chłopakom magazynu ze nic z tym nie zrobią... PODOBNO jest już za budżetowana ALE DYREKTORZY JUŻ JEST CZERWIEC!!! kolejna obietnica... Dział płytki.... Pewien Dyrektor jak się przyjmował obiecał że STARE NIE CHODLIWE PŁYTKI będą odsyłane by zrobić miejsce nowym kolekcjom.. jest ich pełno czy na budowlance czy na magazynie.. ale mineło 2.5 roku iiiiiii......... NADAL CZEKAMY AŻ GEORGE LUCAS NAKRĘCIŁ NOWĄ CZĘŚĆ.. następne.... ciągle nam brakuje wózków na markecie... a tutaj TUŻ ZA OKNEM magazynu stoją sobie dwa stare wózki które czekają aż jeden z RUSKICH przyjdzie i uruchomi JE jak T 34..czy nie da się coś z tym zrobić wywalić je i załatwić 3 WÓZEK... tylko znowu mija 2.5 roku i nic.... JA ROZUMIEM ZE PEWNYCH RZECZY SIĘ NIE DA ZROBIĆ ALE ŁAZICIE WIDZICIE TE PROBLEMY I NIC Z TYM NIE ROBICIE.... JEDYNĄ WASZĄ PODKŁADKĄ BY REGIONALNY COŚ WIDZIAŁ ZE ROBICIE SĄ WASZE ZDJĘCIA KTÓRE SĄ NIE NA MIEJSCU.. TAKA JEST PRAWDA BO PRZEZ TEN CZAS CO PRACUJECIE NIC NIE ZROBILIŚCIE DLA MARKETU..
Szkoda mi wszystkich na zagnanskiej w Kielcach. Dziewczyny pracują na kasach bez klimy co mały wiatraczek do tego stary może pomoc …. Pracownicy działów tez nie maja łatwo dzisiaj jeden pracownik na kilkanaście działów ( płytki drzwi elektro narzędzia ) kolejka jak nic. BIALE KOSZULE ZACZNIJCIE ZATRUDNIAĆ WIĘCEJ PRACOWNIKÓW BO CI KTÓRZY PRACUJĄ PEWNIE NIEDŁUGO ODEJDĄ Z WYKOŃCZENIA !!! I lepiej zróbcie klime bo nie da się wytrzymać
dzień dobry odbiór Towaru jest skandalem... czy istnieje tam brama budowlana?? owszem NIE! Odbiór Towaru jest nie zgodny ze standardami i przepisami BHP gdy chciałem odebrać towar przez magazyn to był on zablokowany przez Dostawę GDZIE tir blokował mi dojazd do magazynu... droga dojazdowa była w krytycznym stanie... gdzie prawie sobie nie z kręciłem kostki... tam są dziury... jeżdżące Wózki widłowe które z towarem na widłach przejeżdżają obok ludzi... palety się przechylają... jak można po tym jeździć to jest nie bezpieczne.. gdzie jest strefa przyjęcia towaru która powinna być ZABEZPIECZONA pachołkami... przecież to jest nie zgodne z przepisami tam chodzą ludzie klienci po odbiór towaru... trzeba jak najszybciej zgłosić to do odpowiednich organów państwowych... szczególnie niebezpieczna jest droga dojazdowa która jest w opłakanym stanie.. to skandal...
Dyrektorzy schodzą na dół robią fotki w poniedziałek gdzie w sobotę jest największy ruch zero podwyżek,pracownicy którzy mają wiedzę są nie doceniani 3 lata bez podwyżek.O uprawnienia na wózki nie wspomnę kierownicy którzy siedzą na górze w klimatyzowanym pomieszczeniu gdzie jest osoba lub dwie na dziele nie mają ochoty schodzić zwyrwaja się po 21 żeby powiedzieć pracownika co mają robić.Dyrektor to czy zastępca to porażka biale koszule i obroty i nic więcej się dla nich nie liczy.Koedy przyjeżdża Góra z Warszawy wtedy porywają sie do pracy. Klienci którzy wchodzsc zdejmują maseczkę ale pracownika pociąga się do odpowiedzialności za nie noszenie maseczki lub jej uchylenie gdzie na sali sprzedaży jest temperatura około 33 stopni woda , z dystrybutora która nie zwiera żadnych minerałów.Co nie którzy mdleją ale biała koszula siedzi w klimie,zastępca dyrektora ma czelność zejść i powiedzieć i że musi się ubrać bo zmarzł. Jedno wielkie g.ó.w.n.o z białych koszul .!!nie polecam uniakjcie tych dyrektorów tej pracy dla nich liczy się klient i obort pracownika mają za nic
heh.. dokładnie:P robi ....taki (usunięte przez administratora) zdjęcia o godzinie 20 przeciez to normalne że towar zeszedł z półek i jest pusto.. NIECH ZROBI O 7 RANO A NIE O 20 godzinie co pracownik jest już wyczerpany... do tego klienci WIEŚNIAKI!! ALE OCZYWISCIE NIE WSZYSCY wymagają by im ładować towar na woźek bo wielki mi biznesmen sie nie pobrudzi... zero szacunku ze strony nie których klientów bo ON PIENIĄDZE ZOSTAWIA???? A JA (usunięte przez administratora) NIE ZARABIAM NA TĄ FIRME??? NIE CHARUJE ??? z kolegami?? WIĘCEJ szacunku do nas a nie foteczki se strzelacie chcesz by ten towar dołozyć o 20 godzinei to zejdz na dół (usunięte przez administratora) ubierz rękawiczki i mi pomóż.. bo ja też mogę zrobić parę zdjęć i wysłać do BHP Lub wyżej że pracuje nie zgodnie z przepisami od regałów na sklepie po dojazdówke na magazynie... i różne strefy które są nie DOPRZYJĘCIA PRZEZ odpowiednie służby....
zastanawiam się nad aplikacją na dział kas. czy możecie napisać jak wygląda ta praca od środka? jaka jest atmosfera, kadra zarządzająca?
no hej możesz złożyć CV ale może to zabrzmi seksistowsko ale jeżeli jesteś atrakcyjną kobietą i masz urodę to wątpię w to by cie zatrudnili..bo jedna lub dwie kierowniczki KAS wolą zatrudnić pasztetów...brzydko powiem niż atrakcyjne kobiety przyciągające klientów... gdyż stare:D:D nawet atrakcyjne kierowniczki będą czuły oddech nowej Krwi.... a teraz uzasadnię ci moją odpowiedz... widać że wiedza i doświatczenie na tym stanowisku nie jest na pierwszym miejscu... dlatego widać strach w oczach obecnych ładnych kierowniczek i jezeli byś była kumatą osobą:) i dotego jeszcze atrakcyjną to napewno byś stanowiła zagrożenie dla kierownictwa:) a po drugie ZAZDROŚĆ w tym że MĘSKIE OTOCZENIE zwracałoby na ciebie uwage a nie na nie:P FAKT zatrudniają ludzi do pracy a nie do romansów:P ale pomyśl o tym podzro
Tak zabrzmiało to bardzo seksistowsko, skoro uważasz że tylko wyglądem można awansować w obi to po twoim wpisie sądzę że jesteś (usunięte przez administratora) ciachem i dyrekcja powinna szykować ci białą koszulę i pasata podstawić pod market. A tak poważnie jesteś małym pustym chłopcem nie mającym minimalnej wiedzy i rozumu w głowie. Wstydzę się takiego współpracownika co ma takie zdanie o KOLEŻANKACH z pracy !!!!!! Każdy mierzy swoją miarą
widzę "kolego" że marnujesz się na tej hali! musisz koniecznie przejść do nadzoru !! Zabłyśniesz wiedzą, doświadczeniem, pewnie i urodą. A co najważniesze będziesz mieć wpływ na zatrunienie NIEpasztetów! I oczywiście będziemy adorować tak przystojnego przełożonego.
Kto pamięta Monikę Syg. z informacji bo cos nie kojarzę żeby to był pasztet?
Zacząć warto od faktu, że jest to praca wśród ludzi, zarówno klientów jak i pracowników. Ci pierwsi stanowią grono tak pełne skrajności i zróżnicowane, że ciężko napisać na ich temat coś konstruktywnego. Po jakimś czasie przyzwyczajasz się do ich zachowań, poznając przy tym pewne wzorce oraz uodparniasz się na zgryźliwych tetryków. Jeśli chodzi o tych drugich - jest to krąg osób dokładnie tak samo zróżnicowany. Ekipę na Zagnańskiej stanowią ludzie od A do Z. Tak jak bawią mnie komentarze i narzekania na kolegów z "dołu", gdyż tego typu sprawy rozwiązuje się face-to-face, tak rozumiem zażalenia wobec "góry". Pamiętam sprzeczne polecenia wydawane pracownikom, uzależnione od humoru dyrektorów i mnóstwo absurdalnych decyzji ze strony Centrali. Przykładem takowej jest chociażby słynne podwyższenie pensji wyłącznie działowi kas, pod pretekstem silniejszego wystawienia go na kontakt z klientami. Rzecz jasna, mowa o pandemii. Oczywiście bez żalu wobec was, panie kasjerki. Listę surrealistycznych postanowień Warszawy i dziwnych postępowań dyrekcji można by rozwinąć dosyć długo, ale warto też wspomnieć dobry aspekt. Dla mnie, jako młodego chłopa, liczyła się przede wszystkim wiedza i doświadczenie, jakie uzyskałem przez okres pracy w OBI. Styczność z klientem i towarem - to była dla mnie nowość i czuję, że wyszło mi to na dobre. Były gorsze i lepsze dni, ale w ostateczności wyniosłem z tego wszystkiego tyle, ile włożyłem. Rozumiem, że o 180 stopni odwrócone spostrzeżenia może mieć ktoś, kto robi na Zagnańskiej pięć, dziesięć albo dwadzieścia lat i widział mnóstwo reform, przebudowy i przeżył czterech dyrektorów, dlatego proszę o wyrozumiałość dla człowieka, który robił tu rok. Pozdro dla całej Techniki i innych. Pobożne życzenie mam takie, żeby wszystkie działy współpracowały fajnie ze sobą jako kolektyw, a śmietanka podejmowała rozważne, przemyślane i konsekwentne decyzje. Joł.
Biale koszule rządzą. Zawsze tak było. Pracownik to jak mroeka musi zapieprzać a im wiecznie zle . Patologia !!!!!!!!!!!!!
drogi dyrektorze ja rozumiem wszystko utargi przyciąganie klienta i wogóle ale jak dostane mandat za stawianie miejsca na zakazie do z mandatem przyjdę do Pańskiego Biura
Nie bardzo rozumiem o co możesz mieć pretensje , jedynym znakiem jaki jest w obszarze w którym parkujemy to znak D4a - droga bez przejazdu oraz roboty drogowe . Nigdzie nie ma wspomnianego powyżej zakazu !!! Zachęcam do zapoznania się z rodzajami znaków z pewnością przyda się w codziennym funkcjonowaniu oraz pomoże w uniknięciu nieporozumień . W mojej ocenie to dobre rozwiązanie , nasze auta są bardziej bezpieczne i unikamy szkody parkingowej w postaci poobijanych części karoserii - zawsze można przyjechać komunikacja miejską i być EKO : to tak ważne w dzisiejszych czasach .
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OBI?
Zobacz opinie na temat firmy OBI tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 52.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OBI?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 42, z czego 1 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!