Praca w tym zakładzie z odziałem w Dobromierzu, to jest jeden wielki żart. Wspaniała pani kierownik Anetka, to jeden wielki przekręt okrada pracowników z premi, każdy zarabia inaczej, oczywiście kobiety odgórnie są przez ta babę dyskryminowane i pracują za 18 zł. Rozwinę się jeszcze co do okradania pracowników, bo niestety inaczej tego nazwać nie można i jest to na porządku dziennym. Po za swoją marną podstawą na rękę, pracujesz na akord bądź nie i jest ci przyznawana w tym wypadku premia uznaniowa, oczywiście można zapomnieć o tym ze się doliczysz swoich pieniędzy bo podstawę otrzymasz na konto a resztę do ręki. Nie ma cie jeden dzień w pracy bądź masz zaplanowany urlop odrazu jesteś pozbawiony premii frekwencyjnej ( marne 150 zł), nigdy nie wiesz ile zarobisz akordu bo dostęp do licznika jest zabroniony. Wypłata zazwyczaj przychodzi około 5 każdego miesiąca dwa dni później dostajesz do ręki. Jeżeli chcesz pasek wypłat to oczywiście go otrzymasz ale na podstawie tego co zostało ci już przelane i otrzymasz to od kadrowej dopiero 10 bo 5 masz wypłatę a 10 kadrowa sporządza odcinki wypłat, niezły żart. Zachowanie kierowniczki w stosunku do pracowników pozostawia wiele do życzenia to kobieta nie potrafi użyć innego języka niż konkretnej łaciny. Obrażanie poniżanie, wykorzystywanie. (usunięte przez administratora) pełną gębą. Jej szacunek do ludzi kończy się na Pani…/Pan… . W lecie temperatury na hali sięgały 30 a nawet więcej stopni, można zapomnieć o dodatkowej przerwie, natomiast w zimie pracownicy sterujący maszyna stoja na zewnątrz przy nawet —10 stopniach na otwartej przestrzeni. Pani Aneta oczywiście bezkarna traktuje ludzi jak chce, można rzec ze na swoje zachowanie ma całkowite przyzwolenie, górę interesuje tylko tyle ze hajs ma się zgadzać.
Pani kierownik z Dobromierza wyleciała z chukiem wreszcie zrobili tam porządek, dobrze by było zrobić jeszcze porządek w Szczytkowicach z kierownikiem produkcji bo nie inaczej traktyje ludzi ,może nawet gorzej. A poza tym firma ok.
Absolutnie nie dajcie się wyrolować tej firmie w kwestii pracy w Holandii. Nie interesują się wysłanymi pracownikami, nie zapewniają praktycznie żadnej opieki medycznej, mimo pobranego bardzo wysokiego ubezpieczenia i na koniec wypłacają w złotych ( po cudownym kursie) żenujące pieniądze rodem z Biedronki. Młodzieży nie dajcie się nabrać!!! Mam nadzieję , że zostanie to ukrócone, bo PiP już wszczęło postępowanie wobec tego oszusta.
Praca w tym zakładzie z odziałem w Dobromierzu, to jest jeden wielki żart. Wspaniała pani kierownik Anetka, to jeden wielki przekręt okrada pracowników z premi, każdy zarabia inaczej, oczywiście kobiety odgórnie są przez ta babę dyskryminowane i pracują za 18 zł. Rozwinę się jeszcze co do okradania pracowników, bo niestety inaczej tego nazwać nie można i jest to na porządku dziennym. Po za swoją marną podstawą na rękę, pracujesz na akord bądź nie i jest ci przyznawana w tym wypadku premia uznaniowa, oczywiście można zapomnieć o tym ze się doliczysz swoich pieniędzy bo podstawę otrzymasz na konto a resztę do ręki. Nie ma cie jeden dzień w pracy bądź masz zaplanowany urlop odrazu jesteś pozbawiony premii frekwencyjnej ( marne 150 zł), nigdy nie wiesz ile zarobisz akordu bo dostęp do licznika jest zabroniony. Wypłata zazwyczaj przychodzi około 5 każdego miesiąca dwa dni później dostajesz do ręki. Jeżeli chcesz pasek wypłat to oczywiście go otrzymasz ale na podstawie tego co zostało ci już przelane i otrzymasz to od kadrowej dopiero 10 bo 5 masz wypłatę a 10 kadrowa sporządza odcinki wypłat, niezły żart. Zachowanie kierowniczki w stosunku do pracowników pozostawia wiele do życzenia to kobieta nie potrafi użyć innego języka niż konkretnej łaciny. Obrażanie poniżanie, wykorzystywanie. (usunięte przez administratora) pełną gębą. Jej szacunek do ludzi kończy się na Pani…/Pan… . W lecie temperatury na hali sięgały 30 a nawet więcej stopni, można zapomnieć o dodatkowej przerwie, natomiast w zimie pracownicy sterujący maszyna stoja na zewnątrz przy nawet —10 stopniach na otwartej przestrzeni. Pani Aneta oczywiście bezkarna traktuje ludzi jak chce, można rzec ze na swoje zachowanie ma całkowite przyzwolenie, górę interesuje tylko tyle ze hajs ma się zgadzać.
Pani kierownik z Dobromierza wyleciała z chukiem wreszcie zrobili tam porządek, dobrze by było zrobić jeszcze porządek w Szczytkowicach z kierownikiem produkcji bo nie inaczej traktyje ludzi ,może nawet gorzej. A poza tym firma ok.
Absolutnie nie dajcie się wyrolować tej firmie w kwestii pracy w Holandii. Nie interesują się wysłanymi pracownikami, nie zapewniają praktycznie żadnej opieki medycznej, mimo pobranego bardzo wysokiego ubezpieczenia i na koniec wypłacają w złotych ( po cudownym kursie) żenujące pieniądze rodem z Biedronki. Młodzieży nie dajcie się nabrać!!! Mam nadzieję , że zostanie to ukrócone, bo PiP już wszczęło postępowanie wobec tego oszusta.
pracowałem tam kilkanaście lat i nic co mówisz nie jest prawdą przy zatrudnieniu mówione było o wynagrodzeniu w złotówkach a ubezpieczenie było i pomoc medyczna te opinie to chyba piszą co sie do roboty nie nadawali
To wszystko co na umowie ustalone na początku to potem tak jest w rzeczywistości? Ja lubię mimo wszystko takie uczciwe podejście. Na bardziej regularne podwyżki są jakieś szanse?
Siemka jak wy z umowami u siebie macie? Widziałem ze niby proponuje sie te o pracę i B2B ale już widziałem akcje ze zlecenie nagle na rozmowie wciskali. Tu chociaż tak nie robią?
No właśnie jest praca w tartaku do podjęcia. Przy produkcji palet. Na zlecenie i za 3010 zł miesięcznie. Brutto to, czy netto? I czy prócz tego oraz dojazdów dla ekipy z Walimia, o których pisał przedmówca, jest coś jeszcze, jakaś premia?
dzień dobry, poczytałem wcześniejsze posty, i stwierdzam , że piszą je (usunięte przez administratora)co już nie pracują, kasa na czas, ciuszki , woda, bhp i inne dodatki są zawsze, ekipa z Walimia dojeżdża, więc jak by było żle to kto by dojeżdżał, kierownicza owszem trzyma z mordę towarzystwo, ale tak już w kapitalizmie jest, oceniam zakład jako porządny, zobaczcie w innych tartakach co się dzieje., pracowałem i wiem , że ten jest na wysokim poziomie.
Kto chce będzie pracować Lecz brak jakichkolwiek dodatków,bonusów i podwyzki od przeszło roku (oprócz minimalnej krajowej) nie motywuje. Pani Kierownik mało kogo szanuje oprócz chyba siebie kto ma lub miał styczność ten wie..(ODDZIAŁ w Dobromierzu) Ogólnie lepiej poszukać pracy nawet na 3zmiany i zarobisz to samo i to na papierze a nie resztę do ręki
Nie mogę się z tym zgodzić. Są premie za obecność w pracy oraz za wykonaną pracę. Jeśli komuś nie chce się pracować to zawsze coś znajdzie.
Ma ktoś może jakiś numer kontaktowy do tej firmy? Ponieważ te z Google nie działają..
praca jak w tartaku, okulary są , stopery są, ochronniki są, ciuchy piorą, kasa jest na czas, za Edka było fajnie bo chlop (usunięte przez administratora) nie zawracał a robota coś się tam robiło, pisanie że kasa nie gra to fikcja, jakby było żle to byśmy z Walimia nie jezdzili codziennie tyle kilometrów i tyle w temacie.
W Dobromierzu do puki Edek rządził to było fajnie, ale po zmianie na nową kierowniczkę to zaczęły cyrki się dziać, zmniejszała pensje, oczywiście na umowie była minimalna krajowa a resztę pod stołem, kto tylko krzywo się popatrzył albo miał jakieś uwagi to od razu zwalniała, pracuje się w strasznych warunkach : pył, hałas, brak masek, okularów czy słuchawek. aktualnie nie ma tam ludzi do roboty.
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. Nie polecę tego zakładu NIKOMU! (usunięte przez administratora) brak kultury i poniżanie pracownika ze strony kierownictwa i brygadzistki to codzienność. Wynagrodzenie tak jak wyżej...
Kierowniczka ma jakieś psychopatyczne zapędy i zero umiejętności kontaktu z pracownikami. Unikać jak najdalej
@Tomek to powiedz proszę coś więcej o tych kierownikach
@Age to aż takie straszne to kierownictwo?
W DOBROMIERZU TO NAWET DYREKTOR SIE ZWOLNIL PRZEZ KIEROWNICZKE!!!!
Aktualnie pracuję rok czasu, warunki pracy są w miarę dobre. jeżeli się robi co jest powiedziane to nikt nic nie ma pretensji,trzeba uważać na ukraińców, jak się zostawi metrówkę, ołówek, okularu, nóż, lub coś na stołówce(w lodówce) to potrafi zniknąć lecz do złodziejstwa ubrań nie dochodzi, a jeżeli chodzi o płace nie można narzekać około 2500-3000 na rękę można zarobić zależności od stanowiska
Prawda jest taka,że jeżeli ktoś chce pracować to w Polsce i np. w firmie Sanmar Szczytkowice można sporo zarobić.Za darmo nie ma nic nawet w Holandii.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sanmar Szczytkowice Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Sanmar Szczytkowice Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sanmar Szczytkowice Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 2 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!