Opinie o Royal Food Production Sp. z o.o. w Kopytów święcice błonie

Jeśli chodzi o zarobki to nie można narzekać bo można tam przyzwoicie zarobić. Przynajmniej tak było kilka lat temu a nie wiem jak jest teraz. Ogólnie to ciężka praca i wymagająca od pracownika gotowości przyjścia do pracy nie ważne czy to niedziela czy akurat jest jakieś nasze święto kościelne albo państwowe. To był minus tej pracy praca nie rzadko 7 dni w tygodniu. Pana dyrektora czy też kierownika produkcji którzy są Kurdami nie obchodziło że mamy jakiś dzień który w naszym kraju jest dla nas ważny i wszyscy tego dnia mają dzień wolny. Dla przykładu wymienię np. Wszystkich Świętych nawet tego dnia musiałem być bo gdybym nie był to prawdopodobnie stracił bym pracę a że mi wtedy była potrzebna to się pojawiłem. Podczas wypełniania dokumentów trzeba było nawet podpisać oświadczenie że nie jest się osoba o rasistowskich poglądach bo pracują tam Kurdowie,Ukraińcy i Polacy. Wspomniałem o tym zaświadczeniu ponieważ odniosłem tam wrażenie i nawet odczułem na własnej osobie i kilku innych że Polacy byli gorzej traktowani szczególnie przez wspomnianego wcześniej kierownika niż Ukraińcy . Wiadomo inaczej też było z Kurdami bo to ten sam naród co kierownik i dyrektor. Jeśli chodzi o kierownika produkcji to chciałbym opisać jego zachowanie i szacunek do Polaka krótko po wojskowemu ale nie chce tutaj rzucać mięsem. Więc młody kierownik jest osobą która nie szanuje drugiego człowieka. Gdyby było inaczej niż piszę nie rozmawiał by z kim kolwiek by to nie było trzymając cały czas ręce w kieszeniach spodni, słuchał by tej osoby cały czas a on niestety sprawiał wrażenie jakby w ogóle nie słuchał tego o czym się z nim rozmawia tak jakby jednym uchem wpuszczał a drugim odrazu wypuszczał. Nie ma on szacunku nawet dla osób starszych od siebie w tym też do kobiet. Nie interesowało go nawet przeziębienie liczyło się tylko żeby zapier... Źle się czując nie pozwolił pójść do domu tylko jeszcze bezczelnie potrafił powiedzieć śmiejąc się w twarz że jeśli jutro się nie przyjdzie to można nie przychodzić bo on na twoje miejsce ma pełno Ukraińców. Po prostu krótko mówiąc (usunięte przez administratora) i dyskryminacja Polaków. Na początku obiecywanie jeśli o zarobki chodzi gruszek na wierzbie a i tak guzik było z tego obiecania. Nie było źle ale nie miało to nic wspólnego z tym co obiecane. Także jeśli ktoś chciałby tam zacząć pracę to radzę się dobrze zastanowić czy chcę się zasuwać pod presją i być traktowany gorzej bo nie jest się Kurdem albo Ukraińcem. Nie polecam najgorsza praca jaką kiedykolwiek miałem i żałuję że trochę czasu tam przepracowałem. No ale cóż teraz przynajmniej wiem jak tam jest i mogę się podzielić tym z innymi i ostrzec. Jedyną osobą która była zawsze uśmiechnięta z dużą kultura i szacunkiem do każdego był Pan koordynator no ale może dla tego że to akurat Polak. Nie polecam !!