Co się dzieje że sklepem na Jagienki? Same nowe twarze , nikt nie ogarnia a żeby otrzymać pomoc robi się problem! Robiłem tam wiele lat zakupy ale bez starej załogi ten sklep nie jest taki sam, nigdy nie widziałem takich pustek i braku żartów że strony personelu, pomocy itp nikt nic nie wie mnóstwo złych cen i wyjaśniania wróciłem po kilku latach za granicy i jestem w szoku , szkoda sklepu. Nie docenili starego personelu i uważam że zrobili źle, widać po nowych osobach co raz ktoś inny nic dziwnego , nie polecam.
Witam czy w arhelanie jest coś takiego jak wczasy pod gruszą jak jest się na normalnej umowie o pracę?
tak,bo przy tej wyplacie tylko pod grusza cie stac,a jeszcze ci za urlop obetna z wyplaty,ze poszlas
Witam. Widzę że od pewnego czasu dużo się zmieniło w sklepie w Konstantynowie. Mam wrażenie że zmieniło się na gorsze odkąd jest nowy zastępca kierownika, niestety od dłuższego czasu nie ma Pani Iwonki nad czym ubolewam, ponieważ zawsze uśmiechnięta, pomocna, zawsze było jej pełno, i na mięsie i na kasie i na sklepie, zawsze gotowa do pomocy. Teraz niestety co chwilę jest rotacja. Poprosić kogoś z kierownictwa o pomoc granicy z cudem, po pierwsze nie ma ich na sklepie a po drugie jak już się poprosi to coś pod nosem burkną i pokażą palce. Ale to niestety tuczy się i Pani kierownik i zastępcy. A po trzecie dlaczego nie ma kierownika już od godziny 18 ? Rozumiem że obowiązki, obowiązkami ale w innych sklepach tego nie ma, kierownik od 6 do 22 i w każdej chwili można z nim porozmawiać. Byłem jakies 2 tygodnie temu z zapytaniem o fakturę o 18.05 i już usłyszałem od kasjerki że nie ma kierownika.
Nie tylko w tym sklepie zmieniła się kierowniczka bądź zastępca. Wszędzie są zmiany ale ze na gorsze niestety to już tego nikt nie widzi. Wszędzie są (ciecia kosztów) czyli zabierają pracowników i reszta musi robić za 2 więc nie dziwne że dziewczyny nie są mile bo praca bez premii i zapierniczanie za 2 nie jest mile ani lekkie ;) mam nadzieję że ktoś z tych VIP-ów to czyta i weźmie to pod uwagę ;)
Oczywiście cięcia kosztów w postaci pracowników. Ale uważam że te koszta można by było niwelować zupełnie inaczej. Patrząc na sklep w Konstantynowie to zaczynając od zmieniejszenia asortymentu na mięsie, bo jest bardzo duże i niestety ale dość często nie świeże, napewno każdy sklep ma straty więc nie powinno być sprzedawane takie coś, ale może za dużo jest do wyrzucenia więc proponuję zmieniszyc asortyment ( dlatego kupuje tylko jak jest Pani Ania na zmianie), a po drugie nabiał, asortyment też mega wielki i wiecznie od groma przecen leży w rogu, przecenione minimalnie że lepiej się opłaca wziasc z półki z długim terminie niż tamto. Wydaje mi się że tu wystarczy szukać oszczędnosci w sklepie a nie w pracownikach. Bo z mniejszym asortymentem sklep będzie funkcjonował ale bez pracowników z pełnym asortymentem już nie. No i proponuje przyjrzec się pracy kierowników tego sklepu bo tam też jest duży problem z czego wynikają kolejne.
Zgadza się. Zamiast szkolić i doceniać tych co się nadają, mają wiedzę i (usunięte przez administratora) podejście do ludzi to oni się wogole o nich nie starają tylko biorą pierwszych lepszych albo trzymają tych co wiedzę mają zerową, ale niestety jak myslą że regionalna przyjedzie raz na tydzień i zobaczy w tym momencue kierownik zapierdziela udawać że pracuje na sklep to jest idealny bo przecież pomaga, ale niech usiądą i zobaczą trochę na kamery jak siedzą w biurze i kawkę pobijają, najważniejsze ploteczki zamiast pójść pomoc na sklep. @pracodawca
Witam. Widzę że pan niestety nie jest neutralny w stosunku do zaistniałych sytuacji. To nie jest tak że jak kierownictwo nie jest na sklepie to siedzi i popija kawke, mają robote w biurze bądź na zapleczu. A propo pani byłej kierownik nie stety nie podzielę pana zdania. Bywam często w tym sklepie i gdy jeszcze Iwona pracowała widzialam nie raz jak uśmiecha sie do mnie jako do klienta a potem do innych pracowników już w chamski sposób sie odzywała. Wydaje mi sie że miła atmosfera w pracy jest ważna. Tak więc pani Iwona moim zdaniem idealną pani kierownik to nie była i wcale za nią nie tęsknię. Myślę też że większość pracowników jak i ludzi którzy widzieli jej prawdziwą twarz podzieli moją opinię. A co do tematu rotacji należy się zastanowić czy to kwestia atmosfery? A kierownictwo moim zdaniem bardzo dobrze na tą chwilę jest zgrane z pracownikami z tego co da sie zauważyć wchodząc do sklepu. Wypowiadam się tutaj jako osoba 3 i nie wiem tak naprawde co się kryje za sklepem ale z moich zauważeń ze strony jak i pracowników jak i kierownictwa jest okej. A w kwestii godzin pracy, sama pracuje około 12 godzin i powiem szczerze że nie jest łatwo , a praca od 6 do 22 mi się nie widzi. Jeśli miałby pan ochotę przepracować 16 godzin życzę powodzenia.
Wiecie co? Wypowiem się jako były już pracownik. Odeszłam dość niedawno z tego sklepu i to tylko dlatego że dostałam propozycję pracy, gdyby nie to to pewnie dalej był tu pracowała ze względu że jest blisko. Praca w tym sklepie wymaga trzymania nerwów na wodzy. Grafik dostawalismy 2-3 dni przed nowym miesiącem, jakieś poprawki w dni ? To graniczyło z cudem. Prośby grafikowe, bardzo rzadko były brane pod uwagę (gdzie wiadomo że zdarzają się różne sytuacje). Urlop ? Zazwyczaj bierzesz nie wtedy kiedy Ci pasuje tylko kiedy pasuje kierowniczce, ty masz się dostosować. One po godzinach nie zostają, 16:01 już przy kasie stoją za zakupy płacą, a Ty jako pracownik w grafiku masz do 14. Ale na kasie siedzisz do 14:15 bo przecież dwie kasy na raz się nie rozlicza i stoisz za darmo. A co do otwarcia sklepu i zamykania to kiedyś za starego kierownictwa, kierowniczka zostawała z nami do końca i zamykała sklep z nami, albo przyjeżdżała wcześniej i otwierała z nami, a teraz tego nie ma. Całkiem inaczej się pracuje kiedy jest kierownik. Zmiany po dwie osoby, jedna na mięsie druga na kasie. W między czasie sprawdź jeszcze dostawy bo jakieś przyjechały, rozłóż pieczywo, pójdź na magazyn i obsłuż klienta, człowiek się nie rozdzieli... A premii i tak nie dostanie, a jak dostaniesz to może Ci da 200 zł, a jak przyjmowałam się do pracy to otrzymałam informacje że premie do 500zl a nigdy nikt tyle nie otrzymał.
Co racja to racja. Natomiast z tego co tutaj Pani napisała to wygląda tylko i wyłącznie na kwestie zbyt małej ilości pracowników. A jeśli chodzi o godziny pracy to uważam że zmiany powinny wyglądać inaczej i się pokrywać tak aby każda zmiana weszła i zeszła o odpowiedniej porze.
Mam wrażenie że chyba nie do końca się rozumiemy. Czy otrzymanie grafiku dwa dni przed nowym miesiącem to jest dla pani problem zbyt małej liczby pracowników ? Czy chodzenie na urlop wtedy kiedy kierownik chce a nie wtedy kiedy pasuje pracownikowi to wina zbyt małej liczbie pracowników ? Czy zostawanie po godzinach to wina zbyt małej liczby pracowników ? Nie otrzymania premi to wina zbyt małej liczby pracowników ? Nie, to wina kierownika.
Zostawanie po godzinach to jak najbardziej winą za małej ilości pracowników. Nie uważa pani że gdyby każdy z pracowników był przydzielony do konkretnej rzeczy, praca była by wykonana szybciej i na czas? A przynajmniej wiadomo by było kto się opiernicza a kto nie. Co do reszty sie nie wypowiem bo nie wiem jak tam jest. Jestem zwykłym klientem i mówię tyle co da sie zauważyć.
Nie to nie wina za małej ilości pracowników tylko źle układanego grafiku. Jeżeli dwie dziewczyny na kasie są do godziny 14 a następne dwie przychodzą na 14 to tylko jedna o 14 może się rozliczyc a druga musi czekać i liczyć klientów, gdyby grafik był ustalony tak żeby kasjerki się zachodziły albo jedna przychodziła 15 minut wcześniej a druga wychodziła by 15 minut później to dało by się wszystko zmieścić w czasie
Aż razi po oczach jakie głupoty piszesz chyba nie wiesz o czym piszesz , np. dwóch pracowników na kasie od rana i jeden na mięsie bo takie są realia w arhelanie , jedna kasjerka od rana druga 15 minut później , i ta jedna pani kasjerka rano wystawi pieczywo , warzywa i jeszcze będzie liczyć klientów w międzyczasie też zrobi gazety , pani na mięsie ma swój dział który też musi rano przygotować, już jak cokolwiek piszesz to pomyśl, doprawdy myślenie nie boli , chociaż nik byś inny wymyśliła/wymyślił , bo pracodawca nawet były pisząc takie idiotyzmy prosi się o inspekcję pracy a jeszcze zapomniałam o nabiale proponuję żeby ta pani z samego rana jeszcze sprawdziła terminy na nabiale, mam nadzieję że arhelan nie usunie tej opinii tylko ktoś w tej firmie pomyśli zanim zacznie wypisywać durnoty
Bo właśnie dokładnie tak jest tylko zapomniałeś dodać że rano na kasie jest jedną i jedna na mięsie, wtedy doskonale wszystko się zgadza. Pozdrawiam Panią kierownik, która za pewne to pisze, aby bronić sklepu. Ale właśnie takie są realia pracy.. Zamknijmy tą bezsensowną dyskusje, na szczęście pracuje już w innym sklepie i tutaj zmiany są zupełnie inne. Pozdrawiam
Nie bardzo rozumiem podejścia cięcia kosztów, a nowych pracowników zatrudniają? Widzę, że jest wiele stanowisk pracy. Niestety nie ma nic o tym, jaka umowa jest podpisywana. Widnieje tylko informacja, podstawa + system nagród, co również nie wiem, jak mam to rozumieć?
Zatrudniają bo ciągle się zwalniają . Stare pracownice odchodzą a trzeba kogoś do pracy więc biorą. System nagród to :karta multi sport. złe słowo i manko do spłaty.
U mnie w sklepie kierowniczka z panią Jolą potrafiły w ciągu miesiąca zmienić grafik 5 razy. już nie wiedziałam jak pracuję bo zapominały nawet informować o tym. Następnym razem zgłaszam do inspekcji pracy bo chyba o tym jak pracuję w przyszlym miesiącu muszę być poinforowana 5 dni przed końcem poprzedniego. ale w tej firmie to standart. wszystko tylko na pozór się zgadza.
spokojnie, w Konstantynowie też tak jest. albo przychodzi koniec miesiąca, jutro 1 a Ty przed końcem pierwszej zmiany dostajesz grafik. prośby grafikowe nie istnieją bo przecież jak można potrzebować jakiegoś konkretnego dnia wolnego ???? Tu tylko kierownik i zastępca mogą brać sobie wolne kiedy chcą. Ale puki dalej będzie taka rotacja w pracownikach i kierownictwo się nie zmieni to niestety ale dobrze nie będzie. @pracodawca
Dlaczego w Terespolu sprzedaje się śmierdzące i śliskie mięso ? Czy tam sanepid nie zagląda ? Lada mięsna śmierdzi ! Jak można sprzedawać ludziom taki (usunięte przez administratora) ? Żadna ekspedientka tego nie widzi ???
a to proste,najpierw jest umowa zlecenie przez trzy miesiace,potem roler coster z umowami,raz masz umowe ze stormerem,tj.agencja pracy na kilka miesiecy,potem nastepna umowa na troche,potem moze wrzuca cie pod arhelan na chwile,i znowu jedziesz na stormerze ????
Witam Jakie należy spełniać ,posiadać kwalifikacje, aby podjąć pracę w Arhelanie w Rajgrodzie? Chyba żadne skoro są przyjmowane osoby bez doświadczenia , no cóż to i świadczy o sklepie....bród, obsługa nieprzyjemna . Nie masz doświadczenia w handlu polecam...Arhelan w Rajgrodzie ????
Rekrutacja przebiegła w miłej atmosferze.
Pytań w sumie nie było. Co mnie zdziwiło. Myślałam, że taka firma przeprowadza prawdziwe rekrutacje. Chyba bardziej ja zadawałam pytania nt Warunków pracy.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Arhelan w Ciechanowcu na wojska polskiego to (usunięte przez administratora)kogo wy tam zatrudniacie? Przyszła jakaś nowa kierowniczka ,chyba (usunięte przez administratora), potrzebowałam faktury na już a szanowna pani ,żeby przyjść jutro. Ewidentnie widać było że nie umie tego zrobic. Porażka... zresztą na nikt tam normalny i kompetentny do pracy nie przyjdzie. Te pracownice stare wygi są tak wredne,że ludzie tam boją się iść do pracy. Zróbcie coś z tym bo sklep fajny ale traci na wartości przez takich ludzi. A konkurencja buduje się z boku....
Od jakiegoś czasu w Arhelanie Narewka dziewczyny są zmuszane przez kierowniczkę do kupowania towarow po terminie ,ta sieć sklepów to jakaś porazka.Gdzie to zgłosić?
Dlaczego w sklepach Arhelan jest tak drogo?Ostatnio robiłam zakupy na Ogrodowej w Bielsku Podlaskim -szok!!!! wszystko prawie dwa razy droższe. Twaróg , mięso , pieczywo,napoje, itp prawie dwa razy drożej w porównaniu do Biedronki Lidla Kauflandu. Czekają na ostatnią chwilę z promocją towaru świątecznego! Po świętach chyba chcą go sprzedawać!
Ostatnio Mandarynka - biedronka-2,89 kaufland-2,99 lidl-2,99 i UWAGA ARHELAN SUPEROKAZJA!!!!!!!!!!---5,99 buuchachacha
Jak to mówią u Nas : nie cena jest ważna . Klient nie patrzy na cenę . Obsługa ,wybor i świeżość produktów !!! może być i 2 razy droższe ! TAKICH mamy Dyrektorów! Marża jest reszta się nie liczy!
Jak wygląda rozmowa rekrutacyjna w Arhelan Sp. z o.o.? Co poradzicie osobie poszukującej tam pracy? Na Lento.pl pojawiło się 24 października kilka ogłoszeń.
Nie przejmuj się rozmową. W wielu sklepach to fikcja i biorą każdego. W wielu sklepach brak chętnych.
Czy to prawda że mam problemy zgłaszać tylko i wyłącznie do regionalnego? Bo moja regionalna zakazała mi pod grożą utraty premi zgłaszania problemów wyżej. (ale problem dotyczy właśnie tej regionalnej która nie rozwiązuje zgłaszanych problemu a mam wrażenie że je wręcz ukrywa przed przełożonymi)???
Wygląda na to że Ciebie zastrasza , regionalna odleciała i tak naprawdę to nie wiem czy ma świadomość że to jest (usunięte przez administratora) i jest to karalne , jeżeli byłoby ogólne zarządzenie byłby mail na sklepy nawet Irena ( chociaż po tym jak pozbywa się dobrych ludzi z firmy uważam ją za osobę myślącą inaczej ) myślę że mimo wszystko nie ryzykowałaby takim mailem , jak można zakazać komuś mówić zastraszając utratą premii , zastraszanie i (usunięte przez administratora)to jest taktyka lidzi d. więc albo to ona albo jej "uczennica " ewidentnie ktoś boi się o swój tyłek i chce Ciebie tym " uciszyć"
Jeśli chcesz zlozyc skargę na swojego Regionalnego, to nalezy skontaktlwac się z kierownikiem Makroregionu. Mozna tez napisac skargę bezposrednio do centrali firmy. Wszystkie przychodzace dokumenty sa rozpatrywane.
Szkoda, że przedmówczyni nie napisała dokładnie, co takiego chciałaby zgłosić wyżej, jakiego rodzaju problemy, związane z jej przełożoną. Ale korzystając z okazji dopytam, z jakich powodów, osoba zajmująca stanowisko regionalnego, może odebrać pracownikowi premię? Są tu jakieś wewnętrzne regulacje, co, kiedy i komu wolno, a co jest niedopuszczalne?
Wytyczne są, tylko po co pisać jak znów wszystko usuną :-) Nie płacą premii jak chorujesz, jak odchodzisz z firmy, są też przypadki że nie ma premii jak idziesz na długi urlop Do tego nastrój i nastroje Poza tym kasują wszystko jak leci więc ... A ludzie to czytają, widzą jak się nimi manipuluje
Nie płacą jak remanent wyjdzie żle. Tylko żeby jeszcze ktoś uwzględnił towar wyrzucony do kosza a nie zamawiany przez sklep .(z tak zwanej rozpiski przez dział handlowy a szczególnie szefową tego działu ) Dostajesz i masz sprzedać albo się samemu martwić co z tym zrobić.Jednej Kiełbaski jesze się nie sprzeda a już następną rozpisuje. No cóż na wycieczki trzeba nazbierać
Do kierownika Makroregionu to sobie możesz zgłoscić ........... Buuchacha... toż one same kryją regionalnych . Każą im robić głupoty to i muszą ich kryć. A zresztą ...... komu tu zgłaszać .Całe szczęsćcie już niedługo problem sam się rozwiąże....
Tacy niektórzy są regionalni w tej firmie. Niektórzy są w porządku. Wspomnę o Pani Dorocie. Zastanawiam się co firma myśli na jej temat pracy skoro kierownicy/ zastępcy uciekają a kolejni szukają pracy. Nikt nie chce z tą kobietą pracować. Firma nie robi z tym nic. Po bardzo wielu latach pracy nigdy nie widziałam aby tak dużo kierowników i zastępców odeszło przez regionalną. Może jak większość odejdzie z jej regionu to może firma zobaczy problem. Są pupilki które są nietykalne.
A ja chciałem pochwalić Arhelan . Bardzo podoba mi się że w sklepach tej firmy nigdy nie ma kolejek. Mieszkam na osiedlu gdzie są 3 sklepy i tylko w arhelanie nie ma kolejek do kasy. Jedna kasjerka a sprawnie liczy ,ma czas nawet wyjśc i przekładać owoce i warzywa jak ja sobie spokojnie robię zakupy. Czemu w sklepach obok zawsze kolejki po 10 osób do kasy ? Nie mam pojęcia. Wolniej liczą czy mniej sprytne? No fakt że i ludzi nie ma .Może temu?
Dlaczego w tej firmie się obiecuje, a później nie dostaje tego co było obiecane, gdzie jest moja premia ?! Pytam się gdzie ?
(usunięte przez administratora)
W arhelanie to norma i nie tylko w Bielsku sprzedają śmierdzące mięso czy obślizgłe wędliny
Witam. Jak tam wygląda praca na stanowisku kierowca kat. C? Czy dają od startu umowę o pracę?
Mam pytanie? Jak wygląda praca w arhelanie na Jagienki 4? Kto z kierowniczek pracuje? Czy polecacie tam pracować?
Nigdy nie widziałem jakoś zabardzo kierowniczek, jedna na mięsie pomagała dość często Pani Joanna nie wiem czy była kierowniczka ale plakietkę miała zastępczyni , taka młoda wydawała się dość sympatyczna zawsze zażartowała doradziła nigdy nie odmówiła pomocy, fajna dziewczyna. Jestem tam stałym klientem czy polecam tam pracowac? Nie wiem, najlepiej praktyka nikt nie powie avi prawdy chyba że były pracownik , Anita zajdź zobacz :) brakuje tam ludzi napewno bo widzę ile dziewczyny dają z siebie, na mięsie pracują pojedynczo na kasie jest ok ale też długie kolejki bo nie wyrabiają się ten sklep potrzebuje ludzi jak kiedyś ogarniętych pomocnych , wiedzą gdzie, co i jak ;) na tą chwilę mogę powiedzieć tyle że jest im ciężko,co jakiś czas widzę nowe twarze, taka Pani Ania więcej ma dopowiedzenia na kasie niż ogarnie cokolwiek wiecznie o coś pyta i przytrzymuje kolejke do kasy pracuje już dłuższy czas ale wiecznie ma jakiś problem , jedna z gorszych kasjerek lotto też jest problemem gdzie mają szkolenia tak jak mówiła widocznie jest za głupia na to.reszta sobie radzi..:) Ale bardzo lubię ten sklep mimo wieku jeszcze mam jakąś pomoc i moge pożartować. Pozdrawiam.
Nie polecam pracy w tej firmie, nie traktują poważnie pracownika, zwolniłam się już pół miesiąca temu i nawet po przepracowaniu miesiąca nie dostałam premi gdy zapytam dlaczego to odpowiedziano mi bo tak jest, ktoś może wyjaśnić dlaczego ? Przecież cały miesiąc do momentu wypowiedzenia był przepracowany to co jak ktoś odchodzi to nie premia się nie należy to jakaś kara czy co ?? Nie polecam.
To jest porażka jedna wielka.. dziewczyny starają się jak mogą, pracują za 2 bo cięcia kosztów są ..klimatyzacji włączyć nie można bo to prąd ciągnie ...spodziewacie się uśmiechów na ustach obsługi?! Wchodzisz ;zje..na wychodzisz to samo to za molo polecanek. Ehh proszę się przyjrzeć gdzie lądują te warzywa i owoce co są na niektóre sklepy zamawiane (nie sprzedają się ) i zabiera je królowa pszczółek ???? pani Górska proszę zacząć słuchać pracowników ! I
Dlaczego Arhelan który był zawsze tanim sklepem teraz ma najwyższe ceny w mieście? Nawet w PSS społem jest taniej.
Jest bardzo drogo. Ja sama po pracy w swoim sklepie (arhelan) muszę iśc do konkurencji na zakupy. Jakaś 1/3 zostaje w kieszeni.
Pracownik nie może robić zakupów u konkurencji? Jaka masakra? O 16 w Lidlu cały dział handlowy Arhelana na zakupach!
Najczęściej w Lidlu widzę osoby z handlowego, sami ustalają ceny, ale kupować u siebie tej drożyzny nie chcą Wychodzą z pełnymi koszykami, a wy chcecie żeby nisko opłacani pracownicy przepłacali w Arhelanie ? Niech wpierw biuro zacznie robić zakupy we własnych ustalonych cenach a później mówcie o nas szarakach.
To jest jakiś obowiązek z tymi zakupami? Czy tylko tak wypada? Jakieś zniżki dla pracowników może są?
Można wiedzieć jak z zarobkami? W ogłoszeniu nie ma widełek płacowych. Praca jest na zmiany? W jakim systemie?
A w arhelanach dalej Wielkanoc? Babki króliczki itp. uwaga !!!! Babka 7.99 szok. ( Mega promocja - kupiłam w Kauflandzie dzień przed świętami po 3.99 identyczną. )
Czy ktoś pracuje obecnie w Arhelanie na Dubois bądź Transportowa w Białymstoku? Polecacie tam pracę? Jak atmosfera pracy? Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Super, że ktoś pyta o tę pracę, bo ja tu trafiłam, bo też mnie ciekawi. Atmosfera tez jest ciekawa. Ale ja chciałabym dopytać o zmiany. Ile jest tu zmian? I w jakich godzinach są te zmiany?
A jak przebiegała rozmowa? Mozesz powiedzieć co tobie oferowali? Jaką stawkę godzinową proponują?
Arhelan na nowym mieście to polecam. Miła atmosfera,zgrany zespół itp. Ale wgl odradzam pracy oraz nie polecam arhelanu na Jagienki w Białymstoku !! Non stop pracownicy się zmieniają. Kierowniczka okropna dla klientów i nie tylko. Omijać szerokim łukiem ????
Najniższa krajowa, brak możliwości robienia nadgodziny,na początku 3 msc umowa zlecenie potem umowa o pracę, koszta badań okresowych pokrywa pracownik ze swojej kieszeni
A ktoś próbował negocjować więcej niż najniższa? Zdarzyło się, że ktoś po tej zleceniówce nie dostał umowy o pracę? Te pierwsze 3 miesiące to taki okres próbny jest? Jeśli chodzi o te badania to potem zwracają koszty czy zupełnie się w to nie mieszają?
Co tam się dzieje w sklepie w Konstantynowie ? Codziennie przychodziłem do sklepu po świeża wędlinę i pieczywo. Od jakiegoś czasu nie mogę trafić na wędlinę świeżej jakości. Albo w ladzie pustki i same końcówki wędlin albo takie pozasychane. Niestety sklep też pozostawia wiele do życzenia w kwestii zatowarowania, nie wspominając że kupiłem przyprawę po terminie. Kasjerki również chodzą bez życia, wyglądają jakby przychodziły do pracy za karę, kierowniczka to też wyskakuje ze sklepu na chwilę pokażą palcem dziewczynie co ma zrobić i ucieka spowrotem na zaplecze. Nie wiem co tam się dzieje, ale niestety chyba będę musiał zmienić swój ulubiony sklep. Pozdrawiam, codzienny klient