Na jakie stanowisko/ dział najlepiej aplikować? Żeby tylko wklepywać w klawiaturę i pracować zdalnie? Skończyłam studia i jestem po operacji, potrzebne mi są fundusze.
Musisz poczekać aż odejdzie tylu ludzi, że znów będą pod ścianą jak w 2022, kiedy w zespole, do którego trafiłem (średnio jakieś 15 osób) zmieniło się w rok ponad 20. Niektórych nie zdążyłem spotkać zanim odeszli. Tylko 6 ludzi na najwyższym szczeblu wytrzymało i np. pracownicy z miesięcznym stażem szkolili nowych xD Pewnie będzie to już na wiosnę, wtedy można stawiać warunki, bo rekruterzy nawet za bardzo Cię nie słuchają, tylko przytakują aż do momentu ustalania stawki. Działy i stanowiska, to loteria jeśli nie masz kogoś znajomego z wewnątrz. Przykładowo w moim dziale jeden zespół wali czasem tyle nadgodzin, że muszą je rozkładać na kolejne tygodnie przez limity, albo odbierają nieoficjalnie, a drugi miewał po 5h pracy i zabijali czas udając, że coś klikają, pod koniec roku zmiana. Zależy od dnia i klientów. Jak na razie szukaj pracy gdzieś indziej. Jeśli chcesz mieć tylko spokój na rekonwalescencji, to bez wcześniejszych układów tutaj go nie znajdziesz.
Robota jak robota, tak robota, a nie praca z perspektywami. W tej firmie jesteś zwykłym robolem takim jak w Lidlu czy innej biedronce, czy fabryce. Z tym że twoją taśmą produkcyjną albo kasą na której klepiesz jak najszybciej jest komputer. Firma chwali się tym że przyjmuje bez wiedzy i dorabia do tego ideologię że daje szansę każdemu, ale w praktyce ta wiedza w ogóle nie jest potrzebna. Bo w sumie do czego ? Do przeklejania danych z 1 arkusza Excel do 2 ? Firma szuka klepacza typu low cost i go pozyskuje. Teraz już rzadziej, bo freez ( ale ciągle się zdarza). Płaca jak w markecie czy na magazynie na rękę około 3900 zł na A1. Systemy działają tragicznie zwłaszcza rano i po weekendzie, problem techniczny to stały element dnia po prostu musi być. Są tutaj podobno jacyś ludzie co chodzą na godzinne obiady i stoją pół dnia na papierosie, ale ja i duża część mojego działu klepiemy taski 8 h bez przerwy + częste nadgodziny. Około kwietnia sytuacja zaczęła się pogarszać, wszedł freez a kilku ludzi się zwolniło, podobno mają zwolnić się kolejni, wtedy pewnie dokoptują jakiegoś stażystę i cykl życia zatoczy koło. Reszty nie będę pisać bo to na jakich ludzi traficie, jakiego menedżera itp. to kwestie losowe. Firma dobra dla kogoś zaraz po studiach kogo już na prawdę nigdzie nie chcą na max rok, albo dla ludzi którzy mają już dość tyrania fizycznie na magazynach czy innych piekarniach. Plusy tej pracy to możliwość klepania z domu, wypłata na czas, brak deszczu kapiącego na głowę, bon do Kauflandu za który możecie zrobić zakupy na święta+ Multisport. Firma robi fasadę organizacji szukającej ludzi wykształconych, a na prawdę potrzebuje roboli. Według mnie stąd bierze się niezadowolenie i frustracja. Nie jeden magazynier którego bolą plecy by nie pogardził tą pracą i dla takich ludzi jest to miejsce.
Nie dalo rady lepiej tego opisac. Od kilku lat sa zatrudniani ludzie, ktorzy nie maja studiow. Nie trzeba miec studiow i nie trzeba miec angielskigo, wiec wymagania sa tak naprawde zadne. Zgadzam sie z tym, ze firma pozyskuje ludzi, ktorzy maja gorsze roboty i potem tqcy w SSB czuja, ze wygrali zycie. Potem tacy "eksperci" od funduszy po kilku latach pracy tutaj jedyne co maja to podstawowa wiedza o funduszach. W tej firmie marnuje sie tylko czas.
Dokładnie wykształcenie nie ma znaczenia. Przyjmują geodetów, prawników fizjoterapeutów bez znaczenia. Ważne żeby wiedzieć jak wygląda przycisk power i godzić się na nadgodziny. A co do magazynerów z bolącymi plecami, myślę że nie jeden "biurowiec" będzie miał większe problemy z kręgosłupem. Zresztą jak ktoś z magazynu przyjdzie to go monotonia kopiowania komórek wykończy.
Zeby to byli geodeci albo prawnicy to by nie bylo az tak zle. Przyjmuja ludzi po kulturoznawstwie, kosmetologii i innych kierunkach bez perspektyw. Praca w finansach, w ktorej nie potrzeba zadnej wiedzy. Najwazniejsze to klikac co daja, nawet nie trzeba rozumiec co i nie pyskowac za duzo.
Oni nie zatrudniaja inzynierow geodetow tylko ludzi po kosmetologii albo innym kulturoznawstwie. Dobry inzynier geodeta nie przyjdzie do pracy w Stejcie za 3500 netto czy mniej.
@nick Ale po co nadrabiać coś czego nie potrzeba, to firma gdzie gdzie się przekleja z ecxela na Excel jak najszybciej, im szybciej tym lepiej, przebrana za to czym jest w stanach, która jednocześnie płaci jak Biedronka.
W punkt. Co Ci wielcy finansiści robią w korpo na najniższych stanowiskach? Pseudo eksperci po UEKu, którzy przeczytali albo i nie 3 rozdziały książki do rachunkowości i nic z tego nie zrozumieli.Wyladowali w korpo bo pojęcia o zarabianiu na rynku finansowym nie mają najmniejszego.
ja bym jeszcze dodał jeszcze że poza umiejętnością przeklejaniem komórek z excela trzeba mięc wytrzymałość do robienia nadgodzin
Trzeba wytrzymac za te niska pensje, z niedzialajacymi systemami, z ciaglymi oszczednosciami.
Manager (officer) bezposrednio pod AVP - ile mozna ton marchewek wolac? Rekrutacja z zewnatrz. Gdansk/Krakow
jaki dział jest najlepszy w SS? jakby sie miało wybór to gdzie warto sie wybrac?
umówienie na 2 etap rozmowy 01.06.2023 i proszę sobie wyobrazić ,że Pani z Indii mnie poinformowała,ze przeszedłem pozytywnie ostatni etap i że wysyła gdzieś oferte mojego zatrudnienia i do dnia dzisiejszego podkresla mi że przeszedłem pozytywnie ale nie otrzymała jeszcze akceptacji zatrudnienia. O co chodzi? W jaki sposób się moge dowiedzieć o co biega i ile jeszcze trzeba czekac?
typowe rekrutacyjne
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy to prawda że pensje na A2 wynoszą teraz z zewnątrz 9000 brutto?
Dlaczego uważacie, ze obowiązkiem pracodawcy jest bonus swiąteczny? Jest bonus roczny. Cokolwiek w święta to extra i dobrze ze cokolwiek jest, bo wcale nie musi
W kilku miejscach pracowalem i tylko w SSB wyglada to tak biednie. Byly paczki, byly Christmas party, byly pieniadze na swieta. Tutaj sa jakies punkty z ograniczona mozliwoscia ich wykorzystania.
Zadna firma tak nie tnie na wszystkim jak State Street i dlatego pracownicy sa rozgoryczeni. Gdyby byla pensja rynkowa, dobre premie, porzadne szkolenia to by nikt nie narzekal. A tutaj pensja ponizej rynku, smieszne premie, szkolen brak, sprzet budzetowy, niedzialajace systemym ciagly brak awansow i ludzi, bo freeeze. Ciezko jest znalezc jeden powod, dla ktorego tutaj warto pracowac.
Jak w poprzednim roku wyglądał bonus roczny? Kiedy była podawana decyzja i kiedyś był wypłacany?
Czy jest tutaj ktos, kto pamieta czasy jak byla pizza, wyjscia do kin, teatru, muzeum ze Stejta? Jak na swieta byla gotowka i mozna bylo wziac kase zamiast multisporta?
Ja pamiętam. Pracuję 12 lat. I wolę kafeterię, mimo ograniczonej oferty daje i tak lepszy wybór niż 2 kina (tyle było). A zamiast jedzenia suchego placka w biurze wolę zjeść i wypić na co mam ochotę w wybranej przez cały zespół restauracji. Zatem w temacie oferty rozrywkowo-kulturalnej to moim zdaniem akurat nie ma za czym tęsknić.
Ale poprzednio dostawałeś gotówkę na koniec roku, w jaki sposób gotówka może być gorsza od punktów w kafeterii, które możesz wydać tylko na niektóre cele? Nie chodzi o porównanie bilet do kina vs punkty w kafeterii tylko gotówka vs punkty w kafeterii.
Hej, czy wiadomo może czy będzie jakiś dodatek w tym roku na święta? :)
Podobno dodatek do święta jest już uwzględniony w pkt które dostajesz co miesiąc, ale oficjalne info to to nie jest
Będą bonusy zależnie od oceny rocznej. A1 - 3500brutto A2 - 5000 brutto SA - 7000 brutto Officer - 10k+ Przy założeniu, że otrzyma się ocenę 4
Bonusy świąteczne uzależnione od oceny? No chyba nie, prędzej marcowe premie, ale i tak wątpię by były w tych kwotach.
Tak będzie doładowanie w kafeterii, będzie można wydać również w normalnych sklepach jak w zeszłym roku
W zeszłym roku były tylko kaufland i żabka, ciężko to nazwać "normalnymi sklepami" skoro wiadomo, że nikt normalny nie wyda tego raczej w żabce, więc ograniczenie do jednej sieci było nikczemne. Po za tym wielki pan jankes Scott dał nam łaskawie Kaufland dopiero jak zrobiliśmy awanturę na yammerze
Chcialem jeszcze tylko dodac, ze podczas wprowadzania mybenefit i tej calej awantury management pokazal swoja prawdziwa twarz. Twarz ludzi, ktorzy dbaja tylko o swoj interes i swoje cele, a pracownicy sa tylko narzedziami do ich osiagniecia. Nikt sie nie liczy z dobrem pracownika. Ma byc tanio i koniec. A jak odejdziesz to przyjdzie drugi, wiec po co ktos ma o ciebie dbac? Ta firma jest nastawiona na ciagla rotacje.
a ja bym jeszcze dodal, ze nie bedzie zadnego dodatkowego doladowania konta kafeteryjnego. Zgodnie z tym co oglosili wprowadzajac ten system, zamiast corocznego wplywu kasy przed swietami, mamy comiesieczne doladowania w kafeterii.
Pamiętam parę lat temu jak jeszcze byłem w firmie, w AIS, w dość fajnym zespole, ale dookoła były takie, gdzie rotacja była przeolbrzymia - stres, nadgodziny i złe zarządzanie, ucinane na lewo i prawo benefity, posypane odstającymi od rynku pensjami przez brak podwyżek przez wiele lat (standard było dawanie najniższego entry każdemu z awansu wewnętrznego, dopiero potem, gdy tak się to nakręciło, że BAU zostało zagrożone, to zaczęli korzystać z widełek gasząc pożary). NIC z tym wtedy nie robili. Wyraziłem wtedy opinie, której samemu nie byłem do końca pewny, że rotacja, szczególnie osób A1-SA, to jest dosłownie model biznesowy tej firmy w Polsce. Tym bardziej, że State Street od zawsze był takim butikiem dla swoich klientów, czyli ma być średnio, "outsourcowo" ale tanio. Teraz już wiadomo, że to były słowa prorocze, a sytuacja poszła o krok dalej, firma narzuciła freeze na zatrudnianie i czeka aż ludzie się pozwalniają sami, bo najwyraźniej było ich za dużo, a przecież ma być najtaniej jak się da. Jak w jakim dziale będzie bardzo źle, to w ramach exception wspaniałomyślnie przeniosą kogoś z innego zespołu na jakiś czas, lub wrzucą jednego czy dwóch internów klikających za pensję początkującej bibliotekarki na pół etatu.
To jest w ogóle hańbiące, że my się nad takimi rzeczami zastanawiamy. To powinno być jak w banku, że na święta dostajemy dodatkowe fundusze. Chyba żadna firma nie poniża pracowników tak jak State Street. Nawet w big4 jest lepiej.
I jak tam Twoje minimum 3,5k brutto? Jest i bonus świąteczny, maks 860 punktów na my benefit od czego jeszcze odliczą podatek... Żenada!
Teraz MPK oferuje wynagrodzenie mies. 4800 netto + bonus świąteczny (w gotówce) dla nowych kierowców - a co oferuje wielki międzynarodowy bank?
Jak nastroje po ogłoszeniu dodatków na święta? Dla mnie to jest niepoważne
Zależnie od progu zarobkowego na gospodarstwo domowe 860/ 600/ 430 punktów
Tak, 1 punkt to 1 zł do wydania na kafeterii. Progi są opisane w mailu "year end top up"
Nie wierze. Zamiast pieniedzy daja jakies punkty, ktore mozna wykorzystac tylko w niektorych sklepach, a ludzie sie jeszcze ciesza. To co w tzm roku bedziecie jechac z Krakowa do Kalisza, zeby obejrzec film w kinie? Zacznijcie sie szanowac i zmieniajcie ta chora firme.
IT Audit, Officer - Dostane ponad 10k brutto? :) dziekuje slicznie
Hej. Jakie widełki na Team Koordynatora? 10 k brutto da się wynegocjować? Z zewnątrz oczywiście
Strasznie mało 10k na team koordynatora. Moja kolezanka w innej firmie na seniorze ma 12k. Junior tl/ koordynator 13k tam ma
Jaka jest różnica w zarobkach między SA a SA 320?
Brutto
Dokładnie tak. Możesz dać komuś SA 320 i będzie pomiędzy SA a officerem. Tak samo jest właśnie z AVP. Jeden AVP może raportować do drugiego i ten wyżej jest 320.
A kiedy można starać się o takiego SA 320? Są jakieś specjalne warunki do spełnienia? Czy jest na niego rozmowa tak jak na A2, SA, Officer etc.?
To jest normalny awans, wiec procedura jak zwykle. Czy rozmowa? To zalezy od dzialu.
@Pracodawca istnieje możliwość relokacji do Stanów Zjednoczonych?
Wielu nowych w korpo wpada w tę pułapkę aby dawać z siebie 110% i godzić się na wszelkie warunki, a to błąd. Nadgodziny? Ok, ale udokumentowane i wypłacone w terminie, inaczej zamykam laptopa o 17:00. Praca z biura? Nie ma takiej opcji, jeśli do tej pory wykonywałem wszystko zdalnie i nie było problemów, to nie godzę się na przymusowy powrót do biura by udawać, że pracuje i męczyć się pośród innych. Brak podwyżki czy premii za bardzo dobre wyniki? Ok, to robię w takim razie minimum skoro niezależnie od efektów mojej pracy wypłata jest taka sama. Tak polecam Wam żyć i nie dać sobie wejść na głowę. Pamiętajcie, że świat nie kończy się na State Street czy wielkich korporacjach ;)
Dokładnie, dawajcie z siebie minimum i możecie mieć w nosie firme. Zmienicie bez problemu z A1/A2 na PWC/Norde czy cokolwiek innego :)
(usunięte przez administratora)
Było info, że State angażuje się w pomoc i tak dalej. W pomoc dla... Izraela
Hej, chciałbym zacząć pracę w SS, jaka jest rożnica między działem AIS NAV a Depositary? I jakie podobienstwa?
AIS to chyba takie FA tylko mają swoje specjalne systemy na których liczą NAV. Depositary kontroluje co robi FA np czy dobrze policzyli NAV.
Lepsze perspektywy na AIS NAV. W depositary ciężko awansować i gdzieś indziej się przenieść.
A sama praca w depositary jaka? I czemu ciężko się przenieść, umiejętności nie przydadzą się gdzies indziej?
Aktualnie nie słyszałem o innych firmach zatrudniających w Polsce typowo do depositary. Sprawdzasz pewnie jakieś movementy na inwestycjach i requestujesz backupy. Z tego rodzaju to już lepiej do AML i później w CDD przeskoczyć.
Jakie sa, mniej więcej, teraz widełki na SA/Officer przy wewnętrznej i zewnętrznej?
Tak ogólnie : SA -> 8200-9500 Brutto Off tech => na 100 % od 11.000 Brutto Off od ludzi ;) => dodatkowo z językiem niemieckim od 13.000 brutto u Nas w dziale
U nas SA od 8600, oficerowie od 12500 bez znajomości dodatkowego języka. Ale też nie widać masowych rezygnacji.
Wewnętrznej. To i tak dużo poniżej pensji managerów poza SS.
Minimalne widełki na avp to coś koło 15500 ale w zeszłym roku jak awanse były to z dawali trochę więcej, 16 z hakiem, może jak ktoś dobrze przyaktorzyl to z 17.
A sama praca w depositary jaka? I czemu ciężko się przenieść, umiejętności nie przydadzą się gdzies indziej?
Czy to prawda że pensja A1 ma wzrosnąć do 6k brutto?
Wątpliwe by był budżet na coś takiego, 5.5K to prędzej, jeśli już. Podwyżki będą jak co roku, chociaż nie oczekujcie zbyt wiele. Awanse z pewnością ograniczone, ale również będą.
Tak sa takie plany, ze wzgledu, iz minimalna krajowa od stycznia bedzie wynosic 4300. Dlatego firma chce znaczaco podkreslic, ze wartosc inwestycji w swoje kompetencje oraz posiadania jakich kolwiek kwalifikacji, czy studiow wyzszych jest oplacalna. Dlatego motywacja do pracy poprzez taka podwyzke bedzie znaczaca. Jednak dojdzie do zrownania plac z osobami z A2.
Na swoim przykładzie mogę napisać jak to wyglądało przy poprzedniej podwyżce. Lepiej było zatrudnić się pod koniec 2022 niż mieć już wtedy np. rok doświadczenia. Przy zatrudnieniu na początku 2022 z wielką łaską po targowaniu się dostałem 4600 przy baseline 4400, dla porównania nowa dziewczyna przyjęta w grudniu dostała od ręki 5000 jako baseline, a mi przyszło czekać na wyrównanie płacy nazwane podwyżką jakieś 4 miesiące. Zaczynając z nieco podwyższoną stawką z ocenami kwartalnymi 3/4, czasem wpadła jakaś pochwała etc. i mając teraz ponad 1.5 roku doświadczenia dostaję tyle samo. W lecie ogłosili awanse na a2, tylko na integracji dowiedziałem się, że na dwie dostępne pozycje, praktycznie każdy z min. rokiem stażu dostał pozytywny feedback i wszyscy czekamy już prawie kwartał na konkretną decyzję, a managerowie na pytanie o obiecany awans otwarcie kłamią, że tak dobrze nam poszło, że wszyscy mamy szansę, tylko jakoś nikomu się to nie przekłada na realia. Także niezależnie czy masz miesiąc, czy rok doświadczenia, jeśli nie jesteś stażystą, to bazę dostaniemy taką samą i będziemy do niej wyrównani, prawdziwe podwyżki są dla wąskiego grona overachieverów i znajomych.
Co to za glupoty? Kto Ci powiedzial ponizsze? "firma chce znaczaco podkreslic, ze wartosc inwestycji w swoje kompetencje oraz posiadania jakich kolwiek kwalifikacji, czy studiow wyzszych jest oplacalna.
Nawet jeśli wzrośnie do 6k co graniczy z cudem to na dzisiejsze realia to wegetacja. State płaci cały czas poniżej rynku. Dopiero od officera w górę można powiedzieć, że stawka jest sensowna choć bywały tu takie opinie, że w inne firmy lepiej płacą na takich stanowiskach mocno technicznych bądź managerskich.
Hej, opowie ktoś o pracy w Fund Accountingu?
Pewnie. Nic nie dziala, dedlajny godzinowe, mnostwo nadgodzin i ciagle brakuje ludzi. To tyle z zalet. Sa jeszcze wady
Zależy gdzie trafisz. Jak AIS, private Equity to deadliny kwartalne/miesięczne i sporo możesz się nauczyć. Jak ogarniasz to masz później kilka innych firm do wyboru i umiejętności przydatne globalnie i dobrze płatne.
Co masz na myśli przez dobrze płatne? Jakie stawki brutto i po ilu latach doświadczenia?
17 brutto po 5 latach - widze ze tutaj podobne stawki na avp (tylko w 5 lat nie awansujesz na ta pozycje).