Opinie o poczta-polska.pl - Poczta Polska S.A. w Warszawa

Poczta Polska zajmuje się świadczeniem usług pocztowych, bankowych, ubezpieczeniowych i logistycznych dla klientów indywidulanych, firm i instytucji, za pośrednictwem prawie 7,2 tysiąca placówek, agencji oraz filii pocztowych.


Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Poczta Polska S.A. w Warszawa

Mati
Inne

Zgłosiłem reklamacje chodzi o list polecony z odbiorem i powiadomienie na telefon że został odebrany, niestety się nie doczekam. Więc poszła reklamacja, w odpowiedzi dostałem że reklamacja została przyznana w wysokości 0,70 gr. Tak nie żart. Wstyd i porażka

Była listonoszka
Były pracownik

Dałam jedna gwiazdkę za pensje zawsze na czas. Poza tym trudno mi wskazać jakiekolwiek zalety. Wytrzymałam nieco ponad 3 lata jako listonoszka. Praca ciężka (nawet bardzo), w ciągłym pośpiechu, do tego bardzo duża odpowiedzialność za powierzone mienie. Mi pod koniec pracy przyszła reklamacja na nieprawidłowo wydany list z sądu sprzed 3 lat ! (początki mojej pracy). Na moje słowa, że reklamacje można składać do roku czasu usłyszałam, że "sądy mogą zawsze". Więc życzę powodzenia jak komuś przyjdzie taka reklamacja z rozbiórki sprzed 5 lat, a płacisz za to do wysokości najniższej krajowej. No właśnie, wspomniana na początku pensja była zawsze na czas, tyle że to nawet nie było minimum. Miałam 2850 zł brutto (teraz chyba jest o 50 zł więcej) + "premia" będąca tak naprawdę wyrównaniem do pensji minimalnej. Z socjalu jest trzynastka, ale żeby ją otrzymać trzeba pracować ok. 1,5 roku, a większość nowych pracowników tyle nie wytrzymuje. Co dwa lata są wczasy pod gruszą, to jest ok. 300-400 zł, a żeby je otrzymać trzeba pobrać tysiąc kwitków i zaświadczeń (m.in. z US). Byłam świadkiem gdy niektórym listonoszom wczasy pod gruszą przepadały, bo nie było chętnych do pracy i przez 2 lata nie byli na urlopie. No właśnie, chętnych do pracy w zasadzie brak, a jak ktoś się pojawi to pracuje najczęściej góra kilka tygodni (niekiedy kilka dni). Gigantyczne braki kadrowe powodują, że robi się tzw. rozbiórki, nieraz dwie-trzy. Przez 3 lata obsługiwany przeze mnie teren rozrósł się ponad dwukrotnie. To fizycznie nie do zrobienia, nie mówiąc już o odpowiedzialności czy jakości. Sami pracownicy raczej sympatyczni, choć widać biedę. Właściwie to oni sami są w dużej mierze winni temu, że warunki pracy są tam takie jakie są, bo godzą się robić pracę za 2-3 osoby, a pieniędzy z tego nie mają żadnych lub jakiś ochłap w postaci 60-70 zł miesięcznie (oczywiście brutto). Sprzęt komputerowy i programy są żywcem wyjęte z lat 90-tych. Na takich właśnie pracowałam wtedy w PZU, tyle że to było prawie 30 lat temu. Wszechobecny jest chaos i wszystko jest absolutnie najniższej jakości począwszy od podstawowych narzędzi pracy a na papierze toaletowym kończąc. Naprawdę choćbym nie wiem jak bardzo chciała to nie jestem w stanie polecić tej pracy komukolwiek. To niesamowite, że w XXI wieku, w środku Europy (UE), w jednej z największych spółek skarbu państwa, w której na dodatek istnieje 70 związków zawodowych ma miejsce taki wyzysk. Nie polecam.

Mili Vanili
Pracownik
@Była listonoszka

Ja rozumiem, że robota jest ciężka, pensja mała itp., ale nie jestem w stanie uwierzyć w to, że ktoś przez 2 lata nie był na urlopie. Nigdzie w Polsce tak nie ma, zwłaszcza w Spółkach. Albo urlop albo hajsy. Przecież takie zaniedbanie każdy sąd uzna jako łamanie praw pracowniczych. Ciężko mi w to uwierzyć, serio.

Była listonoszka
Były pracownik
@Mili Vanili

Każdy sąd to uzna jeśli sprawa do niego trafi. A nie trafia, podobnie jak z nadgodzinami. A to też bardzo łatwo udowodnić, bo dziś listonosze pracują z tabletami, które rejestrują wszystko, łącznie z GPS i godziną zakończenia pracy. Tylko co z tego jeśli pracownicy i ZZ tego nie zgłaszają do odpowiednich organów. Oni już tak przywykli do tych wszystkich nienormalnych rzeczy, że wydaje im się że tak musi być. Tylko gdy mijasz ich w toalecie czy szatni to płaczą, że im ciężko, że to nieuczciwe, ale gdy tylko z niej wyjdą to już cisza. Dlatego właśnie napisałam, że to w sporej mierze ich wina bo akceptują to zło, a poczta tylko z tego korzysta. Natomiast twój wpis wydał mi się trochę naiwny, bo ty chyba naprawdę nie zdajesz sobie sprawy jakie cuda potrafią się dziać i to nie tylko w spółkach, ale nawet wydawało by się poważnych instytucjach (np. typu wojsko itd). Mąż jest byłym wojskowym i mógłby ci opowiedzieć jakie rzeczy w armii odchodzą, choć pewnie tym bardziej było by ci trudno uwierzyć.

Veni vidi vici
Były pracownik
 Pytanie
@Była listonoszka

Swego czasu przewodniczący dużego związku pan Nowicki odniósł się do nadgodzin że są oznaką życzliwości wobec pracy i wyrazem chęci pracy w niej. Nie znajdzie się już tego jak i jednego hurraoptymizmu jak mu poprzedni prezes przytaknął podczas jednej z rozmów że muszą jakoś uposażenia podnieść(odebrał to niewłaściwie i przedstawił jako już nadchodzące porozumienie) co też z internetu potrafi zniknąć. Polecam w ogóle zainteresować się na stronach związków(solidarność poczta polską, wzzpp, zzppp wschód, zzpp itp. itd) lub nawet wpisać na YouTube coś na temat związków i postulatów. Naprowadzać gdzie i czego szukać by mieć jakieś pojęcie ocb? Pozdrawiam

Szymon
Były pracownik
@Była listonoszka

Bardzo trafny opis. Pod koniec mojej pracy nie było nawet długopisu żeby podpisać liste obecności.

Edi
Były pracownik
 Problem
@Była listonoszka

Ostatnio ktoś mnie mądrze zapytał że nawet policjanci protestują a pocztowcy nie. No ale odpowiedź jest prosta: przecież policjanci to psy, a pocztowcy to kundelki.

Piotr
Pracownik
@Była listonoszka

Cala prawda

Listonosz EX
Były pracownik
 Pytanie
@Była listonoszka

Świetnie napisane , sama prawda , ja też po 12 latach dałem sobie spokój z tym tworem ,,Kurieropodobnym ,, Nie da się tu normalnie pracować , codziennie nadgodziny przymusowe , do maja wyrobione 150 nadgodzin ustawowych , a tu przychodzi kierowniczka i wciska do podpisania kolejne + 50 nadgodzin bo nie ma kto pracować . Praktycznie każdy nie ma już swojego rejonu , tylko ma chodzić gdzie mu karzą , to znaczy czyścić zawalony rejon który leżał nierobiony ze 2 /3 dni.....i jeszcze im źle ( kierownikowi , naczelnikowi ) , wszystko się nie podoba , każdy podpis klienta niby nieczytelny , straszą że będziesz płacić karę za to i tak dalej ...co za firma , co za ludzie tym kierują ?? Do tego masz jeździć swoim samochodem niszcząc go , tego to nie ma w żadnej chyba firmie w Polsce. Niech nikomu nie wpadnie do głowy pomysł przychodzić tu pracować , chodzenie po domach jako listowy to przeżytek , młodzi ludzie zwłaszcza na nowych osiedlach patrzą na Ciebie jak na kosmitę , nawet nie wiedzą kim jesteś bo nie masz firmowych ciuchów. Ogólnie , praca ciężka , bardzo nisko płatna , wszystko na twojej głowie razem z utrzymaniem , sprzątaniem swojego samochodu którego używasz dla poczty ,a kierownictwo ma Cię w ,,pompie ,,i to głęboko Z Poczty zrobiła się jakaś korporacja ,,bieda edyszyn ,, raczej stoisko z dewocjonaliami i towarami z odpustu niż firma logistyczna , listonosze to bardziej osiedlowe łajzy , nie te czasy gdzie listonosz był kimś. Taka moja opinia po 12 latach , nie żałuję że uciekłem , mam teraz święty spokój i nie musze oglądać kierowniczki i naczelniczka .

Pracownik
Pracownik
 Pytanie
@Była listonoszka

Zgadzam się z tym, chociaż z punktu stanowiska asystenta (tzw. praca okienku). "premia" to tylko ładnie brzmi, bo jest to wyrównanie DO NAJNIŻSZEJ KRAJOWEJ! Jest nawet problem z wyjściem do toalety (poza przerwą), bo przecież klient nie może zostać sam przy okienku. Ale jak trzeba iść do kasy po zasiłek, żeby klientowi wypłacić większą kwotę to wtedy jakoś klient może zostać sam przy okienku i czekać aż się do niego wróci. Nie mówiąc już o ciągłym (usunięte przez administratora) i zwracaniu uwagi przy klientach i innych pracownikach, że "każdy klient ma mieć coś zaproponowane!". A grafik? Nie wiem czy tylko w moim miejscu pracy tak jest, ale grafik potrafi się zmieniać 2-3 razy w tygodniu. Jak coś wcześniej zaplanujesz i to zgłosisz, to możesz być pewien, że zadzwonią do Ciebie nawet w weekend i powiedzą, że musisz przyjść od poniedziałku do pracy "bo ktoś im wypadł". Wcześniej zaplanowany masz wyjazd/urlop? usłyszysz tekst "A nie możesz tego sobie przesunąć na inny termin?". Szkoda gadać... jak na początku podobała mi się ta praca i chciało się pracować, tak teraz zaczyna myśleć o rezygnacji. Psychicznie można się wykończyć!

Francesco
Były pracownik
@Listonosz EX

Jak to mówią, kto na poczcie pracował ten w cyrku się nie śmieje.

Veni vidi vici
Były pracownik
@Francesco

Wszędzie tak mówią o swojej robocie tylko trzeba mieć JAJA by sprawdzić XD

Andrzej
Były pracownik
@Veni vidi vici

Masa pracowników je ma, choć uważam że akurat na poczcie do tego wcale ich mieć nie potrzeba, a świadczy o tym gigantyczna rotacja. Generalnie bardzo ciężka praca za bardzo niewielkie pieniądze... Dziś wszędzie się tyle (lub więcej) zarobi, nawet cieciując czy wycierając parapety.

instynkt
Były pracownik
@Edi

niestety pocztowcy są zastraszeni, wiele moich znajomych ma zdiagnozowaną nerwicę.

instynkt
Pracownik
@Andrzej

i brak wsparcia ze strony kierownictwa, dziewczyna poskarżyła sie na (usunięte przez administratora)oficjalną drogą i niestety (usunięte przez administratora)dowiedział się o skardze jako pierwszy. a ciekawe jest to, że nieoficjalnie próbowała złożyć skargę na (usunięte przez administratora)i zamiast reagowac to przełożeni zaczęli ją namierzać, można się czuć zaszczutym. gdybym miała siłę i kasę to na miejscu tych osób poszłabym do sądu.

si vis pacem para bellum
Były pracownik
 Pytanie
@Andrzej

Ta akcja L4 czemu nie wyszła? Rozgraniczenia na większe ośrodki gdzie trudniej tak o pracownika przez większy związek wstrzymane? Podpisują umowy jakie podkładają nawet ich nie czytając? Jaja gdzie mają i kto? Ci którym tam przyrosły już i dlatego muszą knuć i jednocześnie zapewniać że najwyżej nowym pokażą gdzie toaleta? Wszędobyski spychizm i nierówności z idiotycznym irracjonalnymi wymaganiami i tą rotacją z kosmosu się wziął? Głosujcie dalej za miską ryżu a już dostaliście czego chcieliście! Tu trzeba z wami wszystkimi porządek zrobić. Bo najlepiej to się nie narobić a zarobić!

Jacek
Były pracownik
@Była listonoszka

Dokładnie tak! Bardzo ciężka praca za bardzo małe pieniądze. I ciągle tylko więcej i więcej, ile byś nie zrobił to ciągle mało. Istna Kołyma.

BYŁY Listonosz
Były pracownik
 Pytanie
@Mili Vanili

Jest możliwe , że 2 lata ktoś nie był na urlopie , u nas właściwie normą już było ,że szedłeś w danym roku na 2 tygodnie zaległego urlopu i to wszystko , czyli np . w lipcu 2023 dostaniesz 2 tygodnie zaległego wolnego z roku 2022 ...........i koniec ,reszta ???? później , kiedyś tam , może ............ Kierownictwo na to - nie ma ludzi , widzisz jak jest , co ja Ci poradzę , ludzie są na chorobowych ..itd.

Jacek
Były pracownik
@BYŁY Listonosz

Dokładnie. A pół roku później masz już cały zaległy urlop za 2023, większość za 2022 i bieżący za 2024. Ja w pewnym momencie miałem należnego urlopu sumarycznie na prawie 4 miesiące, tylko co z tego jeśli jest problem żeby w ciągu roku pójść na 2 tygodnie. Ostatnio poczta już całkowicie się wycwaniła i zcynizowała, bo nawet gdy się zwalniasz to nie płaci za niewykorzystany urlop tylko jak złożysz wypowiedzenie to od razu magicznie wysyła cię na urlop (wcześniej nie mogłeś się doprosić) a reszta załogi ma dodatkową extrarozbiórkę z twojego rejonu. Wcześniej przez 2 lata nie możesz się doprosić urlopu ale jak złożysz wypowiedzenie to na siłę cię wypychają żeby nie płacić, a robotę wykonuje reszta. Co ciekawe jak PIP nakłada kary na pocztę to ona płaci i robi dalej to samo. Kołyma-Buchenwald.

Władysław
Inne
@Była listonoszka

Ja rozumiem trudną sytuację pracowników ale działalność tej firmy to skandal ! Mieszkam na czwartym piętrze i pomimo że jestem w domu to jeszcze nigdy nie otrzymałem doręczonej przesyłki. Tylko awizo awizo awizo. Ostatnio spotkałem na klatce listonosza i grzecznie mu mówię jaka jest sytuacja, że jestem w domu i nie życzę sobie żeby wrzucał mi awizo, a on na to że "to nie koncert życzeń" (skandal !). Gdy zagroziłem że złożę na niego skargę odparł że "i tak mu nic nie zrobią" bo "zabrać nic nie mogą", zwolnić nie zwolnią "bo nie ma komu pracować", a jak przeniosą go na inny rewir to "pójdzie na chorobowe i wtedy nawet awiza nie dostanę". Złożyłem skargę (oficjalną do Warszawy) i niestety nic się nie zmieniło. Wygląda na to że miał rację. (usunięte przez administratora) instytucja. Omijać szerokim łukiem.

Też już były
Były pracownik
@Była listonoszka

Witam w klubie, niestety też po latach trzeba było się rozstać. Trochę szkoda,bo kiedyś naprawdę lubiłem tą pracę ale poczta mi ją skutecznie obrzydziła. Nigdy nie należała do lekkich, ale ostatnie dwa lata to było już takie Kongo że coś strasznego. Nic już nie było, ani urlopu ani nadgodzin,nic. Ludzie nie chcą pracować na poczcie a poczta jeszcze wykańcza tych którzy są. Przykre to, ale musiałem odejść bo ta praca robiła już ze mnie wrak człowieka. A sama poczta niczym się nie przejmuje, gdy jeszcze pracowałem to co chwilę przyjeżdżały uśmiechnięte i rozchichotane osoby z RSu.

Listonosz Ex
Były pracownik
 Pytanie
@Władysław

Odpowiedź Listonosza jest jak najbardziej prawidłowa ,nic mu nie zrobią bo nie ma co zabrać, minimalną musi dostać , mi też ze 3 razy naczelniczek zabrał cała premie , a ,,Warszawa ,, i tak oddała bo muszą mi wypłacić minimum. Zwolnią....he he he , a kto rozniesie Awiza _Naczelnik z Kierownikiem ???. Ciesz się, że masz awizo i wiesz o poleconym , przyjdzie inny to nawet awizo nie zostawi . Tak się robiło nie raz , że się z rozbiórki wszystko awizowalo bez próby doręczenia i zanosiło na placówkę, ludzie dostaną powtórne awizo .Bez takiego ,,Wałka ,, człowiek co dzień wracałby do domu wieczorem i narobiony jak pies. Na szczęście to już nie mój problem , od roku mam spokój z PP , inna praca , spokojna .

Polak Polski
Były pracownik
@Była listonoszka

Też podjąłem tą decyzję. Gdyby były tam JAKIEKOLWIEK warunki do pracy to może bym został, ale tambył jeden wielki burdel ! Każdego dnia tylko dokładali, dokładali i dokładali. Tyle tego było że chociaż zajmowałem się tylko wypisywaniem i roznoszeniem awiz to i tak pracowałem 8 godzin. Nawet nie myślę ile by mi zajęło doręczanie tych wszystkich listów. Ludzie narzekają na awiza ale jak zatrudnią się na poczcie to po krótkim czasie sami awizują na potęgę a i tak kończą pracę wieczorem. Oczywiście nadgodzin zero bo to zadaniówka. Tak więc drodzy klienci którzy jeszcze nie omijacie poczty szerokim łukiem cieszcie się że wogóle dostajecie awizo bo nawet nie zdajecie sobie że to jest dzisiaj luksus. Nigdy więcej takiej pracy ! NIE POLECAM!!!

Listonosz Ex
Były pracownik
@Też już były

Mam dokładnie takie same odczucia ja Ty . Zwolniłem się po 12 latach , non stop nadgodziny , do kwietnia wyrobione 150 ustawowe nadgodzin , to każą jeszcze podpisać 50 dobrowolne. Nikt nie chce pracować jako Listonosz, a ci co pozostali są eksploatowani do granic wytrzymałości. Ostatnie miesiące to już nawet nie lubiłem swojego rejonu i ludzi na nim , bo to też różnie, nie każdy jest ucieszony z wizyty listonogi. Koniec końców...mam nową pracę pod dachem 8_16 pn _pt i na dzień dobry więcej jak na poczcie po 12 latach.

Też już były
Były pracownik
@Listonosz Ex

No to miałeś ogromne szczęście że płacili ci za nadgodziny. U nas nadgodziny wykazywali tylko szczątkowo, bo naczelniczka miała przykaz z góry że "ma nie być nadgodzin". Bała się. W zamian co jakiś czas pisała pisma o dodatkowe środki dla nas i czasem dostawaliśmy ekstra 100-150 zł raz na kwartał (albo rzadziej), ale w porównaniu do wypracowanych nadgodzin to wychodziliśmy na tym jak Zabłocki na mydle. Tym bardziej jest to dziwne bo wszystko było widoczne na tablecie i GPS, ale poczta zawsze interpretowała wszystko na swoją korzyść. A ludzi z rejonu już też nie znosiłem. Generalnie ludzi, społeczeństwa. Strasznie roszczeniowi, (usunięte przez administratora). Doręczanie im listów poleconych to była droga przez mękę. Większość z nich nawet po latach nie potrafiła czytelnie się podpisać czy zrozumieć prosty komunikat. Coś strasznego. Mordęga, powinni za to płacić szkodliwe.

Mariusz
Były pracownik
@Była listonoszka

Bo to firma teoretycznych praw. Teoretycznie masz prawo do nadgodzin, ale nie sposób ich otrzymać. Teoretycznie masz prawo do urlopu, ale nie sposób na niego pójść. Teoretycznie masz prawo do godnego wynagrodzenia, ale w rzeczywistości na umowie nawet nie masz pensji minimalnej. Teoretycznie pracujesz na jeden etat, ale w rzeczywistości wykonujesz pracę z etatów dwóch-trzech. Teoretycznie masz prawo do chorobowego, ale jak zachorujesz to namawiają cię żebyś poszedł na urlop. Teoretycznie masz prawo do strajku, ale związki gorliwie pilnują żeby nic takiego się nie stało. Przykłady można by mnożyć w nieskończoność. Firma-krzak.

Listonosz Ex
Były pracownik
 Pytanie
@Też już były

Za nadgodziny płacili kiedyś sumiennie . Rozbiórka rejonu na 4 osoby , każdy po 2 godziny dopisane i zapłacone. Potem zaczęli kombinować ...... ,, masz tam mało to Ci dopisze 1 godzinę , Od Lipca ubiegłego roku to już w ogóle nie wykazywali , jak zrobiłeś rejon I rozbiórkę w 8 godzin to wszystko było niby Ok. Nie wiem jak teraz , bo już rok na szczęście nie pracuje , ale zapewne nie płacą za nadgodziny lub szczątkowo na odczepe .....za to nie zapomnieli o tzw obciążeniu i od 1 mają zlikwidowali 3 rejony . Ciężki żywot mają ci co pozostali , w piątek po pracy jade na zakupy itp ....godzina 17.20 co ja widze ...Listonosz jeszcze w rejonie 17.20 !!! Szedł po chodniku do bloku . Kiedy on będzie w domu 20.00 ?? Kto mu zapłaci za jego 12 /13 godzin w pracy.

Si vis pacem, para bellum
Były pracownik
 Pytanie
@Mariusz

Jaki krzak? Co najwyżej cień dawnego kolosa na glinianych nogach. Tam swego czasu to żyło się jak król jak byłeś dobrze w hierarchii lub potrafiłeś się stawiać. Dalej pewnie tak jest gdzieniegdzie bo tam wszystko mierne bierne ale wierne zostało z całą biurokracją. Wyciągnęli na inwestycje niedawno, wcześniej za nierentowne urzędy, za robotę przy wyborach z których nic nie wyszło, te pdo było z tarcz wypłacane (pewnie i z pieniędzy unijnych co miały te miejsca pracy chronić), przetargi sądowe po TRZYKROĆ podbite ponad ten dumping którym konkurencję wykosili choć i tak z racji na wymogi mieli to wtedy w kieszeni. Tam powinny służby jakieś wejść ale pytanie skąd. Tam ręka rękę myje i pewnie wiele pustych etatów do brania pieniędzy jeszcze jest obsadzanych. Premia z wyprzedaży majątku firmy niczyjej znowu się szykuje?

Listek
Pracownik
@Była listonoszka

Ta firma to jest jeden wielki żart!!. (usunięte przez administratora)!! Na szczęście ja tylko do końca czerwca ale przykro patrzeć na to co się dzieje!!

Bartek
Były pracownik
@Była listonoszka

Aktualnie jedna z najgorszych prac na rynku. Pod koniec z zazdrością patrzyłem na sprzątaczki, bo zarabiały tyle samo co ja a praca lżejsza i zero odpowiedzialności. Odejście to była najlepsza decyzja w moim zawodowym życiu. Nigdy wcześniej ani nigdy później nie pracowałem tak ciężko. Niestety pracownicy poczty są przyzwyczajeni do tych wszystkich nienormalnych rzeczy: darmowych nagrodzin, urlopów raz na dwa lata i pracy za 2-3 osoby. To mentalni (usunięte przez administratora) którzy przez lata tak się do tego wszystkiego przyzwyczaili, że to dla nich "normalne". Żeby to zrozumieć musieli by wyjść na wolność, ale tego się boją. To (usunięte przez administratora) systemu. Trzymać się z daleka.

Dorota
Były pracownik
@instynkt

Zgadzam się. Ból żołądka, chorobliwe walenie serca. Leczyłam się na to ponad dwa lata bez efektu. Lekarze, tabletki itd. A po złożeniu wypowiedzenia wszystko zniknęło jak ręką odjął ! Niesamowite uczucie ulgi. Nawet palę dużo mniej. Wcześniej szła mi paczka dziennie, dzisiaj starcza na 3-4 dni. Ta praca to najszybsza droga do wykończenia się fizycznie i psychicznie ! Nie wróciłabym za żadne pieniądze !

Łukasz
Były pracownik
@Była listonoszka

Potwierdzam. Miałem zo zrobienia 150 czteropiętrowych kamiennic, to niewykonalne, człowiek padał na pysk ale nikogo to nie obchodziło !

Nick
Były pracownik

Potrafią "zajechać" pracowników do końca. Nie zatrudniają nowych osób. Chyba z oszczędności. Wszędzie Ukraińcy, którzy nie rozumieją polskiego. Trudna współpraca. Odradzam. Poza tym pracownik nie ma nic do powiedzenia.

Pracownik
Pracownik

Pensja w porównaniu z odpowiedzialnością żenująca.Brak wsparcia,kwitów,nawet krzesełek.Chamstwo klientów przechodzi ludzkie pojęcie i według pani naczelnik nie wolno im złego słowa powiedzieć.Nie warto,omijać z daleka.

brak
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Szukali pracownika na zastępstwo w małym mieście. Z racji tego, że spełnione zostały wszystkie wymagania w ogłoszeniu postanowiłam się zgłosić. CV wysłane, odzewu brak. Oczywiście wiadome jest to, że nie odpowiada się na każde zgłoszenie. Po kilku tygodniach dostaje telefon z dużego miasta wojewódzkiego, który operuje oddziałem w wyżej wspomnianym małym mieście. Rozmowa przebiegała miło, pani pytała o doświadczenie zawodowe, studia, przedstawiła zakres obowiązków, płacę oraz dała do zrozumienia, że będę przyjęta i mam przyjść na szkolenie do miasta powiatowego. Na wejściu oczywiście przywitała mnie bardzo niemiła obsługa poczty. Przyjechałam na szkolenie, które okazało się być rozmowa kwalifikacyjną z kierownikiem… Po rozmowie z kierownikiem obiecał odezwać się do końca tygodnia. Oczywiście telefonu ani maila nie dostałam… Dopiero po jakimś czasie przyszedł mail z informacja, że wybrali kogoś innego… Jaki pech, że w małym mieście każdy się zna i ostatecznie nikogo tam nie przyjęli, bo pracownik, dla którego szukali zastępstwa wrócił do pracy. Ogromna dezinformacja oraz zmarnowanie czasu, ale wiadomo z tym się trzeba liczyć szukając pracy.

Pytania

.

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy
logo firmy Specjalista IT
Warszawa
SZPZLO Warszawa-Ochota
(180 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Magazynier
Warszawa
Diabetyk24 Sp. z o.o.
(41 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Serwisant Rowerowy
Warszawa
Kross S.A.
(841 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Jak ...
Kandydat

Kiedy naprawicie śledzenie przesyłki od trzech dni nie wiem czy paczka dotarła

pytający
Kandydat
 Pytanie

W moim mieście są tylko oferty na czas określony jako zastępstwo, czy da się normalnie zatrudnić jako listonosz czy tylko takie oferty mają? Z pół roku jak śledzę tą firmę nie ma normalnej oferty

Odpowiadający
Były pracownik
@pytający

No jak tylko takie mają w miejscu w którym sprawdzasz to widocznie takie tylko mają. Dyscyplina kosztowo etatowa tu i ówdzie wspominana jak i tej firmy problemy. Tak zwykle dają nim cię nie przegonią najgorszą z robót a prędzej czy później coś się zwalnia lub ktoś za kogoś zostanie przesunięty. No chyba że nie dajesz im złudzeń że jesteś oszofomem co będzie za najniższą orał jak w obronie źycia to wtedy podziękują. Chociaż teraz jak ma być takie wszystko cyfrowe i paczkomatowe to może lepiej tam ich zapytać co oferują a może zaczną się wstydzić w końcu.... Ja to tam robiąc miałem wrażenie że ich nawet dobzi pracownicy bolą... Jak boli cię że tam wszyscy na zwolnieniach to zapytaj czemu kierownictwo jeszcze nie siedzi. Może boom demograficzny nadchodzi.

Poczta nie placi skladek
Pracownik
 Pytanie

Za listopad i grudzień nie mam opłaconych skladek. Co z tym robić?

Alfred
Kandydat

Pracują tam całe rodziny.Nie dziwię się że te przedsiębiorstwo upadło.

Marian Kołecki ul. karabeli 3A
Inne

Dotyczy: Urzędu Pocztowego nr 37 w Warszawie, ul. K. Wyki 11A {Dz. Bemowo}. Od czasu powstania Placówki nie spotkałem się z obsługą, którą mógłbym skrytykować. Natomiast skupię się na zakresie czasowym roku 2023 do 26.01.26. 1. Wszystkie sprawy zlecane do dnia 23.12.2023 docierały do adresatów w terminie a nawet wcześniej, głównie do adresata obsługiwanego przez Pocztę 86-320 w Łasinie (dla tej Poczty - także wielkie wyrazy uznania) 2. 23.12.2023r. wysłałem paczkę do(usunięte przez administratora) To były leki. 3. W okresie j. na wstępie zawsze - jeżeli prosiłem o poradę i formę - była ona optymalna z mojego punktu widzenia. Dlatego też 19.01.2024 - przy okazji zakupu kartki urodzinowej, przy prawie pustym lokalu (godz. przedpołudniowe) poprosiłem kierowniczkę (Kontrolera poczty) - aby złożyć Jej i na Jej ręce wyrazy uznania dla całego personelu łącznie Panem Doręczycielem (listonoszem w rejonie ul. Karabeli). 4. 25.01.br.- po raz pierwszy tak późno w kontaktach z Pocztą - w towarzystwie Córki i Wnuczki - udałem się na Pocztę - z 6 paczkami około 19:20. pracowały dwie panie. Odczekaliśmy ok. 10min . Przyjęła nas jedna a na drugą skierowała kolejkę pozostałych. Do godz. 19:55 lokal był pełny a za drzwiamy stało jeszcze kilka osób, kobieta się awanturowała kiedy podszedł ochroniarz aby zamknąć drzwi; wtedy młody mężczyzna - ostatni w kolejce na sali oddał jej swoje miejsce i z uśmiechem wyszedł, czym dał przykład pozostałym. Pani przyjmująca n/paczki była b. zmęczona i głodna ponieważ nie miała czasu cokolwiek zjeść a nawet pójść do toalety. Było nam przykro, ale był to ostatni dzień aby odesłać wadliwy towar do nieuczciwego dostawcy. Ja mam 78 lat i jestem niepełnosprawny. Córka i wnuczka zakończyły pracę o 19:00... Pani przyjmująca paczki zakończyła przyjmowanie paczek o godz. 20:25. - serdecznie dziękując i przepraszając oraz życząc poprawy warunków pracy oraz miłego odpoczynku w weekend, także zmęczeni - wyszliśmy. Przekazując treść z p. 1 - 4 - uprzejmie proszę o spowodowanie poprawy warunków pracy oraz stosowne wyróżnienie pracowników po zasięgnięciu opinii u ich przełożonych. Z wyrazami szacunku - Marian Kołecki 01-313 Warszawa

5
.
Pracownik

Wypłata to autentycznie poniżej najniższej krajowej gdzie z dodatkiem wyrównawczym jest najniższa krajowa, bubel prawny ale mój pracodawca tak traktuje 80% pracowników.Po 5 latach pracy mam 2750 zł na rękę i to ze stażowym. Warunki pracy - praca do 12h dziennie w różnych porach dnia/nocy w bardzo złych warunkach, niedziałające skanery, rozwalające się fotele, gdzie pracownicy często we własnym zakresie, sami z siebie naprawiają wózki do przewozu paczek, klamki, drzwi, załatwiają meble do pomieszczeń socjalnych jak i lodówek, czajników itp. Jak coś się zepsuje to trzeba zrobić zlecenie i czekać do nawet kilku miesięcy aby pojawili się ludzie aby np. żarówkę wymienić w kasie głównej na wysokości 2m. Grafik bardzo często zmieniany bo gdy ktoś wypadnie to trzeba przesunąć inne osoby, dramat się zaczyna gdy prawie 2/3 załogi choruje to ci co zostali muszą pracować nawet po 12h dziennie nawet do 6 dni non-stop, a błagalne maile o zaciągniecie innych pracowników z innych urządów olewane z dopiskiem "że dawaliśmy radę wcześniej to i teraz damy radę". Szkolenia których szkoleniami nazwać się nie da, online, długie nudne,często nie na temat i wcale niepomagające w obsłudze a jak już są stacjonarne to.... szkoda gadać, jest jeszcze gorzej. Główny system na którym musimy pracować jest bardzo wadliwy, aktualizacje są przeprowadzane w tygodniu w środku dnia gdzie w trakcie są obsługiwani ludzie i może wszystko paść i niemożna przyjmować paczek, opłat, sprzedawać towaru. Dodatkowo mamy jeszcze inny system do abonamentu, jeszcze inny do banku, inny do kantoru, inny do rejestracji kart sim, jeszcze inny do uwierzytelniania profili zaufanych. Jest źle, bardzo źle ale ci tam na górze mają to wszystko gdzieś.

Si vis pacem, para bellum
Były pracownik

Już wedle tego co mi przez portal społecznościowy dało poczytać wzzpp intranet już nie jest dostępny i pewnie wróci posprzątany. Kto poczytał ten ma chyba brak złudzeń co to za firma i jacy zabawi ludzie tam pracują.

Jest Spoko
Inne
 Pytanie

Płaca jest jaka jest,ale najwidoczniej nie musi być większa.Ludzi chętnych do pracy w Poczcie nie brakuje,w mojej okolicy Ci sami listonosze od wielu lat,czyli brak rotacji, co świadczy o tym,że warunki odpowiadają i jest ok,gdyby było źle to by odeszli już dawno.Kierowcy również Ci sami,kadra na magazynie w większości też od lat się nie zmieniła.Gdzie jeszcze jest tak niska rotacja,skoro inne firmy które płacą większe pieniądze mają większą rotację niż Poczta Polska?

Wyżej niż listonoszka
Pracownik
@Jest Spoko

To prawda. Jest bardzo dobrze. U mnie też nikt się nie zwalnia, a chętnych jest pełno. Pieniądze też dobre. Nikt nie skarży się na minimalną. Są też dobre premie.

Brief
Pracownik
 Pytanie
@Wyżej niż listonoszka

To gdzie są te premie? Może się przeniosę?

Listonosz ex
Były pracownik

Ciężka praca za jałomużnę. Nie polecam nikomu . Bieganie po kilku rejonach, ogromna odpowiedzialność finansową przy niskich zarobkach. Zero premii, jakiegokolwiek pochwały czy wdzięczności. Premie dostają pupilki naczelników czyli donosiciele, zazwyczaj są to ludzie którzy kompletnie olewają pracę. Popierane jest nieróbstwo a ci co uczciwie pracują jeszcze się poniża. (usunięte przez administratora)to codzienność poczty polskiej. Jedynie jeśli ma się fajnych ludzi w rejonie to jest łatwiej . Piszę z mojej perspektywy ale i kilku kolegów z innych urzędów. Raczej rzadko naczelnik jest ludzki i sprawiedliwy. Zazwyczaj są to ludzie którzy pracę mają po znajomości i pomimo skarg pracowników są nieusuwalny. Za tak małe pieniądze wymaga się zbyt wiele bez żadnego wsparcia. Jeden plus tej pracy po zwolnieniu się nie boisz się żadnej innej zwłaszcza niżej płatnej bo nikt w Polsce tak mało nie płaci. Listonosz nie zarabia nawet najniższej krajowej podczas gdy cała budżetówka a zwłaszcza nauczyciele dostają potężne podwyżki.

Wyżej niż listonoszka
Pracownik

Fajna robota. Nie wiem jak można narzekać na taką pracę. Ja awansowałam po pół roku. Ogromny rozwój zawodowy i masa przydatnych szkoleń. Zarobki na poziomie wyższym niż średnia krajowa.

Listonosz EX
Były pracownik
@Wyżej niż listonoszka

He he , prawda jest taka ! Poczta obecnie stoi na skraju bankructwa 80 procent załogi zarabia mniej niż najniższa krajowa. Awansować to można....na gorszy rejon jeśli jesteś Listonoszem.

Si vis pacem, para bellum
Były pracownik
@Wyżej niż listonoszka

Naprawdę spoko była jak jeszcze łudzili, człowiek miał zdrowie i siły by po robocie iść na imprezy(dzień noc i dwa dni wolnego dobrze robiły) mało że tam normy napsuć że trzy lata by potem 2 być obrażony i z 3 pokazywać na co go stać. Pieniędzy jako kawalerowi zostawało i z śmieszną podstawą i stażem a 13 dawała raz w roku poczucie że się zarabia XD dziś już się tylko można z tego śmiać bo trzeba było być od początku poważnym człowiekiem bo wychodziło się koniec końców gorzej niż inni którzy mieli na tyle rozumu by tu nawet tego nie szukać. To co wyszło z moczenia w latorośli pocztowców w liczbie sztuk raz teraz do czegoś więcej motywuje niż do pretensji... I to bez jakiś wyobrażeń :) Pan twardogłowy prowokator-przekora się nie cieszy bo jeszcze nie wiadomo jak to wszystko się skończy i można z emerytury być zmuszony czegoś tam znowu szukać. Satysfakcji tu co nie miara i bez pana świntuszka:) głupi czy nie ma co chce. I tak wiszącego na szczycie postu na like przebić nie musimy :)

klient
Inne

Tragedia!!!! dzwoniłam na infolinie 1,5 godziny zanim zostałam połączona z konsultantem, Pani która odebrała nie chciała udzielić mi informacji w sprawie zagubionego listu poleconego, ponieważ stwierdziła że nie jestem osobą upoważnioną do informacji , podałam wszystkie niezbędne informacje dotyczące listu którą wysłał szwagier z Niemiec. Chciałam dowiedzieć się gdzie ten list się znajduje w Polsce i co należy zrobić aby zgłosić zagubienie listu. Nie wiem czy ta Pani orientuje się jakie są koszty gdyby szwagier miał być 1,5 godziny na linii dzwoniąc z Niemiec po prostu to jest tragedia !!!!!!!!!!! Skoro są takie wymogi to dzwoniąc na infolinie połączenie powinno być bezpłatne, wtedy ludzie z zagranicy bez problemu mogli by czekać na linii 1,5 godziny i nie było by żadnego problemu.

kpof
Kandydat
 Pytanie

jakie zarobki oferują dla KPOF z bronią ? i jak wyglądają grafiki pracy ?

Si vis pacem, para bellum
Były pracownik
@kpof

Raczej mało prawdopodobne by ktoś tutaj siedział z tej firmy i się tak publicznie tłumaczył co i za ile. Na ochroniarza też ciężko czekać. Póki co związki z całą resztą nic nie ustaliły prócz tego zrównania od zarządu. Może na jakiś stronach socialmediów związków się któryś pożali. Jest tam podstawa (nędzna raczej)+ 13+ stażowe do 20 za 20 plus jakieś dodatki konwojeckie itp. no zrozumiałe że logistyka pieniędzy jeszcze tam jest jak i fuszki ale jednak... Uderzaj pod ogłoszenie i najwyżej zdaj relacje dlaczego nie.

anonim
Pracownik

(usunięte przez administratora)

Listonosz EX
Były pracownik
 Pytanie

Acha ..... zobaczymy czy poczta w lutym wypłaci terminowo te zapomogi zwane pensją ?? Poczta stoi na skraju upadku , ubiegły rok zamknie ponad 800 milionami straty , pocztę albo czeka podział i restrukturyzacja albo upadek .

Lola
Były pracownik

Byłam miesiąc na l4, ponieważ zdrowie psychiczne się pogorszyło i co za tym idzie, nie została przedłużona umowa z powodu (usunięte przez administratora) i dyskryminacji w moją stronę. Nie byłoby tej opinii, gdyby odliczyli tylko 80% należnego wynagrodzenia, a póki co cwaniakują i źle liczą. Porównałam z koleżanką i ma ten sam problem, więc zamierzam w poniedziałek dzwonić. Inaczej sprawa skończy się na PIP. Pracownikom i osobom zainteresowanym pracą na poczcie, rekomenduje sprawdzać dokładnie paski, bo nie powinnam dostać z koleżanką 1865 zł, a ok. 400 zł więcej.

anonim
Kandydat

(usunięte przez administratora)

Listonosz Ex
Były pracownik

Normalka , Listonoszy wszędzie brakuje , Zapraszam na pocztę , na kilka dni to zmienisz zdanie , zobaczysz co to za praca , chodzenie po ludziach na tym mrozie cały dzień za minimalną krajową. Jak się czegoś ważnego spodziewasz , to idź raz w tygodniu na swoją poczte i się zapytaj czy coś na Ciebie czeka , nie ma innej rady.

Mik
Pracownik

Tragedia. Brak wszystkiego. Znaczków nie ma. Wydzielają. Zero motywacji. Bałagan. Minimalne wynagrodzenie. Ciągle tylko sprzedaż, a nikt nie myśli o usługach pocztowych.

alicja
Inne
 Pytanie

Pracę Poczty Polskiej w zakresie doręczania listów zwykłych do mnie oceniam negatywnie. List nadany 300 km od Szczecina 12 grudnia 2023 jako zwykły nierejestrowany otrzymałam dzisiaj czyli 02 stycznia 2024 r. czyli po 3 tygodniach od nadania. Skandal! I co? O tym, że są święta wiadomo co roku. O tym, że brak ludzi też wiadomo. Tylko z powszechnie dostępnych informacji w Internecie wynika, że Poczta Polska S.A. zatrudnia ładnych parę tysięcy ludzi. Za moich czasów ś.p. naczelnik Eugenia Paprota chodziła w rejon z listami przed świętami po to, aby regały na sali doręczeń były puste i żeby adresaci otrzymali pocztę na bieżąco. Ile w biurach - administracji, związkach, na okienku pracuje? Sporo, jak na taką firmę. I jak pracują? Siedzą i patrzą na sklepiki, które potworzono jako konkurencję hipermarketów. Albo organizują strajki. Albo nie wiem co tam w ogóle robię, skoro listy idą 3 TYGODNIE. Dlaczego jest stosowany (usunięte przez administratora) w stosunku do adresatów przesyłek nierejestrowanych? (usunięte przez administratora) bo z opóźnieniem w doręczeniu listów zwykłych spotykam się po raz kolejny w ciągu ostatnich 6 lat. Albo chęć naciągania do wysyłania listów droższych, rejestrowanych. Żenada i wstyd jak na firmę z 650-tradycją.

Klient
Pracownik
@alicja

U nas zmienia mi się listonoszka raz w miesiącu bo ich naczelniczka prześladuje i terroryzuje prychicznie, a teraz kolejna mi się już zwalnia a dopiero zaczęła pracę dziś bo naczelniczka powiedziała że bierze odwet na wszystkich pracownikach którzy byli na L4 w grudniu i na tych co nie wrócą dziś do 14 do poczty spowrotem a ona u mnie była chwilę po 14 żenada

Zostaw merytoryczną opinię o Poczta Polska S.A. - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Poczta Polska S.A.?

    Zobacz opinie na temat firmy Poczta Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 407.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Poczta Polska S.A.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 343, z czego 41 to opinie pozytywne, 223 to opinie negatywne, a 79 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Poczta Polska S.A.?

    Kandydaci do pracy w Poczta Polska S.A. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Poczta Polska S.A.
1.5/5 Na podstawie 897 ocen.
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Poczta Polska S.A.
Przejdź do nowych opinii