Czy w Rmhildebrandt Sp. z o.o. sp.k. zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
(usunięte przez administratora)
Ile tam osób pracuje na zmianie? Kojarzysz? Jesteś stałą klientką? Może orientujesz się, czy często są rotacje? Można spotkać nowych pracowników czy raczej stałe grono? Dopytuję, bo chciałabym się tutaj zatrudnić, ale nie wiem czy poszukują kogoś, czy raczej mają stały zespół...
Czy Rmhildebrandt Sp. z o.o. sp.k. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
W tej firmie jest umowa o pracę. Aktualizacja wynagrodzenia ze stycznia 2023 wynosi 20 zł BRUTTO. Jest premia uznaniowa, która musi być bo nią reguluje się do minimum, bo czasami nie wychodzi najniższa z podstawy. Na takie wynagrodzenia łapie się osoba na okresie próbnym i pracownicy którzy pracują od ponad 25 lat. Najlepiej wychodzi pracownik młodociany, bo nie ma odprowadzanego podatku i jest kilka stówek do przodu. Nie ma dodatku stażowego. Jest dodatek za niechorowanie w wysokości 150 zł BRUTTO na kwartał. Jak jesteś chory to z grypą chodzisz do pracy, bo szkoda Ci stracić i tego marnego grosza. Pracuje się w tej firmie 6 dni w tygodniu. Wigilia pracująca, Wielka Sobota pracująca za wysadzkę. Niektóre niedzielę pracujące za wysadzkę. Za dwie lub trzy soboty w miesiącu wysadzka. Nie ma czegoś takiego, że jesteś zatrudniony na dane stoisko, jesteś przezucany jak worek kartofli. W niektórych sklepach przychodzi się do pracy ze łzami w oczach. Brak szacunku ze strony kierownictwa i do tego coraz bardziej roszczeniowy klient. A to za drogo, a to za cienko, a to za grubo, a to krzywo spojrzała, a to z koleżanką zagadała, a to kawę pije itd. Ktoś tu wcześniej napisał, że sklepowa gada o (usunięte przez administratora) Maryny. Nie ma takiego zawodu jak sklepowa, a czy naprawdę klient lubi jak,, sklepowa,, wypowiada wyuczone regułki i jest sztywna jak pal. Uwierzcie, że klient potrafi tak wyprowadzić z równowagi, że masakra, trzeba mieć silna psychikę w tym zawodzie. Przydało by się od klienta więcej tolerancji i szacunku, bo to działa w dwie strony Do przemyślenia Do przemyślenia
Czy na stoisku drogeryjnym jest jakaś sala posiedzeń? Byłam dzisiaj na zakupach a jedna kasa czynna. Reszta pań na drogerii kogoś obgadywała. Skoro nie mają pracy na drogerii to może czas ją zlikwidować.
A ile osób było w środku w formie klienta? I Pań to ile tak właściwie przypada tu na jedną zmianę?
Jakby jeszcze ta jedna osoba olała temat to na pewno wszystkich by wylali. Po co pracodawcy ludzie którzy mają 2letnie opóźnienie w realizacji zadań? Po to żeby za jakiś czas okazało się że firma musi ciąć koszty zwalniając szefa tych pań i pracowników jego biura? No chwała leniom, kto pracuje ten (usunięte przez administratora) Niech nam żyje sto lat firma zewnętrzna, nasza firma może iść się gonić.
Pewnie by sobie chętnie posiedziały ale tam nie mają na czym. Od tych internetów to się wam w (usunięte przez administratora) poprzewracało. Jak mi się coś nie podoba to mówię oficjalnie lub idę do zmianowego, a nie ważniaka zgrywam jako internetowy Anonim Trol.
Sklep w Grudziądzu ul. Kalinkowa. Pani ekspedientka odmówiła sprzedaży szynki jeżeli nie wezmę końcówki " bo inni klienci mi tego nie kupią - takie mam wytyczne kierownictwa". Czyli ja mam kupić coś czego inni klienci nie kupią. Czy nie jest to paranoja. Czyżby wracały czasy gdy sprzedawca był władzą? Czy odmowa sprzedaży nie jest wykroczeniem?
Oczywiście, ekspedientka powinna sprzedać Pani szynkę taką, którą Pani sobie życzy!,ale zdanie "czasy gdy sprzedawca był władza"trochę słabe, ponieważ trzeba mieć szacunek w dwie strony tak to działa,nie, że sprzedawce traktuje się jak zło konieczne a klient Nasz Pan!!!
Tylko, że ta Pani nie odmawia, żeby zrobić na złość tylko tu chodzi o to, żeby towar się nie zmarnował. A zwłaszcza, że to mięso to według mnie wypada jednak okazać choć trochę empatii, bo nie po to zwierzę musiało zostać zabite, żeby potem cokolwiek mogło się z tego zmarnować. :( Ale chyba to żadne wykroczenie z tą odmową? Bo na jakiej podstawie niby?
Ja się pytam co komu przeszkadzało że sklep od 6? Człowiek po nocce mógł normalnie zrobić zakupy a teraz całuję tylko klamkę przed godziną 7. Jeśli obsłudze nie chce Sie pracować od rana to może warto wymienić na nową. Niestety Ja juz podziękuję w późniejszych godzinach w kolejkach stać można w każdym innym sklepie
Skąd takie informacje że obsłudze się nie chce pracować od 6 ??? Bo z tego co ja wiem to nie od nich zależne takie wytyczne wyszły od szefa. Mi równiez się to nie podoba i niestety będę musiała robić zakupy gdzie indziej , a szkoda bo mam sklep pod nosem????????????
Co Pani opowiada najlepiej na obsługę zwalić winę !!!!może pretensje gdzieś wyżej ZASTANÓW SIĘ KOBIETO!!!
Czy można liczyć w Rmhildebrandt Sp. z o.o. sp.k. na prywatną opiekę medyczną?
Moze ktos wie co Hildebrandt buduje nad stawem kolo sklepu Marek.
Witam. Czy w sklepach jest możliwość pracy na 1/2 etatu? Jeśli tak gdzie składa się CV ??