Jak szefostwo w Przychodnia Weterynaryjna Zwierzętarnia Małgorzata Jóźwik traktuje ludzi?
Stosuje taki (usunięte przez administratora) że w pewnym momencie na zwolnieniu z powodu następstw tego były jednocześnie 3 osoby. Wszyscy najlepsi lekarze już stamtąd odeszli.
To fakt, że ceny bardzo poszybowały w górę, nawet dla stałych klientów. Bardzo często korzystałam z fachowej pomocy lekarzy pracujących w Zwierzętarni ale ceny i zmiana stylu pracy (zapisy) zmusiła mnie do zmiany lecznicy. SZKODA. Często potrzebowałam pomocy na "już" a tu okazywało się, że trzeba zapisać się a terminy odległe. Faktycznie można przyjść tak z "ulicy" na dyżur szpitalny ale to kosztuje. :(. Ej dziewczyny :(:(
Jakie 13 lat pracy? W weterynarii nie ma stażu 4-letniego, po 5.5 letnich studiach lekarz może pracować w lecznicy i przyjmować pacjentów. Żeby nie było, Zwierzętarni nie bronię, bo to straszne miejsce.
Zainteresowałam się pracą w tym miejscu, ale widze że tutaj nie możecie się zgodzić, czy te wypłaty są dobre czy złe, bardzo tutaj odmienne zdania widzę. A może ktoś po prostu mógł napisać konkretne kwoty, jakie się zarabia względem wykształcenia danego? Bo ja nie wiem, czy tutaj się techników też zatrudnia? Mam nadzieję.
Jak szefostwo w Przychodnia Weterynaryjna Zwierzętarnia Małgorzata Jóźwik traktuje ludzi?
To może powinnaś porozmawiać z szefostwem, wypisywanie tutaj, że nie jesteś zadowolona z wynagrodzenia co ci da??? Raczej chyba nie podwyżkę ? Ale pisz jeśli jesteś niedowartościowana i jad ci się ulewa :-)
Wymagająca pod jakim względem? Trzeba dużo robić w pracy, czy może potrzebne są jakieś szczególne kwalifikacje? No i te zarobki to jakie by były? Ktoś nade mną napisał że była podwyżka więc ciekawa jestem :-)?
Stosuje taki (usunięte przez administratora) że w pewnym momencie na zwolnieniu z powodu następstw tego były jednocześnie 3 osoby. Wszyscy najlepsi lekarze już stamtąd odeszli.
To fakt, że ceny bardzo poszybowały w górę, nawet dla stałych klientów. Bardzo często korzystałam z fachowej pomocy lekarzy pracujących w Zwierzętarni ale ceny i zmiana stylu pracy (zapisy) zmusiła mnie do zmiany lecznicy. SZKODA. Często potrzebowałam pomocy na "już" a tu okazywało się, że trzeba zapisać się a terminy odległe. Faktycznie można przyjść tak z "ulicy" na dyżur szpitalny ale to kosztuje. :(. Ej dziewczyny :(:(
Tak, wizyta pilna kosztuje średnio 20-50 zł więcej niż ta zapisana. Ale to i tak zdecydowanie taniej niż dyżur nocny w lecznicy całodobowej + 100% na wszystkich usługach.
Rozumiem,ze lekarze weterynarii po 5,5 roku studiów,4 letnim stażu i kilkuletniej specjalizacji (co daje około 13 lat nauki) powinni pracować za darmo, albo po kosztach, mieć oczywiście najlepsze sprzęty w gabinecie, żeby wszystkie badania mogli wykonać na miejscu, a w soboty to hobbystycznie przyjmować pacjentow ? Bo oni nie maja prawa mieć rodziny, weekendu, wolnego? Ba! Nawet mieszkania nie mogą mieć, bo za mieszkanie trzeba płacić a z czego skoro powinni pracować 24/7 za darmo? Studia w Polsce są darmowe, wystarczy się dostać, skończyć je, zrobić staż i specjalizacje i jak nie pasuje to samemu leczyć swoje zwierzaki i inne tez. Oczywiście za darmo.
Bardzo nieładna odpowiedź... Pojawia się wiele głosów o zwyżce cen. Kilka osób podkreśla konieczność wnoszenia dodatkowych opłat. Ludziom nie chodzi, jak pani wspomina, o pracę za darmo, czy po kosztach. Ja jako klientka z moimi zwierzętami, też musiałam opuścić Państwa klinikę, raz ze względów finansowych jako ogolu, dwa ze względu na stosunek ceny - do wartości wizyt. Niekiedy dwie bliźniacze wizyty, różniło ok 60 zlotych. Dodatkowo, ceny leczenia gryzoni stały się astronomiczne. Wiem - gatunki egzotyczne... a podanie antybiotyku bez leku osłonowego, jest dla tych zwierząt tragiczne - taki był mój przypadek. Skoro mamy płacić za szeroko rozumiane kompetencje, znaczne kwoty , takie sytuacje nie powinny się zdarzać. Ale cóż ,to tylko świnka, szczurek, chomik itd... do absolutnego polecenia , bodajże Pani Magda , wspaniała, empatyczna i kompetentna osoba.
Jakie 13 lat pracy? W weterynarii nie ma stażu 4-letniego, po 5.5 letnich studiach lekarz może pracować w lecznicy i przyjmować pacjentów. Żeby nie było, Zwierzętarni nie bronię, bo to straszne miejsce.
Przykro się czyta tyle negatywnych komentarzy opiekunów zwierząt :( Zastanawiam się, z czego to wszystko wynika, może któryś z weterynarzy pracujących w tym miejscu mógłby się odnieść? Może brakuje ludzi do pracy, stąd duży stres i niedopatrzenia? Chciałabym poznać opinie drugiej strony.
Hipstery ze zwierzętarni nie umieją nawet zrobić USG, poszedłem do innego weterynarza bo nie mieli wolnego miejsca żeby zrobic badanie kontrolne (2 dni dzwonilem, żeby się umówić) i okazuje sie że szczur wcale nie jest chory na to co mi powiedzieli.
Niekompetencja spec. Stomatolog przy rutynowym przycinaniu zębów szynszyli ( co 8 tyg. 150 zl) spowodowała uraz języka, zadeklarowała ona, że zwierze moze mieć problem z jedzeniem przez kilka dni i przepisała kolejne leki za następne 180zł, a poza tym kompleksowe badania wykazały, że jest zdrowe. Po powrocie do domu zwierzę było w takim w stanie że nie myslało nawet o piciu wody, a leki musiały byc wciskane na siłę. Po kilku dniach zaczęło je przyjmować tak jak i karme ratunkową. Był w stanie tragicznym, ciężko oddychał, chwiał się, odbijał od półek w klatce, kolejna wizyta w Zwierzętarni wg opinii lekarskiej wykazała, że szynszyla ma może zapalenie płuc, bądź porblemy z sercem, zostaly mu przepisane kolejne leki (250 zl). Miał zjawić się za dwa dni na badanie serca. Zwierzę nie dożyło umowionego terminu. Panie specjalistki stomatolożki spowodowały śmierć biednego zwierzaka, z którego do ostatniej chwili chciały wyciągnąc jak najwięcej pieniędzy. Człowiek jest zmuszony do wybrania tego punktu z racji braku innych zwierzęcych stomatologów. Stanowczo odrazdzam i życzę, aby nikomu maluchy nie chorowały bo nie znajdzie sie dla nich ratunek.
bardzo współczuję :( ja również przejechałam się mocno na tej lecznicy z moją świnką którą tamtejsi lekarze doprowadzili na skraj, uratował ją tylko dyżur nocny specjalisty od gryzoni w innej lecznicy poza miastem. do zwierzętarni trafiłam jako do lecznicy polecanej dla świnek, niestety nie podzielam tej opinii. na szczęście ostatnio pojawia się coraz więcej weterynarzy od egzotyków w innych lecznicach (a także słyszałam że z samej zwierzętarni ostatnimi czasy parę osób odeszło). nie wspomnę o kosztach leczenia w tej lecznicy... gruba przebitka w porównaniu do innych przychodni, no żeby za samo wydanie leków liczyć 30 zł za miesięczną dawkę to absolutne nieporozumienie i żerowanie na ludziach.
Czy firma Przychodnia Weterynaryjna Zwierzętarnia Małgorzata Jóźwik kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
Nie polecam, usunięcie zęba u królika ok 2000zl z kompletem badań tzn echo serca, morfologia wizyty kontrolne. Skracanie zębów to 150 zł w naszym przypadku co 3,5 tygodnia. W poczekalni na zwierzę czeka się 2x po 1,5h. Żeby się dodzwonić byłem 4 w kolejce siedziałem 1,5 h na telefonie, bezskutecznie. Na stronie nie ma możliwości umówienia wizyty do dr Oli Bobińskiej. Kpina, powtarzam kpina z pacjenta. Przychodnia nastawiona na trzepanie hajsu.
Moja opinia jest straszna wyciagaja od ludzi pieniędzy i (usunięte przez administratora) niemam ukochanego zwierzaka ani pieniędzy .Szkoda słów pierw zaprasza się do gabinetu z zwierzakiem a nie zabiera się i robi badania bez poinformowania a na koniec jest źle i tak do uśpienia. To po co tyle badań rozmowa i poinformowanie mnie ile do kosztuje .
Początkowo lecznica nastawiona na pomaganie naszym pupilom. Obecnie maszynka do robienia kasy. Żeby się przyjąć "z ulicy" +100 zł bo wszystkie terminy zajęte. Ale za te dodatkowe 100 zł. Oczywiście wtedy terminy są. Sobota to +50% do ceny oraz +100 zł za przyjęcie, bo brak miejsc. Brak możliwości otrzymania szczegółowego rachunku. Do tego odeszła najlepsza lekarka. Coś poszło nie w tą stronę co potrzeba. Obecnie nie polecam
Chyba wszystko się panu pomyliło:-) nikt w Zwierzętarni nie bierze 100 zł dodatkowo za przyjęcie w trybie pilnym tylko wizyta zamiast 80 zł kosztuje 100 zł :-) JEST RÓZNICA? :-) Słuchaj i czytaj ze zrozumieniem;-)
Dzień dobry. Pani Anno, jest Pani kolejną osobą, która nie zrozumiała różnicy między umówioną wizytą( zarejestrowaną wcześniej przez recepcje lub terminarz na str. internetowej)za 80 zł a NIE UMÓWIONĄ wcześniej czyli w trybie emergency za 100zl . Tzn. że jeśli się Pani zapisze wcześniej, to płaci Pani 80 zł a jeśli się Pani nie zapisze wcześniej, to płaci Pani 100 zł czyli o 20 zł drożej. Zatem nie naliczono Pani dodatkowej opłaty 100 zł tylko 20 zł zgodnie z regulaminem przychodni.
Rozmowa z wczoraj przez telefon: termin za 6 dni. Chyba, ze dopłacę 100 zł wtedy przyjęcie od ręki w trybie szpitalnym (czy jakoś podobnie nazwanym). Mi również się pomyliło?
Pani Małgorzato, skoro pani napisała, że ktoś jest kolejna osoba, to znaczy, że cos przekazujecie nie tak, bo wiele osób źle rozumie. I jednak do cen normalnej wizyty są doliczane pieniądze za usługę nazwijmy ja ekspresową. I wszystko było by ok, tylko, że ostatnio u was nie ma szans na inna wizytę.
Zauważyłem, że w wątku pojawiają się sprzeczne opinie co do wynagrodzenia, niektórzy piszą, że dobrze płacą, inni, że wręcz przeciwnie, mógłby ktoś napisać jak jest naprawdę? Na ile można liczyć na start i przy jakiej umowie? Faktycznie była niedawno podwyżka, jak sugeruje jeden z komentarzy?
Panie Piotrze Jakie stanowisko Pana interesuje ? Sprzątaczka Recepcja Menager Technik weterynarii Lekarz wetetynarii: bez specjalizacji, z 1 specjalizacją, z 2 , z3? Chirurg, stomatolog, chirurg od gadów ptaków i egzotow, chirurg od gryzoni, chirurg psów i kotów ????
Proszę zgłosić swoją kandydaturę na odpowiednie stanowisko i umówić się na rozmowę kwalifikacyjną.
Jaki koszt takiego szkolenia ?
Dla właścicieli liczy się tylko pieniądz, ceny rosną z dnia na dzień, a o szczegółowy rachunek się nie doprosisz. Żeby się do nich dodzwonić trzeba naprawdę dużo cierpliwości a przez 40 min. ,jesteś pierwszy w kolejce’, co znaczy, że pani z recepcji właśnie je śniadanie albo rozmawia z koleżanką.
Brak cennika np. badanie krwi. Bardzo drogie usługi. Nie rozumiem tego.
Nie polecam, zwierzakowi bez zgody właściciela podają silne leki sterydowe !!!
Leki sterydowe są jednym z podstawowych leków przeciwzapalnych. Nie rozumiem oburzenia?????
Bo tu chodzi jednak o zgodę właściciela a nie rodzaj leku. Spotkałam się kiedyś z sytuacją gdzie lekarz nie informując podał ketaminę kotu podczas przygotowywania go do zabiegu odkamieniania zębów, kot się nie wybudził. Dlatego jednak lepiej, żeby konsultować pewne rzeczy z właścicielem, jasne że z reguły nie będzie się znał, ale to chyba ważne, żeby weterynarz potrafił przystępnie wyjaśnić co w danym momencie ze zwierzakiem będzie się działo? ;)
Jeśli klient ma zastrzeżenia odnośnie jakiejś grupy leków - może zgłosić to wcześniej. Przed wejściem do gabinetu pan podpisał zgodę, lekarz podał leki - jedna z PODSTAWOWYCH grup leków, stostowanych POWSZECHNIE, przebadanych klinicznie, na milionach pacjentow. Klient nie wspomina o swoich zastrzezeniach, nastepnie po dokonanym zabiegu wyraza swoje niezadolowolenie na wszystkich portalach w internecie.
No dobrze, to faktycznie nie ma nawet tematu do drążenia chociaż dziwię się, że dla kogoś mogłoby to być niezrozumiałe. Oprócz tego typu dokumentu jakie jeszcze właściciele pacjentów mają tutaj do podpisywania?
Jak zapłacisz za przyjęcie ekspresowe to cię przyjmą. Inaczej nigdy nie ma miejsca. Nie polecam. Kiedyś to była najlepsza klinika. teraz to dno,
Jak nie ma miejsca to chyba jest tylu pacjentów? jak jest tylu pacjentów to musi być dobrze. Polecam zdecydowanie.
Pazerność na kasę. Nawet jak mamy wolne miejsca, to trzeba było wpisywać klientów na wizyty za dopłata za szybkie przyjęcie. Takie zarządzenie.
A to ciekawe! tylko skąd się bierze frustracja, że nie ma gdzie zapisać klienta przez najbliższe tygodnie? Nie wypisujcie kłamstw! Ponad to pracownik recepcji niejednokrotnie sam zdecydował gdzie i jak zapisać klienta i kończy się to tym, że lekarz się nie może wyrobić z wizytami albo z zabiegami i zostaje po godzinach.
Naciągają klientów na pieniądze Bardzo drogo Nie polecam
A można byłoby na coś innego klientów naciągnąć? No ale nawet przyjmując, że faktycznie drogo to raczej usługa musi świetnie iść z tym w parze? Na zdrowiu zwierzaka chyba nie warto oszczędzać? :(
Nie polecam pracy w tej Przychodni, chyba, że chcecie nabawić się rozstroju nerwowego. Zachowania szefostwa na granicy mobbingu, niejasne komunikaty i właściwie brak przeszkolenia na początku pracy.
na granicy (usunięte przez administratora) Możesz jakoś dokładniej opisać co tam robili? Chciałam się tam starać o pracę ale ta opinia dość mocno odstrasza...
Niestety przychodnia schodzi na psy, tak dzieje się z każdą przychodnia, która trochę się odkula
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przychodnia Weterynaryjna Zwierzętarnia Małgorzata Jóźwik?
Zobacz opinie na temat firmy Przychodnia Weterynaryjna Zwierzętarnia Małgorzata Jóźwik tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Przychodnia Weterynaryjna Zwierzętarnia Małgorzata Jóźwik?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!