Naprawdę było fajnie. Na początku trochę sztywno ale potem wszyscy się rozkręcili. Fajnie poznać osoby z którymi się pracuje. Dobry pomysł takie spotkanko. Ciekawe kiedy następne? Oby nie w środku tygodnia;)
Miły obiadek w gronie koleżanek i kolegów z pracy!Po przepracowanych 5-ciu m-cy zobaczyłam niektóre osoby po raz pierwszy.Było wesoło i sympatycznie. Gratulacje dla organizatorki!
"Ktoś" głupio myślisz gdyż my przy takiej ilości mamy bardzo mało czasu na takie kontrole przy takiej ilości wyrabianych sztuk pomyśl zanim coś napiszesz
Chyba się nie zrozumiliśmy. Napisałem, że ścisła kontrola półproduktów prowadzi do zmniejszenia braków w produkcie finalnym, tak więc idąc dalej to Wy jesteście ostatnią linią obrony przed brakami w produkcie finalnym i wychwytując bezpośrednio wpływacie na jakość.
O tak,my energii mamy dużo i poświęcenia .Zawsze byliśmy zgranym zespołem i mimo ostatnich dni nadal jesteśmy.Tylko zabrakło motywacji i zachęty...Kiedy ktoś ,komuś wpiera,że nie nadaje się to co ta osoba ma zrobić??? Panie Ktoś ...mam nadzieję,że czytasz to !!! Bo jeżeli się nie pracuje to mu ręce nie odpadają z bólu i jest zjechany jak koń ...Aaaaa braki ,jakie braki a czyja to wina cooo bo na pewno nie nasza!!! Teraz jak mamy nowego skoczka na pewno będzie lepiej!!! Trzymam kciuki, bo bardzo dobrze mi się z tą załogą pracuje!!!
Wszyscy trzymamy kciuki za Marka! To osoba odpowiednia na to stanowisko a nie jakaś "opętana" trucicielka atmosfery.
Nie obsmarowujecie tylko jednej osoby. W ostatnich dniach na pewno. Ale kierowników i innych ludzi. To ma być informacja o pracy i pracodawcy, a jest przestrogą przed jakimkolwiek kontaktem z tą firmą, a właściwie ludźmi którzy tam pracuja
Jakbyście poświęcali tyle energii na pracę, zamiast na pisanie bzdur i obsmarowywanie wszystkich dookoła, to dużo lepsze wyniki były by zarówno jakościowe jak i ilościowe. Czepiliście się kolbenów ... ale nie widzicie już tego, że dzięki odrzuceniu wadliwych macie mniejsze braki na EOL. I tak jest nie tylko z tym. Każde wychwycenie wady na półprodukcie skutkuje zmiejszeniem brakowości w produkcie finalnym. Zauważcie ile czasu jakość teraz poświęca czasu na usunięcie usterki w produkcie finalnym. Kilka tysięcy sztuk do poprawki. Całe szczęście, że akurat da się to naprawić - inaczej kilkaset tysięcy zł firma była by stratna. Fakt, że Wy jako produkcja nie byliście akurat w stanie tego konkretnego przypadku wykryć, ale chodzi o sam fakt jak kontrola jakości kaźdej częsści wpływa na wyniki firmy a dalej m.in. na Wasze wynagrodzenia. Weźcie to pod uwagę a nie nabijajcie się w tym konkretnym przypadku akurat z Katarzyny.
(usunięte przez administratora)
Brawo! W końcu ktoś powiedział to głośno. Niestety szkoda ze nie ktoś z firmy. Zrobiliście sobie publiczne pranie brudów. Nie wstyd Wam? Narzekacie tylko na wszystko zamiast się dogadać i wziąć do pracy ...
Wrócilam tak zmęczona po pracy,że zasnęlam i teraz się obudzilam.Pewnie już będę czuwać do 5-ej.Sobota przymusowo pracująca.Jestem ciekawa czy będzie jakiś kierownik? Pewnie NIE!!! Oj BARDZO NIE ŁADNIE!
buahahaha większej głupoty w życiu nie słyszałem
(usunięte przez administratora)
Gratuluje świetny pomysł. Awansujcie ją na kierownika,a gwarantuje,że tego samego dnia cała produkcja złoży wypowiedzenia. Z nią nie można pracować to wyrafinowana kłamczucha. Idzie po trupach do celu.
Nie każdy był, bo jest grono ludzi mniej lubianych, których zdanie w ogóle się nie liczy. Te osoby nie tylko nie mają nic złego do powiedzenia na temat Katarzyny ale również lubiący pracować z nią. Niestety jest grono głośno krzyczacych, które nie widzą swoich przywar i uwazajacych że skoro im ktoś nie odpowiada, bo po prostu go nie lubi to już wszyscy tak myślą.
Oki! Wodzu Ooooo-prowadź!
widze znajduja sie osoby broniace ktore najwidoczniej nie wiedza co robi kierownik produkcji zamiast pilnowac ludzi nie dosc ze został ostatni to ciezko sie dogadac niektorzy od jakiegos czasu zachowuja sie jak bogowie bo maja nowy samochod to sie w dupach przewraca niech oni stana na 8 h przy maszynie co z tego ze stali 12 czy 14 h ale czy robili wtedy 1050szt. czy moze 100 bo nie wierze ze wiecej. teraz jest luz bo nie ma czesci ale jak beda to lepiej nie bedzie zastanówmy sie wiec gdyz juz wiemy ile mozna zarobic w okolicy i czy sa przyjecia na co tu czekamy ?
Przemówienie bylo. Wszystko wiemy! Koniec złudzeń.
Ale jak będzie ta imprezka to mnie zaproście :))))) miło było z WAMI WSZYSTKIMI współpracować dziękuje za wspaniałą atmosferę i poznałam naprawdę super ludzi, do zobaczenia....... daleko nie odeszłam ;)))))))))))
Piszę w swoim imieniu. Jest mi bardzo przykro,po przeczytaniu długiej i bardzo niemiłej wypowiedzi pod adresem pracowników produkcji.Ja nigdy nie napisałam ani jednego złego słowa pod adresem:kierowników.inżynierów czy pracowników jakości.Wręcz przeciwnie. Jako jedyna mam odwagę podpisać się swoim imieniem a osoba podająca się za "Ten" mnie po prostu obraziła.Przez osiem godzin nie stoję ,bo" muszę przykręcić 2 śrubki,lub połączyć 3 części". Nie znam się na maszynach-fakt ale to nie znaczy ,że jestem bezmózgowcem jak sugerujesz. Może będzie lepiej Pan sugeruje.Od tego Dyrekcja ma Was,bo uczyliście się w tym kierunku. A straszenie "bo Cię wyleją" to już szczyt nietaktu i brak kultury.Nie ja jestem Kolą ale mimo wszystko jestem pracownikiem produkcji i chciałabym abyś patrząc mi w oczy powiedział,że jestem leniem , nieukiem i głupkiem!
Nikt nie umniejsza waszej pracy. Wszyscy widzą że pracujecie żeby na produkcji było łatwiej i lżej. Myślę ,że Koli chodzi o to żeby ktoś zauważył że na produkcji też ludzie się starają i ciężko pracują. Tam naprawdę robi się coś więcej niż obrócenie śrubki, czy nałażenie o-ringa. A licytowanie się kto jest lepiej wykształcony, albo ciężej pracuje nie ma sensu. Każdy robi to poco się tu zatrudnił i stara się to robić jak najlepiej. Dobrze jeśli jest za to doceniany. Przestańmy rywalizować ze sobą. Zakończmy tę wojnę na wpisy. Zorganizujmy imprezę, poznajmy się lepiej. Wtedy na pewno będzie lepsza atmosfera w pracy i wszystkim będzie się lepiej pracowało ;)
Kola tacy ludzie jak Ty mnie denerwują. A argumenty typu "niech sobie ktoś stanie na 8 godzin i pracuje to zobaczy jak to jest". Zanim Ty nawet myślałaś by przyjść do tej firmy to ludzie z jakości i procesu stali na linii nie po 8 godzin tylko po 12 a nawet 14. Właśnie po to by Tobie pracowało się jak najłatwiej. Mówisz, że ciężko się pracuje? Bo musisz przykręcić 2 śrubki albo połączyć 3 części? No masakra! A powiedz, kiedy ostatnio podeszłaś do działu jakości/ produkcji z pomysłem jak udoskonalić proces? Kiedy robiłaś jakieś nadgodziny, bo coś się zepsuło? I faktycznie jeżeli nie masz wykształcenia, wiedzy i umiejętności, jak sama piszesz, to siedź cicho by Cię nie wywalili. Ludzie tacy jak Ty patrzą tylko ze swojej strony - daj mi jak najwięcej to może zachce mi się pracować. Ale przecież nie o to chodzi, ludziom takim jak Ty brakuje zaangażowania w pracę. A Ci "szkoleni" kierownicy jak sama ich nazwałaś nie są tam z przypadku. Ci ludzie mają to wykształcenie, wiedzę i umiejętności by zajmować to stanowisko. To, że nie rozumiesz niektórych decyzji nie wyniki z tego, że kierownicy chcą utrudnić Ci pracę. Po prostu patrzą szerzej na to, co się dzieje na produkcji i wież mi mają dużo więcej wskaźników, które muszą monitorować. To, że Tobie nie będzie chciało się założyć o-ringa to później jakość musi przeanalizować, dlaczego tak się stało. Ludzie z procesu później muszą uodpornić montaż na takich ludzi jak Ty. Ale przecież najłatwiej jest krytykować, gdy nie ma się pojęcia.
Warto zauważyć że Kola pisze w męskiej osobie... a Ty kierujesz słowa do kobiety jakbyś miał kogoś szczególnego na myśli. Jesteśmy tylko ludźmi każdy popełnia błędy. Nikt nie pisze, że praca jednych czy drugich osób jest niepotrzebna czy zła. Zawsze będą zwolennicy i przeciwnicy tego co się dzieje. Ja pracuję już albo dopiero kilka miesięcy były chwile ciężkie ale wszystko wymaga nauki i zdobycia wprawy i takie chwile kiedy wszystko się udawało i człowiek wychodził zadowolony z siebie. Współpraca z produkcji z różnymi działam jest bardzo udana bynajmniej wg mnie. Gdy pojawia się jakiś problem przychodzą pomagają, próbują znaleźć rozwiązanie. Jednak ludzie z produkcji też znajdują innowacyjne pomysły na ulepszanie swojej pracy, nie stoją bierni czekając aż inni coś wymyślą. Dział jakości zawsze pomocny, dziewczyny uśmiechnięte i chętne do współpracy. Ile ludzi tyle opinii
Ludzie co się dzieje? Nie ma komponentów? Czy to znaczy,że z firmą koniec,czy przejściowy problem? Może trzeba się żegnać? Dużo pytań,czy ktoś zna odpowiedź?
ej ale naprawde pytam sie, skad macie silniczki elektryczne do kompresorow. Z gory wielkie dzieki
Idź "Nowy " do swojego przełożonego i zapytaj! Nie jesteś pracownikiem produkcji-bo u Nas przyjęć nie było, a jako osoba wykształcona powinieneś wiedzieć,że Nas obowiązuje pkt 5 Umowy o pracę"Obowiązek zachowania tajemnicy... i td.Więc nie próbuj wyciągać informacji bo ktoś naiwny może na tym ucierpieć.Ja dzisiaj pracowałam na silnikach ale Ci nie powiem NIC.Idź do do osoby decyzyjnej.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Aircom Automotive Sp. z o.o. Sp. k.?
Zobacz opinie na temat firmy Aircom Automotive Sp. z o.o. Sp. k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 66.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Aircom Automotive Sp. z o.o. Sp. k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 52, z czego 6 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 22 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!