BJ i wszystkie podspółki łączy jedno - patologiczne i toksyczne środowisko. Wyzwiska, szowinizm ("niby kobieta, a coś jednak umie"), niekonsekwencja decyzyjności, drwiny i poniżanie, (usunięte przez administratora) - to tylko kilka z dominujących "atutów" u prezesa. Wszyscy w firmie (w tym rodzina) boją się go i nie ma co liczyć na jakiekolwiek wsparcie. Jeden pracownik ogarnia pracę przynajmniej trzech-czterech stanowisk (oczywiście za jedną pensję). Zajmujesz się finansami? Nie szkodzi! W tej sekundzie jesteś tragarzem / sprzątaczem / ogrodnikiem / muzykiem. "Masz traktować firmę jak swój biznes, przychodzić tu z radością i uśmiechem!", a na koniec i tak usłyszysz, że nic nie robisz i "zaraz cię(usunięte przez administratora)". Przy tym oczywiście ciągła rotacja pracowników w pałacu (nie dziwne). Nie ma kto obsłużyć np. eventu czy naprawić usterki - bo brakuje ludzi. To tylko kilka elementów negatywnych, a jest ich o wiele więcej. Generalnie parafrazując prezesa - "człowiek jest tylko rzeczą: jak się zużyje, wymieniasz na nową". Z pozytywnych rzeczy - pensja na czas.
BJ i wszystkie podspółki łączy jedno - patologiczne i toksyczne środowisko. Wyzwiska, szowinizm ("niby kobieta, a coś jednak umie"), niekonsekwencja decyzyjności, drwiny i poniżanie, (usunięte przez administratora) - to tylko kilka z dominujących "atutów" u prezesa. Wszyscy w firmie (w tym rodzina) boją się go i nie ma co liczyć na jakiekolwiek wsparcie. Jeden pracownik ogarnia pracę przynajmniej trzech-czterech stanowisk (oczywiście za jedną pensję). Zajmujesz się finansami? Nie szkodzi! W tej sekundzie jesteś tragarzem / sprzątaczem / ogrodnikiem / muzykiem. "Masz traktować firmę jak swój biznes, przychodzić tu z radością i uśmiechem!", a na koniec i tak usłyszysz, że nic nie robisz i "zaraz cię(usunięte przez administratora)". Przy tym oczywiście ciągła rotacja pracowników w pałacu (nie dziwne). Nie ma kto obsłużyć np. eventu czy naprawić usterki - bo brakuje ludzi. To tylko kilka elementów negatywnych, a jest ich o wiele więcej. Generalnie parafrazując prezesa - "człowiek jest tylko rzeczą: jak się zużyje, wymieniasz na nową". Z pozytywnych rzeczy - pensja na czas.
Kto wypisuje takie bzdury? W jakim celu? Pracownicy mają tu bardzo dobre warunki i każdy wie co ma robić. Wielokrotnie osoby, które odeszły wracają ponownie. Traktujemy pracowników z szacunkiem i każdy z obecnie tu pracujących to potwierdzi. Są tu godne warunki pracy a rotacje są potrzebne, żeby dobrać docelowo właściwych pracowników traktujących swoją pracę poważnie. Osoby po alkoholu nie są dopuszczane do pracy. A tak na marginesie to ktoś kto to wypisuje nie jest do końca na bieżąco i mija się z prawdą (może ma słabego informatora?) gdyż Prezesem firmy jest aktualnie już od jakiegoś czasu kobieta. Jestem tu na miejscu dyrektorem już prawie rok i nikt nie zgłaszał mi takich sytuacji bo pierwsza bym o tym wiedziała. Pracownicy do mnie bezpośrednio zwracają się jeśli mają jakiś problem. Dyrektor Generalny Hotelu
W celu ostrzezenia potencjalnych pracowników, żeby wiedzieli na co się szykować. Na papierze prezesem jest kobieta, ale każdy kto przepracował chociaż kilka dni wie, że prezes był, jest i będzie jeden i tej władzy nie odda a pani prezes boi się i jest na bacznosc przy JB. Alkohol w palacu to jest temat rzeka... czy jazdy meleksami pod wpływem też juz zostały przez pania dyrektor ukrócone? Trudno żeby zgłaszał ktoś pani skargi skoro potem zamiast rozwiazania problemu jest sie u JB na dywaniku albo juz nie ma się pracy. Bo tak się zalatwia "problemy" w tej firmie.
Kierowca z tabliczką za szybą "Damian" szybko i bez problemu pomógł zmienić oponę.Oby jak najwięcej takich kierowców. Pressglass odział Tczew
Pracuję w firmie BJ w Pałacu Sulisław od kilku lat. Pracę szanuję i jestem szanowana przez Pracodawcę. Każdy ma słabsze momenty nawet Szef, ale gdyby atmosfera w pracy była niedobra to bym znalazła inną pracę. Dbam o swoje miejsce pracy i powierzony sprzęt. Pracowitość jest doceniana przez Prezesa.
W jaki sposób szef (Jerzy Bar) docenia pracowitość? Osobiście byłam świadkiem jak rzucał wulgarnymi wyzwiskami w kierunku pracowników w obecności dyrektora, który próbował ratować sytuację po czym jemu również się oberwało. (usunięte przez administratora)na każdym kroku, szykanowanie i wyzysk za najniższą krajową
Zdarza się to ZAWSZE kiedy prezes jest na obiekcie. Czyli średnio połowę miesiąca w miesiącu. Kontekstu nie będę tu pisała bo administrator zaraz usunie. To co się tam dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie i nadaje się do Uwaga TVN...
Jakie są mocne strony pracodawcy Bj Sp. z o.o.?
Bardzo niezrozumiały dla mnie nacisk na szybkie podjęcie decyzji w sprawie podpisania umowy w celu wyjazdu do hotelu na kilkudniowe szkolenie. Warunki zatrudnienia kompletnie nieakceptowalne biorąc pod uwagę zarówno zakres obowiązków: sprzedaż usług hotelowych tworzenie ofert skierowanych do różnego rodzaju segmentów monitorowanie i analiza danych rynkowych oraz działań konkurencji aktywne pozyskiwanie klientów współpraca z kluczowymi klientami obsługa portali rezerwacyjnych realizowanie polityki marketingowo-sprzedażowej koordynowanie działań związanych z organizacją konferencji, współpraca z innymi działami hotelu zarządzanie polityką cenową hotelu jak również wymagania doświadczenie w pracy w dziale sprzedaży w hotelu wysoka kultura osobista, zorganizowanie i odpowiedzialność umiejętność koordynacji pracy pod presją czasu i zadań dyspozycyjność, gotowość do odbywania podróży służbowych Pan Prezes wycenił to na uwaga 2500 złotych netto na umowę o pracę + ewentualna prowizja 5% od zysku wypracowanego dla firmy. Brak informacji szczegółowych na temat zasad wypłacania prowizji. Dodatkowo umowa zawierana jest na okres próbny 1 miesiąca (zastanawiające jest czym może osoba zatrudniona w dziale sprzedaży wykazać w ciągu 1 miesiąca). Prezes jakby zatrzymał się na latach 90tych jeśli chodzi o wynagrodzenie i warunki zatrudnienia. Zdecydowanie odradzam.
Generalnie pytań co do mojego doświadczenia zawodowego nie było. Prezes pochwalił się okazałym biurowcem położonym niedaleko Mordoru. Rozmowa prowadzona bardzo chaotycznie.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Przestrzegam wszystkich ubiegających się o pracę w tym miejscu czy to na stanowiskach managerskich, dyrektorskich czy też jako szeregowy pracownik. Na każdej pozycji będziesz poniewierany, poniżany, obrażany i nie szanowany przez prezesa Jerzego B. Nie ważne jakie masz doświadczenie i jak dobrze wykonujesz swoją pracę - jeżeli nie pracujesz wg dziwacznych standardów prezesa - jesteś skończony. Dyrektorzy zmieniają się tam średnio co kilka tygodni, większość sama rezygnuje po kilku dniach a reszta zostaje zwolniona "precyzyjnie" z godziny na godzinę. Ci bardziej wytrwali dyrektorzy pracują po 16 godzin dziennie będąc kelnerami, sprzątaczkami, technicznymi i zaopatrzeniowcami (tego wymaga prezes) a i tak słyszą od niego, że nic nie robią i to przy wszystkich pracownikach. Na niższych szczeblach jest jeszcze gorzej. Pracowałem jako techniczny i również doświadczyłem wszystkiego na własnej skórze. Podczas pobytu prezesa chaos. Krzyki, wyzwiska, pomiatanie ludźmi, przerzucanie w ciągu godziny na 5 różnych robót a na koniec dnia pretensje, że nic nie jest dokończone. Każe brać odpowiedzialność materialną za powierzone wiadro czy łopatę. Wyznacza "precyzyjnie" czas na wykonanie każdego zadania - nierealny do wykonania. Każda usterka sprzętu kończy się awanturą, wyzwiskami, że nie potrafisz tego używać a jeśli tylko spróbujesz się tłumaczyć to wylatujesz z hukiem. Umowa to zlecenie i najniższa krajowa. Za takie warunki nie warto tracić zdrowia
Jestem ciekawa jak przebiega proces rekrutacji? Wspominacie o rozmowie z P. Prezesem, pyta o jakieś konkretne rzeczy? No i jaką umowe proponuje na początek?
Firma proponuje umowe zlecenie. Prezes pyta o doświadczenie zawodowe, gotowość do podjęcia pracy i pewnie jakieś inne pytania też będzie miał.
Dostałam prace na asystentkę zarządu w Warszawie , oczywiście byłam na rozmowie z Prezesem Prezes na tym spotkaniu był wporządku rozmowa przebiegła pomyślnie , prezes chcial żebym przyszła odrazu w poniedziałek na 9 do pracy zgodziłam się ,bo pracy szukałam od zaraz wszystko zostało ustalone , przełożyliśmy tą pracę na trochę później bo dogadałam się z prezesem ze chce żebym się zaszczepiła ,bo były takie wymogi to poszłam czym prędzej się zaszczepiłam to była kwestia dwóch dni, miałam się w tym czasie kontaktowac z jego Córką , jej na rozmowie nie było Ok , zaszczepiłam się i odrazu tego samego dnia napisałam do Pani(córki) ze jestem po szczepieniu i czy mam przyjść na drugi dzień do pracy bo przecierz Prezes prosił mnie zebym przyszła odrazu jak się zaszczepie bo tak tez z nim ustaliłam . Prezes miał być w czwartek wiec czekałam na odpowiedz i wczwartek dostałam odp od Pani to „dziękujemy za poświęcony czas na dzień dzisiejszy” Generalnie byłam w szoku dostajesz prace bo Prezes Ci ja daje to po co mi dal prace nie można było powiedzieć na spotkaniu ze odbywa się proces rekrutacyjny i ze będą się odzywac jak już zdecydują się na osobę Nie rozumiem tego prezes prosi mnie żebym przyszła już za 3 dni do pracy wszystko ustalamy nawet to szczepienie ze po szczepieniu mam karteczkę przynieść zaswiadczenie o szczepieniu i dostajesz odpowiedz od Pani dziękujemy Pani za poświęcony czas! Prosiłabym Prezesa o telefonn do mnie i wszystko zrozumiem ,jestem uczciwa osobą chociarzby Prezes do mnie zadzwonił bo wydał mi się mądrym i rzetelnym pracodawcą Klaudia Borgulska- Gutowska Mejl Klaudia.borgulska@gmail.com
Zrobiłam to z uwagi na pracę ,bo 2tygodnie przed tym spotkaniem chorowałam na dość ciężką odmianę grypy , dlatego chciałam ,owszem się zaszczepić ,ale później ,bo lekarz tez mi odradziła ze mnie to jeszcze bardziej może osłabić a Prezes oczywiście wręcz „Kazał” mi się zaszczepić ,ze mam lecieć szybko do najbliższej przychodni i natychmiast się zaszczepić a ja mówiłam mu ze chorowalam i nie wiem czy mnie zaszczepia odrazu ,bo to tak wyglądało ze nie mam tam prawa wejść inaczej do biura hahaha ale najdziwniejsze jest to ze na początku spotkania nic nie mówił i było Ok ,odrazu po rozmowie dał mi ta pracę ,ze mogę w poniedziałek czyli po weekendzie już do pracy przyjść ,ale jak zaczelam temat maseczek czy będą potrzebne w biurze to odrazu zapytal mnie czy jestem szczepiona powiedziałam ze Nie ! ze chciałam się zaszczepić w najbliższym czasie ale na spokojnie a nie …Prezes mówi „ szybko leciszzzzzzz juzzz natychmiast jeszcze się odemnie oddalał No Pan prezes z kosmosu , Lekarzem to juz by nie mógł zostać i na pierwszej lini frontu pracować . ;))) do tego później oddzwonił Prezes po mojej opinii twierdząc ze w moim głosie słychać jeszcze chrypkę , zapytałam męża czy słychać w moim głosie aż tak bardzo chrypkę ze mówić nie mogę ? Mąż w szoku był i mowi ze prawie nic nie słychać mówiłam może z lekka chrypką prawie nie wyczuwalna w głosie to prezes twierdził ze jestem nadal chora haha a ja mówię mu ze mam przewlekła chrypkę ,ale już nie zarazam przecierz!!!! Plus się jeszcze zaszczepiłam !!!!!!jak mężowi o tym opowiedziałam to byl w szoku pracuje on 20 lat w handlu w tym 15 lat jako menager w międzynarodowej światowej firmie (philips)i z czymś takim jeszcze się nie spotkał , jakoś moj maz nie zauwarzyll takich problemow w głosie u mnie a prezes ,ze mam isc do lekarza haha a najlepsze jest to ze byłam u lekarza tez przy Okazji jak chorowałam zaraz przed spotkaniem z nim i nic mi lekarz nie mówiła ze coś jest złe i byłam nawet u 3 foniatrow i tez powiedzieli ze jest to przewlekłe , tym bardziej ze pracuje właśnie teraz tez jako asystentka i tez w dużej firmie i nie ma zadnych problemów Widocznie moja prezencja i charyzma im podpasowaly ????trudny był z nimi kontakt tym bardziej ze w Spółce pracuje Tatuś córcia i zięć haha to dopiero bym tam miała dobrze ze się nie zatrudniłam bo on jak to mowi będę gadac z dyrektorami i ze wyczują u mnie przeziębienie Covidddddddddd uciekać????????jakoś ostatniego czasu ciagle rozmawiam z dyrektorami w dużych spółkach i nikt nic nie zauwarzyl strasznego takiego
Ten łysy dyrektor od gastronomii to by się zabrał w końcu do pracy. Gadać każdy potrafi. Weź się do roboty chłopie!
Pani Klaudio, nie współpracowała Pani ze mną , nie znam żadnej pracownicy obecnej ani byłej o takim imieniu.
Jeżeli taka osoba która nie chce nawet ujawnić swojego imienia próbuje oceniać kogoś kto ma kilkunastoletnie doświadczenie, to jest niewiarygodna. Kierownik gastronomii jak sama nazwa wskazuje jest od kierowania personelem a nie od pracy za niego. Ujawnienie swoich personaliów na pewno a przynajmniej imienia uwiarygodniłoby wpis.
KLAUDIA chyba ma załamanie psychiczne :D ==,,,,,,,, #Straciłam pracę w Sulisław co dalej ....
Z ogromną starannością czytamy opinie, i te pozytywne jak i negatywne. Każda z nich buduje stanowisko w sprawie i kształtuje nasz plan odniesienia, ukierunkowany na to by w hotelu nic nie wydarzyło się przypadkiem. Niekoniecznie zgadzamy się z niektórymi opiniami, niemniej jednak porządkujemy sprawy według różnorodności ocen by kształtować usługi na jak najwyższym poziomie.
Byłam na spotkaniu na stanowisko specjalisty do sprzedaży. Oczekiwania niesamowite pensja na poziomie 2500 Netto. Pośpiech na spotkaniu z prezesem niesamowity, duża presja co do podpisania umowy, porażka, szkoda czasu...
Pracowałam tam jako kelnerka i mogę polecić to miejsce :) Lubię atmosferę w Pałac Sulisław, Bhandari Joga&Ayurveda Health Center za: Pracownicy
Pracownicy zmieniają się tak, że ciężko imiona spamiętać. To mówi samo za siebie.
Nic to o niczym nie mówi. W dzisiejszych czasach jeśli ktoś chce zmienić firmę i ma taką możliwość to właśnie to robi. Wpływają na to różne decyzje życiowe nie tylko finansowe, ale także i miejsce gdzie firma jest położona bliżej lub dalej od miejsca zamieszkania.
prezes zatrudnil 2 pracownikow aby ratowali opinie na tym portalu. potwierdzam jest duza rotacja, zero szacunku do człowieka i jesli cokolwiek sie nie podoba to automatycznie jest do zwolnienia. Glownie praca na umowy zlecenie lub kontrakty menadzerskie.
(usunięte przez administratora)
Ta opinia jest:
Obrażanie ludzi pracujących nie jest niczym fajnym. Komentarz nadaje się do usunięcia.
Jakim pracodawcą jest Pałac Sulisław, Bhandari Joga&Ayurveda Health Center? Jak przedstawiają się warunki zatrudnienia w przedsiębiorstwie? Czy osoby w niej pracujące mogą liczyć na jakieś pozapłacowe benefity?
Na pewno jest pracodawcą wymagającym. O czym warto tutaj zaznaczyć. Hotel 5 gwiazdkowy i 3 gwiazdkowy olbrzymi obszar z wieloma atrakcjami więc jest się czym zajmować na miejscu. Ale Ja osobiście jak pracownik nazywam to #pracamarzen
@anonymous, jak rozumiem, mówisz o dużej rotacji w firmie? Mógłbyś doprecyzować swój komentarz? Jesteś aktualnie pracownikiem firmy? Jeśli tak czy powiesz nam coś więcej na temat pracy w tym miejscu? Każda merytoryczna opinia będzie bardzo istotna dla użytkowników forum.
Chyba rozumiem skąd te informacje odnośnie dużej rotacji. Forma od kilku miesięcy przeprowadza dużą rekrutacje i powiększa zespół. Do dnia dzisiejszego są prowadzone rozmowy z nowymi pracownikami. Ale jest to normalne w momencie gdy moce przerobowe obecnego personelu się kończą.
W Sulisławiu pracuję od około dwóch miesięcy. Początkowo bałam się przyjąć posadę - przecież opinie są złe. Kto jednak nie ryzykuje - nie pije szampana. Praca tutaj daje dużo radości i wyzwań. Zajmuję tu dość kluczowe stanowisko i cieszę się, że każdy dzień przynosi nowe wyzywania. Wypadałoby ustosunkować się do poprzednich opinii. Nie wiem dlaczego ludzie piszą, że nie dostali umowy lub zarabiają mało. Prezesem tu jest uczciwy i inspirujący Człowiek, który przekazuje wiedzę i chętnie przekazuje ją dalej. Ja na zarobki nie narzekam - zarabiam więcej niż we Wrocławiu, a dodatkowo dostałam służbowe mieszkanie i jedzenie. Umowa uczciwa, pieniądze na czas i wspaniała przyroda dookoła. Czego chcieć więcej? Jestem zadowolona, wypoczęta - bo tutaj jest inne powietrze i dużo zwierząt - i przede wszystkim spokojna. Nie ma tu problemów opisanych poniżej, nikt nikogo nie pogania z batem do pracy, jest jak wszędzie - uczciwie pracujesz i za to dostajesz pieniądze. Ja pracę polecam - każdemu.
Witam, Tak samo jestem zatrudniony miesiąc czasu i mogę się zgodzić z przedmówcą. Mieszkania służbowe dla pracowników + wyżywanie. Oczywiście jest co robić a praca wymaga poświęceń, a także i wykonywania swoich obowiązków w nadgodzinach. Ale to jest praca, a nie wczasy.
Podobno właściciel wykupił pół wioski i ma chrapkę na więcej? Czy to prawda?
Podobno właściciel wykupił pół wioski i ma chrapkę na więcej? Czy to prawda?
Same zarobki zaczynają się chyba od kwoty 1800 netto
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bj Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Bj Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bj Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 2 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Bj Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Bj Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.