Zostałem przyjęty na stanowisko Senior Java Developer. W firmie pracowałem 6 tygodni. Zalety tej firmy to: - dobra lokalizacja z łatwym dojazdem (przy DTŚ); - przyzwoite biuro (wciąż jednak open-space, tego raczej przez najbliższe dekady nie unikniemy); - możliwość pracy hybrydowej i zdalnej; - bardzo dobry sprzęt; - 2 miesięczny okres szkolenia dotyczącego produktu, przeprowadzany zarówno przez starszych stażem pracowników z Pilzna jak i samodzielnie na podstawie przygotowanych samouczków; - miła atmosfera w biurze. Wady to: - produkt nad którym trzeba pracować jest koszmarnie skomplikowany (stąd dwumiesięczny okres szkolenia); - programowanie w Java stanowi może 10% reszta to programowanie w XML, JSON, .properties (sic!) i językach DSL (Domain Specific Language) stworzonych przez przez firmę GK ... i tu jest pies pogrzebany. Nie wnikająć w szczegóły, tych języków jest kilka (definicja obiektów dziedzinowych, definicja procesów, definicja GUI, wiązanie definicji DSL z Java), mają one kiepskie lub wręcz żadne wsparcie ze strony narzędzi, kiepską dokumentację i mnóstwo błędów. Prykładem niech będzie stwierdzenie współpracownika: "Nie urzywaj enumeratorów do definicji procesów bo nie działają.". Część tych języków jest interpretowana w czasie kompilacji a część w czasie wykonania. Powoduje to że czasy kompilacji i startu komponenetów pozwalają na częśte przerwy na kawę. I tu mamy drugi problem.... - Standarwowa korpogłupota przy użyciu Jira. Szacunki czasu wykonania zadań (implementacji nowych funkcji lub poprawy błędów są narzucane z góry przez osoby, które pracują w firmie od bardzo dawna i znają tego potwora od podszewki bez uwzględnienia, że osoba przypisania do wykonania może być nowicjuszem (spotkałem się z przypadkami, że naprawa "prostego" błędu oszacowana została na 2h podczas gdy checkout i budowa branch'a zajmowaly 50 min). Powoduje to częste użycie wulgarnego języka w biurze :) - Wszelkie propozycje ulepszenia będą trudne do "przepchnięcia" ponieważ produkt rozwijany jest głównie w Pilznie, a oddział Katowicki zajmuje się jedynie dostosowaniem go pod konkretnych klientów. - Słaba organizacja procesów HR (wysłanie druku ZCNA do zus zajęło miesiąc) z powodu braku kard w polsce (oddział w Katowicach podlega pod HR w Pilznie). Podsumowująć. Jeżeli jesteś niespotykanie spokojny i obojętnie ci w czym dłubiesz to może to być praca dla ciebie. P.S. Co do pracy na stanowiskach testerów czy konsultantów ... nie wiem, nie wypowiadam się.
A możesz coś więcej powiedzieć odnoście sprzętu jaki oferuje firma? A inny developerzy w firmie są ok i dobrze się z nimi współpracuje?
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GK Eurosoftware Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy GK Eurosoftware Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.