Aktualnie głowny head zatrudnia wszystkich swoich znajomych i jest to tonący statek do którego nie warto wsiadać :) juz prawie nikogo z stażem dłuższym niz 2 lata w tej firmie nie ma bo wszyscy uciekaja (: albo zostaja zwolnieni bo nie pasuja do lewego buta szefa
Wyglądają tak że zależą od tego jakie masz chody u GM. Jeśli masz siłę przebicia to możesz coś tam powiedzieć ale jeśli to się nie zgadza z rokiem myślenia zarządzającego to przeminęło z wiatrem. Nie będę podawać przykładów bo są to sprawy wewnętrzne i nawet jeśli już nie pracuje to nie wypada omawiać pewnych kwestii na forum. Moje doświadczenie z tą firmą są takie, że nie polecam pracy w tym miejscu.
Stanowiska dostają znajomi szefa który na dodatek nie ukrywa sie z tym, lub za bardzo mu to nie wychodzi, że śpi ze swoją podwładną. Oprócz tego w firmie - zero możliości rozwoju, procesy utrudniające życie zwykłym pracownikom, problem z dostaniem jakiegokolwiek urlopu bo na 25 osób wziąć urlop w danym dniu może tylko 3-4 osoby na raz. Biedny czlowiek jak pójdzie zresetować router bo internet padł to dostanie naganę, że w tym czasie nie wpisał się na przerwę. Praca po 8:30h bo przecież przerwa 30 minut się nie liczy do czasu pracy (w dzisiejszych czasach takie zagrywki prowadzą tylko januszexy). Tragiczne podwyżki, 200 złotych netto wow kupię sobie 10 więcej produktów w biedronce a w sumie to nawet mniej bo inflacja. Trzymać się z daleka od tego bałaganu.
Oj zdarzają się braki kadry i (usunięte przez administratora) zatrudnionych już osób. Firma ma jakieś małe fundusze na pracowników więc czasami nawet brakuje im pieniędzy na zatrudnienie nowych. Jak odszedł Lead Analyst to przez kilka miesięcy taski były rzucone na zwykłych pracowników, którzy mieli też swoje zadania do zrobienia. Oszczędzali w ten sposób na jednej wypłacie mając wszystko zrobione. No i wiadomo że management to był najmniej zestresowany ta sytuacja. Management zbyt zajęty romansowaniem. Jeśli Cie nie zatrudnili to się ciesz, wiele nerwów oszczędzonych.
Po jakim czasie dostaliście podwyżkę? Pracuję już 6 mscy za 5500 brutto
I se popracujesz dalej chyba że masz TL , który zawalczy o twoją podwyżkę. Nasz TL ma nas w (usunięte przez administratora)
Z całym sercem polecam pracodawcę. Podoba mi się tu! Świetni ludzie, a to się przede wszystkim liczy. W myśl naszego motto: „Computacenter isn’t just a company - it’s a family!”
We are a family mówią tylko toksyczne januszexy bo nie mają do zaoferowania godziwych warunków pracy i wynagrodzenia.
To jest jakiś dramat... Krzysztof Jarzyna ze Szczecina (imię nalezy zmienic, podobnie jak miasto na inne polskie miasto portowe) używający firmy jako autopromocji w jakiejś organizacji skupiającej podobne shared serwisy, wymagający od nas, żebysmy poswiecali swoj czas na jego promocje... (i to jeszcze jako Talent Manager - śmiechu warte...) - ale na fejsie relacja musi byc... Ale wyglada na to, ze w koncu ktos wyzej wycial ten wrzod... moze bedzie chwila ulgi od wszystkich idiotyzmow ostatnich moich paru miesiecy...
Dzień dobry. jest tu ktoś na bieżąco w zarobkach i przede wszystkim ofertach pracy? interesuje mnie zatrudnienie jako Specjalista ds. wsparcia IT z j. niemieckim. znalazłam wygasłe już ogłoszenie, mam roczne doświadczenie przy podobnej funkcji. ile jest teraz na start?
Przepracowałem w tym miejscu przez niecałe 2 lata. Czekając na awans na jakąkolwiek sensowną pozycję, prawdopodobnie musiałbym czekać kolejne 5 lat, może nawet więcej. Faworytyzm jest widoczny gołym okiem - wystarczy chwilę posiedzieć. Brak profesjonalizmu również jest oczywisty, zwłaszcza podczas wewnętrznych rozmów rekrutacyjnych, gdzie menadżer projektu potrafi wyśmiewać fakt, że pracownik zgolił zarost, co tylko utwierdza go w przekonaniu, że sam nie powinien tego robić. Jeśli chodzi o feedback po takiej rozmowie, to jeżeli jesteś poza biurem, na urlopie, otrzymujesz krótki dwuminutowy telefon, a o szczegółowy feedback musisz prosić. To wszystko dzieje się po oficjalnym ogłoszeniu wyboru osoby na dane stanowisko, nie przed, bo "chcą, aby dana osoba zaczęła wcześniej". Na stanowiskach, gdzie minimalna wiedza z dziedziny IT jest wymagana, brani są pod uwagę nie ci kandydaci, którzy posiadają tę wiedzę, ale ci, którzy najlepiej pasują do wartości zarządu lub są tańsi w utrzymaniu. Taka procedura rekrutacyjna naturalnie prowadzi do różnych rezultatów. Osoby awansujące na "prestiżowe" stanowiska często zaczynają stosować metody, które mogą być uznane za micromanagement. Oferowane są też "awanse" poziome, które często wiążą się z obowiązkami ponad kompetencje danej osoby, czasem nawet obejmujące obowiązki menadżerskie. To prowadzi do wielu niedopatrzeń, które często są zauważane dopiero po fakcie. Zostawianie projektu pod opieką pracowników bez przeszkolenia? To już standard. Brak funkcjonujących narzędzi? Oczywista rzecz. Pracownicy muszą sami zakupić stacje dokujące, aby móc pracować wygodnie, bo "nie ma ich na stanie" jak wielu innych rzeczy. Praca na przestarzałym sprzęcie i aplikacjach, które wyglądają jakby ostatnią aktualizację miały 20 lat temu, to codzienność. To tylko wierzchołek góry lodowej - większość problemów jest ignorowana, zwłaszcza jeśli nie dotyczą wyższego kierownictwa. A nawet jeśli są w jakimś stopniu zauważane, łatwiej jest zrzucić winę na podwładnych, np. że źle zinterpretowali treść pytań w końcoworocznej ankiecie.
Jako byly pracownik nie mam niczego dobrego do powiedzenia o tej firemce. Niby wielka korporacja ale w polsce zarzadzana przez totalnych amatorów. Sam glowny szef mowi ze to praca tymczasowa. Kazdy jest zrezygnowany nikt nie ma dobrej opini o tej firmie kazdy szuka czegos innego jest zneiczecony, szefowie rozleniwieni, niepomocni, zobojetnienii. W tej firmie nie dziala nic. HR nie potrafi niczego na czas, wyplaty sie nigdy nie zgadzaja, dokumenty, benefity itp O nadgodzinach zapomnij nigdy nie sa wyplacane. Bardzo niskie stawki (polowa tego co teraz mam w nowej firmie). Każą ludziom pracowac dla idei. Team leaderzy maja sie za bogow. Pracownicy l1 traktowani sa jak zlo konieczne. Jest taka rotacja ze co tydzien ktos odchodzi i przychodzi firma zatrudnia kazdego nawet bez znajomosci jezyka ludzie zwalniaja sie smai na potege max mozna wytrwac tu 1.5 roku dluzej nikt normalny nie wytrzynal. Firma zawodzila mnie na kazdym kroku tl obiecuja nie wiadomo co ale to wszystko klamstwo. Brak szkoleń, mimo ze byly obiecywane, brak mozliwosci awansu, kursów, bardzo niskie benefity, brak spotkan, nagrod, prezentow na jakiekolwiek swieta ze w angli np sa benefoty. Praca w nieprzyjemnej atmosferze licza sie tylko numery wyniki i volumen nigdy nie czlowiek.
To ciekawe, kiedy nie miałeś wypłacone za nadgodziny? Ja i mój team zawsze dostajemy za nadgo i nocki, wiec nie zgadzam się z ta opinia.
A ten team od lat jest w nieruszonym składzie? Zastanawiam się czy się mieliście z poprzednikiem czy o co chodzi? i te nocki czy też nadgodziny to częste jakieś? Są dobrowolne?
Team stabilny od dłuższego czasu, nocki zgodnie z grafikiem a nadgodziny sporadyczne i zawsze wypłacane. Nie rozumiem żali.
Z czego najczęściej biorą się u was nadgodziny, zdarza się, że wina leży po stronie samego pracownika? ciekawi mnie jak mimo wszystko są częste lub od czego zależne oraz czy można ich w teorii odmówić
Widzę te opinie od byłego pracownika który podkreśla ze warto tu przyjść tylko i wyłącznie po doświadczenie. jakie konkretnie można mieć teraz przy tym na myśli? Ile należy średnio pracować by się wszystkiego nauczyć? I czy faktycznie pod tym względem warto?
Niestety to wszystko co zostało opisane jako negatywne to prawda z moich obserwacji. Jest to pracodawca aby zatrzymać się na chwile, zebrać jakiekolwiek doświadczenie i uciekać dalej.
Gdzie w Krakowie mają swoją siedzibę?
Pracowalem tam jakis czas i ogolnie nie polecam, chyba ze faktycznie to czyjas pierwsza praca. Zastanawia mnie tylko dlaczego wszystkie komentarze, w ktorych wspomina sie o (usunięte przez administratora)firmy sa usuwane… ;) Zarobki tez takie sobie.
Staram się o prace i oferta jest bardzo ciekawa. Co masz na myśli pisząc, ze ryba psuje się od głowy? Jak wyglądała Twoja w praca w firmie? Dziękuje za opinię.
Witam Panią. Minął już ponad miesiąc od tej deklaracji, że się zaczęła Pani starać o prace. Jaki może być do dziś tego efekt? Czy stwierdzenie dotyczące „ryby” można potwierdzić jakkolwiek? W jaki sposób teraz wdrażane są nowe osoby?
Aktualnie głowny head zatrudnia wszystkich swoich znajomych i jest to tonący statek do którego nie warto wsiadać :) juz prawie nikogo z stażem dłuższym niz 2 lata w tej firmie nie ma bo wszyscy uciekaja (: albo zostaja zwolnieni bo nie pasuja do lewego buta szefa
Niestety sama prawda. Nie warto i nie opłaca się. Wynagrodzenia w innych firmach na podobnych stanowiskach są dużo lepsze. O traktowaniu pracowników przez szefa można byłoby napisać książkę. Niestety byłby to dramat. Nie polecam.
A więc odpowiadam - Szef (uściślając szef firmy) to typowa osobowość narcystyczna ze wszystkimi tego konsekwencjami: nigdy nie przyznaje się do błędu, uważa, że jego pomysły są z definicji wyczesane, ma styl zarządzania nakazowo-rozdzielczy i uwielbia micro management oraz-ale to chyba najmniejszy problem, empatię ma na poziomie zera absolutnego. Rozumiem, że nie wszyscy muszą podzielać moją opinię, ale mi taki charakter człowieka na takim stanowisku nie odpowiada.
Zmarnowałem 2.5 roku w tej firmie. Awansują tylko Ci którzy regularnie chodzą na spotkania. Projekty padają jeden za drugim a ten kto się ceni od HR do Level 1 ucieka. W tej firmie nie ma przyszłości jest to idealne miejsce pracy dla kogoś co nigdy nie pracował. Na właściwe zadawane pytanie nigdy nie dostajesz odpowiedzi. Firma zbudowana na kłamstwach.
ja podzielam Twoją opinię !!! niestety jest to kompletnie nie trafiona osoba na tym stanowisku, sposób zarządzania żaden! jego pomysły rozwiązania zawsze najlepsze ale jak coś pójdzie nie tak to szuka winnego w pracownikach
To w jaki sposób tak w ogóle wygląda tutaj jakieś podejmowanie decyzji? Osoby z zespołu całkiem poważnie nie maja zdania czy jednak znajdzie się opcja chociaż na drobne sugestie? dodatkowo ciekawią mnie jakieś przykładowe okoliczności, które tu teraz oceniasz. o jakiego typu decyzjach jest tu teraz mowa?
Wyglądają tak że zależą od tego jakie masz chody u GM. Jeśli masz siłę przebicia to możesz coś tam powiedzieć ale jeśli to się nie zgadza z rokiem myślenia zarządzającego to przeminęło z wiatrem. Nie będę podawać przykładów bo są to sprawy wewnętrzne i nawet jeśli już nie pracuje to nie wypada omawiać pewnych kwestii na forum. Moje doświadczenie z tą firmą są takie, że nie polecam pracy w tym miejscu.
Jaka tu jest taktyka rekrutacyjna? Widziałam teraz ten komentarz, w którym ktoś napisał, że dość długo czekał z odpowiedzią przy czym był blokowany… robi się jakaś hierarchia i czeka na kolejnych ludzi? Nie ma jednak konkretnego profilu, który wystarczy spełnić by się po prostu dostać? przy takim podejściu ciekawi mnie jak tutaj ludzie pod awans są wybierani? I ile to trwa?
Ja miałam jedną rozmowę, bardzo nastawioną na komunikację po niemiecku, dużo było mowy o kliencie, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach. spoko i konkretna rozmowa, decyzja w 3 dni na tak. Raczej oceniam dobrze i mogę polecić w stosunku do innych rozmów jakie miałam. Za 2 miesiące mija mi już rok pracy wiec jest spoko
A spodziewasz się czegoś konkretnego po tych dwóch miesiącach jak już miną? Gdzieś pisali kiedyś ze podwyżek tutaj brakuje i zastanawiam się czy w ogóle nastąpią jakieś zmiany w warunkach pracy po takim minionym już roku? są rozmowy na takie tematy?
Rekrutacja (usunięte przez administratora), (usunięte przez administratora), 4 razy przekładanie terminu podjęcia decyzji, dawno wykluczyli niektórych kandydatów, a nadal robili nadzieję zamiast napisać, że nie. Gierki i zero dbania o kandydata. Zaaplikowałem i nigdy więcej.
Nie polecam - firma płaci grosze a wymagania ma kosmiczne. Dodatkowo kłamią na rozmowie rekrutacyjnej, że będzie max. 15 calli dziennie a w rzeczywistości jest ich z trzy razy tyle. Presja i wieczne robie z agentów złodziei czasu. Niechaj runie ta piramida finansowa.
A nie przypomniałeś przełożonemu, że ustalenia na rekrutacji były inne? Może coś by zrobił by telefonów było faktycznie 15?
Nie mogę mowic prawdy nowicjuszom, bo przy tych wymaganiach, wiecznie niezadowolonych klientach i stawkach płacowych, to nikt do nas nie przyjdzie - a potem ja dostane po głowie od Generalnego za niewykręcenie celow...
tylko gdyby warunki faktycznie były jakieś słabe jak tu przytaczasz to od razu by odchodzili? Okres próbny jak długo trwa i co jest po nim? uop na nieokreślony? a wypowiedzenie w razie czego z miesiąc?
Jakie wymagania? Oni nie wymagaja przecież zupełnie nic poza jednym językiem obcym. Można kompletnie nic nie umieć, nic nie ogarniać i klepać tickety na podstawie KB ????
Za moich czasów KB były (usunięte przez administratora) a wymagania były, żeby obrobić x telefonów + ticketów dziennie - niezależnie od rodzaju spraw.
to jak te telefony potencjalnie mogły wyglądać skoro są niezależne? opiszesz różne warianty tych standardów? jakie przykładowe są najluźniejsze a jakie inne wręcz przeciwnie?
Te obietnice to jakieś słowne tylko były? Nie da się tak w ogóle tego chcesz spisać, żeby mieć pewność? Kiedy tu pracowałaś? Możliwe ze z czasem się cos pozmienia? I czy to oznacza, że na nic kompletnie wpływu nie masz?
Jak wygląda praca hybrydowa w computacenter, wiem że 5 dni w miesiącu trzeba pracować z biura, jednak można sobie to ustawić tak, że jeden cały tydzien pracuję z biura a resztę z domu, czy nie ja o tym decyduje.
Stanowiska dostają znajomi szefa który na dodatek nie ukrywa sie z tym, lub za bardzo mu to nie wychodzi, że śpi ze swoją podwładną. Oprócz tego w firmie - zero możliości rozwoju, procesy utrudniające życie zwykłym pracownikom, problem z dostaniem jakiegokolwiek urlopu bo na 25 osób wziąć urlop w danym dniu może tylko 3-4 osoby na raz. Biedny czlowiek jak pójdzie zresetować router bo internet padł to dostanie naganę, że w tym czasie nie wpisał się na przerwę. Praca po 8:30h bo przecież przerwa 30 minut się nie liczy do czasu pracy (w dzisiejszych czasach takie zagrywki prowadzą tylko januszexy). Tragiczne podwyżki, 200 złotych netto wow kupię sobie 10 więcej produktów w biedronce a w sumie to nawet mniej bo inflacja. Trzymać się z daleka od tego bałaganu.
Zgadzam się z Tobą w 100% Dużo obiecują i nic nie doczymuja. Firma zbidowana na wyzysku i kłamstwie. Straciłem 2.5 roku w tym korpo bałaganie.
2,5 roku? wyżej podkreślono brak rozwoju. Czy to oznacza, że na jednym stanowisku przez tyle robiłeś? Pensja przy tym jakkolwiek wzrosła (te 200 netto czy więcej)? Albo inne przywileje lub dodatki?
Absolutnie nie szkoda czasu na ten (usunięte przez administratora) Kto ma swoje lata nie będzie tam pracował wieczna rotacja pracowników.
A mógłbyś powiedzieć na jakim projekcie takie rzeczy się dzieją? Czy to reguły panujące na wszystkich?
Kącik wzajemnej adoracji zdecydowanie, jeśli nie jesteś jego częścią to nie masz co liczyć na rozwój. Podwyżek nie ma na co liczyć, pieniądze praktycznie stoją w miejscu. Braki kadry i wykorzystywanie ludzi już zatrudnionych powyżej norm to standardowa praktyka. Brak komunikacji w firmie, informowanie na ostatnią możliwa chwilę to również norma. Można by tak jeszcze dużo wymieniać. Odradzałabym to miejsce pracy.
Generalnie problem zaczyna się od managementu, później przechodzi na poszczególne projekty. Każdy projekt mierzy się że z innymi problemami. Jednak w każdym są braki kadry, obstawianie pozycji otwartych swoimi ulubieńcami (nie ma znaczenia czy ktoś coś potrafi czy nie, musi się kolegować z managementem), otwieranie pozycji tylko zeby były otwarte w systemie, zarząd wie kto dostanie jaka pozycje czasami miesiące przed ogloszeniem tej pozycji. Sprzęt przestarzały jest na każdym projekcie. W firmie brakuje nawet kabli hdmi czy display żeby podłączyć monitory.
Oj zdarzają się braki kadry i (usunięte przez administratora) zatrudnionych już osób. Firma ma jakieś małe fundusze na pracowników więc czasami nawet brakuje im pieniędzy na zatrudnienie nowych. Jak odszedł Lead Analyst to przez kilka miesięcy taski były rzucone na zwykłych pracowników, którzy mieli też swoje zadania do zrobienia. Oszczędzali w ten sposób na jednej wypłacie mając wszystko zrobione. No i wiadomo że management to był najmniej zestresowany ta sytuacja. Management zbyt zajęty romansowaniem. Jeśli Cie nie zatrudnili to się ciesz, wiele nerwów oszczędzonych.
Firma łowi ludzi obiecując im karierę w It. Jest to jednak typowe call center. Nowy pracownik wszystkiego musi nauczyć się sam bo szkolenie nie daje mu właściwie nic. Rotacja w firmie jest tak duża że co tydzień przychodzi ktoś nowy a w jego miejsce zwalniają się starzy pracownicy. Ilość błędów w zarządzaniu firmą oraz starego systemu na którym trzeba pracować jest tak duża że codziennie jest przynajmniej jedno zdarzenie które ośmiesza tę firmę. Zespoły to głównie same młode studentki germanistyki które chcą sobie dorobić. Najstarsi pracownicy pracują tutaj półtora roku. Większość zwalnia się po paru miesiącach bo pensja jest tutaj zaniżona mimo że na rozmowie o pracę mówi się o możliwości podwyżki to firma jej nigdy nie daje. Na dzień dobry wszyscy narzekają na pensje. Większość zwalnia się sama bo na dzień dobry można dostać 2 tysiące brutto więcej w innych firmach.
Jak na dzień dobry narzeka się na pensje to po co w ogóle iść do pracy? Chyba świadomie się decydujesz, czy myślisz ze jakimś cudem będzie coś więcej? Komentarz chyba bezpodstawny, wiedziałeś na co się piszesz
Może nie tyle, że jakimś cudem ale za jakąś dobrą pracę nie ma szans na lepsze wynagrodzenie? Co z utrzymywaniem poziomu jakiejkolwiek motywacji? Nie jest to niektórym potrzebne i dlatego z tego rezygnują?
To też kwestia Warunków, które Firma oferuje n.p. w rozmowie rekrutacyjnej, a okazuje w rzeczywistości, n.p. : wyższe wymagania języków niż przedstawiane, więc świadomie decydujesz, się na jedno a otrzymujesz drugie. Pracuje w tej Firmie od 06.03.2023 i już jestem zniesmaczony. Nowi Pracownicy są doprowadzani do stanu Dezorientacji, co wprowadza ich w stan otwarty na manipulacje. Tu się szykuje Audyt i List do Inspektoratu Pracy.
Nie każdemu ta firma daje szansę zdobycia doświadczenia. Jestem z tych osób, które tej szansy nie dostały, pomimo idealnego profilu kandydata i znajomości niemieckiego. Nie polecam. Rekrutacja to żenada i startą cennego czasu, a przede wszystkim nerwów.
Cześć! Chciałbym aplikować na pozycję analityka pierwszej linii wsparcia, ale komentarze poniżej są trochę niepokojące. Serio to typowe call center? Nie ma szans na rozwój w kierunku IT? Wiadomo, ze ludzie w internecie lubia przesadzać. Czy jest tutaj ktoś kto mógłby powiedzieć jak to serio wyglada? Jest aż tak zle? Czy może warto dać szanse? Nie jestem z Poznania ale chciałbym się przenieść, wiec szukam fajnego miejsca. Dzięki z góry za pomoc :)
Cześć Marek, Komentarze są prawdziwe. Nie warto przenosić się dla tej posady do Poznania. Będziesz żałował.
No, wiesz trudny temat. Jak poczytasz te niektóre historie, to częściej wylewa się tu żale, niż pisze dobrze o firmach i ludziach. Wpadam z sentymentu raz na jakiś czas zobaczyć co na starych dobrych śmieciach i widzę, że nadal nikogo nie interesuje, że firma daje szkolenia, języki, pizzorke i piwko integracyjny co jakiś czas, wyjazdy raz do roku za granice dla najlepszych bo wiadomo, że na to się pracuje a nie każdy to tak widzi. Straszne jest też to, że jak nie masz doświadczenia to dają szanse liznąć IT i to w fajnej atmosferze bez spiny. Problem w tym, że trzeba popracować.
O czym Ty człowieku piszesz? Nie siej zamętu i nie wprowadzaj ludzi w błąd bo Tobie się w firmie nie udało, szukaj szczęścia gdzie indziej i daj spokój. Żal ze tylko hejty idą a o plusach, których jest masa, nikt nie pisze…
Właśnie skontaktowano się ze mną z propozycją tej pracy i tak sobie myśle, że chyba mam szanse bo jestem zdecydowanie bardziej poukładany niż ty i z moim pozytywnym podejście chyba mam duże szanse. A te opinie to nie wiem co mam o nich myśleć wycinki tematów oderwane od realnego przykładu - 50/50 jak wszędzie. Ja mam tam ziomali co mówią dobrze i wchodzę w to.
Nie każdemu dają szansę. Są osoby, które bardzo dobrze znają język, a jednak zostały odrzucone już na starcie.
To oznacza, ze rekrutacja i selekcja jest na dobrym poziomie, poza znajmością języka dla firmy ważne są kompetencje, prawda?
W takim razie czy jest szansa dla osób bez doświadczenia zawodowego? Ktoś napisał, że robią szkolenia to wpadło mi do głowy, że bez doświadczenia też zatrudniają. W ogóle o jakich szkoleniach mogła być mowa?
No właśnie nie każdemu dają. Miałam dobry język obcy, native nawet chwala, a pomimo tego nie dostałam szansy pracować tutaj, ale bez łaski.
Zwolniłam się z tej pracy po kilku miesiącach, atmosfera (frustracja, stres, falszywie miła atmosfera) jest nie do zniesienia. Stres i presja na 1 linii nie do udźwignięcia jak dla mnie. Szkolenia nic nie dają, wszystko będziesz ogarniać sam na bieżąco, tzn żebrać wiecznie o pomoc innych agentów. Takie żebranie się nie skończy, bo nawet po roku pracy agenci nie wiedzą, co i jak. Więc przygotuj się na chroniczną niepewność oraz poczucie niekompetencji. Koszmar, wyzysk i skrajny chaos.
Nie wiem, jak wygląda praca tutaj, ale wnioskuje, że jeśli jest taka jak poziom rekrutacji, to raczej nic dobrego. Brałam udział w rekrutacji i nie polecam nikomu.
Hej, mam kilka pytań. 1)Czy jest szansa na podwyżkę/waloryzację pensji? 2)Ile wynosi ten bonus roczny? 3)Co dostaje się na święta?
1. Podwyżka do 10% jeśli masz szczęście raz do roku. 2. Zależy od tego jak twoj przełożony wyceni twoj performance, ale mniej niz miesięczna pensja. 3. Nic nie uktwilo w mojej pamięci.
Czy w Computacenter Poland Sp. z o.o. występują paczki/bony świąteczne?
Ciężko, żeby już teraz były skoro nawet listopada nie ma. :D A tak poważnie to kiedy były i co wpadało i od kiedy ich nie ma? z rok temu już nic nie wpadło? Jakie jest wyjaśnienie?
Z tego co pamiętam w zeszłym roku już nie było. Wcześniej w paczce można było znaleźć wino, herbatki, ciasta, konfitury etc. Wyjaśnienia nie ma. Mało ludzi w firmie może pamiętać, że paczki kiedyś były, bo mało kto w firmie pracuje dłużej niż rok czy półtora. Ja zakładam, że chodzi o budżet.
Tak w zeszłym roku były benefitowe punkty po jakieś 250 zł dla każdego, wcześniej zawsze paczki. A kolega to nie wiem co tu pisze. Amnezja lub demencja mogłaby wyjaśnić…. cierpko
Ciekawią te rozbieżności. zastanawiam się przy tym czy to w ogóle możliwe żeby było to także zależne od tego kto na jakim stanowisku pracuje? albo może tez cos od jakiegoś wyniku? Jest to forma nagrody czy raczej równo standard? W niektórych firmach przez cały rok się to wypracowuje, dlatego się upewniam.
bony są po równo dla każdego. Premia roczna zależy od Twoich wyników - i tu zależy wszystko od tego jak ogarniasz swoje cele i cyferki
Z całym sercem polecam pracodawcę. Podoba mi się tu! Świetni ludzie, a to się przede wszystkim liczy. W myśl naszego motto: „Computacenter isn’t just a company - it’s a family!”
Masz racje, mi też się dobrze pracuje. Fajna ekipa i na prawdę normalnie. Szkoda tylko, że tak rzadko spotykamy się f2f
Jeśli chodzi o te spotkania to jedyny powód, którego można się doszukiwać leży po stronie pracowników? W niektórych firmach widziałam nacisk na pracę stacjonarną lub hybrydową. Czy w spółce by się to sprawdziło? Z tego co wyczytałam firma oferuje integracje, jak często?
We are a family mówią tylko toksyczne januszexy bo nie mają do zaoferowania godziwych warunków pracy i wynagrodzenia.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Computacenter Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Computacenter Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 54.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Computacenter Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 49, z czego 13 to opinie pozytywne, 28 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Computacenter Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Computacenter Poland Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.