Opinie o Marian Cichosz w Pabianice

To nie był kierownik. On się zajmował kontaktem z klientami i gdy nie było syna i córki właściciela, to stażem był najdłużej, więc jemu ufali i on pilnował. Co innego, że miał podejście do ludzi i bystry facet był. Powodów czemu go nie ma, nie znam, ale mogę zapewnić, że nie pozbyliby się go, bo pilnował im kasy i towaru, odbierał dostawy, płacił i wysyłał paczki, kontrolował kurierów, przy tym miał swobodę szybkiego myślenia i podejmowania decyzji. Nauczył mnie sporo. Co do atmosfery. Kłócili się rzeczywiście sporo :), ale między sobą. Do pracowników zawsze podchodzili uczciwie i wywiązywali się, na co się umówili. Kilka pomysłów może mało zrozumiałcyh, ale o wszytkim nie można wiedzieć. Pozytywnie oceniam pracodawcę i fajną atmosferę, przynajmniej, jak Łukasz pracował. Duży minus zimową porą. Okres najgorętszy i dość zimno na pakowaniu. Czasem, po godzinach, można było liczyć na ciepły posiłek, gdy rzeczywiście robiło się chłodniej.