Stanowczo odradzam współpracę z Wojciechem Zdrzałką i synami. Miałem nieszczęście zlecić mu naprawę dachu, wykonanie ocieplenia ścian, tzn. "kamiennego dywanu" na tarasach oraz w międzyczasie pomniejsze rzeczy. Pomimo zapewnień o bogatym portfolio wykonanych prac oraz dużej ilości lat doświadczenia jego i jego pracowników KAŻDA z ww. napraw po czasie okazała się wykonana niezgodnie ze sztuką budowlaną, na czym ja jako nie-budowlaniec nie muszę się znać i czego nie dało się przewidzieć. Abstrahując od nieprawidłowego zwieńczenia dachu (tzn. bez gontów kalenicowych), niezwulkanizowanych gontów, czy ubrudzenia ich zaprawą tynkarską, przez niepoprawnie zamocowane opierzenia które pracowały po czasie i pod które dostawała się woda, zalepił on wentylację połaci dachowej, która mogła spowodować zawilgocenie izolacji dachu i przecieki skroplin do wnętrza budynku. Na szczęście inspektor budowlany wezwany na miejsce uświadomił mi z kim mam do czynienia. Nasza współpraca zakończyła podczas przygotowywania podłoża pod "kamienny dywan" czyli nawierzchnię składającą się z żywicy połączonej z kruszywem. Pomijając niezabezpieczone hydroizolacje przed deszczem (które po tygodniu zaczęły pękać), nieprawidłowy spad opierzenia (do środka) czy taśmy uszczelniające niezwiązane z podłożem i ułożone bez ciągłości miałem do czynienia z nieszczelnie połączonymi odpływami wody (po nowym tynku ciekła woda) oraz z zaślepionymi odpływami stolarki okiennej. Nie mogłem zrozumieć jak syn Wojciecha Zdrzałki - Łukasz mógł chcieć kłaść na tak nieprofesjonalnie przygotowanym podłożu drogi materiał jakim jest "kamienny dywan". Nie rozumiem jak w dzisiejszych czasach gdy dostępne są dokładne prognozy pogody nie można zabezpieczyć tynku czy hydroizolacji przed przychodzącym deszczem i później tracić czas i pieniądze na ponowne tynkowanie, nie mówiąc o marnym efekcie wizualnym, który muszę oglądać każdego dnia. O prawdziwym "kunszcie dekarskim" mogłem przekonać się miesiąc po zakończeniu naszej współpracy - pod położonym ociepleniem przez źle wykonane opierzenie zaczęła ciec woda przesączając się powoli przez pierwsze piętro i znajdując ujście przy bramie garażowej. Wojciech Zdrzałka okazał się człowiekiem bez honoru najpierw podpisując listę poprawek przygotowanych przez inspektora budowlanego, a później zostawiając mnie samego z tym problemem i pomimo moich 2 ponagleń nie wrócił już poprawić swojej pracy. Później okazało się, że firma Zdrzałka wykonała ocieplenie pod poziomem gruntu z zastosowaniem styropianu fasadowego zamiast dedykowanego do takich zastosowań XPS (polistyren ekstrudowany). Warto tutaj nadmienić, że ułożony przez niego pozbruk po paru tygodniach również mocno osiadł tworząc niecki poniżej poziomu gruntu. Odnośnie wykonanego ocieplenia, to abstrahując od krzywizn nad oknami, które mówił, że "jeszcze wyprowadzi" zatopił siatkę w zbyt małej ilości kleju a po przeprowadzeniu odkrywek okazało się, że bitumiczna izolacja pionowa poniżej gruntu była zbyt cienka... W pracy Wojciecha Zdrzałki i synów nie mogę znaleźć ani jednego pozytywu - jako instalator zamontował nawet odwrotnie filtry do wody, przeciął rurę centralnego ogrzewania w garażu powodując wyciek czy jego pracownik zamontował krzywo drzwi usprawiedliwiając się ich "marketową jakością". Po współpracy z firmą Zdrzałka jestem zszokowany jak niski poziom merytoryczny prezentuje Wojciech Zdrzałka i czego uczy swoich synów, próbując na siłę dokończyć prace. Z firmą Zdrzałka mam aktualnie sprawę sądową, panu Zdrzałce obce jest słowo "przepraszam", chwila refleksji, nie mówiąc już o danym słowie honoru, że "niedoróbki" zostaną usunięte. Polecam brać zawsze inspektora budowlanego na każdy etap, bo straconego czasu i nerwów na takiego "fachowca" nikt mi już nie odda.
To znikanie z kasą to mam na dzieję że nie odnosi się do pracowników... Swoim ludziom normalnie płacą bez kombinowania? Nie mogę sobie pozwolić żeby za darmo komuś poświęcać swój czas
Firma nie rzetelna, od stycznia ktoś jedzie aby poprawić podłogowe ogrzewanie. Zbywanie klienta. Omijać szerokim łukiem.
(usunięte przez administratora)wysokiej klasy beż honoru gość firma beznadziejna gdy otrzyma pieniądze gość znika nieodbiera telefonu
Firma beznadziejna omijać szerokim łukiem brak fachowości żetelności I uczciwości odradzam nie trzyma się umowy zawyża wycenę materiałów i robocizny .fachowiec szef jest bardzo przekonujący początku
Stanowczo przestrzegam przed takimi pseudo fachowcami. Wszystko co wykonała firma musiało zostać od podstaw poprawione.Współpraca z firmą zerwana po kilku dniach,bo żal było patrzeć na marnowany materiał,(dodam że materiały budowlane zostały zakupione przeze mnie tzn.inwestora).SZCZERZE odradzam !!!!!!! Ta firma nie posiada podstawowej wiedzy o pracy którą wykonuję,szkoda czasu ,pieniędzy i zmarnowanych nerwów na współpracę.ODRADZAM i oby jak najmniej na rynku było takich firm jak ta.Ludzie płacą ciężko zarobione pieniądze a w zamian otrzymują PARTACTWO !!!!!
Niestety u mnie to samo. Mimo rozpisania prac i kosztów owy "fachowiec" zażyczył dobie kwote duzo wyższą niż napisaną wcześniej. Sprawa bedzie miała swój finał w sądzie. Absolutnie nie polecam
Firma beznadziejna. Należy trzymać się z daleka od tych pseudofachowców i ostrzegać innych przed tym partactwem.
@Nikq ale to w sumie forum bardziej dla pracowników więc interesowałoby mnie jak się tu pracuje ?
Konkurencja zainspirowała do tych złośliwych wpisów? Łatwo jest oskarżać ale trudniej naprawić.
Czarek absolutnie nie konkurencja a jakosc wykonanej pracy i sposób (usunięte przez administratora)i naciągania klienta. Mam prawo mieć i wyrażać swoją opinię.
(usunięte przez administratora) który marnuje materiał inwestora, radzę przed wykonanie prac zawrzeć umowę pisemną, nic na tzw. gębę z tym panem. Ja zaufałem dużo zapłaciłem i nie wykonał tego zakresu prac na jakie była zawarta umowa ustna. Na dodatek ściany mam krzywe i wszystko spada.
Niestety u nas to samo. Mimo rozpisania prac i kosztów owy "fachowiec" zażyczył dobie kwote duzo wyższą niż napisaną wcześniej. Sprawa bedzie miała swój finał w sądzie. Absolutnie nie polecam
Czy można się z panem skontaktować na prive i wymienić poglądy na temat pseudo fachowego wykonania prac przez tą firmę. Widzę, że dużo nas łączy
W okresie maj czerwiec 2018 Firma Pana Zdrzałki wykonywała gruntowny remont mojego domu w okolicach Piły. Remont polegał na wykonaniu następujących prac: demontaż saidingu, ocieplenie budynku, położenie tynku, położenie krawężników i kostki brukowej, wykonanie odpływów dla wody opadowej, wybudowanie drewnianego tarasu, demontaż okien i przygotowanie (przeróbka) pod nowe okna (inny wymiar), oraz wiele innych drobnych prac malarskich, montażowych itp. Firma z powierzonego zadania wywiązała się wzorowo. Na podkreślenie zasługuje, terminowość, punktualność, osobiste zaangażowanie w bardziej skomplikowane prace właściciela Firmy, fachowość pracowników i widoczna dyscyplina wśród nich. Ogólnie dobra piątka i rekomendacja by korzystać z usług Firmy, polecam
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakład Usługowo-Produkcyjno-Handlowy Wojciech Zdrzałka?
Zobacz opinie na temat firmy Zakład Usługowo-Produkcyjno-Handlowy Wojciech Zdrzałka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.