Dzień dobry czy jesteście w stanie opisać aktualną atmosferę? zależy mi na tym aby była jak najlepsza a niestety nie widać żadnych aktualnych opinii
Pan profesor, posiada bardzo wysoką kulturę osobistą jak i wysoki stopień merytoryczno-praktycznej wiedzy. Wizyta u Pana profesora wysokim poziomie. Wszystkie nurtujące pytania nie pozostały bez odpowiedzi. Najbardziej prze przemówiło do mnie szybkość decyzji i podjęte działania. Na koniec wizyty silna empatia do sytuacji co skutkowało tym wpisem. Polecam w 100 %. Grzegorz z Lublina.
A kto chciałby współpracować z takim typowym konawałem jakim jest Krzysztof Tomasiewicz ? Ten osobnik nie ma zielonego pojęcia o chorobach a tym bardziej o leczeniu tych chorób. To typowy karierowicz próbujący przypodobać się aparatowi państwowemu tylko po to, żeby otzymywać korzyści materialne w postaci wypasionych pensji z NFZ-tu, krzywdząc jednocześnie osoby chore, kórym ten konował wystawia opinie o stanie zdrowia. Typowy konował i (usunięte przez administratora) któremu powinien być wydany zakaz wykonywania zawodu lekarza, terminu mocno zdewaluowanego w dzisiejszych czasach.
Ty też powinnaś zwracać się do innych w poważny sposób. Jego opinię mam na piśmie. A oto dowody: Ten pseudonaukowic o nazwisku Krzysztof Tomasiewicz z tytułem profesora jako biegły sądowy w Sądzie Okręgowym w Lublinie, napisał takie zdanie na temat mojej przewlekłej boreliozy: ,,Z drugiej strony badania serologiczne potwierdzone Western-blot w sposób jednoznaczny pozwalają na rozpoznanie boreliozy przy czym prawidłowe leczenie redukuje praktycznie do zera ryzyko rozwoju aktywnej postaci przewlekłej”. Tylko konował mógł napisać takie brednie. Leczenie przewlekłej boreliozy w Polsce, sprowadza się do tygodniowego pobytu w szpitalu czyli siedem kroplówek Biotraksonem plus trzema innymi antybiotykami w domu przez trzy tygodnie. Takie leczenie według tego konowała leczy całkowicie boreliozę nawet uszkodzone stawy, które według tego konowała regenerują się natychmiast i osoba jest zdrowa jak ryba i zdolna do pracy. Wystarczy poszukać w internecie i dowiedzieć się, że bakterie boreliozy giną tylko w 50 procentach podczas terapii antybiotykowej ponieważ te bakterie siedziące w chrząstkach stawowych , kościach, tkance łącznej, itp pozostają nie zniszczone przez antybiotyki. Bakterie boreliozy mają zdolność do tworzenia cyst(formy prztrwalnikowe), które są odporne na antybiotyki i w takiej postaci mogą przetrwać do 12 miesięcy i dłużej w organiźmie zkażonej osoby podczas stosowania antybiotyków czyli pozostają nie zniszczone i ożywają natychmiast po zakończeniu leczenia antybiotykami. Oczywistością jest więc to, że 4-ro tygodniowa antybiotykoterapia absolutnie nie leczy całkowicie borelozy a tym bardziej kilkudziesięciu innych podobnych patogenów jak Bartonella, Bebeszjoza, itp, które towarzyszą zawsze boreliozie. Słowem nie jest możliwe wyleczenie się całowite z boreliozy i koinfekcji. Piszę powyższe aby ostrzec osoby zakażone boreliozą, żeby nie wierzyły w cudowne wyleczenie, bo takie brednie usłyszały od konowała Krzysztofa Tomasiewicza. Jest to również ostrzeżenie z jakimi konowałami mamy do czynienia w Polsce. Takiemu konowałowi jak Krzysztof Tomasiewicz powinien być wydany zakaz leczenia i pełnienia wszelkich funkcji, ze względu na zagrożenie dla życia i zdrowia publicznego.
Krzysztof Tomasiewicz to typowy KONOWAŁ !!!
Nie polecam. Człowiekowi nie można ufać. Jeśli chodzi o firmę będę unikać. Mając wybór produktu od nich mimo że Polska firma wybiorę zagraniczny kapitał. Nie polecam
(usunięte przez administratora) nie potrafi zrobić badań klinicznych
a co wynikami badan leku od Biomedu ? jak dlugo ten cyrk ma trwac, to jest jedna wielka zenada. Jak to byl walek to troche odwagi i przyznac to w koncu, jak do tego zeby ukrasc pieniadze drobnym inwestorom
Ten nieudacznik jest współodpowiedzialny za blokowanie leku na (usunięte przez administratora) i co za tym idzie, wiele istnień ludzkich. Miał problem w zebraniu 100 pacjentów w szczycie sezonu. Obecnie z jakiegoś nie znanego nikomu powodu nie chce publikować wyników badań. Preparat na bazie immunoglobuliny, dobrze poznany przez naukę jest blokowany, kiedy umierający pacjenci czekają... Skandal to zbyt łagodne słowo w tej sytuacji...
To ten co się skompromitował badając ponad rok Polski lek na (usunięte przez administratora) Najpierw nie mógł w szczycie pandemii znałeś 100 chętnych na badania, później ślimaczyl się z nimi miesiącami , by w końcu publiczne oznajmić , że do końca września poda wstępne wyniki. Niedługo grudzień,a ta ofiara losu nadal bada. Ten człowiek ( specjalnie nie napisałem lekarz) (usunięte przez administratora) miliony ludzi, którzy cały czas czekają na lek. Gość składał widoczne przysięgę hipokryty a nie Hipokratesa. Wstyd jak ty człowieku możesz ludziom spojrzeć w twarz ?
Ten pseudonaukowic o nazwisku Krzysztof Tomasiewicz z tytułem profesora jako biegły sądowy w Sądzie Okręgowym w Lublinie, napisał takie zdanie na temat mojej przewlekłej boreliozy: ,,Z drugiej strony badania serologiczne potwierdzone Western-blot w sposób jednoznaczny pozwalają na rozpoznanie boreliozy przy czym prawidłowe leczenie redukuje praktycznie do zera ryzyko rozwoju aktywnej postaci przewlekłej". Tylko konował mógł napisać takie brednie. Leczenie przewlekłej boreliozy w Polsce, sprowadza się do tygodniowego pobytu w szpitalu czyli siedem kroplówek Biotraksonem plus trzema innymi antybiotykami w domu przez trzy tygodnie. Takie leczenie wedug tego konowała leczy całkowicie boreliozę nawet uszkodzone stawy, które według tego konowała regenerują się natychmiast i osoba jest zdrowa jak ryba i zdolna do pracy. Dodam od siebie, że wystarczy poszukać w internecie i dowiedzieć się, że bakterie boreliozy giną tylko w 50 procentach podczas terapii antybiotykowej ponieważ te bakterie siedziące w chrząstkach stawowych , kościach, tkance łącznej, itp pozostają nie zniszczone przez antybiotyki. Bakterie boreliozy mają zdolność do tworzenia cyst(formy prztrwalnikowe), które są odporne na antybiotyki i w takiej postaci mogą przetrwać do 12 miesięcy w organiźmie zkażonej osoby podczas stosowania antybiotyków czyli pozostają nie zniszczone i ożywają natychmiast po zakończeniu leczenia antybiotykami. Oczywistością jest więc to, że 4-ro tygodniowa antybiotykoterapia absolutnie nie leczy całkowicie borelozy a tym bardziej kilkudziesięciu innych podobnych patogenów jak Bartonella, Bebeszjoza, itp, które towarzyszą zawsze boreliozie. Słowem nie jest możliwe wyleczenie się całowite z boreliozy i koinfekcji. Piszę powyższe aby ostrzec osoby zakażone borelizą, żeby nie wierzyły w cudowne wyleczenie, bo takie brednie usłyszały od konowała K. Tomasiewicza. Jest to również ostrzeżenie z jakimi konowałami mamy do czynienia w Polsce. Takiemu konowałowi jak K. Tomasiewicz powinien być wydany zakaz leczenia i pełnienia wszelkich funkcji, ze względu na zagrożenie dla życia i zdrowia publicznego.
Lekarz leczy eksperymentalnie, zakuta głowa,zamkneta na inne leczenie. Nie podaje 90latkowi antybiotyku bo mowi ze sie na niego uodporni, zenada. Powaznie sie zastanowcie zanim do niego pojdziecie
Krzysztof Tomasiewicz z Lublina to wyjątkowy konawał, który podobno ma tytuł profesora i doktora. Kto temu konowałowi nadał te tytuły ??? On bredzi, że zakażenie boreliozą sprzed wielu lat można wyleczyć 4 tygodniową antybiotykoterapią i po takiej terapii jest się zdrowym. Za takie brednie powinien być wydany dla niego zakaz wykonywania zawodu oraz kontaktu z chorymi i to nie tylko na boreliozę. Ta kreatura jest niebezpieczna dla zdrowia publicznego. Taki konował uchodzi w Polsce za eksperta. ZGROZAAA... !!!!!!!!!!!!!!!
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tomasiewicz Krzysztof?
Zobacz opinie na temat firmy Tomasiewicz Krzysztof tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.