Opinie o Famix Krzysztof Jankowski w Ługi Górzyckie

Witam, pracowałem w tej firmie przez 4 lata, wiec myśle ,że mogę coś w tej sprawie napisać . Jeśli chodzi o kamery to zostały założone niby przez moją osobę, ponieważ według Pana Krzysztofa (szefa) stałem i nic nie robolem . Po jakimś czasie przyjechał gościu i pozakładał monitoring który patrzył się prosto na ręce podczas pracy, dodam do tego, że nie podpisywałem żadnej pisemnej zgody na oglądanie mojej osoby w pracy . Jeśli chodzi o pieniądze to miałem 14 pln na rękę i umowę na naniżą krajową a reszta pod blatem była płacona, jak szedł ktoś na urlop to miał płacone z umowy a nie tak jak była stawka ustalona 14 pln, z pośród tych minusów finansowych był 1 na + płacił zawsze na czas tego nikt nie może mi zarzucić. Kwestia sprzętu spawalniczego to porażka, nie da się tym w sposób normalny pracować zawsze coś się dzieje z tym sprzętem i psuje, brak wentylacji sprawia, że zimą jest strasznie zadymione pomieszczenie i nie widać kolegi obok XD, stoły są tak zajechane, by cokolwiek na nich złożyć prosto to trzeba się nakombinować. Bardzo często zdarzało się, że po detale produkcyjne musiałem jeździć swoim prywatnym autem za co nie dostawałem żadnej rekompensaty . Kwestia ubrań, były kupowane dosyć fajnej jakości, czego nie można powiedzieć o butach, buty rozpadały się po 2 miesiącach i trzeba było samemu kupić po tym czasie drugie bo dawane były raz na 6 miesięcy, i nie było zwrotu za pranie jak w każdych firmach. A teraz najlepsze, mój kolega z byłej pracy zatrudnił się do biura po czym został z czasem przeniesiony na frezarkę tak po prostu z uzasadnieniem, że to firma rodzinna i tu trzeba robić wszystko , zrozumiał bym ten fakt gdyby należał do tej rodziny XD. Szczerze jest wiele sytuacji które mógł bym opisać ale nie chce robić szumu niepotrzebnego, tylko chce po części opisać jak wyglada praca w tej oto firmie. Osobiście nie polecam zaczynać tam pracy, poszukać sobie czegoś lepszego by można było pracować bez stresu .