Rok temu rodziłam w pile właśnie chciałam powiedzieć że opieka polozych i pielęgniarek była przecudowna zaopiekowali się mną i moja córeczka wytłumaczyli co i jak krok po kroku jestem mega dumna z tego szpitala bardzo go polecam ????????????????
Pan Doktor Politowski bardzo miły, badanie zostało przeprowadzone bardzo dokładnie,wywiad oraz osłuchanie pacjenta ,dokonano badań,wykonano w pełnym wyjaśnieniem,bez pośpiechu i z pełnym poszanowaniem pacjenta Jestem bardzo zadowolona z wizyty w szpitalu w Pile, Dziękuję ???????? Elżbieta Brzezinska
Ja dodam kilka słów na temat oddziału kardiologi personel tragedia , pielęgniarki tylko patrzą żebyście (usunięte przez administratora) za przeproszeniem co zostanie id pacjentów (albo teks temu dsj mniej nie potrzebuje , temu beż mięsa same ziemniaczki wystarcza) nie mówię tu oczywiscie o wszystkich ale należałam się tam kilka razy i swoje widzialam , starsza salowa p.G...uwaza sie za królowa w dodlownym tego słowa znaczeniu traktuje swoje koleżanki jak podmioty (usunięte przez administratora) a kim ona tam jest tsk samo pracuje jak i one wsxystkie zachwyje się tsk jakby zjadła wsxystkie rozumy świata, jeśli nie musicie omijajcie ten oddział z daleka
Potwierdzam to co tu jest wyżej napisane panie pielęgniarki tez zachowują sue jak księżniczki i jakby pracowały tam za karę co prawda nie obrażając wszystkich ale większośći tak. Co do posiłków to tez panie salowe oszukują pacjentów aby p. Starsza Małgorzata co zabrać do domu i aby mogły najeść się panie pielęgniarki jednym słowem tragedia
Po pierwsze: panie pielęgniarki nie spożywają szpitalnego jedzenia. Same przynoszą dla siebie jedzenie do pracy. Po drugie. Przy rozdawaniu posiłków jest obecna pielęgniarka. A po trzecie: pacjent uważa że ma zawsze racje. Ciągle tylko obraża się panie pielęgniarki! Bo lekarza nie można obrazić, ba nawet nie można mu nic zarzucić.... Bo to Pan Doktor ... On jest zmęczony, on tylko pracuje, on tylko myśli. Pielęgniarki i panie salowe są nikim, to są tylko osoby do brudnej roboty... Po to one tam są! Tak się słyszy od pacjentów. Nie wiem jakby się starały to i tak nie dogodzisz. Życzę zdrowia.
Najgorszy szpital i w nim lekarzy,czekalam więcej jak dwie godziny z gorączką i mocne bóle nerek, płakać mi się chciało,a jakiś gowniaz lekarz mówi, jedź do domu i przyjedź za jakieś 5-6godz.Czy to że jestem z Uk,ma jakieś znaczenie,co za traktowanie ludzi,WSTYD wam
SOR w Pile dramat!! Byłam z olbrzymią opuchlizną twarzy dzisiaj rano. Pani Doktor na SORZe zupełnie bezradna, zero kontaktu z pacjentem, zero wiedzy medycznej. A w dodatku była mega bezczelna. Z gorączką i opuchlizną, w upale musiałam jechać do innego Szpitala 30 km dalej. Totalna porażka. Nie polecam nikomu!
Nie będąc Anonimem można się narażać w obie strony- lizidupstwo lub ostracyzm. Zwykłem pisać z zasady prawdę,tym razem trafił mi się Oddział Nefrologii tego Szpitala . Jestem i bardzo chory i jednocześnie zachwycony,wręcz zakochany w atmosferze i ludziach tam pracujących: tych od Ordynatora,lekarza,białego personelu i tych na umowę zlecenie. Co otrzymuję za moją miłość ? Pełen profesjonalizm i empatię z dodatkiem kultury i serca. Jesteś nowy,to każdy ze zmiany przedstawia ci się imiennie i zawodowo,mówi co będzie w danym momencie robił i co będzie proponował abyś wyzdrowiał,nie wciska farmazonów i populizmu. Znałem to środowisko sprzed wielu lat ale Oddział Nefrologii z szefową i kadrą to medyczny XXI wiek. Aby nie było Szpitalowi za słodko to po dzisiejszym pobycie na Oddziale Utologii wystarczy granat zamiast słów .
Rok temu rodziłam w pile właśnie chciałam powiedzieć że opieka polozych i pielęgniarek była przecudowna zaopiekowali się mną i moja córeczka wytłumaczyli co i jak krok po kroku jestem mega dumna z tego szpitala bardzo go polecam ????????????????
Byłam pacjentką na Oddziale Neurochirurgii.Jesli chodzi o opiekę to życzę każdemu tak wspaniałych pielęgniarek,empatia , zrozumienie,to wszystko co dają od siebie było na 100 %.Jednak przykro patrzeć na warunki w jakich pracują i w jakich warunkach funkcjonują pacjenci.Na oddziale 35 osób,jeden prysznic, cieknące krany, drzwi z dziurami po prostu ruina,duszno, bez wentylacji, jednym słowem warunki ciężkie.
Dyrektorka jest straszna nie dziwię się że ją wyrzucili z poprzedniego szpitala. Jest wredna i opryskliwa. Umowa za najniższą krajową i jeszcze cywilnoprawna. Nie dziwię się że cięgle szukają ludzi i nikt nie chce przyjść.
Najgorszy personel nie pomaga dotyczy się matko z córka z Ukrainy jako lekarz w sor masakra mylone recepty, mylone skierowania , brak wiedzy i panoszenie się . W 3 godziny 2 pacjentów przyjętych brak jakiej kolwiek wiedzy tytuły lekarza chyba za pieniądze . Czy ktoś sprawdza wiedzę tych lekarzy spoza polski. Powinno chyba być sprawdzone szczegółowo wiedza zakres leków itd. Pacjenci to nie rzeczy a ludzie
Lekarze tragedia, szczególnie ukraińscy , żona kilkunasty raz trafia na sor z guzem rosnącym guzem na wątrobie, ostrym bólem brzucha i nerek, gorączka , wymiotuje krwią , ledwo się trzyma na nogach to podają kroplówkę zastrzyk przeciw bólowy i do domu. Guz na wątrobie to nowotwór kwestia czy złośliwy czy łagodny i czy to przerzut czy co. Żadnych badań oprócz Usg które nie wykaże nic na jelitach. Totalne (usunięte przez administratora), powinni pozamykać do więzienia tych konowałów. Musimy prywatny szpital wziasc bo w pile przyjmują chyba tylko jak ktoś przyjeżdża już tylko umrzeć. To się do mediów nadaje i zgłoszę ich
Raczej na forum pojawiają się opinie pacjentów, a nie pracowników tego szpitala specjalistycznego. Tymczasem ja chciałabym poznać opinie o tym miejscu z innej perspektywy, właśnie pracowniczej. Są to może jakieś osoby zatrudnione w tym miejscu? Jeśli tak, to bardzo proszę, żebyście napisali, co oferują nowym pracownikom pod kątem benefitów, atmosfery i możliwości rozwoju.
W czasie panowania Pani Szafraniec i Pana Szafrańskiego nie pchałabym się do szpitala do pracy
Rozmowa kwalifikacyjna na najniższym poziomie. Pani rekrutująca otrzymała moje CV przed rozmowa o pracę. Najgorsze jest to że ów kobieta nie widziała chyba ogłoszenia jakie wystawiono na stronie szpitala. Wymagania minimalne a okazało sie ze najwyrazniej to dla niej za mało. Z rozmowe o prace zrobiła się umowa zlecenie i w tym momencie uznałam, ze rozmawiam z niepoważnym człowiekiem . Na rozmowie czułam się atakowana . Skoro tak miała wygladać nasz współpraca to podziekowałam i wyszłam. PS Pierwszy raz spotkałam sie z taka rozmowa o pracę.
Tak miała być umowa o pracę , taka informacją widniała na ogłoszeniu. Poza tym było wielkie zdziwienie, że nie jeżdżę autem a w ogłoszeniu nie bylo wymagane prawo jazdy. Pytanie o umiejętność obsługi kasy fiskalnej i fakturowania mnie zbiła z tropu. Gryzlam się w język, ale chciałam zapytać czy jeszcze powinnam umieć gotować. Bardzo nieprofesjonalna rekrutacja. Po fakcie dowiedziałam się, że tam jest przemiał personelu a atmosfera straszna;(
Specjalista ds zaopatrzenia. Praca miała być typowo biurowa, ale dowiedziałam się że jak kierowcy nie ma trzeba go zastąpić. W ogłoszeniu nic nie było mowy o tym. Tak atmosfera wszystko psuje i z tego co wiem koleżanka rozchorowała sie pracując tam i podała ich do sądu. To były chyba kwestie mobbingu. Takze jak masz słabsze nerwy i trochę szacunku do siebie, to nie polecam pracy w tej placówce.
No cóż zastanawialam się czy napisac skargę do dyrektora, myślę jednak,że tutaj ktoś przeczyta a nie zamiecie pod dywan. Oddział neurologii jest trudnym oddzialam, rozumiem, po przebytym udarze krwotocznym i leczeniu 15 dni wychodzę bardziej chora psychicznie. Personel medyczny/oczywiscie jest kilka wyjątków, przemiłych i kompetentnych pielęgniarek i pomocy medycznej/. I opieka lekarska jest na wysokim poziomie , ale poziom pielęgniarek jest żenujący, szczególnie jednej ze zmian, pyskate, głośne, zero uwagi dla chorych, którzy leżą z ogromnym bólem głowy, żadnych zachamowan plus do tego bawidamek nadskakujący, zero dyscypliny i zrozumienia, nikt nie widzi i nie słyszy ich zachowania, jak wymagać od pacjentów gdy same robią co chcą, pacjenci stają na uszach
Ogromnym problemem szpitalnym jest kadra. Nie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale Panie z recepcji, które kwalifikują pacjentów do przyjęcia uważają się dosłownie za Bogów. Są opryskliwe i bezczelne. Czekałam na przyjęcie z bardzo dużymi dusznościami , bałam się o siebie i swoje zdrowie, podczas gdy Panie z recepcji rozmawiały o swoich prywatnych sprawach , a także o danych pacjentach, kto symuluje, kto nie. To było odrażające. Po przyjęciu na SOR natomiast, to samo zachowanie powielane jest wśród ratowników. Mam wrażenie , że Oni nie wiedzą, że pacjenci zza kotar wszystko słyszą. Kolejny problem brak komunikacji , podstawowych podstaw z lekarzem, który Cię przyjmuje, w tym przypadku był to neurolog, jedyne pytanie jakie zadaje , to co się stało, że trafił Pan Pani do szpitala. I to jest pierwszy i ostatni raz kiedy widzisz lekarza. Leżysz po kilka godzin nie wiedząc co się z Tobą dzieje, nikt nie inf jakie badania są robione co z Nich wynika, kiedy będą wyniki, człowiek leży, siedzi po kilka godzin, bez wody, wystraszony, a na koniec wypis podaje ratownik. NIE WIESZ DOSLOWNIE NIC. Będąc na SORze odczuwa się wrażenie, że tam świat się zatrzymał , wszystko jest w zwolnionym tempie, nikt się nie spieszy. Nie mówię tego zlosliwie, ale uważam, że to złota robota. Nie mówię oczywiście o wypadkach kiedy zajeżdża karetka za karetka. Ale na co dzień .... Żyją swoim życiem i robią wszystko w swoim tempie. Mozna byłoby w tym czasie przyjąć o wiele więcej pacjentów gdyby ratownicy i lekarze po prostu przyspieszyli. Generalnie nie życzę Państwu takich doświadczeń.
To niesamowite, jakbym widziała siebie wczoraj na SORze. Takie same zachowania zaobserwowałam. Facet w asyście policjanów w kajdankach, pijak przywioziony kartką mieli pierwszeństwo. Ponad 4 godziny czekania na lekarza, choć nic się nie działo. Rodzice z malutkim dzieckiem zrezygnowali. Na pytanie, kiedy się mną zajmie lekarz, nikt nie wiedział. A jak mnie zabrano, to usłyszałam zdziwionego lekarza, że on nie wiedział o czekające pacjencie (kłamstwo). Bywałam wiele razy przed laty na pogotowiu, ale było zdecydowanie lepiej. Nie sądzę, żeby ktoś tam pracował za darmo. Jakbym tak pracowała w swoim zakładzie, to wyleciałaym z hukiem.
Dwukrotnie rodziłam w Pile- w 2010r i w lutym tego roku i serdecznie polecam. Opieka podczas porodu rewelacyjna, przemiłe Panie- przede wszystkim polecam Panią Oliwię, która jest przecudownym człowiekiem a nawet nazwałabym Ją ANIOŁEM! Do końca życia będę pamiętać jak w najbolesniejszym momencie porodu Pani Oliwia pogłaskała mnie po ręce okazując tym ogromną empatię! Na oddziale również super opieka, zarówno nad mamą jak i nad dzieciątkiem. Super doradczynie laktacyjne, które z cierpliwością fachowo odpowiadają na wszelkie pytania dotyczące karmienia piersią. No i warto również wspomnieć o bardzo dobrym jedzeniu na oddziale- nie byłam głodna i wszystko super smakowało. Polecam!!!
Rodziłam w listopadzie 2021 i ani jednej doradczyni laktacyjnej nie poznałam. Jeśli chodzi o opiekę nad mama nie otrzymałam pomocy chociażby w umyciu się po porodzie musiałam radzić sobie sama.. opieka nad dzieciątkiem sprowadzała się nad byciem z nim w dyżurce gdy mamy chciały iść do toalety. Poproszone o pomoc dawały dziecku glukozę byle tylko spokojne było a mój problem z karmieniem nie zniknął...
SOR na najwyższym poziomie. Serdeczni i kompetentni ratownicy medyczni, fachowa obsługa lekarzy. Czułam się jak w Leśnej Górze :)
Byłam pacjentka na oddziale ginekologicznym i jestem bardzo zadowolona. Wszystkie panie które się mną opiekowały były cudowne, wyrozumiale oraz pomocne! Lekarze również cudowni. Jeśli na ginekologię to tylko tam????
Łukasz trafiłam tam bo akurat mój lekarz zaczął swoją pracę w tym szpitalu a zależało mi żeby to on mnie operował... Początkowo bałam się bo nie znałam szpitala ale szczerze polecam.
Chciałam dzisiaj wziąć ksero historii choroby mojej córki...a, że jestem upoważniona do wglądu w dokumentację córki, jest to jednoznaczne, że takie ksero otrzymam. Niestety zdziwiłam się bardzo...Panie w głównej rejestracji nie wydadzą mi kopii, a dlaczego? Nie ..bo nie i tyle w tym temacie. Nie zdziwiło mnie to w ogóle, ponieważ ich przełożona również nie zna procedur szpitala niestety i nie wie jaki pacjent ma prawa. Osoba upoważniona otrzymuje kopie bez dwóch zdań, ale jak widać trzeba mieć chociaż trochę oleju w głowie...a tutaj tego zabrakło. Zastanawiamm się kto zatrudnia tak NIEKOMPETENTNE osoby. Panie dyrektorze...(usunięte przez administratora) dla szpitala skoro pracownik i ich koordynująca pielegniarka nie zna takich podstaw.
Rodzilam w tym szpitalu ponad tydzień temu i.... muszę napisać zwłaszcza dla tych którzy boją się tam rodzić lub nasluchaly się od tych co im się nic nie podoba... jestem bardzo zadowolona, na porodowce wszystko super, traktowana byłam dobrze ze zrozumieniem, Panie położne pomogły mi urodzić bez nich bym nie dała rady. Jeśli chodzi o czas po porodzie, tak samo. Pomagały tlumaczyly, były cierpliwie i miłe. Nie ma do czego się przyczepić. Opieka super. Gdybym drugi raz była w ciazy to tylko tam będę rodzić. Pozdrawiam, Monika mama Joachima ????
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Szpital Specjalistyczny w Pile Im. Stanisława Staszica?
Zobacz opinie na temat firmy Szpital Specjalistyczny w Pile Im. Stanisława Staszica tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.