Podmiot Medyczny Pomorskie Centrum Stomatologii Kryspin-Dent Katarzyna Kryspin zatrudni osobę na stanowisko Higienistka. Aplikowałeś na tę ofertę i zostałeś zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną? Podziel się swoimi wrażeniami z bezpośredniego spotkania z rekruterem. Twoja opinia może okazać się pomocna.
Naprawdę mieszane można mieć uczucia po przeczytaniu tego. Zakładam jednak, że nie zależnie od trudności w dogadaniu się z szefem i sprostaniu jego wymaganiom - kasa jest bardzo w porządku? Tak?
noga moja w tej placówce już nie stanie.Doświadczyłam jako pacjentka bardzo brzydkiego zachowania ze strony stomatologa.Niby miły. grzeczny, ale dano mi do zrozumienia, że nie powinnam tam przychodzić z"takimi" zębami.Jakbym przyszła z workiem pieniędzy i wymieniła "cały garniturek", byłabym mile widziana.A ja tylko emerytka, więc za wysokie progi na moje nogi.Czułam się jak osoba drugiej kategorii
Kiedyś byłi dobrzy dentyści, teraz tylko naciąganie na kasę. A miło jest tylko jak się zaakceptuje leczenie w zawyzonych cenach. Popieram opinie wyżej.
Pracuje od roku. Bardzo dobrze się mi pracuje. Zarobki OK - są zależne m.in. od doświadczenia i tego w co się ktoś angażuje. Bardzo miła atmosfera. Nie ma żadnych zastrzeżeń jeśli chodzi o mnie
@K a w weekendy jak z praca ?
Dlaczego firma nie posiada oficjalnego cennika umieszczonego na stronie internetowej? Wielu osobom zacznie utrudnia to decyzję o skorzystaniu z usług firmy.
Mam mieszane uczucia czytając niektóre komentarze. Mi osobiście bardzo dobrze pracuje się w Kryspin-Dent. Zaczynałam jako asystentka. Przyszłam tam zupełnie `zielona`-wszystkiego mnie nauczono od podstaw, wykazując dużą cierpliwość i zaangażowanie(Paulina-dziękuję). Dzisiaj pracuję na recepcji/asyście. Bardzo miło wspominam pierwszą i każdą kolejną rozmowę z Panem Marcinem. Jest to człowiek charakteryzujący się ogromną wiedzą z zakresu zarządzania i stomatologii, a warto zaznaczyć, iż nie posiada wykształcenia akademickiego z drugiego wyżej wspomnianego zakresu!-za co tym bardziej go podziwiam. Jest to człowiek z wizją. Wizję tę stara się wprowadzać w codzienne życie i funkcjonowanie swojego przedsiębiorstwa, to raczej zrozumiałe, prawda? Nie jest w stanie zrobić wszystkiego sam, dlatego ma pracowników, jego prawe -w ilości mnogiej- ręki. Nie powinno się, moim zdaniem, `obwiniać` człowieka o to, że wymaga od pracowników jak najlepszej pracy i wydajności, tym bardziej, że obsługujemy żywego człowieka jakim jest nasz pacjent, a nie maszyny. Nie powinno się również, znowu- moim zdaniem, rozliczać kogoś co zrobił lub czego nie zrobił, że skutkowało to zakończeniem współpracy z Kryspin-Dent. Nie można mówić, że wytrzymują tutaj ludzie TYLKO z silną psychiką, bo to nie prawda. Należy mieć jasno określone cele i motywacje dlaczego chcemy podjąć te pracę, która wymaga od nas zaangażowania i myślenia na 3 kroki do przodu-przed pacjentem a nawet przed lekarzem (i recepcja i asysta). Uważam, że każdą sytuację, która jest dla nas niekomfortowa lub niezgodna z naszymi oczekiwaniami/poglądami można przedyskutować. Wracając do osoby Pana Marcina: Pan Marcin nigdy mnie nie zawiódł! Owszem zdenerwował, aż dwa razy!, które doskonale pamiętam i uśmiecham się gdy o nich myślę, ponieważ były błahostkami. Zawsze cierpliwie wszystko mi wytłumaczy, czy to osobiście czy podczas rozmowy telefonicznej. Nie spotkałam się z jego strony z brakiem szacunku do mojej osoby, warto zaznaczyć, że ja bardzo go szanuję! A jeśli Alexa służy jako podsłuch, mam nadzieję, że słyszy jak dobrze się o nim wypowiadam :) Podsumowując: wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam swoją opinią. Proszę pamiętać, że jest to MOJA opinia.
Aniu, bardzo Ciebie lubię jako osobę i mam nadzieje ze tak między nami zostanie, zaznaczam ze to jest MOJA opinia. Po prostu pokazuje jak mi się tutaj pracuje ;)
Współpraca bardzo mi odpowiada. Systematyczny rozwój w spokojnej, miłej , przewidywalnej i twórczej atmosferze. Każdy dokładnie wie co należy do jego obowiązków i ma wystarczająco dużo czasu na ich realizację oraz rozwój. Ważne żeby zajmować się własnymi obowiązkami, a nie wszędzie wtykać swoje 5 groszy i rozkręcać afery. Bardzo polecam.
(usunięte przez administratora)
Pani Aniu, w sprawie wydania świadectwa pracy proszę zaskarżyć byłego pracodawcę w Sądzie Pracy.
Brawo!! Czyli można napisać prawdę, bez strachu!! Nie ma mowy o hejcie, chyba że prawda to dla Pana M. hejt? Ależ to nie wszystko, takich praktyk jest więcej i kto na to pozwala?
Mijasz się mocno z prawdą, bo z tego co pamiętam to w ciągu tych 'wspaniałych' 2 lat i 2 miesięcy, to przez PÓŁ ROKU albo i dłużej (nie pamiętam) byłaś na zwolnieniu lekarskim bo nie wyrabiałaś psychicznie z kryspinem. Nie raz widziałam jak wychodziłaś od niego zapłakana, w amoku i histerii, że masz dość i dłużej nie dasz rady. I nie dałaś. Określenie "nie było kolorowo" jest bardzo z Twojej strony leciutkie. Trzymaj się faktów bo trochę Ci nie wyszło.
Pracowałam w Kryspin-dent półtora roku. Przez ten czas nigdy nie doświadczyłam tych nieprzyjemności, o których jest pisane na tym portalu. Nie wiem czy jest to kwestia zapracowania sobie na szacunek Pana Marcina, mi się to widocznie udało. Na pewno trzeba dojść do tego w jaki sposób "obchodzić się" z szefem, bo nie jest to rzeczywiście łatwa relacja, ale da się współpracować. Trzeba wiedzieć i mieć cierpliwość do rzeczy i wizji, które pan Marcin sobie ułoży w głowie, bo rzadko kiedy da się je zmienić. Natomiast były szef nigdy mnie nie obraził lub krzyczał na mnie. Sama praca też nie jest łatwa, dużo pacjentów, o których trzeba w dobry sposób zadbać może czasami przytłaczać, ale mnie zawsze satysfakcjonowało ile można się nauczyć w tej pracy oraz jak wdzięczni mogą być pacjenci. Także jeśli ktoś myśli, że będzie pił kawę i tylko klikał w myszkę 3 razy na godzinę żeby umówić jakąś wizytę to nie, tak to nie działa. Moim zdaniem nie jest to praca dla ludzi słabych psychicznie i nie lubiących wyzwań. Zespół tworzą wspaniali ludzie, bardzo się z nimi zżyłam przez ten czas i jeśli będę wpadać do kliniki w odwiedziny to jestem pewna, że będę mogła usiąść w gabinecie pana Marcina na kawę i porozmawiać co u nas słychać, ponieważ rozstaliśmy w bardzo miłej i pełnej szacunku atmosferze. Aby rozwiać wątpliwości, zmieniłam pracę dlatego, że dostałam możliwość wyższych zarobków i rozwoju w innej dziedzinie i gdyby nie informacja od znajomego, to dalej bym pracowała w Kryspin-dent.
Jak daleko posunie się Państwo w manipulacji. Dlaczego MK musi posuwać się do takich praktyk? Czy na tym forum naprawdę nie ma tych wszystkich, którzy doskonale wiedzą jak jest tylko boją się napisać? Hm... ciekawe dlaczego? A co z pacjentami? Oni też przecież mogliby parę sytuacji przytoczyć i przytoczą!
Byłaś świadkiem wielu sytuacji gdzie pan marcin obrażał pracowników i wyżywał się na nich. Nie możesz temu zaprzeczyć i mówić że takich sytuacji nie było bo Ciebie to nie spotkało! Nawet z kontrahentami nie miał dobrych relacji i też ich traktował jak g....o! Praca jest wymagająca i to było wiadome na samym początku, że zatrudniając się na tym przeklętym stanowisku musisz być w pełni skupiony i nie ma czasu na pierdoły. Dlaczego więc ciągle w obronie kryspina, są używane TE SAME ARGUMENTY (ujmujące nam na ambicji) iż oczekiwałyśmy że praca tam to: 1) ".. picie kawy ;)" i wersja rozszerzona picia kawy: 2)"będzie pił kawę i tylko klikał w myszkę 3 razy na godzinę żeby umówić jakąś wizytę "????? Że niby takie głupiutkie, chciałyśmy dużej kasy za picie kawusi a teraz narzekamy? NO NIE. Właśnie dlatego że w tej pracy, na tym stanowisku "Nie można narzekać na nudę, bardzo dużo można się nauczyć, podnieść swoje kwalifikacje i rozwinąć w wielu aspektach" był tak atrakcyjny, że chciało się podjąć wyzwanie wejścia na nową, trudniejszą ścieżkę zawodową. Był szał i zapał, który z czasem pięknie niszczył kryspin. OSTRZEGAMY ludzi, którzy mogą nie być tak silni psychicznie jak Ty (pozazdrościć takiej cechy) i nie doznają wyróżnienia bycia szanowanym w podstawowym chociaż stopniu. Po co go tak bronić skoro prawda jest zupełnie inna. Silny psychicznie, asertywny, pewny siebie? TAK, proszę bardzo, praca dla Ciebie. Chociaż takie osoby też się zdarzały i też były z czasem zwalniane przez MAM ZAWSZE RACJĘ kryspina bo broniły twardo swojego zdania i nie bały się podnieść głosu. Piękne momenty. Poza tym odejścia nie tyczą się tylko stanowiska rejestratora medycznego. Podobnie jest z higienistkami, asystentkami oraz lekarzami - uciekają do konkurencji (na Morenie jest ta niedościgniona klinika) bo mają dość takiego traktowania. NA PRAWDĘ NIE MOŻNA INACZEJ TYLKO GNOIĆ LUDZI?? SERIO? i tych słabszych? leczenie własnych kompleksów na słabych jednostkach? i to uznawane jest jako "uczenie się zrozumienia i "wchodzenie w buty" drugiej osoby, by zrozumieć dlaczego coś się dzieje" oraz " jesteśmy ludźmi, każdy z nas ma gorsze dni, ale wszyscy pracujemy nad tym, żeby było lepiej" jest żenujące i okłamywaniem samego siebie. Wszędzie tak ma być? Taki powinien być szef i lider? Litości. Byłaś świadkiem wielu sytuacji gdzie pan marcin obrażał pracowników i wyżywał się na nich. Nie możesz temu zaprzeczyć i mówić że takich sytuacji nie było bo Ciebie to nie spotkało! Nawet z kontrahentami nie miał dobrych relacji i też ich traktował jak g....o! Praca jest wymagająca i to było wiadome na samym początku, że zatrudniając się na tym przeklętym stanowisku musisz być w pełni skupiony i nie ma czasu na pierdoły. Dlaczego więc ciągle w obronie kryspina, są używane TE SAME ARGUMENTY (ujmujące nam na ambicji) iż oczekiwałyśmy że praca tam to: 1) ".. picie kawy ;)" i wersja rozszerzona picia kawy: 2)"będzie pił kawę i tylko klikał w myszkę 3 razy na godzinę żeby umówić jakąś wizytę "????? Że niby takie głupiutkie, chciałyśmy dużej kasy za picie kawusi a teraz narzekamy? NO NIE. Właśnie dlatego że w tej pracy, na tym stanowisku "Nie można narzekać na nudę, bardzo dużo można się nauczyć, podnieść swoje kwalifikacje i rozwinąć w wielu aspektach" był tak atrakcyjny, że chciało się podjąć wyzwanie wejścia na nową, trudniejszą ścieżkę zawodową. Był szał i zapał, który z czasem pięknie niszczył kryspin. OSTRZEGAMY ludzi, którzy mogą nie być tak silni psychicznie jak Ty (pozazdrościć takiej cechy) i nie doznają wyróżnienia bycia szanowanym w podstawowym chociaż stopniu. Po co go tak bronić skoro prawda jest zupełnie inna. Silny psychicznie, asertywny, pewny siebie? TAK, proszę bardzo, praca dla Ciebie. Chociaż takie osoby też się zdarzały i też były z czasem zwalniane przez MAM ZAWSZE RACJĘ kryspina bo broniły twardo swojego zdania i nie bały się podnieść głosu. Piękne momenty. Poza tym odejścia nie tyczą się tylko stanowiska rejestratora medycznego. Podobnie jest z higienistkami, asystentkami oraz lekarzami - uciekają do konkurencji (na Morenie jest ta niedościgniona klinika) bo mają dość takiego traktowania. NA PRAWDĘ NIE MOŻNA INACZEJ TYLKO GNOIĆ LUDZI?? SERIO? i tych słabszych? leczenie własnych kompleksów na słabych jednostkach? i to uznawane jest jako "uczenie się zrozumienia i "wchodzenie w buty" drugiej osoby, by zrozumieć dlaczego coś się dzieje" oraz " jesteśmy ludźmi, każdy z nas ma gorsze dni, ale wszyscy pracujemy nad tym, żeby było lepiej" jest żenujące i okłamywaniem samego siebie. Wszędzie tak ma być? Taki powinien być szef i lider? Litości.
A ja jestem zadowolona ze współpracy. Polecam
J(usunięte przez administratora) Wszystkie opinie, które tu są napisane mówią prawdę. Nic się nie zmieniło, a wręcz jest gorzej. Płaca w porównaniu do obowiązków jest skandalicznie mała - 2500 zl. a w tym rola sprzątaczki (nawet po godzinach): musisz wymieniać obsikane folie od deski klozetowej, gdyż to też leży w Twoich obowiązkach ale o tym nikt nie wspomina na rozmowie kwalifikacyjnej. Z tygodnia na tydzień jest coraz więcej pracy: jesteś odpowiedzialny za bardzo poważne rzeczy o których też nikt nic nie powiedział na początku np. rozpisywanie planu leczenia pacjentów, które opiewają na parędziesiąt tysięcy złotych;(usunięte przez administratora) Spróbuj COŚ ŹLE ZROBIĆ albo czegoś ZAPOMNIEĆ typu np. o jedną pastę za mało postawić w łazience.. rozmowa na ten temat trwa nieskończoną ilość czasu. Po pracy, też masz żyć pracą. 54 procedury wykuć musisz na pamięć (nie możesz pomylić ani jednego słowa!). (usunięte przez administratora) Grafik niby ustalany z góry ale nagle się okazuje, że musisz przyjść w sobotę, nie pytają się czy możesz. Ustalony urlop? Zapomnij, ściągają i z niego. (usunięte przez administratora)Na pytanie dlaczego jest taka duża rotacja na stanowisku recepcji to odpowiadają: "oni (zatrudniający się na recepcji) nie chcieli się uczyć, zrezygnowali" albo opisywanie ich jako tych złych, nie potrafiący się dogadać z innymi współpracownikami itd. Nie dajcie się na to nabrać! Można tak wymieniać bez końca, co tam się dzieje... Szanujcie siebie i unikajcie tego przybytku(usunięte przez administratora)
Zawsze wszystkiemy winne byłyśmy My. Nawet, gdy bez naszej wiedzy właściciel dopisywał pacjentki na listę. A później damy nie odwoływały, były luki i złość na nas i obwinianie. Raz nie wytrzymałam i pobiegłam wypłakać się do łazienki, jedna z pacjentek zasugerowała mi, żebym zmieniła pracę i tak się stało. Dziękuję tej Pani do dziś, bo to była najlepsza decyzja w moim życiu.
Włos jeży mi się na głowie, gdy czytam takie wpisy. Sam kiedyś jako pacjent byłem świadkiem wybuchu złości skierowanego w stronę recepcjonistki. Bardzo niesmaczne. Same usługi również pozostawiają sporo do życzenia. Na pewno nie polecę znajomym.
Ludzie nie idzcie tam do pracy. Szef jest okropny. Non stop pastwi sie nad pracownikami, obraza, przepytuje co zrobili, nie ma w ogole szacunku do swoich pracownikow. Atmosfera, ktora tam panuje jest straszna. Recepcjonisci ciagle wystraszeni, zestresowani. Pieniadze ktore proponuje sa tak naprawde smieszne w stosunku do tego ile tam jest obowiazkow i odpowiedzialnosci plus nauka w domu za ktora juz nikt nie zaplaci a szef codziennie przepytuje jak w szkole. Nie polecam. Ludzie tam psychicznie nie wytrzymuja i max 3-4 miesiace pracuja.
Nic się nie zmieniło, jest tylko gorzej i gorzej. Na szczęście od niedawna mnie to już nie dotyczy. Nie dałam się złamać, o nie! Czy gowork pomaga jeszcze osobie mobingowanej?
Podpowie mi ktoś czy klinika potrzebuje aktualnie pracownika?
Niestety sytuacja w Kryspin-Dent nie uległa w żaden sposób zmianie. Ewentualnie mogła się pogorszyć. Wieczny stres, (usunięte przez administratora) Ludzie nie wytrzymują tu więcej niż kilka miesięcy, stąd też duża rotacja wśród pracowników, szczególnie recepcji. Każdy o zdrowych zmysłach stamtąd ucieka. Nie polecam.
Prawda!Każdy prędzej czy później stamtąd ucieka,bo z takim szefostwem i ich negatywnym wpływem nie da się po prostu wytrzymać. Tutaj dobra rada dla nich, by polepszyć atmosferę i sprawić by ludzie tam zostali, trzeba zmienić szefa! Panie MARCINIE czas iść na emeryturę! Opinię i tak ma Pan już zepsutą w całym Trójmieście :/
Zdecydowanie nie polecam pracy w tej firmie!
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Podmiot Medyczny Pomorskie Centrum Stomatologii Kryspin-Dent Katarzyna Kryspin?
Zobacz opinie na temat firmy Podmiot Medyczny Pomorskie Centrum Stomatologii Kryspin-Dent Katarzyna Kryspin tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Podmiot Medyczny Pomorskie Centrum Stomatologii Kryspin-Dent Katarzyna Kryspin?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!