Opinie o KZU w Gdynia

Pracowałam w KZU miejscowość Bydgoszcz. Jedyny plus pieniążki na czas.. Reszta pozostawia wiele do życzenia. Więcej kierowniczek niż pracujących ???? Dość że wykorzystywanie pracowników, dwa niestabilny grafik który Pani Małgorzata zmieniała średnio dwa razy w tygodniu czułam się jak więzień pracy nie mogłam sobie nic zaplanować, brak środków czystości podłoga była myta mydłem do rąk, tak samo pranie mopów w mydle, mycie szybek mydłem.. Ocet czy płyn do szyb kupowałam za własne pieniądze. Pani Małgorzata, Monika oraz Brygida podrabianie podpisów innych pracowników na liście obecności, robienie zdjęć przez pracownika na zmianie popołudniowej swoimi prywatnym telefonem wykonanych prac.. Zostałam zwolniona z dnia na dzień gdybym nie zapytała o powód zwolnienia nie uzyskałaby takiej informacji.. Małgorzata Brygadzistka użyła słów "pakuj się"po czym zablokowała mnie na FB i numer telefonu no bardzo dorosłe podejście. Powód zwolnienia za dużo ludzi to jest śmiech na sali na rano 5 osób na popołudnie 1 osoba,wybrała dziewczynę która pracuje 5 dni ja pracowałam 4 miesiące dawałam z siebie bardzo dużo.. zapewniano mnie że pracy nie stracę bo jestem dobrym pracownikiem ja nie mam sobie nic do zarzucenia.. Tylko potrzebują ludzi którzy godzą się na wszystko i siedzą cicho... Do powodu zwolnienia odpowiedziała że zrobiłam mniej niż zawsze ponieważ wysłałam mniej zdjęć, oraz nie opróżniłam dwóch śmietników... Ogólnie plotki, kłamstwa wykańczały człowieka i to bardzo.