Firma dyskryminuje ze względu na wiek i wygląd. Mimo ogromnego doświadczenia na świecie i perfekcyjnego języka nie dopuszczają do swojej kliki nikogo spoza ,,lokalesów" i ,,układu". Nie liczy się ogrom doświadczenia zawodowego w danym obszarze, najważniejsze byś był ,,swój" i im pasował. Przeszukują Twoje media społecznościowe jak dzieci. Od jednej dziewczynki dostałem zaproszenie do znajomych, po czym na pytanie, kim jest, odpisała, że jest rekruterką z PZL i to była pomyłka. Zajmują człowiekowi tylko czas, zawracają głowę udając sprawiedliwą rekrutację, a środowisko i tak jest zamknięte jak sekta. Przyjmują tylko ,,swoich", sprawiając pozory uczciwego naboru. Każą Ci czekać tygodniami na odpowiedź, po czym dzwoni dziewczyna i chamskim głosem sprzedawcy z PRL informuje Cię, że ,,nie przeszedłeś". Tragedia. Trzymajcie się od tego koszmarnego miejsca jak najdalej!
To gdzie Ty pracowałeś? Zupełnie nie zgadzam się z tą opinią.
Byłem dzisiaj na rozmowie o pracę i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony .Odpowiedź miałem już po 20 minutach od rozmowy.
Taka prawda, Ci co zatrudnieni po znajomości maja jak pączki w maśle. Ten co jakimś cudem się dostał bez znajomości ma gorzej. Żal za te pieniądze marnować zdrowia w tej chemii i tracić nerwy na te układy
Po co marnować czas w zakładzie za 4300 brutto ,nie rozumiem młodych ludzi ,ani zdolności kredytowej nauki to jest pensja dla kogoś co ma emeryturę lub rentę .Za Odrą za pracę bez kwalifikacji zapłacą 1800 euro z kwalifikacjami 3000 euro i kupisz za to mieszkanie w Polsce i emeryturę jesze będziesz miał pracę nie ma granic pozwolen do dzieła .
Zdecydowanie masz rację bo ci ludzie co pracują w tym (usunięte przez administratora) pracy marnują czas i ich wyzyskują. Nikt tam nie szanuje pracowania. A kierownicy chowają się i z ukrycia obserwują i donoszą do Włochów. Poza tym (usunięte przez administratora) na zakładzie. Gorzej niż w obozie koncentrycznym. Każdy kto ma coś w głowie i troszkę siły powinien stamtąd uciekać i zakładać swoją firmę!!!! Za 4300 brutto to wegetacja i wstyd tyle zarabiać dla mężczyzny
Wszelką praca poniżej 7 tys brutto to dramat .jak można funkcjonować poniżej tych zarobków,ja się młodym ludziom nie dziwię że uciekają jak on ma zbudować cokolwiek.
Na wstępie mówię że pożegnałem się z pracodawcą na etapie miesięcznego szkolenia. 1. Zatrudnienie przez agencję - pensja żałosna nawet jak na lubelskie warunki. Podobno pracownicy zatrudnieni bezpośrednio pod zakład zarabiają 4800 PLN netto, czyli mniej więcej tyle ile student w żabce. 2. Pierwszy dzień w pracy - majster opowiada o tym jakie L4 to zło i żeby przychodzić do pracy nawet chorym. Wiadomo że sam z siebie tego nie wymyślił. Mi od razu zapaliła się czerwona lampka. 3. Samo "szkolenie" to cyrk na kółkach. Po co uczyć ślusarzy o tym jak nakładać laminaty, albo tych co idą na laminaty o tym jak nitować? Samym prowadzącym nie chciałbym zarzucać braku wiedzy, no ale gdy majster poleca nam trasować (flamastrem po gładzonym arkuszu blachy) z dokładnością do 50 mikronów przy użyciu rozkalibrowanych suwmiarek firmy krzak, albo gdy opowiada o tym że paczka nitów kosztuje 0,5 mln - to nie wiem czy śmiać się czy płakać. Nie można tam dać jakiegoś ogarniętego technologa? Pracę w PZL-u polecam szczególnie osobom zdesperowanym, bo przyjmują każdego jak leci. Każdemu innemu odradzam, bo płaca jest nędzna w stosunku do wykonywanych obowiązków, benefity pozapłacowe praktycznie żadne, a na niektórych działach wymagają nawet dostarczenia zaświadczenia o niekaralności. Ciekawe czy Leonardo tak samo traktuje swoich pracowników we Włoszech? Obstawiam że nie, i tylko Polacy są jak zwykle traktowani jak (usunięte przez administratora)
Prawda to niestety do tego dochodzą braki narzędzi na halach trzeba kombinować żeby było czym pracować częste braki w automatach nie można napić się kawy czy zjeść kanapki ,brudne podłogi Ana halach produkcyjnych które nie są w należyty sposób sprzątane przez firmy do tego zatrudnione, toalety jak z horroru brudne wychodki jak za (usunięte przez administratora) raptem 3 zapuszczone sedesy resza brodzik z dziurą po środku śmierdzi papierosami np na B1 zarobki powinny być godne tak aby pracownicy byli dumni z tego co robią w końcu taki śmigłowiec kosztuje kilkanaście milionów więc w takiej firmie się obraca milionami jeśli nie miliardami więc to co dostaje pracownik to tylko malutki ułamek a odpowiedzialność jest ogromna do tego dochodzą braki szkolenia już na produkcji bo nie ma komu tym się zająć tylko przerzucają to na starych pracowników, tak zwane job karty to nędzne karykatury rysunku technicznego niestety a poprawić się nikomu nie chce bo i po co lepiej siedzieć i narzekac że ktoś popełnił błąd
Serio? Do pracy w (usunięte przez administratora) na produkcji chcą zaświadczenia o niekaralności? Nie to żebym siedział, ale to jest już upokarzające.
Szkoda panie G że tak krótko pan był na szkoleniu widocznie to nie dla pana ale mam satysfakcję dowiedział się co to jest mikron jak by Pan pobył trochę dłużej to dowiedział by się Pan ze laminatorów nie szkolimy .Proszę zadbać o swoje zdrowie i dziękuję za opinie
wymóg zaświadczenia o niekaralności wynika z Ustawy o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym
No dobra, ale jak już ktoś weźmie L4 to faktycznie jakoś krzywo patrzą? Może te przemówienia o tym, że to zło to tylko ku przestrodze :) dobrze wiemy, że niektórzy potrafią nadużywać zwolnienia.
Jest dokładnie tak jak kolega wyżej napisał. Tutaj nawet pracownicy zatrudnieni bezpośrednio pod zakład muszą się tłumaczyć z tego że nie są robotami i czasami zadrzy się choroba.
Używaj znaków interpunkcyjnych, bo cieżko cię zrozumieć. Przecinek wygląda tak ,
Witam, czy praca jako nitowacz jest ciężka fizycznie? Jestem zainteresowany wysłaniem cv do pracy w PZL i widziałem, że rekrutują na ww. Stanowisko, ale nie wiem czego się mogę spodziewać. Czy ktoś byłby chętny podzieleniem się swoją opinią na temat pracy na ww. Stanowisku?
Praca jako nitowacz na pewno wymaga świetnego wzroku , dokładności , ważny jest też rysunek techniczny ludzie bardzo się na tym wykładają . Praca nie jest ciężka fizycznie ale wymaga cierpliwości i perfekcji , pośpiech nerwy i drżenie rąk mogą być bardzo zgubne. Trzeba też uważać na nadgarstki i staw łokciowy żeby nie poleciał , mamy tu do czynienia z maszynami pneumatycznymi .
a są jakieś stanowiska gdzie nie jest tak wymagająca praca i da się nauczyć nawet od zera ?
Pracuję na tym dziale , praca może nie jest ciężka fizycznie ale wymaga dokładności i skupienia tak naprawdę wszystko zależy na jaki wydział ktoś trafi nie którzy robią cały czas jedną czynność a nie którzy co dziennie co innego tak że łatwo o pomyłkę.
Zależy na jaki wydział trafisz , najgorzej jest na kadłubach tzw. (usunięte przez administratora).
Uciekaj chłopie nie trać czasu. Zarobisz może z 4300 brutto ale to wegetacja. Ochrona będzie cię przeszukiwać bo to napaleńcy. Kierownicy cię szykanować. Poza tym śmierdzi kejem na całej fabryce a wy to wdychacie. Szkoda zdrowia i czasu
Zapraszam na warsztaty przy PZL dowiesz się wszystkiego jestem prowadzącym szkolenie
Praca bardzo ciężka w bardzo szkodliwych warunkach zapylenia i toksycznych związków chemicznych o czym mało kto mówi za te biedne pieniądze nie polecam.
Zaskakujące może być to, że nikt o tym za bardzo nie wspomina… Może jest szansa na podanie konkretów odnośnie tego zapylenia i związków chemicznych?
Na jednej hali nie masz odciągów, a aceton jest ciągle wykorzystywany do odtłuszczania. Na innej szlifują kadłuby wykonane z włókna węglowego którego pyłki działają na płuca podobnie jak azbest. W polsce PIP to instytucja teoretyczna, i każdy ma głęboko gdzieś to czy za x lat nabawisz się nowotworu.
Mam okazję uczestniczyć w szkoleniu prowadzonym przez Mistrzów PZL Świdnik i muszę powiedzieć, że to wyjątkowe doświadczenie. Mistrzowie wykazują się nie tylko ogromną wiedzą i doświadczeniem w swojej dziedzinie, ale również niezwykłą umiejętnością przekazywania skomplikowanych zagadnień w sposób klarowny.
Jakich mistrzów? To są szeregowi pracownicy z " tytanów" W 556. Poza tym Pan Mariusz to ściemniacz, bajkopisarz i fałszywy człowiek. To szkolenie jest niepotrzebne, więcej nauczysz się na warsztacie ,jeśli trafisz na kogoś kto będzie chciał Cię nauczyć. Ten zakład to chlew, przełożeni bez kultury, pracownik jest tylko nr identyfikacyjnym, szkoda czasu i życia na pracę tam, jednym słowem witamy w Polsce B.
Firma jest ok
Dzien dobry byliśmy na szkółce przez ponad miesiąc wiedzę którą na przekazał Pan Mariusz i Pan Mirek są nieocenione duzo przez ten okres się nauczyliśmy co oczywiscie przydaje się później w pracy na wydziale
Bylem przeszkolony przez Pana Marka i Pana Mirka,kiedy po ostatnim dniu szkolenia wracalem do domu,droge zajecgal mi czarny Range Rover z ktorego wybieglo kilku facetow zarzucajac mi worek na glowe oraz krepuja rece i nogi,w samochodzie cos mi wstrzyknieto.....nie pamietam po jakim czasie sie ocknalem.Kiedy otworzylem oczy zobaczylem przed soba dlugi stol,za ktorym siedzialo kilkanascie osob w garniturach.Panowie powiedzieli ze znajduje sie w Seattle w stanie Waszyngton,w glownej siedzibie Boeinga.Prezes wytlumaczyl mi ze przy pomocy Cia i Mosadu zostalem porwany i tu sprowadzony,na pytanie dlaczego? Odpowiedzieli ze firmie grozi upadek i zeby sie tego ustrzec potrzebuja najlepszych pracownikow branzy lotniczej,od razu zaoponowalem-przeciez najlepsi to Pan Marek i Pan Mirek ja jestem tylko ich uczniem,Pan Ortberg odpowiedzial kilka dni szkolenia z Panem Markiem i Panem Mirkiem to tak jak 30 lat przepracowanych w branzy.Dziekuje Panie Marku,dziekuje Panie Mirku.
Załoga strajkuje z powodu żenująco małych podwyżek dla zwykłego montera (majstrowie 1000 zł brutto więcej), z tego powodu, za karę, umowy dla "nowych" będą przedłużane na rok, a nie na czas nieokreślony. Piękne zagranie HR-owe.
Jeszcze trochę i ludzie będą się zwalniać, przynajmniej Ci młodzi. Ciekawe skąd wtedy wezmą pracowników.
Opinia dla potomnych którzy nie chcą stracić czasu. Rekrutacja polega na zaproszeniu potencjalnych kandydatów na jedną godzinę, w moim przypadku było ich ok 20 z czego niektórzy po prostu wyszli widząc taka sytuacje. Będąc umówionym na rozmowę o 13 wyszedłem z niej dopiero ****, spędziłem tam 1,5h by dowiedzieć się że szukają tam osób które najlepiej to jakby już tam pracowały. Wchodząc do pokoju odpowiadamy na pytania prawdopodobnie 3 kierowników? bo żaden z nich się nie przedstawił więc nie wiem z kim miałem do czynienia. Panowie mają bardzo dziwne podejście podczas rozmowy czasami zadają oczywiste pytanie a czasami czysto technologiczne na które ciężko odpowiedzieć jeśli nie miało się z tym do czynienia. Jestem ciekawy ile osób im odpowiada na pytanie dotyczące tego jak wywiercić otwór z dokładnością do setnych milimetra bo przecież w codziennym życiu każdy robi tak dokładne nawiercenia a dla tych Panów jest to tak oczywiste i śmieszne gdy ktoś nie wie. :) Jeśli któryś to przeczyta to czasem zastanówcie się czy też byliście tacy mocni jak szukaliście pracy i czy ktoś was tez nie przyuczał a byliście zieloni w temacie. Jeżeli zadajecie pytania technologiczne to szukajcie sobie od razu Ślusarzy z doświadczeniem a nie wodzicie za nos.
Jeśli dla Pana techniczne pytanie cytuje jakim narzędziem usunoł by Pan ostre krawędzie jest bardzo trudnym pytaniem to przepraszam że zadałem Panu tak trudne technicznie zawasowane pytania.
Też mnie to zastanawiało. Na produkcję rozmowa powinna polegać na pytaniu "kiedy może Pan zacząć? i uściśnięciu dłoni. Ślusarzem może być tutaj każdy kto ma dwie ręce, wiercenie otworów w detalu to nie jest nic skomplikowanego.
Po części masz racje, jakieś tam pytania podstawowe powinny paść ale na produkcję i to każda szukają osób do przyuczenia bo wiadomo że nikt w domu nie ma maszyn ani nie robi takich czynności technologicznych najlepiej ze cwaniacy biorą przez agencje a ta wybiera młode osoby którzy tym bardziej nie maja doświadczenia a potem maja takie zderzenie ze ścianą. Rekruterzy oczekują doświadczenia bo jednak jeśli zadają pytanie o gratowanie, wiercenie w detalu to ktoś musiałby mieć już z tym obycie by odpowiedzieć a wystarczyłoby najpierw zabrać kandydatów na hale pokazać jak wygląda praca na danym stanowisku i kto kumaty to ogarnie i potem zadawać pytania a tak to widzę ze kto im sie spodoba to dostanie pytanie jak długo zamierzasz pracować a ten kto nie to dostaje pytania by poczuł że sie nie nadaje mimo że może mieć głowę na karku i po przyuczeniu dałby sobie rade.
Zanim Pan będzie rekrutować i zadawać pytania, to może warto najpierw popracować nad poprawnością pisowni. Szkoda, że nie zadbał Pan o podstawy polszczyzny, skoro oczekuje się od kandydatów wysokich kwalifikacji, a Pana pisownia jest na poziomie klasy I-III podstawówki. Pan bez szkoły pewnie poszedł do tej firemki zdobył doświadczenie i zgrywa cwaniaka, a zapomniał jakim był nikim.
Kolego w tej firmie kierownicy nie potrafią pisać poprawnie po Polsku, o majstrach nie wspomnę, to co się chłopaka czepiasz?
A nie mówiłem, Pan rekruter nie zna polskiego usunął , a nie usunoł.
Widzę że u was sytuacja tak samo beznadziejna jak u nas pozdrawiam mechanik z pzl mielec w którym ponad 1000 pracowników to biurowi a 600 osób na produkcji, to chyba jedyny taki zakład na tej planecie gdzie 2/3 pracowników to biurowi.
Mam okazję uczestniczyć w szkoleniu prowadzonym przez Mistrzów PZL Świdnik i muszę powiedzieć, że to wyjątkowe doświadczenie. Mistrzowie wykazują się nie tylko ogromną wiedzą i doświadczeniem w swojej dziedzinie, ale również niezwykłą umiejętnością przekazywania skomplikowanych zagadnień w sposób klarowny.
Jakich mistrzów? To są szeregowi pracownicy z " tytanów" W 556. Poza tym Pan Mariusz to ściemniacz, bajkopisarz i fałszywy człowiek. To szkolenie jest niepotrzebne, więcej nauczysz się na warsztacie ,jeśli trafisz na kogoś kto będzie chciał Cię nauczyć. Ten zakład to chlew, przełożeni bez kultury, pracownik jest tylko nr identyfikacyjnym, szkoda czasu i życia na pracę tam, jednym słowem witamy w Polsce B.
Witam. Szkółka jak najbardziej na tak. Wiedza jaką przekazują mistrzowie Pan Mariusz i Pan Mirek bardzo pomocna i przydatna na wydziale. Atmosfera w szkółce też super. Grupa zgrana i pomocna.
A mógłby ktoś opowiedzieć jakie obowiązki głównie wchodzą w grę na stanowisku pracownik produkcji, czy potrzebne jakieś doświadczenie itp.
Zatrudnienie przez agencję pracy tymczasowej? To chyba jakiś żart. Przez agencję to ma mogę jechać zbierać pomidory w holandii, a nie pracować w (usunięte przez administratora) na produkcji w swoim własnym kraju.
Na wstępie mówię że pożegnałem się z pracodawcą na etapie miesięcznego szkolenia. 1. Zatrudnienie przez agencję - pensja żałosna nawet jak na lubelskie warunki. Podobno pracownicy zatrudnieni bezpośrednio pod zakład zarabiają 4800 PLN netto, czyli mniej więcej tyle ile student w żabce. 2. Pierwszy dzień w pracy - majster opowiada o tym jakie L4 to zło i żeby przychodzić do pracy nawet chorym. Wiadomo że sam z siebie tego nie wymyślił. Mi od razu zapaliła się czerwona lampka. 3. Samo "szkolenie" to cyrk na kółkach. Po co uczyć ślusarzy o tym jak nakładać laminaty, albo tych co idą na laminaty o tym jak nitować? Samym prowadzącym nie chciałbym zarzucać braku wiedzy, no ale gdy majster poleca nam trasować (flamastrem po gładzonym arkuszu blachy) z dokładnością do 50 mikronów przy użyciu rozkalibrowanych suwmiarek firmy krzak, albo gdy opowiada o tym że paczka nitów kosztuje 0,5 mln - to nie wiem czy śmiać się czy płakać. Nie można tam dać jakiegoś ogarniętego technologa? Pracę w PZL-u polecam szczególnie osobom zdesperowanym, bo przyjmują każdego jak leci. Każdemu innemu odradzam, bo płaca jest nędzna w stosunku do wykonywanych obowiązków, benefity pozapłacowe praktycznie żadne, a na niektórych działach wymagają nawet dostarczenia zaświadczenia o niekaralności. Ciekawe czy Leonardo tak samo traktuje swoich pracowników we Włoszech? Obstawiam że nie, i tylko Polacy są jak zwykle traktowani jak (usunięte przez administratora)
Prawda to niestety do tego dochodzą braki narzędzi na halach trzeba kombinować żeby było czym pracować częste braki w automatach nie można napić się kawy czy zjeść kanapki ,brudne podłogi Ana halach produkcyjnych które nie są w należyty sposób sprzątane przez firmy do tego zatrudnione, toalety jak z horroru brudne wychodki jak za (usunięte przez administratora) raptem 3 zapuszczone sedesy resza brodzik z dziurą po środku śmierdzi papierosami np na B1 zarobki powinny być godne tak aby pracownicy byli dumni z tego co robią w końcu taki śmigłowiec kosztuje kilkanaście milionów więc w takiej firmie się obraca milionami jeśli nie miliardami więc to co dostaje pracownik to tylko malutki ułamek a odpowiedzialność jest ogromna do tego dochodzą braki szkolenia już na produkcji bo nie ma komu tym się zająć tylko przerzucają to na starych pracowników, tak zwane job karty to nędzne karykatury rysunku technicznego niestety a poprawić się nikomu nie chce bo i po co lepiej siedzieć i narzekac że ktoś popełnił błąd
Serio? Do pracy w (usunięte przez administratora) na produkcji chcą zaświadczenia o niekaralności? Nie to żebym siedział, ale to jest już upokarzające.
Szkoda panie G że tak krótko pan był na szkoleniu widocznie to nie dla pana ale mam satysfakcję dowiedział się co to jest mikron jak by Pan pobył trochę dłużej to dowiedział by się Pan ze laminatorów nie szkolimy .Proszę zadbać o swoje zdrowie i dziękuję za opinie
wymóg zaświadczenia o niekaralności wynika z Ustawy o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym
No dobra, ale jak już ktoś weźmie L4 to faktycznie jakoś krzywo patrzą? Może te przemówienia o tym, że to zło to tylko ku przestrodze :) dobrze wiemy, że niektórzy potrafią nadużywać zwolnienia.
Jest dokładnie tak jak kolega wyżej napisał. Tutaj nawet pracownicy zatrudnieni bezpośrednio pod zakład muszą się tłumaczyć z tego że nie są robotami i czasami zadrzy się choroba.
Używaj znaków interpunkcyjnych, bo cieżko cię zrozumieć. Przecinek wygląda tak ,
Powiedzcie temu zwiazkowcowi Sadowskiemu,zeby nie opowiadal glupot ze w Mielcu zaloga osiagnela porozumie.Porozumienie osiagnely związki zawodowe a robole nie mialy nic do gadania.5% tyle dostalismy w tamtym roku a w tym ma byc jeszcze mniej.
Nie wiem po co się tutaj pchać. O ile studentów którzy (złudnie) liczą na to że z produkcji dostaną się gdzieś wyżej jeszcze rozumiem, to nie widzę żadnych plusów w dawaniu się kroić przez agnecję pracy. To jest dobra opcja dla starszych ludzi którym zostało kilka lat do emerytury i których żaden inny wyzyskiwacz nie chce zatrudnić, ale gdy widzę chłopaków po 20-30 lat którzy dojeżdżają codziennie po kilkadziesiąt km żeby pracować w tym (usunięte przez administratora) to nie mam słów.
Witam, czy praca jako nitowacz jest ciężka fizycznie? Jestem zainteresowany wysłaniem cv do pracy w PZL i widziałem, że rekrutują na ww. Stanowisko, ale nie wiem czego się mogę spodziewać. Czy ktoś byłby chętny podzieleniem się swoją opinią na temat pracy na ww. Stanowisku?
Praca jako nitowacz na pewno wymaga świetnego wzroku , dokładności , ważny jest też rysunek techniczny ludzie bardzo się na tym wykładają . Praca nie jest ciężka fizycznie ale wymaga cierpliwości i perfekcji , pośpiech nerwy i drżenie rąk mogą być bardzo zgubne. Trzeba też uważać na nadgarstki i staw łokciowy żeby nie poleciał , mamy tu do czynienia z maszynami pneumatycznymi .
a są jakieś stanowiska gdzie nie jest tak wymagająca praca i da się nauczyć nawet od zera ?
Pracuję na tym dziale , praca może nie jest ciężka fizycznie ale wymaga dokładności i skupienia tak naprawdę wszystko zależy na jaki wydział ktoś trafi nie którzy robią cały czas jedną czynność a nie którzy co dziennie co innego tak że łatwo o pomyłkę.
Zależy na jaki wydział trafisz , najgorzej jest na kadłubach tzw. (usunięte przez administratora).
Uciekaj chłopie nie trać czasu. Zarobisz może z 4300 brutto ale to wegetacja. Ochrona będzie cię przeszukiwać bo to napaleńcy. Kierownicy cię szykanować. Poza tym śmierdzi kejem na całej fabryce a wy to wdychacie. Szkoda zdrowia i czasu
Zapraszam na warsztaty przy PZL dowiesz się wszystkiego jestem prowadzącym szkolenie
Praca bardzo ciężka w bardzo szkodliwych warunkach zapylenia i toksycznych związków chemicznych o czym mało kto mówi za te biedne pieniądze nie polecam.
Zaskakujące może być to, że nikt o tym za bardzo nie wspomina… Może jest szansa na podanie konkretów odnośnie tego zapylenia i związków chemicznych?
Na jednej hali nie masz odciągów, a aceton jest ciągle wykorzystywany do odtłuszczania. Na innej szlifują kadłuby wykonane z włókna węglowego którego pyłki działają na płuca podobnie jak azbest. W polsce PIP to instytucja teoretyczna, i każdy ma głęboko gdzieś to czy za x lat nabawisz się nowotworu.
Byłem na rozmowie o pracę na starcie widać że system lata 90 z 20 osób przyszło na jedną godzinę zamiast wyznaczyć każdemu dokładną.Super że się nie dostałem bo to był znak żeby pójść w innym kierunku i tak zrobiłem :-D
Dokładnie, targ (usunięte przez administratora) Wchodzisz do pokoiku z pięcioma januszami jak przed jakąś komisję lekarską. No po prostu jakbyś starał się o pracę w NASA, a nie (usunięte przez administratora) na produkcji i to jeszcze przez agencję pracy. Pytania o rysunek techniczny - dwa detale przedstawione na jednym rzucie (gratuluję technologowi), niezwymiarowane, brak oznaczenia czy przedstawione metodą pierwszego czy trzeciego kąta. Po tym przeżyciu od razu zrozumiałem żeby szukać innego pracobiorcy.
Z wielkim szacunkiem do całego zespołu rekrutacji.. ale co to za pytania od kierownictwa jak i agencji o to ‚czy ktoś z rodziny pracuje w firmie’? Jaki to ma wpływ? Będąc na rozmowie rekrutacyjnej zaskoczyło mnie to pytanie, ponieważ jestem osobą która chciałby podjąć się pracy, przyuczyć się, a nie szukać rodziny. Nie szukam drogi na skróty, dzięki komuś z rodziny’ ani nie chciałbym/chciałabym być zdeterminowany/a ze względu na jakąś osobę z rodziny.
Jestem dzisiaj po wstępnej rekrutacyjnej rozmowie telefonicznej dzisiaj na stanowisko biurowe, ale takie zapytanie nie padło. Sama rozmowa została poprowadzona bardzo dobrze ze strony rekrutera, została poprowadzona z dużym doświadczeniem.
Polityka antymobbingowa to żart. Na każdym wydziale, na każdym gnieździe (usunięte przez administratora) ze strony kolegów, majstrów, kierowników. Wielu pracowników z problemem alkoholowym, piją i palą w szatniach w czasie pracy. Związki zawodowe to jakiś żart, bronią tylko swoich kolesi i tych kogo wg nich warto. Nowy pracownik nie ma co liczyć na szkolenie i wsparcie. Brak podstawowych narzędzi, błędy w rysunkach, technolog umywa ręce. Szczególnie jeden majster wędkarz i kierownik z Łęcznej zasługuje na dyscyplinarkę. Ostatniemu brak mu wiedzy i kultury, HR umywa ręce, a on się panoszy. U góry też to samo. Prezes o owocowym nazwisku zgrywa wielkiego pana, a jak Włosi przyjeżdżają, to wzrok w podłogę i czerwona twarz. Żal.
Opinie dotyczy części inżynieryjnej firmy. Brak szacunku do pracownika. Kierownik potrafi zwracać się po prześmiewczym pseudonimie do pracownika lub tak o nim mówić gdy go nie ma. Pomimo pomieszczeń socjalnych zdecydowana większość osób spożywa jedzenie przy biurku gdzie w pomieszczeniach siedzi po 5-15 osób i zapachy ryby lub parowek wypełniają cala przestrzeń. HR nie istnieje. Po prostu to zlepek ludzi którzy chcą żebyś cos podpisał ale sami nie wiedza o co chodzi. Jak jest jakaś sprawa to nie on za to jest odpowiedzialny lub akurat tej osoby nie ma albo nie wiedziała ze tak czy inaczej można. Rozliczając obiegówkę przygotujcie się na dobra zabawę jak w asterix i oberix biurokracja. Jedna osoba mówi tak a druga inaczej i biegasz w tą i z powrotem od pokoju do pokoju. Nie jest to, jak by mogło się wydawać, miejsce nowoczesne i przyjazne pracownikowi. Spodziewałem się po transakcjach jakich dokonuje firma i jak się reklamuje tak samo wysokiego poziomu tego miejsca ale zależność jest odwrotnie proporcjonalna. Nie ma porządnej stołówki tylko panierowana mortadela. Największym benefitem jest (jak to zadowolona część pracowników mówi) wypłata 10... Wiele razy byłem również świadkiem jak starsi pracownicy po prostu śpią w biurze i nikogo to nawet nie dziwi. Jak idziesz się pytać o coś do roboty (bo przez ostatnie 6-9mc jedyną twoją rozrywką była wycieczka do WC) to jeszcze dostajesz opiernicz. Podwyżki, o ile są, rozdrabniane są aż na setne części procenta (3,57%). I to wieczne narzekanie jacy to włosi nie są źli i że kiedyś to było.
Czy to prawda ze w PZL Świdnik nie ma możliwości dojazdów pociągiem ze względu na II zmianę czyli powrotu do domu po 23. Chętnie bym podjął tam pracę ale nie mam innej możliwości jak dojazdy pociągiem. Nie da się tego jakoś obejść, żeby na ostatni pociąg do domu zdążyć ( chyba 22:30 ) . Czy kos wie coś na temat takiej sytuacji jak moja i zatrudnieniu w tej firmie? Pracodawca nie może tu nic ułatwić i pójść na rękę np. odrobić tą godzinę na innej zmianie ?
Z tego co wiem można się dogadać, zależy jeszcze gdzie trafisz, na który wydział i u którego kierownika, wiem że niektórzy przyjeżdżali trochę wcześniej, zazębiali się z pierwszą zmianą i tym samym wychodzili wcześniej ze względu na dojazd, z reguły nie robią z tym problemu. Podpisuje się tym samym w biurze specjalny dokument, że zobowiązujesz się przyjeżdżać wcześniej i wychodzić wcześniej
Zakład o obrotach sięgających pewnie miliarda w skali roku, a płace jak w fabryce zapałek. A tym z agencji to w ogóle współczuję, w 9/10 przypadkach są to dzieciaki po 20 lat albo desperaci którzy chcą dociągnąć do emerytury. Osobom które chcą tutaj przyjść na chwilę dorobić w wakacje/dociągnąć do emerytury to nawet polecam. Pozostałym polecam szukać czegoś innego, nawet w Lublinie da się znaleźć pracę która jest bardziej przyszłościowa niż wiercenie dziurek w detalu. Tutaj ani nie podniesiecie swoich kwalifikacji, ani się nie dorobicie.
Pensja na produkcji jak na lubelskie warunki jest przyzwoita, O ILE NIE JESTEŚ PRACOWNIKIEM AGENCYJNYM. Jak po trzech miesiącach dałem sobie spokój, zaraz po tym jak dowiedziałem się że na zatrudnienie pod zakład trzeba czekać do roku. Sama fabryka leży na jakimś powiatowym (usunięte przez administratora) pod Lublinem, także z drugiej zmiany już nie wrócicie pociągiem. Teraz przeniosłem się do Gdańska i pracuję na stoczni nitując kadłuby, na sam start dostałem więcej niż tutaj bym zarabiał po 5 latach. Szkoda tracić życia na pracę w takim (usunięte przez administratora)
Pytanie ile osób przechodzi pod zakład. Przecież na produkcji z 80% ludzi rezygnuje po pierwszej umowie z agencją, gdy już sobie uświadomią w jaki (usunięte przez administratora) się wpakowali.
Odpowiedz Sygnaliście i załóż darmowe konto Compliance Officera
Skorzystaj z usługi GoWhistle i porozmawiaj z autorem wpisu. Dowiedz się więcej o usłudze GoWhistle tutaj.
Etap 1 - Zgłaszasz nieprawidłowość w firmie
- wybierasz zgłoszenie anonimowe lub imienne
- decydujesz o kategorii zgłoszenia np. łamanie przepisów prawa
- możesz szczegółowo opisać sytuację
Etap 2 - Przekazujemy Twoje zgłoszenie pracodawcy
- informacja o sygnale pojawia się na wątku firmy
- upoważniony Compliance Officer dostaje możliwość odpowiedzi na sygnał
- GoWork dba o terminowy odzew ze strony firmy
Etap 3 - Pracodawca udziela odpowiedzi
- sygnalista informuje, czy problem został rozwiązany
- dostajesz możliwość upublicznienia sygnału
- dostajesz możliwość podziękowania pracodawcy
Zostań Sygnalistą w WSK PZL Świdnik - Świdnik
Firma nie ma zarejestrowanego Compliance Officera. GoWork oraz GoWhistle nie zobaczą treści Twojego zgłoszenia! Dzięki nam będziesz miał gwarancję, że firma otrzyma Twoją informację o chęci zgłoszenia sygnału.
POTWIERDŹ EMAIL
Dziękujemy za zgłoszenie nieprawidłowości w WSK PZL Świdnik
Zgłoszenie sygnału wymaga weryfikacji. Prosimy o zapoznanie się z treścią przesłanej wiadomości na Twój adres e-mail i potwierdzenie. Po poprawnej weryfikacji poinformujemy Cię o kolejnych krokach.
Nie otrzymałem e-maila, wyślij ponownieZarejestruj Compliance Officera
i odpowiedz bezpłatnie sygnaliście
POTWIERDŹ EMAIL
Aby zarejestrować darmowe konto Compliance Officera, musisz jeszcze potwierdzić adres e-mail.
Wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym na podany przez Ciebie adres. Po naciśnięciu w niego, poinformujemy Cię o kolejnych krokach.
Skontaktuj się z nami
Pracodawco, skorzystaj z naszych usług
Dzięki nam, Twój sygnał dotrze do Pracodawcy!
Etap 1 - Zgłaszasz nieprawidłowość w firmie
- wybierasz zgłoszenie anonimowe lub imienne
- decydujesz o kategorii zgłoszenia np. łamanie przepisów prawa
- możesz szczegółowo opisać sytuację
Etap 2 - Przekazujemy Twoje zgłoszenie pracodawcy
- informacja o sygnale pojawia się na wątku firmy
- upoważniony Compliance Officer dostaje możliwość odpowiedzi na sygnał
- GoWork dba o terminowy odzew ze strony firmy
Etap 3 - Pracodawca udziela odpowiedzi
- sygnalista informuje, czy problem został rozwiązany
- dostajesz możliwość upublicznienia sygnału
- dostajesz możliwość podziękowania pracodawcy
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Chcesz być na bieżąco z odpowiedziami?
Zapisz się na powiadomienia o nowej opinii już teraz
Psst! To jeszcze nie koniec!
Potwierdź swoją subskrypcję!
Odbierz maila
Na podany adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z prośbą o potwierdzenie subskrypcji (RODO)
Potwierdź subskrybcję
Kliknij w link potwierdzający subskrypcję w mailu i bądź na bieżąco!
Dziękujemy za wypełnienie formularza zarobków.
Chcesz być na bieżąco z odpowiedziami?
Zapisz się na powiadomienia o nowej opinii już teraz
Psst! To jeszcze nie koniec!
Potwierdź swoją subskrypcję!
Odbierz maila
Na podany adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z prośbą o potwierdzenie subskrypcji (RODO)
Potwierdź subskrybcję
Kliknij w link potwierdzający subskrypcję w mailu i bądź na bieżąco!
Dziękujemy za wypełnienie formularza zarobków.

Znajdź firmę
Zapisz się na powiadomienie o nowej opinii już teraz!
Zapisz się na powiadomienie już teraz

Otrzymuj powiadomienia na temat firmy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w WSK PZL Świdnik?
Zobacz opinie na temat firmy WSK PZL Świdnik tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 76.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w WSK PZL Świdnik?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 38, z czego 13 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy WSK PZL Świdnik?
Kandydaci do pracy w WSK PZL Świdnik napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
- Aleja Lotników Polskich 1
21-045 Świdnik - NIP: 7130005502 REGON: 060700311

Badanie gemiusPrism Enterprise prowadzone przez Gemius od 1 listopada do 30 listopada 2024 r.; wskaźniki: „Użytkownicy”.
(real users)
- GoWork.pl 3 103 758
- LinkedIn.com 2 913 894
- Pracuj.pl 2 743 308
- OLX.pl 2 427 246
Aktualne oferty pracy w pobliskich miastach
Opinie o firmach w pobliskich miastach
Pojazdy specjalistyczne - pozostała działalność - Świdnik i okolice
Obowiązek informacyjny przedsiębiorcy
Szanowny Przedsiębiorco!
Poniżej znajdują się informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych przez GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o.
- 1. Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
- Administratorem Twoich danych osobowych jest GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, ul. Wirażowa 124 A, 02-145 Warszawa.
- 2. Jak skontaktować się z wyznaczonym w GoWork.pl Inspektorem Ochrony Danych?
- Przestrzeganie zasad ochrony danych w GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. nadzoruje wyznaczony Inspektor Ochrony Danych, z którym możesz skontaktować się poprzez adres e-mail: [email protected]
- 3. W jakim celu oraz w oparciu o jaką podstawę prawną przetwarzamy Twoje dane osobowe? Jak długo przechowujemy Twoje dane?
- W zakresie swojej działalności zajmujemy się pozyskiwaniem informacji na temat sytuacji panującej w przedsiębiorstwach. Umożliwiamy Użytkownikom Serwisu zapoznanie się z opinią oraz dokonanie oceny przedsiębiorcy, w szczególności jego wiarygodności i rzetelności jako pracodawcy lub partnera biznesowego.
Kategorie osób | Cel przetwarzania | Podstawa prawna | Retencja danych |
---|---|---|---|
Osoby fizyczne prowadzące własną działalność gospodarczą | Utworzenie i udostępnienie profili przedsiębiorców w serwisie GoWork.pl, w celu umożliwienia zapoznania się z opinią oraz dokonania oceny przedsiębiorców. | art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes administratora - prowadzenie portalu internetowego umożliwiającego jego użytkownikom wyrażanie opinii o przedsiębiorcach) art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes osób trzecich - możliwość zdobycia przez przedsiębiorców opinii na swój temat przydatnych do podnoszenia jakości warunków pracy oraz polepszania wizerunku) art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes administratora lub osób trzecich – ustalanie, dochodzenie roszczeń, obrona przed roszczeniami związanymi z prowadzoną działalnością gospodarczą) | Dane będą przetwarzane do momentu wniesienia skutecznego sprzeciwu, z przyczyn związanych ze szczególną sytuacją osoby, której dane dotyczą, a następnie, po wniesieniu sprzeciwu dane będą archiwizowane przez okres przedawnienia ewentualnych roszczeń. Po wskazanym wyżej okresie dane osobowe będą usuwane lub anonimizowane. |
- 1. Komu przekazujemy Twoje dane osobowe?
- Odbiorcami Twoich danych osobowych będą podmioty świadczące usługi na rzecz GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. (w szczególności usługi takie, jak obsługa systemów informatycznych) oraz GoWork.pl Andrzej Kosieradzki, a także podmioty upoważnione do odbioru danych na podstawie przepisów prawa.
- 2. Jakie jest źródło pochodzenia Twoich danych?
- Twoje dane pozyskaliśmy ze źródeł publicznie dostępnych, takich jak: Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (CEIDG), inne publiczne rejestry, strony internetowe.
- 3. Jaki jest zakres danych osobowych, które przetwarzamy?
- Przetwarzamy Twoje dane osobowe w zakresie obejmującym: dane teleadresowe (takie jak: imię, nazwisko, nazwa firmy, adres siedziby firmy), dane kontaktowe (takie jak: adres email, numer telefonu).
- 4. Jakie przysługują Ci prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych?
- Zapewniamy realizację Twoich uprawnień wskazanych poniżej. Możesz realizować swoje prawa przez zgłoszenie żądania na adres e-mail: [email protected]
Prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania danych | Masz prawo w dowolnym momencie wnieść sprzeciw wobec przetwarzania Twoich danych osobowych, jeżeli przetwarzamy Twoje dane w oparciu o nasz prawnie uzasadniony interes. Jeżeli Twój sprzeciw okaże się zasadny i nie będziemy mieli innej podstawy prawnej do przetwarzania Twoich danych osobowych, usuniemy Twoje dane, wobec wykorzystania których wniosłeś sprzeciw. |
Prawo do usunięcia danych | Masz prawo do żądania usunięcia wszystkich lub niektórych danych osobowych, jeżeli:
|
Prawo do ograniczenia przetwarzania | Masz prawo do żądania ograniczenia wykorzystania Twoich danych osobowych, gdy:
|
Prawo dostępu do danych | Masz prawo uzyskać od nas potwierdzenie, czy przetwarzamy Twoje dane osobowe, w związku z tym masz prawo:
|
Prawo do sprostowania danych | Masz prawo do sprostowania i uzupełnienia podanych przez siebie danych osobowych. Masz prawo żądać od nas sprostowania nieprawidłowych danych oraz uzupełnienia niekompletnych. |
Zgłaszania skarg | Jeżeli uważasz, że Twoje prawo do ochrony danych osobowych lub inne prawa przyznane Ci na mocy RODO zostały naruszone, masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (www.uodo.gov.pl). |