Napiszę kilka słow jak to wyglądało: - Zgodzę się z tym co ktoś pisał x lat temu. Firmie nie zależy na rozwoju pracownika, a jedynie na polepszaniu wizerunku względem spółki-matki. To właśnie od tego czynnika zależy czy firma jest wypłacalna czy nie, bo uwaga, przez tyle lat na rynku firma nie dorobiła się ani jednego stałego klienta. - Firma obecnie zwalniała/posiada spory kryzys - gdyż doświadczeni ludzie sami odchodzą, bo z dnia na dzień dostają różne informacje, obietnice. - Brak ciekawych projektów - jeśli liczysz na developerskie zadania, to tutaj raczej tego nie uświadczysz, praca oparta głównie na supporcie obecnych (dość starych jak na te czasy) technologii. - Brak osób w managmencie (koszty?), przykro mi, ale jedna osoba nie jest w stanie ogarnąć miliona rzeczy (z tego powstawały również niepotrzebne emocje...) Widać to, że wszystko jest chaotyczne, nie opiera się na procesach ani na planowanych działaniach. + naprawdę świetni ludzie i zespół, ogromna wiedza + na pierwsze pół roku praca OK dla juniora + praca zdalna
Dzięki za rzeczową recenzję, muszę się odnieść do paru elementów aby uściślić: - rozwój ludzi - dajemy narzędzia do rozwoju (nielimitowane kursy, certyfikaty itd., płacimy za lekcje angielskiego) i tylko od danej osoby zależy jak z tego skorzysta, mamy w zespole osoby, które zrobiły 7-8 egzaminów i certyfikatów, dzięki temu angażowane są teraz w projekty, które wymagają bardziej wyspecjalizowanej wiedzy, - "firma nie dorobiła się klienta" - zupełnie nie rozumiem tego komentarza, współpracujemy z jednym dużym klientem, którego dorobiliśmy się kilkanaście lat temu i racja - powinniśmy pozyskać nowych, pracujemy nad tym - nasza firma ma teraz mniej zamówień i odejścia są nieuniknione, natomiast myślę że komunikacja jest cały czas, może nawet zbyt otwarta (bo informujemy z dnia na dzień, jeśli klient dostarczy nam nowe informacje - jest to naszym zdaniem fair wobec zespołu) - developerskich zadań nie ma za dużo, ale są, dostają je osoby proaktywne, które wykazują chęć oraz mają adekwatną wiedzę - brak procedur - właśnie sprawdziłem, mamy blisko 50 procedur na różne procesy w firmie oraz w systemach klienta, czasami faktycznie management ma problemy wynikające z tego, że procedury są ignorowane :-/
A jaj mam pytanie odnośnie stanowiska recruitment specialist. Widziałam, że wymogiem jest C1 lub C2 z angielskiego. Firma wymaga dostarczenia certyfikatu ze znajomości tego języka? I czy angielski jest tu jedynym językiem użytkowym w firmie i nie trzeba znać polskiego?
Niestety w tym momencie nie rekrutujemy na to stanowisko, ogłoszenie nie powinno być nigdzie widoczne :( PS. Co do pytania, nigdy nie było takiego wymogu, jesteśmy bardzo szybko w stanie stwierdzić w rozmowie jak ktoś mówi po angielsku
Czyli na rekrutacji wystarczy rozmowa bez żadnych testów i wiadomo czy ktoś bez problemów poradzi sobie językowo. Mnie zainteresowało stanowisko Azure Support Engineer with DevOps ale jest już archiwalne. Czy są opcje że znowu ktoś taki będzie szukany i rekrutowany? Jak tak to kiedy?
Napiszę kilka słow jak to wyglądało: - Zgodzę się z tym co ktoś pisał x lat temu. Firmie nie zależy na rozwoju pracownika, a jedynie na polepszaniu wizerunku względem spółki-matki. To właśnie od tego czynnika zależy czy firma jest wypłacalna czy nie, bo uwaga, przez tyle lat na rynku firma nie dorobiła się ani jednego stałego klienta. - Firma obecnie zwalniała/posiada spory kryzys - gdyż doświadczeni ludzie sami odchodzą, bo z dnia na dzień dostają różne informacje, obietnice. - Brak ciekawych projektów - jeśli liczysz na developerskie zadania, to tutaj raczej tego nie uświadczysz, praca oparta głównie na supporcie obecnych (dość starych jak na te czasy) technologii. - Brak osób w managmencie (koszty?), przykro mi, ale jedna osoba nie jest w stanie ogarnąć miliona rzeczy (z tego powstawały również niepotrzebne emocje...) Widać to, że wszystko jest chaotyczne, nie opiera się na procesach ani na planowanych działaniach. + naprawdę świetni ludzie i zespół, ogromna wiedza + na pierwsze pół roku praca OK dla juniora + praca zdalna
Dzięki za rzeczową recenzję, muszę się odnieść do paru elementów aby uściślić: - rozwój ludzi - dajemy narzędzia do rozwoju (nielimitowane kursy, certyfikaty itd., płacimy za lekcje angielskiego) i tylko od danej osoby zależy jak z tego skorzysta, mamy w zespole osoby, które zrobiły 7-8 egzaminów i certyfikatów, dzięki temu angażowane są teraz w projekty, które wymagają bardziej wyspecjalizowanej wiedzy, - "firma nie dorobiła się klienta" - zupełnie nie rozumiem tego komentarza, współpracujemy z jednym dużym klientem, którego dorobiliśmy się kilkanaście lat temu i racja - powinniśmy pozyskać nowych, pracujemy nad tym - nasza firma ma teraz mniej zamówień i odejścia są nieuniknione, natomiast myślę że komunikacja jest cały czas, może nawet zbyt otwarta (bo informujemy z dnia na dzień, jeśli klient dostarczy nam nowe informacje - jest to naszym zdaniem fair wobec zespołu) - developerskich zadań nie ma za dużo, ale są, dostają je osoby proaktywne, które wykazują chęć oraz mają adekwatną wiedzę - brak procedur - właśnie sprawdziłem, mamy blisko 50 procedur na różne procesy w firmie oraz w systemach klienta, czasami faktycznie management ma problemy wynikające z tego, że procedury są ignorowane :-/
Brak rozwoju, tutaj jest samo utrzymanie, tutaj nie pisze się kodu, tylko utrzymuje się to co jest. Średnio pracownik zwalnia się po 10 miejscach. Na minus też trzeba dodać właściciela i jego zastępcę menago pana m. Panowie zachowują się tak jakby robili ci łaskę że tu pracujesz. Same minusy, myślę że po pierwszej rozmowie już da się to wyczuć.
Zwykły stek bzdur. Trochę nie rozumiem rozgoryczenia osoby piszącej ten post (została wywalona z jednego z projektów prawdopodobnie za niekompetencje?) Więc została na okres tymczasowy wcielona w życie supportu, gdzie tak jak każdy, uczyła się naszych głównych systemów. Jeśli ktoś wykazuje chęci działania, proaktywność, to zawsze znajdzie się coś ambitnego do pracy czy rozwoju - jeśli tego nie ma, to nie jest to winą firmy, a pracownika. Co do "łaski" jeszcze nigdy (a pracuje tutaj więcej czasu niż te wspomniane 10 miesięcy) nie uświadczyłem JAKICHKOLWIEK negatywnych sytuacji ze strony szefa, więc to kompletnie znowu czysty stek bzdur.
Ciekawy komentarz, ale zupełnie rozmija się z prawdą. Brak rozwoju ? firma BRS zapisuje w umowach wymóg zdobywania nowych umiejętności, płaci za egzaminy i certyfikaty. W ramach utrzymania istniejących rozwiązań (które w większości były tworzone przez lub przy udziale ludzi z firmy BRS) można znaleźć wiele dokumentacji technicznych dotyczących różnych technologii. Nauka i rozwój jest podstawowym celem!. Nie pisze się kodu ? Systemy ciągle są rozwijane, głównie przez BRS - jeżeli tylko osiągnie się właściwy poziom znajomości systemu(ów), to można uczestniczyć w tworzeniu zmian. A lista zmian oczekujących na realizację ciągle jest długa. Utrzymywane systemy to obecnie głównie systemy Azure-owe. Od wielu lat tworzone są nowe rozwiązania od podstaw. Wiele zadań dotyczy tematów badawczych i testowania nowych rozwiązań. Dlaczego ludzie odchodzą ? Głównie dlatego, że w krótkim czasie sporo się nauczyli. Zobaczyli, że ich wartość na rynku wzrosła 2-3 razy i chcą zobaczyć jak się pracuje w innych organizacjach. To jest świetna firma, jeżeli chcesz iść w ich ślady i po roku czy dwóch chcesz zwiększyć dwukrotnie swoją wartość na rynku. To jest też świetna firma, by zweryfikować swoje umiejętności. Często okazuje się, że różne osoby mają różne oceny swoich własnych umiejętności. Bywa, że własna ocena mija się ze stanem faktycznym. Tutaj możesz to zweryfikować. Ja jestem zadowolony, szczególnie z konieczności ciągłego doskonalenia się i poznawania nowych technologii. Czasami myślę, że to aż za dużo.
nie zgodze sie, mysle ze kazdy odchodzi kiedy chce, miejsce do rozwoju w szczegolnosci dla juniorow, coraz wiecej pracy dla seniorow co jest na orgormny plus, polecam w szczegolnosci wspolprace z dwoma doswiadczonymi programistami, jednym architetekm, mozna wyciagnac duzo plusow, co do pensji wyzsza niz w innych firmach, firma mala, przez co ma sie dostep do wlasciciela ktory jest szczery i otwarty, pojawiaja tez sie nowe projekty, nie pisze tego zeby slodzic tylko zeby neutralnie opisac jak wyglada praca w tej firmie
W BRS pracowałem prawie dwa lata i cały ten okres wspominam bardzo miło. Atmosfera bardziej koleżeńska niż korporacyjna. Biuro wygodne, chociaż istnieje również możliwość pracy zdalnej. A teraz trochę więcej szczegółów. Jest to raczej mniejsza firma dzięki czemu wszyscy znają się dobrze wewnątrz teamu. Największym plusem(serio) są możliwości rozwoju jakie daje firma. Projekty są ciekawe i nie trzeba się zbytnio prosić o większe lub bardziej ambitne zadania. Na pewno nigdy nie brakowało wyzwań. Proaktywność zawsze tutaj była ceniona. Tempo pracy bardzo mi odpowiadało. Nie traciliśmy dużo czasu na ustalanie zbędnych szczegółow tylko przechodziliśmy do działania(oczywiście z głową). Mogłem zahaczyć o wiele technologii, lecz nie byłem nigdzie wrzucany na siłe. Podsumowując, polecam firmę każdemu kto nie boi się pracować :)
Zatrudnimy informatyka do pełnienia roli operatora tech. na egzaminie zawodowym
Wcześniej ktoś wspomniał o delegacjach w firmie. Czy w czasie Covid, faktycznie zdarzają się obowiązkowe wyjazdy za granicę?
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Business Reporting Solutions? Chętnie zatrudniają?
Czy Business Reporting Solutions ma ściśle ustalone godziny pracy?
godziny pracy mogą się różnić w zależności od obowiązków i projektu. jeśli jesteśmy w supporcie to jeden dzień w tygodniu zaczynamy później i zostajemy dłużej. zwykle ustalamy plan na 1-2 tygodnie na przód i tego się trzymamy, nie ma problemu z małymi przesunięciami (wyjście w ciągu dnia i odrobienie czasu kiedy indziej)
Pracowałem dla BRS przez 2,5 roku i mogę polecić tą firmę. Projekty są dość ciekawe i rozwijające. Z uwagi na charakter firmy (usługi consultingowe) raczej ciężko przewidzieć jakim dokładnie będziemy się zajmować i w jakiej dokładnie technologii będzie realizowany ale większość z nich jest oparta jest o rozwiązania Azurowe. Raczej nie należy się spodziewać że przez długi czas będzie się robić codziennie to samo. Zarówno wynagrodzenie jaki i zakres obowiązków są proporcjonalne do wiedzy jaką się posiada (jest to bardzo widoczne że osoby, które zdobyły nowe kompetencje dostają coraz to ciekawsze zadania i z tego co wiem pociąga to za sobą dość spoko podwyżki). Każdy posiada bezpośredni kontakt z klientem końcowym, co również daje poczucie satysfakcji z pracy ponieważ widać że to co się zrobiło komuś rzeczywiście się przydaje. Powiedziałbym że w zespole panuje koleżeńska atmosfera. Uważam, że jest to świetna firma dla osób które chcą się cały czas uczyć nowych rzeczy i rozwijać w obszarze BI.
Hej, ktoś może się podzielić świeżymi opiniami jak wyglada praca w BRS? Jakie jest podejście do pracownika i wdrażanie w nowe technologie? Pojawiła się nowa oferta i zastanawiam się czy aplikować.
Czy w Business Reporting Solutions panuje luźna atmosfera?
Ile zarabiają tam regularzy i czy projekty są ciekawe? Bo na pierwszy rzut oka wygląda mi to na januszex gdzie studenci robią za najniższe stawki a klienci żałują, że się na to zgodzili. Ale może się mylę?
> Ile zarabiają tam regularzy i czy projekty są ciekawe? stawki mamy rynkowe, wszystko zależy od doświadczenia Czy projekty są ciekawe? Jedna z pierwszych w całości chmurowych hurtowni danych dla telekomu, oparta na PaaS. Migracje istniejących hurtowni do Azura, stacki Microsoftowe, Microstrategy i wiele innych. Nie jest to łatwe, ponieważ bardzo dużo rzeczy robimy po raz pierwszy na rynku, często pojawia się nowa technologia i dzięki naszemu doświadczeniu szybko ją ogarniamy > Bo na pierwszy rzut oka wygląda mi to na januszex no cóż, ciężko komentować :D coś nie tak ze zdjęciami na naszej stronie? > gdzie studenci robią za najniższe stawki myślę że część naszych ludzi mogłaby się poczuć dotknięta tym określeniem, średnia wieku u nas to ok 30 lat, mamy równowagę pomiędzy juniorami a doświadczonymi ludźmi, jest się od kogo uczyć, jeśli tylko ktoś ma na to ochotę > a klienci żałują, że się na to zgodzili. często dostajemy podziękowania i pochwały od klientów... > Ale może się mylę? jest to bardzo prawdopodobne
@insider > Jedna z pierwszych w całości chmurowych hurtowni danych dla telekomu, oparta na PaaS. Co to znaczy "jedna z pierwszych"? Czy jedna z pierwszych u Państwa w firmie czy jedna z pierwszych dla telecomu na świecie? Z tego co się orientuję to "pół świata" posiada już hurtownie w oparciu o model PaaS, ale mogę się mylić. > Migracje istniejących hurtowni do Azura. Jak wiele udanych migracji mają już Państwo na swoim koncie? Chodzi mi o poziom doświadczenia zespołu w projektach Azurowych i możliwość poszerzania swojej wiedzy współpracując z architektami rozwiązań chmurowych w Państwa zespole? > Nie jest to łatwe, ponieważ bardzo dużo rzeczy robimy po raz pierwszy na rynku, często pojawia się nowa technologia i dzięki naszemu doświadczeniu szybko ją ogarniamy. Co to znaczy po raz pierwszy na rynku? Czy są Państwo pionierami w jakiś rozwiązaniach na światowym rynku? > średnia wieku u nas to ok 30 lat Czy mogli by Państwo podać średnią ilość lat doświadczenia członków zespołu? Wiek niestety niewiele mówi ponieważ to że ktoś ma 30 lat nie znaczy, że zaczął pracę w branży IT od razu po ukończeniu studiów i posiada już co najmniej 6 lat doświadczenia. Chodzi mi głównie o lata doświadczenia w rozwiązaniach Azurowych ponieważ jest to technologia, w której szukam potencjalnych możliwości rozwoju.
>> Jedna z pierwszych w całości chmurowych hurtowni danych dla telekomu, oparta na PaaS. > Co to znaczy "jedna z pierwszych"? To znaczy, że wiele funkcjonalności przez nas użytych było wcześniej w "public preview" i nie było żadnych informacji w internecie na temat ich wykorzystania. Sami też wymyśliliśmy własne "use casy" do istniejących rozwiązań, które spowodowały znaczące obniżenie kosztów utrzymania systemów > Z tego co się orientuję to "pół świata" posiada już hurtownie w oparciu o model PaaS, ale mogę się mylić. Tradycyjne duże telekomy korzystają z Teradaty, DB2, Oracla i innych "klasyków", nie orientujemy się ile z nich w całości przeniosło się do chmury, w dodatku działając w PaaSie, który wymaga całkowitej zmiany podejścia. Dodatkowe info, jest dużo telekomów, szczególnie wirtualnych, gdzie BI robi się w Excelu :D > Jak wiele udanych migracji mają już Państwo na swoim koncie? Chodzi mi o poziom doświadczenia zespołu w projektach Azurowych i możliwość poszerzania swojej wiedzy współpracując z architektami rozwiązań chmurowych w Państwa zespole? Niestety chmurą Azure zajmujemy się dopiero od 2 lat, więc nie możemy obiecać zespołu wszystkowiedzących mędrców nauczających nowych ludzi. Każdy u nas wnosi coś nowego, wszyscy uczą wszystkich. Jeśli junior przygotowując się do certyfikatu znajdzie ciekawą funkcjonalność, to rozmawia z doświadczonym architektem na temat sposobu w jaki można go użyć w istniejącym (lub nowym) systemie.
Jedynym (prowizorycznym) plusem jest zatrudnianie osób bez większego doświadczenia, jednak nawet po kilku latach nie ma to żadnego realnego przełożenia na awans czy większy zakres obowiązków. Niestety firma nie potrafi zainwestować w ewentualny czas pracownika jako jego rozwój i większa waga przykładana jest do mało istotnych czynności mających na celu postawienie firmy w dobrym świetle na tle spółki-matki (w innym wypadku pracownik jest kompletnie nieopłacalny).(usunięte przez administratora)
Jak długo trwa proces awansu w Business Reporting Solutions?
Nie istnieje. Współpracownicy tej marki są jedynie pracującymi pieniążkami. Im tańsi tym lepsi.
Nie jesteśmy korporacją, nie mamy klasycznych stanowisk, więc awans jest u nas ciężko zdefiniować. Dzieje się to płynnie. Wraz ze wzrostem umiejętności rośnie odpowiedzialność i zakres obowiązków. Jeśli ktoś przynosi więcej wartości klientom jest to odzwierciedlane w wynagrodzeniu. Jeśli osoba jasno komunikuje swoje cele, wyznacza i osiąga kolejne etapy rozwoju merytorycznego, to nie ma problemu aby dosyć szybko dostawał bardziej wymagające zadania. Jest tu jednak pewna pułapka, były sytuacje, gdy odpowiedzialność i obowiązki przytłoczyły ludzi, którzy deklarowali gotowość ich podjęcia, ale nie mieli wystarczającego doświadczenia. Co do podejmowania ważniejszych zadań nie technicznych, jesteśmy bardzo otwarci na wewnętrzną inicjatywę. Wystarczy pokazać talent organizacyjny, pokazać że potrafi się tworzyć i wdrażać procesy, komunikować i dogadywać z ludźmi a role koordynowania/przewodzenia/zarządzania zespołami są otwarte. PS. jeśli szukasz firmy, gdzie po 2 latach po studiach będziesz mieć w stopce słowo "senior", albo "architekt" tylko dlatego że w innych firmach tak robią, to zachęcamy do wybrania ścieżki kariery gdzieś indziej :) na resztę pytań chętnie odpowiemy mailem
(usunięte przez administratora)W tej firmie i tej branży trzeba być faktycznie dobrym żeby osiągnąć sukces ale z pewnością właśnie tu jest to możliwe, polecam
Z firmą BRS współpracuję już dwa lata. Pomimo że obsługuje dużą irlandzką firmę i jej klientów, to atmosfera bardziej przypomina rodzinną firmę niż korporację. Język urzędowy – angielski, firma oferuje darmowe szkolenia z angielskiego na miejscu. Wymagana jest duża samodzielność i bardzo doceniana jest twórcza aktywność – wymyślanie nowych rozwiązań i usprawnień. Firma stawia na ciągły rozwój – wymagane jest zdobywanie nowych umiejętności, opanowywanie i wdrażanie nowych technologii. Przez ostatnie 2 lata w Dublinie spędziłem niecałe 3 tygodnie zdobywając dodatkowo bardzo cenne doświadczenie w dużej irlandzkiej firmie. Polecam firmę szczególnie osobom pragnącym bardzo szybko się rozwijać i zdobywać doświadczenie.
Współpracuję z firmą BRS już kilka lat. Pracownicy to zgrana ekipa z poczuciem humoru i dystansem do życia. Dużym plusem jest praca z zagranicznymi klientami, dzięki czemu można poprawić swój angielski (również dzięki nieobowiązkowym wyjazdom zagranicznym). Zatrudnia zarówno doświadczonych pracowników jak i osoby dopiero rozpoczynające swoją przygodę z IT. Zarobki bardzo dobre, zależne od doświadczenia i zaangażowania. Praca w wielu różnych technologiach BI, każdy znajdzie coś dla siebie i nauczy się czegoś nowego. Jasne zasady i zero ściemy :)
Pracuję w tej firmie od stycznia tego roku. Wszyscy pracownicy są bardzo mili, życzliwi i szanują się nawzajem. Po prostu nie da się ich nie lubić. Na próżno szukać tutaj klimatu korpo-wyścigu, zawiści, fałszywości, etc. Szef jest mega inteligentny i jeśli trzeba, to zawsze potrafi skierować w dobrym kierunku. Praca jest ciekawa (codziennie coś nowego), hajsik bardzo dobry i generalnie wydaje mi się, że lepiej trafić nie mogłem.
Firma nie jest korporacja i ma to wiele wymiernych korzyści. Począwszy od tego że nie obowiązuje żaden dress code no i dodatkowo wszyscy się znają. Firma świadczy usługi dla klientów zagranicznych dlatego nie ma też większych problemów żeby czasem pracować z domu (work office). Głównie zatrudniaja na B2B ale dzięki temu stawki są bardzo konkurencyjne. Dodatkowo przez to, że jest niewielka i prężnie się rozwija można uczestniczyć w ciekawych projektach i panuje tutaj rodzinna atmosfera, która ciężko spotkać u innych.
Współpracuję z tą firmą już drugi rok, póki co mam bardzo miłe doświadczenia. Firma jest kameralna (choć świadczy usługi dla największych europejskich korporacji) i dzięki temu panuje świetna, rodzinna wręcz atmosfera. Codziennie rano zapewniane jest śniadanie, dodatkowo można zrobić sobie przerwę w pokoju drzemek, a chodzi się w kapciach :) Co najważniejsze naprawdę stawiają na rozwój. Ilość technologii, które poznałem (i zgłębiłem) przez niecałe dwa lata jest nieporównywalna z tym, czego doświadczają moi znajomi w innych firmach. Naprawdę polecam!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Business Reporting Solutions?
Zobacz opinie na temat firmy Business Reporting Solutions tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
