APS Poland S.A.

2.2 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o APS Poland S.A.

Były pracownik
Były pracownik

Wszystkie wprowadzane zmiany na minus. Sprawdzanie obecności rano, gdzie każdy musi powiedzieć “obecny” jak w podstawówce. Oficjalnie powinno się zgłaszać team leaderowi nawet pójście do toalety. Coraz wyższe wymagania, bez wprowadzania jakichkolwiek ulepszeń systemu. Chwalą się podniesieniem stawki o 1 PLN, a zabierają premię 300-350 PLN. Grafik jest podany kilka dni przed początkiem miesiąca i wygląda jak z maszyny losującej. Pracownicy są tylko liczbą w excelu, dosłownie o wynikach dowiadujesz się z tabelki z numerem. Team leaderowie dzwonią w dni wolne i pytają się czy masz może czas pogadać o wynikach. Nic dziwnego, że ponad 70% pracowników pracuje, krócej niż poł roku, jak tylko ktoś znajdzie coś lepszego to odchodzi.

Pracownik

MAJOREL i APS razem a jednak osobno.. Obydwie firmy to jest jakaś porażka. Zaczęłam prace na początku października na umowie zlecenie z językiem niemieckim w APS. Szkolenie i osoba szkoląca to jest kompletny niewypał. Szkolenie czysto teoretyczne, zero cases, zero praktyki. Patrząc na szkolenie a wykonywana prace to są dwie różne rzeczy.. Na pytania związane z praca w czasie szkolenia nie ma czasu. Sprzęt felerny, nic nie działa. Czlowiek prosi o pomoc już po szkoleniu i niestety to trwa i trwa w nieskończoność. W pierwszych dniach szkoleniowych przedstawienie firmy i zapoznanie się z firma… MAJOREL a umowa podpisana z APS. Co najlepsze moja przyjaciółka pracuje na tym projekcie, robi dokładnie to samo co ja i jest zatrudniona na umowie o prace w firmie MAJOREL. Plusem APS jest wypłata tygodniowa- to bardzo na plus. Ale kasa za szkolenie jest dopiero po przepracowaniu odpowiedniej ilości godzin.. mam nadzieje ze w następnym tygodniu złoże wypowiedzenie, dostanę kasę za szkolenie i skoro w MAJOREL można zatrudnić się na tym projekcie i robić to samo na umowie o prace to papiery lepiej złożyć tam, lepsza kasa i benefity czego nie ma na zleceniu. Ciekawe co by o tym wszystkim powiedziała Państwowa Inspekcja Pracy bo ja czuje się najzwyczajniej (usunięte przez administratora) Reasumując nie polecam ani jednej ani drugiej firmy choć może to jednak jest jedno..

2
Pracownik
Pracownik
@…

No praca nie jest taka sama, bo koleżanka zapewne odbiera połączenia i nie ma tłumacza do czatowania. A umowa o pracę, a umowa zlecenie to wiadomo, że dwie różne rzeczy. Plusy i minusy jednej i drugiego.

Smiech
Były pracownik
@…

Czas żeby się tą firmą APS się zajeła odpowiednia instutucja. Dodam że tak się chwalą zyskami w ciągu roku a dać pracownikowi chociaż 100zł na miesiąc żeby mógł opłacić prąd czerpany przez komputer przez 8 godzin to juz cisza. Chwalicie się zyskami a pochwalcie sie lepiej ile zyskaliście na tym że pracowników powysyłaliście do domów. Lepiej zainwestujcie w lepszy program bo jakość połączeń jest masakra. Dodam że na początku pandemi nie przestegaliście żadnych zasad bezpieczeństwa. Nie pozdrawiam.

Obserwator
Pracownik
@…

Co do samych szkoleń zgadzam się w 100%. 6 dni szkoleń to fasa - bez dostępu do komputera. Prowadząca szkolenia macha myszką po ekranie ze słowami "trochę haotycznie mówię, ale wydaje mi się, że tak jest lepiej". Nagle chyba przez przypadek widzimy jakiś slajd. Okazuje się, że są slajdy, według, których są przeprowadzane te szkolenia. Na pytanie, czy otrzymamy slajdy, pada odpowiedź, że nie ma takiej możliwości. Ale przynajmniej szkolenie zaczyna toczyć się według slajdów, które kto sprytniejszy próbuje sobie sfotografować. Zero praktyki - ani jednego case zrobionego wspólnie, aczkolwiek według programu jeden dzień na szkoleniu mają być robione cases. Pierwsze dni pracy nadal bez dostępu do programu. Przyglądamy się, jak inni machają myszkami po ekranie. Następnie przez miesiąc pracy nikt nie sprawdza, czy cases są robione poprawnie. Nagle po ponad miesiącu czasu organizowane są spotkania i praca ze starymi pracownikami. Dowiadujesz się wówczas wielu potrzebnych rzeczy, które powinien był ktoś pokazać i objaśnić przed podjęciem pracy. Ale po co, skoro ludzie mogą uczyć się sami błądząc po drzewka oraz po programie szukając nawet nie samych rozwiązań, ale miejsca, gdzie, co się znajduje lub gdzie, co i jak wpisać. Po dwóch miesiącach pracy okazuje się że w prosty sposób można zrobić wiele rzeczy, a ty dumny przez dwa miesiące robisz to "na okrągło" jak jakiś ciołek, bo nikt ci wcześniej nie pokazał, ani nie udzielił informacji, jak to zrobić. Robisz więc to w taki sposób, jak się nauczyłeś - metodą prób i błędów oraz dzięki wskazówkom kursantów, którzy mieli to "szczęście" i męczyli się z tym tematem przed tobą. Nagle zaczynają oceniać twoją pracę ze słowami "powinieneś to już umieć". Na usta cisną się słowa: jaki mistrz, taki uczeń. Na dobrą sprawę mistrza tu zabrakło. Puszczono zgraję nowego nabytku bez przygotowania i powiedziano: "ucz się i pracuj". Są osoby, które powinny wspierać nowych pracowników. Ale to taka loteria - albo pomoże, albo nie pomoże. Momentami odnoszę wrażenie, że nowi pracownicy są zbywani w taki sam sposób, jak klienci. Najważniejsze, że zbywa się według drzewka procesowego. Człowiek zamiast koncentrować się na rozwiązaniu problemu koncentruje się na tym, gdzie jakie informacje znaleźć oraz czy zagaić do klienta na ty, na pani, powiedzieć "dzień dobry", czy może "salam alejkum". Plus tej pracy to fakt, że jest dobrze płatna i w sumie ciekawa. Niestety brak jakiegokolwiek przygotowania do pracy, co bardzo skutecznie zniechęca. Co ciekawe od starych pracowników słychać, że mieli ten sam problem - złe przygotowanie do pracy. Jak człowiek słyszy, że ktoś przez kilka miesięcy zaczynał pracę z bólem brzucha, to zastanawia się, dlaczego ludzie sobie to robią. Polityka APS, czy też Majorel jest taka, że każdy dostaje szansę. Odnoszę wrażenie, że ten psychoterror wytrzymują jedynie najbardziej zdeterminowani i zostają oni lojalnymi pracownikami firmy. Coraz częściej zastanawiam się, czy taki sposób szkolenia nie jest celowy. Jak to możliwe, że pomimo odczuć pracowników sprzed dwóch lat, że szkolenia były niewystarczające, nic się nie zmieniono, aby poprawić komfort psychiczny nowo przyjmowanych ludzi podnosząc jakość kursu poprzez nacisk na część praktyczną. Jednym słowem niby brak jakichkolwiek uprzedzeń, z drugiej strony bardzo przedmiotowe traktowanie pracowników, których rekrutuje się na okrągło. Każdego poranka próbuję motywować się do tej pracy na nowo. Powoli zaczyna brakować mi jednak cierpliwości. Nawet nie cierpliwości, ale powodu, dla którego byłoby warto. No cóż, najwyraźniej nie należę do tych najbardziej zdeterminowanych.

Ziuta
Pracownik
@Obserwator

Jeśli mowa tu o pracy z językiem niemieckim to ja się wam dziwię czemu tam jeszcze siedzicie. Ten język jest unikatowy, potrzebny bardziej niż angielski, który już nie jest konkurencyjny bo po angielsku już prawie każdy gada. Poza tym pracowników z niemieckim wyżej się nagradza. Nie wiem czemu APS sobie z was jaja robi :)

Konsultantka
Były pracownik

Pracowałam przez ponad rok na projekcie Bolta - szczerze nie miałam lepszej pracy na studiach, praca zdalna, jak w miarę dobrze wszystko robiłeś i to co miałeś zrobić to nikt się ciebie nie czepiał, kasa w miarę ok jak na taką pracę. Minusem był grafik, który często nie pokrywał się z dyspozycją i trzeba było kombinować z zamianami :( Na plus team leaderzy i quality, mimo tego że często panował chaos i niezorganizowanie to jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało, pewnie dlatego że traktowałam tą pracę jedynie jako tymczasową - i tak zostałam na rok, więc w sumie więcej plusów niż minusów

konsultant
Pracownik

Cały czas z naszej grupy ktoś odchodzi albo kogoś zwalniają, co wydaje mi się być dziwne, bo w innych grupach na projekcie tego nie zauważam. Nasza managerka jest opryskliwa i nie dba o atmosferę w zespole. Każdy tak naprawdę gra do własnej bramki, nie jesteśmy w ogóle zintegrowani. Mam znajomych w innych grupach na tym projekcie i wiem, że u nich wygląda to zupełnie inaczej. Mam wrażenie, że z wiedzą merytoryczną u mojej przełożonej też słabo. Ostatnio zapytałem o cel prowizyjny na bieżący miesiąc i cały dzień czekałem na odpowiedź. Rozumiem, że angielski nie jest w umowie na tym projekcie, ale po polsku chociaż moja przełożona mogłaby wypowiadać się składnie i wyraźnie. Nie rozumiem tego, że nasza grupa od kilku miesięcy wciąż ma najniższy NPS. Nie pomagają też ciągłe problemy techniczne i wymagający klienci holenderscy. Ciężko się tak pracuje.

Obserwator
Pracownik
 Pytanie
@konsultant

Menagerka? A kto to? Kontakt zerowy! Też słyszę, że komuś menagerka coś wysłała i się dziwię. Jaka menadżerka? Kod na paczkę przyszedł od menager.

brak
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Zadzwoniła do mnie pani, zaprosiła na rozmowę, umówiliśmy się na konkretny termin, dostałem na maila zaproszenie do pokoju na teams. O równej godzinie się zdzwoniliśmy na kamerkach, opowiedziałem o sobie, dostałem kilka pytań czy widzę się jako konsultant oraz zapoznałem się z pytaniem, miałem 10/15 minut na przygotowanie się - miałem zaproponować kredyt i przekierować do doradcy. Ocena rozmowy i wynik od razu - na końcu informacja o szkoleniach, trybie pracy itp. Miło, lekki stres, ale nie ma czego się bać.

Pytania

Czy widzę siebie jako konsultanta? Czy widzę siebie w pracy z klientem? Jakie mam hobby, zainteresowania?

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
incognito
Były pracownik

Nie polecam firmy. Najlepiej by tylko studentów zatrudniali bo maja z tego wiekszy zysk A tak to 24 minuty przerwy na 8 godzin przy komputerze dodam i zasłanianie się jakimiś regulaminami Jak sie coś nie podoba i wyraża swoje zdanie to odrazu informacja że jak sie nie podoba to sie można zwolnić Więc bardzo fajne warunki pracy.

Obserwator
Pracownik
@incognito

Też mam takie wrażenie. Do kontaktu pewne siebie, aroganckie osoby, które mają wypisany uśmiech na twarzy i wypowiadają niby miłe słowa... w rzeczywistości nie nastawione na słowa sprzeciwu, co momentami uwidacznia się także w słowach. Trzeba dużo pokory. Dobrze, że to praca zdalna. Sami przyjmują wszystko bezkrytycznie i tego samego oczekują od nowych. Jednak dyskusja jest podstawą zarówno w stosunkach prywatnych, jak i biznesowych.

Kandydatka - była
Kandydat
 Pytanie

Dzień dobry. Proszę o informację gdzie mogę zgłaszać skargę na osobę która prowadziła rekrutację w której uczestniczyłam? Sprawa dotyczy Poznania.

Pracodawca

@Kandydatka - była

Bezpośrednio do mnie: magdalena.shamiri@majorel.com Z góry dziękuję.

Ania
Pracownik

Ciężko jest mi powiedzieć, czy ludzie zdają sobiebsprawę, ale masowe zwolnienia nie są winą APSu, a PayPala - to PP zgłasza zapotrzebowanie na pracowników. Zresztą, już sama nazwa, projekt TYMCZASOWY powinna wiele mówić - już w styczniu wiadomo było, że gwarantują nam pracę do końca czerwca, ale nie wiadomo jak dalej, więc nie bardzo rozumiem o co tu chodzi :)

olka
Były pracownik
@Ania

byłam na projekcie STAŁYM ;)

Pejka

Pracowałam na linii przychodzącej w projekcie Play. Stawka godzinowa bardzo niska, wręcz śmieszna. Premie? Owszem, są, ale równie niskie a w dodatku bardzo ciężkie do wyrobienia. Plusem było to, że wynagrodzenie wypłacali zawsze w terminie. Zbyt dużo formułek, które trzeba wciskać klientom - Play24, ocena rozmowy, prośba o przekazanie numeru do działu sprzedaży, przy równoczesnym wymaganiu co do średniego czasu rozmów (więcej niż 2 minuty - lecą po premii). Rzekome układanie grafiku w 80% pod podaną dyspozycyjność - śmiech na sali, jednego dnia miałam zmianę do 23 a kolejnego zaczynałam o 7 przy kompletnie innym podaniu godzin. Najgorsze były sytuacje gdy klient rzucał w Ciebie błotem, ale trzeba było to znosić, grzecznie udzielić pomocy i wcisnąć oczywiście aplikację. Sama atmosfera raczej w porządku, współpracownicy super, bardzo pomocni i wyrozumiali, czego nie można powiedzieć o przełożonych, którzy po 2 tygodniach pracy mieli problem o niewyrabianie norm. Ostatnia ważna rzecz - szkolenie. Bardzo dokładne, dobrze przeprowadzone a sama prowadząca przekochana, sympatyczna i potrafiąca nauczyć. Podsumowując - jako praca na krótko, powinno być w porządku. Można się sporo nauczyć i poznać świetnych ludzi. Ale moim zdaniem pracować tam dłużej to nic dobrego . Codzienne wysłuchiwanie narzekań klientów, rozliczanie się co do sekundy, marne pieniądze - lepiej poszukać czegoś innego.

klara
@Pejka

Super,że dokładnie opisałaś jak wygląda praca i szkolenie :) To pomocne dla tych którzy chcą tam aplikować.Powiedz,czy trzeba mieć dużą wiedzę jeśli chodzi o programy komputerowe?Czy team jest raczej w 100% młody czy zdarzają się ludzie starsi? Czy po szkoleniu jak jest się rzuconym na tzw głęboką wodę daje się radę czy raczej jeszcze długi czas?

Pejka
@klara

Co do programów komputerowych - wszystkiego uczą, ale jest tego naprawdę mnóstwo. Trzeba opanować minimum 5/6 programów o ile dobrze pamiętam. Po szkoleniu jest się tzw. "Świeżynką" czyli przez miesiąc siedzimy w specjalnej części pomieszczenia gdzie są przy nas 3/4 doświadczone osoby, które mają pomagać w razie problemów. Zespół ogólnie bardzo młody, rzadko kto miał powyz 40stki.

Pytanie
Kandydat
 Pytanie
@Pejka

Możesz powiedzieć kto Cię szkolił? Zastanawiam się nad podjęciem pracy i chce trafić na dobre szkolenie :)

PP
Były pracownik

APS znowu leci sobie z pracownikami w kulki APS po raz kolejny nie wywiązał się z okresu wypowiedzenia na projekcie PayPal, który i tak został przez firmę ograniczony do minimum, czyli do 3 dni. Osoby mające podpisaną umowę do 5.10 zostały zwolnione z dnia na dzień 30.09 bez zachowania terminu wypowiedzenia. Jak możemy się domyślić, gdyby pracownik zwolnił się z projektu z dnia na dzień, to z pewnością pożegnałby się z premią. O formie pisemnej wypowiedzenia czy oświadczenia o rozwiązaniu umowy „pod rygorem nieważności” litościwie nie wspomnę, bo w tej firmie zwalnia się pracowników przez Teams lub telefon. Czyli APS daje do podpisu umowy, z których sam się nigdy nie wywiązuje, natomiast ich warunki egzekwuje od pracowników. Umowy APS służą tylko i wyłącznie zabezpieczeniu interesów firmy, pracownicy i ich prawa się jak widać nie liczą. Wnioski pozostawiam czytającym.

Były pracownik
Były pracownik
@PP

Mi nic nie powiedziano, ze rozwiązują ze mną umowę. Moja umowa kończy się normalnie 05.10. Tylko powiedziano mi, ze od dzisiaj (w dniu telefonu do mnie) nie mają już dla mnie zlecenia. Więc ja żadnego wypowiedzenia nie otrzymalem.

Natasha
Były pracownik
 Pytanie

I znów te same jaja. Okres wypowiedzenia miał być 3 dni przed rozwiązaniem umowy a dziś nam powiedziano, że jutro mamy nie przychodzić. O co tam chodzi ?

aaa
Były pracownik

Skandal! Brak respektowania umowy. 3-dniowe wypowiedzenie nie jest dotrzymane, APS informuje o zakończeniu projektu informując, że po prostu jutrzejszy zaplanowany dzień pracy jest już nieważny. Pracując w tej firmie stabilność jest zerowa. Z dnia na dzień dowiadujesz się, że jutro już nie pracujesz i to nie przez osiągane wyniki etc, tylko zależnie od kaprysu "Klienta".

2
Masakra
Pracownik
 Pytanie

Szok i niedowierzanie.. Każdy z pracowników będzie miał potrącone pieniądze od wypłaty bo system im coś źle naliczył.. a czyja to wina? Moja?! Nie! Więc dlaczego teraz ja mam cierpieć z powodu niższego wynagrodzenia!? Jak ludzi z projektów na śmieciówkach zwolnili to żeby zamknąć im dziub każdy dostał 500 zł choć chyba nikt nie wie za co.. a jak chodzi o pracowników to tylko kopać ich po (usunięte przez administratora) i jeszcze z własnej winy kasę potrącać. Tutaj nie stać już firmy na wybrnięcie z sytuacji w inny sposób.. :/

kozer
Były pracownik

Cyrk na kółkach, a nie firma. Brak szacunku dla czasu pracownika oraz rutynowe wręcz przesyłanie mniejszej ilości pieniędzy niż się pracownikowi należy. Dopominanie się o dosłanie pozostałości pensji potrafi zająć wieki, a absolutną wisienką na torcie jest przesyłanie mniejszej wypłaty, kiedy odchodzi się z firmy - prawdopodobnie w nadziei, że nikt się o swoją należność nie upomni.

Jan
Pracownik

Niestety, nie ma ani atmosfery, tym bardziej profesjonalizmu a o sukcesie można najwyżej pomarzyć. Totalny brak szacunku i wsparcia. Pseudo kierowniczki Agatki Aldonki, dramat czysty (usunięte przez administratora) i w dodatku najniższa krajowa na śmieciowe,

Matylda
Były pracownik

Adwokaci diabła. Najpierw zrekrutowali dużą grupę ludzi, zainwestowali w szkolenie, wdrożenie do dość ciężkich procedur i nagle po niecałym tygodniu, nagle PayPal twierdzi, ze już prawie nikogo nie potrzebuje. Najgorsza jest umowa śmieciowa, gdzie co prawda jest mowa o wypowiedzeniu a jednocześnie napisane jest ze mogą cię zwolnić w razie potrzeby klienta i zwolnili. Nie wiem co gorsze - firma wykorzystująca ludzi czy agencja, która działa w ich imieniu.

Kot
Kandydat
@Matylda

Kochana, jeśli byś miała trochę więcej pojęcia o relacjach B2B i tego jak pracuje outsourcing to nie określiłabyś tak tę firmę. Jeśli firma, której zlecana jest robota, nie wykonuje ją należnie - jutro klient odda zlecenie innemu outsourcingu.

5
Big Choppa
Były pracownik

Pracowałem w APS przez 2 lata. Poza 2 sytuacjami, gdy pieniądze nie trafiły w cotygodniowej transzy na konta pracowników, były opóźnione i niestety nikt nas o tym nie poinformował, nie mogę powiedzieć chyba nic złego. W sumie nie, mogę powiedzieć dużo złego o pewnej trenerce - Weronice. Nigdy chyba nie spotkałem się z osobą, która byłaby tak nielubiana przez niemalże pół firmy, a góra mimo wszystko trzyma ją jako trenerke. Jeśli chodzi o samą kwestie pracy, to powiem tak, praca jest super ale w zależności od projektu. Ja trafiłem pod koniec (byłem w PLAY, następnie byłem w PAYPAL) na Lidla, gdzie stawka jest najmniejsza a roboty jest 3x więcej niż na jakimkolwiek innym projekcie. Dlatego musiałem podziękować. PayPal był super, przy czym było dużo stale aktualizowanej wiedzy, którą trzeba przyswajać, ale siedząc przy komputerze 8h lub więcej cóż innego można robić ;) Polecam APS, pomimo kilku wad, całościowo firma jak najbardziej na +

Była pracownica
Były pracownik

Praca w APS wydawała się być w miarę ok, do czasu aż masowo nie zaczęto zwalniać pracowników. Jestem jednym z nich, pracowałam przez rok na projekcie PayPal, na dziale, który od początku wskazywany był jako stawiający na rozwój i postęp dla pracownika. W międzyczasie projekt rzeczywiście znacząco się poszerzał o nowe stanowiska oraz coraz większe ilości współpracujących agentów, jak się okazuje tylko po to, by po roku wyrzucić (dosłownie) z dnia na dzień pracowników na podrzędnych jak i nadrzędnych stanowiskach. Informacje o rozwiązywaniu umów pojawiły się znikąd i na zaledwie kilka dni(!) przed zwolnieniami. Byle jakie uzasadnienie o niewystarczającej ilości pracy na dziale, który podobno miał tak dobrze prosperować, a po informacji o drastycznych cięciach wśród pracowników, prośba o oczekiwanie na decyzję kto odpada kto ewentualnie zostaje. Z dniem dzisiejszym kolejnych MASOWYCH zwolnień bez uzasadnienia dokonuje się na innych działach projektu PayPal, team leaderowie w zamieszaniu wydzwaniają pracowników wieczorami informując, że jutro OSTATNI dzień pracy! Skandal na miarę średniowiecza, totalny brak szacunku wobec pracownika, niewywiązanie się z obiecanek składanych podczas rekrutacji. Podczas całego roku, kiedy świadczyłam zlecenie, i mimo wstępnych zapowiedzi o WYMAGANEJ dostepnosci w wymiarze całego etatu, niemal 50% przepracowanego czasu dokonywano cięć grafitowych, czasy składanej dyspozycyjności nijak się miały do grafików, obcinano nawet po 50h miesięcznie, często bardzo niesprawiedliwie. Zdarzyło się, ze mimo systemu cotygodniowych wypłat, po wystawieniu rachunku pieniądze nie przychodziły, trzeba było się upominać lub czekać dłużej niż zapowiadano. W skali całego problemu jednak, bezczelny ruch na jaki zdecydowano się na końcu współpracy, te wymienione przeze mnie wątki są niemal nieznaczące. To co się tam odpierdala, to skandal... Nie sądziłam, ze takie sytuacje mogą mieć miejsce w 21. wieku. Jeśli ktoś ceni sobie rzetelne informowanie pracownika o tym, czy w ogóle ma pracę, choć odrobine stabilizacji oraz ogólny spokój ducha w związku z hajsem, szczerością, przejrzystością i generalnym posiadaniem wiedzy na temat tego, na czym się stoi, to BARDZO odradzam. PayPal to gruba pomyłka, ale to w jaki sposób APS rozegrał swoje relacje z dupnym kontrahentem to totalny skandal i setki(!) pracowników pozostawionych na lodzie z dnia na dzień...

Pracodawca

@Była pracownica

Bardzo dziękuję za Twój komentarz, również za Twoją pracę z nami przez ostatnie miesiące. Projekt od samego początku miał charakter tymczasowy i od stycznia 2021 był każdorazowo potwierdzany przez Klienta pod koniec każdego miesiąca. Tym razem pod koniec czerwca otrzymaliśmy informację, że tymczasowe wsparcie nie będzie już potrzebne w lipcu, co natychmiast zostało przekazane każdej Osobie świadczącej zlecenie na projektach tymczasowych. Nasi Managerowi na bieżąco informowali wszystkie Osoby zatrudnione na projekty tymczasowe, że jest to zlecenie na dany miesiąc z możliwością przedłużenia. Niestety na lipiec projekt tymczasowy nie został przez naszego Klienta przedłużony i wnioskujemy, że jednak częstotliwość i klarowność komunikacji z naszej strony nie była wystarczająca, za co serdecznie przepraszamy. W przyszłości dołożymy wszelkich starań, aby tę komunikację poprawić, aby w pełni odzwierciedlała ona szacunek, jakim darzymy każdą Osobę współpracującą z naszą firmą. Dzisiaj spotkamy się z reprezentantami projektów tymczasowych, aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości i odpowiedzieć na pytania. Każdą Osobę chętną zapraszam również do bezpośredniego kontaktu ze mną. Pozdrawiam serdecznie, Magdalena Shamiri, Manager ds. PR,EB i Marketingu (magdalena.shamiri@majorel.com)

Były pracownik :)
Były pracownik
@APS Poland S.A.

Niestety ale kłamiecie. Pomiędzy pracownikami od paru dni krążyła informacja o zwolnieniu, nie przekazaliście tej informacji natychmiast.

Były pracownik :)
Były pracownik
@APS Poland S.A.

Dodam tylko, że FORMA powiadomienia o zakończeniu współpracy też była śmiechu warta, także faktycznie musicie popracować nad komunikacją.

smol PP
Były pracownik
@Były pracownik :)

Ja dowiedziałam się o zwolnieniu, gdy chciałam zobaczyć grafik w apce, więc też duże XD. Z tego co wiem to o połowę został też zmniejszony inny projekt STAŁY, więc to też słabe tłumaczenie niestety.

Była pracownica
Były pracownik
@APS Poland S.A.

Kłamstwo. Rozumiem, ze tonący brzytwy się chwyta i nie leży Wam przyznawanie się do tego co napisałam na publicznym forum, ale zmydlanie, ze nasz projekt bul projektem tymczasowym to kłamstwo :) Doskonale wiem, że inne projekty były tymczasowymi, tam faktycznie umowy były regularnie wydłużane i sytuacja wyglądała tak, jak to Pani opisała, jednak projekt na którym ja pracowałam, miał być projektem stałym, stabilnym i z możliwościami rozwoju. Niezła ściema na potrzeby PR. Następnym razem polecam być fair wobec ludzi, których się zatrudnia, to pomoże bardziej, niż wypisywanie fałszywych stwierdzeń w odpowiedziach na opinie na GoWork.

Pracodawca

@Była pracownica

Jeśli była Pani, z projektu stałego, to serdecznie przepraszam. Nie znam zbyt wielu szczegółów na ten temat, ale jest mi z tego powodu niezmiernie przykro. Wiem jednak, że zrobiono wszystko, by jak największą ilość osób zatrzymać w organizacji. Pozdrawiam, Magda Shamiri. Manager ds PR, EB i Marketingu

Przestanie używać tego szablon
Były pracownik
@APS Poland S.A.

HR, przestańcie używać tego szablonu jako odpowiedź.

1
Już były pracownik
Były pracownik

Dostałem pracę na projekcie Bolt na Wielką Brytanie - podczas rozmów kwalifikacyjnych i rekrutacji wspomniane było, że będziemy obsługiwać rozmowy przychodzące bardzo sporadycznie. Tymczasem po szkoleniu okazało się, że praca polega głównie na odbieraniu połączeń przychodzących. Trochę nie tak się umawialiśmy.

Zwolniony za normę
Były pracownik

Po roku pracy (9 miesięcy nienagannej pracy na projekcie PP i 3 miesiącach pracy na nowym projekcie Venmo) zostałem zwolniony za nie wyrobienie normy, która nie została wcześniej w żaden sposób ustalona. Nie mam zarzutów do projektu PP bo był to projekt na którym nawet się odnalazłem i mi się tam podobało (miałem wysokie wyniki, dostawałem co miesiąc prowizję), to co mnie się nie podobało to był projekt Venmo. Od samego początku manager wydawał się dziwny, miał zupełnie inne podejście niż na zwykłym projekcie (od wstawiania NN na umowie zlecenie - z wcześniejszym podaniem powodu, przez bycie passive-aggressive, omijanie tematów, pisanie że kategorycznie nie można się kontaktować w sposób inny niż teams (nawet w nagłych wypadkach) i brak team meetingów, po zwolnienia opisane wyżej przez niewyrobienie normy która nie została ustalona. Jak wcześniej wspominałem lub nie, przeszedłem ze stałego projektu PP na Venmo, ponieważ potrzebowali support'u i zrobiłem to z powodu że zostało powiedziane że mamy zawsze miejsce na standardowym projekcie, ale jak się okazuje tak nie było. Podczas przejścia na inny projekt nie otrzymałem aneksu od umowy, pracowałem bardziej na przysłowiową gębę. Na samym początku myślałem że będzie to kolejny fajny projekt od tej firmy, ale zaświeciła mi się przysłowiowa lampka w momencie jak zaczęliśmy szkolenie jeszcze nikogo nie znając (nasz manager nie przedstawił się grupie, nie było nawet jakiegoś integracyjnego call'a żebyśmy się wszyscy poznali. Podpisana z firmą umowa wspomina również o możliwości rozwiązania umowy ze zleceniobiorcą z ważnych względów, jeden z takich powodów to może być nie wykonanie zlecenia w sposób prawidłowy, tak też uargumentował to mój manager, tylko problem jest w tym, że nawet nie został nam zapewniony odpowiedni wolumen pracy. Co mnie zadziwiło to był też brak wcześniejszej rozmowy w celu wyjaśnienia sytuacji tylko nagła decyzyjność. Oprócz tego po wymianie kilku maili dowiedziałem się, że mój wynik był porównywany do pracy innych pracowników (normalna rzecz), ale co nie było wspomniane przez managera to było że miałem tyle case'ów od początku projektu co reszta pracowników (od tego momentu powód mojego zwolnienia zaczął mnie bardziej zastanawiać). Jednym z bardziej zastanawiających momentów było gdy porównywał również moje wyniki do wyników nowych pracowników którzy pracowali na zupełnie innej kolejce, mówiąc że mają zrobione więcej case'ow niż ja, pracując na zupełnie innej kolejce która była pełna spraw, w przeciwieństwie do mojej kolejki. Po tym jak zostałem zwolniony zostałem zaproszony na oddanie sprzętu i tu pojawił się kolejny problem, mianowicie spotkanie miało się odbyć o ustalonej godzinie, po wymianie maili i prośbie o zmianę godziny zostałem zbyty i powiedziano mi że (wspomniana godzina) nie jest mojemu managerowi "po drodze" i musiałem przystać na narzuconą wcześniej godzinę. Po przyjściu okazało się że manager umówił nas z zespołem na tą godzinę żeby zdać sprzęt, lecz zespół IT o tym nie wiedział, był akurat wtedy na spotkaniu przez następną godzinę, więc mój manager zbył mnie i powiedział, że mogę w takim razie iść, bez podpisania żadnego dokumentu lub chociażby pisma dotyczącego oddania sprzętu. Najbardziej dołującym doświadczeniem niestety było gdy próbowałem rozmawiać z managerem żeby się jakoś przedstawić i powiedziałem że mieszkam z moim partnerem, a jego reakcja była niestety dość nieprzyjemna, ponieważ rzucił bardzo dziwne spojrzenie i taki trochę "krzywy" uśmiech jakby był wymuszony. Jak się później też dowiedziałem wysłał mail do pozostałej części grupy w którym przekazał informację dot. mojego i pewnej osoby zwolnienia, dokładne przyczyny, nie wiem czy w celu zastraszenia reszty grupy czy w celu "przechwałki".

3
Ppp
Kandydat
@Zwolniony za normę

Podobno ta firma ma wartości, które są dla niej bardzo ważne, jednak jak widać to tylko puste słowa, skoro zostałeś w taki sposób potraktowany.

były PayPAL
Były pracownik
 Pytanie

Praca ogólnie świetna, z domu, klikanie w komputer za jak na taką pracę całkiem duże pieniądze, zero kontaktu z drugim człowiekiem (brak słuchawki), zero wymaganego doświadczenia, pracowało sie kiedy chciało, ja akurat nie miałem zadnych problemów z TMami ale wiem że nie byli oni zbytnio "reliable" dla niektórych osób. A co do ludzi "zdenerwowanych" o zwolnienie XD Ludzie jesteście na ZLECENIU, na projekcie TYMCZASOWYM i jeszcze płaczecie o brak wypowiedzenia ? Czytajcie ze zrozumieniem to co podpisujecie bo macie w umowie WYRAŹNIE napisane że umowa może być rozwiązana natychmiastowo z ważnych powodów.

6

Zostaw merytoryczną opinię o APS Poland S.A. - Poznań

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w APS Poland S.A.?

    Zobacz opinie na temat firmy APS Poland S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 139.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w APS Poland S.A.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 111, z czego 12 to opinie pozytywne, 73 to opinie negatywne, a 26 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy APS Poland S.A.?

    Kandydaci do pracy w APS Poland S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

APS Poland S.A.
Przejdź do nowych opinii