Oj nie ładnie Panowie Magazynierzy,takie świństwo odstrzelić.
Finał tego nagrania może być taki..są dwie opcje.Albo staną do kolejki w ,,pośredniaku" z brudnymi papierami albo do ,,spacerniaka" z pełnymi gaciami.
Nie polecam!!!
Zwracam się do dziewczyn, którym zalazła za skórę Aneta.N (wyzwiska, krzyki, obelgi i.t.p) na świadków do sądu. Prosiłabym o imię i nazwisko, oraz adres. Możecie mi wrzucić kartki do szafki nr. 17 lub mi przekazać do ręki. I bez obaw świadkowie będą znani tylko mi i wyłącznie sądowi. Ja bym musiała być prędzej i chodzić po hali, a no to nie mam czasu. Na razie mam 2 byłych pracowników za świadków i 3 inne osoby = 5 osób, ale czym więcej tym lepiej. Koniec już wyzwisk i zastraszanie przez jej chłopaka. Jeśli się zdecydujecie proszę o adresy. Dzięki.
I co dowiedziałeś się może u innego źródła? Ciekawe do kogo w takim razie należy szafka nr 17. Wiesz może?
Ta laska jest psychiczna! Ja najlepiej to wciepnac w ta prase na ifko i przerobic na skrzynkę xd jej przydupasek tez ja tylko wozi na tym motorku a ona mu pewcie ciula w ten kachol ????????
Ja mowie o slynnej anetce, celowo pisze to imie z małej litery. Widzę, że tam sie nic nie zmieniło
Ile jest zmian w Schoeller Allibert Sp. z o.o.?
Jak to jest możliwe że opinie tutaj zawarte a które nie dotyczą ścisłego kierownictwa są pozostawiane mimo zawartych Imion... A jeżeli dotyczy to osób zajmujące wyższe stanowisko niż pracownik produkcji są usuwane. Jak ten portal ma być rzetelny skoro firma opłaca abonament i ma możliwość edytowania tu opinii. Proponuję dodawać swoje opinie na Google wtedy choć jawne i prawdziwe nie zostaną usunięte.
(usunięte przez administratora)
Jaka w was ludziach jest znieczulica… tylko słabi się mszczą i wylewają hejt na internecie zamiast takie rzeczy załatwiać w cztery oczy lub jako dorośli ludzie. Widocznie w was jest strach mówić prawde przed kimś. Nikogo tu nie bronię ani nic ale sami pokazujecie jaki w was jest poziom inteligencji i głupoty…
Jo ty chyba o sobie piszesz, wszyscy wiedzą co się u was dzieję w raz kierownictwem. Tylko się wyśmiewają. TO JEST ZNIECZULICA
Na p. Anetkę N trzeba bardzo uważać, Dlatego nigdzie długo miejsca nie zagrzała, czy to w Warszawie czy w zarysie. Jest pyskata i zarozumiała. Niech się strzegą ci co jej podpadli. Ona po trupach do celu będzie chciała wyjść na swoje. W porę dostrzegli na tamtych zakładach co wyrabia i nie przedłużali z nią umowy. Sama na siebie latała na skargi, z siebie robiła niewinną. Ciągłe latanie do kierownika i kapowanie, z innych robiła konfidentów. Uwielbia młodszych od siebie i po pewnym czasie rządzi każdym. To wielkie porządki i zostawanie po godzinach pracy i szukania szczęścia. Wykazania. że jest najlepszą pracownicą. Wszyscy robią źle, ona najlepiej. Potrafi latać po zakładzie i sprawdzać kto robi dobrze, a kto źle. Jednym słowem uważać. Po jakimś czasie dowiecie się co to za jedna. I nie udawaj Anetko, że ludzi nie znasz bo się boisz, że powiedzą co robiłaś i jakie z ciebie ziółko.
Robota w sumie ok ludzie tez oprocz jednej pani Anetki N z czwartej brygady na nia trza uwazac(usunięte przez administratora)
Praca dla osób mało ambitnych.
(usunięte przez administratora)
A może daje jedną osobę bo jest doświadczona i sobie poradzi i nie stęka jak większość ludzi. Widać że ktoś tu szuka dziury w całym i szuka problemów gdzie ich nie ma. Na innych brygadach nie ma problemów??? Na pozostałych brygadach jest po 5 wakatów, NN i L4 i to jest super!!! Ci co chcą pracować to będą pracować a lenie i kombinatorzy zawsze będą narzekać
Daro jest jedynym brygadzistą który nie pozwala aby na jago zmianie było picie alkoholu czy ćpanie. Stawia sprawę krótko może to dla wielu z was ,, młodych '' stanowi główny problem. Zawsze możecie zmienić brygadę na np. czwartą tam życie i praca toczą się w rytmie party.
To prawda ,niewyobrażalne jest to by osoba notorycznie naćpana była operatorem wózka widłowego ,a pijana operatorem maszyny wyposażonej na przykład w palnik. Podkreślam że wypadki sie zdarzały ,niestety wszystko jest zamiatane pod dywan..
Pierwsza brygada ma cały ten wachlarz od pijących do ćpajacych,etc.Nie można było normalnie pracować a zwierzchnik nic z tym nie robił- przyzwalał .
Najwięcej tego jest na brygadzie czwartej. Skoro kierownik przyjął taką politykę by mieć zawsze ludzi po prostu przymyka oczy. Z drugiej strony gdzie by miał lepiej niż tam gdzie jest i w dodatku za taką kasę do emerytury będzie się tam trzymał kosztem wszystkiego nawet kablowania.
Najbardziej pasuje wam IFCO i chodzenie na fajkę co pół godziny. Jak was Daro daje na inne stanowiska żebyście się czegoś nauczyli to wielki płacz i fochy. Zastanów się czy Tobie się chce robić i i czy na pewno nadajesz się na okrawacza. Przy okazji podziękuj swoim "ziomalom", którzy wolą się napić, naćpać i lecą po L4 bo mają wyje..ne i nie przychodzą do pracy.
Zgodzę się z tym gdyż dzisiaj na palarni było mówione że junior wyleciał tylko dlatego że brygadzista czwartej brygady doniósł na niego.
ta firma to jakas porazka zadnego bhp na przyjeciu stawka 17.30bruto to jakas kpina gdzie na ochronie jest 23za paczenie w monitoring pare sekund na zlozenie skrzynki pracownik musi odrazu sie wyrabiac niema zadnego czasu na wdrozenie sie w pracena przerwe mozna isc jak ktos cie zastapi no ten system pracy kto by to widzial aludzie tam sie na to zgadzaja tragedia
Witam czy jaka panuje aktualnie atmosfera i praca? Czy jest możliwość awansu na różnych stanowiskach?
Jeśli chodzi o prace w Schoellerze to prawda jest taka że bez znajomości w tej firmie nie wiele się osiągnie. Nie liczą się dobrzy pracownicy ale tacy co mają plecy. Na awans nie ma co liczyć. Zarobki za taką pracę są jak jałmużna bo pracownik produkcji zarabia najniższą krajową a trzeba pracować w systemie cztero-brygadowym.Poczytaj opinię tu zawarte a dowiesz się jak to wygląda.
Jak wygląda ścieżka awansu w Schoeller Allibert Sp. z o.o.?
Witam. Trzeba donosić na kolegów/koleżanki oraz informować o wszystkim przełożonych (brygadzistę, kierownika itp.)
Tez tu pracuję i jakoś nie słyszałem o tym. Czy ciebie ktoś prosił o donoszenie czy ty tak sam od siebie donosisz?
Scieżka awansu? Jeśli masz na myśli przejście z pod agencji pod firmę to musisz znać się dobrze z brygadzistą i mu się podlizywać. Co do samego awansu, to nie ma tam takiego czegoś.
Ludzie, o co wam chodzi? Przeciez nikt nikogo nie zmusza do pracy w tej firmie. Idzcie sobie gdzie indziej. Za chwilę będziecie blagać, żeby was ktos was w ogole zatrudnił. Ja nie narzekam - mam stałą umowę, robie swoje i nikomu się nie podlizuję. Pamiętajcie, droga wolna!
Tu nie ma żadnego awansu z tym społeczęństwem się ludzie nie rozwinięcie. To naprawdę nie imponuje. Przeczytajcie moje opinie dalej to są szczere opinie nawet nie złośliwe. Ta firma to aż wstyd dobrze by było jak by ktoś inny przeją tę firmę zanim się zamknie i zniszczenie. Mam coś wspólnego z tą siecią w innym państwie ale czegoś takiego to jeszcze nie widziałam co tam zobaczyłam. Tak ludzie nie mają szkół do tego co tam robią więc tam się niczego nie dowiecie jak ktoś się interesuje tą branżą.
Stałą umowę posiadasz bo na razie tatuś Scholler Allibert patologiczne maną dzieli. Takie obroty ma ta firma że jeszcze bardziej działasz na szkodę Państwu niż jak byś na bezrobociu siedział. Faktycznie ludzie wchodzą i wychodzą jak do galerii to dopiero zdobycz.
I jeszcze ma taki kapitał zakładowy dzięki takim pracownikom jak ty . Stoi nisko. I jeszcze Tobie powie że droga wolna. Beszczelność
Wódkę z nim wypij albo do pracy piwo przynieś jak ostatnio tam byłam to bezdomny Bogdan tak załatwiał maszyny u Brygadzisty Bogdana. Ten co mówi jak dziecko chodzi po mieście brudny i do tego śmierdzi.
Wstyd(usunięte przez administratora)ć jest tyle błędów ortograficznych w jednym komentarzu. Widać że ty masz szkole :)
Witam, Praca w tej firmie: Generalnie jest bardzo dobra atmosfera, dużo pozytywnych osób, z ogromnym poczuciem humoru także pośmiać się czasami można i do do łez. Sama praca jak to praca jest coś do wykonania i się to robi. Osoby z dłuższym stażem mają szansę przejść pod główną firmę. Inną sprawą jest że staż tutaj nie jest kluczowym aspektem a umiejętności i zaangażowanie i nie mam tu na myśli wazeliny jak to niektórzy piszą. Poszczególni pracownicy wykazują chęć do podejmowania bardziej ambitnych zadań które obarczone są większą odpowiedzialnością, czasami bardziej się napracują niż pracownicy "na taśmie" ale w ten sposób uczą się już konkretnego fachu. Żeby myśleć o lepszych pieniądzach trzeba udowodnić że taki pracownik radzi sobie z takimi zadaniami, szybko się uczy. Czyli pracownicy którzy potrafią logicznie i merytorycznie myśleć, posługują się narzędziami bezproblemowo, zadają pytania i są ciekawi danego zagadnienia są częściej doceniani. Firma oferuje dużo szkoleń wewnętrznych i zewnętrznych za które pracownik nie płaci. Obecna sytuacja związana z pandemią trochę hamuje ten proces.. Ale Firma nie zaproponuje tego pracownikowi który: - notorycznie chodzi na L4 - często go niema w pracy tzw NN ( swoją drogą w innych firmach z NN się wylatuje a tutaj jakoś ludzie nadal pracują co dla mnie jest fascynujące - jeśli ktoś niedbale podchodzi do swoich obowiązków lub nie przestrzega podstawowych zasad BHP Leniuszki zawsze będą pisać że jest źle bo samo to że musi pracować już jest problemem jaka ta praca by nie była. Moja rada dla osób które chcą się rozwinąć. Na hali są różne urządzenia w zależności od działu. Wózki jezdniowe, urządzenia pomiarowe, maszyny wtryskowe, drukarki, suwnice, spawarki, frezarki, tokarki, automatyka, elektryka i wiele innych. Zapytaj kierownika co zrobić aby się dostać na takie stanowisko jakie ci się najbardziej podoba a taśma to nie jest szczyt Twoich marzeń. Nie ufasz kierownikowi to zapytaj pracownika który takie narzędzie obsługuje jak on to zrobił, kto mu pomógł co sam musiał zaprezentować aby pracować na konkretnym stanowisku. kierownik produkcji to specyficzny człowiek ale z perspektywy czasu jak długo pracuje w tej firmie to mogę z czystym sumieniem stwierdzić że ma na uwadze dobro pracownika a że się czepia to taka jego robota, trzeba pamiętać że on też ma przełożonych. Dlatego rozmowa z nim też pomoże i przekieruje do odpowiednich osób. Firm jest na etapie rozwoju. Trwa rozbudowa więc będzie więcej pracy. System 4 brygadowy wiadomo ma swoje plusy i minusy ale istnieje on w wielu firmach.
Czytając tę opinię to mam wrażenie , że to jakiś kosmos otóż prawda jest taka że tam się nie szanuje ludzi a głównie chodzi mi tu o ludzi zatrudnionych z agencji pracy liczą się tylko układy jakie się ma z brygadzistą można zażywać środki psychoaktywne , pić alkohol i to jakby za przyzwoleniem brygadzisty nie ma jakiejkolwiek kontroli pod tym kierunkiem ustawianie ludzi na maszynach to następny problem na ciężkie maszyny ustawiane są kobiety a na maszynach gdzie praktycznie nie ma co robić tylko odkładać skrzynki stawiane są tzw, ulubieńcy brygadzisty.Przejście pod firmę to też jakaś ściema bo o tym decyduje brygadzista tak samo o zwolnieniu pracownika tu nie liczą się umiejetnosci tylko to czy jesteś kobietą czy mężczyzną i czy masz układy z brygadzistą , więc możesz być tzw.łamagą, nie wydajną ale ważne że masz układy i już możesz być pewny że cię nie zwolnią.Jest jeszcze jedna sprawa co razi w oczy to wynoszenie skrzynek z zakładu i to nie tylko skrzynki również taśmy montażowe ,kaptury ,folie na skale hurtową to już stało się rutyna nie ma absolutnie żadnej kotroli nad tym wszystkim.nie powiem atmosfera jest nawet ok ale nie na tym polega tam praca aby bawić się to jest praca a nie plac zabaw dużo można by pisać uważam te akurat to wpływa na atmosferę na tym zakładzie zajmują się sprawami mniej ważnymi i czasami ludzie mają dość i sami odchodzą.Dopóki to się nie zmieni to tam wiecznie będzie trudna atmosfera więc niech koordynator produkcji zacznie przeglądać kamery po one tam są to dużo się dowie i sam dojdzie do wniosku że wcale tam nie jest tak różowo jak się twierdzi\
Bzudry. Ciekawe kto kazał Ci napisać ten komentarz. Jak już tak chwalisz to napisz z której brygady jesteś :)
Narzekacie, narzekacie ale jak kiero pyta czy chcecie się szkolić na maszynach albo iść na wózek widłowy to jakoś chętnych ni ma. Dajecie tylko suche obietnice żeby tylko przedłużyć kolejną umowę. Zwalniają tylko ludzi leniwych, elczterowiczów, pijoków i nnkowiczów. Atmosfera jest spoko.Jednym się chce pracować a innym nie i tyle w temacie. Jak twierdzicie że jest żle to zapytajcie kolegów z innych firm czy mają tyle "okazji" na fajkę co tutaj.
wracam kolejny raz po zmianach i zwolnieniach. Zakład jak zakład atmosfera zależna od brygad, tam gdzie trafiłam brygadzista to jedyny chyba uczciwy bo inni rzeczywiście słyszałam, ze tolerują nawet wspólne picie. U mnie zawsze grzeczny wypad z pracy kiedy poczuł, uczciwie stawia sprawę, zawalisz to bój się, już sama mina mówi za niego, ale jak jest wszystko ok to spoko człek nawet podwiezie autem jak potrzeba.Słyszałam że u innych (usunięte przez administratora) itp ale tutaj raczej regularne zmiany na taśmie. Pracowali też z rodziny i zawsze mamy podobne zdanie. a zwolnienia to z gory idą sama widziałam jak kierownik brał tel gdyby znowu gora przyjmowała. tak wiec dyrekcja nie szanuje pracownikpw, ale oni też młodzi gniewni nie szanują nikogo ani niczego.
Firma na etapie rozwoju? I ty jesteś jej pracownikiem? To powiem że wcześniej to firma była pod inną nazwą. W dodatku pracują w niej te same osoby co w tamtej w Bytomiu. A etap rozwoju sobie daruj porównaj sobie kapitał zakładowy tego zakładu z innymi chyba raczej poraz kolejny jedna z tych do zamknięcia.
Tą w Bytomiu zamknęli bo maszyn się nie nadawały do użytku i przenieśli bo tam się sieć rozczepiła .I nowa sieć zmieniła nawet lokalizację. To jest wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Joanny znak więc jeszcze do tego nie życzę sobie żeby takie osoby mnie poznawały a sobie takich znajomości nie robiłam.
Dobro pracownika jak tam wogóle nie ma czegoś takiego jak BHP. Jeździ tymi formami facet nad głowami ludzi. Do obcinania jakiś niepotrzebnych części gróbych do tego służy tapeciak albo ostry scyzoryk.Zamiast specjalny nożyk żeźbiarski. Butle z gazem są w pełnym obrocie dziwię się że jeszcze ktoś tego nie wysadził. Czym mniejsze tym lepiej się huśtają podnosi je zaraz za twoimi plecami jak będziesz mieć szczęście to nią nie zarobisz.
Mówię o formach wtryskowych jak będziesz mieć szczęście to nią nie zarobisz. Zakład z nie normalnymi.
Poważnie była w Bytomiu?? Wow, przecież większość osób to wie. Była inna nazwa? to też dużo osób wie. A czemu się przeniosła, to proszę swoją wiedzę zachowaj dla siebie bo kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz.
Zapytaj pracownika kierownika?????? Oni wogóle pojęcia nie mają ani o tych maszynach ani o produkcie????? Tam pracuje margines łącznie z kierownikiem to jest wiocha a wiocha to główny ,przestępcy i margines i do tego smród!!!!!
Mają tam tokarki?????? Mają ale jedną konwencjonalną która służy do robienia płytki z napisem firmy do stęplowania. Czyli tej twojej maszyny stęplującej. Na dodatek część z nich zaliczacie do złomu a one normalnie mogły by chodzić tyle że wy nie umiecie ich robić. Tak więc tokarka stoi i raczej nikt na niej nie pracuję. Klienci walą tam drzwiami i oknami ale chyba w sprawie rozpatrzenia reklamacji.
Porażka, na brygadzie u pana K. Same patologiczne brzydkie „szczury” żenada, zrobią wszystko żeby pójść pod „firmę”
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Zakład pracy chronionej. Tragedia. Sam margines wiejsko-miejski i (usunięte przez administratora)
Nie polecam tej firmy. Troszkę mam tam przepracowane i wydaje mi się, że mogę śmiało wyrazić swoją opinię. Minusów jest więcej niż plusów :)
Hej dostałam propozycje pracy ale czytam opinie nie wiem czy warto się przyjąć umowy o pracę śmieszne są co tydzień stawka Mała pozdrawiam
Sam margines społeczny. Bez szkoły do tego. Kompletne zero na każdej ze zmian. W dzisiejszych czasach szkoła zasadnicza oznacza upośledzenie , niedorozwój umysłowy. W dodatku brudna wiocha i margines miejski.
Najpierw jeden zakład rozwalony a teraz drugi. Ustawiacze, produkcja,i kierownictwo to z punktu medycyny (usunięte przez administratora)
I nie usunięte przez administratora bo to po pierwsze nie wulgaryzm tylko nazwa choroby. No ale w końcu nie państwo do uczeni. Chcą Państwo sobie rozmawiać. A czy państwo widzieli żeby normalna osoba rozmawiała z ludźmi jak z pod mostu?
Ja tam jeszcze żadnego opakowania nie widziałam. Scholler Allibert w Zabrzu to branża opakowań -palety koszyki to według nich opakowania. Szok
Nie sobie idą wejdą i wyjdą . Jak widzą to środowisko. No i tak robią nawet po pierwszym dniu
Po paru razy mielą wyprodukowany towar bo 20 latach nie potrafią tego ustawić. Program nawet do maszyn mają zgrany i wrzucają z pendraifa w maszynę który im ktoś dał tyle że do tej geometrii nie potrafią dobrać parametrów. Bez szkoły tłuką 20 lat to jest (usunięte przez administratora).
Jaka praca i obroty taka stawka ich już prawie nie stać. Zobaczcie ludzie kapitał zakładowy w porównaniu z innymi firmami. Szok.
Wudka albo piwo w tym i zeszłym zakładzie .Czasami są młode osoby pod wpływem alkoholu na hali produkcyjnej to są praktycznie jeszcze dzieci zaczynające karierę. W tym sam wiem jak osoby chodzą do szatni i popijają na czele z kierownikiem.
A dalszą zmiana parametrów odbywa się na stołach przy palnikach gdzie albo zmniejsza albo zmniejsza średnicę koszyka. Szarpią zlepy z tej maszyny nowiutkiej że aż przewody muszą wymieniać po każdej zbiórce. Po 20 latach pracy na tych maszynach. Później nawet na sprzedaż się te maszyny nie będą nadawały.
Dalszą zmiana parametrów odbywa się na stołach przy palnikach.albo zmniejsza albo zwiększają średnicę koszyka. A ustawiacz Tomek mierzy suwmiarką rozstaw najpierw ustawiając suwmirkę według rysunku a potem przykłada do koszyka Szok
Jak 1 mini metr rozbiasz na mniejszą jednostkę na rysunku technicznym to jak ty widzisz ją gołym okiem. Jak ty chcesz wprowadzić parametry do maszyny.
Ja kiedyś to formę wkładałam i mnie nie zajęło to pół dnia jak po szkoleniu Tomaszowi. ok 5min w drodze na swoje stanowiska pracy . Więc nie wiem czy warto mieć taki papier jak ma Tomasz i być Tomaszem. Wy maszyny macie na 4 lata. A no tak patologia.
Też nie polecam wyzysk o przerwę jak się nie upomnisz to można wogole zapomnieć pracownika agencyjnego traktują z góry jak śmiecia jak by mogli to by cię zadeptali tu gadają niby normalnie a za chwilę perfidnie widać jak ci tyłek obrabiają i szukają pretekstu żeby tylko zakablowac
TAcy są ci tymczasowi niestety. (usunięte przez administratora) i wodorosty. Nic nie umieją i robić im się nie chce a pretensje o wszystko.
Nie polecam tej firmy, ciągły stres system czterobrygadowy a kasy mało.Umowy śmieciowe co tydzień nowa. Stoisz na taśmie i okrawasz, opalasz palnikiem (butla 11kg stoi koło ciebie-gdzie tu BHP) skrzynki lub wycierasz ze smaru i innych zabrudzeń(na przerwę śniadaniową musisz się prosić by ktoś cię zmienił) niby nic, ale atmosfera jaka tu panuje,nie jest najmilsza czego można się spodziewać jak tylko alkoholicy, narkodzieci i sprzedawczyki. Brygada czwarta posiada cały ten wachlarz nawet osobiście brygadzista donosi, co się dziwić skoro wspólne wakacje planuje wraz z kierownikiem produkcji o zakupach to nie wspomnę jak mu do domu dowozi. Ostatnio częste są kontrolę np. PIP-u wiadomo że bez umówionego wcześniej spotkania nie wejdą z partyzanta, a czemu ponieważ firma potrzebuję czasu by się przygotować. Bo ludzie którzy tu zaczynają pracę to nawet ubrań ochronnych nie dostają o butach nie wspomnę. Oczywiście wtedy brygadzista informuję o zakazie rozmowy z kontrolą tak by nie powiedzieć za dużo.Ciagłe braki ludzi ale nie ma się co dziwić, po kilku dniach sami dochodzą do wniosku że praca tutaj nie jest taka jaka została im opisana na starcie.Ostatnio nawet to ludzie zza biurka musieli wesprzeć produkcję stojąc na taśmie-chociaż można śmiało powiedzieć że pracowali przez osiem godzin a nie tylko kawa i papieros.Dlatego zastanówcie się czy chcecie tu pracować-według mnie to szkoda czasu, bo doświadczenie jakie wyciągnięcie nigdzie wam się nie przyda.
Witam, wiele opinii na temat pracy fizycznej w tej firmie, ktoś powie jak wygląda praca w biurze? Czy warto aplikować? Pojawiło się ogłoszenie i zastanawiam się nad aplikacją, ale tyle tutaj negatywnych opinii, że sam nie wiem. Z góry dzięki za jakiekolwiek informacje.
Spoko, warto, naprawdę. Te negatywne opinie piszą często ci tymczasowi, którym nie chce się robić. Byłem tymczasowym, a że dobrze pracowałem, dostałem umowę o pracę. A lewus zawsze będzie lewusem. Powodzenia.
Dzięki za opinie, napisz proszę czy każdy pracownik czasowy ma szansę na zatrudnienie stałe? I jak to się przekłada na wynagrodzenie?
Pewnie też używałeś wazeliny, to nawet nie chodzi o to czy ktos ma dwie lewe ręce czy nie, najlepsze jest to, że ktoś robi 2 lata i czeka na umowę a dostają ją właśnie wcześniej takie kapuściane głowy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Schoeller Allibert Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Schoeller Allibert Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 26.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Schoeller Allibert Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 4 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
