Przemęczyłam się w tej firmie nieco ponad rok i dosłownie uciekłam. Zaczęło się już w pierwszym tygodniu po zatrudnieniu, kiedy okazało się, że po cichutku zmieniono mi stanowisko, na jakie aplikowałam i będę zajmować się czymś całkowicie innym. Zamiast mieć od początku szkolenia, siedziałam ponad tydzień i czekałam na osobę, która miała mi pokazać co i jak, podczas gdy osoby zatrudnione w tym samym czasie już się uczyły i stawały się samodzielne w pracy. Potem znowu zmieniono mi stanowisko (po kilku miesiącach), podczas gdy wcale nie chciałam takich zmian w takim tempie. Niestety nie dano mi opcji wyboru, menagerka po prostu postawiła mnie przed faktem dokonanym, jednocześnie wyśmiewając moje wykształcenie i kompetencje na forum, bo taka rozmowa nie była przeprowadzona w cztery oczy. Kiedy zaczęła się pandemia i praca z domu stała się możliwa (bo wcześniej nie możba było tak pracować wcale) dostawałam regularnie dziwne telefony albo maile od menagerki, która wypominała mi jakieś uwagi jeszcze z czasów pracy z biura. Podejście do nadgodzin też było dziwne, a przerwa w ciągu całego dnia pracy to już w ogóle inna bajka. Każde wyjście do toalety nalezało odrobić ;) Straciłam chęć i motywację do tej pracy w momencie, kiedy na zespołowym spotkaniu pani liderka straszyła nas liczbami i powrotem do biura, bez możliwości pracy z domu, bo nie jesteśmy wtedy EFEKTYWNI. Pani liderka wyśmiewała moje różnorodne wykształcenie, podczas gdy jej poziom języka angielskiego pozostawał wiele do życzenia. Ogólnie poziom języka obcego w tej firmie u ludzi na wysokich stanowiskach jest śmieszny. Dukanie z kartki i fatalna wymowa, pewnie gorsza niż u dzieciaków w podstawówce. Ludzie, którzy mają się za elitę, pracującą w firmie 10 lat i więcej i traktują innych pracowników jak mrówki, podczas gdy sami nie pokazują najlepszej twarzy korporacji. Poszłam do tej pracy z otwartym sercem i umysłem, pełna entuzjazmu, który został zajechany w pierwszym miesiącu. Może inne działy są lepszym miejscem, ale swojego nie polecę nikomu, dopóki nie zmieni się management (a to jest chyba tam nie do ruszenia) :) Nie wiem czy zachowanie liderki otarło się już o (usunięte przez administratora) ale wiem że tak nie powinni zachowywać się ludzie na przywódczych stanowiskach.
Polecam zgłaszać wszystkie nieprawidłowości na ethics point, w ten sposób omija się hr w Polsce, które wszystko zamiatają pod dywan. Linka nie podaje bo zaraz usuną na wniosek hr jacobsa/ch2m. Nasze hry umoczone w zwalnianie ludzi,.wiec na ich przychylność nie liczcie. Służą tylko pewnemu irlandczykowi i Holendrowi. Najlepiej będzie jak wpiszecie w googla ethicspoint, pisane razem. Drugi wynik z gory to Navex global ethics point client . Wchodzicie w to co, po lewej stronie, wpisujesz jacobs i przerzuca Cie na stronkę, gdzie mozesz.zaraportowac na Jacobsa. Można nawet załączniki wrzucać, jeśli jakies masz. Wniosek.idzie do hr globalnych w USA, a oni sa.troche wyczuleni na słowa takie jak dyskryminacja,. prześladowanie,. (usunięte przez administratora) czy.molestowanie.
Można widzieć jaki to dział? Księgowość? Miałam rozmowę z rekruterką i wolałabym jednak widzieć czy w ogóle warto to ciągnąć.
Podejrzewam, że chodzi o pewien dział kreatywny, co najmniej kilka osób miała podobne doświadczenia w kwestii szybkich i niespodziewanych awansów (propozycje nie do odrzucenia) i dziwnych zachowań liderki zakrawających o (usunięte przez administratora)
Czy w tej firmie w księgowości są na komputerach jakieś programy monitorujące czas pracy, konkretne taski jakie się wykonuje itd? Przyznam że nienawidzę tego ;)
Cześć, jak wyglada praca w dziale elektrycznym ? Atmosfera itp ?
Pracuje od 2 lat w elektrycznym - jest bardzo ok. W naszym dziale spoko projekty wpadaja i duzo fajnych ludzi lacznie z liderami.
Elektrycy mają fajny zespół potwierdzam, bezproblemowo, konkretni goście. Super się z nimi pracuje i narzeka na zwykłe korpo bolączki.
Witam na jakie zarobki można liczyć z angielskim w OTC i Ptp jako Specjalista lub Senior?
Sama rekrutacja trwała dosyć długo. Pierwszym etapem jest wypełnienie ankiety poprzez stronę pracodawcy. Po kilku dniach dostałem telefon od pani z HR. Krótka rozmowa, umówiliśmy się na kolejną rozmowę telefoniczną. Po kilku dniach odbyliśmy rozmowę, trwała ok pół godziny. Dostałem informację że w okresie do 2 tygodni otrzymam wiadomość zwrotną. Dokładnie dwa tygodnie później otrzymałem telefon, umówiliśmy się na rozmowę przez Teams z dwoma osobami z działów do których aplikowałem. Rozmowa była bardzo miła, miałem wrażenie że prowadzący starali się jak najbardziej zniwelować stres. Po niej czekałem następne dwa tygodnie na wynik i w efekcie otrzymałem pracę. Podsumowując - rekrutacja przeprowadzona na wysokim poziomie, miła i przyjemna, cały proces od złożenia aplikacji do otrzymania ostatecznego wyniku trwał ok 1,5 miesiąca.
Pytania standardowe - co wiem o firmie, dlaczego zmieniam pracę, przy jakich projektach pracowałem, jakie mam plany dotyczące swojej ścieżki, podstawowa rozmowa po angielsku na dwóch etapach - z panią z HR oraz z ludźmi z działu.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Hej, planujecie powrót do biura?
Firma mocno działa na niekorzyść pracowników. Mobbing, managerowie o wątpliwych kompetencjach, (usunięte przez administratora) romanse, dzikie imprezy kierownictwa na delegacjach, romanse. Polecam zgłaszać wszystkie nieprawidłowości na ethics point, w ten sposób omija się hr w Polsce, ktore wszystko zamiatają pod dywan. Linka nie podaje bo zaraz usuną na wniosek hr jacobsa/ch2m Najlepiej bedzie jak wpiszecie w googla ethicspoint, pisane razem. Drugi wynik z gory to Navex global ethics point client . Wchodzicie w to co, po lewej stronie, wpisujesz jacobs i przerzuca Cie na stronkę, gdzie mozesz.zaraportowac na jacobsa. Mozna nawet zalaczniki wrzucac, jesli jakies masz.
dzikie imprezy i romanse :D tak, zwłaszcza jak jest Covid, lockdown i praca zdalna 100% ech, niektórzy to mają bujną wyobraźnię :P
Ale wiesz, ze Jacobs/CH2M działa dłużej niz od marca 2020? Spytaj w GBS w dziale IT o pewną leaderke i jej różne przygody, oraz niejakiego Incydent Managera z UK ???? Tak nawywijali, ze ja firma po cichu zwolniła, a on został 'awansowany'. Wszystko, aby tylko skandal sie nie rozszedł. Przy okazji zapytaj o ich szefa, dyrektora IT z USA, jego pamiętne delegacje, picie na mieście do 5 rano, a na 9 do biura jeszcze z %%. Dzielnica czerwonych latarni na wyjeździe do Holandii, korzystanie z usług tamtejszych pan - żaden problem ???????? chyba mało wiesz corposwiecie wyższych sfer..
To może takie patologie są powodem tego że kadra z Jacobs ucieka gdzie (usunięte przez administratora) rośnie, szczególnie ta doświadczona. Tak przeglądam oferty na stanowiska techniczne na Linkedin i niektóre mają 0 kandydatów po miesiącu od opublikowania. Hmmm słabo, słabo
Tak z działu technicznego IT ucieka, kto może. Powodem jest planowana redukcja i zwolnienia. IT zostało sprzedane firmie outsourcingowej z Indii i juz wprowadzili swoich ludzi. Oficjalnie niby obiecują, że rok jeszcze, ale wszyscy mówią nieoficjalnie,ze po nowym roku będzie koniec. Atmosfera to (usunięte przez administratora) Pracujemy w Polsce, a warunki jak w Indiach. Place też. Dodatkowo ostatnio dobra zmiana wprowadziła restrukturyzację i nie ma już lokalnego oddziału GBS w IT, wszystko jest globalne, smutkiem czego, pare pozycji lokalnie stalo się zbędnych.
Pani z HR napisala do mnie na LinkedIn z propozycja pracy. Następnie odbyla sie wstepna rozmowa telefoniczna. Wszystko na wysokim poziomie. W kolejnyn etapie skontaktowała sie ze mna inna Pani z HR (stanowisko senior), ktorej poziom przeprowadzenia rozmowy znacznie odbiegał od poprzedniej. Zadzwonilam do mnie ok godz. 10-11 z informacja, ze zaraz wyśle link i bedzie robiła test lacznosci. Nie zapytala czy moge rozmawiac, czy nie jestem przez przypadek w pracy. Moze to dziwne ale w takich godzinach ludzie pracują i nie kazdy robi to zdalnie... Poinformowalam ja ze w tej chwili jestem w pracy, ale koniec końców nie przyjela tego do wiadomosci i zadzownila kolejny raz ze wyslala wiadomosc email i będzie robila test w tym momencie. Potem bylo tylko gorzej, Pani byla chaotyczna, ciezko było ustalic termin kolejnego etapu. Jacobs, zamiast szukac oszczednosci zatrudniajac studentów moze warto zaczac od przeczesania HR'u?
Ale czego dotyczył ten "drugi" etap bo nie łapię ? Jaki test łączności - o co kaman ? Na jakie stanowisko w ogóle bierzesz udział w rekrutacji ? W sumie w dzisiejszych czasach gdzie chyba 99% w branży GBS pracuje zdalnie odbieranie telefonów i nawet rozmowa w godzinach roboczych to nie jest duży problem ;)
Moze zabije Twoje zalozenie, ale nie jestem z branzy GBS. Podkresle tez kolejny raz (najwidocznej Ci umknęło), ze nie pracuje zdalnie. Rekrutacja dotyczyła stanowiska technicznego, a test polegal na sprawdzeniu lacznosci przy uzyciu teamsa. Mam nadzieję ze rozwialam wszelkie wątpliwości i na tym skoncze dyskusje.
"...i na tym skończę dyskusję..." Ciekawe...to po co w ogóle zrobiłeś ten wpis ? Co to ma być za wartość dla osób które czytają opinie o firmach ? W sumie nie odpisuj...bo skończyłem dyskusję XD ;)
To ze wy w gbsach macie czas na pogaduszki w czasie pracy to nie znaczy ze kazdy tak ma. A opinia pani wyzej jak najbardziej wartosciowa, swiadczy o braku elementarnej kultury i poszanowania dla drugiej osoby pani rekrutujacej. Jezeli na tym etapie traktuje sie w taki sposob czlowieka, to strach pomyslec co bedzie dalj
Pan Alan chyba nie czytał w ogóle komentarzy. Nie dość, że nie jest w stanie pojąc, że nie każdy ma czas zawsze i wszędzie na rozmowy z HR, nawet pracując zdalnie (przecież może się osobie zaczynać spotkanie za chwilę itp. itd.), do tego nie wyobrażam sobie żeby HRy, które są jednak wizytówką firmy nie spytały na pęczaku rozmowy czy rozmówca ma w tym momencie czas. Do tego Panu Alanowi podczas czytania obydwóch komentarzy umknęły orzeczenia wskazujące na płeć żeńską osoby komentującej xD
nie zgodzę się. To co napisał Anonim, oczywiście źle świadczy o pani umawiającej rozmowę online, ale jakość tego wpisu jest naprawdę słaba. Wszędzie pracują ludzie, wszędzie mogą pojawić się błędy. Myślę że jeśli "Anonim" wyraźnie by powiedział że teraz nie może i prosi o kontakt w innej godzinie to by się tak stało. Nie można też wnioskować o całej firmie na podstawie 1 wydarzenia. Co to ma niby znaczyć "strach pomyśleć co będzie dalej" ? Ten wpis nic nie wnosi merytorycznie.
Z perspektywy GBS (HR, Payroll itp) - swietna firma, zwlaszcza w czasie pandemii. Bardzo sie ciesze ze ma nie byc cisnienia na powrot do biura, na zasadzie - kto chce moze wrocic, kto woli z domu niech bedzie z domu.
Czy pracuje ktoś na stanowisku Junior Project Controls Specialist?
Hej, to stanowisko wydaje się być ciekawe. Można wykształcić umiejętności w zakresie projektów. Pozdrawiam.
Tak po lekturze komentarzy to czuć, że ta firma to w pełni profesjonalna firma inżynieryjna.
Czy ktoś może podpowiedzieć, jakich pytań można spodziewać się na rozmowie na stanowisko Project Accountant?
Hej, Jak wyglada dzial marketingu, jaka atmosfera, duzo nadgodzin? Mam doswiadczenie w innym korpo w innej branzy, gdzie tez rozowo nie jest
Dział marketingu? Nie ma takiego działu...chyba że masz na myśli zespół grafików, document writer's itd. co do pensji...tu niżej ktoś pisał 2100... ściema...z tego co wiem to chyba że 4500 PLN brutto ze średnim doświadczeniem.
Albo wyjechać do Singapuru, wystarczy zagrozić, że się rzuci paoierami i jednoczesnie "umiejętnie" wybrac mentora ;)
Za loda u managera w UK Krzyska Bardziej Domowego mozna nawet do Niderlandow wyjechac, ha ha ha.
Pracowałem w Jacobs w pionie GDC, w jednym z mniejszych działów. Praca była w fajnej atmosferze i mocno zadaniowa - miałem szczęście pracować z PMami z UK otwartymi na innowacje i używanie nowych technologii, dzięki czemu dużo się nauczyłem. I tu następuje absurdalny zgrzyt. Pojawiła się wewnętrzna oferta na stanowisko analityczne zgodne z moim dotychczasowym doświadczeniem zawodowym i zainteresowaniami. Aplikowałem i już na początku upewniłem się z rekruterką, że taki transfer z działu do działu jest możliwy. Przeszedłem trwającą miesiąc, 4-etapową rekrutację na naprawdę wysokim poziomie skomplikowania, angażującą liderów z Polski i UK, bez żadnej taryfy ulgowej. Sukces - przyszła przełożona informuje mnie o pozytywnej decyzji, mój ówczesny przełożony też o wszystkim wie, przygotowujemy razem grunt pod przejęcie mojej pracy przez kogoś innego. Wszystko fantastycznie i czekam na formalną ofertę pracy. Dzień, weekend, tydzień, drugi tydzień, cisza, HR informuje mnie tylko na bieżąco, że już wszystko załatwione, już na ostatniej prostej. Nie dostałem tej oferty pracy i nie otrzymałem też żadnego wyjaśnienia, dlaczego, poza lakonicznym stwierdzeniem HR że 'taka jest decyzja biznesu'. Nie za bardzo dowierzałem - w końcu jaka poważna firma angażowałaby tyle osób w rekrutację, żeby tak się skończyło? Byłem w szoku. Z tego szoku przyjąłem inną, pokrewną ofertę pracy w innej firmie i zwolniłem się dwa tygodnie później. Sorry Jacobs, trochę siara. : )
W dziele GBS w zespołach IT wcale nie jest lepiej. Tu rządzi pewien menadżer z Niderlandów, nic nie umiejący miłośnik dobrego jedzenia. Awanse wewnętrzne to ściema i ustawka. Jak się zglosisz na jakieś otwarcie po paru latach pracy, to potraktują cię gorzej niż kandydata z ulicy. Na odpowiedź czekasz pare mcy, jeśli w ogóle ja dostaniesz. Feedback, co było zle a co dobrze - zapomnij. Natomiast bardzo często przy innych okazjach usłyszysz jak bardzo dbają o Ciebie, twoje diversity, zdrowie psychiczne i równouprawnienie. No a jak odczuwasz stres to najlepiej zrób sobie jakieś szkolenie online. Kpina. Co do samych rekrutacji jeszcze. Kiedyś koleżanka startowała na jedno stanowisko, dostała się po czym okazało się, ze szefostwo bardziej chciało ja gdzie indziej, na pozycji na ktora nawet nie startowała. Oczywiście nie było oficjalnego otwarcia tylko wszystko pod stołem. Parę osób startowało do it procurment i czekali tygodniami na feedback, po czym się okazywało,ze nagle nie ma juz stanowiska i otwarcia. Zero komunikacji, czy poważnego potraktowania kandydatów, pracowników firmy. Oczywiście jak przyjedzie co do czego to Holender umywa rączki, nic nie wie, nie było go wtedy w pracy i odsyła do jakiegoś lidera. Natomiast jeśli wchodzisz jakiemuś menagerowi pod biurko to świat stoi otworem. Mogą nawet wysłać na biznes tripa na 2 tygodnie do Hagi, aby milo spędzić czas z lubym na koszt firmy. Kumaci wiedzą o co kaman... Ostatni przykład to wybór team leadera do zespołu service desk, gdzie pracuję. Otwarcie było w lutym, parę osób z l2 i l1 się zgłosiło, przeszli rozmowy mieli dostać informacje do 2 tygodni. Jest druga polowa lipca i nic. Dodajemy tylko, ze z 4 tli zostało aż dwóch, no ale na mieście mówi się,ze to przez redukcję. Także Jacobs i gruby misiu Siara straszna i dziaderstwo.
(usunięte przez administratora) Dna, Management na dramatycznie niskim poziomie. Fala obecnych zwolnień w ogóle firmy nie interesuje, a pracy sporo, więc najlepiej jakby robić po godzinach ale oczywiscie ich nigdzie nie zapisywać i żeby nie było po nich śladu. Najśmieszniejsze jest natomiast to, że jednostki projektowe z innych lokalizacji wyglądają na normalnie zorganizowane, natomiast to co dzieje się w Krakowie to jest jakis synonim (usunięte przez administratora) bardziej niż szanowanej, globalnej korporacji.
Ostatnio jest sporo ofert pracy w firmie Jacobs. Czy ktos moglby podac informacje jak dlugo czeka sie na odpowiedz zwrotna po przejsciu wszystkich etapow rekrutacji? Czy w ogole mozna na taka liczyc?
Polecam, jak komuś nie przeszkadzają coroczne OBNIŻKI pensji, bo "podwyżka" "inflacyjna" w wysokości 0-2% nie pokrywa w żadnym stopniu inflacji. W efekcie co roku zarabia się mniej. Ostatnio rotacja nabrała tempa i zasłużeni, wieloletni pracownicy odchodzą tam, gdzie doceniają jakość i płacą adekwatnie. Ciężarne mają jeszcze obniżone te procenty o połowę, bo wiadomo że w ciąży nie ma się inflacji.
Jak się komuś tak bardzo nie podoba praca to dlaczego nie zmieni jej? CH2M HILL to bardzo dobra firma!!
Paulina ty chyba żartujesz?! Jedyne co mnie tutaj trzyma to wynagrodzenie. Atmosfera biurze do bani, co niektórzy fajni ludzie z którymi można fajnie porozmawiać. Zero miłego podejścia do pracownika jako człowieka tylko jakieś dziwne pretensje lub szukanie drugiego dna. Jedynie co pamiętam miłego w tej firmie co do tej pory to rozmowa kwalifikacyjna ibardzo profesjonalne podejście działu HR do sprawy. Nie będę się rozpisywał na temat swojego pracodawcy bo to nie przystoi ale napewno nikomu bym tego miejsca nie polecił z czystym sumieniem. Każdy ma swoją opinię i inne podejście do pewnych spraw. Moje już znacie. Miłego dnia.
Widzę,że nie tylko pupki udzielasz,ale opinie durne siejesz.. . Żadna globalna firma nie jest przyjazna, to są wyzyskiwacze i tak zostanie.. . Tylko bezwzględny utrzyma się tyle na rynku.. .
Jeśli pracownicy czują, że atmosfera panująca w pracy nie jest dla nich komfortowa, zachęcamy ich do kontaktu z działem HR. Nasza firma chce aby każdy dobrze czuł się w swoim środowisku pracy, a jeśli tak nie jest chcemy o tym rozmawiać i znaleźć tego powód. Osobom, które obawiają się zwrócić bezpośrednio z tym problemem do zespolu HR, zapewniamy również system do anonimowych komentarzy i sugestii.
Drogi reprezentancie pracodawcy. Zamiast prostować i składać wyjaśnienia w odpowiedzi na komentarze zamieszczane tutaj polecam wprowadzić zmiany w firmie. Gwarantuję, że będzie miało to wymierny efekt. Widać lipcowa rotacja dała ludziom z PR do myślenia i postanowili troche ocieplić wizerunek na zewnątrz, ale chyba nie tędy droga. Zakładam, że to efekt tych nowoczesnych szkoleń. PS. Fajnie by było gdyby tzw. „menagerowie” oprócz 15letniego doświadczenia w branży mieli jeszcze jakiekolwiek doświadczenie w zarządzaniu pracownikami...
Wchodząc na interview widzialem wystraszone młode dziewczyny przy komputerach które zerkały kto idzie i momentalnie zaczynały klikać myszką, sprawiając wrażenie zapracowanych. Zbyt wiele lat mam aby nie rozpoznać nienaturalnego zachowania. Złożyć skargę możecie w HR ale centrala was wciągnie na czarną listę.
wlasnie niedawno to zrobilem, niestety wypelniajac ankiete Exit Survey czyli juz "po ptakach", inna oferta pracy ktora przyjalem bo nie podoba mi sie atmosfera w Jacobsie... Pytanie, czy cos robicie z tymi ankietami czy sa one tylko "dla picu"? Bo czasami naprawde warto posluchac co ma pracownik do powiedzenia....
To prawda. Atmosfera jest bardzo słaba, zwłaszcza w działach :AP, finanse, procurement.. zbieranina dziwnych ludzi. unikajcie
napisz co masz na mysli pisząc " bardzo słaba atmosfera" np. za dużo pracy, kiepscy TL? Dziwni ludzie tzn jacy? Niemili, bez kompetencji? Na każdym forum, o każdym korpo czytam podobne opinie i zastanawia mnie w takim.razie dlaczego tyle.ludzi tam ciągle pracuje.. nie szukaja innej pracy.
Tak, bywaja kiepscy TL i managerowie z gatunku, nie znam sie ale mam wladze, wiec bede cisnac, a faworyzowac ewentualnie swoich ulubiencow. Awanse pod stolem, brak oficjalnego ogloszenia i nagle dowiadujesz sie, ze kogos awansowali od tak. Atmosfera w zespolach..donosicielstwo, kontrolowanie ile ktos spedza czasu w kuchni itd., obgadywanie itp. Oczywiscie zdarzaja sie mile i normalne jednostki. Oczywiscie, ze ludzie szukaja i odchodza, czego przykladem jest autor.
Nie, wierz mi, zdarzylo mi sie pracowac w kilku firmahc, rozne branze itd. Jesli chodzi o ludzi, najgorzej bylo niestety tutaj.:)
Podpisuję się pod powyższym rękami i nogami. Jest nierówne traktowanie (tl Cię lubi - mozesz więcej i jest ok, home office kiedy chcesz; nie lubi cię - masz problem, i o home office musisz się prosić). Normalnych ludzi już prawie nie ma, wszyscy się pozwalniali... A zgłoszenia do HR nic nie dają. I myślę że exit interview też nie, bo nikt z tym nic nie robi.
tak, jak w KAŻDYM dużym korpo w KRK - można tutaj trafić na kiepskiego lidera czy wredne osoby w zespole. Ale tak jest w KAZDYM korpo. Za to w Jacobsie np. nadgodziny są bardzo rzadko, co zwłaszcza w księgowości w innych firmach jest wręcz odwrotnie. Także nie piszcie żę "atmosfera w firmie jest słaba" - bo tak NIE JEST, a jak ktoś był źle traktowany przez konkretnego lidera to ma prawo napisać tu z imienia i nazwisko o kogo mu chodzi, a nie takie anonimowe głodne kawałki "jest źle, unikajcie". Mi się tutaj dobrze pracuje i nie zmienię za szybko firmy.
człowieku. jak wymienisz kogoś z imienia i nazwiska to ci przybiją pomówienie i będą żądać dowodów, których nie znajdziesz bo wiadomo że firma chroni swoich i tym siebie. niestety żyjemy w kraju, gdzie wolność wypowiedzi to fikcja
skoro wystepujesz tu pod pseudonimie, tako samo jak i ja ;) to raczej grozba procesu sądowego jest mała. jeżeli "iksiński" by nawet ten wpis przeczytał i chciał Tobie czy komukolwiek wytoczyć proces cywilny to by naprawdę musiał sporo się nagimnastykować aby uzyskać sądowo dane typu IP :) natomiast podejrzewam że szybciej GoWork by taki wpis po prostu usunął na żądanie "iksińskiego" i tyle. może faktycznie bez nazwisk jest lepiej, ale nadal uważam że głodne kawałki "jest źle, unikajcie tej firmy" są bez sensu - firma zatrudnia obecnie w Krakowie ponad 1000 osób. także statystycznie ktoś tam musi być wredny, słaby merytorycznie, głupi, uparty, itp. itd.
Pozwolę sobie odnieść się do tej wypowiedzi. Z naszego działu było mnóstwo skarg, zarówno do wyższego szczebla, jak i do HR-ów. Czy coś się zmieniło? No, na pewno dużo osób zmieniło pracodawcę. :)
Niestety sprawy nie są takie proste. Większość tego to mobbing w białych rękawiczkach i presja managerów na siedzenie cicho. Mamy osobę w zespole na którą wielokrotnie były skargi, dręczy innych pracowników, obgaduje, przez nią kilka osób brało urlopy zdrowotne i ryczało po toaletach. Mimo tych skarg ta osoba jest nie tylko nietykalna, a wręcz bezkarna i promowana. Sprawy nie są zgłaszane do HR bo manager z nią porozmawia i kończy się to na niczym. Co więcej osoby zgłaszające takie problemy same mają potem kłopoty i wolą już siedzieć cicho i nie odzywać się jak ktoś je miesza z błotem. Na początku był zachwyt firmą, teraz każdy kogo znam i zetknął się z sytuacją szuka innej pracy.
Ja też zrezygnowałam z pracy i też wypełniłam ankietę na pożegnanie. Nie sądzę, aby coś się zmieniło. Mam kontakt z osobami pracującymi nadal w tej firmie i atmosfera w zespole wcale nie uległa zmianie i podejście team leadera też pozostało bez zmian. Wydaje mi się, że ankiety i szczere wypisywanie swoich opinii nic nie daje. po prostu pracownicy odchodzą ….. a reszta pozostaje bez zmian. Żadnych wniosków się nie wyciąga.
szkoda, ze to tylko puste słowa. Managerzy trzymają z HR'em, dobrze wiedzą gdzie szukać informatorów. W twarz co innego, za plecami co innego. Nepotyzm niestety też się pojawia, co nie byłoby może niczym złym, gdyby ci ludzie mieli jakąs charyzmę oraz twarde kompetencje.
To prawda. Ale to przez irlandzkiego zeslannika. Caly pan pseudo prezesunio jest wredny I szykanuje kazdego kto ma umiejetnosci I doswiadczenie. A to dlatego ze sam nic nie wie I nie ma doswiadczenia. Nienawidzi kazdego kto jest lepszy od niego. To wlasnie dla niego najwygodniej brac odpady z pozostalych biur tak aby nie musial rozwiazywac zadnych problemow bo ich rozwiazac nie potrafi. Ten typ posluguje sie swoimi pseudo leaderami których wybieral na podstawie skali lizusostwa poniewaz oni rowniez nic nie potrafia. Dobrym tego przykladem jest leader mostow-glob nad blebami.
Dlatego trzeba skargi skladac tu, do hr w usa, najlepiej anonimowo. (usunięte przez administratora) Pozdrawiam
Szanowni Państwo, jakiego rzędu stawek można się spodziewać na stanowisku senior piping engineera / piping engineera?
Ile jest na stanowisku Senior Project Accountant? Czy jest realne do 8-9k wynegocjować?
Podałeś kwotę brutto, jaka obowiązuje w firmie JACOBSna stanowisku Senior Project Accountant. Zastanawia mnie, czy poza pensją podstawową firma ta oferuje jeszcze ewentualne świadczenia dodatkowe do pensji podstawowej? Bardzo mnie to ciekawi, dlatego bądź tak uprzejmy i napisz, proszę, jak to wygląda. Czasami zdarza się tak, że dodatki sprawiają, że pensja staje się bardziej atrakcyjna.
Pracuję w firmie ponad 3 lata - pewnie jestem mierna i wierna, ale to spoko firma: dobrze poradziła sobie z Covidem, były podwyzki i premie, spoko szefowstwo. HR ogarniety, fajne programy np zdrowia psychicznego, Słabością Hr są szkolenia odkąd pamietam: nie jasne zasady, mało tego, jest ACCA, jakieś w tamtym roku z inlusion, ale tutaj firma kuleje.
Pochwal sie w jakim jestes dziale. Wiekoszosc osob dostala w tym roku "podwyzki" w wysokosci 1% a premii nie widziala na oczy.
Pewno w HR... Tam rog obfitości. Potwierdzam rzw. Podwyzki w tym roku niezauważalne. Ja sie pytam po co były te zwolnienia i cięcia covidowe?
hmm, wszystkich co się zastanawiają "dlaczego podwyżki były marne, albo wcale nie było" zachęcam do pogooglania informacji ile % pracowników zwalniały różne firmy w latach 2020 i początku 2021. Oraz do porównania znalezionych wyników z danymi ile w tym samym czasie zwolnił Jacobs. Bo z tego co ja wiem wynika że naprawdę mamy szczęście że pracujemy tu gdzie pracujemy ale, jak to już ktoś napisał na tym forum "wszystkim nie dogodzisz" :P
Ciekawe porównanie kolego. Patrzmy na tych co maja gorzej, nie lepiej. A wiesz ile firm zatrudnia, za lepsze pieniążki niz jacobs. Winszuje mentalności służebnej...
Zgadzam się, są firmy które zatrudniają za wyższe wynagrodzenia, są i takie gdzie zatrudniają za niższe. Odniosłem się do narzekania że podwyżek nie było, czy tez były ale niskie. Nie do tego ile kto na jakim stanowisku zarabia a ile mógłby zarabiać w firmie X :P. Wszystko zależy od danej sytuacji i tego co się dzieje w otoczeniu biznesowym. Nikt nikogo na siłę w żadnej firmie nie zatrzyma. Osoby które uznają że zarabiają za mało przechodzą do innego pracodawcy, na ich miejsce przychodzi ktoś nowy. I tak się to kręci w każdej firmie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w JACOBS?
Zobacz opinie na temat firmy JACOBS tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 123.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w JACOBS?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 46, z czego 11 to opinie pozytywne, 19 to opinie negatywne, a 16 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy JACOBS?
Kandydaci do pracy w JACOBS napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.