(usunięte przez administratora)
No i co się dziwić. Zobaczył ile jest pracy, jaka odpowiedzialność i jaką trzeba mieć wiedzę. Ponadto zobaczył jaka panuje atmosfera i jak tutaj traktują pracownika. Dopóki w Kato nie nauczą się szanować pracownika, dopóty będą marnować czas na rekrutacje i przyuczanie nowego pracownika, który lada dzień złoży wypowiedzenie. Jeśli ktoś myśli, że osoba z wykształceniem kierunkowym, która przychodzi pracować za najniższą krajową pozwoli traktować się w taki sposób to niech nie będzie zdziwiony że ma braki kadrowe
Kpina najniższą krajową podnieśli do 3400zł . Ludzie po zawodówkach będą zarabiać tyle co z tytułem mgr. Strajk..!!
Cześć wszystkim :) Trochę się nie mogę połapać w wątku, bo piszecie o zmianach w zarządzie, podajecie różne lokalizacje. To jak najbardziej zrozumiałe, ale jako kandydat do pracy w firmie totalnie nie umiem się odnaleźć ;) Najpierw zapytam tak z ciekawości - w styczniu pojawiło się wiele ofert dla specjalistów do różnych działów. Zawsze tak to wygląda? chodzi o rotację wśród specjalistów, czy bardziej o rozwój? Ja z kolei chcę aplikować na stanowisko Specjalista w Wydziale Finansowo-Księgowym tu do Warszawy. Pracuje ktoś z was w dziale i napisze parę słów o warunkach? Niestety nie podali widełek w ofercie, podzielicie się tym, jak wyglądają? :) Naprawdę oczekują jedynie roku doświadczenia? Co z nadgodzinami, zdarzają się, czy dbają tu o work life balance? Praca hybrydowa wchodzi w grę, czy nie ma szans?
Z pewnością mogę odpisac tyle: prędzej z rokiem doświadczenia przyjmą kogoś nowego niż po roku awansują z młodszego już pracujących pracowników. Co do reszty - ... Raczej bym unikał WP
Zdąża się praca zdalna okazjonalna, na hybrydową nie masz co liczyć. Dużo ludzi odchodzi, jest dużo pracy, ale po 16 raczej wiele osób nie spotkasz na korytarzu. Moim zdaniem całkiem w porządku się pracuje w Warszawie, chociaż Rejony w większości mają błędne wyobrażenie o Warszawie i raczej jej nienawidzą. Atmosfera tylko na GoWork jest taka porąbana. W rzeczywistości jest w porządku w większości Departamentów.
W Lidlu po podwyżkach ludzie po zawodówce zarabiają 3600 na rękę. A u nas 3.400.... albo i mniej. Najniższą krajową taka teraz jest. Gdzie te obiecałem 20% podwyżki? Bo nie da się tu pracować. Mamy studia mgr inz a takie dno. Najniższą krajową
Jakie 20%? Tyle miało być dla budżetówki a my nią nie jesteśmy. Pieniędzy chcesz więcej a nie wiesz gdzie pracujesz? To już widzę jak wykonujesz swoją pracę.
Niestety ale związki mamy bardzo słabe, pracownicy tez niezbyt inteligentni.Zobacz jaki byl lament o nagrody, dostali po 1000 i nagle cisza XDDDDDDD Teraz będzie lament o 13, dostaną i znowu będzie ciszaXD Ekipa od wartościowania jeszcze nie miała zadnego spotkania, zaraz minie rok, s sprawie ktora zajmuje 2 tygodnie. Takze czas się stąd zwijać
Rekrutacje przeprowadza Kierownik działu organizacji ZZ i Dyrektor . Kultura i sposób rozmowy nacechowany szacunkiem. Jednak nikt nie czyta cv. Nie zadaje pytań merytorycznych i nie interesuje się Tobą.Zwykła pogadanka o niczym. Widać ze chcą tylko przysłowiowego robola, który nie będzie wnikał. Kwestia wynagrodzenia minimalna z informacja bez możliwości podwyżki.
Zakres odpowiedzialności i zadań, przekraczający ilość etatu. Ale jak chcesz pracować to cię wezmą . Poziom pytań niski. W zasadzie nie związany z rodzajem pracy.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Jak tam Wrocław? Dużo zmian, jakie są nowe nazwiska? Osoby merytoryczne?
Może uda się ściągnąć tych merytorycznych i doświadczonych ludzi, którzy z różnych powodów musieli (sami lub ich o to "poproszono") odejść z Wód Polskich ? Bo nie ma zbyt dużo prawdziwych specjalistów w naszej dziedzinie.
Szczerze to czekam na te zmiany, u nas jeszcze nic nie wiadomo, przydałoby się bo więcej nie ma dyrektora w pracy niż jest. Zostaje mi tylko liczyć na zmianę dyrektora takiego co się interesuje tym co się dzieje w firmie a nie gdzie tylko swoją ekipę wstawić. Najlepiej jakby te ekipę zabrał ze sobą jak najdalej.
Rzgw Gliwice i podległe zarządy również czekają w zniecierpliwieniu. Mamy już serdecznie dość dyrektora i jego kolegów w postaci dyrektorów zarządów. Sytuacja jest tragiczna i mamy nadzieje, że zmiany nie skończą się na dyrektorach, ale sięgną również do kierowników i pracowników zatrudnionych po znajomosci. Warszawka zapewne nawet nie ma pojęcia jak bardzo rozległa jest (usunięte przez administratora) gliwicka i jak wiele osób trzeba wymienić, żeby to rzgw przywrócić do normalności
Co z tego, że merytoryczny jak nieobiektywny, tylko kolesie mają dobrze. Niektórzy dyrektorzy ZZ z politycznymi plecami a merytorycznie (usunięte przez administratora).
Merytorycznie dyrektor ok i tyle... niestety stronniczy i słucha tylko swoich. Niestety. A szkoda bo to ktoś komu sie jeszcze coś chce i sie zna na tym co robi. Tylko sparwy kadrowe gorzej idą bo odechciewa się pracy za którą nie jesteś wynagradzany a o innej formie docenienia zapomnij. Ambicja i chęci szybko umierają.
Niestety jest bardzo nieobiektywny, coś o tym wiem... A jak rozmawia z pracownikami i wie, że nie ma racji, to nawet nie potrafi spojrzeć w oczy. A jeśli chodzi o (usunięte przez administratora) to w tej firmie się mocno rozkręcił za czasów poprzedniczki i mam nadzieję, że obecna władza nie wpadnie na pomysł, żeby zrobić nam powtórkę z rozrywki. Już się nasłuchaliśmy tekstów, m.in. że "nikt nie każe nam tu pracować, a na nasze miejsce czeka mnóstwo kandydatów". Mam nadzieję, że wreszcie przyjdzie zmiana, prawdziwie dobra zmiana.
Dlatego napisałam, że powinien zostać, dla mnie wystarczy ze nie ma w sobie nic z.poprzedniczki, żaden dyrektor niestety nie będzie obiektywny, koło każdego.zakręcą się lizusy żeby było śmieszniej zawsze te same. Ja akurat też z tych niedocenianych ale jeśli doczekamy wielkiego powrotu to dopiero będziecie kwiczeć. Więc lepiej żeby było jak.jest
No nie wiem nie wiem. Wg mnie nie jest tak super. Szkoda że dyrektorzy nie ogarniają z kim pracują. Awansują niestety nie tych co trzeba. Ludzi z wiedzą i doświadczeniem niestety nie doceniają. Łe tam…
We Wrocławiu bez zmian. Nowa Dyrektor z nikim nie rozmawia. Maila wysłała na przywitanie ????
W Poznaniu jest na pewno lepiej niż było wcześniej. Każdy ma swoje wady i na pewno nie będzie pasował wszystkim, ale bez porównania jest lepszy od Pani Wcześniejszej :) Trzeba też pamiętać, że jeśli Pana BN zmienią, to mamy dwie opcje - albo będzie jeszcze lepiej albo będzie po prostu gorzej. Mało tego, jego zmiana = zmiany w Zarządach Zlewni.... Więc może niech lepiej zostanie jak jest?
Kiedy będą aneksy do umów? Od Nowego Roku nie wiemy za jakie pieniądze pracujemy. To jest wstyd, najniższa krajowa wzrosła, a my nadal nie dostaliśmy informacji w tej sprawie. Kodeks pracy moi drodzy w kzgw.
Żadnego aneksu nie będzie. Pracodawca dorzuca do Twojej podstawy różnicę do najniższej krajowej. Poproś o pasek z wypłaty to znajdziesz tam pozycję (wyrównanie do minimalnej), jednakże stażowe jest nadal naliczane od zaniżonej podstawy. Tak było w zeszłym roku.
Racja racja, mi kiedyś dyszkę dorzucali ( 10 złotych polskich) oczywiście na pasku wyodrębnione. Bez odbioru
Ciekawe co z podwyżkami dla innych. Co roku były i były już informacje chociażby o rozmowach na ten temat, wiec ciekawe czy w ogóle dostaniemy w tym roku..
Prawda jest pomiędzy „więc” a „nic nie będzie” : są niektóre ubiegłoroczne wnioski o zmianę stanowiska pozytywnie rozpatrzone, a inne nie…
Nawet ochlapów nie dorzucili z nowym rokiem do najniższej. Nic tylko szukać sobie czegoś innego.
Co i gdzie jest napisane? Proszę bardziej szczegółowo. Czy i kto otrzymali gratyfikację? Czy będą wyrownaiani do 4242? Czy będzie podwyżka? Czy mamy już składać wypowiedzenia?
Ja dostałem najniższą krajową. Przedtem zarabiałem kilka stów mniej. Chyba dostatecznie wyjaśniłem moje "ochłapy".
(usunięte przez administratora)
Poprzyjmowali pracowników bez szkoły a odrzucali oferty kandydatów z odpowiednim wykształceniem. Wiem coś o tym.
Czyżby odezwał się ten co mógłby się czuć zagrożony ? A teraz wsadzę kij w mrowisko : Ja na miejscu nowych władz zwolniłbym tych ludzi pozatrudnianych w działach merytorycznych, a nie mających nawet minimum wykształcenia kierunkowego i koniecznej wiedzy, a na ich miejsce ... nie zatrudniłbym nikogo. Za to ograniczyłbym papierologię tworzoną dla samej papierologii, tabelorozę dla tabelorozy, czy dublujące się i zbędne procedury, i pozostawił to co niezbędne, potrzebne i nie dające się niczym innym zastąpić. Pozostały po zwolnionych budżet płac rozdzieliłbym na tych pracowników co zostali. Ale wg jasno określonych i uzgodnionych z przedstawicielami załogi zasad uwzględniających wkład pracy, stopień skomplikowania i odpowiedzialności, a nie wg nieodgadnionych zasad opartych na znajomościach i powiązaniach. Dlaczego nie zatrudniłbym nikogo ? Bo bardzo często ludzie nie posiadający merytorycznego przygotowania niczego ważnego nie wnosili, a jakże często i tak inni robili za nich najważniejsze i najbardziej skomplikowane rzeczy. Tak więc przy optymalizacji obowiązków i zadań związanych z poszczególnymi jednostkami, działami czy nawet pojedynczymi stanowiskami, i z jednoczesną likwidacją tych zajęć, które jedynie zabierały czas nie wnosząc zupełnie nic w funkcjonowanie naszej firmy - zatrudnienie można by obniżyć, a zwolnione środki z funduszu płac oddać załodze w postaci podwyżek. By w końcu ludzie nie musieli zastanawiać się dlaczego mając specjalistyczną wiedzę i wykształcenie pracują za mniej niż np. inni ludzie na kasach w marketach (przy całym szacunku dla nich i ich ciężkiej pracy).
(usunięte przez administratora)
A komunikacja wróciła z telewizji? Urlop bezpłatny skończył się?
Lepiej żeby nie wracała. Niech sobie poszukają do działu komunikacji ludzi z wykształceniem, którzy chcieliby pracować i poprawić funkcjonowanie tego działu
(usunięte przez administratora)
Może w końcu doczekamy się. A Dyrektor Zarządu Zlewni Olsztyn weźmie się do konkretnej pracy a nie będzie robił fotek i pustych merytorycznych spotkań ???????????? nikomu nie potrzebnych
Ja się napracowałem 42 lata. Były lata słabsze i gorsze ale z tego co opisywane tu jest to za czasów zmiuw takiej sytuacji jak teraz to nie było. Po średniej szkole zatrudniali ale to szkoły branżowe były. Jak ktoś napisał że teraz po gastronomicznej przyjmują bo należał do słusznej (usunięte przez administratora) to coś nie tak wyszło że zmianą.
Witam, potrzebuje dowiedzieć się ile nowa osoba na stanowisko specjalisty dostanie brutto wynagrodzenia zasadniczego ? Osoba bez doświadczenia w WP i studia administracja.
@crys Zależy, gdzie startujesz. Kzgw, Rzgw, Zarząd Zlewni? Są widełki i wartościowanie stanowisk, wedlug niejasnych kryteriów i często nie wiadomo, czemu specjalista w jednym dziale ma inną zasadniczą od specjalisty w drugim Dziale.
Brałam udział w rekrutacji. Na starcie bardzo niemiła kierownik. Nie dostałam odpowiedzi o wyniku rekrutacji pomimo zapewnień
W służbie cywilnej w marcu podwyżki z wyrównaniem od stycznia. Kwota bazowa wzrośnie z 2190 do 2628 zł. To przy szeregowym stanowisku 1000 - 1500 zł brutto do zasadniczej. Chyba zacznie się wędrówka ludów jeżeli w wodach nie pomyślą o sensownych podwyżkach.
Znajoma dostała niedawno w końcu umowę na czas nieokreślony (po trzech czasówkach co uważam za nadużycie przez WP że traktują pierwszą jako okres próbny nie wliczany). Oczywiście młodszy specjalista (wszystkie nowe nabory co najmniej specjalista). Kwot wynagrodzenia 4242 zł. Nie dali nawet tego 4300 które wchodzi od lipca. Ta firma to porażka.
Specjaliści mają najniższe płace po 20 latach w gospodarce wodnej a ty chcesz jako młodszy po plus minus 2-3 latach pracy zarabiać 5 koła?
Mnie nie obchodzi kto ile zarabia, nikomu do portfela nie zaglądam, interesuje mnie tylko ile wpada mi na konto 28 ale jak za miesiąc nie będzie zmiany władzy i podwyżek to trzeba będzie się ewakuować z tonącego okrętu.
Kasiu właśnie chodzi o to że ci specjaliści (jeżeli faktycznie nimi są) powinni zarabiać odpowiednio by nie zaglądać na goworki tylko z uśmiechem na twarzy iść do pracy. Problemem właśnie jest to że Ty po 20 latach lub ktoś inny będąc w tej firmie na umowie stałej dostaje mniej niż nowi z konkursów. i tu jest kolejny błąd logiczny wód - bo łatają za większe pieniądze dziurę po fachowcach którym żałowali podwyżki.
Nie rozumiem dlaczego wszyscy są oburzeni, że chcemy zarabiać godnie. Każdy tego oczekuje. To nie są wielkie wymagania kiedy najniższa krajowa się zwiększyła, a inflacja razem z nią. To że ja zarobię odpowiednio i Ty zarobisz odpowiednio, to dobry układ. Nie umniejszajmy sobie nawzajem, tego oczekuje władza tej firmy. Polak polakowi zawsze wrogiem. To że ja dostanę za swoją dobrze wykonaną prace dobre pieniądze nie znaczy, że idzie to z Twojej kieszeni. Druga sprawa, często na niższych stanowiskach mamy więcej roboty jak Wy na starszych specjalistach. Poza tym walczymy aby każde stanowisko dostało odpowiednią podwyżkę. Więc nadal nie rozumiem tego kopania pod soba dołków nawzajem. Zawiść to zła cecha.
Specjalista 20lat? Musiałaś sie niesamowicie mało wykazywać że Ci nie zmienili stanowiska.
Bo jakiś "mądry inaczej" wymyślił, że w Wodach Polskich nie już takich stanowisk jakie były wcześnie w poprzednich jednostkach np. referent, podinspektor itd. Teraz każdy na dzień dobry dostaje stanowisko ze słowem "specjalista" w nazwie, bo tak stanowi regulamin. To jedno. A po drugie - nigdy do jednostki zajmującej się gospodarką wodną nie przyjęto tylu laików. Więc choćby ktoś nawet nie miał wykształcenia kierunkowego, lub jakiegokolwiek wykształcenia, to "specjalistą" się staje (co prawda młodszym, ale zawsze)... I teraz co myśli sobie jakiś petent przychodzący do Wód Polskich coś załatwić, coś uzyskać i mający cośkolwiek pojęcie o naszej dziedzinie, a obsługują go "specjalysta" lub "specjalystka", którzy nie odróżniają np. rzek od rowów i dają mu zakaz ustawiania ogrodzenia mniej niż 1,5 metra od ... rowu melioracyjnego lub do 50-cio metrowej strefy ochronnej obwałowania z wszelkimi obowiązującymi w niej zakazami zaliczają teren na przeciwległym brzegu rzeczki i to teren wyższy niż wał, którego ta strefa dotyczy (są to autentyczne przypadki).
Dają specjalisty nawet bez kierunkowego wykształcenia i nawet studiów nie potrzeba. Paranoja do kwadratu.
Z regulaminem nie ma co dyskutować. jak już każdy musi być specjalista to są widelki płacowe. Nowy zarabia dół widełek ten że stażem odpowiednio do swojej
Niestety tak nie jest. Przychodzi nowy, nic nie umie, ale zatrudniany jest na specjalistę i dostaje od razu więcej niż minimalna z widełek! Czy to jest fair? W tej firmie słowo logika jest obce dyrektorom
Ale nie jest to wina "nowego" że dostał taką propozycję, tylko "starego" że nie wynegocjował sobie lepszej stawki/warunków.
Najwidoczniej jeszcze wszystkiego w tej firmie nie widziałeś. Sam napisałeś że „powinny” być za obciążenie obowiązkami i wykonaną pracę. Niestety tutaj to tak nie działa, więc nie pisz już tych(usunięte przez administratora)
Czyli spotkania się odbyły. Będą odbywały. I nic na prscownika na dole to nie wniesie do sprawy. Nadal kasy jak nie było tak nie będzie. Roboty przybędzie. I do kolejnych wyborów będziemy się tak kręcić. Starzy odejdą na emeryturę, nowi przyjdą pic kawę...chociaż i tej darmowej nie ma. Nie to co wawa i krewetki. Czyli nic to do sprawy nie wnosi.
(usunięte przez administratora)
Co masz na myśli? Zmiany w kierownictwie?
W tabeli dotyczącej koordynatorów EZD widnieje kilka zapisów o połączeniu Nadzorów Wodnych. Ktoś wie kiedy miałoby to nastąpić?
Przestrzegam osoby zainteresowane przed podjęciem pracy w zz Katowice. W ostatnim czasie pojawiło się dużo ofert pracy z tego zarządu z bardzo małymi wymaganiami, co oczywiście nie jest przypadkiem. W pracy ma miejsce (usunięte przez administratora) nepotyzm oraz zastraszanie pracowników. Pracownicy są wykorzystywani, z każdym kolejnym miesiącem dokładane są im nowe obowiązki, a wynagrodzenie oczywiście ciągle to samo. Nierzadko również zdarza się zmuszanie do robienia czegoś poza kolejnością, albo wbrew prawu, tylko dlatego, że zainteresowany to znajomy dyrektora. Jeśli więc decydujesz się przyjść tutaj na rozmowę o prace, bądź ostrożny i zadaj wiele pytań. Zobaczysz jak szybko niekompetentna dyrekcja pogubi się w odpowiedziach. Przede wszystkim miej też świadomość, że nie musisz wykazywać się żadną wiedzą. W tym zarządzie braki kadrowe są tak duże, że przyjmą każdego z ulicy. Przecież każdego można zmusić żeby pracował za trzech.
Brak merytorycznej rozmowy z przełożonym. Rozmowa na zasadzie ,,ty siedź a ja będę na ciebie krzyczał” niedopuszczanie pracownika do głosu, Porównywanie do innych i wmawianie że jesteś najgorsza, straszenie zwolnieniem, notoryczne podnoszenie głosu na pracownika, doprowadzanie kobiet do łez, zmuszanie do wykonania określonej normy, obiecywanie premii, nagród i podwyżek za dobre wyniki, które i tak nigdy nie dochodzą do skutku, kontrolowanie pracownika na każdym kroku, spacery przełożonego po pokojach o poranku i sprawdzanie czy pracownicy są na stanowiskach pracy, robienie afery na cały zarząd, bo ktoś utknął w korku i spóźnił się 5 minut do pracy, zatrudnianie na wyższe stanowiska osób bez kwalifikacji, tylko dlatego, że to znajoma dyrektora. To tylko kilka przykładów. Mam wymieniać dalej? Nadal uważasz że to jest Ok?
Popieram.i podpisuje się pod tym. Znam więcej takich historii i z Rzgw ale też z Kzgw. Tam nadal (usunięte przez administratora) i układy ukladdziki kto kogo lubi i kto komu wchodzi w (usunięte przez administratora)
To są niecne pomówienia: mało kto ma w KZGW pensję pow. 10.000 - nawet brutto a co tu mówić o netto Średnia pensja w KZGW zawyżana jest przez zarząd i dyrekcję i tych kilkanaście zastępców GK (w randze zastępcy dyrektora departamentu), którzy są formalnie zatrudnieni w KZGW a pracują w RZGW. Ponad 10% ludzi z KZGW to przynajmniej zastępcy dyrektora. Nie jestem pewien, ale jestem przekonany że nie wszyscy kierownicy mają pensję przekraczającą 10 koła. a co tu mówić o szeregowych pracownikach. Ze zwykłych pracowników mało który ma okazję do narzekania, że przekroczył próg podatkowy i przelali mu mniej pensji na konto. Ja akurat jestem jednym z tych co akurat w grudniu zabrali mi ciut więcej pensji ale jestem na najwyższym stanowisku poniżej kierownika i mam maksymalny staż pracy - bez stażowego rok musiałby mieć przynajmniej jeden miesiąc więcej bym przekroczył próg podatkowy. U nas zwykli pracownicy też zaczynają od podobnego poziomu jak w RZGW.
Z tego co piszesz to masz niezłą pensję. W RZGW nikt nawet z 20 letnim stażem nie ma powyżej 10 tys. nawet brutto. Więc nie pierdziel że tak źle w KZGW.
Można polemizować kierownicy RZŚ albo kadr z 20 letnim stażem mogą się kręcić koło tej kwoty, kierownik RZI albo ROO to raczej nie i nigdy nie .... hahahaha
No nie wiem, kierownicy w ZZ potrafią wyciągnąć na rękę ponad 7 tysięcy... a raczej wątpię że w KZGW jest taka bieda jak opisujesz. Niestety układy pomiędzy poszczególnymi szczeblami na stanowiskach licząc od NW do KZGW to niczym czarna ośmiornica. Jakby zrobili audyt wewnętrzny na temat zarobków i tych śmiesznych widełek to by się szybciutko okazało kto do jakiej elity lub plebsu był zaliczony. A rozbieżności są i to kolosalne.
Dokładnie. Wszyscy myślą, że w KZGW to śpimy na pieniądzach, szkoda tylko, że tak nie jest. Chciałabym mieć chociaż z 5000 netto. A mam sporo poniżej.
To prawda kierownicy zzś i zuz maja jak w bajce. Reszta jest w (usunięte przez administratora) A robotę każdy robi. W swojej dziedzinie każdy No może większość się szkoli, czyta...rozwiązuje problemy. Nie tylko zuz I zzś są ideą pgw wp
Cała administracja publiczna właśnie dostała uciesznego maila z CSIRT o treści: Zespół CSIRT GOV informuje o wykryciu kampanii dystrybuującej złośliwe oprogramowanie za pośrednictwem poczty elektronicznej z wykorzystaniem skrzynek pocztowych domeny a wody gov pl. Wiadomości o tytule „Pismo BD.ROA.255.2022” dystrybuujące złośliwe oprogramowanie wysyłane ze skrzynki pocztowej [imie.nazwisko][a]wody gov pl zawierają w treści link prowadzący do strony w domenie (tu podają dokładny opis złośliwego oprogramowania dystrybuowanego z tego adresu. W oryginalnej wiadomości jest też imię i nazwisko osoby do której należy konto. Ktoś rozszyfruje sygnature pisma ? ;) Niezłe te wasze zabezpieczenia informatyczne hue hue hue
Geniusze informatyki już idą po trolla. Ciekawe co robi na gowork w godzinach pracy…
(usunięte przez administratora)
o niech może Prezeska zrobi anonimową ankietę wśród pracowników i każdy by napisał co mu leży na sercu. Ja bym wprowadziła jasny, czytelny system awansów i otrzymywania nagród.
Uczciwe wartościowanie stanowisk, zaprzestanie gorszego traktowania pracowników fizycznych.
Proszę aby w końcu umożliwić każdemu RZGW wydatkować samemu przyznane środki, bez oglądania się na Warszawę, bez agregacji. Nie powinno być tak, że zakup żarówki musi być zatwierdzony przez Warszawę, ile to straconego czasu, ile to osób zaangażowanych w to zamówienie? Uprośćmy procedury zakupowe
Karty zamiast śmiesznych zeszytów i ruchomy czas pracy jak w każdej normalnej firmie. Czystki w działach organizacyjnych, które niczego nie ogarniają, ze wszystkim robią problem i pracownicy innych działów muszą wykonywać za nich robotę. Przeciwdziałanie (usunięte przez administratora) i łamaniu praw pracowników
może Pani w końcu wyprostuje problemy z brakiem ochrony i brakiem sprzątaczek w RZGW Wrocław i w ZZ Wrocław? Tylko dla pani wiedzy donoszę! - te czynności wykonują od kilku miesięcy pracownicy w godzinach pracy, którzy sprzątają a w tym czasie nie wykonują swoich normalnych obowiązków wynikających z zakresu obowiązków.
A ja uważam, że w pierwszej kolejności należy pozbyć się tego tabelkowego szału. Jedna jednostka Wod narzuca drugiej coraz to nowsze sprawozdania i rejestry do wypełnienia. Przecież to widać że sami sobie pogarszamy warunki pracy a przez to nie mamy czasu na obsługę interesantów i na pracę w terenie
W pierwszej kolejności należy pochylić się nad nierównym traktowaniem pracowników... zatrudnianie, awansowanie, dodatki...I zweryfikować za ile PLNów pracujemy.
Weryfikacja zakresu obowiązków pracowników (pełna- nie sluchanie ogólnikowych frazesów) na każdym szczeblu zatrudnienia i co za tym idzie ustosunkowanie wynagrodzenia do powierzonych/ wykonywanych obowiązków. Podpowiem, że taka weryfikacja nie powinna opierać się jedynie na tym co twój dyrektor lub kierownik o tobie powie, tylko na dokładnym przygotowaniu zakresu wykonanych (np. w skali 6mc.) zadań przez pracownika. Pomoże to uniknąć kolesiostwa typu tego lubię więc o niego się postaram a tego nie, więc może dostać mniej. Bo jak wiele osób na tej stronie wskazuje bez "układów" nie ma żadnych szans na adekwatne wynagrodzenie w stosunku do wykonywanych obowiązków. W takich przypadkach bardziej przypomina to opieranie się na zasadzie "bo moja kierowniczka Kryśka, bardziej lubi koleżankę z mojego działu, do tego lepiej się z nią dogaduje na temat (usunięte przez administratora) maryny bo lubią ploty, a na dodatek mają jeszcze wspólną koleżankę, która jest na stanowisku xyz więc... WIEM że nie mam równych szans na równe traktowanie czy to chodzi o zarobki, czy właśnie o sam zakres obowiązków. Na koniec "Ukłony" dla tych którzy właśnie w taki sposób traktują swoich podwładnych w WP, dzieląc ich na równych i równiejszych. - bo większość z nas wie, że dokładnie tak jest.
Karty jak najbardziej zasadne, wtedy byloby wiadomo kto i kiedy wychodzi, bo na przykład w jednym ZZ na Pomorzu jeden z kierowników działu bardzo często przychodzi do pracy podpisuje listę obecności i zaraz nie ma go w pracy przez cały dzień, i tak kilka razy w tygodniu czasami. Albo wychodzi w ciągu dnia po kilka razy na kilka godzin, nie wypisuje się nigdzie i nie odoraxoeuje. I wszystko za przyzwoleniem dyrekcji. Wiadomo że ten kierownik jest z jedynej slysznej zmiany, tak samo jak dyrektorzy
Agregacji zamówień nie przeskoczysz - jesteśmy jedną firmą i zgodnie z prawem zamówień musimy to realizować w taki właśnie sposób. Tego niestety nie przeskoczymy - jeżeli z kilku jednostkach realizowane są np. zakupy żarówek to ten rodzaj zakupu się sumuje. Przy około 400 jednostkach i sporej liczbie obiektów hydrotechnicznych (stopnie wodne itp.) to niemal wszystkie zakupy wpadają nam w przetarg.
Chciałabym się dowiedzieć w jakim regionie Polski jest taki dział organizacyjny ,który jest niepotrzebny i inni robia za nich.Mój akurat ogarnia wszystko i często spadają na nas rzeczy które inne działy nie ogarniają, nie chcą bo tak dyrektor zadecydował ,ponieważ mają układy. Ciekawe jak sobie RZGW albo ZZ poradziłby bez działu organizacyjnego.
uważam, że trzeba zmienić myślenie starej kadry z RZGW czyli tzw. spychologii. Każdy zrzuca tematy gdzie się da, a i tak wszystkie ochłapy trafiają do Nadzorów, które (jak myślą inni) nic nie robią, uprawiają prywatę, chodzą na zakupy itd. A szczytem mistrzostwa w spychaniu tematów są Centra Operacyjne. Może warto się zastanowić aby ich zlikwidować, a przekazywać tematy przecież mogą sekretariaty. Taka to rola Centrów Operacyjnych.
W organizacyjnym jest w trzy i trochę tematów czasem z czapy , wszystkie postępowania z zamówień np na sprzęt biurowy na meble ,na narzędzia ręcz. budowlane ,hydrauliczne na sprzątanie, wywóz (usunięte przez administratora) szamba ,art.samoch,art biur,gospod.środ. czstosci, mogę tu wymieniać i wymienić. Oprócz tego obsługa sekretariatu, kancelarii, ezd ,calego terenu itd.Dwie ,trzy osoby tego nie ogarną niestety. A podwyżkę dostaliśmy najniższą.
Połowa stycznia a nikt nic nie wie o podwyżkach!!
Chłopie, dopiero uchwalają budżet w sejmie. Czy Wy ludzie naprawdę nie wiecie jak ten świat funkcjonuje? Brak słów…
Kiedy będą podwyżki?! Wszyscy już dostali.(usunięte przez administratora)
Nie zostały ujęte do najniższej krajowej? Hehe.. NW nigdy nie sa ujęte w podwyżkach. Skoro tak chcą, to tak będziemy pracować.. zgodnie z wynagrodzeniem. Marnie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PGW Wody Polskie?
Zobacz opinie na temat firmy PGW Wody Polskie tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1400.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PGW Wody Polskie?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1244, z czego 116 to opinie pozytywne, 426 to opinie negatywne, a 702 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PGW Wody Polskie?
Kandydaci do pracy w PGW Wody Polskie napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.