Pytania do firmy Janipol Meble Polska Sp. z o.o. Sp. K.
Czy pracownicy którzy sami od siebię wyrażają chęć pracy w sobotę np po 12-16 h a także np w dzień wolny jakim jest niedziela np po 8 h mają taką możliwość? Oczekuję na odpowiedź, pozdrawiam pracodawcę.
Co do sobot to skandal ,przepraszam gdzie są związki zawodowe?odpowiem nie ma tylko w (usunięte przez administratora) włażą kierownictwu i godzą się na wszystko a Jeleń zjawia się tylko żeby składki pobierać i nic więcej nie robią to mają być związki zawodowe.
Guciu tutaj nie ma związków uwierz....jest tylko nazwa ...tam się nikt nie przejmuje Twoim losem. Soboty są i będą pracujące..przykro mi tyle mogę Cie wesprzeć :-)
co dostajemy od firmy na święta? paczki jak kiedyś? czy trzeba być z związku i.placic dodatkowe składki a może jakiś Social ?
Można coś zrobić z tym brzydkim chudym w okularach? Chodzi mi o jego zachowanie brudnymi butami kuca na ławce na palernii zostawiając pełno błota Sądząc po jego chamskim zachowaniu jest kimś ważnym albo tylko tak myśli ?
Nosz co dam komentarz by zabrać pana w okularach na stejka by dobrze wyglądał to go usuwają :-)
Rozmowa kwalifikacyjna może nie była zbyt profesjonalna. Była raczej "pogadanką". Wszedłem lekko zestresowany. Pani spojrzała na moje niestety niezbyt okazałe CV. Zadała dosłownie kilka pytań i kazała iść do działu kadr po dokumenty mówiąc "musimy dać szanse młodym".
W jakim zawodzie chciałby pan pracować? Jakie ma pan plany na przyszłość?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
PROŚBA DO PANA BARTKA KIEROWNIK NA TAPICERNI ZABIERA PREMIE ZA WYCHODZENIE NA PAPIEROSA POZA PRZERWĄ OK TAK JEST PRZERWY SĄ DWIE I MYŚLĘ ŻE WYSTARCZY . PYTAM CZY SĄ JAKIEŚ WYJĄTKI ???? CZY MAJSTER W ZIELONEJ BLUZIE U PIOTRA NA ZMIANIE MOŻE W CIĄGU 8 GODZIN WYCHODZIĆ NA PAPIEROSA 10 RAZY PROSZĘ SPRAWDZIĆ KAMERY OD STRONY MAGAZYNU WYROBÓW GOTOWYCH POPRZEDNI TYDZIEŃ POCZĄWSZY OD GODZ 16:30 CO GODZINĘ MAJSTER W ZIELONEJ BLUZIE WYCHODZI NA PAPIEROSA I JAKI ON PRZYKŁAD DAJE CZY SĄ WYJĄTKI BO NIESTETY JA MIAŁEM KILKA RAZY ZABRANĄ PREMIĘ ZA WYJŚCIE POZA PRZERWĄ . CZEMU STEFAN TEGO NIE WIDZI MOŻE NIE CHCE ????
Kolego nic z tym nie zrobisz...mozesz pisać mówić głośno ale zrozum to sie nie zmieni.. Czy Ty w swojej firmie swojemu kumplowi ktory pilnuje by robota szla normalnie byś zabraniaal czego kolwiek?? Oczywiscie że nie..tak już jest i bedzie..pamiętaj każdy kto jest szczebelek wyżej ma jakieś przywileje.oczywiscie jeżeli spełnia oczekiwania swojego szefa...na innych działach zieloni też chodzą kilka razy na papierosa po za przerwą.proponuje zaprzyjaznic się z kierownikiem co bedzie nielada wyzwaniem podobnym do wejscia na K2 :-) i może wtedy zmieni się Twoja sytuacja premiowa...a jeszcze lepiej jak ograniczysz palenie albo calkiem rzucisz to już bajka :-) kilka stówek wiecej i premia wróci a płynność finansowa wskoczy na najwyższy poziom :-) no i oczywiście wpłynie to na zdrowie :-) (dziewczyny też inaczej patrzą jak facet nie pali) zobacz same plusy :-)
Na innym dziale np jest taka pani, której po awansie totalnie się w głowie poprzewracało. Stosuje (usunięte przez administratora) L
Jak to będzie z sobotami po nowym roku? Najpierw było mówione, że do listopada jest grudzień my robimy soboty, a już krążą plotki że do marca? Skoro nie jesteśmy w stanie się wyrobić po co na siłę brane są zamówienia?... Jeszcze żeby to było normalnie zapłacone.. przez pół weekendu ciężko się zregenerować
Jesteś pewien że dają zarobić? Przecież te soboty oddają ci jako dzień wolny bezpłatny...czyli dostaniesz wolne po Świętach bezpłatne gdzie mógłbyś sobie wykorzystać urlop aby mieć wiecej do wypłaty a tak będzie mniej.wiec gdzie Ci dają zarobić Ozyrusku najdroższy??.albo dadzą ci wolne wtedy kiedy bedzie mniej zamówień .druga sprawa fajnie jest spędzić czas z rodziną w sobote nie prawdasz? Chyba ze ty singiel 20letni to możesz robić codziennie ...
Moim skromnym zdaniem soboty się nie skończą.od nowego roku będziemy pracować przez cały rok. Dla zakładu to super sposób żeby ludzią nie dać zarobić a wyjsc na swoje a po drugie sobota do pracy aby nadrobić zaległości a jak nie będzie tyle pracy cyk wolne bezpłatne.
Oczywiście że tak.jest to normalna polityka w zakladach pracy.Jak byś byl wlascicielem dużej firmy tez chcial bys jak najwiecej przychodów dla siebie..niestety kosztem pracowników-mowa tu o czasie pracy... Wiesz ludzie marudzą pod nosem a i tak pójdą w sobote do pracy chocby dla tego aby nie stracić premii..premia w tym zakładzie to karta przetargowa..pracownik jest posluszny dostaje całą-odmowi przyjścia w sobote,więc 100 lub 200 kierownik zabierze,a to już dużo.w miedzy czasie przyjdziesz z przerwy minutę po wyznaczonym czasie i już kolejna 100 leci..dla tego warto przyjść w tą sobotę :-)
Pytanie odnośnie socjalu : - czy są wgl. Jakieś pieniądze na święta ?? - czy są paczki dla dzieci Jeżeli tak to proszę o odpowiedz kiedy są wydawane i przez kogo ponieważ żadnej informacji nie mogę uzyskać ….
Pracowałem w tej firmie prawie 3 lata. Na poczatku fajnie bo akord i szło zarobic srednio miesiecznie 3.5 tyś. Plusy tego wszystkiego jedynie były każdego dziesiątego bo czlowiek zadowolony z ciężko powtarzam ciężko zarobionych pieniędzy.w janipolu nie zarobisz łatwo pieniążków chyba że masz znajomości a jak nie masz to wiadomo. Ja osobiscie nie mam miłych wspomnień. Brygadzista był arogancki i np jak byly nadgodziny to podchodzil do pracownika i wypowiadal jeden wyraz "dycha" co oznaczalo ze pracujemy 10h dzisiaj.oczywsiscie nie interesowalo go ze nie ma z kim wrocic do domu bo przeważnie ludzie w kilku jeżdżą..jezeli odmówiło się " dychy " to na drugi dzien u kierownika na dywaniku upomnienie że się odmawia pracy nadgodzin mimo że jak wspomnialem nie ma się z kim pozniej zabrac do domu...bardzo stresujące sytuacje dla czlowieka...po pół roku pracy w tej firmie przepuklina pachwinowa i operacja ...2 m-ce po operacji z bólami powrót do pracy bo umowa sie kończyła wiec trzeba bylo wracać i co? Brygadzista pierwsze co to pytanie "zgoda ?" Hmmm pomyslalem że chce sie pogodzic bo może kłótnie byly wczesniej...nic z tych rzeczy :) zgoda od lekarza na wykonywanie pracy po dluzszym wolnym związanym z operacją ..nie było pytania jak sie czujesz,czy wszystko ok tylko ZGODA...czlowiek w końcu zaczyna sie zastanawiac czy dobrze zrobil przyjmujac się do firmy...po 2 latach niestety kręgosłup wysiadł...odcinek lędźwiowy się poddał i Tym razem skorzystalem z prawa do zasilku chorobowego dłuższego a także przemyslalem cały ten spedzony czas w zakładzie...czy bylo warto pracować ? Nie nie było... Zdrowia nikt mi nie zwróci a czlowiek idąc tam powinien z usmiechem na twarzy wchodząc do firmy witać znajomych....moim zdaniem powinno być zmienione podejście do pracownika i przedewszystkim szacunek.to że ktos jest stanowisko wyżej nie oznacza ze może mówić czy robic cos co sprawia niedosyt z chęci do pracy.. Cieszę sie ze już mam to wszystko za sobą i nie muszę codziennie się stresować. Życzę powodzenie i wytrwałości dla wszystkich. Pozdrawiam
Chciałbym poruszyć ważna kwestie dotyczącą dofinansować dojazdów. Generalnie to super inicjatywa dla osób, które dojeżdżają z daleka, ale byłoby dobrze jakbyście nam podwyższyli dofinansowanie z uwagi na bardzo drogie paliwo, którego cena ostro poszła w górę. Inna kwestia to dlaczego jak mam dzień wolnego to z dofinansowania odbieracie nam 15zl za ten dzień, ale jak w sobotę przychodzę do pracy to już nie doliczacie, a czesto muszę dojeżdżać sam i mi się to nie kalkuluje. Czy to uczciwe, że za dzień wolny zabieracie 15zl, a jak przyjeżdżam w sobotę to mi nie dodajcie do dofinansowania? Proszę o rzetelna odpowiedź beż tekstów w stylu "cieszę się że masz".
Ty się ciesz ze Ci daja na paliwo,bo ja jeżdżę do pracy 40km dziennie jak wypadnie to w wekendy i święta i nie ma takiego czegoś jak dofinansowanie dojazdu do pracy. Pozdrawiam
Kolego to logiczne że pracodawca nie chce być w plecy...więc za sobote Ci nie dorzuca...mimo tego że jest przymusowa sobota...a odmówić nie można,chyba że się mylę to proszę mnie poprawić...
Kolego a ten tydzien wolny w grudniu za soboty to będzie płatny? Czy urlop można wykorzystać?
My dojeżdżamy też i nie dostajemy ,widocznie mamy auto na powietrze.Moim zdaniem każdy kto dojeżdża z poza Janikowa powinien dostać, powinno być przeliczone ,co my gorsi jesteśmy???
(usunięte przez administratora)
A nie można zgłosić na Jamajke? Czy to nic nie da ??
Po pierwsze naucz się poprawnie pisać, bo Twój poziom gramatyki jest na poziomie pierwszoklasisty. Po drugie nie obrażaj innych pracowników firmy takimi tekstami to sobie w domu operuj. Potrzecie jak ci nie odpowiada praca w firmie, to się zwolnij albo sam liż jajeczna do emerytury.
witam :) czy wszyscy zauważyli jak można pracować w spokoju ???? chodzi o tapicernie nikt nie chodzi nie zawraca głowy przede wszystkim nie straszy że dłużej nie biega po nitkach nie pogania tapicerów nie opowiada chorych bajek że się nie wyrobimy i będziemy dłużej siedzieć a jak się nie zgodzisz to do kierasa jutro i nagana bo to polecenie służbowe . Jak jedna osoba której nie ma może zniechęcić do pracy i psuć atmosfere
Kolego usiądź i przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś...czy Ty się chłopie słyszysz??? Na tapicerni jest spokojnie??? A ucinanie czasów już nie pamietasz??? Komplety z niskimi czasami Mikołaj w prezencie dał?itd itp
Pracując w Janipolu kilkanaście lat stwierdzam że to jest dobra praca dla ludzi którzy chcą zarobić godziwe pieniądze. Ale wiadomo że jest wielu takich którym się nie chce i to właśnie oni najwięcej marudzą. Jeśli chodzi o tapicernie. Ludzie marudzą bo są komplety jakie są, ciężkie z małymi czasami. Apropo czasów. Ciągle są ucinane i nie adekwatne do czasu włożonego w ich wykonanie. Ale nikogo to nie interesuje. Skoro nie ma strajków tzn że pracownik nie narzeka i mu to ospowiada. I teraz coś co jest najwiekszym problemem tapicerni. Osoby rządzące.(usunięte przez administratora)
Też pracuję kilkanaście lat na tapicerni, kręgosłup do wymiany i zjechana psychika ,nie zamierzam długo tu pozostać,tylko dla kasy.To robota dla ludzi , którym nie zależy na zdrowiu,na poszanowaniu,nie mają pasji,żadnego hobby,nie mających rodziny,których kumple olali ,a pies zdechł.
Wielokrotnie mówiliśmy Państwu, że jeżeli jakieś czasy nie są osiągalne, to należy zgłosić to kierownikowi, a jeśli nie ma reakcji, Prezesowi. Każda taka sytuacja jest sprawdzana. Nie rozumiemy więc, dlaczego osoba, która pracuje kilkanaście lat nie zgłosi sprawy, w celu wyjaśnienia. Jest do dyspozycji Państwa Partner Biznesowy, któremu możecie zgłaszać wszelkie problemy zawodowe, oczywiście poparte faktami. Bardzo łatwo jest i do pewnego stopnia bez konsekwencji, szkalować, oczerniać i ubliżać anonimowo. Zarząd zawsze był, jest i będzie gotowy do dyskusji w celu poprawienia sytuacji, jeśli tylko ma przedstawione dowody zgodne z prawdą.
Prawda jest taka że każde zgłoszenie do kierownika to odpowiedź "jak się nie podoba to odejdź".
On tak nigdy nie mówi i nie kłam. Zawsze powtarza „ małe czasy to wasza wina, bo jak wam czasy mierzy, to ścigacie się sami ze sobą”
Skoro tak chwalisz , że pieniądze są godziwe, to może podasz konkretną stawkę albo chociaż widełki hmm?
To praca dla młodych pracowitych ludzi, jednak nikt nie dopracuje emerytury. Potem tylko choroba i kopniak w zupę, bo zaczną się L4
Dlatego pracodawca powinien wziąć pod uwagę jedną rzecz. Norma ma być dla ludzi, którzy będą wstanie ja wyrobić codziennie przez 8h aż do emerytury. Nie przez 5 lat a potem niedyspozycja pracownika.
Kto jest za tym, żeby zmienić nam spodnie robocze? Te spodnie typu "ogrodniczki" nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem, a przede wszystkim komfortem pracy!!! Spodnie są bardzo sztywne, nie można w nich wykonywać pełnego ruchu, ograniczają wykrok i są bardzo niebezpieczne. Nie mówię.juz o tym, że nie przepuszczają powietrza i są nieprzyjemne dla ciała. Proszę iść na stolarnie, lub klejenie i zobaczyć jak pracownicy mają połatane, lub podziurawione spodnie. Wystarczy delikatnie się o coś zahaczyc, a spodnie prują się po całości. Niejednokrotnie miałem sytuację, że przez te spodnie które musimy nosić przymusowo bym się obalił, ponieważ ograniczają mi ruchy. Na moich oczach pracownik się obalił właśnie przez ograniczone ruchy przez spodnie. Ponadto na stolarni powinny być jakieś przyjemniejsze spodnie, z większą ilością kieszeni i żeby nie ograniczały ruchów. Jeśli nie chcecie nam kupować spodni to pozwólcie przynieść chociaż swoje. Koszulki to też tragedia. Wszystkie koszulki pochodzą z firmy fruit of the loom i jest tu najtańszy szmelc z chin jaki istnieje na rynku. Są potwornie nieprzyjemne dla ciała, nie przepuszczają powietrza.... Po prostu tragedia. Drogi pracodawców bardzo proszę o rozwiązanie tego problemu, ponieważ dla wielu pracowników jest to męczarnia, zwłaszcza latem. Pracownicy potwornie sie pocą w tych ciuchach.
Chciałbym poruszyć kwestię ogrzewania na magazynie stelaży. Tam jest już powoli lodówka a jeszcze nie ma minusowych temperatur. Ludzie chodzą już przeziębieni... Co i kiedy będzie robione w tej kwestii?
Mógłby ktoś podpowiedzieć co z tymi przepracowanymi wszystkimi sobotami ?czy dadzą wolny cały tydzien za to lub dwa?bo tych sobót może się nabierać i czy po Świętach obrazu do pracy przed nowym rokiem ?
Panowie od BHP tylko łażą w kółko i nic nie robią oprócz zagadywania pracowników i (usunięte przez administratora) śmichów chichów. Były im zgłaszane naruszenia dot. nieprzestrzeganie higieny pracy, ale to olali... Niezle... ja od jutra może też nie będę wykonywał swoich obowiązków i nadal będę pracował w firmie?
Drogi pracodawco. Miałem ochotę podjąć pracę ale zostałem trochę zniechęcony problemem z dojazdami do pracy. Myślałem, że taka duża firma jak Janipol zapewnia dojazdy do pracy tak jak kiedyś Janikowskie Zakłady Sodowe. Prawdopodobnie sporo osób dojeżdża do pracy z Inowrocławia i ma problem z dojazdem. Kolega mówił, że pracownicy dojeżdżają swoimi prywatnymi samochodami, ale większość ma już komplet albo nie jest chętna na pasażerów....nie każdy chce być uwiązany . Dojazdu autobusem też nie ma na godzinę 6 rano i na powrót po 22. Takie duże firmy jak Cykoria czy Barbara zapewniają pracownikom transport do i z pracy, wozi ich prywatny bus. Nie wiem czy pracownicy za to płacą czy nie ale myślę, że było by to duże ułatwienie dla pracowników, bo może się zdarzyć że kierowca samochodu nagle zachoruje i wtedy 4 osoby dojeżdżające z nim zostają bez transportu. Myślę, że zainteresowanie pracowników dojazdem byłoby spore a dla przyszłych pracowników byłoby również zachętą, nie każdy przecież posiada prawojazdy
Kiedyś był pomysł na autobus, były zapisy, nie było dużego zainteresowania i pomysł przepadł.
Szkoda, ale rotacja pracowników jest i będzie może warto powtórzyć temat zapisów na autobus, mniejsze busy też są nie musi być zaraz autokar
A co zrobisz jak jamajka zrobi zebranie o 20tej i powie że dzisiaj pracujemy do północy? Czym wrócisz do ina? Z buta? On cwany akurat bo mu zad wiozą...
To kpina!!!! Kierownik tapicerni zmywa kolegę który pracuje sumiennie i zawsze ogarnia meble na podeście od 7 lat i chce iść na szkułke bo chce iść na tapicera a on dał by radę jako tapicer. A kierownik zawsze mu mówi że brakuje ludzi i że musi dwóch przyjąć żeby kolega z podestu poszedł na szkułke i tak go robi w bambuko od półtora roku!!!! A na olx są ogłoszenia do janipolu jako tapicer a kolega ma już umowę na czas nieokreślony i jako tapicer by pracował dalej. A przyjmują (usunięte przez administratora) którzy nie radzą sobie na szkułce a na nicce to polegną!!! Pani prezes interwencja w tej sprawie proszę.
Pani Prezes Renatko podestowy na tapicera i lepiej sobie poradzi niż nowi przyjęci z łapanki na szkułke!!
To powinno być wyjaśnione bo pracownik chce iść na szkułke a kierownik go zmywa. Brawo ty siwy!!!! A brakuje wam tapicerów tyle stołów wolnych!!!!
Przeciez to jest najlepszy fachowiec w calym janipolu a ludzi jest dosyc do pracy za najnizsza krajowa na tym dziale potrzebuja (usunięte przez administratora)biegajacych na pstrykniecie palcem.
Śmiesznie, że piszesz pod trzema różnymi nickami, aby popchnąć i rozdmuchać temat. Chyba, że wszyscy trzech chodziliście do tej samej szkÓłki :)
Podobno ten kolega z podestu zostanie tapicerem. Może lepiej wszystkie sprawy załatwiać na go work ? Jest przyklad kolega chodził i prosił się na tapicera bardzo długo a tutaj jeden wpis i nagle jest dla niego miejsce? Pozdrawiam pseudo kierownika
Oj widzę jakieś teorie spiskowe snujesz. Myślisz, że sama pani prezes interweniowała, żeby dostał stanowisko i umowę? Sam nie zasłużył? A jak z kasą. Dostał dobra stawkę? Wiesz coś?
Kolega dowiedział się że jego szanse na przejście na szkÓłkę spały do zera . (usunięte przez administratora)
Kocham tą pracę,nie wyobrażam sobie innej,zarabiam ,średnio 5tyś,jedyne co boli to fakt ,że zakład dysponuje naszym czasem pracy i czasem wolnym,tu na narty z dziećmi nie pojedziesz,a termin horoby dziecka musisz uzgadniać z kierownikiem.
Wam na tapicerni to już się w głowach poprzewracało takie zarobki a i tak wiecznie macie jakiś problem i tylko oczerniać potraficie a ten pokrzywdzony tapicer niech się weźmie do roboty a nie zaczepia każdego co obok przechodzi i rzuca jakieś głupie teksty a dobrze wiemy o kim mowa . Mój kuzyn tam pracuje od kilku lat i nic niema co do przełożonych tylko się dziwi po co tam niektórzy przychodzi chyba tylko żeby kręcić spiski i podburzać innych . Słuchaj kolego KULTURĘ trzeba wynieść z domu a nie cwaniactwo i chamstwo .
Cześć chciałbym się dowiedzieć jak u was z pracą? Czy są wolne miejsca i czy wypłaty są większe niż tu u nas bo cyrki się dzieją człowiek Sumiennie się stara chodzi w prawie każda sobotę i nawet 3 nie ma a wszystko do góry idzie a wypłaty w dół i trzeba szukać nowej pracy. Mam pytanie jeszcze apropo dojazdów czy autobus jest jakiś czy są zwracane pieniążki za dojazd częściowo? Jak to wygląda?
U was, czyli w Janipolu? Bo nie do końca wiem, czy szukasz tu pracy, czy jednak pracujesz i Ci się nie podoba. Na stronie firmy widzę bardzo dużo ofert, może warto zajrzeć i sprawdzić warunki.
Trudno przeczytać ze zrozumieniem wiadomość, która wygląda jak by była napisana przez Nigeryjczyka który uczy się polskiego od 2 tygodni. Składnia i interpunkcja się kłaniają. Dodatkowo logika też kuleje. Jak wyobrażasz sobie autobusik, który jeździ po jakieś 800 osób na każdej zmianie? Nigdzie nie piszesz gdzie pracujesz, a pytasz czy wypłaty i warunki większe. Mamy się domyślać gdzie teraz robisz?
Na akordzie 3 tyś. to raczej minimum, zdarza się 4 lub więcej, zależy od wydajności. Za dojazd jest dofinansowanie od 20km 100zł proporcjonalnie im dalej tym większy zwrot. Pełny socjal, wszystko na papierze, osobiście polecam pracę tutaj
To całkiem nieźle z wypłatą. Ten akord jest bardzo ciężki? Wyszczególnisz co jest w socjalu, bo takie dodatki zawsze są na plus, nie?
Drogi pracodawców. Chciałbym poruszyć temat ubezpieczeń grupowych w firmie. Dlaczego, gdy wchodzą jakieś nowe przepisy, bądź nowe możliwości to my jako pracownicy nie jesteśmy o tym informowani w żaden sposób? Ponadto pani, która się tym zajmuje sama czasem ma bardzo małą wiedzę na temat nowych przepisów, zmian, czy mozliwosci. Niejednokrotnie rozmawiając z Panią od ubezpieczeń zadawałem pytania odnośnie nowych przepisów, na co Pani odpowiadała mi, że czegoś takiego nie ma, lub ze nic nie wie na ten temat. O wszystkich jakichkolwiek zmianach w prawie powinniśmy być informowani na zebraniach, a Pani która się tym zajmuje powinna być z tym NA BIEŻĄCO. To samo tyczy się tej wpadki z karteczkami, które kazaliście nam państwo podpisywać... każdy z pracowników wiedział, że treść zawarta na kartkach była niezgodna z prawdą i przedewszystkim prawem. Dlaczego to w ogóle przeszlo? Czy osoba, która to wymyslila jest niekompetentna? Chciałbym również, żeby w przypadku gdy zrobię sobie krzywdę nie wmawiano mi na siłę, że jest to moja wina. Po to place ubezpieczeniem od wypadków, żeby móc z tego skorzystać. Czasem gdy zrobię sobie krzywdę, wolę tego nie zgłaszać bo nie chce mi się toczyć batalii o słuszności... Generalnie firma bardzo na plus. Opłaca się sumiennie wykonywać swoje obowiązki. Pozdrawiam i oby firma dalej się rozwijała.