To jest korporacyjna praca polegająca na wykonywaniu zadań narzuconych przez zleceniodawce, projektów jest masa; małych i dużych, kilku i kilkunastosobowych, na kilka dni i na lata. Te wszystkie komentarze dotyczące zapracowania, wyzysku ale też chillery i yt są specyficzne dla każdego projektu, nie ma jednolitej zasady i nie da się przedstawić obiektywnie standardu pracy. Ciężko też powiedzieć, że Lionbridge tworzy te wszystkie problemy, jako, że "jedynie" przydziela osoby do różnych projektów i zadań narzuconych przez np. FirmęA. To FirmaA stawia olbrzymie oczekiwania, albo ich brak, nie LB. Ja bym raczej zwrócił uwagę na podejście niektórych komentujących, którzy bez wstydu przyznają się, że spędzają całe dni na oglądaniu filmików, a w tym samy czasie chcą podwyżki, albo z własnej woli zatrudniają się za podane stawki, a potem narzekają na śmieciowe wynagrodzenie i brak bonusów. To nie jest żadna niewiadoma, testowanie oprogramowania, to korzystanie z niego jak normalny człowiek i zgłaszanie ew problemów a nie rocket science. Nie potrzeba do tego żadnego wykrztałcenia, czy doświadczenia, to i nie oczekujcie jakiś niesamowitcyh wynagrodzeń. "Hur dur byli dla mnie niemili"; jesteś w pracy dla ludzi czy dla roboty, dla znajomości czy wypłaty? sami zadajcie sobie to pytanie i dostosujcie swoje oczekiwania do rzeczywistości
pracuje tu już 1,5 roku i akurat na moim wielosobowym i dłuuugim projekcie możesz wykonać swoje zadania i tyle, przejść do swoich "spraw" albo spytać; "jest coś jeszcze?" i wykazać zaangażownie, druga opcja na pewno zostanie doceniona i pozwoli ci się bardziej zagłebić w projekt. idąc dalej, dzięki temu, że jesteś zaangażowny awans przyjdzie szybciej, bo będziesz po prostu potrzebny przez swoje doświadczenie, PROSTE
ano, tylko trzeba jeszcze mieć to doświadczenie, które tak chętnie by wycenili. tutaj w firmie na pewno się je zdobędzie? coś jeszcze jest dla nich wartościowe o czym warto wiedzieć?
chętnie bym cofnął się w czasie i wybił sobie z głowy prace w tym (usunięte przez administratora)
Czy pracownicy w Lionbridge Poland Sp. z o.o. dogadują się między sobą?
Prawie rok przepracowany i szczerze nie polecam nikomu tam zaglądać. Zero zainteresowania pracownikami, mają odbębnić swoje najmniejszym kosztem i dziękujemy. Co tydzień nowi ludzie robiący za (usunięte przez administratora) pieniądze. Po miesiącu wyrzucają Cię do domu z 5 sprzętami ale za prąd to sobie sam płać przy stawce 2700 na rękę. Gdy coś zwalisz to pół leadów się rzuca żeby opieprzyć ale jak trzepiesz dla nich hajs przez 8h dziennie przy kompie to nikt słowa nie piśnie. Na "do widzenia" pisanie "..świetnie sobie dziś poradziliście.." gdy nasi leadowie pojawiali się na projekcie 3x w ciagu dnia to kpina. Skąd mogli wiedzieć jak sobie radzimy? Szkolenia to też żart, dostajecie 2tyg termin i 3 testy a po 2 dniach dniach jesteście na projekcie jak każdy inny. Pracowałem w gastro i mieli tam większy szacunek do pracownika niż tutaj w tak dużym korpo. Leadowie nie wyciągający głowy zza monitora powinni dodatkowo przejść szkolenia z jakiegoś mentoringu czy coachingu bo modelują profesjonalny wizerunek firmy a nie prowadzą zespół na parrtyjke w lola
Wiem, kto Ty ;) - jeden z naszych pracował w gastro, i pisał dokładnie, jak Ty. Pozdro ziomek, ale Ty akurat z testów byłeś słaby (usunięte przez administratora) Więcej narzekałeś na innych, i (usunięte przez administratora)się. a najbardziej mądrzyłeś.
Programista PLC, HMI, SCADA
2 lata tu przesiedziałem (ciężko powiedzieć, że przepracowałem xD), poznałem kilkanaście naprawdę fajnych osób i w sumie tyle co wartościowego wyniosłem z tej firmy. Jak lubisz spokój i znikomą ilość obowiązków to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spróbować. Osobiście odradzam osobom, które preferują, gdy w pracy i życiu ogółem się coś dzieje. Zrezygnowałem ze względu na brak możliwości rozwoju, brak podwyżki oraz po prostu ze względu na to, że to niebywale nudna praca dla osób aktywnych.
Pytania do osoby żądającej tym pierdolnikiem. Nie wiem czy ma on świadomość jak działają osoby które mu podlegają i jak naprawdę wygląda praca na tym stanowisku. Czy według niej siedzenie tydzień przy pustym biurku oraz brak dostępu do większości potrzebnych stron i programów jest czymś co wpisuje się w politykę firmy? I czy to, że szkolenia przeprowadzają osoby przyjęte tydzień wcześniej do firmy? Czy szkolenia powinny wyglądać tak że puszczana jest godzinna prezentacja i nikt nie pokazuje jak działać na żywym organizmie? Oraz finalnie czy tak zwani leadowie na pewno są kompetentni? Ponieważ 90% odpowiedzi na zadane pytanie do tych osób to masz tutorial w zakładce na teamsach. Warto wspomnieć o wielogodzinnym dopraszaniu się o zainstalowanie nowego buildu. Jedna z osób zapytana czy może podejść i mi pomóc ogarnąć nowy build powiedziała „mam teraz innego taska” przez resztę dnia osoba ta zajmowała się chodzeniem po biurze i udawaniem że cokolwiek robi. Nie mówię, że bez winy nie jestem bo muszę tu przyznać racje że np w sytuacji braku builda napisałem do 3 osób i słownie poprosiłem kolejne dwie jednak nie uważam że przychodząc do pracy muszę wręcz błagać godzinami i chodzić po ludziach w celu otrzymania narzędzi istotnych do pracy. Jeśli ktoś chce przyjść i codziennie posiedzieć grając w (usunięte przez administratora) to idealne miejsce. Jeśli ktoś naprawdę myśli o pracy i robieniu czegoś zanudzi się tu na smierć.
\Ponieważ 90% odpowiedzi na zadane pytanie do tych osób to masz tutorial w zakładce na teamsach\ Tak, bo wszyscy mają być żywymi encyklopediami i dlatego nie piszą manuali/instrukcji/FAQ/tutków na przyszłość, aby taka jęczydupa sama mogła ogarnąć bez chodzenia non stop do kogoś z tym samym pytaniem.
Czyli sugerujesz ze osoby w tej firmie nie musza pracować i się starać? Jak w takim razie przedstawiane są miesięczne wyniki i efektywność? Opowiesz coś więcej? Bo to ciekawe…
ludzie pracują po to by nic nie wiedzieć, no faktycznie. lionbridge to już forum elektrody, że nowi użytkownicy mają się zapoznawać z 1000 stron FAQ i podpunktami, a leadzi tylko mówią że było albo zajrzyj do dokumentacji w której jest wszystko napisane, temat poruszany wielokrotnie, teraz wracaj do pracy? widać, że w lajonku niewiele się zmienia, nadal najwięcej mają ci co nic nie robią, a ci najbardziej pracowici dostają opierdal za PRÓBĘ wykonanie pracy xD
Powiem ci szczerze. Jestem osobą z jajami. Idąc do pracy umawiam się z kimś że mi płaci za wykonane zadanie. Wyleciałem przez to, że byłem w stanie postawić się i w prost powiedzieć że coś jest głupie i nie działa. Gdybym siedział cicho i grał w kule byłbym w stanie nic nie robić i udawać że gram poruszając się po samym menu gry. Gdybym nie starał się otrzymać narzędzi do pracy i nie próbował rozmawiać z niekompetentnymi osobami które dostały trochę władzy to nikt nawet nie wiedziałby jak mam na imię. Tam jest tyle osób i taki przemiał pracowników że na koniec miesiąca i dnia robota i tak będzie zrobiona. Jeśli ktoś chce posiedzieć przez 8 godzin i udawać że coś robi to na 99% nie zostanie przyłapany na oszukiwaniu. Tylko wyobraź sobie jak ryje beret przychodzenie do biura na 8 godzin i po prostu bycie AFK. Mnie tam po prostu rozsadzały emocje i gdyby nie jakakolwiek ogłada oraz resztki dobrych manier chyba zrobiłbym komuś krzywdę. Najlepsze jest to iż dane pracownika są na tyle pobieżnie sprawdzane, oraz tak małe zainteresowanie jest poświęcone nowym pracownikom że w pierwszym tygodniu pracy mógłbym bez przypału wynieść połowę biura i sprzedać w lombardzie. Po tygodniu pracy tam już szukałem nowej i po prostu trzymałem się żeby nie mieć okresu przejściowego bez kasy. Pozdrawiam
Jakie zarobki oferuje Lionbridge dla Test Managera? Mam roczne doświadczenie na podobnym stanowisku w gamedevie i rozglądam się za nową opcją.
Pracowałem około roku w tej firmie. Dobre miejsce na początek i na rozwój umiejętności testerskich. Były momenty luzu w pracy wynikające z przestoju na projekcie, typu - u klienta jest wolne, więc testujcie lub inny projekt na dzień-dwa, lub róbta-co-chceta (na moim projekcie, który był drenujący, była to miła odmiana podnosząca morale i chęci do pracy, jednak zdarzyła się tylko raz w ciągu kilku miesięcy). Generalnie: 1) szkolenia wewnętrzne są okej, 2) praca na żywym organiźmie - byłem świeżakiem, dostałem bardzo trudnego buga, więc zapytałem mojego leada, czy mogę dać go typowi co pracuje 1.5 roku. Lead powiedział - nie, będziesz to pisał, a ja będę korygował, tak to się nauczysz i inni się nauczą, bo nikt takiego buga nie miał, a ty go znalazłeś (duży plus, za podejście do pracownika), 3) Mój STE powiedział, żebym zawracał mu dupę każdą pierdołą, jak czegoś nie wiem, 4) Czekałem na sprzęt do pracy, ale przyjeli mnie przed zapotrzebowaniem projektowym, więc na lajcie się wdrażałem. Jak ktoś oczekuje, że przyjdzie i od razu będzie za*ierdalał, to jest w błędzie. Praca wymaga wdrożenia i czasu. Myślę, że dopiero po około 4-5 miesiącach byłem samodzielny, poza punktem #2, gdzie trafiło się coś przekraczające szkolenia i bugi ogarniane w poprzednim okresie. + usłyszałem, że niektóre projekty mają inny standard pisania, 5) HRy - nie miałem problemu. Wszystko przebiegło planowo, dwa etapy na przestrzeni 2-3 tygodni, potem propozycja rozpoczęcia za jakiś tydzień albo dwa. Można było dopytać i pogadać na temat etapu testowego, 6) Dla tych co mają samochód, uwaga - gratisowy parking! Dla tych co nie kumają, w wielu firmach płatny parking jest przywilejem a nie obowiązkiem pracodawcy. Nawet dodam, że w niektórych korpo (innych niż Lion ofc), na rozmowę na stanowisko mid, HRy były oburzone oczekiwaniem miejsca parkingowego :D Ludzie, którzy p*erdolą na firmę i wypłatę, niech pamiętają, że Lionek przyjmuje ludzi bez doświadczenia i do przyuczenia. Może być lekki chaos, ale jest on ogarniany. Jak ktoś siedzi tydzień bez sprzętu, to niech przyniesie sobie książkę i dogada to z STE czy leadem. Może ten, jak ogarnie, że nowy jest kumaty, da go na parę dni gdzieś indziej. De facto, ja byłem kumaty dopiero po 2 miesiącach, gdzie udało mi się wdrożyć w standard firmy i nomenkulaturę pisania bugów. Dodam, że się przykładałem, jednak czas wdrożenia wynikał ze specyfiki projektu i potrzeby nabycia nowych umiejętności. Pamiętajmy, że 90% społeczeństwa jest głupia. Leadzi i Ci wyżej ponoszą odpowiedzialność za nowego, co może odstawić maniane. Firma dobra, polecam.
Ja opowiem swoją sytuację. Brałem udział w dwóch rekrutacjach, w pierwszej przeszedłem wszystkie etapy śpiewająco, nikt nie miał żadnych zastrzeżeń, odpowiedź miałem dostać do 2 tygodni, po 17 dniach samemu się musiałem upomnieć i powiedziano mi że wiadomość systemowa mogła nie dotrzeć ale wybrali kogoś innego. Pozwoliłem sobie spróbować miesiąc później bo dalej szukałem pracy. Oczywiście wszystkie etapy elegancko przeszedłem tech leader z którym rozmawiałem zadowolony, minęły 2 tygodnie pisałem maile dzwoniłem do tej pory od pół roku nie dostałem odpowiedzi. Powiem tak szanujcie swój czas ludzie bo szkoda marnować życia w takim (usunięte przez administratora) za śmieszne pieniądze nawet tam nie pracowałem a wiem że nie mają za grosz szacunku do człowieka. Teraz szczęśliwy zarabiam dwa razy tyle co mi chcieli dać w pełni zdalnie w firmie która nie ma wszystkich negatywnych opinii. Pluje na ten ich HR tak szczerze za te dwie akcje i oby padli w gruzach
Ta sama akcja ;). Wszystko fajnie, powiedzieli, że zadowoleni. Nie odpowiedzieli. Sam się upomniałem: a oni, że jednak nie chcą :v. No to naura. Dalej się o Was słyszy, że narzekacie na ludzi, bo po tygodniu nie ogarniają Waszego systemu, a zamiast ogarniętych bierzecie pierwszych z brzegu, którzy będą Wam przyklaskiwać uszami i dać się gnoic. Od razu Wam mówię: inteligentni nie mają u nich szans, bo za dużo wiedza xdd a to ryzykowne.
jakich można się spodziewać pytań po ang. na rekrutacji na testera?
Najważniejsze jest by opowiedzieć coś o grach w które się gra i potrafić porozumiewać się po angielsku.
Na pracuj.pl widoczna jest stawka 25-27zl/h brutto. Czy jest mozliwosc dostania wiekszej stawki?
Jakie są zarobki na start dla testera gier?(chodzi mi o umowę zlecenie)
Na pracuj.pl widoczna jest stawka 25-27zl/h brutto. Czy jest mozliwosc dostania wiekszej stawki?
Jakie sa stawki dla testerow automatycznych?
Całkiem w normie w porównaniu do innych firm, szczególnie dla osób bez dużego doświadczenia lub wchodzącymi w nowy tech.
Na to bym nie liczył, jest to dość rzadkie - mimo wszystko robisz w outsourcie więc klient płaci daną stawkę, więc premią jest to, ze nawet na "stadnbaju" robiąc mniejsze taski masz normalnie płacone jak przy zadaniach. Premie możesz mieć w postaci bonu sodexo jeśli zgłosisz jakąś ideę.
Czy rotacja pracowników w Lionbridge Poland Sp. z o.o. na Tester jest duża? Znowu ukazało się ogłoszenie 6 marca na Pracuj.pl. Czy to pracownicy odchodzą z firmy, czy są zwalniani?
nikt kto ma szacunek do siebie nie siedzi tu wiecej niż 2/3lata. tyle żeby wpisac do cv w rubrykę doświadczenie i odejść do normalnej pracy.
Pracownicy przychodzą i odchodzą z firmy na porządku dziennym. Jednym wydaje się, że złapali pracę marzeń, bo mogą pograć w gierki, a inni orientują się, że praca za głodową stawkę im uwłacza (i słusznie!) i odchodzą. LB to typowe korpo ze sztywną polityką i konkretnym profilem pracownika. Stawiają na młodych, niedoświadczonych (brak doświadczenia = brak oczekiwań finansowych), najlepiej ze statusem studenta, bo są z tego ulgi podatkowe. Dadzą takiemu umowę-zlecenie, poduczą rzemiosła w 3 miesiące, wcisną bajkę o awansach w zamian za solidną pracę i mają tanią siłę roboczą. Na godziwe zarobki nie ma co liczyć, nawet po tych całych "awansach" i podwyżkach rzędu 2 zł brutto. UoP to taka marchewka, żeby zanęcić osiołki do roboty. Dostają ją nieliczni, najbardziej wytrwali, którzy ogarniają więcej, niż firma jest gotowa zapłacić Ale kokosów też z tego nie ma i nie będzie, nie ma się co czarować. Jak ktoś chce sobie dorobić i stawiać pierwsze kroki w branży to git. Bardziej ambitnych prędzej czy później trafi,szlag i stamtąd zwieją, żeby zacząć godziwie zarabiać i jakoś żyć. Z LB jest prosta piłka: albo grasz na naszych zasadach i akceptujesz nasze warunki, albo dziękujemy za współpracę i tam są drzwi. Negocjować nie ma z kim, bo trzon decyzyjny jest poza jakimkolwiek zasięgiem szeregowego pracownika i tak właściwie to również poza zasięgiem leadów,. A przełożeni są różni jedni załatwią ten awans, a inni będą zgrywać szeryfów i nie dadzą nic, dopóki nie spełnisz ich oczekiwań jako pracownik. Tak to właśnie wygląda.
(usunięte przez administratora)
Bo tam pracowałem w lokalizacji jako inzynier
czemu żal mówić ? informacje o wysokosci zarobkow na danym stanowisku kazdego nnajbardziej interesuja, czemu tego nie napiszesz wiec ???
Firma przez malware straciła dostęp do całego corpnetu - w skutku czego wysłali wszystkich na uz do domu na czas bliżej nieokreślony. Porażka i fuszerka. Przyszczędzą na wszystkim nawet na dobrym anywirusie. A teraz ludzie rachunki za co mają zapłacić nie pracując?
No tak, bo antywirus pomaga na wszystko, nawet na gadanie głupot. I widać, że się znasz na tym świetnie, może powinieneś własny biznes zacząć, ewidetnie lepiej się na tym znasz.
"Cała firma" top kek - firma co ma tysiące ludzi na całym świecie i jedynie grupa projektów jest zablokowana. Owszem, no to nie jest fajne, ale inne firmy co też oberwały tym atakiem (Q**C) w ogóle nic nie są w stanie zrobić więc część produkcji co oberwała to nie taka tragedia.
70% firmy ma umowe zlecenie, więc zarobiła w miesiącu 1500ziko, to na godne życie to nie wystarczy raczej xd Osoby posiadające uop nie powinny się wypowiadać jak ten @lead wyżej. 100% zgadzam się
Ty tak serio? Człowieku weź zluzuj gacie i zacznij odczytywać niektóre rzeczy metaforycznie. Antywirus = cyberbezpieczenstwo w tym przypadku. Nie trzeba być Nostradamusem by przyjrzeć reddita i zobaczyć że problem nie dotyczy działu czy polski a globalnie. Masz to nawet w komunikatach od CEO.
Dzięki lajonowi usłyszałem najlepszą motywacje do pracy - wyobrażenie sobie umowy o pracę aby zwiększyć swoją wydajność. Dziękuję ci RR!
Zupełnie nie rozumiem tych dramatycznych wpisów o braku rozwoju i szansy na cokolwiek. Zacząłem tam pracę od zera w mało znaczącym projekcie. To nie prawda, że ludzi się nie docenia, bo mnie jakoś doceniono i udało mi się coś osiągnąć. Jakoś nikt mnie nie gnoił i nie traktował źle, atmosfera jest spoko i ludzie też przyjemni. Założę się, że jeden dział czy jeden team to nie jest reprezentacja całej firmy, ale wydaje mi się, że jak jest się w porządku w stosunku do ludzi i robi się swoją pracę porządnie to nikt nie będzie się czepiał. System płac może faktycznie nie jest dopracowany, ale jak się jest kontraktorem ze stażem 3 miesiące i nie ogarnia się systemu, to faktycznie można nie dostać pieniędzy na czas - ale najczęściej ze swojej winy.
zdecydowanie to zalezy od projektu, w "lepszych" zespołach słychac tylko plotki o tym co dzieje sie w testowaniu, wiecie, takie legendy o śmierdzących labach i atmosferze poprawczaka i zdecydowanie nikt z butynku A. nie chciałby trafić do budynku T. ale to nie przekreśla całej firmy, tylko trzeba dobrze trafic na spoko projekt i zachowywac się przyzwoicie
Pracowałam, byłam zadowolona, warto sprawdzić samemu a nie czytac bzudy na go worku. Dziękuję za uwagę
Dzięki za podpowiedź, tak myślałam właśnie czy kierowac sie tymi opiniami czy nie :D To może chociaż opiszesz coś więcej na temat plusów pracy tam?
Ja dostałam dużo decyzyjności dużo rozwijających zadań, jeśli pokażesz że chcesz i się starasz to zawsze znajdzie się ktoś kto zechce Cię nauczyć a potem pozwoli się rozwijać. Warto być uczciwym i walić ,, kawę na ławę" a nie udawać niewiadomo kogo. O firmie świadczy chociażby to że osoby ktore długo pracowały w Lionie odchodzą bo dostają propozycje wyższych stanowisk lub bardzo prestiżowych firm. Do plusów mogę też dodać luźna atmosferę gdzie jak dowieziesz zadanie to nikogo nie interesuje czy w międzyczasie sobie oglądałaś serial ważne że praca zrobiona na czas ale z drugiej strony trzeba też akceptować że są momenty kiedy trzeba trochę bardziej (usunięte przez administratora) Płaca nie najwyższa i nie najnizsza, benefity w standardzie, biuro czyste, nowoczesne, praca w dużej części działów zdalna ale nie wszędzie. Jak chcesz cos wiedzieć to pytaj konkretnie chętnie odpowiem
Czyli wypłata na średnim poziomie. Podasz widełki bo ciężko wywnioskować z tego co piszesz ile płacą. A zarobki to dla mnie jeden z priorytetów przy rekrutacji.
Hej! Na jakie zarobki można aktualnie liczyć w roli project managera/ senior project managera?
Lionbridge - mcdonald w świecie IT zarobki niższe od kasjera w biedrze i lidlu, nie polecam
To chyba piszesz o stanowiskach najniższego szczebla na zleceniu, bo na umowie o pracę na wyższe stanowiska poza Games są wysokie stawki dla specjalistów z wykształceniem i doświadczeniem
No szkoda tylko że aby dostać etat w lajonku krócej niż po 2-3 latach to trzeba złapać jezuska za stupki albo dobrze się znać z niektórymi TLami. Prosze nie siać jakiejś propagandy o stawkach dla specjalistów z wykształceniem bo się tylko ośmieszasz typiaro z hru, bo żaden tester, ste ani lead by tego nie napisał
dają 22 brutto na godzine, po paru miesiącach podnoszą Ci o złoty pindziesiont i masz się cieszyć ze może przy całym miesiącu zarobisz gorzej niż w lidlu
Tak? A byłeś w Biedronce? Ja przeniosłem się z Biedry do liona. Powiem ci tak: zesrałbyś się jakbyś usłyszał, że masz 15 minut przerwy na 8 godzin pracy, że masz wysiedzieć na kasie nr 1 przez 8 godzin i żadna inna kasa nie jest otwarta, a ty chcesz iść do kibla, czy na papierosa. Jeżeli masz łeb i chęć do pracy to możesz tutaj szybko ogarnąć sytuację - robisz, jesteś obecny 4-5 razy w tygodniu = awans po 3-4 miesiącach, drugi po około 12 miesiącach. 12-18 miesięcy i masz umowę na czas nieokreślony. Kolejna rzecz - czasy się zmieniają, lionbridge włożył mnóstwo czasu i wysiłku na poprawienie jakości pracy. Wywalił wszystkich, którzy zasmradzali biuro, grzali rybę i inne (usunięte przez administratora) odjaniepawlili. Jeżeli chodzi o brak jasnej ścieżki kariery - a pytałeś kogokolwiek? Szybki sufit? Jakbym miał tyle chęci do pracy co ty to sufit miałbym przed wejściem do biura.
ale bzdury piszesz. Ja od razu zaczynałem od umowy o prace, nie pierdziałem w stołek bo zajmowałem się programowaniem, automatyzacją, wszystko robiłem dobrze i co? Przez ponad rok żadnej podwyżki bo milion powodów przez covida i po nowym roku jedyna podwyżka to była antyinflacyjna w wysokości uwaga, 2% - śmiech na sali. Dlatego jak ktoś ma odrobine szacunku do siebie, to lepiej niech idzie do Biedronki albo Lidla.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lionbridge Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Lionbridge Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 121.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lionbridge Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 92, z czego 14 to opinie pozytywne, 62 to opinie negatywne, a 16 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Lionbridge Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Lionbridge Poland Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
