hej orientujecie się gdzie najlepiej szukać ogłoszeń? myślicie, że często są nabory?
Te staże tam to ogółem są organizowane przez firmę czy coś z urzedu pracy? Często się z takimi spotykam i średnio mi pasują, ze względu na stawki na tym "stażowym". A tu mi chodzi o te ogłoszenia typu "stażysta technik", tak jak było we wrześniu przykładowo.
Witam , jak aktualnie wygląda sytuacja w placówce we Wrocławiu? interesuje mnie głownie atmosfera w pracy? duża rotacja pracowników? Widzę , ze sztukują na stanowisko "Asystent/ka Biura Zarządu"
Jakie wymagania są żeby zatrudnić się jako asystentka? To jest praca na pełen etat?
na asystetkę do biura zarządu? to masz tam tego trochę, ale głównie prawko, język angielski no i pakiet ms office
To prawko mnie zawsze ciekawi. W tym przypadku jaki to charakter pracy? jest ono umowne w obowiązkach czy faktycznie jednak sporo trzeba jeździć? Czy jest tu ktoś kto rzeczywiście pracował i by opisał taki przykładowy tydzień? Warunki w zależności od miesiąca / sezonu się różnią?
Prawko jest potrzebne bo czasem trzeba pojechac do urzedu cos zalatwic, opony komus wymienic, odstawic auto do serwisu komus z managementu itp. A charakter pracy zalezy do czego sie bedzie przypisanym, bo moze byc obsluga poczty, umów itp dbanie o to, zeby sale konferencyjne byly ogarniete, pomoc w przyjmowaniu gosci i zalatwianiu tematow administracyjnych, ale raczej drobnych i pewnie wiele innych drobnych tematow - to zawsze jest pierwsza linia kontaktu z osobami z zewnątrz. Dziwi mnie tylko ze tak sie bardzo spalacie nad benefitami, jakby to bylo glowne kryterium waszej pracy - to sa dodatki a nie rzecz najwazniejsza..gratuluje podejscia..
święta prawda, dobrze jednak się upewnić że benefity nie sa dawane kosztem wypłaty
Czyli tak już podsumowując dla przyszłorocznych kandydatów (ja nim jestem) to benefity są kosztem z wypłaty czy nie? ja bym wolała jednak ekwiwalent pieniężny, który został tu wyżej przytoczony, tylko jaka mogę mieć co do niego pewność?
Najgorszy pracodawca na rynku. Oferuje najgorsze warunki finansowe i jeszcze gorsze warunki pracy. Do tego regionalni nie posiadają żadnych standardów moralnych i etycznych w każdej sprawie. To, że nikt nie chce u was pracować to jest wynik waszych skandalicznych praktyk wobec pracowników.
Tak .szczególnie dyrektorzy i kierownicy regionalni. Brak kultury osobistej i duża narzucenia takiego postępowania. Znikome kompetencje ,dlatego agresja. Pensje różnie, niektóre regiony technicy duże ,a magister tyle co technik. Niepojęta polityka firmy. Tam jest taki dyrektor w Centrali ,że otacza się takimi osobowościami ,aby nad nimi dominować. Bardzo żle się tam pracuje, Ciągła presja z góry ,nijak się ma do obecnych standardów.
Hej, jestem na studiach i przymierzam się do swojego stażu, możecie mi powiedzieć coś więcej jak to tutaj wyglada? Będę wdzięczna :)
Cześć, był ktoś na stażu w firmie? Wiem, że szukają technika stażysty, ale strasznie mało tam napisali o tym, jak ten staż w ogóle miałby wyglądać. Przede wszystkim to chciałbym wiedzieć, czy można się czegoś nauczyć i to faktycznie staż czy może wymagają już, że człowiek będzie ogarniał wszystko? Tak jak na takim stażu co byłem raz z Urzędu Pracy gdzieś indziej, mam złe wspomnienia. I czy po stażu jest zatrudnienie?
nie no trzeba coś umieć, no takie staże to raczej pod koniec studiów albo juz po nawet się odbywa, powiedziałbym raczej że największą korzyścią jest przekucie teorii na praktykę, nie samo uczenie się wszystkiego od podstaw
Pod koniec studiów? Czyli ogólnie jest się w stanie to połączyć ze sobą? Pracę i studia? :)
Niby jeśli ktoś tak wspomniał, że ludzie w ten sposób ogarniają temat to może i tak? tylko wtedy co, robota raczej na pól etatu, żeby z godzinami się zmieścić i samą obroną? Zgadza się? jak bardzo elastycznie można wszystko sobie dostosować?
(usunięte przez administratora)
Na co komu magisterskie porady? To praca na poziomie sprzedawcy w lidlu, rynek to zweryfikował praca nie wymaga studiów wyższych. A magistrzy nie są bogami ani wysoko cenionymi specjalistami z ogromną wiedzą. Chyba masz wybujale ego, apteka to przerost formy nad treścią. Zejdź na ziemię!
Panie Antoni, nie możemy się zgodzić z Pana zarzutem, jednym z naszych priorytetów jest zapewnienie ciągłej obsady magisterskiej w aptekach franczyzowych Dr.Max, dlatego nie ma możliwości aby jakakolwiek z nich była otwarta pomimo braku magistra. Pozdrawiam, Iwona
Wiele złego można powiedzieć o tej sieci, ale na pewno nie to, że nie ma mgra w aptece - w przypadku braku obsady apteka nie jest po prostu otwierana
a w prywatnej jak jest 1 kierowink i reszta techników placone maja przewaznie pod stolem mało ktory prywaciarz placi wszystko tak jak powinno byc opoznienia w wyplatach znam takie przypadki ze placone bylo w ratach , zastanowcie sie czy macie az tak żle
przewaznie tak jest w kazdej prywatnej aptece
Pracowałam jako kierownik w prowincinalnym 20 tysięcznym mieście 4 lata. Wszystko było płacone na czas i zarabiałam za to w 2015-2019 5000 netto. Miałam pod sobą 8 techników i magistra. Myślisz, ze jak szkalujesz zarobki i warunki u prywaciarza to osłodzisz pracę w sieci? Owszem są plusy, ale Twoje opinie pozytywne o sieci to kropla w morzu negatywów. Wake up. Nie przemalujesz czarnego świata na niebiesko. u prywaciarza
naprawdę za takie grosze ludzie pracują jako kierownik? w sieci mam większą wypłatę jako szeregowy magister niż te 5000 netto
Szanowana Pani, Ciężko nam zrozumieć skąd takie przeświadczenie. Prowadzenie aptek w zgodzie z obowiązującym prawem jest dla uczestników sieci franczyzowej Dr.Max priorytetem. Za obsadę apteki, zgodnie z regulacjami zawartymi w Ustawie o Zawodzie Farmaceuty, odpowiada Kierownik danej placówki i możemy Panią zapewnić, że żaden z nich nie zgodziłby się na jej otwarcie bez magistra farmacji na zmianie. W przypadku wakatów związanych z niespodziewanymi nieobecnościami są one zamykane. Pozdrawiam, Iwona
Można wiedzieć co to za sieć i w której części naszego kraju znajduje się Twoja apteka ?
W zachodnich województwach, z dala od miejskich aglomeracji są takie stawki, np. woj. lubuskie, zachodniopomorskie, dolnośląskie
NAPRAWDĘ????? Najważniejsze, to żeby wierzyć w doskonałość swojej firmy!!!
Ale czy udaje się zapewnić obsadę kiedy od pół roku 1 mgr zatrudniony a apteka czynna 8-20.
Mgr czy tech? Twoja wypowiedź oznacza, że nie masz zbyt dużej wiedzy z zakresu farmacji i skupiasz się tylko na wypychaniu kolorowych pudełek z logo apteki (tak jesteś wtedy tylko sprzedawcą jak z Lidla), albo jesteś ignorantem, który nie wie jak tej wiedzy użyć i w czym może pacjentowi pomóc.
A dobre za bycie kierownikiem apteki? 5 tys netto to dobra stawka dla szeregowego mgra na początek kariery… już na nikim nie robią wrażenia takie pieniądze, tym bardziej przy aktualnej inflacji Kierowca tira 8-10 tys netto i nie musiał kończyć „prestiżowych” studiów, żeby podniecać się marną wypłatą na poziomie 5 tys netto (kierownik Rossmanna też ma więcej) Jak się utrzymujecie za takie zarobki? Już nie wspominając o technikach, ale teraz żeby znaleźć dobrego to też trzeba zapłacić min. 3500 netto podstawy
Jednym z naszych priorytetów jest zapewnienie ciągłej obsady magisterskiej w aptekach franczyzowych Dr.Max, dlatego nie ma możliwości aby jakakolwiek z nich była otwarta pomimo braku magistra. Za obsadę apteki, zgodnie z regulacjami zawartymi w Ustawie o Zawodzie Farmaceuty, odpowiada Kierownik danej placówki i możemy Panią zapewnić, że żaden z nich nie zgodziłby się na jej otwarcie bez magistra farmacji na zmianie. W przypadku wakatów związanych z niespodziewanymi nieobecnościami są one zamykane. Jeśli jednak taka sytuacja zaistnieje, to prosimy o zgłoszenie jej do managera regionu. Pozdrawiam Iwona
Ci po tych szkółkach wiedzą więcej niż nie jeden mgr
a po czym można poznać że technik jest dobry ? wymień cechy dobrego technika jak możesz to sprawdze czy ja je mam
mgr bierze kasę a fizycznie go nie ma , macie monitoring , widzicie o której się loguje i o której robi raport ,sprawdźcie to mocno się zdziwicie ile płacicie za (usunięte przez administratora) ,no chyba że ma 2 godz odliczone na dojazd ,nie zmienia to faktu że technik pracuje sam i nie ma magistra ,oczywiście nie tyczy się to wszystkich zleceniobiorców
Szkółce a może dzienne studium pięciodniowe w siedmiodniowym tygodniu bez przesady
Niestety to powszechna praktyka w wielu aptekach szczególnie na UWAGA! dyżurach nocnych!!! Poważne nagłe przypadki a porad udziela pracownik po szkole sobotnio-niedzielnej.\ Niech w końcu WIF coś z tym zrobi!!!
Zawsze możesz zgłosić ten fakt, nikt Ci nie broni. ps. Nie każdy technik kończył ,,szkółkę sobotnio - niedzielną"...
Powiem tak technik lepiej sprzedaje ,więcej wie bo mgr do papierów i wprowadzania towarów Taka prawda .Życie
(usunięte przez administratora)
Bingo trafione w punkt!!!! 100% prawdy
Co pojaiwa sie ze strony pracownika??? Masz na mysli "steal".
Zgadza się
Pani Jagodo, każde niepokojące zachowanie powinno być bezwzględnie zgłaszane zgodnie z polityką skarg pracowniczych. Niestety pisząc o swoich doświadczeniach na GoWorku nic Państwo nie zmienicie, bo nie mamy żadnych podstaw, aby cokolwiek spróbować wyjaśnić w temacie. Niezmiennie w takich sprawach proszę o kontakt bezpośredni. Pozdrawiam Iwona
I wszyscy wiedzą o jakie placówki chodzi. Tam gdzie długo nie można znaleźć pracownika. Tam gdzieś e jest dobrze ludzie siedza .
Bo to prawda
To prawda
po ta ta pomoc tam jest żeby donosići kablować na darmo ją tam nie trzymają
Nie przesadzasz trochę? Każdy w robocie jest po to żeby pracować i zarabiać a nie donosić. Duże różnice są w zarobkach między pomocą a technikiem farmacji? Bo jestem ciekawy.
Potwierdzam -"wypisz wymaluj to samo" na Śląsku. Koordynatorzy nie wszyscy a jest jeden taki co żąda by zwracać się do niego Kierownik koordynator. Prosty człowiek nie wiem jak skończył mgr farmacji ale łokciami zwalnia cały personel aptek. Jak się nazywa tak robi. Uważajcie na łokcie
Wszystko prawda,zero szacunku,kierownicy regionalni bez wyobraźni i kultury.Firma dramat.
A ja słyszałam że dr max teraz technikom ma dać 5 tys na rękę ,ciekawe czy to prawda .
(usunięte przez administratora)
Niestety takie chamstwo i (usunięte przez administratora) coraz częściej jest spotykane w tej sieci. Pewnie zatrudniając cie już wiedzieli, że będziesz tylko na chwilę za kogoś. Nie poinformowali na rozmowie, bo mało kto chce pracować kilka miesięcy. (usunięte przez administratora). Straszny fałsz, z jednej strony pochwały a z drugiej za plecami najlepiej nóż wbić drugiemu człowiekowi.
Prawda jest taka,że wiedzieli już wcześniej kto i kiedy wraca z macierzyńskiego. Gdym wiedziała o tym na rozmowie o pracę ,na pewno bym się nie zgodziła i oni o tym doskonale wiedzą. Od HR dowiedziałam się również, że miałam za wysoką sprzedaż marki własnej co do osób tam pracujących już kilka lat . Były to Panie które mają 42 lata i więcej . Ponad to skarżyły się te osoby nawet na to ,że towar za szybko odpikany i rozłożony. Do tej apteki zostałam skierowana z polecenia i kierowniczka wiedziała ,że robię wysokie obroty co do sprzedaży. A usłyszałam,że apteka jest za mała a ,że mam potencjał to chciałaby mnie skierować do apteki innej gdzie przydałaby się moja pomoc ,gdyż tam jest mały procent marki własnej..powiedziałam ,że nie ma takiej opcji nawet . Nie będę komuś podnosić procentów sprzedażowych aby znowu za 3 miesiące ktoś powiedział ,kierujemy dalej na skoczka. Ogólnie czuje się wykorzystana podniosłam MW z 6% na 10% i takie podziękowanie. A co gorsza osoby tam pracujące były miłe ,sympatyczne i pomocne a tak naprawdę obgadywały (usunięte przez administratora) I najlepiej by jak najwięcej się o Tobie dowiedzieć by mieć o czym gadać. Także trzeba uważać na coś takiego i być skromnym i nie mówić o sobie za wiele. Później HR powiedział ,że w sumie mogę zostać w tej aptece ,bo mam podpisaną umowę . Podziękowałam ,przekreśliłam umowę i oddałam papiery kierowniczce. Nie chce pracować w takim miejscu gdzie jestem traktowana jak konkurencja a nie wsparcie całościowe ekipy . Niestety na koniec się nie pohamowałam , powiedziałam co myślę o takim zachowaniu,że jest tam fałsz i obłuda to raz i ciężko być najlepszym w tym co się robi czyli w rzetelnej obsłudze klienta by był zadowolony i zawsze z chęcią chciał wrócić do apteki. I jak chcieli się mnie pozbyć to pozbyli a karma zawsze wraca. :). Koniec końców jestem szczęśliwa,że tak wyszło ,ponieważ nie muszę być w takiej toksycznej atmosferze i teraz rozumiem skąd wynikało takie zachowanie dziwne pracowników ,że jak ktoś otwierał drzwi apteki to się rzucały na tych ludzi od razu hehe . Nic nie dzieje się bez przyczyny . Na pewno nie chcę mieć nic wspólnego z tą siecią i nie polecę nikomu . Poza tym ludzie tutaj piszą ,że kierownik naciska na sprzedaż MW, również tak było . Także niech tam sobie siedzą ,sprzedają i wciskają :).
Dostałam właśnie w Toruniu propozycje pracy od koleżanki jako mgr, lecz po przeczytaniu opinii zrezygnowałam. Też dowiedziałam się, że jednak ktoś nie wrócił z tego macierzyńskiego przez znajoma. Szukają teraz, lecz nie wiadomo na jak długo. Może też na kilka miesięcy az tam ta mgr co urodzila i ma umowe na stale namyśli się, że chce wrócić.
Uważam,że dobrze zrobiłaś . Ja staż pracy mam w sumie po kilka lat w aptekach a teraz w CV taka przejściówka 3 miesiące..aż to dziwnie wygląda. Ale myślę ,że też nie ma co się martwić ,bo większość ludzi wie jakie są te korporacyjne duże sieciówki :). Szkoda tylko zachodu ,zdrowia , nerwów . A jeszcze Ciebie wykorzystają i zostawia jak nie będziesz potrzebna bez pracy ,bo się tym nie przejmują. Dopiero jak zrobiłam raban u HR, wyżej w kadrach to nagle przeniesienie proponowali ale nie chciałam. Bo tam bym im podniosła słupki i nara.
To nie pierwsza taka sytuacja .Dobrze że nie będzie pani w tej firmie tylko się cieszyć a praca znajdzie się.
Hej, właśnie od niedawna pracuje w jednej z toruńskich aptek, mogę prosić o trochę więcej informacji na temat tej firmy?
KR, czy HR? I możesz szerzej opisać zachowanie się tej dyrektorki? Zastanawiam się, jak odnosi się do pracowników?
są ogłoszenie do pracy i za znalezienie nowego pracownika proponuja bonus pieniezny tego jeszcze nie było czy ktos wie jakie to są kwoty ?
Dzień dobry, rzeczywiście w sieci franczyzowej Dr.Max został wdrożony program poleceń pracowniczych. Zachęcam do zapoznania się ze szczegółami, które zawarte są w intranecie. O szczegóły można również pytać Państwa Kierownika Regionalnego ds. Personalnych. Pozdrawiam, Iwona
W firmie została tez wdrożona polityka antymobbingowa i inne bzdety, które są tylko przykrywka do tego co tam się dzieje. Mobbing , cwaniactwo i chamstwo
Dzień dobry, to teraz zamieszczajcie jeszcze wprost czytelną tabelkę z systemem premiowym przy ogłoszeniach do pracy, na pewno będzie tłum chętnych, a nie tylko ogólnik w postaci słowa premia. Samo to pokaże prawdziwe podejście do ludzi, a nie kłamstwo.
Oj tak pracownik tech. farm. nie liczy się kierownik najważniejszy który przy pacjentach obraża Cię i krzyczy .Brawa dla firmy że takich trzymają kier.
Witam wszystkich Pojawiły się ostatnio oferty pracy na stanowisko kierownika apteki. Czytając całą zawartą treść w tej ofercie, nie znalazłem nic na temat wykształcenia. Rozumiem, że dobrze mieć wyższe na takim stanowisku, ale czy musi być farmaceutyczne? Czy ktoś coś może się wypowiedzieć w temacie?
Kierownikiem apteki może być tylko mgr farmacji z min. 5 letnim stażem pracy w aptece i czynnym prawem wykonywania zawodu
(usunięte przez administratora) Co chwile robi ogloszenia i próbuje wymieniać ludzi. Myśli, że tym coś zmieni. Pracuje się źle odkad nas przejęła. Praca jest niepewna. Nie polecam tej sieci ze względu na nią. Zwalnia magistrów, techników. Wszystkich pokolei. Później nikt nie chce przyjść do pracy. Zespoły sa małe i przychodzi ewentualnie ktoś na zlecenie zapchać dziury.
Hm, a jest tu jakaś opcja zgłaszania swoich wątpliwości do HR ale głównego, a nie do regionalnego? Jest jakiś system właśnie dla pracowników pisania o takich sytuacjach do centrali?
Proces rekrutacyjny to nieśmieszny żart - rozmowa rekrutacyjna z osobą decyzyjną w dziale to kpina. Brak profesjonalizmu, pytania od czapy. W żadnej firmie wcześniej nie widziałem tak złego przygotowania ze strony rekrutera.
(usunięte przez administratora)
Zawyżają mocno ceny by zarobić. Dużo tych aptek jest przy marketach większych i mówią ,że są to ludzie z przypadku i kupują jak potrzebują . Nie raz klient odmówił zakupu produktu ,bo powiedział ,że jest drogo i to prawda .
2 miesiące temu wysłałam maila z pytaniem dotyczącym pracy (ogólne pytanie dotyczące formy zatrudnienia, ale bez wysyłania CV) ale odpowiedzi nie dostałam do dziś. Trochę "mało profesjonalne", żeby nie powiedzieć słabe. Nawet gotowa wklejona formułka byłaby ok, a tak już na wstępie człowiek ma poczucie, że jest olewany.
Eeee..spokojnie .. jak im będzie pasowało to się odezwą jak będą chcieli łatać dziury ,bo nie będzie kim . Taka prawda ,że bardzo wielu ludzi się przekonuje ,że ta firma jest kiepskim pracodawcą,a firma się dziwi ,że nie ma chętnych ludzi do pracy i zwalają na to iż na rynku brakuje techników bądź magistrów ????a nie patrzą na to jak traktują ludzi :).
W mogłam wam w firmie dziury połatać w okresie wakacyjnym -> tzn tam gdzie brakowało magistra, ale nikt nie raczył odpisać. Wasza strata...czekajcie na kontrolę z inspekcji farm pod tytułem czy jest magister na zmianie xD
nagle tyle ogłoszeń-wakatów? bo nie pojadę na urlop?- obiecać złote góry...a póżniej orka-na ile starczy ci sił....i podziękujemy....nie polecam....
Cisnac marke wlasna na maxa ile sie da. Moje drogie cytrynki. Jak najwiecej jak najszybciej i nie zadawac pytan...
(usunięte przez administratora)
Byłam świadkiem lepszego hitu .. oprócz marki własnej również premiowane są produkty takie normalne nie związane z firmą . W marcu 10% od sprzedaży było za maść Olfen Max ,która zawiera w środku diclofenac. Przyszedł Pan powiedział ,że stosował już Voltaren Max do smarowania ,który uwaga w środku ma substancje diclofenac . Dziewczyna z którą pracowałam tak nakręciła klienta na ten Olfen Max ,że to się w głowie nie mieści . Na koniec powiedziałam jak ten Pan wyszedł ,że to już jest lekka przesada ,aby za 2,80 zł do premii robić coś takiego i dawać ludziom to samo co im nie pomagało. Ja rozumiem ,że ktoś chce sobie dorobić do wypłaty ale to jest dramat . I było wiele takich sytuacji podobnych ,na które ciężko było patrzeć a jak coś mówiłam na ten temat to byłam oczywiście ta zła i najgorsza ,bo jakim prawem komuś zwracam uwagę. Obrzydliwe zachowanie . Cieszę się ,że to już jest za mną i nie muszę tam pracować a firmy na pewno nie polecę jako pracodawcy ,który jest super ,bo nie jest . Tabelki , procenty ,przyrosty , wiele pozycji na paragonie, marka własna , wciskamy wciskamy bo musimy być jak najwyżej w tabeli na województwo.
Masakra taki ktoś nie powinien pracować wgle w aptece tylko w sklepie spożywczym. Z miejsca bym zwolnila. Nie dość, że pacjenta, który się nie zna wprowadza w błąd byle tylko zarobić marny grosz. Jak tutaj ufać i mieć szacunek do farmaceutów. Liczy się tylko zeby sprzedać a nie dobro i zdrowie pacjenta. Ciekawe czy by chciała pójść do lekarza i dostać leki na recepte, które jej nie pomogą bądź coś z czego lekarz miał korzyść.
Prawda :). Dlatego aby już nie musieć patrzeć na takie rzeczy pracuje teraz w aptece prywatnej gdzie nie ma marki własnej . Jest spokojna głowa i nie widziałam takich sytuacji ,bo nie powinny mieć one wogole miejsca. Apteki sieciowe są tylko po to by robić kasę na własnej marce .
(usunięte przez administratora)
A czy niska jakość tej marki własnej i skargi pacjentów były gdzieś przez was zgłaszane? Jeżeli tak to jaka była reakcja góry na to? Czy wasza premia jest jakoś uzależniona od sprzedaży tej marki?
Zgłosić nie wiem czy gdzieś można. Może i tak. Lecz to i tak nie byłoby brane pod uwagę. Sami napewno wiedzą jakie to jest badziewie. Reakcja z góry byłaby wypowiedzeniem umowy o pracę. Pacjenci skarzą się w aptece I napewno opinie w przez internet też wystawiają. Tak, premia jest uzalezniona dostajemy 3% wartości od każdego supla. Lecz ile człowiek się naslucha potem I ma się wyrzuty sumienia później, że takiej starszej osobie zamiast sprzedać porządny lek sprzedajemy nic nie warty suplement, który jest w podobnej cenie a nic nie pomoże. Do tego ten nacisk i pretensje kierownika sprawiają, że praca nie jest przyjemna. Jakieś pieniądze niby są z tego ale uważam, że nie warto tak się poniżać swoją wiedzę zdobywaliśmy latami. Nie po to żeby teraz stać za lada i sprzedawać jak pani w sklepie cukierki. Do tego brak poszanowania pracownika z każdej strony a pensje nieproporcjonalne do doświadczenia i umiejętności. Zostały wyrównane dla tego kto siedzi i nic nie robi I tego kto ciężko pracuje i przez cały dzień obsługuje pacjentów.
jeśli Twój work-life balance Cię nie zadowala -weż kilka dni wolnego-złap dystans i zastanów się czy chcesz tak żyć czy może to pora na zmiany- 1 życie,1 godność - można robić inne rzeczy , rozwijać się i być życiowo spełnionym człowiekiem z godnym wynagodzeniem za pracę
Tylko marka wlasna
Piszesz że pensje zostały wyrównane - to ile tak na prawdę można tutaj zarobić bez sprzedaży tych suplementów? Jeżeli ktoś ich w ogóle nie sprzedaje to w konsekwencji rozwiązują umowe?
to nie są same suplementy z marki własnej jest też sporo leków i tym dr max różni się od dozu jeżeli z założenia powiesz ze nie będziesz sprzedawać marki własnej to lepiej nie zatrudniaj się d dr . maxie. natomiast chyba zostają ci apteki prywatne , ponieważ wszystkie sieci maja markę własną: doz, zdrovit, doz, apteki blisko ciebie , sloneczne .
Ciekawe na jakiej aptece. Znajoma jest na aptece z dużym ruchem i ma dużo dużo mniej. Nie chcę mi się wierzyć że ktoś tyle ma premii na miesiąc.
Cześć, po trzech miesiącach mogę powiedzieć że są miesiące lepsze i gorsze , ale 2 tyś. na m-c są realne.
Premia jest przyznawana jeśli sprzedajesz markę własną. Zależy na jakim procencie jest apteka. Jeśli 6% to od opakowania jednego tyle się dostaje . Jeśli 10% to od jednego opakowania tyle się dostaje .np coś kosztuje 11,99 zł to dostajesz 1,99 zł do premii. I wyobraźcie sobie jaka jest walka by coś komuś dać .
(usunięte przez administratora)
100% w kilku słowach - praca tam to nieporozumienie zawodowe - dodałabym kumoterstwo i brak poszanowania pracownika
Podpisuję się pod tymi słowami w 100%. Osoba jak to mówisz ambitniejsza została zwolniona za super wyniki sprzedażowe,bo osoby które pracują tam długo skarżyły się na konkurencję :). Chcieli mnie przenieść do apteki gdzie MW idzie słabo ,by im te słupki podnieść. Kpina ,wielka kpina.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dr. Max Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Dr. Max Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 230.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dr. Max Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 195, z czego 22 to opinie pozytywne, 127 to opinie negatywne, a 46 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Dr. Max Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Dr. Max Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.