Od wielu lat korzystam z usług Zielonego Gościńca,ponieważ jest smacznie i domowo.Oprócz imprez rodzinnych,okolicznościowych byliśmy kilka razy na Sylwestrze i świetnie się bawiliśmy.W okresie grillowym imprezy zamawiamy w ogrodzie.Szczerze polecam.
Byłem z żoną raz przejazdem i ostatni raz! Smog w całym lokalu. Nie wietrzone od lat. Powolna i niezbyt obsługa, jedzenie też na dost. Nie polecamy.
Sylwester minął 2017 / 2018. Robione wszystko żeby wyrwać kasę. Nic nie patrzą na klienta . Nawet nie umieli posadzić nas przy jednym stole. Przyszliśmy w 10 osób i cztery siedziały gdzieś indziej , bo przy naszym stoliku już siedziały jakieś obce osoby . Zrobili dwa stoliki o tym samym numerze , bo jak stwierdziła pani nie zmieścilibyśmy się przy jednym. Osobiście byłam tam trzy razy i nikt mnie nie poinformował ze będę z obcymi ludźmi siedziała a nie ze znajomymi. Najlepszy jest fakt że jak to zgłosiłam że chce siedzieć ze znajomymi to jakiś kelner wyskoczył że to nie jest koncert życzeń i jak chce siedzieć ze znajomymi to powinnam siedzieć im na kolanach . PORAŻKA !!!!! Następnie cudne meni w którym jest kaczka :) i kaczka była jedna na sale i to w całości :) kobieta urwała jej nogi bo nie było nawet czym ją pokroić. ja chwyciłam za skrzydło i jakie było zdziwienie jak mało nie zabrałam całej kaczki :) Jakoś dziś się lepiej bawię niż wczoraj , nie zwróciłam uwagi że to wszystko było aż tak zabawne . Na stołach było co nieco i nie powiem że nie dobre bo nawet smaczne ale wszystkie inne rzeczy były na szwedzkich stołach jeden nawet w przejściu po między salami, Tak że jak ktoś nie chciał iść na inną sale to nawet by tego nie znalazł . Porcje mikroskopijne więc np. tatar to przekąska na raz a nie danie . Jak by nie WSPANIAŁY DIDŻEJ GANDALF do jeden wielki niewypał . Tak że jak ktoś się lubi bawić to didżeja polecam ale na resztę polecam uważać najeść się w domu i czekać bo może towarzystwo też się fajne trafi. No ale czy nie lepiej być pewnym tego za co płacimy i poszukać czegoś prawdziwego gdzie potraktują nas jak klienta a nie że jak już zapłacone to spadaj i siadaj na kolanach . Mój sylwester w tym miejscu był na pewno ostatnim, bo jak widać to raczej powoli uczę się na własnych błędach.
Ciężko polecić gdyż obsługa katastroficzna , być może zbyt dużo gości i w efekcie o wszystko trzeba prosić . Natomiast całą obsługę rekompensuje cudowna zabawa . Ja akurat byłam tam na sylwestra i mimo że mam porównanie to nigdzie jeszcze nie bawiłam się tak dobrze . Dwie sale do zabawy i możliwość wędrówki po między nimi , co kto lubi . Tak że jeżeli gdzie indziej obsługa była szybsza niż moje myśli a tu trzeba było łapać kelnerkę żeby o coś poprosić bo cudownie im wychodziły uniki to jeżeli będą zawsze mieli podwójną orkiestrę z didżejem polecę każdemu. Mam tu jeszcze trochę do ponarzekania bo w ulotce było ciasto firmowe i na osiem osób przy stoliku były tylko dwa kawałki , więc raczej bardzo kiepsko niż kiepsko . Więc najeść się w domu i bawić się tylko tam w ZIELONYM GOŚCIŃCU :)
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.