Opinie o dr n. med. lek. Marzena Pelc-Dymon Specjalista Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Pediatra
Pani doktor wypisuje zaświadczenia na potrzeby drugiego rodzica jakie chce i które prowadzą do osłabienia i zniszczenia relacji rodzic-dziecko... Nie pozdrawiam
Co ty Panie (usunięte przez administratora) Jakiej relacji chcesz? Oczekujesz cudu? Jeśli dziecko ma autyzm, - to jest praca na pare lat! Ona wypisuje zaświadczenia dla pacjentów których prowadzi. Niby gdzie mam iść po zaświadczenie jeśli od początku do niej z dziećmi chodze?
To co ta pani sobą prezentuje to jedna wielka porażka. Podważa diagnozę zespołu specjalistów twierdząc, że są niedouczeni, bo oczywiście tylko jej zdanie i opinia się liczy. Syn wg niej oczywiście ma autyzm bo ona tak twierdzi. W czasie kiedy jest umówiona wizyta wychodzi sobie na jakieś zebranie na godzinę i oczywiście nikogo nie informuje kiedy wróci, nie mówiąc już o tym żeby przeprosić. Czas pacjenta i rodzica nic ją nie obchodzi. Zero szacunku. Ja rozumiem, że może być nagłe wezwanie do chorego dziecka, ale wychodzić na godzinę na jakieś zebranie, gdy ma tylko 2 godziny przyjęć. Przecież można zadzwonić żeby ktoś przyjechał godzinę później. Ale po co? Poza tym wszyscy rodzice na poczekalni siedzą jak trusie, żeby tylko nikt Pani doktor nie zdenerwował, bo już nic z nią nie załatwią. Gabinet wygląda jak jakiś antykwariat albo sklep z pamiątkami i do tego jakaś tłucząca się w klatce papuga. Pani w rejestracji jak tylko się podejdzie o coś zapytać to jest od razu wielce obrażona. Masakra nie polecam. A te pozytywne opinie to chyba obie piszą
Nie wiem dlaczego pisze Pani pseudo lekarz? Pani Pelc Dymon jest doktorem. Mojego syna zdiagnozowała i prowadziła przez 15 lat. Teraz dobrze funkcjonuje, a wydawało się, że nie wyjdzie ze szponów autyzmu. Uważam, że jest bardzo dobrym specjalistą i mam niesamowitą intuicje. Mi pomogła i teraz możemy normalnie żyć.
Całkowicie nie popieram tej opinii. Pani Marzena była ostatnim lekarzem po lekarzach w Krakowie i Rzeszowie. Jako jedyna znich wszystkich przekonała nas z mężem do leczenia autyzmu u dzieci. Weśliśmy do jej gabinetu w całkowitej rozpaczy i nie chcieliśmy wierzyć że oboje naszych dzieci mają autyzm. Dzieci były małe, 4 i 2 lata. Jak takiego kontaktu z nimi nie było. Pani Marzena patrzyła na ich zachowanie, bo córka nawet nie reagowała na imie. Ona jako jedyny człowiek potafiła nas zaspokoic i powiedziała co robić krótko i na temat. Dzięki jej, za 3 lata pracy, moje dzieci mają wielkie postępy. Do tego stopnia że dla syna nie chcieliśmy przedłużać niepełnospawność. Nie popieram tego, że Pani narzeka na rzeczy w gabinecie. Bo Pani Marzena u malych dzieci patrzy na zachowanie głównie. Ciężko jest się do niej dodzwonić, ale po tym co dla nas zrobiła cierpieliwie czekam na wizytę, i wcale nie zamierzam iść do drugiego lekarza.
Jeśli potrzebujesz zaświadczenie do szkoły czy sądu to każde można załatwić a w każdej instytucji to akceptują
Lekarz z niesamowitą intuicją i wiedzą. Ja polecam trafna diagnoza u córki
Najgorsza doktorka z jaką miałam styczność,pani Pelc jest nerwowa, hałaśliwa i agresywna nie interesuje się dzieckiem i z jakim problemem się do niej przychodzi tylko bije pieniądze na biednych chorych dzieciach,wizyty po 300 zł za ledwo 20 minut i popędza do wyjścia bo na kolejnym trzeba zarobić.Okropna doktorka chrońcie dzieci przed taką doktorka i nie idźcie z dziecmi do niej,ta kobieta nie powinna być lekarzem a co dopiero psychiatrą dziecięcym ona tylko krzywdę dzieciom robi a nie leczy.
Marzena Pelc-Dymon - okropne podejście, brak profesjonalizmu, zero empatii. Umówiona wizyta. Pani dr spóźniona 45 min, ok...można wybaczyć. Wychodząc na korytarz tuż przed naszym wejściem, przy pacjentach i rodzicach (3 oczekujących jeszcze pacjentow) mówi do rejestratorki: "Dużo jeszcze tych dzieci, bo mam już dość! I to wszystko pierwszy raz?" Ton tak pretensjonalny, że człowiek już ma ochotę wyjść. Kolejne pytanie: "Ten stary koń też do mnie?" (mój syn) Pada odpowiedź "Tak". Po czym pyta mnie czy ja do niej i ile ma lat. Potwierdzam, mówiąc że 17. Odp: "To bez sensu ja takich nie przyjmuje więcej się nie spotkamy, po co to" (ton i mina aż bolą) Mówię, że informowałam przy rejestracji, to usłyszałam z wielką łaską, że jak juz tak chce to ona może mnie przyjąć. Podziękowałam i wyszłam. Czy to jest lekarz do dzieci? To jest pomoc? Nawet nie zapytała z czym i po co przyszliśmy. Straszne, że tacy ludzie zajmują się dziećmi z problemami
A Ja słyszałem że ta pani doktor wypisuje wszystko kiedy rodzic tylko tego chce i co mu jest potrzebne. Są rodzice którzy po rozwodach używają dziecka jako narzędzie do walki i idą do tej pani doktor po opinię że dziecko jest chore lub wymaga specjalistycznego leczenia aby to przedstawić w sądzie. Czy tak powinno się postępować u lekarza?
Zawsze będę polecać Panią Doktor. Moje dziecko trafnie zdiagnozowała i poprowadziła leczenie. Bez niej nie wiem jak bym przeżyła ten trudny okres. Dobrała leki, zaproponowała odpowiednia terapie. Nigdy nie odmówiła pomocy. Teraz syn jest dorosły. Bardzo dobrze funkcjonuje. A doktor Pelc Dymon jest jedynym lekarzem, któremu ufa.
Najlepsza na Podkarpaciu, bardzo ciężko się do niej dostać, ale wreszcie się udało i jesteśmy wdzięczni za (wreszcie!) diagnozę po trzech latach tułaczki gdzie każdy zostawiał nas z problemem
Zgadzam z tymi osobami ze Pani dr Dymon jest dobrym lekarzem. Mojemu dziecku pomogła i postawiła trafną dziagnozę już od ok 16 lat temu. Ci którzy jednak dowiedzieli się, że mają zdrowe dzieci powinni dziękować i zrozumieć, że są i chorzy z ogromnymi problemami do końca życia a im potrzebny jest lekarz psychiatra. Przypuszczam że leczenie Pani dr pomogłoby dziecku znajomego gdyby zastosował terapię. Moje dzieclo już dorosłe żyje, nie ma agresji i nie musi być leczone (wiązane) w szpitalu jak niestety jego. Z tego faktu bardzo mi ciężko na sercu. Z tego co czytam to wszyscy rodzice diagnozujecie lub leczycie małe dzieci, gdzie jeszcze nie widać zaburzeń tylko gdybanie że zdrowy, a czy wiecie jak będzie funkcjonowało jak będzie dorosłe.? Czy wtedy nie otworzą się oczy jak mojemu znajomemu. Leczyłem ja dziecko i próbował" leczyć znajomy . W młodym wieku jego syn niby był zdrowy wg niego. Oczywiście jego syn był leczony w szpitalu w Krakowie i u Pani Pelc uwaga tymi samymi lekami ale bez wizyt u psychologa czy sensorycznie. Teraz mając ponad 19 lat leży związany kilkoma pasami na Oddziale Szpitalnym i tylko cud jest potrzebny aby był z rodzicami i nie rozbijał domu i ludzi. Dziwię się że nie oceniacie Państwo kompetencji tylko zachowanie lekarza, Pani dr musi się odstresować po tym co usłyszy i zobaczy u pacjentów. Dobrze, jak pomoże kilku z nas bo z choroby psychicznej się nie wyleczy. Wielu psychiatrów niestety leczy się w szpitalu bo trud pracy im zaszkodził. Nie przyczyniajmy się do tego. Ja cieszę się że syn teraz nie startuje do mnie, nie jest agresywnie a był. Oczywiście nie wychodzi z domu. Pozwalamy mu na stereotypia bo nie ma wyjścia tak musi być, ale nie będzie mnie atakował. Życzę samych wiadomości że nasze pociechy są zdrowe.
Ja bardzo polecam Panią doktor. Jest bardzo dobrym lekarzem w Rzeszowie a te nieprzyjemne komentarze to chyba inni lekarze piszą żeby sobie pacjentów nagoncić! U mojego wówczas 4 letniego syna stwierdziła autyzm, wydała zaświadczenie powiedziała co jak do kogoś iść dalej. Nie zostawiała nas samych, pokazała w które stronę iść. Syn miał diagnostykę w poradni autystycznej oraz opinie w poradni psychologiczno pedagogicznej w naszym mieście. Każda jedna osoba, lekarz, psycholog potwierdzał to, co na samym początku stwierdziła Pani doktor. A co do gabinetu, owszem, zgodzę się że jest mnóstwo rzeczy, gier, układanek jak i innych pomocy dydaktycznych ale przecież to pomaga postawić Pani doktor odpowiednią diagnozę. Co do zwierząt, które tam są to mój syn był zachwycony.
Byłem z dzieckiem u tej pani lekarzem jej nie nazwe 20 minutowa wizyta przepisała psychotropy jak się okazało niezgodne z jej diagnozą naraziła dziecko na skutki uboczne . I niedopuszczone do podawania dzieciom w naszym kraju.
U nas było dokładnie to samo, przepisała synowi taką dawkę leku, że mogło to się skończyć tragicznie. Po poinformowaniu pani doktor o tym fakcie stwierdziła, że ona nigdy się nie myli, dodatkowo była bardzo niemiła, nie wiem jak lekarz może komuś powiedzieć, że się z kosmosu urwał, totalny brak kultury i profesjonalizmu.
Uwaga na tą pseudo lekarkę, czy się stoi czy się leży autyzm każdemu dziecku się należy, to jest dewiza tej baby!!!!! Trzymajcie się z daleka, stwierdziła, że moje dziecko ma autyzm ( po zapytaniu córki czy lubi lody i jakiego smaku, na co córka oczywiście zawstydzona odpowiedziała). Po rożnych konsultacjach także w Krakowie okazało się to podejrzenie jedną wielką bujdą, jej praca polega na tym aby "naganiać"swoim koleżankom dzieci, aby tylko miały pacjentów.Mam ogromną ochotę tą sprawę nagłośnić, jak można tak krzywdzić ludzi i zdrowe dzieci. Nie twierdzę, że wszyscy którzy do niej trafiają są zdrowi ale przypuszczam że 90% tak i zamiast poradzić jak pomóc dziecku w jego zachowaniu, wystawia podejrzenie autyzmu i dziękuje, pozamiatane. Następny proszę ... A trafiłam do rewelacyjnego psychiatry Dariusza Mazurkiewicza, który powiedział jedną ważna rzecz, tak naprawdę jeśli by sie chciało każdemu dziecku można przypisać jakąś chorobę. Nie dałam wcisnąć mojemu dziecku autyzmu i nie dam jej skrzywdzić takim pseudo lekarzom. Ta opinia nie jest tylko moja opinią mam znajomych którzy niestety też mogą potwierdzić tryb działania tej "lekarki"
My i bez diagnozy wiemy że nasze dziecko rozwija się inaczej,a obserwowane trudności w 100% wpisują się w spektrum autyzmu. Pani doktor jest trochę specyficzna co nie ma wpływu naszym zdaniem na jej kompetencje i kwalifikacje.Ważny jest dla nas możliwy kontakt telefoniczny.Polecam
U mojego dziecka była dokładnie ta sama sytuacja, tylko jeździliśmy po kilku krajach aby to skonsultować dzisiaj syn nie żyje
Dzień dobry. Poleca Pani doktora Dariusza Mazurkiewicza - proszę podać gdzie przyjmuje, czy przyjmuje w Rzeszowie?
Porażka odradzam jakiejkolwiek styczności z tą kobietą to ma być psychiatra dla dzieci? Niech sama lepiej zacznie się leczyć. Zero jakiejkolwiek kultury, je przy prowadzeniu wywiadu, z dzieckiem słowo nie zostało zamienione wiec jak może być dokonana diagnoza?
Dokładnie. Ja jak byłam z synkiem, słowa z Nim nie zamieniła, cały czas jadła owoce... Na dziecko tylkon raz na jakiś czas zerkała. Po całym pokoju latała papuga, nie wiem czy jeszcze jest. Nie polecam.
Zgadzam się niestety, ta kobieta nie powinna mieć kontaktu z dziećmi, w czasie ok. 20 minutowego słowotoku (tzw. konsultacja) kilkanaście razy usłyszałam, że moje dziecko umiera, mówiła to przy dziecku z zaburzeniami lękowymi!
podważa wszystkie opinie specjalistów , robi z dziecka autystyczne , po 15 min wizycie , prywatnie sprawdziliśmy w innym ośrodku i po 3 dniowej obserwacji grona specjalistów wykluczono u syna autyzm i spektrum.
diagnozy nie zgodne z rzeczywistością! Pani powinna zmienić zawód!
Pani doktor jest specyficzna ale w miare dobrze dobiera leki tylko cały czas powtarza nie ma opcji i ma zwierzęta w gabinecie.
Nie polecam !!!! To jest oburzające jeśli ją ktoś poleca
Bardzo dobry lekarz :)
Dno Dna, źle dobrane leki i brak profesjonalizmu. Odbieranie telefonów przy pacjencie bez jakiegokolwiek szacunku wobec klienta, i bardzo nieuprzejme zachowanie. Nie polecam.
Tragedia, Lekarz nie do ludzi. Nie umie rozmawiać z młodzieżą. Uważa że jej zdanie jest najważniejsze, a zdanie pacjenta niczym.
(usunięte przez administratora) proszę poczytać jak gość rozmawia z małymi pacjentami i wziąść przykład.
Bardzo dobry specjalista. Nigdy nie było problemu z dogadaniem się czy to ze mna czy synem. Umie mówić do chorych dzieci tak, zeby zrozumiały. Zawsze przyjmie potrzebującego pacjenta. Czuje się bezpiecznie, że opiekuje się moim dzieckiem.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w dr n. med. lek. Marzena Pelc-Dymon Specjalista Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Pediatra?
Zobacz opinie na temat firmy dr n. med. lek. Marzena Pelc-Dymon Specjalista Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Pediatra tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w dr n. med. lek. Marzena Pelc-Dymon Specjalista Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Pediatra?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 3 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!