Ogólnie o kosztach przy nieodebraniu przesyłki jest mowa w regulaminie sprzedaży, z którym należy się zapoznać przed zakupem. Ale jestem tego samego zdania. Z firmą Tryton Finanse Sp. z o.o. spotkałam się przez reklamę strony (usunięte przez administratora) W regulaminie sprzedaży w sekcji "reklamacje" podany jest adres mailowy, uwaga, w domenie GMAIL!, żadna firma nie ma maila służbowego w ogólnodostępnej domenie, chyba że jest to firma krzak. Na ww. stronie do składania zamówienia nie ma podanego adresu siedziby, więc to również wzbudza podejrzenie. Ponadto żadna firma, u której kupowałam cokolwiek, nie rościła sobie PODWÓJNEJ opłaty za wysyłkę. Mało tego, niejednokrotnie brali na siebie te koszty przy zwrocie, a ogólnie PP zwraca do nadawcy bez dodatkowej opłaty. Więc to są NACIĄGACZE. Ponadto, po przeszukaniu tej firmy, okazuje się, że specjalizują się w sprzęcie elektro, więc ma się to nijak do "Narodowego Skarbca", który niejako kojarzy się ze Skarbnicą Narodową, która przynajmniej jest w porządku. Zastanawiam się tylko czy przypadkiem tego pseudo-zamówienia, jakiego dokonałam, nie wyślą mimo anulowania i nie zechcą obciążyć mnie "kosztami wysyłki". Mimo że strona z produktami wydaje się bezpieczna (sprawdzona m.in. przez stronę (usunięte przez administratora)), jest wiele elementów, które temu "bezpieczeństwu" przeczy.
Dodatkowo do opinii dorzucam ciekawą informację o tej "spółce", gdyż NBP złożył zawiadomienie do prokuratury. Szczegóły tu: https://www.gb.pl/nbp-przestrzega-przed-narodowym-skarbcem-pnews-4109.html
Widzę, że nie tylko brakuję Pani wiedzy z zakresu współpracy z PP, ale również widzę spore braki w umiejętności czytania ze zrozumieniem. No cóż.. Typowy Polak.. wstyd za takie osoby..
> ze Skarbnicą Narodową, która przynajmniej jest w porządku Skarbnica Narodowa to też (usunięte przez administratora) można znaleźć wiele informacji na ten temat. Prawdziwe nazwy to Mennica Polska / Narodowy Bank Polski.
Z daleka widać że to przekręt :-)
NBP złożył zawiadomienie do Prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Tryton Finanse spółkę z o.o. polegającym na oferowaniu "banknotów kolekcjonerskich" pod marką "Narodowy Skarbiec" Narodowy Bank Polski (NBP) oświadcza, że działalność firmy Tryton Finanse spółka z o.o. z siedzibą w Tarnowskich Górach, w zakresie oferowania w sprzedaży internetowej pod marką „Narodowy Skarbiec” wyrobów określanych jako „banknot kolekcjonerski”: „Jan Paweł II” o nominale 50 zł (z różnymi wizerunkami) i „Bitwa Warszawska 1920” o nominale 20 zł nie ma żadnego związku z Narodowym Bankiem Polskim, a wykorzystywanie wzoru, nazwy i innych elementów emitowanych przez NBP banknotów nastąpiło bez zgody NBP. Oferowane jako pozłacane banknoty kolekcjonerskie przedmioty nie są emitowane przez NBP, nie są znakami pieniężnymi Rzeczypospolitej Polskiej i nie stanowią prawnego środka płatniczego w naszym kraju. Zgodnie z Konstytucją RP i ustawą o NBP tylko Narodowy Bank Polski może emitować znaki pieniężne będące prawnym środkiem płatniczym (pieniądzem polskim). Zarządzenia emisyjne Prezesa NBP, zawierające m.in. wzór emitowanego znaku pieniężnego, są zawsze publikowane w Monitorze Polskim. Jednocześnie informujemy, że NBP złożył w powyższej sprawie zawiadomienie do właściwej jednostki organizacyjnej Prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Tryton Finanse spółkę z o.o.
Właśnie widziałem reklamy wyświetlające zachętę do zakupu tych banknotów a to już 5 miesięcy od informacji o zawiadomieniu prokuratury. W rzeczy samej zarabiają na przesyłce.
Dramat jeśli nie odbierzesz przesyłki, nikt się z tobą nie kontaktuję tylko od razu wysyłany jest automatyczny list windykacyjny na kwoty 62zł (koszt przesyłki w dwie strony to 32zł, zarobek danej firmy to 30 zł za nic), reasumując jeśli nie zarobią na banknocie który jest bezwartościowy( jedyne banknoty o jakiejkolwiek wartości kolekcjonerskiej są wypuszczane przez NBP), to zarobią 30zł na windykacji. Tak działa ta firma, jeśli na prawdę został złożony wniosek na prokuratury to mam nadzieję, że bardzo szybko " poradzą" sobie z taką firma.
Nie odebrałem przesyłki i wystawili przez swoją firmę windykacyjną nakaz zapłaty na 60 zł. To świadczy o strategi firmy złapać kogo się da i golić za cokolwiek.
Szanowni Panstwo, firma sprzedaje produkty ktore jakosciowa nie spelniaja zadnego opisu jaki widnial w reklamach. Na szczescie nie zamowilem produktu gdyz znajomi to zrobili, probowali zwrocic gdyz okazalo sie to straszna tandeta ale juz nie mogli. Ja produktu nie odebralem w zwiazku z czym firma obciazyla mnie kosztami przesylki oraz kosztem pisma, UWAGA! 30 pln. Jawne zlodziejstwo i cwianiactwo w naciagnaiu klienta. ODRADZAM JAKICHKOLWIEK ZAKUPOW W TEJ FIRMIE
skoro nie odebrał Pan przesyłki i naraził Pan ich firmę na starty to kto tutaj kogo (usunięte przez administratora)
To dlaczego nie zglosiliscie sprawy na policję?
Witam, proszę uważać na firmę. 300zl zapłaciłam i ani słowem się nie odezwali. Proszę o honor i zwrot pieniędzy. Listy, ponaglenia nic nie dają!
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.