Rodziłam kolejny raz w Szpitalu w Noeym Targu. Chciałam podziwiać za profesjonalną opiekę okołoporodową zespołu. Położne, lekarze, pielęgniarki super mili i pomocni. Uratowali moje dziecko i mnie. Jestem zaskoczona tym, jak niesamowicie na przestrzeni lat pomiędzy moimi porodami zmieniło się podejście i profesjonalizm personelu. Jak rodzic na Podhalu, to tylko w Nowym Targu!
Zadzwonilam na pogotowie poniewaz tata juz ma swój wiek i przestał chwilami czuc.konczyny przez to ciągle sie przewracal ciągnąl jedna noge za sobą mial robione badania oczywiscie nic nie wyszlo tak twierdzila mama ,rata upadal a lekarz z pogotowia jak go zapytal co siedzieje powiedzial ze ze NIC i czy go cos boli tez odpowiedzial NIC qięc bie przyjadą bo nie ma lekarza i karetki tata ma wysokie cisnienie powiedxieli ze to normalne ok ? A potem z pogotowia lekarz powiedzial ze jesem nie normalna i wyśla policje !! Kogo tam zatrudniacie ????? Czy czlowiek po 70 nie ma prawa do wezwania lekarza ?? Placil skladki tyle.lat !!! A oni z moja mamą niechcieli rozmawiac nie sluchali jej a mnie zastraszyli policją więc zadxwonilam tez na policje zglosic zachowanie pogotowaia w szpitalu w Nowym Targu ! Jakie do cholery ma prawo i opieke czlowiek ubezpieczony ???! Co to dalej pandemia i zakaz pomocy ludzuom starszym ????!!!
Szpital w NT,bardzo słaba służba zdrowia,na Pediatri jedna pielęgniarka dotego wszystko chamskkie!!! Lekarze robiący obchód 6 naraz w tym jeden pediatra reszta studenci niepolecam słaba diagnoza szkoda waszych dzieciaków szukajcie rzetelnych i dobrych lekarzy tutaj czeka was tylko jedno !!! Mam bardziej że zamkna ten szpital w (usunięte przez administratora) :)
Dzis mnie potraktowano jak menela chciałem pomocy porady chirurga ale dostałem takiego kopa ze nigdy do tej TRUPIARNI sie nie udam , zaznaczam będę robił reklamę jak nikomu w świecie , Dziękuje Panie pseudo ordynatorze za dbanie o nas ludzi z Podhala . Oby nigdy moja noga tam nie postała !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W listopadzie 2023r mialam zabieg na staw kolanowy w oddziale ortopedii. Super oddział, bardzo miłe pielęgniarki, no i fizjoterapeuci którzy ciągle pomagają wrócić do ruchu. Pan ordynator ,który robił ten zabieg ma bardzo duże doświadczenie i wielka wiedze. Bardzo mi pomógł. Oby wiecej takich lekarzy jak on.
Witam , bardzo chce podziękować zespołowi medycznemu który był na zmianie na Oddziale Ratunkowym w sobote 15 czerwca 2024 r. od 19:00 . Za empatię , serdeczność i opiekę a najbardziej za mistrzowskie nastawienie zwichniętego stawu łokciowego bez znieczulenia przez doktora Włodzimierza Rebeś . Wszystkim bardzo dziękuje , za Wasza prace i za to ze jesteście dla nas . ❤️
Tutaj nie liczy się zdrowie pacjenta, liczą się tylko pieniądze i prywata.
Podziękowania dla Pana Doktora Bolsuna z SOR. Profesjonalne podejście mimo trudnych warunków i nawały pacjentów w okresie ferii zimowych. Złamany palec nastawiony profesjonalnie. Pozdrawiam również w imieniu syna.
Rodziłam kolejny raz w Szpitalu w Noeym Targu. Chciałam podziwiać za profesjonalną opiekę okołoporodową zespołu. Położne, lekarze, pielęgniarki super mili i pomocni. Uratowali moje dziecko i mnie. Jestem zaskoczona tym, jak niesamowicie na przestrzeni lat pomiędzy moimi porodami zmieniło się podejście i profesjonalizm personelu. Jak rodzic na Podhalu, to tylko w Nowym Targu!
Rodziłam w grudniu 2023 roku. Sam poród oraz pobyt wspominam bardzo mile ,niestety mam jedno spostrzeżenie które uważam nie powinno mieć miejsca. Na sali porodowej przebywałam dziewięć godzin ,dwie panie położne były bardzo pomocne, życzliwe. Jednak była trzecia pani która była bardzo głośna, komunikowała że idzie zapalić, zrobić kawe, jeść i tak w nieskończoność. Po tonie głosu wnioskowałam że ta pani położna jest ponad tymi dwiema, nie znam organizacji sali porodowej ale uważam ze w tym szczególnym miejscu powinny pracować osoby obdarzone empatią oraz wysoką kulturą osobistą, ponieważ jedna osoba psuje cały wizerunek. Oczywiscie gdybym miała kiedyś rodzić jeszcze raz to w tym szpitalu.
Wielka szkoda że nie mogę dodać zdjęć jak moja ukochana wygląda po wizycie w tym szpitalu wszędzie siniaki. Pielęgniarki i położne jeśli można ich tak w ogóle nazwać to istna tragedia samo wbicie igły lub wenflonu stanowi dla nich mega duże wyzwanie wbijają po 5 razy w jedno miejsce i jeszcze ruszają tym tak ze pękają żyły :) bez żadnych kompetencji, nic nie można się od nich dowiedzieć a jak już coś powiedzą to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać prawdziwy kabaret, zero empatii jakiegokolwiek człowieczeństwa, dziewczyna chciała się wykapać po całym dniu i nocy pilnowania dziecka bez zmrużenia oka(ponieważ super pielęgniarki pomocne odmówiły popilnowania dziecka) usłyszała od Pani z nogami na stole w swoim pokoiku oglądająca „ukryta prawdę” ze ona nie ma zamiaru brać dziecka i musi sobie sama radzić. Odradzam komukolwiek tam się znaleźć. Pani ordynator nawet nie chce słuchać żadnych negatywnych opinii, dzwoniąc w celu informacji jak mogę się skontaktować z Panią ordynator(bo do Pani ordynator się nie da szybciej dodzwonią się państwo do prezydenta Paragwaju) dodzwonilem się do lekarki z która ciężko było się dogadać ponieważ miała mocny ukraiński akcent a kiedy padło pytanie jak dodzwonię się do Pani ordynator odraz się rozłączyła, przy ponownej próbie odrazu zostaje odrzucony :))) Najgorszemu wrogu bym nie polecił tego miejsca wszyscy maja Cię w (usunięte przez administratora). Dziewczynie powiedziano ze odstawia antybiotyk dosyć mocny podawany na kręgosłup, jednakże komunikacja na najwyższym poziomie pozwoliła na to ze dostawała jeszcze przez 4,5 dni, gdy dziewczyna informowała pielęgniarki ze Pani doktor odstawiła jej to, pani pielęgniarka stwierdziła ze jej to nie obchodzi bo nikt jej tego w zeszyciku nie zapisał :) Mógłbym jeszcze wiele napisac ale zaczyna mi brakować slow. Nie pozdrawiam
Witam. Ostatnio trafiłam z dzieckiem na oddzial pediatryczny ... Niestety miałam "przyjemnosc" przyjęcia przez lekarza pelniacego nocny sobotni dyżur ktory śmie nazywac siebie lekarzem... Napisze tak-po pierwsze ten człowiek powinien iść pracować do stajnii! ( ????). Moze tam nauczyłby sie kultury!!! Napewno Ordynator tego oddziału ( pediatrii)powinien milion razy się zastanowić zanim przyjął tego człowieka do opieki nad dziećmi! (usunięte przez administratora)do potengi nawet trudno określającej. Przepraszam Cię nie człowieku i nie lekarzu dla mnie ,ze zbudziłam Cię ze snu -zyczę zaśnięcia na amen! Mam nadzieję, że już Cię nie będę miała nigdy okazji spotkać! A może jednak Pan Ordynator przejrzy na oczy i "wylecisz "w kosmos i tam będziesz do kosmitów sypał swoje niby "śmieszne " zresztą tylko dla Ciebie teksty dotyczące dzieci!!!
Przemiłe panie psycholog świezo po studiach na oddziałach praktykujące swoją pracę, wystawiają często nietrafne opinie o pacjentach po kilkunastominutowym wywiadzie..wypisują zdania nigdy niewypowiedziane przez pacjentòw ..wystawiają pacjentowi opinię mijajaca się z rzeczywistoscią- druzgocacą i niesprawiedliwą..z normalnego człowieka robią warjata.Te panie powinny robic wywiad z pacjentem pod okiem doswiadczonego psychiatry albo opinie takich swieżo upieczonych pani doktor nie powinny byc wkladane do kartoteki chorego.
Tragedia na calodobowym! Pielgniarki masakra beszczelne a lekasze co po niektórzy rasitki nie chcą badać nawet dziecko poniżają co to za lekasze a te pielegniarki beszczelne !
W naszym kraju kobiety traktuje się jak w średniowieczu. Ja nie rodzę na NFZ ponieważ jestem po przejściach i mam ogromny uraz do mężczyzn ponieważ zostałam zgwałcona. Na poród muszę wydać 17 tys zł tylko dlatego żeby urodzić w towarzystwie pań lekarzy, co w naszym kraju powinno być normą ale niestety kobieta nie ma prawa wyboru personelu medycznego. Mnie przed porodem na NFZ blokuje tylko świadomość tego że w każdym szpitalu w kraju jest przewaga facetow lekarzy, zresztą chyba wiadomo dlaczego. niestety nie ma szpitali w których są tylko panie doktor. Zapewne zaraz mnie będziecie hejtowac, ale jestem pewna że gdyby wam przytrafiło się to co mi to też byście zrobiły to samo, jeśli fundusze pozwalały by wam na to poszły byście rodzic prywatnie. W cywilizowanym kraju my kobiety powinniśmy mieć prawo decydować o tym kto nas będzie dotykać, oraz kto nas będzie oglądać nago. Dla mnie to co się stało jest ogromną traumą a teraz dodatkowo stresuje się naszych chorym systemem, bo niestety żeby urodzić w godnych warunkach muszę brać pożyczkę. Tak nie powinno być w Polsce bo to jest molestowanie jeśli facet lekarz na siłę nas dotyka, a wiem doskonale że tak to wygląda ponieważ jeśli pacjentka nie zgadza się na badanie. Pisałam prośby do dyrektorów szpitali tłumacząc jak wygląda sytuacja, ja nie chcę Bóg wie czego, ja chcę tylko żeby kobieta odbierała mój poród obojętnie jaką ale żeby to była kobietą a nie żaden facet. Wiecie kochane czy jest z tego jakieś wyjście ? Bo obecnie jestem zmuszona brać kredyt a niestety do zamożnych nie należę, ale naprawdę to co się stało nie daje mi spokoju i nawet nie wiem co by się musiało stać to i tak nie dam się facetowi dotknąć. Miała jakaś z was taki problem ? Lub wiecie czy gdzieś w kraju jest taki szpital w którym będą tylko panie doktor ? Bardzo was proszę o pomoc bo ja już nie mogę przez to spać w nocy nie daje mi to spokoju, pisałam chyba do 30 szpitali w całej Polsce i nic.
A skąd pewność, że prywatnie trafi Pani na ginekologa kobietę? Współczuję traumatycznych przeżyć, ale akurat w tej sytuacji ciąża-poród niepotrzebnie pani kombinuje -kredyt, kobieta ginekolog. Na porodówce są panie położne i głównie pod ich opieką pani będzie, lekarz będzie nadzorował tylko i ewentualnie w razie konieczności zrobi cięcie cesarskie. W każdym szpitalu jest i grupa męska lekarzy i żeńska. Jak zacznie się poród i bolesne skurcze, to myślę, że pani przestanie wymyślać i będzie jedno tylko życzenie znaleźć się w fachowych rękach nieważne Pani czy Pana doktora. Przepraszam, ale troszkę takie niepoważne i niedojrzałe to myślenie Pani..
czy w normalnej placowce ,osoba chora na serce w podeszlym wieku (76 lat) moze oczekiwac na zbadanie dwanascie miesiecy? gdzie ten (usunięte przez administratora) co mowi ze wszystko jest okey?
Do dupy. Zostalam zatrudniona na 3 miesiace proby i teraz wywalają na bruk. I jak tu ma nie byc bezrobocia? zadnej szansy ani niczego do zaoferowania. Widzialam tam wiele ,,od kuchni,, nie wyglada to tak super wierzcie mi.. lekarze maja gdzies zdrowie pacjentow od,,ebią 7.35h i do domu gnają . Banda kłamcow i oszustow.
Nieporozumienie moją mamę pominęli w kolejce bo za nami był ktoś kto miał znajomego na sor-rze. Mimo ze moja mam cierpiała. Rozumiem znajomosci ale ludzie trochę empati. Gość spokojnie mógł poczekać na swoją kolej. Dla mnie osobiści brak profezjalizmu . Nie polecam
Zgadzam się w całej rozciągłości. Spotkałam tu lekarzy pozbawionych profesjonalizmu w podejściu do pacjenta i jego rodziny. W ciągu jednego tygodnia wydarło się na mnie dwóch różnych lekarzy, na dwóch różnych oddziałach, w tym na oddziale opieki całodobowej ( rozumiem, że na ten oddział przyjeżdża się tylko w sytuacji, gdy ktoś już jest umierający- tylko jak wyczuć ten moment, żeby szanownym lekarzom głowy zbędnie nie zawracać głupotami). Drugi przypadek, już z innej części szpitala - nie dość, że lekarz przyjmuje mnie w drzwiach gabinetu, gdy na korytarzu są inni pacjenci (a ja pytam Ustawa RODO na oddział nie dotarła?), to jeszcze obraża mnie, traktując jak osobę głupszą od siebie. PORAŻKA. Mam nadzieję, że to tylko te dwa przypadki, a pozostali są bardziej profesjonalni :(
Moi rodzice zmarli w dziwnych okolicznościach tam mam podejrzeonie morderstwa nie ufam nikomu nie zostawię tego tak ten bałagan pszestanie istniec
insulina Mixtard 40 w dobowym działaniu. W dniu 18-do-23 dostałem skierowanie na leczenie do Szpitala w Nowym Targu.Zostałem przyjęty i zbadany przez Pana doktora ,którego powiadomiłem że mam cukrzycę i chciałbym sam ustalać sobie czas i dawki insuliny na co doktor mi pozwolił. Ale następnego dnia miała dyżur inna pani doktor i zaraz rano zabrała mi pena i insulinę oświadczyła że nie jestem lekarzem a tylko lekarze mogą ustalać dawki a pielęgniarki wstrzykiwać insulinę W tym szpitalu śniadanie jest o godz.9 za 4 godz.obiad i za 4 godz kolacja Dawki mojej insuliny Mixtard są 12 godzinne . Insulinę otrzymywałem przed godz.9 i przed 17.Patrząc na wykres pierwsza dawka insuliny w ósmej godzinie działała bardzo silnie. w tym czasie dostałem wstrzykniętą przed kolacją drugą dawkę która razem z pierwszą zadziałała bardzo silnie i po 4 do 5 godz powodowała szybką hipoglikemię niebezpieczną dla życia..Taka hipoglikemia powtarzała mi się trzykrotnie.Pierwszy raz gdy miałem 70 działek na mierniku /powinno być powyżej 100 / pytałem dyżurnej pielęgniarki co mam robić bo jestem spocony ręce drgają i słabnę .Poleciała do dyżurnej doktorki gdy wróciła powiedziała że założy mi kroplówkę i żebym się położył spać.Oświadczyłem że nie zrobię tego bo to dla mnie grozi psychiatrykiem albo śmiercią.Odrzuciłem kroplówkę zjadłem przygotowanych 6 kostek cukru i dotrwałem do rana Drugi i trzeci raz było to samo ratowałem się cukrem w nocy. Pani doktor nie chciała ze mną na ten tema t rozmawiać nie mogłem jej nic powiedzieć bo zaraz mi przerywała i nie dopuszczała abym cokolwiek powiedział .Raz tylko zaniemówiła jak jej powiedziałem że mi ciągle przerywa co ja mówię jak ci z platformy Następnie przywieziono mi posiłek z domu jako czwarty i konsumowałem o godz 00-1-godz. Jeśli chodzi o zapalenia dróg oddechowych i płuc to leczenie było bardzo dobre z dnia na dzień wracałem szybko do zdrowia za co bardzo,bardzo dziękuję paniom pielęgniarką które podawały mi leki ,zastrzyki inhalację i inne zabiegi.W szpitalu było bardzo czysto .A wyżywienie wspaniałe.To już któryś raz będąc w szpitalu powtarza się że wiele lekarzy nie ma zielonego pojęcia o leczeniu cukrzycy Ostrzegam jeśli masz cukrzycę to w szpitalu lecz się sam.W moim przypadku tylko doktor który mnie przyjmował znał się bardzo dobrze na cukrzycy.Ale w tym szpitalu lekarze byli codziennie inni.
Moi rodzice zmarli w dziwnych okolicznościach tam mam podejrzeonie morderstwa nie ufam nikomu nie zostawię tego tak ten bałagan pszestanie istniec niedługo
Szpital to kpina z pacjenta, powinni tak ,,renomowaną" placówkę jak najszybciej zamknąć!!!
Oddział ortopedii. Bardzo dobra opieka , życzliwy personel. Uważam z własnego doświadczenia , że jest to miejsce gdzie warto się leczyć . Szczególne podziękowania dla lekarzy i całego zespołu operacyjnego.
Gdy zostałam wpisana już do kolejki na operacje czekałam parę miesięcy . Natomiast ile teraz się czeka na wizytę do poradni ortopedycznej, tego nie wiem . Najlepiej zadzwonić ????
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Podhalański Szpital w Nowym targu?
Zobacz opinie na temat firmy Podhalański Szpital w Nowym targu tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Podhalański Szpital w Nowym targu?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!