Jak się pracuje w Jacek Trzeciak JTC Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Poznań? Zadaj pytanie

Pracodawca z serii tej starej. Pracownik ma zasuwać, nawet na 4 etaty. Mimo zawierania w comiesięcznych raportach wykonanych prac ponad obowiązki (monterskich,programistycznych), żadnej premii, pochwały, czy (haha) podwyżki, nie uświadczy się. W sumie to kwestia umowy, bo „inne” w obowiązkach, oznaczać może wszystko. O dostaniu służbowego komputera można zapomnieć. Nawet jak człowiek upomni się o niego. Każde upomnienie się o coś, to spuszczenie w zlew. „Tak, tak, porozmawiamy” – przez pół roku zero odzewu. Próba porozmawianiu o warunkach współpracy, tak samo. Tęsknić nie będą, innym zrzucą obowiązki na głowę. „Dyżury” dla klienta, nie są rozliczane jako nadgodziny, ale trzeba być w gotowości – pół dnia prywatnego do kosza. Nadgodziny wypracowane u klienta są śmiesznymi pieniędzmi (B2B)… Współpracownicy wporządku. Chętnie wspomagają wiedzą, czy wspólną pracą. Zawsze pomocni. Benefity? Co to? Żadnego się nie uświadczy.