Jak jest z pakietem medycznym w Bocar GMBH Sp. z o.o. Oddział w Polsce? Można dołączyć rodzinę?
Witam Kogo z kierownictwa hali zwolnili? Podobno jakiś grubszy temat
Nie wiem pytam Niemcy nie reagują na to co się dzieje? Kim Leszek był? Kiero hali?
Leszek był kiedyś kierownikiem hali, później przekierowali go na dział przygotowania produkcji/zaopatrzenia ale też coś w stylu kierownika. Niemcy nigdy nie reagowali, to jest prywatny folwark K.O. Skąd wiesz o tej akcji? Pracujesz tam?
Nie ale wiem to i owo. Młodej krwi brakuje a pewnie ko wszystko blokuje z tego co piszecie. Nie znam jedynie waszej struktury. Opisze ktoś?
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Bocar GMBH Sp. z o.o. Oddział w Polsce?
Na jakie stanowisko? To ważna informacja, bo np. księgowej nie zapytają o to, jakimi metodami potrafi spawać.
Co do handlowców, to jest kolejny dział, który KO uważał za zbędny. Nie wiem czy kiedykolwiek zatrudnił jakiegoś handlowca, a więc marne szanse.(usunięte przez administratora)Tego można było się spodziewać po sposobie jej zarządzania, a co przepowiedziałem w moim pierwszym poście tutaj.
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Bocar GMBH Sp. z o.o. Oddział w Polsce?
Różnie to bywało, wiadomo - okres próbny 3 m-ce obowiązkowy. Niektórzy dostawali od razu po tych 3 miesiącach, ale w zdecydowanej większości były kolejne umowy terminowe na rok lub 2 lata. Jednak "umowa na stałe" to termin ryzykowny w zastosowaniu do BOCARu, ponieważ były przypadki, że nawet umowy na czas nieokreślony były wypowiadane już po niecałym miesiącu czy dwóch. Taki urok, cóż zrobić.
Zacznę od tego że firma istnieje nieco ponad dwa lata, więc jeszcze nie minął ustawowy termin 33 miesięcy po których pracodawca musi zatrudnić "na stałe". Wiele firm na dorobku, w tym oczywiście Bocar, wykorzystuje ten termin, a przynajmniej stosuje po próbnym 2 lata umowy na czas określony. Większość umów po okresie próbnym z jakimi się spotkałem w Bocarze to były umowy na 1 rok, sporadycznie na dwa lata i równie sporadycznie na czas nieokreślony. Zasada była dosyć prosta - dobry pracownik, absolutnie niezbędny (brak kogoś na zastępstwo) i bezgranicznie przyjazny szefowi mógł liczyć na umowę na stałe. Trzeba pamiętać o współistnieniu tych trzech cech, bo dwie to za mało. W przynajmniej kilku przypadkach szef dawał wybór "rok, czy na stałe". Każdy wybierał co chciał i rzeczywiście było później tak w umowie. Wracając do sedna - umowy na stałe wypowiadane były zazwyczaj z oficjalnego powodu "nie wykonywanie obowiązków służbowych" i później wyliczanka szczegółów zależnie od działu. Problem jednak w tym, że obowiązków na jednej osobie spoczywało tyle, co powinno być podzielone na 2 lub 3 pracowników. Finał był taki, że zawsze było się do czego (oficjalnie) przyczepić. Generalnie dopóki byłeś w dobrej komitywie z szefem, raczej ci nic nie groziło. Problem pojawiał się kiedy zdarzyło się popełnić jedno z "wykroczeń", jakie przywoływałem w swoim pierwszym komentarzu tutaj.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.