Opinie o B.A.U.S. AT Sp. z o.o. w Toruń

2.4/5
Na podstawie 48 ocen.


Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o B.A.U.S. AT Sp. z o.o. w Toruń

Anna
Były pracownik
 Pytanie

Szanowni Państwo, myślę że pośród wpisów o firmie Baus At nieco brakuje merytorycznej opinii o tym co we wspomnianym zakładzie się dzieje, dlatego postanowiłam ów stan rzeczy zmienić. Uważam, że będzie to kopalnia bardzo cennej wiedzy dla potencjalnych kandydujacych do pracy, jednak pracowników byłych i obecnych gorąco zachęcam do dyskusji pod moim wpisem. Firmę Baus założył przyszło dwie dekady temu pan FJB nadając jej dość specyficzny rodzinny charakter, zaczynając na jej nazwie a kończąc na strukturze zarządu. Wspomniana specyfika, wynika z faktu iż na dobór kadry zarządzającej w małym zakresie mają kompetencje i kwestie merytoryczne, a bardziej nacisk jest kładziony na koneksje rodzinne i układy towarzyskie, co sprawiło że w spółce doszło do wytworzenia skonflikowanych między sobą frakcji i obozów, wszak jak wiadomo - z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciach - a nie w biznesie. Zarysowany wyżej układ prowadzi do serii nie kończących się konfliktów na górze, co generuje chaos mający dewstujący wpływ na kondycję firmy. Główna oś niezgody w firmie Baus biegnie między wspomnianym założycielem FJB a jego była żoną MRK, która to pomimo braku jakichkolwiek predyspozycji zarówno merytorycznych jak i intelektualnych pozostaje osoba decyzyjna, mająca niebagatelny wpływ na działanie spółki. Swoje stanowisko zawdzięcza korzystnemu dla siebie rozstrzygnięciu batalii sądowej, która to miała miejsce podczas rozwodu z założycielem. Patologię opisanego powyżej układu potęguje fakt iż w spółce zatrudniony jest również obecny mąż pani MRK, którego to głównym zadaniem jest bycie ogierem dla wspomnianej pani i robienie na złość założycielowi. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt iż założyciel FJB nie pozostaje dłuży swojej byłej małżonce, gdyż on również wmontował swoją obecną żonę w strukturę zarządu. Na tym etapie drogi czytelniku, prosiłabym abyś opowiedział sobie sam na pytanie, jak według Ciebie taka konstelacja zależności może wpływać na kondycję firmy? No właśnie... Zaogniajacy się konflikt między frakcjami założyciela FJB i jego byłej żony MRK doprowadził początkowo do stagnacji, a w dalszym (obecnie trwającym) etapie do totalnej dezintegracji sprawczosci zarządu, co następnie przekłada się na nieciekawa sytuację finansową firmy Baus. Praktycznie każdy pracownik, niezależnie od stanowiska, spotkał się z sytuacją iż pod swój służbowy numer otrzymywał połączenia od zdesperowanych podwykonawców i kontrahentów, próbujących w jakikolwiek sposób doprosić się płatności za swoje usługi i towary. Fizyczną manifestacja tego zjawiska, jest tak tzw. "ściana płaczu" a właściwie hanby, pod postacią gesto zapisanej tablicy nazwami wierzycieli,którą to można podziwiać w dziale zamówień (gorąco polecam rzucić na nią okiem). Podsumowując, chciałabym napisać kilka słów do czerwonej konkurencji na trzy litery. Gdyby w jakiś sposób doszła do (nomen omen) Was propozycja wykupu Bausa, to proszę zastanówcie się mocno czy podnoszenie tego wraku z dna nie będzie kosztowało więcej niż ów zatopiony statek jest wart. FJB ma nóż na gardle, tak samo jak jemu samemu zaczyna brakować sił do kierowania firmą, tak samo brakuje mu kompetentego następcy- miejcie to na uwadze, to on jest w potrzebie a nie Wy. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

Anna
Były pracownik

Szanowny Panie kryjący się za pseudonimem Lewy, Moje wpisy cieszą się bardzo szerokim zainteresowaniem zarówno pośród obecnej i byłej załogi bałsa, czego dowodem jest ilość polubień pod moimi "wypocinami". Z informacji jakie udało mi się podjąć, wiem że treści moich wpisów są doskonale znane wśród pracowników firmy, często są poruszane w rozmowach między nimi. Moim celem nie jest oczernianie zarządu, a ukazanie (usunięte przez administratora) sytuacji panującej w firmie, za którą to sytuację bezpośrednio odpowiada nieudolne kierownictwo. Opisuję jedynie mechanizmy, które doprowadziły do rozrostu tego nowotworu na górze, który trawi Bausa od środka. Gdybym skupiała się jedynie na nieistotnych szczegółach, to moje wypowiedzi by były pełne treści opisujących jak to leciwej szefowej capi serem z pieczary.

Pracownik
Pracownik

Człowiek zwany P..bul (usunięte przez administratora) wszystkich pracowników. Nie zna się na robocie a i tak się mądruje. Ciągle się wydziera, zabrania brać urlopów, L4, czy siły wyższą. Nie obchodzi go prawo pracy, łamie je na każdym kroku. Tle osób sie przez niego zwolniło, że strach się bać. Po powrocie z L4 czeka zwolnienie z pracy, które właśnie on zaleca. Strach wracać po operacjach.

3LataIdosyc Nowy wpis
Były pracownik

Pracowalem w tej firmie ponad 3 lata. Miałem watpliwą przyjemnosc pracowac w dwoch dzialach jakby sie moglo wydawac pod dwoma waznymi przelozonymi jak sie pozniej okazalo kierami bez jakichkolwiek praw i mocy zarzadzajacej. Co do pracy na produkcji to jeden jedyny obraz jaki o tej firmie zobaczylem po tym okresie pracy to jest prawda co inni pisza i mowia - jest to (usunięte przez administratora) bez poszanowania pracownika. Brak poszanowania od zarzadu ale i tez od przelozonych na nizszych dzialach. Kierownicy to osoby ktore zostaly kierownikami przez zasiedzenie a nie przez umiejetnosci - kazdemu z nich brakuje wiedzy na temat organizacji dnia pracy i zarzadzania podleglymi im pracownikami. Co niektorzy to niewiedza w jakich godzinach pracuja, inni to ukrywaja sie po stolowkach aby dzien im minol, a inni to nawet dokumentacji czytac nie potrafia sa asy co na portalach randowych wysiaduja a inni to wydrukowac czy maila wyslac nie umieja. Fakt jest taki ze dla dwoch uklony i pod wzgledem swojej pracy i zaangazowania to super (S.D. i T.S) u nich warto pracowac i jak system ich nie dopadnie to aby jak najdluzej pracowali. Jak ktos z nas mial slabszy dzien i chcial leserowac to caly dzien mogl nic nierobic. Alkohol na produkcji jest na porzadku dziennym. I ogolne markowanie pracy aby mozna bylo robic nadgodziny jest za przywoleniem przelozonych. Ciagly brak materialow powoduje ze sami pracownicy musza sie ukrywac bo nie maja z czego robic. Ciezko jest dac kiluletniemu pracownikowi kilka zloty podwyzki i go zatrzymac - przeciez wyuczenie go tez kosztuje - lepiej zatrudnic nowego z zerowym doswiadczeniem i za wieksza kase. Notoryczny brak materialow i tak spowoduje ze trza sie ukrywac i za duzo nie robic bo przeciez nie bedzie co robic w sobote. A kazdy tak robi aby w soboty przyjsc bo to sa nadgodziny. W zaleznosci do jakiej hali sie trafi to albo masz zawsze albo musisz sie "dogadac" z kierasem by dal ci troche dorobic. Jestem bardzo rozczarowany bo wydawalo si eze firma Niemca bedzie prowadzona po niemiecku a nie jak garaz - po niemiecku to sa zabierane pieniadze za dodatki ktore byly a teraz niema, za premie ktore kiedys byly a teraz niema, za obietnice podwyzek. Z obietnic nie utrzyma sie rodziny. Z przykroscia odchodzilem z tej firmy nie mogac zrozumiec ze po 3 latach nikt nie chce nawet ze mna rozmawiac czy dac pare zloty podwyzki. Oby jak najmniej takich rozczarowan w zyciu zawodowym jakie dala ta paczworkowa firma.

Kobieta Nowy wpis
Inne
 Pytanie

Witam ,jak się pracuje kobietą na produkcji czy ciężka praca ? Czy gonią z normami? Na czym polega praca kobiet na produkcji

Pracownik Nowy wpis
Pracownik

Człowiek zwany P..bul (usunięte przez administratora) wszystkich pracowników. Nie zna się na robocie a i tak się mądruje. Ciągle się wydziera, zabrania brać urlopów, L4, czy siły wyższą. Nie obchodzi go prawo pracy, łamie je na każdym kroku. Tle osób sie przez niego zwolniło, że strach się bać. Po powrocie z L4 czeka zwolnienie z pracy, które właśnie on zaleca. Strach wracać po operacjach.

BAUSokupa Nowy wpis
Pracownik

Mili Państwo Dziwna rzecz się dzieje że ci niektóre komentarze uciekają... lub są usuwane... Wczoraj czytałam o zapachach szefowej o dziś już tego niema... Tak naprawdę dla wszystkich przypominajka: dziś jest 1 września Rocznica kiedy to bratankowie naszego pracodawcy nas zaatakowali i BAUSchwitz trwa do dnia dzisiejszego. Ten zakład dla nas pracowników to właśnie taki (usunięte przez administratora), nikt z zarządu nie liczy się z pracownikiem produkcyjnym - wiadomo jesteśmy Tylko polaczkami...

 Rozmowa kwalifikacyjna
Jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna w firmie B.A.U.S. AT Sp. z o.o.? Czy przeprowadzana jest w formie online, czy stacjonarnie w siedzibie firmy? Jak oceniasz podejście rekruterów do kandydata?
Anna
Były pracownik
 Pytanie

Szanowni Państwo, myślę że pośród wpisów o firmie Baus At nieco brakuje merytorycznej opinii o tym co we wspomnianym zakładzie się dzieje, dlatego postanowiłam ów stan rzeczy zmienić. Uważam, że będzie to kopalnia bardzo cennej wiedzy dla potencjalnych kandydujacych do pracy, jednak pracowników byłych i obecnych gorąco zachęcam do dyskusji pod moim wpisem. Firmę Baus założył przyszło dwie dekady temu pan FJB nadając jej dość specyficzny rodzinny charakter, zaczynając na jej nazwie a kończąc na strukturze zarządu. Wspomniana specyfika, wynika z faktu iż na dobór kadry zarządzającej w małym zakresie mają kompetencje i kwestie merytoryczne, a bardziej nacisk jest kładziony na koneksje rodzinne i układy towarzyskie, co sprawiło że w spółce doszło do wytworzenia skonflikowanych między sobą frakcji i obozów, wszak jak wiadomo - z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciach - a nie w biznesie. Zarysowany wyżej układ prowadzi do serii nie kończących się konfliktów na górze, co generuje chaos mający dewstujący wpływ na kondycję firmy. Główna oś niezgody w firmie Baus biegnie między wspomnianym założycielem FJB a jego była żoną MRK, która to pomimo braku jakichkolwiek predyspozycji zarówno merytorycznych jak i intelektualnych pozostaje osoba decyzyjna, mająca niebagatelny wpływ na działanie spółki. Swoje stanowisko zawdzięcza korzystnemu dla siebie rozstrzygnięciu batalii sądowej, która to miała miejsce podczas rozwodu z założycielem. Patologię opisanego powyżej układu potęguje fakt iż w spółce zatrudniony jest również obecny mąż pani MRK, którego to głównym zadaniem jest bycie ogierem dla wspomnianej pani i robienie na złość założycielowi. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt iż założyciel FJB nie pozostaje dłuży swojej byłej małżonce, gdyż on również wmontował swoją obecną żonę w strukturę zarządu. Na tym etapie drogi czytelniku, prosiłabym abyś opowiedział sobie sam na pytanie, jak według Ciebie taka konstelacja zależności może wpływać na kondycję firmy? No właśnie... Zaogniajacy się konflikt między frakcjami założyciela FJB i jego byłej żony MRK doprowadził początkowo do stagnacji, a w dalszym (obecnie trwającym) etapie do totalnej dezintegracji sprawczosci zarządu, co następnie przekłada się na nieciekawa sytuację finansową firmy Baus. Praktycznie każdy pracownik, niezależnie od stanowiska, spotkał się z sytuacją iż pod swój służbowy numer otrzymywał połączenia od zdesperowanych podwykonawców i kontrahentów, próbujących w jakikolwiek sposób doprosić się płatności za swoje usługi i towary. Fizyczną manifestacja tego zjawiska, jest tak tzw. "ściana płaczu" a właściwie hanby, pod postacią gesto zapisanej tablicy nazwami wierzycieli,którą to można podziwiać w dziale zamówień (gorąco polecam rzucić na nią okiem). Podsumowując, chciałabym napisać kilka słów do czerwonej konkurencji na trzy litery. Gdyby w jakiś sposób doszła do (nomen omen) Was propozycja wykupu Bausa, to proszę zastanówcie się mocno czy podnoszenie tego wraku z dna nie będzie kosztowało więcej niż ów zatopiony statek jest wart. FJB ma nóż na gardle, tak samo jak jemu samemu zaczyna brakować sił do kierowania firmą, tak samo brakuje mu kompetentego następcy- miejcie to na uwadze, to on jest w potrzebie a nie Wy. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

Anna
Były pracownik

Szanowny Panie kryjący się za pseudonimem Lewy, Moje wpisy cieszą się bardzo szerokim zainteresowaniem zarówno pośród obecnej i byłej załogi bałsa, czego dowodem jest ilość polubień pod moimi "wypocinami". Z informacji jakie udało mi się podjąć, wiem że treści moich wpisów są doskonale znane wśród pracowników firmy, często są poruszane w rozmowach między nimi. Moim celem nie jest oczernianie zarządu, a ukazanie (usunięte przez administratora) sytuacji panującej w firmie, za którą to sytuację bezpośrednio odpowiada nieudolne kierownictwo. Opisuję jedynie mechanizmy, które doprowadziły do rozrostu tego nowotworu na górze, który trawi Bausa od środka. Gdybym skupiała się jedynie na nieistotnych szczegółach, to moje wypowiedzi by były pełne treści opisujących jak to leciwej szefowej capi serem z pieczary.

Stolarz
Pracownik

Miałem okazję pracować przez krótki okres czasu w firmie B.A.U.S AT na dziale stolarnia. Organizacyjnie dramat, człowiek przychodzi do pracy i nie może pracować bo nie ma materiału, majster działu , Pan A(usunięte przez administratora)- człowiek odklejony od rzeczywistości, nie ma pojęcia co dzieje się na dziale. Nie jest żadnym specjalistą. Po dwóch miesiącach pracy ciągle nie pamiętał jak mam na imię, o cokolwiek go pytałem to odsyłał mnie do innych pracowników, zastanawiałem się co on robi na tym stanowisku. Jako jedyny majster przyjeżdża do pracy na 8:00. Po czasie dowiedziałem się że to człowiek nie do ruszenia bo to dobry znajomy zarządu. Na dziale jeden wielki chaos, do 8 rano nic się nie dzieje bo nie ma nadzoru, na dziale imprezy alkoholowe o których wie przełożony i nic z tym nie robi. Jeżeli ktoś szuka miejsca gdzie "czy się stoi czy się leży...." to z czystym sumieniem mogę polecić ten dział w tej firmie, ale jeżeli ktoś szuka miejsca gdzie będzie mógł w spokoju przepracować 8h, mieć możliwość nauki i rozwoju to zdecydowanie odradzam tą firmę.

Kandydat
Kandydat

Miałem pójść do B.A.U.S do pracy. W ogłoszeniu napisali że umowa o pracę, a na rozmowie w firmie informują że umowa zlecenie o której w ogłoszeniu nie było mowy no i oczywiście na tej zleceniówce stawka godzinowa najniższa krajowa. Umawiają Cię na pierwszy dzień pracy, każą wziąć swoje ciuchy robocze, a jak przychodzi ten dzień to albo informują Cię sms, albo dowiadujesz się pod drzwiami zakładu że zatrudnienia zostały zawieszone z przyczyn wewnątrz zakładowych. Nawet nie zacznie się pracy w tym zakładzie, a już ma się o nim źle opinie po takim zachowaniu. Powinni zmienić podejście do ludzi i sposób zarządzania i komunikacji tj. informacji. Przez takie podejście nie polecam tego zakładu bo takim zachowaniem zrażają do siebie ludzi.

Anty Tomasz
Pracownik

Firma beznadziejna.. (usunięte przez administratora) i wyzysk człowieka przez człowieka. Pan T.S (powinno być przez małe p) bo dla mnie na Pana.nie ma ani rozumu ani wyglądu najgorszy z całego działu.

Ślusarz
Były pracownik

Ogólnie to tak, bałagan niesamowity,niskie stawki plusem jest jedynie jedna zmiana, jeżeli chodzi o pracę na dziale ślusarnia to trzeba być też konstruktorem i dużo rzeźbić bo panowie w biurze nie potrafią nawet przygotować rysunku technicznego a jak już np.Włodek zrobi to co od niego chcieli, przerysują dany detal z błędami i podpiszą się jako konstuktorzy. Majster zamiast ogarniać dział przegląda ogłoszenia towarzyskie na słynnym portalu...

Kolega
Pracownik
@Ślusarz

Zgadza się jedna zmiana jest na plus, ale rozpoczęcie pracy o 5,45 to porażka, podobno ze względu na korki przy wyjeździe - godzinę pracy zmienili - korki pozostały, poza tym atmosfera ok, najgorsze jest to że jeden musi (usunięte przez administratora) za dwóch a drugi leni się przez cały dzień i wstawia posty na facebooku, tokarz to jedna wielka porażka - nieraz dostał medal w postaci buraka, najważniejsze że wypłata jest na czas, do tego można wyrobić nadgodziny, choć z tego co wiem chyba ma je nie każdy dział.

Kandydat 2
Kandydat

Dwa dni temu zadzwoniła do mnie Pani M.,że mam przyjść do pracy na okres próbny do oklejania karetek. Okres ten miał trwać minimum do końca miesiąca. W dniu dzisiejszym wydawało mi się że wszystko jest ok. W takiej świadomości utrzymywał mnie kierownik działu Pan P. Na początku dnia mowił, że dziś mam się głównie przyglądać i próbować oklejać proste elementy. Robiłem to co mi kazali tak jak należy. Na koniec dnia kazał mi wypełnić kwestionariusz osobowy i iść do Pani M. w celu skonstruowania umowy. Gdy poszedłem do Pani M., to okazało się że na miejscu czeka na mnie wypowiedzenie o którym nie poinformował mnie nawet Pan kierownik a to z jego ręki zostało puszczone. Firma jest mega niepoważna, nie polecam i pozdrawiam !

XXX
Były pracownik

Nikomu nie polecam tej firmy, (usunięte przez administratora) zastaszanie, karanie z byle powodu, aby móc przejmować premie ! Omijać szerokim łukiem, szkoda zdrowia!

Kandydat
Kandydat
 Pytanie

Jakie są stawki godzinowe na stanowisku monter zabudowy podłóg? Jaka atmosfera panuje?

Kandydat
Kandydat

Szukają ludzi do pracy na odpowiedzialne stanowiska z wykształceniem i doświadczenie za jak najmniejsze pieniadze. Proponują kandydatowi żeby wziął dzień wolny z pracy i przyjechał do firmy bo muszą sprawdzić jak sobie radzi za stawkę 22,80 brutto. Po do gadaniu się co do szczegółów i terminu przyjazdu stwierdzają że mają innego kandydata. Szkoda czasu na takich pracodawców.

Do Marcina
Inne

Nie zawsze, ludzie którzy nie są pracownikami produkcyjnymi zadko szukają przez pośredników, ze względu na doświadczenie i wiedzę, że pośrednik ma od zatrudnienia prowizje. Poza tym na produkcji zawsze jest dużo większa rotacja niż na stanowiskach "wyższych".

Xxx
Kandydat
@Kandydat

No tak umowa na tydz i co piątek się proś o umowę czy w poniedziałek masz przyjść do pracy ...

Pytanie
 Pytanie

Co wchodzi w socjal B.A.U.S. AT Sp. z o.o.?

Pytam
Inne
 Pytanie
@Pytanie

Orientuje się ktoś może czy są poszukiwane osoby na przedprodukcje?

Dawid
Inne

Język francuski jest wymagany ?

Prodigy
Pracownik
@Dawid

Tak ale tylko od kobiet z biura...

69
Pracownik
 Pytanie

A gdzie kogoś ktoś obraza? Widocznie wzięłaś komentarz za bardzo osobiście, to chyba znasz ten francuski aż za dobrze?

Katarzyna
Pracownik

Ja musiałam znać francuski bardzo dobrze ( minimum 69%) i dzięki temu mam pracę. Szef jest wymagający, ale wspaniały. Syn szefa również.

Rekruter
Kandydat

Witam Po jestem po rozmowie kwalifikacyjnej i odniosłem wrażenie że potrzebują (usunięte przez administratora)a nie pracowników bo prawie rok czasu na umowę zlecenie to gruba przesada

Ewa
Kandydat
 Pytanie

O co chodzi z nowym ogłoszeniem? Trzeba znać francuski i jakieś programy do rysowania? Chodzi o Corel? Ktoś coś?

Jola
Pracownik
@Ewa

Francuski musisz znać i to na wysokim poziomie co najmniej na 69%

Kasia
Kandydat
 Pytanie

Cześć, jaka u was panuje atmosfera w dziale konstrukcyjnym i na jaką stawkę można liczyć? Pojawiła się oferta pracy na konstruktora ale nie chcę tracić urlopu jeśli moje oczekiwania różnią się względem tego co oferuje firma Z góry dzięki :) :)

Adam
Były pracownik
@Kasia

Atmosfera była spoko i pewnie dalej taka jest, elastyczne godziny pracy, wypłata na czas, co do zarobków zależy od ciebie i twoich umiejętności o które szczegółowo wypyta kierownik działu (praca w Solidworks, PDM, Draftsight).

Kasia
Kandydat
 Pytanie
@Adam

A w jakim przedziale są zarobki w dziale? Nie chcę brać wolnego i tracić całego dnia by dowiedzieć się, że jednak szukacie kogoś tańszego

Pytanie
 Pytanie

Co jaki czas w B.A.U.S. AT Sp. z o.o. można ubiegać się o podwyżkę?

Nowy
Były pracownik
@Pytanie

Chętnie dają podwyżki

Niewazne
Były pracownik
@Pytanie

Jak cię wielki majster nie polubi nigdy nie dostaniesz przyjdzie młody dostanie więcej od ciebie jeszcze ci go każą uczuć

Xxxx
Były pracownik

Nie polecam na rozmowie co innego a w praktyce też co innego jedyny plus to że wypłaty są na czas a reszta to maskara. Obiecują umowe o prace a na drugi dzień zwalniają człowieka bo robia porządki, zarządzanie też słabe. Starzy pracownicy jeżdżą po nowych pracownikach oczywiście nie mam tu na myśli wszystkich starszych pracowników ale jest tam kilku takich.

Zostaw merytoryczną opinię o B.A.U.S. AT Sp. z o.o. - Toruń

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w B.A.U.S. AT Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy B.A.U.S. AT Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 25.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w B.A.U.S. AT Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 2 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

gemius

Badanie gemiusPrism Enterprise prowadzone przez Gemius od 1 listopada do 30 listopada 2024 r.; wskaźniki: „Użytkownicy”.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 103 758
  2. LinkedIn.com 2 913 894
  3. Pracuj.pl 2 743 308
  4. OLX.pl 2 427 246
Przejdź do nowych opinii