Od kiedy w firmie pojawił się coach, zbawienie firmy, zrobiło się bardzo nieciekawie. Nękanie ludzi, udowadnianie im jacy są beznadziejni , mimo swojej własnej zerowej wiedzy. Najważniejszy jest on i udaje jaki to jest groźny. Pojawiły się masowe zwolnienia. 30% firmy uciekło bo nie mogło znieść złej atmosfery. A firma zamiast zająć się osoba która to powoduje, to dalej daje coachowi (dyrektorowi operacyjnemu), więcej władzy, a on ja wykorzystuje do jeszcze większego znęcania się psychicznie nad ludźmi i gadkami o zwolnieniu bez powodu. (usunięte przez administratora) jest codziennością. Jedynym wyjściem była niestety tylko zmiana pracy... A szkoda bo było naprawdę dobrze i stabilnie. Firma się rozpada od środka, biznes partnerzy to widzą, nikt z tym nic nie robi...
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Wellu Sp. z o.o.? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
nie ma żadnych regulacji, co do tej kwestii jak i do wszystkich , o które można zapytać. Ta firma i prac w w niej to Wolna Amerykanka!
Nadszedł chyba czas na głos pracowników, którzy są dalej w firmie, a nie tylko tych którym stosunek pracy ustał z przeróżnych powodów ???? GoWork przybiera na sile jako źródło dawania ujścia emocjom ludzi, których już z nami nie ma i chyba nie do końca jest to intencja powstania tego miejsca. Wypowiem się teraz jako pracownik, który jest w firmie 8 lat. Czy to dużo czy mało pozostawiam do oceny każdego indywidualnie. Każdy kto jednak czyta opinie na temat potencjalnego pracodawcy wie, że wszędzie jest „coś”, bo z jakiegoś powodu w swoim życiu wybiera inną drogę zawodową i jest to totalnie normalne w przypadku obu stron zawierających umowę. Jakbym miała powiedzieć jak dzisiaj jest WellU i jak mi jako pracownikowi się tutaj pracuje, to odpowiedź jest jedna – dobrze. Jakby było inaczej i zgadzałabym się z pewnymi opiniami tutaj to z pewnością mój staż nie wynosiłby tyle ile wynosi, a jakby nie patrzeć on trwa dalej. ???? Mamy możliwość rozwoju, bierzemy udział w nowych projektach, wyzwaniach, a dynamika z którą idzie firma i nam otwiera wiele dróg do tego, żeby uczyć się i stawać się co raz mocniejsi w tym co robimy. Jest to praca, a nie miejsce spędów towarzyskich i wiadomo, że w zgiełku licznych zadań, wymagań czy wyzwań w projektach i u nas są zawirowania. Tak, walczymy czasami z presją, ale czasową w projektach, a nie ze sobą. W końcu od dłuższego czasu mamy w firmie skład ludzi, który ze sobą współpracuje, panuje spokój, nikt nie kopie pod sobą dołków, mamy świetny klimat i relacje wspierające siebie wzajemnie w każdym segmencie firmy. To samo dają nam nasi Szefowie i to cała piątka. W momencie, kiedy zgłosimy czy też sami zobaczą, że zaczyna być „gorąco” zawsze są z nami i służą pomocą, radą, wsparciem i wspólnym szukaniem rozwiązań wyzwania, które powstało. W bonusie, poza tym, że są naszymi szefami są też ludźmi, którzy wyciągają rękę do każdego z nas w momencie, kiedy potrzebujemy tego prywatnie. Szef wcale tego nie musi, a u nas jest to normalne i to mówię zarówno z obserwacji wobec innych jak i z tego, że sama znalazłam się w takiej sytuacji i dlatego zależy mi, żeby o tym napisać. Czy bywało u nas trudno, ależ oczywiście! Były historycznie momenty, że nie było kolorowo i było serio ciężko. Zaznaczam BYŁO. Tylko jest jedna podstawowa kwestia - każdy z nas, w każdym z tych momentów miał wybór. Nikt nie podpisał cyrografu krwią, gdzie napisane było, że nie możemy odejść i przecież nikt nikogo siłą nie trzymał jak się komuś nie podobało. Ci co chcieli zostali i są, bo wyciągnęli z cięższych momentów fajne lekcje, które nam tylko owocują w tym co jest TERAZ???? I żeby była jasność, absolutnie nie neguję tych, którzy wybrali inną drogę i ich z nami już nie ma. Każda z tych osób coś wniosła, czegoś nas nauczyła i była częścią tego co my mamy teraz. I za to Wam wielkie dzięki! Tak samo każda ta osoba ma prawo do swojej opinii i swojego zdania i to jest super! Tylko jeśli coś jest średnio zgodne z prawdą i dodatkowo krzywdzi innych to przestaje jednak być to obiektywne. Rzetelna opinia / recenzja to taka, która zawiera jednak też informacje o tych dobrych rzeczach, które miały miejsce. Tutaj jednak tego nie widać, a szkoda bo można godzinami poopowiadać ???? Życzę tym, którzy jednak zdecydowali się zmienić swoją drogę zawodową i ich z nami już nie ma, aby zaznali w końcu spokoj i dali radę dumnie i prężnie iść dalej bez oglądania się za siebie! Tak jak robimy to my i serio jest nam dobrze ????
Pracuje w Wellu z półtora roku i chcę pracować jeszcze długie lata. Czy gdyby było tak źle jak w powyższych opisach Koleżanek to chciałbym tu przychodzić ? Co mnie powstrzymuje przed zrobieniem część jak Czapka ? A no super atmosfera, prawdziwy Team work i wsparcie które w ciężkich chwilach dostaje od każdego. Bo w Wellu jest jak w życiu. Bywało na prawdę ciężko ale ... Wystarczy pokazać że Ci zależy, że chcesz i uwierzcie że nikt nie robi wówczas pod górkę . W każdej firmie są gorsze i lepsze dni. Ale robiąc rachunek sumienia i patrząc w przeszłość, teraz zaczyna się robić na prawdę fajnie. Mamy bardzo wymagającego szefa, to prawda. Miewa humory, to też prawda. Ale metoda na niego jest najprostszą pod słońcem. Wystarczy robić swoje i ma się święty spokój. Nawet jak coś zawalę i nie wiem jak z tego wybrnąć to można z Nim pogadać i znaleźć rozwiązanie . Odnośnie wspomnianego Kołcza. Jest wymagający , to fakt, jest konkretny i lubi cięty język . Ale jest by pomóc . Mi osobiście pomógł. Dzięki niemu robię w pracy tylko te rzeczy które na prawdę lubię robić. Wszystko inne zabrał mi i dał komuś innemu kto znajduje się w tym. Dla mnie petarda. Również dzięki Kołczowi,Szef przestał się wtryniać w naszą pracę i zadania. Każdy robi co do niego należy i każdy dzień jest fajny. Tak ja to odbieram. Nie lubiłem chodzić na spotkania z Zarządem, teraz nie muszę tego robić. Od tej czarnej roboty jest właśnie Dyrektor Operacyjny. Dla mnie to zaleta. Krzywdzące są powyższe opisy byłych Koleżanek. Czy Osoba mówiąca do szefa Wujku ma z tego powodu jakiekolwiek ulgi,profity czy gratyfikacje ? Pytanie jest retoryczne bo wiemy że jest to nie prawdą. Czy w innych firmach założyciel spółki zatrudnia swoich bliskich ? Owszem . Po to też ma się własny business. Sumując : ja jestem z pracy zadowolony, nikt mnie nie poprosił o ten wpis , nie lubię gdy publicznie pomawia się drogie mi osoby, zarabiam okej, robię zawodowo tylko to co lubię robić , urlop dostaje wtedy kiedy chce , gdy mam gorszy dzień to wszyscy łącznie z szefem to szanują, bywają okresy w roku o mniejszej intensywności a bywa sierpień, wrzesień, gdy pot leje się po czole od nawału zajęć . Gdyby było bardzo źle to odszedł bym ja i wszystkie inne osoby. Skoro codziennie pracujemy w uśmiechu to czy jesteśmy masochistami ?
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Wellu Sp. z o.o.? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Nadgodziny ani nie są dodatkowo płatne ani nie można ich odebrać w adekwatnej ilości. Przykładowo za 5 dni pracy po 12 godzin na wyjazdowym evencie dostajesz 300 zl. Żart
To bardzo mało. Jak to jest liczone i co z zakwaterowaniem jak to wyjazd? Firma opłaca, czy każdy musi sam?
A żeby ktoś w tej firmie wymagał od pracowników zostawania po godzinach...! Nic takiego się nie wydarza. Sami pracują po godzinach, nigdzie i nikomu tego nie zgłaszają, zwłaszcza przełożonym, a później mają pretensje, że nikt nie nagradza niepotrzebnej nadgorliwości.
A w którym to było roku? Bo w pandemii nie organizowano eventów a twoja opinia jest z 2021. Ponadto przygotowania do eventu były w godzinach pracy a opłata dodatkowa była za sobotę i niedziele oraz pracownicy mieli dni wolne do odebrania za event. Dodatkowo pracownicy brali udział w evencie, wieczornej kolacji z alkoholem i tańcami i jakoś nikt nigdy nie narzekał ani nie uciekał przed dwunastą jak Kopciuszek. Także ciekawa jest ta opinia. Chyba ci szkoda, że już nie jeździsz.
nie ma żadnych regulacji, co do tej kwestii jak i do wszystkich , o które można zapytać. Ta firma i prac w w niej to Wolna Amerykanka!
Praca w tym miejscu to było najbardziej toksyczne i szkodliwe doświadczenie pracy w moim życiu. Zatrudniony coach, nie posiada wykształcenia i doświadczenia w wykonywanych obowiązkach, podobno miał wspierać i pomagać w rozwoju zawodowym i rozwoju firmy, a zamiast tego spowodował, że atmosfera w firmie była bardzo stresująca i negatywna. Przede wszystkim brakuje tam jakiejkolwiek empatii czy zrozumienia ze strony zarządu a to czego najbardziej brakuje to budowanie relacji czy wspieranie pracowników. Firma najbardziej preferuje zatrudnianie krewnych lub znajomych, którzy robią co chcą i dzięki którym (usunięte przez administratora) i krzyki są na porządku dziennym. Potwierdzam także poprzedni komentarz o masowych zwolnieniach. To nie jest miejsce, w którym można czuć się bezpiecznie i w którym docenią Cię za wykonaną pracę. Odradzam z całego serca.
Odradzam zatrudniania się w tej firmie! Jeśli nie chcecie być w środku telenoweli i wydawać krocie na psychiatrę to omijajcie Wellu szerokim łukiem. To co się tam dzieje przekracza ludzkie pojęcie, szefostwo pozwala na wzajemnie nękanie się wśród pracowników (wygląda to jak typowy amerykański film o nastolatkach z liceum), ale trudno byłoby nie przyzwalać na to, skoro jedna z pracownic ma romans z prezesem. :) Nepotyzm w tej firmie jest dobrze znany i lubiany, jedna z pracownic, żeby podkreślić swój status mówi czasami do szefa „Wujku”. I ten nieszczęsny coach, który miał pomóc, żebyśmy czuli się lepiej, a doprowadza tylko ludzi do płaczu i leków - jeden z ulubionych cytatów tego człowieka „uwielbiam zwalniać ludzi, to mi daje największą satysfakcję”, coach totalnie nie ma kompetencji do zarządzania ludźmi, ale jako przyjaciel szefa może to robić… Więc, jeśli zastanawiacie się czy zatrudnić się w tym cyrku, to radzę Wam oszczędzić waszą psychikę i uciekać jak najdalej. :)
Od kiedy w firmie pojawił się coach, zbawienie firmy, zrobiło się bardzo nieciekawie. Nękanie ludzi, udowadnianie im jacy są beznadziejni , mimo swojej własnej zerowej wiedzy. Najważniejszy jest on i udaje jaki to jest groźny. Pojawiły się masowe zwolnienia. 30% firmy uciekło bo nie mogło znieść złej atmosfery. A firma zamiast zająć się osoba która to powoduje, to dalej daje coachowi (dyrektorowi operacyjnemu), więcej władzy, a on ja wykorzystuje do jeszcze większego znęcania się psychicznie nad ludźmi i gadkami o zwolnieniu bez powodu. (usunięte przez administratora) jest codziennością. Jedynym wyjściem była niestety tylko zmiana pracy... A szkoda bo było naprawdę dobrze i stabilnie. Firma się rozpada od środka, biznes partnerzy to widzą, nikt z tym nic nie robi...
Co ma oznaczać „odejście od pracy zdalnej”? tej wykonywanej w 100% czy jednak hybrydowej tak samo”? ktoś napisał, że firma ma zamiar ją znieść i nie mam pojęcia jak teraz to rozumieć, zwłaszcza ze w ofercie dla specjalisty ds. kadr i płac piszą właśnie o trybie hybrydowym, na którym by mi zależało
Warto dodać dla wszystkich którzy chcą lub będą chcieli aplikować, że firma odchodzi od pracy zdalnej.
No cześć, nie widzę w miarę aktualnych opinii a tak się składa, że udało mi się natrafić na ofertę dla specjalisty ds. Social Media. Piszą, że opcjonalne jest podjęcie się pracy na część etatu, co obecnie na próbę byłoby dla mnie jak najbardziej wygodne gdyż w moim aktualnym miejscu pracy grafiki są elastyczne. Tutaj także?
Była poruszana liczba zatrudnionych w siedzibie ale nie określono przy tym poszczególnych stanowisk, jaka występuje tam wiec obecna struktura? Najpierw pisano o rotacjach ale potem ktoś przytaczał nawet siedmioletni staż pracy, to jak w końcu z tym jest? i czy występują przy tym jakieś ewentualne podwyżki stażowe?
O co konkretnie pytasz? Rotacja jest tam gdzie albo pracownik rezygnuje albo pracodawca zwalnia. Czy zwalnia się tu pracowników? Tak, kiedy notorycznie popełniają błędy lub ściemniają, że pracują. Czy pracownicy sami się zwalniają? Tak. Kiedy chcą innej pracy, innego szefa, innej kasy itd. Przecież to wszystko zależy od człowieka i jego sytuacji oraz jego własnych oczekiwań, które nie każdy pracodawca może spełnić. Czy wraz ze stażem pracy wzrasta wynagrodzenie? Tak.
Firma jak każda ma swoje mocne i słabe strony, jednak z przewagą mocnych. Wynagrodzenie jest adekwatne do wykonywanych obowiązków i dodatkowo jest pakiet medyczny w prywatnej firmie. Firma w zeszłym roku zabrała nas do Barcelony na wyjazd integracyjny, wszystko było opłacone i zapewnione, zwiedzanie i fajna atmosfera. W tym roku przechodzi reorganizacje, pracujemy z coachem i mentorem, co jest Ok, bo to jak dzięki temu się rozwinę, już ze mną zostanie. Niektórzy jednak nagle widzą, że to jednak nie ta praca i nie ta firma, że chcą robić coś innego. I to też jest Ok, więc odchodzą. Czasami zatrudniane są młode osoby bez doświadczenia, bo fajnie rokują a nie było chętnych specjalistów. Takie osoby też czasami szybko odchodzą. Ogólnie polecam.
duza rotacja, ta sama ogloszenia 12 tygodnie temu.....
Firma się rozwija i wciąż potrzebuje nowych pracowników, to nie rotacja.... Grupa ludzi, która tu pracuje (z małymi wyjątkami) nie zmienia się od 7-10 lat.
Cześć! W siedzibie spółki pracuje się od 8 do 16:00, jednak jest możliwość dostosowania czasu pracy w obrębie dwóch godzin (7-15:00, 9-17:00).
A jest ktoś komu by przez tyle lat pasowało tylko jedno stanowisko? No ja to bym się zanudziła pewnie, ale ludzie są różni
A dajcie spokój, te rozmowy są bez sensu. W pracy liczy się, czy dostajesz to, na co się umówiłeś i co masz w umowie. Nie widać, żeby z tych rozważań wynikało, że ktoś tu został oszukany, powiedziano mu nieprawdę, sytuacja różniła się od tego co ma w umowie. Więc na plus.
Pracuję z firmą WellU kilka lat . Miałam w tej firmie swoje wzloty i upadki . Jak w życiu . Pracuje tu zespół młodych , prężnych osób z pomysłami .Jedni odchodzą, inni przychodzą , jeszcze inni pracują tu od lat . Atmosfera w firmie jest dobra , chodź bywają dni nerwowe i ciężkie . Ludzie wspierają się w trudnych chwilach i to nie tylko w pracy, ale również prywatnie . Jest to firma , która prężnie weszła na rynek i ciągle walczy o zasłużoną ,dobrą pozycję na nim . Szefowie – czterech Panów o bardzo różnych temperamentach i usposobieniach. Wykazują się dużą stanowczością w organizacji pracy zespołu . Są wymagający, ale też wymagają dużo od siebie . Potrafią pochylić się nad problemami pracowników. Wykazują empatię w trudnych, życiowych chwilach .Potrafią również wyrazić swoją krytykę , czasem dość ostro, ale to ”przywilej bycia szefem”. Nigdy! Żaden z nich nie złamał , danego mi słowa . Wszystkie rozmowy, negocjacje( często trudne- np.; podwyżki, nowe projekty ), zawsze prowadziły do sensownego kompromisu i zadowolenia stron. Praca w firmie łączy się z organizacją eventów , targów a co za tym idzie, wyjazdów na kilka dni , mieszkaniu w hotelach i pracy ponad normatywny czas . Firma zapewnia nam wtedy noclegi w dobrych hotelach , całodzienne wyżywienie i transport. Osoby biorące udział w takich wydarzeniach otrzymują zawsze premie. Ich wysokość jest zależna od długości tych wyjazdów . Firma nigdy nie spóźnia się z wypłatą wynagrodzeń .I jeszcze jedno jeśli potrzebujesz dnia wolnego , urlopu to na pewno go dostaniesz .
Jest OK, chociaż atmosfera zależy od działu. Ludzie są ze sobą bardzo zżyci. Warunki są dokładnie takie, na jakie umawia się z przełożonym, zgodnie z umową.
To super ze dotrzymują warunków bo czasem z tym różnie bywa. Napiszesz ile ci zaproponowali na początek, bo chce wysłać CV ale zawsze warto zrobić wcześniej research żeby się nie rozczarować co do kasy.
Pracowalam w dziale dystrybucji, której szefem jest człowiek o usposobieniu socjopatycznym. Jego hasło przewodnie to "krew, pot i łzy". Początkowo myślałam, że to kiepski żart. Potem zobaczyłam, że regułą jest doprowadzanie dziewczyn z działu do łez i zachęcanie do donoszenia na siebie nazwajem. W firmie panują absurdalne relacje. Wiele decyzji podejmują żony, które wtrącają się w sprawy firmy. Jest olbrzymia rotacja. Ludzi zwalnia się za domniemanie braku lojalności czy np. odwage poproszenia o podwyżkę. Po kilku miesiącach pracy tam czuję, że wyciśnięto mnie jak cytrynę obiecując złote góry, a potem zwolniono w trakcie zachorowania na (usunięte przez administratora) Należy unikać tego miejsca i tych ludzi.
oj slabo, jeden z pieciu panow- szefow jest niezrownowazony psychiczie i jak jemu podpadniesz to spadasz z firmy, niezaleznie od wynikow... nawet jak jestes chory na L4 i nie jestes w stanie pracowac to i tak cie zwolni z jakims idiotycznym powodem, ze nie zagralo pomiedzy wami a firma....zart.... nie polecam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wellu Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Wellu Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wellu Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 2 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!