Opinie o Grupa PWN
Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie, a przez dziurkę piasek ciurkiem sypie sie za Grzesiem.
Po opiniach wnioskuję, że przez ostatnie miesiące w PWN nic się nie zmieniło i nie mogłabym być bardziej zadowolona z decyzji o zakończeniu współpracy z tą firmą. Wielka szkoda, bo jeszcze przy pierwszej ocenie pracy z 2019, wielkich obietnicach, planach, chciało się zostać i zobaczyć jak się to wszystko rozwinie. Zatrudniono ważne nazwiska z innych wydawnictw, zrobiło się głośno, aż nagle przycichło. Sytuacja się nie zmieniła(na pewno nie na lepsze). Rotacja pracowników jest ogromna i nic dziwnego. Pół Warszawy ma za sobą pracę w PWN i wszyscy są zgodni w ocenie swoich doświadczeń. Głównym powodem jest niekompetencja osób zarządzających. Dyrektorzy i menadżerowie, którzy nie wiedzą nic na temat swojej pracy, a na spotkaniach śmiszki i heheszki zamiast omówić kluczowy temat i chociaż zaproponować rozwiązanie (lepiej podjąć decyzję o zrzuceniu tematu na podwładnych). Ich praca trwa kilka miesięcy, poza sezonem dla nich spokój i cisza. Tymczasem zwykły pracownik zasuwa cały rok, w sezonie robi za pięciu pracowników, a może zapomnieć nawet o głupim "dziękuję za ciężką pracę" do momentu zakończenia i podsumowania sezonu- w międzyczasie usłyszy, że robi za mało i "nikt tu nie trzyma". Oczywiście z żadnymi dodatkowymi środkami to się nie wiąże. Co najwyżej usłyszy, że teraz może "odetchnąć i odpocząć", ale jego rzeczywistość jest zupełnie inna. Niektórzy dyrektorzy tak kompetentnie zarządzają budżetem, że już z początkiem roku na nic nie ma pieniędzy i "wrócimy do tematu podwyżki" trwa dwa lata lub więcej. Jeszcze wcześniej to ruszało, teraz poprostu bawi. Wszystko trzeba mieć na piśmie, bo po ustnej rozmowie usłyszy się jedynie "nie przypominam sobie takiej rozmowy" i można się przepychać ile sił, koniec końców dostaniesz figę z makiem. Są też przypadki znacznie mniej trywialne gdzie są łamane podstawowe prawa pracowników. Ludzie ze strachu milkną lub odchodzą, przepychać się w sądach nikt nie chce. Brak kompetencji i utrudniona komunikacja między działami (zwłaszcza księgowość i kadry). Jeżeli w swoją sprawę nie zaangażujesz piętnastu osób, cztery działy, dwóch menagerów i dyrektora to możesz nawet zapomnieć o tym, że cokolwiek się wydarzy. Praca zdalna dla niektórych wyglądała jak bajka, bo co telefon to brak kontaktu, w tle dźwięki ze sklepu, otwarte korzystanie ze sprzętu służbowego w celach prywatnych, zdjęcia piesków na wspólnych komunikatorach. Ponownie zaznaczę, dla niektórych, ponieważ dla innych to była praca ponad jego godzinami pracy; przedłużające się spotkania (bo przecież dyrektor i menadżer mają nielimitowany czas pracy, więc im wisi czy zaczną o 8 czy o 10.40, poza tym nie zarabiają najniższej stawki na rynku); milion zadań na cito i przygotowywania zestawień, które jak się potem okazuje nawet nie zostały przez nikogo obejrzane i udostępnione pozostałym, bo ktoś z dnia na dzień zmienił zdanie i zapomniał o tym poinformować. Współczuję pracownikom, którzy włożyli całe swoje serce w pracę i ciężko jest się im pożegnać z ich projektami. Oni już wiedzą, że na lepsze nic się nie zmieni i trzeba się dostosować, pogodzić, żeby nie musieć patrzeć jak kolejny projekt umiera podduszany przez zarząd czy budżet. Wiem, że wy również tu zaglądacie, tak więc trzymam kciuki, żeby wam się dobrze wiodło. Praca w PWN to taki boot camp wydawnictwa. Jeżeli dasz radę przejść przez ten chaos to poradzisz sobie wszędzie, a na pewno szybciej nauczysz się dostrzegać czerwone flagi na początku współpracy z następnym pracodawcą. Mimo wszystko nie polecam. Doświadczenie oceniam negatywnie.
Tak, to wszystko jest absolutną prawdą. Obecnie powoli jedna pani z drugim panem niszczą dorobek wielu lat pracy całych zespołów ludzi. Frymarczą tą firmą. Niestety powoli PWN upada, bo bez kompetencji ludzi nie będzie dobrej firmy... A działy wspierające jak tzw. księgowość, dość arogancka w kontakcie z pracownikami, jak i pustosłowie uprawiający HR to od lat dalsze odsłony tego samego słabego spektaklu. W pełni też podpiszs się pod sporą niekompetencją tzw. dyrektorów działów, to tragifarsa wypełniająca wspominany spektakl PWN. Nie polecam tego wydawnictwa jako miejsca ewentualnej pracy. A, i zarobki, dość słabe!
Zgadzam się z każdym słowem. Mam identyczne doświadczenia. Zarządzający Grupą PWN ciągną ten biznes na (usunięte przez administratora) Nastąpiło dramatyczne obniżenie wszelkich standardów. Dyrektorzy prezentują poziom, który żenuje pracowników i klientów. Stosują najgorsze strategie: prowokowanie konfliktów, kłamstwa, manipulacje, snucie mitów o własnej wyjątkowości, żenujące parcie na PR osobisty, klepane z pamięci puste teksty, frazesy bez merytorycznego podparcia, komperencje zawodowe ZEROWE! Premiowanie przez zarząd takich postaw stało się niestety standardem. Pytanie brzmi: dlaczego? O jaki interes i jakie wartości toczy się ta gra? Hasła o transformacji (trwającej już chyba 10 rok!!!) zabezpieczają określonej grupie beneficjentów miejsce przy korycie. Temu wszystkiemu towarzyszy brak szacunku do pracowników, połączony z fałszywymi deklaracjami w stylu "jesteście ważni". Liczą się czyny, nie słowa. Przestańcie robić z nas idiotów! Bardzo mi żal świetnych ludzi, którzy w takich warunkach próbują pracować z zaangażowaniem i sercem. Ten wkład nigdy im się tu nie zwróci. PS. Czekamy na odezwę pani od PR. ;)
Dzien dobry, czy te opinie dotyczą konkretnych działów czy ogolnie calej firmy? Jak wygląda sytuacja w marketingu? Wszedłem tu po znalezieniu ofert na specjaliste SM i koordynatora marketingowego. Po przejrzeniu opinii mam duze watpliwości czy warto startować.
Zapewniam, że całości. Nie bez powodu szukają kogoś do marketingu. Problemem jest struktura i płace. Obowiązków na początku będzie niedużo, ale z dnia na dzień będzie ich coraz więcej, aż za uzgodniona podstawę przyjdzie pracować na trzech stanowiskach. Ludzie, którzy nie wynegocjowali sobie dobrych pensji za poprzedniej kadencji zarządzających to niestety kokosów nie zarabiają, a oczekuje się dostępności 24/7. Rok, dwa można tak pociągnąć, ale po co marnować czas i nerwy? Nie polecam.
Ja z doświadczenia nie polecam. W marketingu brak premii rocznych i uznaniowych. O podwyżce zapomnij. Brak opcji odebrania nadgodzin. Brak budżetu na szkolenia i rozwój. Brak wystarczającej liczby pracowników toteż pracownicy pracują na 2 etaty. Dyrektor/zy marketingu i managerowie nie wspierają rozwoju pracowników, a skupiają się na własnych interesach i powiązaniach.
Ogólnie to wszystko jest jakieś takie koszmarne w tej firmie. Ludzie głosują nogami i cały czas uciekają. Nie polecam Grupy PWN.
Ja teraz już też z czystym sumieniem mogę odradzić. W dziale marketingu online przepracowałam rok, obiecywali premie w między czasie zmienił się szef i tematu nie było. Odeszłam bo pracy na rynku jest sporo i polecam takie rozwiązanie z całego serca. Dlaczego? Bo ta firma się nie zmieni.
Czy HR w firmie PWN analizuje przyczyny rezygnacji z pracy i podejmuje konstruktywne działania, aby odpływ pracowników był jak najmniejszy? Jak wygląda standardowy exit interview?
Szanowna Kamilo, exit interview działa u nas od 3 lat. Weryfikujemy przyczyny odejścia każdego pracownika. Wprowadzamy zmiany, reagujemy na bieżąco. Jednak nie wszystkie rozwiązania są możliwe do wdrożenia w krótkim czasie.
Skąd wiesz, kto tu zagląda? Macie jakieś tajne grupy byłych pracowników, czy tylko tu wylewacie frustracje? W nowych firmach wszystko dobrze?
Albo ktoś tu jest głuchy i ślepy, dlatego zadaje głupie pytania. Albo autor chce wybielic obraz PWN, że niby u nas wszystko gra, a źle piszą tylko ci odchodzący. Weź sie lepiej do roboty.
Tak jak napisał to ktoś poniżej paniusia z księgowości panoszy się i sieje zamęt, we wszystkich obszarach których sięga, nie widzi jedynie problemu we własnym ogródku. Niestety firma przez takich ludzi idzie na (usunięte przez administratora) wszyscy którzy cokolwiek sobą reprezentują i chcą coś zrobić a nie tylko zarządzać kryzysem jak wspomniana pani, są tłamszeni i odchodzą. Niestety zarząd ma klapki na oczach i wspiera takich ludzi. Podsumowując nie polecam pracy, szkoda nerwów.
A co wyszło w tych badaniach i kiedy? Bo te, co pamiętam to w 2020 roku chyba były. A zmian w zarządzie i na dyrektorskich stołkach trochę było w międzyczasie. Jedne lepsze, inne gorsze.
Ale to badanie było już kilka lat temu, chyba w 2019. W zarządzie też już były zmiany od tamtego czasu, a i niektórzy dyrektorzy czy kierownicy, którzy grali nie fair też wylecieli. Różne tu wpadają opinie, ale prawda jest taka, że widać różnicę teraz vs przed 2019. Wiadomo, jak wszędzie bywa różnie, ale bez przesady, nie można ciągle pisać, że nic się nie zmieniło, bo to nieprawda.
No to jak ktoś zna firmę z 2019 roku, bo wtedy tam pracował, co może wiedzieć o aktualnej sytuacji?
Przerażające są te opinie. Pracując tu już jakiś czas widze gdzie jest największy problem i rozumiem ból osób które mimo trudu włożonego w naprawę sytuacji w firmie są zmuszone odejść. Dodam że odeszły już naprawdę wartościowe osoby. Co ciekawe brak kompetencji kadry kierowniczej jest widoczny gołym okiem, osoby te kurczową trzymają się swoich posad, starają się udowodnić wszystkim swoją wyjątkowość kosztem innych... Działalność HR i księgowość w tej firmie to tragedia.
Ja tu pracuje ponad dwa lata i nie narzekam. Trochę firm w życiu "zaliczylam" i tu jest mi najlepiej. Nie wiem, może to zależy od działu... tu gdzie jestem bywa nerwowo, ale nigdy nie pomyślałam, żeby stąd uciec. Dodam, że nie jestem z kadry kierowniczej.
Niestety nie jest najlepiej zarząd daży zaufaniem boomerów którzy poza robieniem wrazenia spychają firmę w przepaść. Kompetentni ludzie odchodzą a zostają osoby bez kompetencji z dwucyfrowym stażem którzy uważają się za bogów nie do ruszenia. Towarzystwo wzajemnej adoracji, niestety taka prawda.
Dodam opinię ze strony współpracownika: nie dość, że jest to firma z najniższymi stawkami na rynku, to jeszcze umowy rozliczane są nieuczciwie i wedle upodobania pani księgowej, która nie potrafi podać podstawy prawnej swojego działania. Brak kompetencji jest równie wysoki co poziom (usunięte przez administratora) Nie spotkałam się z takim podejściem w żadnym innym wydawnictwie.
Szanowny Współpracowniku, bardzo nam przykro, że współpraca z naszym wydawnictwem okazała się takim przykrym doświadczeniem. Chcielibyśmy rozpatrzyć Pani sprawę ponownie na wyższym szczeblu i dlatego bardzo prosimy o bezpośredni kontakt z nami poprzez mail: komunikacja.wewnętrzna@pwn.pl Dołożymy wszelkich starań, aby tę sytuację wyjaśnić. Pozdrawiamy
Szanowni Państwo, napiszę, szczególnie że dostałam już interpretację z Krajowej Informacji Skarbowej, która jest dowodem, że księgowa PWN celowo działała na moją szkodę i wielokrotnie próbowała wprowadzić mnie w błąd, kłamiąc. Co więcej, działanie ma charakter kradzieży - moje wynagrodzenie zostało pomniejszone bez podania podstawy prawnej, o którą księgowa była wielokrotnie proszona, i mimo przedstawienia z mojej strony dowodów, że działanie takie jest nieuprawnione. Notabene wspomniana księgowa próbowała mi wmówić, że nie ma sensu pisać prośby o interpretację do Krajowej informacji Skarbowej, ponieważ na odpowiedź czeka się rok. Jak widać, wystarczy tydzień.
Szanowny Współpracowniku, bardzo prosimy o niezwłoczne zgłoszenie tej sprawy wewnętrznie. Bez Pana/Pani zgłoszenia nie jesteśmy w stanie w żaden sposób pomóc. Istnieją odpowiednie do tego kanały, np. przedstawienie sprawy bezpośredniemu przełożonemu, innej osobie z wyższej kadry kierowniczej lub wysłanie maila na podany wcześniej adres email. Nie zgadzamy się na używanie tak mocnych oskarżeń pod adresem naszych pracowników, w sytuacji, w której oni nie mogą zabrać głosu. Tym bardziej, że apelowaliśmy już o to, by zgłosić się do nas bezpośrednio. Jesteśmy otwarci na rozmowę i bardzo chcielibyśmy pomóc. Pozdrawiamy
To taka firma. Trudno oczekiwać jakości, jak nie ma jej w ludziach na stanowiskach takich jak księgowość. A ileż arogancji. Im dalej od PWN, tym zdrowiej!
Księgowość księgowością, ale kadry? To dopiero porażka. Czekasz w kolejce jak za czasów PRL i musisz mocno się uśmiechnąć żeby cokolwiek zadziałać. Jeśli prosisz o wyjaśnienie dostajesz zdawkowa odpowiedź, albo informacje żeby poczytać sobie o tym na PWN24. Co to ma być? Dość!
Nie wiem, czy jest w ogóle szansa na normalność w tej firmie. Nie tylko w księgowości, albo w kadrach, lecz w pomyśle na zarządzanie tą firmą. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Rotacja goni rotację. Nowych ludzi brak, ale po tych opiniach tutaj, to kto by chciał przyjść do takiej firmy? No i po co? By sobie samemu na własne życzenie zrobić krzywdę? Rynek ugina się od ofert dla profesjonalistów. W PWN nie da się profesjonalnie pracować. Niestety! To w sumie stałe odbijanie się od ściany. Dziwi mnie to, że te problemy są od lat, od lat jest tzw. transformacja i nic z tego nie wynika szczególnie. Średnia kadra zarządzająca jest największym balastem tej organizacji. Szkoda, że tak trudno to dostrzec co niektórym. Np. kierownik sprzedaży, co nie zna się na sprzedaży. [LOL] Dobrze nie może być i nie będzie!
Mój mail został przez Państwa skrzynkę zablokowany. Czyżby chęć komunikacji była czysto deklaratywna?
Szanowni Państwo, i jakie są to kanały? Mój mail został odrzucony przez państwa skrzynkę pocztową, na stronie wydawnictwa nie widzę adresów do nikogo poza redakcją. Nie widzę na niej również jasnego opisu struktury, więc skąd Państwa zdaniem miałabym czerpać wiedzę na temat tego, do kogo powinnam się zwrócić w przypadku nieuczciwości pracownika, którego nazwisko nawet nie figuruje na oficjalnych kanałach wydawnictwa? Wygląda na to, że jedyny skuteczny kanał komunikacji to właśnie ta platforma. Czy życzą sobie Państwo w związku z tym, żeby wkleiła treść swojej wiadomości tutaj?
Szanowna Pani, prześledziliśmy bardzo dokładnie całą sprawę. Załączyła Pani w mailu innych pracowników firmy, dzięki czemu zauważyliśmy, że zrobiła Pani literówkę w adresie mailowym komunikacji. Dlatego wiadomość nie dotarła, co jest zrozumiałe. Wiemy też, że otrzymała Pani odpowiedź na swoją wiadomość, a nasi pracownicy są z Panią w kontakcie, dlatego tym bardziej nie rozumiemy powyższych oskarżeń. Co do kontaktu na naszej stronie https://www.pwn.pl – poza kontaktem do redakcji jest również m.in. kontakt do naszej recepcji, kontakt dla mediów, adres mailowy biura zarządu, i inne. Wszystko dostępne na stronie głównej, w sekcji Kontakt, co daje Pani możliwość wybrania ewentualnie innej ścieżki dotarcia do odpowiednich osób. Pozdrawiamy
Szanowny Współpracowniku, nie blokujemy maili. Jak pisaliśmy przy poprzednim Pani wpisie - zrobiła Pani literówkę w adresie email, dlatego wiadomość do nas nie dotarła. Pozdrawiamy.
To jest jakoś tak dziwne miejsce, że czego się w nim nie dotknie, to coś jest nie tak. Nie dziwi mnie, że ludzie nie chcą tutaj pracować. Odchodząc idą świat i niosą tę wątpliwą chwałę PWN dalej. Brrr...
A najdziwniejsze jest to, że góra ma świete przekonanie o swojej wyjątkowosci. Tylko jakoś tych talentów na co dzień nie widać. Chyba że aktorskie tez sie liczą. ;)
Skopiowałam adres mailowy z Państwa wiadomości - rzeczywiście powinnam była przewidzieć, że zrobią w nim Państwo błąd. Wbrew temu, co Państwo tutaj sugerują, nie dostałam od Wydawnictwa żadnej odpowiedzi - dalszą korespondencję (a raczej pyskówkę w tym przypadku) z księgową, która jest źródłem problemu i zachowała się wobec mnie nieuczciwie, trudno nazwać komunikacją. Sprawa została załatwiona na odwal się, bo najbardziej zależy Państwu na wyciszeniu negatywnych komentarzy - trudno to podsumować inaczej. Współpraca z tym wydawnictwem to strata pieniędzy, czasu i energii, do czego - wnioskując z komentarzu na tym wątku - nie trzeba nikogo przekonywać. Odradzam i żegnam.
Też miałem problem z Tą księgową, wiele osób na nią narzeka, strasznie nieprzyjemna osoba, zerowe kompetencje i kręci żeby chronić własny (usunięte przez administratora) Dziwie się ze nikt jej nie wywalił na zbity pysk.
ŁĄCZYMY SIŁY NASZYCH TRZECH SPÓŁEK I STAJEMY SIĘ JEDNYM ZESPOŁEM
1 kwietnia 2022 roku to ważna data dla Grupy PWN i już na stałe zapisze się w historii naszej organizacji. To właśnie tego dnia połączyliśmy zespoły trzech naszych spółek: Wydawnictwa Naukowego PWN, Wydawnictwa Szkolnego PWN oraz PZWL Wydawnictwa Lekarskiego i staliśmy się formalnie jednym podmiotem – Wydawnictwem Naukowym PWN SA.
Co się zmieniło? Uprościliśmy procedury i zoptymalizowaliśmy procesy by pracowało nam się łatwiej i dynamiczniej. Dzięki temu będziemy mogli sprawniej realizować nasze wspólne projekty, a także jeszcze lepiej wykorzystamy i wesprzemy nasz wspólny, wielki zespołowy potencjał. Posiadamy również wiele przedsięwzięć sygnowanych więcej niż jedną marką, często realizujemy projekty między zespołami, dlatego cieszymy się, że teraz będziemy mogli działać bez formalnych podziałów i dodatkowych ograniczeń.
Co dalej? Połączenie spółek wydawniczych to ważny krok w naszej długofalowej strategii. Ważny, ale nie ostatni, jaki podejmujemy. Nadal naszym nadrzędnym celem jest dostarczanie rzetelnych treści w coraz nowszych formatach. Digitalizujemy je i budujemy narzędzia, które jeszcze lepiej będą odpowiadać na potrzeby współczesnych odbiorców i jeszcze skuteczniej wspierać ich w codziennej nauce i pracy.
Proces przemiany naszego wydawnictwa trwa i będziemy na bieżąco informować o kolejnych podejmowanych krokach w tym obszarze. Wszystkich, którzy chcieliby wspólnie z nami współtworzyć naszą organizację serdecznie zapraszamy do udziału w naszych rekrutacjach.
RAZEM MAMY MOC
Inflacja rośnie w rekordowym tempie, wszystko drożeje, pwn podnosi ceny swoich usług. Dlaczego w związku z tym nie idą do góry wynagrodzenia pracowników? Jedyne co robi HR, który też ciągle rotuje to zmienia w głoszeniach o pracę słowo "specjalista" na "młodszy specjalista", ponieważ firma jest świadoma tego, że z tym budżetem żaden nawet średniej klasy specjalista nie przyjdzie do pracy. Kadra managerska ucieka z okrętu jeden po drugim, to chyba znam że i my powinniśmy szukać innej pracy.
Czy kasujecie wpisy, poniżej do paniuś z HR 16.03.2022 13:56 Użytkownicy czekają na odpowiedź 2 minuty. Pracownik Pytanie ogarnijcie się! Publikujcie te same ogłoszenia, słowo w słowo, nawet wam się nie chce zmienić nic w tym ogłoszeniu a ZMIANĄ JEST TYLKO jedno słowo z : SPECJALISTA ds. Zakupów na MŁODSZY Specjalista ds. Zakupów. RZENADA, (usunięte przez administratora) i oszukiwanie kandydatów na wstępie. Trzeba być thebillem. (usunięte przez administratora)
Zamiast poprawiać to co szwankuje w PWN zarzad inwestuje w specjalistów od PR.:))) I to jeszcze z jakim rozmachem. Tutaj też moderacja. Prymitywne to troche i naiwne. Nie wystarczy manipulować komunikacją, żeby wizerunek firmy się poprawił. No ale taki styl ma tutaj top menedżment. Kompetencje wątpliwe, wiedza szczątkowa, skuteczność mierna. Liczy sie nawijka, puste hasła, mądre miny i codzienne odmienianie przez przypadki słowa transformacja. To przedłuża czas przy korycie. Fachowcy jakoś szybko sie stąd zawijają.
Ważne że zarząd zadowolony. Czy w tym roku organizowana jest jakaś wigilia, albo jakieś budżety na spotkania działowe w mniejszym gronie jak w innych cywilizowanych firmach? Zapomnij..
Szanowny TenodPR, W każdym zespole są budżety, z których można zorganizować spotkania wigilijne. Przełożeni nimi dysponują i to oni decydują, na co je przeznaczyć. Natomiast zrezygnowaliśmy ze spotkania wigilijnego dla całej grupy PWN ze względu na pandemię i rosnącą liczbę zachorowań. Nie chcielibyśmy ryzykować zdrowiem pracowników przed samymi świętami. Pozdrawiamy
Szanowna ZochaGocha, Jak pokazują badania i case study wielu firm komunikacja wewnętrzna i zewnętrzna, to ważne obszary biznesowe, które powinny mieć swoje miejsce w każdym nowoczesnym przedsiębiorstwie. Pracownicy o tej specjalności nie zajmują się jedynie tradycyjnym PR-em, ale współtworzą kulturę organizacyjną, starają się nawiązać dialog z pracownikami i dać im pole do dyskusji. Wierzymy, że dzięki działaniom nowych specjalistów będziemy mogli rozpocząć bardziej otwartą komunikację w naszej grupie i że łatwiej naszej społeczności będzie zwracać się z wątpliwościami i pytaniami wewnątrz, do zarządu i do osób bezpośrednio zaangażowanych w daną sprawę. Każdy pracowniczy głos jest dla nas ważny, każdy pomysł, każda nowa myśl może sprawić, że wspólnie jako cała społeczność PWN-u będziemy zmieniać nasze pracownicze środowisko na lepsze. Bardzo nam zależy też na tym, by pokazać naszych pracowników i ich inicjatywy światu, na zewnątrz. To oni stoją za wszystkimi naszymi zrealizowanymi projektami, tworzą niezwykłą grupę ekspertów z wielu dziedzin biznesowych i chcielibyśmy, aby zostali zauważeni. Dzieje się wiele dobrego, o czym dużo rzadziej się mówi i łatwo się o tym zapomina. Gorąco zachęcamy do dyskusji w bardziej bezpośredni sposób poza forum gowork. Rozumiemy, że nie wszystkie biznesowe decyzje mogą być zrozumiałe dla naszych pracowników, dlatego zrobimy wszystko, by w jak najbardziej merytoryczny sposób odpowiedzieć na wszelkie nurtujące tematy. Pozdrawiamy
A czy doszły was słuchy, że któryś z działów zrealizował jakieś wyjście i przeznaczył te pieniądze na pracowników? Z tego co wiem to księgowość, kadry, cała sprzedaż, biuro konferencji czy marketing nic nie miało zorganizowane na czele z jakąś podsumowująca ocenia roczną. Tego nie ma w firmie.
Szanowny/a APOCO, Jeśli chodzi o wyjścia integracyjne, to w każdym zespole jest możliwość zorganizowania takiego spotkania. Przełożeni dysponują budżetami, które mogą wykorzystać na taki cel. Sytuacja związana z pandemią uniemożliwiła organizowanie takich spotkań, wiele zespołów z nich zrezygnowało w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników. Natomiast, kiedy tylko jest to możliwe organizujemy różnego rodzaju eventy dla pracowników całej Grupy PWN. Przykładem może być integracja zorganizowana na wiosnę 2021 roku w Strykowie. Nasi pracownicy zwiedzali tam magazyny Azymutu i mogli wziąć udział w wielu przygotowanych specjalnie dla nich atrakcjach. Nasi menedżerowie są wyposażeni w wiedzę i materiały dotyczące przeprowadzania rocznej rozmowy podsumowującej, do której zachęcamy. Organizowane były również na ten temat webinary, szkolenia. Materiały są dostępne publicznie w naszym intranecie. Każdy pracownik ma do nich dostęp. W razie wszelkich pytań prosimy o kontakt: komunikacja.zewnetrzna@pwn.pl Pozdrawiamy
Biore udzial w rekrutacji do obsługi klienta w firmie azymut. Podobne ogloszenie pojawilo sie tez w PWN i chcualbym wyslac cv. Czy ktos z działów handlowych moze powiedziec jakie są średnie zarobki w grupie PWN? Jaka podstawa? Na profilu azymut znalazlem posta ze srednimi pensjami i slabo to wyglada. Wysokie koszty dyrektorow i zarządu, magazynierzy ponizej kasy w biedrze, a specjalistów tam nie wymienili Zastanawiam sie czy warto aplikowac. Jakie widelki są realne?
Szanowny Panie, niestety w procesie rekrutacji nie udostępniamy informacji o widełkach wynagrodzeniowych. Każdy kandydat może zaznaczyć swoje oczekiwania finansowe podczas wypełniania formularza zgłoszeniowego. Jeśli jesteśmy zainteresowani złożeniem oferty wybranej osobie, przedstawiamy dokładne informacje o warunkach zatrudnienia, uwzględniając dotychczasowe doświadczenie i kompetencje kandydata. Preferujemy zatrudnienie na umowę o pracę, co poza pensją zasadniczą wiąże się też m.in. z atrakcyjnymi benefitami pozafinansowymi, w tym np. opieką medyczną, dodatkowym dniem urlopu z okazji urodzin czy możliwością uczestniczenia w webinarach rozwojowych. Dodatkowym atutem jest nasza lokalizacja na Senatorskiej w Łodzi z dogodnym dojazdem czy miejscami parkingowymi. Zachęcamy do aplikowania! :-)
Zarobki słabe są, a książki jedne z najdroższych na rynku. Dziwne to. To powód, dla którego wiele osób odchodzi do firm, które lepiej płacą.
Książki jedne z najdroższych, przychody co roku zoraz większe, a pensje pracowników stoją. Powód?
Książki jedne z najdroższych, przychody firmy coraz większe, tylko pensje pracowników bez zmian. Dlaczego? Wiadomo
A jak wygląda sytuacja w Dziale Zakupów?... :)
Skandalicznie działa sklep internetowy PWN, zamówiłam i opłaciłam 2 stycznia zamówienie, informacja na stronie przesyłka 24 godziny. Dzisiaj jest 10 stycznia a ja dalej nie ma zamówienia. Pisałam 4 stycznia wiadomość z zapytaniem kiedy to zamówienie dotrze, po 2 dniach otrzymałam informacje, że mają remanent i tyle,o dostępność ebook również się dopominałam po kilku dniach ktoś łaskawie mi go przesłał. Oczywiście nikt w wiadomości mailowej nie raczył poinformować, kiedy te książki zostaną wysłane. Dzisiaj naprawdę zdenerwowana dzwonię i pytam, a pani mówi tak: może Pani anulować to zamówienie, bo mamy bardzo dużo wysyłek i się ie wyrabiamy. Czy to nie jest bezczelność?!!, trzeba mi było to napisać 4 stycznia. Zaznaczę, że opłaciła 2 stycznia całe zamówienie 182 zł. Skandal, skandal jeszcze raz skandal. Więcej w tej księgarni niczego nie zamówię, tyle jest sklepów internetowych, że można wybrać naprawdę solidną i terminowa firmę. Dorota z Lublina
Szanowna Pani Doroto, Na wstępie chcielibyśmy bardzo przeprosić za zaistniałą sytuację. Faktycznie pojawiły się dwa czynniki, które wpłynęły na opóźnienie w realizacji Pani zamówienia. W terminie od 23 grudnia do 4 stycznia w magazynie była przeprowadzana inwentaryzacja. Na naszej głównej stronie, w koszyku oraz na stronach pomocy został zamieszczony komunikat o tym, że zamówienia będą realizowane po 4 stycznia. Magazyn w dniu 4 stycznia ruszył z realizacją zamówień jednak jeszcze nadrabia zaległości w wysyłce (prawdopodobnie jest to kwestia jeszcze dwóch dni). Nieszczęśliwie w dniach 1-3 stycznia, mieliśmy również problem z realizacją zamówień na publikacje elektroniczne. Rzeczywiście nie były generowane tak szybko, jak powinny. Trafiła Pani dokładnie w ten czas i rozumiemy Pani głębokie niezadowolenie z zaistniałej sytuacji. Podanie precyzyjnej daty wysyłki nie jest aktualnie możliwe. Magazyn poda nam przybliżony czas, gdy wszystkie zaległe zamówienia będą zrealizowane. W takiej sytuacji złożenie deklaracji konkretnego terminu wysyłki mogłoby okazać się zdecydowanie na wyrost. Dni po zakończeniu inwentaryzacji są zawsze czasem intensywnej pracy, by wrócić do standardowych terminów w realizacji zamówień oraz udzielania odpowiedzi na zgłoszenia, jednak wymaga to czasu. W celu otrzymania od nas rekompensaty prosimy o kontakt: komunikacja.zewnetrzna@pwn.pl Pozdrawiamy
Zastanawiam się nad złożeniem CV. Czy ktoś moze powiedziec jak wygląda rekrutacja w PWN? Warto starać sie o prace tutaj? opinie nie wyglądają zachęcajaco
PWN nie będzie dobrym wyborem. To dziwna firma, która ma amerykańskie standardy pracy w Polsce, czyli łączy (usunięte przez administratora) z plantacją, na której zasuwasz jak robiąc na pańszczyźnie. Będziesz mieć problem z szefami, którzy mają małą wiedzę, choć powinni być znawcami tematu na swoim ugorku. Ale nie są. I będziesz robić za trzech, bo inni już się wymiksowali z PWN a firma rekrutuje i rekrutuje, ale chętnych nie ma. No i najczęściej usłyszysz, że i tak jest nie tak, jak powinno być, choć nikt Ci nie powie, czego w sumie od Ciebie oczekuje, gdyż będzie to mega rozmyte. :-( To realia PWN. Nie wierz też w tę pieśń o transformacji, to do lat jest paplane. Nic z tego nie wynika. To tasowanie tego samego w jedną stronę lub w drugą. Trochę jak mieszkanie herbaty w szklance, ale od tego słodsza ona niestety nie będzie, kiedy nie dosypiesz cukru. To realia PWN. Dość zgrzebnego i słabego pracodawcy! NIE POLECAM!
Jedno jest pewne. To nie jest dobra firma. Lepiej wybrać coś innego, nim czlowieka tam zaorają...
Szanowny Kubo, Gorąco zachęcamy do aplikowania do naszej firmy. Proces rekrutacyjny trwa około miesiąca i składa się z kilku etapów: - zaaplikowania na nasze ogłoszenie, - spotkania rekrutacyjnego z wybranymi kandydatami (1 lub 2), - w zależności od specyfiki stanowiska prosimy o przygotowanie case study, - na koniec informujemy o decyzji odnośnie danej kandydatury. Warto samodzielnie zorientować się, jaka jest nasza oferta podczas rozmowy rekrutacyjnej, z przyjemnością odpowiemy na wszelkie pytania i wątpliwości. Pozdrawiamy
Aplikujcie. Wszędzie, tylko nie do tej firmy. Wyciskają z człowieka, ile się da, za śmieszne pieniądze, wszystko kosztem zdrowia, także uważam, że nie warto. Zmieniłem pracę i czuję ogromną różnicę. O niebo lepsza organizacja pracy (tak, odpowiednia liczba rąk do pracy JEST ważna) i czuję się doceniony już na starcie. Trochę przykro to mówić, ale ze względu na zarządzanie, bardzo żałuję, że nie odszedłem stąd wcześniej. Żegnaj niepohamowany chaosie.
Trochę to żałosne i jakoś mało prawdopodobne, że ktoś odchodzi z firmy, w której rzekomo tak mu źle, a wraca na go worka popisać sobie jeszcze jakieś banały. Skoro Cię tu nie ma to zamknij już ten temat i nie rozsiewaj negatywnej energii!
Było źle i chce ostrzec innych. Po co mają marnować swój czas? Po to właśnie jest gowork kolego.:)
W jakiej rzeczywistości żyjesz? Chyba PWN miesza Ci w głowie. To jest powszechna praktyka- wraca się wystawiać opinie właśnie wtedy, gdy kończy się czy to przygodę z jedzeniem w restauracji czy to przygodę z pracodawdą - ma się prawo wyrazić swoje zdanie zawsze i jeśli coś nie pasowało to przestrzec innych. Ale w sumie co Ty możesz wiedzieć o obecnym rynku pracy i prawach ex-pracowników, pracując pewnie w PWN 15 lat? ;) I jeśli tak Ci dobrze to po co tu zaglądasz? Żyj w swojej sielankowej krainie z klapkami na oczach obrandowanymi marką PWN.
Taki staż jest akurat powodem do dumy i można się nim chwalić. Z Twojego komentarza aż bije brak szacunku i jakiejkolwiek lojalności. Nie zazdroszczę Twojemu nowemu pracodawcy. Ja robię to co lubię i robię to dobrze, potrafię dogadać się z ludźmi, czasem potrzeba dużej elastyczności, ale da się spotkać w połowei drogi. Może dlatego moje odczucia są inne :)
Mam poczucie że dzieje się coraz gorzej. Zarząd i kadra zarządzająca bardzo rozbudowana, a ludzi do pracy coraz mniej. Dlaczego w przypadku niepowodzenia działu zwalnia się ludzi na niskich stanowiskach, a nie managerów, którzy źle danym działem zarządzają?
Szanowny/a MIKIO, nie możemy zgodzić się z taką oceną sytuacji. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że cała Grupa PWN znajduje się w dużej transformacji, co oznacza zmiany oraz decyzje, które bywają trudne. Kierunek tych działań został określony w naszej strategii i wiemy, że jest odpowiedni. Co do zmian na stanowiskach – dbamy o przejrzystość decyzji i ich komunikacji. Zmiany dotyczą pracowników na różnych szczeblach i są zawsze poprzedzone analizą sytuacji. Zapraszamy do podzielenia się opiniami i spostrzeżeniami wewnętrznie (np. anonimowo poprzez formularz „Zadaj pytanie” w intranecie). Zawsze bierzemy pod uwagę głos naszych pracowników. Pozdrawiamy
Zastanawiam się nad wysłaniem CV do PWN, ale czytam te opinie i mnie martwią. Wiele z nich dotyczy działów sprzedaży/księgowości (Może błędnie wnioskuję) ... A jak wygląda sytuacja w dziale Redakcji?
Czy Grupa PWN zatrudnia studentów?
Na stanowisku key account manager w PZWL wytrzymałam dokładnie 3 miesiące i złożyłam wypowiedzenie. Bardzo przygnębiający czas, który chce wymazać z pamięci. Odradzam wszystkim kandydatom.
Nie każda praca jest dla każdego, Ty wytrzymałaś 3 miesiące, inni pracują latami i nie planują odchodzić. Może błąd popełnił ktoś, kto Cię zrekrutował?
Nie odchodzą bo boją się złożyć wypowiedzenie i wolą tkwić w tym (usunięte przez administratora)
Haha te komentarze są tak absurdalne, że aż śmieszą. "Boją się złożyć wypowiedzenie" - serio? Nie sądze, żeby ktoś trzymał kogoś na uwięzi. Raczej boją się, że ze swoim nastawieniem do pracy nic nie znajdą.
Tak, nie każda praca jest dla każdego. PWN jest dla hardcorowców, to fakt. Dla mnie było to dość archaiczne miejsce pracy. Zadań od groma, lecz wsparcia niewiele. A do tego zero podzięki od kadry kierowniczej. Dziś mogę stwierdzić, że był to stracony czas. Dobrze, że są lepsi wydawcy w stolicy.
Mam wrażenie że niektóre negatywne opinie zupełnie mijają się z prawdą i są wynikiem jakieś wewnętrzej flustracji. Natomiast ja pracuje w tej firmie od jakiegoś czasu i pracuje mi się dobrze, zarobki też są ok.
Chyba prawidłowo mówi się "frustracji"? Tak czy inaczej, nie sądzę, żeby była to trafna opinia. Życzę dalszego powodzenia ;-)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grupa PWN?
Zobacz opinie na temat firmy Grupa PWN tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 69.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grupa PWN?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 51, z czego 7 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 19 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
